Majowo-czerwcowe Mamusie 2008

[83monia]

w piątek byłam u gina... i muszę iść za 2 tygodnie. ciąża potwierdzona, ale jeszcze zbyt mała, by można było stwierdzić że wszystko jest ok. gin nie owijał w bawełnę: może to być też ciąża obumarła więc mam znowu stracha... dowiem się 27go jak i co... obecnie fasolka wg USG ma 5,5 tygodnia, a wg jego obliczeń 7 (ale ja wiem że ma 5,5 bo wcześniej miałam grypę i mąż się do mnie nawet nie zbliżał na metr )

["Magdalena"]

Napisane przez 83monia

w piątek byłam u gina... i muszę iść za 2 tygodnie. ciąża potwierdzona, ale jeszcze zbyt mała, by można było stwierdzić że wszystko jest ok. gin nie owijał w bawełnę: może to być też ciąża obumarła więc mam znowu stracha... dowiem się 27go jak i co... obecnie fasolka wg USG ma 5,5 tygodnia, a wg jego obliczeń 7 (ale ja wiem że ma 5,5 bo wcześniej miałam grypę i mąż się do mnie nawet nie zbliżał na metr )

biedactwo, a na jakiej podstawie stwierdzil ze obumarla moze byc no bo przecziez na oko to tego niewidac,
Ah napewno bedzie dobrze , ja ide w poniedzialek ciekawe co mi moja gin ciekawego powie?

[lnatalial]

Dziewczyny macie już mdłości ? ja jestem najprawdopodobniej w ostatnim dniu 5 tygodnia, jutro zacznie się 6 i mdłości nie mam.Coraz bardziej bolą cycki, szczególnie sutki- baardzo. W środe robiłam BETE i wynik 1325, jutro pójdę rano powtórzyć, czy wszystko ok rośnie a na 16ta wizyta u gina, strasznie się boję, chciałabym już dzis wiedzieć czy wszystko ok.
Wcześniej mialam silne bóle podbrzusza, które mnie w nocy budziły.Poleciałam do gina, ale nie byłam umówiona, nie badał mnie, dał mi tabletki na podtrzymanie Duphaston i od pierwszej tabletki czuję się bardzo dobrze. Wcześniejsza ciąze poroniłam właśnie w 5 tyg, dlatego się martwie i o niczym innym nie myśle.

[Kasia.234]

Ja w czwartek ide do ginekologa, więc wtedy powinnam mieć już pewność co i jak. Ale obawiam się że nic z tego, bo miałam normalny okres a nie plamienie.

[83monia]

Napisane przez "Magdalena"

biedactwo, a na jakiej podstawie stwierdzil ze obumarla moze byc no bo przecziez na oko to tego niewidac,
Ah napewno bedzie dobrze , ja ide w poniedzialek ciekawe co mi moja gin ciekawego powie?

w tak młodej ciąży to wszystko jest możliwe. podobno do 12 tygodnia jest 50% szansa, że wystąpi poronienie - samoistnie. to normalne... dlatego nie wie jeszcze czy wszystko jest ok z moim zarodkiem - czy rozwija się prawidłowo, czy nadal żyje, czy się prawidłowo dzieli, przykleiło itd. mam mdłości, czasem bardzo mocne i ciągnie mnie podbrzusze. i jem jak koń! wczoraj zauważyłam że rosna i bolą mnie sutki. więc chyba wszystko działa poprawnie

["Magdalena"]

Napisane przez 83monia

w tak młodej ciąży to wszystko jest możliwe. podobno do 12 tygodnia jest 50% szansa, że wystąpi poronienie - samoistnie. to normalne... dlatego nie wie jeszcze czy wszystko jest ok z moim zarodkiem - czy rozwija się prawidłowo, czy nadal żyje, czy się prawidłowo dzieli, przykleiło itd. mam mdłości, czasem bardzo mocne i ciągnie mnie podbrzusze. i jem jak koń! wczoraj zauważyłam że rosna i bolą mnie sutki. więc chyba wszystko działa poprawnie

Napewno jest ok , ja tez zaraz jade do mojej gin potwierdzic fasolke, a tez jest jeszcze wczesnie ciekawe co mi powie strasznie sie boje ale zawsze trzeba byc dobrej mysli, mnie tez strasznie draznia sutki i bola cycuchy a brzuchol ciagle boli ze mam wrazenie ze naprawde zaraz @ przyjdzie

[ola241]

Ja jestem w 5 tyg. Nie mam żadnych mdłości, nie jem więcej
niż zwykle, ale za to biust, który zawsze miałam pokaźny powiększył
się jeszcze bardziej i teraz mam chyba E.
A u nas było to tak, że przez 7 lat uważaliśmy, 1 raz pozwoliliśmy
sobie na odrobinę szaleństwa i trach !!! Wiem że inni starają się latami
i nic. Takie to niesprawiedliwe.

[Kasia ZG]

Witajcie moje drogie

Mam do Was pytanie czy to normalne ze nie mam jak na razie mdłości bo juz sie boje ze cos jest nie tak wg lekarza jestem w 8 tygodniu wizytę mam na 4 października.

[83monia]

Napisane przez Kasia ZG

Witajcie moje drogie

Mam do Was pytanie czy to normalne ze nie mam jak na razie mdłości bo juz sie boje ze cos jest nie tak wg lekarza jestem w 8 tygodniu wizytę mam na 4 października.

a ja myślałam że wszystkim biust rośnie i jest tkliwy a mi ni... i zaczął! mdłości mam już od dawna: takie w sumie ni to mdłości ni to zgaga. grunt że nie wymiotuję (moja mama wspomina ciążę jako, cytuję, "9 miesięcy zygania" - mało fajne ).

wczoraj wieczorem dostałam plamienia jakieś brązowe i już panikuję. jutro idę na wizytę bo nie wytrzymam chyba do 27go (miałam wtedy mieć potwierdzoną na 101% ciążę).

niech mnie ktoś przytuli (ja mogę np. Was - szczególnie Magdalenę - przytulić...)... ;(

aha, nie dodałam jednego: podobno jak się ma mdłości w ciąży to jest to reakcja organizmu na odtruwanie sie i przyotowanie do dzieciaczka. więc skoro ich nie masz - to musisz byc zdrowiutka i bardzo dobrze przygotowana

[rybkad]

Napisane przez 83monia

podobno jak się ma mdłości w ciąży to jest to reakcja organizmu na odtruwanie sie i przyotowanie do dzieciaczka. więc skoro ich nie masz - to musisz byc zdrowiutka i bardzo dobrze przygotowana

Rany!!!!!!Dziewczyny skąd wy takie głupotki bierzecie
Mdłości spowodowane są rewolucją hormonalną w organizmie a nie zadnym odtruwaniem sie.A nie kazda ma mdlosci w ciazy tak jak nie kazda ma mdlosci w czasie brania np pigulek antykoncepcyjnych (tez hormony)

[Ejva]

Dlaczego od razu glupotki? Powszechnie uwaza sie ze to zmieniajaca sie gospodarka hormonalna MOZE byc przyczyna nudnosci, ale rowniez nadmiar kwasu zoladkowego, wahania poziomu cukru we krwi (dlatego zaleca sie czeste posilki by nie dopuscic do naglego spadku cukrow) - wszelkie objawy zwiazane z umiejscowianiem sie dzidziusia w naszym ciele. A ogolnie to te przyczyny nie sa znane i zaden lekarz nie powie ze absolutna przyczyna jest hormon ciazowy. Itd.
Tym niemniej - Kasiu ZG - nie masz sie czym przejmowac, ani za czym wypatrywac tym bardziej Kazda kobieta przechodzi ten stan inaczej.

Monia - glowa do gory, my cie tu zaraz wytulimy ile trzeba

Ja widzialam wczoraj moje dzieciatko, mialam robione bardzo wczesne usg przez pochwe z powodu tych krwawien - i wszytsko z dzieciatkiem okay - serduszko mu bilo pik, pik, pik Cudo

[83monia]

Napisane przez Ejva

Monia - glowa do gory, my cie tu zaraz wytulimy ile trzeba

Ja widzialam wczoraj moje dzieciatko, mialam robione bardzo wczesne usg przez pochwe z powodu tych krwawien - i wszytsko z dzieciatkiem okay - serduszko mu bilo pik, pik, pik Cudo

Dzięki z pocieszenie. Jutro rano idę do gina - nie wytrzymałam i zmieniłam wizyte na wcześniejszą. Zobaczymy co z tego będzie.

Napisane przez rybkad

Rany!!!!!!Dziewczyny skąd wy takie głupotki bierzecie
Mdłości spowodowane są rewolucją hormonalną w organizmie a nie zadnym odtruwaniem sie.A nie kazda ma mdlosci w ciazy tak jak nie kazda ma mdlosci w czasie brania np pigulek antykoncepcyjnych (tez hormony)

A czy jedno drugie ma wykluczać? Zachcianki na pożywienie też się nie biorą z nikąd, tylko mogą je powodować braki pewnych witamin i mikroelementów, to czemu mdłości nie mogą być przyczyną otrucia organizmu (i hormonów też) - jak się zatrujesz pokarmowo to też wymiotujesz ...

["Magdalena"]

Monia dzieki , staram sie jak nawiecej lezec ale juz mnie rozrywa od srodka, wszystko mnie boli, niewiem jak to wytrzymam, dobrze chociaz ze mezus sie spisuje, dzis zrobil zakupy specjale dla mnie duzo owocow, jogurcikow,kalafiorki ktore uwielbiam i rybki, obiadek tez sam zrobil nawet mi sie pozwolil kartofekow obrac, leze oblozona milonem ulotek ktore wczoraj w przychodni dostalam i ze slownikiem oczywiscie bo wszystko po niemeicku, ggrrrr az mnie to juz wkurzac zaczyna

A propo wymiotow to tez jeszcze nie wymiotuje ale jest mi strasznie niedobrze jak glodna jestem albo swiezo po jedzeniu

[kachula27]

Dziewczynki myslalam ze do Was dolacze ale niestety to byl falszywy alarm,choc wszystko wskazywalo na ciaze,wczoraj robilam bete ale niestety wyszla zerowa i dzisiaj mi sie w 100% potwierdzila bo po 40dc przyszla ta wstretna @ wiec jeszcze nie na mnie pora,moze w nastepnym cylku mi sie uda i moze bede lipcowka,poczekamy zobaczymy....
Poki co zycze Wam wszystkiego dobrego i ksiazkowej ciazy

83monia trzymam mocno kciukaski za wizyte zeby wszystko bylo po twojej mysli i z dzidzia w porzadeczku.buziaki

["Magdalena"]

Monia trzymam mocno kciuki wiem co przezywasz, chyba jedzeimy na jednym wozku, trzymaj sie dziewczyno!!!

[minisia]

Ranyyyy dziewczyny ogromne gratulacje dla wszystkich
Dbajcie o siebie i wszystkiego dobrego, spokojej ciąży
Mam sentyment do tego tytułu wątku, bo 14 czerwca urodziłam córeczke
Pozdrawiam was gorąco i ściskam

[83monia]

Napisane przez "Magdalena"

Monia trzymam mocno kciuki wiem co przezywasz, chyba jedzeimy na jednym wozku, trzymaj sie dziewczyno!!!

Dzieki i masz rację - chyba jedziemy na jednym wózku.
Byłam u gina, mam tak w razie czego do końca miesiąca zwolnienie. Powiedziałam w pracy - wszyscy gratulowali i obściskiwali. Z fasolką wszystko ok. Idę na kolejne badanie, ale do mojego gina (ten który mnie dziś badał to chyba rzeźnik!) i założyć kartę ciąży (ale odpukać w niemalowane... nie chcę zapeszać). Wtedy też powiem teściom i prezesowi (on jest na urlopie). Jakoś płakac mi się chce jak wszyscy gratulowali...

[bassienkaw]

ja tez mialam na poczatku ciazy plamienia... bralam luteine, kaprogest w zastrzykach na podtrzymanie ciazy... w razie czego mam jeszcze na zbyciu dwa opakowania luteiny, gdyby ktos potrzebowal...
w skrocie mowiac moja ciaza byla zagrozona, po plamieniach kilka razy pojawila sie krew, ale wszystko dobrze poszlo, od poczatku ciazy na zwolnieniu jestem, poza tym na poczatku musialam caly czas lezec, nie moglam nic robic, ale malenstwo rosnie, zdrowe jest, a jutro idziemy na usg 4d...
zaczelismy 6 miesiac

[Ejva]

No kurcze, ja tez caly czas plamie, ale wlsanie mi w szpitalu po usg powiedzieli, ze to nic wspolnego z dzieciatkiem - tylko na worku w ktorym siedzi dzidzius jest maly krwiaczek i to z tego powodu. Podobno ma sam zniknac bo jest na tyle malutki. A ja ciagle plamie ...

[bassienkaw]

jeśli lekarze mówią, że jest ok, to pewnie nie ma się czym martwić... poza tym często też jest tak, że kobiety przez pierwzse miesiące plamią w dniach kiedy powinny mieć miesiączkę... poza tym nie ma co się stresować na zapas, no chyba, że jest coś co nas niepokoi, to nie ma co zwlekać, dzwonic do lekarza, albo jechac gdzies skontrolowac to

["Magdalena"]

Ja dzisiaj tez mialam plamienia znowu, bo pierwsze mialam podczas terminu na @, moja gin powiedziala ze jak zaczne krwawic to mam sie natychmiast zglosic, tylko czy to juz niebedzie za pozno, pocieszam sie jedynie ze wiekszosc z nas ma te plamienia i ze moze nie oznacza to az takiej katastrofy, ogolnie samopoczucie okropne od samego rana ciagle becze jak tylko ktos wpomni na ten temat lub zapyta jak sie czuje to juz mi kropelki spadaja eh

[annula]

serdecznie gratuluje wszystkim nowym mamusiom!!
i zycze spokojnej i bezproblemowej ciazy.

u mnie od samego poczatku nic sie nie dzialo, ani wymiotow ani nudnosci, czulam sie swietnie, zreszta do tej pory chodze do pracy a termin za niecaly miesiac... no teraz to juz jestem obolala troche, wiadomo...

ktoras z was pisala ze lekarz sugerowal martwa ciaze - tez taka sytuacje mialam i wiem co sie wtedy przezywa i serdecznie wspolczuje - ja swojej fasolce wtedy zapowiedzialam, ze jak juz sie urodzi i urosnie to pojdziemy i kopniemy pani doktor w d....starej prukwie!
jak oni moga mowic takie rzeczy kiedy nie sa pewni a wiadomo ze kobieta ma wtedy mega chustawke nastrojow!! a to chodzilo tylko o to ze moja ciaza jest o 2tyg. mlodsza od terminu z miesiaczki co moze sie zdarzyc w nieregularnym cyklu i kazdy lekarz o tym dobrze wie!!
tak wiec dziewczyny nic sie nie przejmujcie - badzcie spokojne i dobrej mysli bo to jest najlepsze co mozecie zrobic dla waszych fasolek

pozdrawiam - mamusia pazdziernikowa

["Magdalena"]

Napisane przez annula

serdecznie gratuluje wszystkim nowym mamusiom!!
i zycze spokojnej i bezproblemowej ciazy.

u mnie od samego poczatku nic sie nie dzialo, ani wymiotow ani nudnosci, czulam sie swietnie, zreszta do tej pory chodze do pracy a termin za niecaly miesiac... no teraz to juz jestem obolala troche, wiadomo...

ktoras z was pisala ze lekarz sugerowal martwa ciaze - tez taka sytuacje mialam i wiem co sie wtedy przezywa i serdecznie wspolczuje - ja swojej fasolce wtedy zapowiedzialam, ze jak juz sie urodzi i urosnie to pojdziemy i kopniemy pani doktor w d....starej prukwie!
jak oni moga mowic takie rzeczy kiedy nie sa pewni a wiadomo ze kobieta ma wtedy mega chustawke nastrojow!! a to chodzilo tylko o to ze moja ciaza jest o 2tyg. mlodsza od terminu z miesiaczki co moze sie zdarzyc w nieregularnym cyklu i kazdy lekarz o tym dobrze wie!!
tak wiec dziewczyny nic sie nie przejmujcie - badzcie spokojne i dobrej mysli bo to jest najlepsze co mozecie zrobic dla waszych fasolek

pozdrawiam - mamusia pazdziernikowa

Hej twoje slowa sa bardzo pocieszjace wielkie dzieki
moja gin powiedziala ze moj pecherzyk wyglada jakos dziwnie i ze mam jeszcze krwawienie (a minelo wlasnie 2 tygodnie od terminu @) i ze w kazdej chwili moze sie odkleic, wlasnie wczoraj mialam jeszcze plamienie i strasznie sie boje, czy ty tez na poczatku tak mialas?

[ona1981]

Dołączam do was dziewczynki. To juz 6-7 tydzien, jednak także mam niewielkie plamienia, musze zazywać duphaston Mam jednak wielką nadzieję, ze wszystko będzie ok. Następna wizyta u gin za dwa tygodnie, mam mieć robione USG, czy to przypadkiem nie szkodzi w tak wczesnej ciąży??

[bassienkaw]

ja na poczatku czesto mialam usg, bo ciaza byla zagrozona, i lekarka chciala sprawdzic czy pecherzyk jest, czy wszystko ok nie zaszkodzilo

[ona1981]

Napisane przez bassienkaw

ja na poczatku czesto mialam usg, bo ciaza byla zagrozona, i lekarka chciala sprawdzic czy pecherzyk jest, czy wszystko ok nie zaszkodzilo

Dzięki za odpowiedz Mam nadzieję, że u mnie też bedzie ok

[bassienkaw]

no ja już jestem w 6 miesiącu, teraz się zaczął i wszystko jest dobrze
na początku miałam zagrożoną ciąże, brałam kaprogest w zastrzykach, bralam luteine, no-spe trzy razy dziennie... musialam chuchac, dmuchac, uwazac, lezec... ale wszystko jest dobrze, a dzis dowiem sie prawdopodobnie kogo nosze pod serduszkiem... jedziemy z mężem na usg 4d

[ona1981]

Napisane przez bassienkaw

no ja już jestem w 6 miesiącu, teraz się zaczął i wszystko jest dobrze
na początku miałam zagrożoną ciąże, brałam kaprogest w zastrzykach, bralam luteine, no-spe trzy razy dziennie... musialam chuchac, dmuchac, uwazac, lezec... ale wszystko jest dobrze, a dzis dowiem sie prawdopodobnie kogo nosze pod serduszkiem... jedziemy z mężem na usg 4d

To fajowo Pochwal nam się pozniej

[JoanC]

Napisane przez bassienkaw

no ja już jestem w 6 miesiącu, teraz się zaczął i wszystko jest dobrze
na początku miałam zagrożoną ciąże, brałam kaprogest w zastrzykach, bralam luteine, no-spe trzy razy dziennie... musialam chuchac, dmuchac, uwazac, lezec... ale wszystko jest dobrze, a dzis dowiem sie prawdopodobnie kogo nosze pod serduszkiem... jedziemy z mężem na usg 4d

Przepraszam,że się wtrącam, bo ja przecież nie mamusia, ale też mam nadzieję Basiu, że pochwalisz się, co zobaczyłaś na usg, jestem ciekawa czy to chlopaczek czy dziewczynka, po cichu stawiam na to drugie

[bassienkaw]

pochwale sie... sama jestem ciekawa