Zaginął pies! Dziewczyny, pomóżcie!

[Issskra]

nijak...
W górę...

[malgosinka]

Bardzo mi przykro z powodu zaginięcia psiaka. Niewiele możesz zrobić w tej sprawie. Ja zgłosiłam zaginięcie psa na policji, ale to kropla w morzu, bo psy rodowodowe są po prostu kradzione! Jeżeli ktoś się choć trochę zna, to psiak może być już daleko. Jeżeli ktoś ją po prostu złapał (u mnie w domu często przez kilka dni goszczą pieski, które się błąkały, a potem wracają do właścicieli) - jest nadzieja! Mój piesek został ukradziony, ale potem go oddali sądzę, że dlatego, bo był już dorosły i ma chore łapki, więc nie dało się go sprzedać mimo, że to rzadka rasa i pies rodowodowy. Teraz mam 7 miesięcznego szczeniaka i bardzo się o niego boję, bo to łatwy łup, nieagresywna rasa. Gdy zaginął mi ten dorosły psiak bardzo się bałam, bo było podejrzenie, że zostanie wykorzystany do nielegalnych walk psów. Ja liczyłam na to, że ktoś go kupi od złodziei i dobrze się nim zaopiekuje... Są przypadki, że pieski oddawane są za okup, ale nie wiem dokładnie jak zgubiła się Twoja sunia, bo jeżeli nie zna się właściciela, to przecież nie jest to możliwe. Bywam w miejscach, gdzie często widuje się nielegalnych handlarzy, więc jakby co, to oczywiście dam Ci znać. Nie wiem, jak to jest ze sprzedażą takiego pieska, bo dla mnie jest oczywiste, że piesek z tatuażem powinien mieć odpowiednie dokumenty itp. więc na pewno, jako kupujący bym się tym zainteresowała, ale nigdy nie kupowałam psa z niewiadomego źródła, jak gdzieś wypatrzę takie pieski do sprzedania, to na pewno się im przyjrzę. Liczę, że jeszcze się odnajdzie... Trzymam kciuki i bardzo dobrze Cię rozumiem. A sunia jest przeurocza i bardzo piękna.

[dziewczynka87]

Podbijam temat

[magdalencja]

Podbijam...

[Issskra]

..ja już chyba zaczynam tracic nadzieję. Minał miesiac i ani sladu... Chyba czas zaczac godzic sie z tym,ze zostalo mi po niej tylko pare zdjec i troche milych wspomnien. I blizna na łydce

Oby tylko znalazła dobry dom, a nie byla trzymana na jakims lancuchu albo gdzies na szczeniaki, dzisiaj weterynarz powiedzial mi ze te psy rowniez sa wykorzystywane w walkach... Mimo tego,ze dobry wlasciciel nie kupi 7-miesiecznego psa z tatuazem, ale bez papierów, wolałabym zeby trafila do jakiejs rodziny niz gdziekolwiek indziej

[Justynka1710]

jeju jaki kochany piesio
Mam nadzieję, że się znajdzie!!
Trzeba być dobrej myśli
Buziaki dla ciebie Trzymaj się dzielnie !

[truheart]

Issskra, cały czas chodząc rozglądam się za Inką, ale niestety ani widu ani słychu

[Kattarina]

Moze ktos ja przygarnal i nie zamierza oddac, skoro to taka mila psinka?

Mam taka nadzieje- to lepsze niz swiadomosc, ze ktos mogl ja skrzywdzic

[Tsu]

U mnie w rejonie nie widziałam Suni ani żadnych ogłoszeń
Wydaje mi się, że jeżeli ktoś by ją przygarnął, to też próbował szukac właściciela - przecież miała tatuaż... Ale wolałabym, żeby było tak jak pisała Kattarina

[Issskra]

do góry... ale chyba juz sie nie znajdzie

[esfira]

ciągle wchodzę na ten wątek i mam nadzieję na dobre wieści, ale nic ;(

[Viris]

Ale nadzieja jest dalej. Niedawno odnalazła się po prawie 2 miesiącach suczka buldożka, skradziona w warszawie. Trafiła na paluch, a info dotarło pocztą pantoflową do właścicieli.

Więc cuda się zdarzają i miejmy nadzieję że i w waszym przypadku tak będzie

[levante]

Witam! Jakieś nowe wieści?

[ariva]

Jejku!Jaka sliczna psinka.Slodka!Nie trac nadzieii. Wstawiajcie do podpisów link tego wtaku. Sluchajcie,moze byl taki pomysl,ale moze jeszcze rozgloscie to na fotce.pl? Zaklada sie przeciez tam takie klanyi wlazi na nie naprawde mnostwo ludzi..zawsze mozna sprobowac...? i tak jak wyzej.cos nowego jest?

[Issskra]

Hej dziewczyny, dziękuję wam wszystkim za pomoc i dobre słowa. Mam dobrą wiadomośc: Inka się znalazła !!!!

[StruśPędziwiatr]

Cudowna wiadomość!!!!

Inka musi być przeszczęśliwa, pewnie tak jak i wy!!!!
Jak się odnalazła?

[Kattarina]

Fantastyczne wiesci
Bardzo sie ciesze ,(az mi sie zakrecila w oku lza wzruszenia )

[levante]

Świetnie
Jak się odnalazła?

[Justynka1710]

Cudownie!!!!!!!!! Ucałuj psiaka ode mnie

[esfira]

[tusiaczek6]

ale sie ciesze caly czas przygladalam sie watkowi jak sie czuje ? jak sie znalazla? opowiadaj

[magdalencja]

Super!! Jak się znalazła? Ucałuj ją ode mnie

[Issskra]

Psisko wytarmoszone i wycałowane od wszystkich! Okazało się,że wybiegla na ulice i jakiś pan ją potrącił. Wzial ze soba, zabral do weterynarza i trzymal u siebie dopoki nie wydobrzeje i dopiero zaczal szukac wlasciciela. Źle tam nie miala, bo wrocila tlusciutka i 2 razy wieksza niz zginela Przez pierwszys tydzien u tego pana nie chciala nic jesc i przyjezdzal weterynarz podawac jej kroplowki, ale potem jakos sie tam zadomowila [a to niewierna] i chętnie spędzała czas z owczarkami tego pana, bo ogólnie towarzyskie psisko z niej. Jak się czuje? Mam wrazenie,ze jest trochę osowiała,ale może po prostu spoważniała. No i tą łapkę którą jej uszkodzil ten pan przy wypadku jakos tak widac ze oszczedza jak chodzi. Musze się na wszelki wypadek przejsc do weterynarza,zeby to obejrzał.
Nawet nie wiecie, jaka jestem szczęsliwa..
A znalazła się w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego.

[Kattarina]

Napisane przez Issskra

Psisko wytarmoszone i wycałowane od wszystkich! Okazało się,że wybiegla na ulice i jakiś pan ją potrącił. Wzial ze soba, zabral do weterynarza i trzymal u siebie dopoki nie wydobrzeje i dopiero zaczal szukac wlasciciela. Źle tam nie miala, bo wrocila tlusciutka i 2 razy wieksza niz zginela Przez pierwszys tydzien u tego pana nie chciala nic jesc i przyjezdzal weterynarz podawac jej kroplowki, ale potem jakos sie tam zadomowila [a to niewierna] i chętnie spędzała czas z owczarkami tego pana, bo ogólnie towarzyskie psisko z niej. Jak się czuje? Mam wrazenie,ze jest trochę osowiała,ale może po prostu spoważniała. No i tą łapkę którą jej uszkodzil ten pan przy wypadku jakos tak widac ze oszczedza jak chodzi. Musze się na wszelki wypadek przejsc do weterynarza,zeby to obejrzał.
Nawet nie wiecie, jaka jestem szczęsliwa..
A znalazła się w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego.

Issskro- ciesze sie razem z Toba
Alez sie psinka nacierpiala , ale dobrze, ze trafila na wrazliwego czlowieka

[carolinascotties]

bardzo, bardzo sie ciesze prosze ja od nas wycalowac w nosek i uszy i w wolnej chwili zamiescic zdjecie dziewczynki
a co do lapki - masz racje, niech ja obejrzy wet

[Viris]

WIEDZIAŁAM !!!!!!!!


bardzo się cieszymy!!!

[czarny kot]

Rety. Ale story. I z happy endem
Dobrze, ze sa jeszcze tacy ludzie na ziemi

[Justynka1710]

Napisane przez Issskra

Psisko wytarmoszone i wycałowane od wszystkich! Okazało się,że wybiegla na ulice i jakiś pan ją potrącił. Wzial ze soba, zabral do weterynarza i trzymal u siebie dopoki nie wydobrzeje i dopiero zaczal szukac wlasciciela. Źle tam nie miala, bo wrocila tlusciutka i 2 razy wieksza niz zginela Przez pierwszys tydzien u tego pana nie chciala nic jesc i przyjezdzal weterynarz podawac jej kroplowki, ale potem jakos sie tam zadomowila [a to niewierna] i chętnie spędzała czas z owczarkami tego pana, bo ogólnie towarzyskie psisko z niej. Jak się czuje? Mam wrazenie,ze jest trochę osowiała,ale może po prostu spoważniała. No i tą łapkę którą jej uszkodzil ten pan przy wypadku jakos tak widac ze oszczedza jak chodzi. Musze się na wszelki wypadek przejsc do weterynarza,zeby to obejrzał.
Nawet nie wiecie, jaka jestem szczęsliwa..
A znalazła się w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego.

Jej nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę!
Dobrze, że trafiła na takiego człowieka
Co do tej łapki- tak przejdź się do weterynarza, on obejrzy i wszystko będzie dobrze!!!

[rzastin]

Zawsze takie historie podnoszą mnie na duchu, bardzo się cieszę że pies się odnalazł!

[dziewczynka87]

Bardzo, bardzo się cieszę, że Inka się znalazła:jupi :To wspaniała wiadomość, pozdrawiam serdecznie