Jesli udalo Ci sie odzyskac plaski brzuch po ciazy, zagladnij tu !

[Czekolada83]

ja po porodzie - jak widac na fotkach z 1 str wygladalam dobrze, brzuch plaski, mala warstwa tluszczyku no ale 14 kg to nie sama ciaza wazy...a teraz.. w pazdzierniku bylo minimum mojej wagi cos ok 54kg, teraz naomiast puscilam sie z jedzeniem na calego i znow waze jakies 60kg, nie jestem "baba" bo mam 170cm wzrostu wiec wygladam zdrowo po prostu i nie mam tez obsesji na temat swojej wagi (do wiosny.. na lato zawsze jestem chuda bo uwielbiam mini, biodrowki i bluzki tuby a nie cierpie jak mam okragle rece ktore niezbyt sie prezentuja w takich topach) wiec nawet jak juz sie wroci do swojej wagi albo i mniejszej to trzeba sie ciagle pilnowac, pozniej sie juz nie karmi pirsia, nie ma juz motywacji PO PORODZIE SCHUDNAC MUSZE i jakos sie odklada to odmawianie wieczornemu obzarstwu albo pojsciu na fitnesik:/

[~refleksyjna]

a ja mam dylemat wlasnie odnosnie tego jak powinnam wyglac jako mama tzn. jesli chodzi o odchudzanie to mam mega motywacje jak juz zaczne (kiedys nabawilam sie przez to mega problemu ) jak sobie chce to przy wzroscie 171 moge wazyc 46 kilo... (nizej nie zeszlam), tez mi sie nie podoba zbytnio widok chudej jak szczaw matki ze sporym juz dzieckiem na rekach, zaniedbana/zapuszczona matka polka to tez nie dla mnie (choc w ciazy przy nadprogramowych 20 kilo czulam sie ok - jako geubaska ), teraz mam 57 kilo i albo musze przytyc albo schudnac jeszcze...ale dylematy hehe no ale chce wygladac jak zadbana matka a nie jak nastolatka wiecznie na diecie, a ze mam szczeniackie rysy twarzy to juz wogle musze sobie wypracowac jakis mamusiny wyglad albo wyluzowac, bo co niektorzy nieznajomi patrza na mnie jak na wpadnieta pietnastolatke, idiotyczne uczucie...

czekolada83 Ty tez masz widze buzke młoda, tez masz taki dylemat? ))

edit: bo skoro o brzuchach mowa..na zdjeciach brzuch ok. 5 miesicy po porodzie, teraz jest taki sam sory za bajzel w tle, na naszym starym wynajmowanym mieszkaniu zawsze byl bajzel jak widac z boku mam oponke jeszcze... trzeba by ja jakos spalic cwiczeniami na brzuch brrrr...zawsze mialam plaski brzuch wiec tylko jego nie cwiczylam, a brzuszkow nie umiem robic, na w-fie w podstawcce mialam z nich ledwo troje po prostu nie daję rady...no ale bede musiala sie za nie wziasc bo ten tluszcz nie wsiaknie..Jesli chodzi o rozstepy to mam pare sztuk, sa ledwo zauwazalne, biale, cienkie na biodrach, no ale ja sie spamorawlam w ciazy jak szalona, bo tez nic innego do roboty nie mialam, mialam "lezaca ciaze", okropnosc..

[eternalvoyageur]

Ja tez jestem mloda mamusia, ale wole wygladac na taka. Na starzenie sie i dojrzewanie (w wygladzie) bede miala wieeele czasu. Nie chce by ciaza mnie postarzala o 10 lat, wiec dalej staram sie wygladac i ubierac jak przedtem.

Ty na zdieciu wygladasz w sam raz z waga.
PS zazdroszcze brzuszka

[~refleksyjna]

jaj dla mnie jest jeszcze duzy do miesiąca po porodzie to mialam brzuszysko jak w szostym miediacu ciazy i zchodzil mi bardzo powoli, jestem pewna ze to przez karmienie piersia zrzucilam szybko wage.

[ifonka82]

czesc.to ja dam wam najleprza rade..kupilam sobie kolo hula hop.codziennie po 10 min przez 1 mac, rezultat super,troche wiary w siebie dziewczyny.buska

[goha80]

super pomysł z tym hulahopem,samej nie wpadło by mi to do głowy jako dziecko byłam mistrzynią ciekawe ile teraz ukręcę
jak tylko wyzdrowieję to polecę kupić i skakankę też, bo teraz to smarkam kicham i jak próbowałam robić przysiady to po 10 o mało się nie przewróciłam
cały dom kicha. Sami kicha, ja kicham i jeszcze mamunie co nam przyjechała pomóc w chorobie zaraziliśmy...

[Jeanette83]

Nie chce byc okrutna ale... Co do brzucha po ciąży to z tego co widzę po sobie i moich klolezankach - najwiecej zalezy od jego stanu przed ciaza. Te, ktore mialy slabe miesnie i tluszczyk przed, maja go jeszcze wiecej i trudno im go zgubic. Te, które mialy wycwiczone miesnie i plaski brzuszek szybko go odzyskuja. Na szczescie naleze do tych drugich i pol roku po porodzie moj brzuch ma taki sam obwod jak przed ciaza, choc skora jeszcze nie jest idealnie napieta. Tak wiec trzeba zainwestowac w brzuch przed ciaza... Polecam brzuszki
Zeby nie bylo idealnie to ja mam problem z pupa i udami po ciazy I dodatkowe 8 kilo jeszcze w tych miejsach

[Czekolada83]

Napisane przez ~refleksyjna

a ja mam dylemat wlasnie odnosnie tego jak powinnam wyglac jako mama tzn. jesli chodzi o odchudzanie to mam mega motywacje jak juz zaczne (kiedys nabawilam sie przez to mega problemu ) jak sobie chce to przy wzroscie 171 moge wazyc 46 kilo... (nizej nie zeszlam), tez mi sie nie podoba zbytnio widok chudej jak szczaw matki ze sporym juz dzieckiem na rekach, zaniedbana/zapuszczona matka polka to tez nie dla mnie (choc w ciazy przy nadprogramowych 20 kilo czulam sie ok - jako geubaska ), teraz mam 57 kilo i albo musze przytyc albo schudnac jeszcze...ale dylematy hehe no ale chce wygladac jak zadbana matka a nie jak nastolatka wiecznie na diecie, a ze mam szczeniackie rysy twarzy to juz wogle musze sobie wypracowac jakis mamusiny wyglad albo wyluzowac, bo co niektorzy nieznajomi patrza na mnie jak na wpadnieta pietnastolatke, idiotyczne uczucie...

czekolada83 Ty tez masz widze buzke młoda, tez masz taki dylemat? ))

hmmm.... do nastolatki to mi daleko ale po samym porodzie - a byl lipiec - zpstalo mi uwiuelbienie do tunik, luznych bluzek, dluzszych bluzek no i moj tz kilka razy obejrzal sie za bardziej "mlodziezowo" wygladajacymi dziewczynami no i przyszlo mi do glowy ze chyba jednak zbyt mamusiowo wygladam a co do wagi to dla mnie to 54kg to juz dolna granica bo nizej bym wygladala po prostu zle, na jakas chora, nieszczesliwa z powodu odmawiania sobie jedzenia, slaba bez sil i witamin... tak widze chudzielce, podoba mi sie szczuply i bardzo szczuply wyglad ale bez przesady.. to masz wzrostu tyle co ja i wazymy teraz tyle samo, ja jestem zadowolona z wygladu, na wiosenke i tak pewnie ze 3kg bedzie mniej i na tym moj dylemat sie konczy, bardziej nad ubiorem sie rozwodzilam niz waga bo ona powinna byc odpowiednia do sylwetki i budowy ciala, i niewazne czy masz dziecko jedno czy trojke czy masz 16 lat bedziesz wygladala wtedy dobrze.

[goha80]

Napisane przez Jeanette83

Nie chce byc okrutna ale... Co do brzucha po ciąży to z tego co widzę po sobie i moich klolezankach - najwiecej zalezy od jego stanu przed ciaza. Te, ktore mialy slabe miesnie i tluszczyk przed, maja go jeszcze wiecej i trudno im go zgubic. Te, które mialy wycwiczone miesnie i plaski brzuszek szybko go odzyskuja. Na szczescie naleze do tych drugich i pol roku po porodzie moj brzuch ma taki sam obwod jak przed ciaza, choc skora jeszcze nie jest idealnie napieta. Tak wiec trzeba zainwestowac w brzuch przed ciaza... Polecam brzuszki
Zeby nie bylo idealnie to ja mam problem z pupa i udami po ciazy I dodatkowe 8 kilo jeszcze w tych miejsach

nie zawsze nie zawsze ja przed ciążą miałam fantastyczny brzuszek. grama tłuszczu, płaski i twardy. w czasie ciąży masowałam balsamami, miałam dużo ruchu itd. a po ciąży cóż...
różnie to bywa. na to ma wpływ wiele czynników. ja np miałam cesarkę i to z powikłaniami więc trudno mi było wrócić do formy i ćwiczyć i masować. parę miesięcy bolało jak diabli !!! ja uważam że wielka zasługa powrotu czy "niepowrotu" do formy to geny, wtedy się nie trzeba starać i wszystko zbędne samo znika

[Jeanette83]

Napisane przez goha80

nie zawsze nie zawsze ja przed ciążą miałam fantastyczny brzuszek. grama tłuszczu, płaski i twardy. w czasie ciąży masowałam balsamami, miałam dużo ruchu itd. a po ciąży cóż...
różnie to bywa. na to ma wpływ wiele czynników. ja np miałam cesarkę i to z powikłaniami więc trudno mi było wrócić do formy i ćwiczyć i masować. parę miesięcy bolało jak diabli !!! ja uważam że wielka zasługa powrotu czy "niepowrotu" do formy to geny, wtedy się nie trzeba starać i wszystko zbędne samo znika

No ale jesli ktos mial plaski brzuch przed ciaza to tez prawdopodobnie przy pomocy genow Poza tym ze sposobow moja kolezanka parzyla bardzo mocna kawe (zwykla, sypana) - w 1/4 szklanki wody, fusy mieszala z oliwka do ciala i masowala tym brzuch i uda. Skora moze byc po tym zaczerwieniona ale to normalne. Twierdzi ze efekty byly super. Tez mam zamiar sprobowac wiec napisze jak podzialalo

[Jeanette83]

A i zapomnialam dodac - najlepsze na brzuszki sa, IMHO, brzuszki Po porodzie zaczelam od 5 dziennie (oczywiscie po pologu), co tydzien dodawalam 5, teraz robie codziennie rano 100. Brzuszek jest umiesniony i plaski, choc nie idealny (skora nie jest jeszcze super napieta, mam kilka rozstepow - ale na to wiele juz nie poradze )

[goha80]

Ale nie o to chodzi że za sprawą genów ma się płaski brzuch tylko że jeśli ma się odpowiednie to szybko i bez wysiłku można wrócić po porodzie do formy. prawie każda młoda dziewczyna jeśli się nie obżera i trochę ćwiczy to ma ładny brzuszek. mi wystarczyło 30 brzuszków z 2-3 razy w tyg i żadnej diety żeby wyglądać dobrze. a teraz nic nie pomaga... owszem mięśnie brzucha można wyćwiczyć bo to najbardziej podatna partia mięśni i to już pisałam wiele razy ale właśnie chodzi o skórę która psuje cały efekt. na to nic się nie da poradzić chyba że stać kogoś na chirurgiczną plastykę brzucha...
wiem bo masuje i przyrządem do redukcji cellulitu i szorstką gąbką i do tego stosuję peelingi i balsamy ....dzień w dzień już 3 rok i dochodzę do wniosku że to co się rozciągnęło to już się nie skurczy.
więc te co mają po ciąży identyczne jak miały przed, niech się cieszą bo nie każda może mieć taki z powrotem

[marti_ka]

ja bez diety odzyskalam figure sprzed ciazy i wage rowniez... chociaz szczerze powiedziawszy wolalabym zeby pare kilo mi zostalo... w ciazy przytylam 20... jeszcze w szpitalu polozna pokazala nam cwiczenia zeby szybko odzyskac plaski brzuszek,.. ktore mozna robic juz toz po porodzie do tego masaz brzuszka specjalnymi olejkami... (musialabym ich poszukac, zeby napisac nazwe), karmienie piersia... a potem cwiczenie brzuszkow itp... ale te cwiczenia to juz nalog sprzed ciazy, zawsze zylam aktywnie... ale da sie wrocic do linii, bez drastycznych diet... 3mam za was kciuki...przepraszam, ze nie nadrabiam watku,tylko wpadam jak burza... ale korzystam z chwili, ze moja chora coreczka spi...

[RedButterfly]

Cześć ja jestem mamą obecnie już czterolatka. Ale kilka słów o historii brzusia. przed ciążą nie należałam do szczapinek , miałam wagęw normie byłam szczupła ale nie chuda 56/7 kg przy wzroscie 165. w ciąży przytyłam niewiele fakt. zaraz po urodzeniu jak każda kobietka miałam coś bliżej nieokreślonego i jakby nieswojego na miejcu dawnego brzusia. i oczywiście kompleks. fakt że kondycha zaraz po urodzeniu była bardzo dobra więc pierwszego dnia po powrocie do domu miałam jakąś nadludzką energię i zaczełam robić brzuszki z upartością maniaka rano i wieczorem. I odstawiłam wszystko co mączne. I cud nie cud ale stało się po tygodniu wisielca nie było a po trzech tygodniach ważyłam pięć kilo mniej niż przed porodem aż do magicznej granicy 47 kilo gdzie krótko mówiąc przegiełam w drugą stronę( ok 2-3 mies po porodzie). miało to przykre konsekwencje bo musiałam przestać naturalnie karmić. na szczeście nie odbiło się to na zdrowiu maleństwa. przestawiony na bebilon rozwijał się świetnie i zresztą nadal prawie nie choruje.ale nie w tym rzecz. teraz od kilku miesięcy dopiero ja doprowadziłam się w miarę do pionu. waga oscyluje w granicach 50 ja czuję się dobrze ,jem normalnie ale zdrowo, nie objadam się i nadal nie jem produktów mącznych i szczerze ćwiczę mało z lenistwa. ale jako nastolatka i jeszcze dwa lata po urodzeniu małego ćwiczyłam bardzo dużo . teraz niestety brak czasu i lenistwo. Efekty są nadal ale nie jest to wieczne. Brzuś cały czas jest płaski. Ale z pewnością by utrzymać formę niedługo będę musiała wrócić do jakiegoś sportu.uważam że jest jedna prosta zasada bez ćwiczen nic nie da sięzrobić.obiecujące cuda preparaty czy super diety poza wychudzeniem ogólnym nie sprawią że wór, rozjechane mieśnie i naciągnięta skóra znikną bo nie oszukujmy się tak nie będzie . Przykład moja przyjaciólka która zawzięcie odchudza się za pamococą jakiś ananasowych preparatów i nie je , jest szczupła ale brzyszek jest niestety obwisły i ciało ogólnie w mało dobrej kondycji.
Ja mogę polecić zestaw prosty i skuteczny. Ale niestety wymagający zdysyplinowania i uporu. dwa razy w tygodniu basen dla poprawienia całej kondycji, ponadto niestety codzienne brzuszki rano i wieczorem a na dokładkę pełnowartościowa ale zdrowa dieta bez słodyczny i wielkich ilości tłuszczu (ale nie wolno eliminować go całkowicie) ponieważ niektóre witaminy rozpuszczają się w nim TYLKO! A chyba nie o to chodzi by miećbrzytką cere , wypadające włosy i okrutne samopoczucie. a wyeliminowanie ich z diety niestety tym grozi. Wiec niestety rezepty na figurę modelki bez samodyscypliny nie ma choć każda z nas chciała by wierzyć że jest. Buziaki i powodzenia. Da się!!!
a w końcu to co się zdobywa z jakimś trudem daje nawiększą radochę.

[karwanka27]

A ja miałam straszne problemy z odzyskaniem dawnej figury. Zupełnie nie mogłam sobie poradzić ani z brzuchem ani w ogóle. Walczyłam z 15 kilową nadwagą przeszło pół roku, o rezultatach mogę najwyżej powiedzieć, że są zadowalające. Chętnie bym się zapisała na jakiś sport, ale po prostu nie starcza mi już na nic, poza dziećmi i pracą, czasu. Nie jestem też zwolenniczką diet (zgadzam się w tej kwestii z przedmówczynią). Próbowałam ćwiczeń z hula hop i brzuszków, cóż, to raczej nie dla mnie… Zdaje się, że jednak pozostanę zaprzyjaźniona z lekką nadwagą .

[topka]

eternalvoyageur udalo Ci sie odzyskac brzuszek?i jak rozstepy?sa juz biale i prawie niewidoczne po tak dlugim czasie?ciekawi mnie to bo szukam nadzieii,ze mij brzuch bedzie jeszcze kiedys przyzwoicie wygladal.obecnie jest masakra.jestem podan 5 miesiecy po porodziea brzuch to dalej flak.nie galareta a flak.mam nadzieje,ze skora sie kiedys skorczy.oprocz tego caly jest zjechany rozstepami.troche zbladly i czerwonych lub sinopurpurowych zrobily sie fioletowe.czasami robia sie czerwone nie wiem od czego to zalezy

a tak w ogole to wyczytalam na poczekalni,ze spodziewasz sie drugiego dzidziusia-moje gratulacje

[eternalvoyageur]

topka ogolnie z brzuchem wyszlo niezle. Na koncu mialam prawie taki jak sprzed ciazy, ale uwaga: prze ciaza wcale nie mialam blaskiego, tylko taki troche odstajacy. Gdyby nie dzidzius nr 2, to machnelabym A6W i pewnie byloby lepiej. Tym razem w drogim trimestrze mam zamiar robic callanetics na brzuch, (w pierszym nie wolno) podobno latwiej rodzic i szybciej dochodzi sie do formy.
Ok 6 miesiecy po porodzie probowalam A6W ale nie dalam rady zreszta mialam tez spora nadwage, i musialam najpierw to zgubic. A zgubienie wszystkiego zajelo mi 1,5 roku.

Co do rozstepow, to zbladly, sa slabo widoczne. Machne jutro zdjecie i wkleje, to Ci doda otuchy (bo mialam naprawde duzo rozstepow).

Chyba najgorsze to rozciagnieta skora. Mysle ze nawet gdybym miala super plaski brzuch to bedzie dalej psuc caly efekt...


Jesli jestes dopiero 5 miec po porodzie to sie nie martw, masz duzo czasu przed soba. Lap za kremy i szorstka rekawice. Ja nie bylam tak systematychna a mam niezle rezultaty, jesli bedziesz sie regularnie smarowala itp to napewno bedzie lepiej !

No i dziekuje za gratulacje ! Bardzo milo ze zauwazylas
Tym razem nie bede sie tak obrzerac, i mam nadzieje ze tak strasznie nie przytyje.
Oto moja inspiracja:

http://home.comcast.net/~sherahtaylo...er.collage.jpg
http://home.comcast.net/~sherahtaylo...r.collage3.jpg

Czyli bede jadla maximum surowek !


A zobach co w Malazii robia kobietom po porodzie:
specjalny masaz, i taka "mumia", no i cale zabiegi kosmetyczne ! Jak im zazdroszcze !

http://www.syiffa.com.my/pg148_bengkung1.htm
http://www.syiffa.com.my/pg148_bengkung2.htm

http://montessorimum.com/?p=1908

[topka]

bardzo Ci dziekuje kochana,ze odpisalas
poprawilas mi humor i dalas nadzieje,bo dzis juz znowu chcialam ryczec,zamnknac sie w pokoju i w depreche popadac po tym jak przegladnelam sie w lustrze
brzuch(jesli w ogole moge to tak nazwac)dalej zwisa,wyglada jak pusta torba.skora cala przeorana rozstapami i wyglada jak u staruszki.
zdjecia,ktore wkleilas daja do myslenia.ja zawsze martwilam sie,ze jak zajde w ciaze to po porodzie bedzie trzebac zrzucac kg.nigdy nie pomyslalam o rozstepach.o ja glupiaaaaaaaaa.i moze gdybym sobie tak nie dogadzala(nie obzeralam sie ale zachcianki mialam,dziennie karton mleka i soku albo sloiczek dzemu tez potrafilam zjesc)to moze bym nie dobila20kg.albo i lepiej i wtedy skora by sie az tak nie naciagnala.no ale to takie gdybanie.juz jest za pozno.
ale jeszcze raz Ci dziekuje za nadziejeniech juz sobie ta skora trocha zwisa ale zeby rozstapy byly prawie niewidoczne to bede mega szczesliwa.teraz jak patrze na "brzuch"to pierwsze co mi sie krechy ujawniaja.jest ich SPORO.bym pokazala ale sie wstydze.
licze na Twoje zdjecie,zeby jeszcze bardziej sie pocieszyc
ps.jak ciaza przebiega?
chcialam tylko przypomniec,ze czekam z utesknieniem na zdjecie

[eternalvoyageur]

Przepraszam ze tak pozno odpowiadam, ale bylam strasznie zajeta w sobote, a wekend TZ jest panem kompa.
Wklejam 2 zdjecia. Jedno to brzuch ok. 2 miesiace po ciazy, drogi teraz (dodam ze mi juz odrobinke urosl, bo mnie dzinsy uciskaja )
Ogolnie zostal mi tylko jeden rozstemp, na lewym biodrze taka krecha. Ale ten byl wyjatkowo gleboki.

Dodam ze moj pepek wyglada dosyc dziwnie bo dorobilam sie przepukliny... Puki nie schudlam nie wiedzialam ze to tak wyglada, moze po drogiej ciazy usune.

[topka]

T woj brzuszek wyglada slicznie!!!!!!!!!!!szczup lutki i rozstepy prawie niewidoczne!!!!!!!!!!!moc no zazdroszcze
moj nawt w 5.5 miesiaca po porodzie nie wyglada tak dobrze jak Twoj 2 miesiace pocaly czas zwisa i skora jak u staruszki.a rozstepy glebokie i niestety troche wiecej niz Ty masz.czy to sie kiedys wyrowna?????????jeszcze raz zazdroszcze.
a cwiczylas cos na brzuszek?i jesli dobrze kakluluje o poltora roku po porodzie jestes tak???????

dzieki za odpowiedzpodnioslas mnie na duchu(chcialam napisac "na brzuchu"hehe).

[eternalvoyageur]

Na brzuchu tez sie podniesiesz

Cwiczylam Callanetics i czasem brzuszki. Niestety nie bardzo systematycznie. Callanetics ogolnie b. polecam, nie wiem czy jest dobry na dolny brzuch, ale dzieki niemu zniknely mi boczki, no a pupa sie zrobila super, zauwazyl to zwlaszcza TZ

Brzuszek niestety lepiej wyglada z przodu, na fotce z boku juz nie tak ladnie. Moze gdybym machnela jakas A6W...

Wiesz ja mam dobre rezultaty bez wielkiej systematycznosci, jak bedziesz bardziej systematyczna to napewno tez Ci te blizny znikna.

Tak jestem poltora roku po porodzie.

Ale ledwo zeszczuplalam a tu mi nowy brzuch rosnie. Mam nadzieje ze tym razem tak nie przytyje...

[krolowaa]

do terminu porodu zostały mi 2 tygodnie i juz teraz chciałabym zainwestowac w jakis dobry krem na brzuch ,cena nie gra roli! brzuch wazniejszy.
moze któras z was stosowała kremy z wyzszej półki [jakos w takie wierze najbardziej] i moze cos polecic?

po pierwszej ciazy mój brzuch dochodził do siebie rok czasu! no i to jeszcze nie do tak idealnego stanu .
a druga ciaza to tylko moze byc gorzej ,wole dmuchac na zimne i zrobic zmasowany atak na mój brzuch.

[eternalvoyageur]

Rozmawialak wczoraj z dziwczynami z Tunezii i innych sasiednich krajow, i zachwycalam sie ze maja takie plaskie brzuszki po dziciach. One mi powiedzialy ze kilka dni po porodzie wiaza brzuch b. ciasno chusta, i tak nosza codziennie, zdejmujac tylko na noc. Powiedzaly ze boli, ale warto; i dziwily sie czemu Niemki nie robia tego tylko chodza z poporodowymi brzuchami.
Ja tez sprobuje tym razem, i dam znac czy jest lepiej niz po poprzedniej ciazy.

[krolowaa]

Napisane przez eternalvoyageur

Rozmawialak wczoraj z dziwczynami z Tunezii i innych sasiednich krajow, i zachwycalam sie ze maja takie plaskie brzuszki po dziciach. One mi powiedzialy ze kilka dni po porodzie wiaza brzuch b. ciasno chusta, i tak nosza codziennie, zdejmujac tylko na noc. Powiedzaly ze boli, ale warto; i dziwily sie czemu Niemki nie robia tego tylko chodza z poporodowymi brzuchami.
Ja tez sprobuje tym razem, i dam znac czy jest lepiej niz po poprzedniej ciazy.

ta chusta to cos w stylu pasa poporodowego!?
czytałam ,ze sciskanie brzucha pasem powoduje rozleniwienie miesni i moze byc tylko gorzej.

[eternalvoyageur]

Tak, to jak pas poporodowy.
Mysle ze podczas pologu i tak sie nie cwiczy, a jak sie chodzi itp to miesnie musza pracowac czy sie je zwiazalo czy nie. Wiazanie ma wyciskac ekstra powietrze z brzucha.

W Malazji praktykuja cos podobnego, tylko ze kobiety sa wiazane takim gorsetem od talii az prawie do ud. Napisalam o tym tu: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=286677

Te dziewczyny z ktorymi rozmawialam mialy naprawde plasciutkie brzuszki. A ja poprzednim razem nie nosilam zadnego pasa, no i brzuch mialam. Wiec tym razem sie zwiarze, gorzej byc nie moze.

[kasiorek25]

Oj dawno tu nie zagladałam.
Odnośnie pasa poporodowego - nosiłam - bez większych efektów. Najlepsze były ćwiczenia, masowanie, wklepywanie specyfików dla lepszego samopoczucia i jeszcze raz ćwiczenia.
Jestem w kolejnej ciąży. Będę rodzić za 2,5 miesiąca i bedę robić to samo. Pas poporodowy - dla dobrego samopoczucia, że coś zrobiłam (choć i tak za mocno w to nie wierzę) i jak już tylko będę mogła, ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia............

[eternalvoyageur]

A czy ten pas poporodowy byl ciasny ? Te Tunezyjki radzily mi by wiazac ciaaaasno.

[kasiorek25]

Ciasny. Tak ciasny, że musiałam go zdejmować po jakiś trzech godzinach bo brakowało mi tchu. Odpoczynek od pasa i znowu.....

[eternalvoyageur]

No to ostudzilas moj zapal... zreszta sprobuje, zobaczymy jak bedzie.

[Dadu]

Witam Was wszystkie,
jestem cztery miesiące po porodzie, miałam cesarkę.W ciąży przytyłam 19 kg.Postanowiłam się wypowiedzieć w wątku, pomimo iż po ciąży nie musiałam się starać zbytnio by mi dodatkowe kg i "flaczek" spadły, stało się to jakoś automatycznie.Wiele na pewno zależało od systematycznego smarowania brzuszka w trakcie ciąży i stanu skóry "przed".Ja smarowałam się oliwką dla dzieci i zwykłym kremem na rozstępy, zwykłym tzn nie dla mam.Rozstępów nie miałam, skóra zrobila mi się jędrniejsza, bardziej elastyczna, więc szybciej mogła- tak mi się wydaje- zregenerować.W związku z cesarką nie mogłam zacząć ćwiczeń- musiałam odczekać cztery miesiące przynajmniej by mięśnie brzucha dobrze się zrosły.Ale z racji tego że Malutka urodziła się w lecie wykorzystywałam ładną pogodę na spacery, najpierw wolniutkie, potem coraz szybsze.
życzę Wam powodzenia w Waszej walce i cierpliwosci
Pozdrawiam
wklejam brzuch dwa tyg po porodzie: