|
|
#61 |
|
Różowy Jednorożec
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 417
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
a co w tym złego że sie czepiaja?
__________________
Tęcza, brokat, jednorożce. ![]() Jeste mamą! (Wito, 22.01.2020 |
|
|
|
|
#62 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 9 280
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
|
|
|
|
|
#63 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 2 413
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
W gimnazjum nie mogłam malować panokci (chyba, że bezbarwnym), farbować włosów i nosić rzeczy z motywem gandzi
Ale widzę, że i tak wszystko się zmienia
|
|
|
|
|
#64 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 81
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Ostatnio do szkoły maluję paznokcie samym bezbarwnym lakierem+naklejki-kwiatki na dwóch paznokciach
.Wszystkim się strasznie podoba. Inna opcja: blado różowy lakier i jakiś fajny wzorek. Co do francuskiego to mi też już się znudził :P
|
|
|
|
|
#65 |
|
La Moderatoiure
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 16 393
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Ja właśnie ostatnio robiłam pazurki mojej kuzynce. Chodzi do 2 klasy gimnazjum. Mówiła, że jedna nauczycielka szczególnie zwraca uwagę na wymalowane pazurki, więc nie mogą rzucać się w oczy.
Użyłam bladego fioletu Inglota i zrobiłam jej po jednym białym, malutkim kwiatuszku na każdym pazurku. Mam nadzieję, że nie dostanie przeze mnie punktów karnych
|
|
|
|
|
#66 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Rzeszów (i) Wrocław
Wiadomości: 288
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Ja chodzię do liceum i mimo, że większość dziewczyn (chłopak jeden o zgrozo też
) mają pomalowane paznokcie na jaskrawe (zielone, pomarańczowe, czarne) kolory, czerwień pomijam, bo to jeszcze częstsze :P, to ja trzymam się zdecydowanie minimalizmu. Miałam teraz okres różu i z drobinkami takimi prawie niewidocznymi, wcześniej nakładałam taki białawy błyszczący i lekko różowy- czyli delikatnie, a teraz przerzuciłam się na odżywki bezbarwne. Nauczyciele niby nie patrzą, ale jak zaczyna kotś gestykulować podczas odpowiedzi kolorowymi rękami, to od razu zwraca to uwagę. Tym bardziej w gimnazjum. Bo w liceum część nauczycieli wychodzi z założenia, że jak ktoś jest dorosły to może robić ze sobą (oraz swoimi paznokciami :P) co chce. Jednak w gimnazjum radziłabym delikatny różyk, a co do naklejek, to małe i skromne również są dobrym pomysłem. Grunt to zrobić sobie pazurki tak, żeby wszyscy zauważyli prócz psora
|
|
|
|
|
#68 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 631
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Chodze do gimnazjum i zwykle robię frencha, podkreslam jeszcze kreska brokatową ten bialy pasek. Nikt nie zwraca uwagi z nauczycieli. Kolezanki aby podziwiaja
zwykle te ktorych paznokcie sa w stanie tragicznym
|
|
|
|
|
#69 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
u mnie też nikt raczej nie zwraca na to uwagi
może dlatego, że nikt nie przychodzi do szkoły ze "szponami" tylko delikatnie pomalowanymi paznokciami
|
|
|
|
|
#70 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Szanowne seksolatki!! Szkoła nie jest miejscem do noszenia pazurów, komuś może stać się krzywda.
|
|
|
|
|
#71 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 529
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Wydawało mi się, że każdy człowiek w pewnym sensie nosi pazury, bo przecież każdy je posiada. To, że ktoś chodzi do szkoly, wcale nie musi oznaczać, że ma mieć krzywe, niepomalowane paznkocie. Można być wzorowym uczniem i mieć staranny manicure, to tylko dobrze świadczy o człowieku. A to, że ktoś, jak to pięknie wyraziłaś/eś nosi pazury, nie oznacza, że jest seksolatką.
|
|
|
|
|
#72 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Moim skromnym zdaniem jaskrawe rzucające się w oczy kolory u dziewczyn w podstawówce czy w gimnazjum powinny być zarezerwowane tylko na jakies zabawy... W tym wieku dziewczyny nie powinny sie skupiać na paznokciach, kolorach tylko na nauce i schludnym wyglądzie. A wiele małych dziewczynek uważa, że jaskrawokolorowo jest piękne.Przykład: jak bylam w mojej dawnej szkole widziałam dziewczynę z paznokciami pomalowanymi nenowymi lakierkami przy czym każdy z paznokci u łapki był innego koloru. Przesada. Rozumiem, że dziewczyny chcą wyglądać ładnie ale neony na paznokciach nie są efektowne. Dla mnie to szczyt kiczu.Jeśli chcą już malować to może warto pomysleć o odżywce bezbarwnej lub jakiejś mlecznej, ew frencz. W liceum już można troszkę poszaleć ale też w granicach rozsądku. Sama jestem w klasie maturalnej i dopiero teraz zaczynam nosić odważniejsze kolorki. Dużo zależy też od nauczycieli- niektórzy są wyczuleni i alergicznie reagują na mleczny róż ale ja na szczęście trafiłam na takich, którzy nie reagują na moje twory. Obecnie mam czerwone w czarną kratkę i nie budzą jakichś negatywnych emocji a niektóre nauczycielki oglądają i pytają o rady
Jednak pomimo różnych eksperymentów kolorystycznych(brązy, błękity, zielenie, żółcie itp) uważam, że najelegantszy jest frencz z dodatkiem- niezaleznie czy naklejką, cyrkonią czy hologramem. Reasumując: paznokcie w szkole podstawowej i gimnazjalnej dżywka lub delikatne, w liceum delikatność ze sporadycznie występującym szaleństwem
|
|
|
|
|
#73 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: opole
Wiadomości: 652
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Cytat:
Wypraszam sobie seksolatkę. Pazury posiada każdy, taka natura człowieka. Tylko, że ludzie wolą swoje nazywać paznokciami a nie pazurami. Poza tym, jaka krzywda?! Krzywdę to mogę zrobić komuś ołówkiem. Co do ostrych kolorów nietypowynick zgodzę się z tobą. Ale widzisz, chyba lepsze te neonówki (które wyglądają fatalnie i naprawdę lepszy jest ten frenczyk niż takie coś) niż ostro pomalowana małolata
|
|
|
|
|
|
#74 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Ogólnie to teraz dziewczyny strasznie wcześnie chcą być super ekstra i wogóle naj więc zaczynają eksperymenty nie tylko z paznokciami... Coraz więcej dziewczyn w wieku podstawowka-gimnazjum ma na twarzy coś na kształt makijażu o czym ja w wieku 18 bym nawet nie pomyślała. Coraz odważniejsze i młodsze dziewczynki wyglądają śmiesznie. Dziewczynom powinno jak najdłużej zależeć na naturalności-przez to pojęcie pojmuję jakieś delikatne akcenty a nie neony na paznokciach, ciężka czerń na oczach, pół tony fluidów... Przecież poprzez delikatne zaakcentowanie oczu(delikatny cień, tusz) i błyszczyk można wyeksponować to, co jest najpiękniejsze w młodych buziach. Delikatność, naturalność i świeżość. Ale cóż, wiele uważa że gruba wartwa "tapety" i nieeleganckie, neonowe "szpony" są trendi. Nic na to nie poradzimy.
|
|
|
|
|
#75 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 529
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#76 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
No i prawidłowo
Ja niestety odkąd pamiętam obgryzałam paznokcie więc nie za bardzo miałam się czym chwalić. Zawsze miałam pomalowane "gorzkim paluszkiem" którego smak uwielbiałam nigdy nie miałam na twarzy fluidu(tylko krem z podkładem nivea ale to raz dla eksperymentu) i przeferuję naruralnosc... Włosy...Tu to jest całkiem inna bajka... Pierwszy rz pomalowałam szamponetką po końcu roku w 6kl podstawówki. Na szczęście nie było widać. Od tamtej pory eksperymentowałam ale w granicach rozsądku. Miałam na głowie przeróżne blondy-od b.jasnego do b.ciemnego a ostatnio nawet szamponetka ozrechowa została użyta Ale nie o tym tu mowa. Fajnie, że jeszcze są naturalne dziewczyny...Dziś n w sklepie widziałam małą dziewczynkę(tak z 12 lat) z bordowymi długimi paznokciami na moje oko zwykle przyklejone tipsy... Do tego oczywiście bardzo wyrazisty makijaż. Świat staje na głowie. Nie wiem czy porównując się do niej mam się czuć jak zakompleksiona szara myszka czy być dumna, że mam jakiś gust i wyczucie..(moje paznokcie są pociągnięte mlecznym różem i do tego czarne kreseczki i cyrkonia)
|
|
|
|
|
#77 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 529
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Odświeżam wątek
![]() Paznokcie do szkoły - jak dla mnie króluje mleczny lakier. A długość chyba odpowiednia, jak sądzicie? Czasami zdarza mi się nosić nieco dłuższe paznokcie, ale nikt do tej pory nie zwrócił mi uwagi. |
|
|
|
|
#78 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 18 143
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Łał co za paznokcie, a moje boze tak zapusciłam w pielęgnacji. Totalne kikuty zero białej końcówki, nie umiem ich zapuscic. W wakacje zapewne sie zabiore za nie.
__________________
1. Włosomaniaczka
2.Zdrowo się odżywiam ![]() 3. Ćwiczę |
|
|
|
|
#80 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 693
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Ja kończę II klasę gimnazjum właśnie i nie uważam, żeby było coś złego w malowaniu paznokci do szkoły, ale... bezbarwnym lakierem/odżywką, mlecznymi, delikatnymi kolorami (beż, róż). Im bardziej naturalnie tym ładniej. Bardzo podoba mi się subtelny french.
Przesadą wg. mnie jest malowanie przez moje koleżanki paznokci na kolor ZŁOTY! No i ostatnio również wielka moda na naklejanie tipsów z gazety/kiosku. Jedna koleżanka nawet sobie przykleiła takie, pomalowane na złoto (jakaś nowa moda?! Fuj ) i do tego te tipsy w ogóle nie spiłowane, nie dostosowane do płytki paznokcia. Takie "łopaty", na kilometr bije bazarem... A po za tym Dziewczyny... wakacje się zbliżają, więc wreszcie mamy okazję na dobre zaszaleć z kolorami i nikt nie będzie miał żadnych zastrzeżeń. A w okresie szkolnym lepiej pozostać przy delikatnych, subtelnych pazurkach
__________________
Czy nie lepiej byłoby, zamiast tępić zło, szerzyć dobro? |
|
|
|
|
#81 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: PL.
Wiadomości: 1 899
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Hmm , z tego co wyczytałam w tym wątku , to wynika , że do gim najlepiej malować pazurki na jasne kolorki
![]() Zapamiętam to , przyda mi się po wakacjach ,bo dotychczas nie malowałam ich do sql .
|
|
|
|
|
#82 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: zachodnia sąsiadka ;)
Wiadomości: 1 137
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
u mnie w lo tez czepiają sie o paznokcie ale tylko niektórych
tych co olewają nauke wiec ja mam akurat luz...na całe szczescie bo lubie czerwone,czarne,rozowe,ło sosiowe i jakos nie widze w tym nic złego a niektorzy tutaj chyba stawiają malowanie paznokci na równi z np. byciem panienka lekkich obyczajów.Seksolatki?Co to w ogole jest? ;/Przykro mi , ze niektorych razi czerwony badz czarny na paznokciach i od razu przypinaja łatke takim osobom (jak czarne to na pewno satanista albo jakis inny diobeł Bardzo dobrze, ze zaczyna sie wolna amerykanak bo moze przestaniemy oceniac innych a skupimy sie na sobie i na ty jak my wyglądamy ![]() U mnie w szkole tez był pkt w regulaminie ze kazdy uczen ma prawo przez swój wyglad wyrazac swoje przekonania etc...i moim zdaniem nie ma w tym nic złego (oczywiscie dopóki nikt nie nagina jakis granic ;]) . Bo gdyby każdy małował sobie paznokcietki na bezbarwny itp to byłoby mdło
__________________
I don't need a parachute
Baby, if I've got you ![]() |
|
|
|
|
#83 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 353
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Cytat:
Poza tym wydaje mi się, ze nawet jeśli nastolatka w, powiedzmy, II klasie gimnazjum ma paznokcie pomalowane na np. wściekły róż, bądź też delikatny french, ale paznokcie są zadbane, a do tego oceny nie pozostawiają wiele do życzenia- to po co się czepiać? A "sexolatki" kojarzą mi się ze "słitaśnymi tipsikami" rodem z wątku o pseudostylistkach , na pewno nie z licealistką z paznokciami pomalowanymi na czarno lub czerwono, lub też z dobrze zrobionymi "żelami"
|
|
|
|
|
|
#84 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: z jamajki ;)
Wiadomości: 6
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
ja paznokcie na mocniejsze kolory zaczęłam malować w połowie trzeciej gimnazjum, i zawsze starałam się mieć je pomalowane starannie, bez odprysków i w ogóle. obecnie [w pierwszej lo] nie mam tyle czasu na malowanie paznokci ze względu na wiele nauki i zazwyczaj mam pomalowane na jasne beże żeby nie było widać w razie gdyby zaczął odpryskiwać a ja nie mogłabym tego poprawić
co do makijażu - podkład, liner [niby czarny, ale po wyschnięciu jest jasno szary co ładnie wygląda a nie rzuca się w oczy ], tusz i jasna pomadka/pomadka ochronna/błyszczyk.
__________________
"Ci, co kupują rzeczy niepotrzebne, zawsze są mądrzejsi niż sądzą - kupują małe marzenia" ♥ |
|
|
|
|
#85 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: i tam i tu - głównie podkarpacie :D
Wiadomości: 256
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Odświeżam wątek.
Przez ten roku sporo się zmieniło w mojej szkole. Obecnie jestem w III G. No i muszę przyznać, że straszne co się dzieje. Coraz młodsze dziewczyny malują się, że o farbowaniu włosów nie wspomnę. Chodzą w miniówach, noszą wielkie dekolty... Dołączam się do komentarzy, że gimnazjum psuje młodzież. Moje koleżanki zazwyczaj malują rzęsy tuszem i obrysowują oczy czarną kredką. Ha, ale żeby zrobiły to jakoś "umiejętnie" - rzęsy pomalowane nie dość, że jakimś tuszem z mnóstwem grudek to jeszcze rzucające się na odległość. U mnie nauczyciele właściwie nie zwracają uwagi na paznokcie, czy delikatny makijaż, ale podchodzą sceptycznie i zwracają uwagę dziewczynom, które mają mocny makijaż. Ja na co dzień mam delikatnie pomalowane paznokcie: french lub jakiś delikatny wzorek albo naklejki. Praktycznie się nie maluję. Stawiam na naturalność: podkład w jasnym odcieniu, puder i róż. Nie wiem czy to dobrze, ale stwierdziłam, że nie obchodzi mnie kto, co o mnie myśli. Powinnam przede wszystkim podobać się sobie samej Polecam taką taktykę
__________________
ludzie mówią, że bardzo się zmieniłam. prawda jest taka, że dorosłam. przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować. nauczyłam się, że nie zawsze można być szczęśliwym. zaakceptowałam rzeczywistość. |
|
|
|
|
#86 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Baaardzo fajne podejscie
![]() A ja jestem już na studiach i dalej uważam, że makijaz=krem matujący z podkładem,tusz no i pomadka ochronnaza to z panokciami lekko szaleję od święta- czerwień, zieleń, granat. 3 kolory które mam już na serio jak mi sie chce malować. Na codzien bezbarwny ew. french ale jak najmniej rzucający się w oczka. co do malowania wlosów- 1 raz pomalowalam na zakończenie podstawówki szamponetką W gimnazjum juz chyba zaczęłam farbę ale to dlatego ze naturalne mam szaroblond i chcialam dodac im blasku. Dopiero teraz pozwolilam sobie spełnic marzenie- brązik
|
|
|
|
|
#87 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 173
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
ahh gimnazjum, ja pamietam mialam wieczna jazde z nauczycielami nosilam baardzo dlugie, ale swoje naturalne paznokcie... i to wystarczylo nie musialy byc nawet pomalowane by sie czepiali
|
|
|
|
|
#88 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
gdybym mogła to malowałabym paznokcie na różne kolorki, w granicach normy oczywiście, bo nienawidzę kiczu, ale niestety nie pozwalają mi na to rodzice (jestem w II gim.)
preferuję w takim razie bezbarwną lub różową odżywkę, a na to czarne, białe lub granatowe (tylko takich kolorów wolno mi używać) kreski lub zawijasy. Oczywiście maluję też frencz i wiele dziewczyn zwraca mi uwagę, że mam śliczne pazurki, czego nie robią w przypadku różowych czy czarnych, ale poobgryzanych i krzywo pomalowanych paznokci. Dziewczyny w mojej szkole są po prostu często obrzydliwe! Na jednej lekcji mają całe paznokcie pomalowane na np. pomarańczowo, a na następnej już odprysk na pół paznokcia i oberwany lakier. Jaki jest sens takiego malowania? |
|
|
|
|
#89 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Ja w gimnazjum to nie malowałam z tego co pamiętam paznokci. jedynie jakieś odżywki, bo sobie niczego takiego nie przypominam. Teraz jestem w liceum i maluje paznokcie na każdy kolor jaki mi się spodoba, nie ma jakiegoś zakazu, ale jak mówią dziewczyny zależy to od szkoły.
__________________
Starannie obieram ze skórki warianty życia. WWW.DOGOMANIA.PL - zainteresuj się losem zwierząt! www.nailsbymagda.pinger.pl Mój blog pazurkowy. Moja pasja. Zapraszam! |
|
|
|
|
#90 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 56
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
ja do szkoły maluje na bezbarwny i na bardzo jasny róż
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Paznokcie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:53.





(Wito, 22.01.2020 


Ale widzę, że i tak wszystko się zmienia
.Wszystkim się strasznie podoba. Inna opcja: blado różowy lakier i jakiś fajny wzorek. Co do francuskiego to mi też już się znudził :P
) mają pomalowane paznokcie na jaskrawe (zielone, pomarańczowe, czarne) kolory, czerwień pomijam, bo to jeszcze częstsze :P, to ja trzymam się zdecydowanie minimalizmu. Miałam teraz okres różu i z drobinkami takimi prawie niewidocznymi, wcześniej nakładałam taki białawy błyszczący i lekko różowy- czyli delikatnie, a teraz przerzuciłam się na odżywki bezbarwne. Nauczyciele niby nie patrzą, ale jak zaczyna kotś gestykulować podczas odpowiedzi kolorowymi rękami, to od razu zwraca to uwagę. Tym bardziej w gimnazjum. Bo w liceum część nauczycieli wychodzi z założenia, że jak ktoś jest dorosły to może robić ze sobą (oraz swoimi paznokciami :P) co chce. Jednak w gimnazjum radziłabym delikatny różyk, a co do naklejek, to małe i skromne również są dobrym pomysłem. Grunt to zrobić sobie pazurki tak, żeby wszyscy zauważyli prócz psora 







dżywka lub delikatne, w liceum delikatność ze sporadycznie występującym szaleństwem





, na pewno nie z licealistką z paznokciami pomalowanymi na czarno lub czerwono, lub też z dobrze zrobionymi "żelami"
