zycie stalo sie koszmarem... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-10-27, 09:50   #61
traci
Wtajemniczenie
 
Avatar traci
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez miu miu Pokaż wiadomość
Dziecko nie jest ale matka owszem. I skoro umie wziąć odpowiedzialność za swoje czyny i podjąć się jego wychowania to chyba świadczy to o (chociażby w małym stopniu) miłości do niego? Równie dobrze mogłaby oddać je do domu dziecka, porzucić na ulicy, podrzucić komuś ale tego nie zrobiła. Dlaczego? Odpowiedz sobie sama.
Byc moze jest w tym troche racji.jesli chodzi o adopcje to przeciez sa kobiety ,ktore kochajac dziecko oddaja je do adopcji ,zeby mialo normalne ,lepsze zycie ktorego przy niej miec nie bedzie, mowie tu o przypadkach kiedy kobieta nie ma warunkow na opiekowanie sie kolejnym dzieckiem.
Tak samo jak zatrzymanie dziecka nie swiadczy o milosci ,bo co powiedziec o kobiecie ,ktora dziecko rodzi a potem sie zneca albo zabija?
Przeciez ostatnio jest duzo takich strasznych przykladow.

Oczywiscie nie twierdze ,ze to dotyczy autorki watku ,tylko tak ogolnie.
niewiemy co sie dzieje z autorka ,ktora zalozyla sobie watek poszla niewiadomo gdzie i sobie watki na modzie zaklada w co ma sie ubrac nas dyskoteke.Zly nastroj prysnol jak banka ,i teraz sie idzie zabawic.
Chyba zostalysmy zrobione....
traci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-27, 10:06   #62
bLonD_bEjBe
Zadomowienie
 
Avatar bLonD_bEjBe
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 1 593
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez traci Pokaż wiadomość
niewiemy co sie dzieje z autorka ,ktora zalozyla sobie watek poszla niewiadomo gdzie i sobie watki na modzie zaklada w co ma sie ubrac nas dyskoteke.Zly nastroj prysnol jak banka ,i teraz sie idzie zabawic.
Chyba zostalysmy zrobione....
Dokładnie, też widziałam ten wątek na modowym...czyżby poporodowa depresja już przeszła?
__________________
… świadomość kreuje „wygląd”… podświadomość działanie…
bLonD_bEjBe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-27, 10:35   #63
PatkaM84
Zakorzenienie
 
Avatar PatkaM84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 630
GG do PatkaM84
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Temat jest naprawdę poruszający i smutny.

A może to jedna z tych osób co to wymyślają rózne historie aby zainteresować, działają na różne fronty zmyślają a potem same się gubią w swoich wypowiedziach??
__________________
Natusia - 25.01.2010

Dominiś - 20.05.2012
PatkaM84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-27, 20:53   #64
er4z0r
Raczkowanie
 
Avatar er4z0r
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 51
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

... moje boze ....

sorka za wtracenie mojego jak zawsze "meskiego punktu widzenia"

wiec kilka prostych zasad :
a> decydujesz sie na sex ok wiesz jakie sa lub moga byc tego konsekwencje
b> mam dziecko ... ma 2 lata i jest calym moi swiatem
c> mam zone ktora gdy wszystko sie dzialo nie byla moja zona ...
d> wiem dokladnie kiedy to sie stalo i nie zaluje tego mam teraz dwie osoby ktore kocham
e> nie zmienil bym mojej sytuacji na zadna inna

a teraz e tak powiem konkluzja

moja zona wypowiadała sie w tym wątku... no i co z tego ? nic ja wypowiem swoje zdanie jak w powyższych punktach które wypisałem ... wiem dokładnie co jak gdzie i kiedy ... i co z tego ? nie zamienił bym obecnej sytuacji na żadną inna bo po co ? teraz jest tak jak wyobrażam sobie życie ... mój ... nasz mały jest kochanym dzieckiem ... i nie wyobrażam sobie życia bez tych dwóch najcenniejszych dla mnie osób ... i nie zamieniłbym go na żadne inne życie ...

zmienia sie coś ? chyba was po*******ilo ... dobra dostane bana ... ale wypowiem swoje zdanie ... jak myślicie ze coś sie zmienia to znaczy ze nigdy nie byłyście w takiej sytuacji ... wszystko sie zmienia ... na lepsze ... a poza tym nic ... są ci sami znajomi ... są te same imprezy tylko ma sie po co wracać do domu ... to jedyna różnica ...

Ps. mogę dostać bana ale nie pozwolę na takie rzeczy jak pisanie o tym ze wraz z dzieckiem kończy sie cały świat .... on właśnie wtedy sie dopiero zaczyna i proszę o jedno ... osoby które maja w tej kwestii nic do powiedzenia niech nie moralizują reszty bo normalnie śmiac mi sie chce jak czytam wasze wypierdzielane wypociny ...

i proszę o jedno ... niech jakieś po*******one 16-sto latki nie wypowiadają sie w tym wątku tylko zapierdalają do gimnazjum ... bo klasówka w poniedziałek ...
er4z0r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-27, 21:01   #65
Germini
Zakorzenienie
 
Avatar Germini
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez er4z0r Pokaż wiadomość
zmienia sie coś ? chyba was po*******ilo ... dobra dostane bana ... ale wypowiem swoje zdanie ... jak myślicie ze coś sie zmienia to znaczy ze nigdy nie byłyście w takiej sytuacji ... wszystko sie zmienia ... na lepsze ... a poza tym nic ... są ci sami znajomi ... są te same imprezy tylko ma sie po co wracać do domu ... to jedyna różnica ...

Ps. mogę dostać bana ale nie pozwolę na takie rzeczy jak pisanie o tym ze wraz z dzieckiem kończy sie cały świat .... on właśnie wtedy sie dopiero zaczyna i proszę o jedno ... osoby które maja w tej kwestii nic do powiedzenia niech nie moralizują reszty bo normalnie śmiac mi sie chce jak czytam wasze wypierdzielane wypociny ...

i proszę o jedno ... niech jakieś po*******one 16-sto latki nie wypowiadają sie w tym wątku tylko zapierdalają do gimnazjum ... bo klasówka w poniedziałek ...
Przystopuj trochę

Widzę, że należysz do jednej z moich ulubionych "kategorii" ludzi: tych, co to lubią człowieka uświadamiać, że jego życie jest niepełne, dopóki nie pojawi się w nim dzieciak. I że absolutnie (!) każdy chce mieć dziecko, tylko nie zawsze o tym wie



EDIT:
Cytat:
Napisane przez miu miu Pokaż wiadomość
I skoro umie wziąć odpowiedzialność za swoje czyny i podjąć się jego wychowania to chyba świadczy to o (chociażby w małym stopniu) miłości do niego? Równie dobrze mogłaby oddać je do domu dziecka, porzucić na ulicy, podrzucić komuś ale tego nie zrobiła. Dlaczego? Odpowiedz sobie sama.
Czy Ty naprawdę myślisz, że to zawsze świadczy o miłości?
__________________
Germini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-27, 22:51   #66
PatkaM84
Zakorzenienie
 
Avatar PatkaM84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 630
GG do PatkaM84
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Forumowiczu er4z0r masz bardzo niekulturalny sposób bycia, pochamuj swoje wypowiedzi do bardziej kulturalnych. Rozumiem, że Twoje życie jest super i gratuluję Ci tego z całego serca. Jak jednak widzisz nie każdy ma taki punkt widzenia jak Ty i po to jest to forum aby sobie popisać. Każdy na swój sposób przeżywa różne sytuacje.
__________________
Natusia - 25.01.2010

Dominiś - 20.05.2012
PatkaM84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-27, 23:34   #67
miu miu
Wtajemniczenie
 
Avatar miu miu
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez Germini Pokaż wiadomość
EDIT:

Czy Ty naprawdę myślisz, że to zawsze świadczy o miłości?
Tak. Nie twierdzę jednak, że mam rację i chętnie poznam twój punkt widzenia.
__________________
no risk, no fun
miu miu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-10-28, 02:45   #68
Germini
Zakorzenienie
 
Avatar Germini
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez miu miu Pokaż wiadomość
Tak. Nie twierdzę jednak, że mam rację i chętnie poznam twój punkt widzenia.
Tu nie chodzi o punkt widzenia, tylko o fakty

Obejrzyj czasem "Uwagę" albo poczytaj niektóre wątki na forum.
Dla mnie zabijanie kilkuletniego dziecka i wsadzanie zwłok do beczki nie jest oznaką miłości. Nie jest nią też rodzenie kolejnego dziecka przez matkę-żula po to tylko, żeby dostać zasiłek i móc go przechlać, mając gdzieś to, czy dzieciaki mają co do gęby włożyć. (Chociaż nie wiem, może po prostu nie znam się na tym; może są to inne odmiany miłości macierzyńskiej, których nie było i raczej nie będzie mi dane zrozumieć).
Z mniej drastycznych przypadków - powodem zdecydowania się na wychowanie dziecka może też być zwykłe poczucie obowiązku (skoro zrobiliśmy, to niech już zostanie).
I - tak jak napisała Traci - nie zawsze też oddanie dziecka wiąże się z brakiem miłości.

Są to przypadki dość ekstremalne i - na szczęście - należą do mniejszości. Ale . Wiem, że czasem ciężko w to uwierzyć, gdyż miłość macierzyńska wydaje się czymś oczywistym. Jednak na świecie różnie bywa. Ilu ludzi - tyle uczuć, odczuć, emocji i decyzji. I tyle.
__________________
Germini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-28, 07:40   #69
miu miu
Wtajemniczenie
 
Avatar miu miu
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez Germini Pokaż wiadomość
Dla mnie zabijanie kilkuletniego dziecka i wsadzanie zwłok do beczki nie jest oznaką miłości.
Dla mnie też nie.

Cytat:
Napisane przez Germini Pokaż wiadomość
Nie jest nią też rodzenie kolejnego dziecka przez matkę-żula po to tylko, żeby dostać zasiłek i móc go przechlać, mając gdzieś to, czy dzieciaki mają co do gęby włożyć. (Chociaż nie wiem, może po prostu nie znam się na tym; może są to inne odmiany miłości macierzyńskiej, których nie było i raczej nie będzie mi dane zrozumieć).
Z mniej drastycznych przypadków - powodem zdecydowania się na wychowanie dziecka może też być zwykłe poczucie obowiązku (skoro zrobiliśmy, to niech już zostanie).
I - tak jak napisała Traci - nie zawsze też oddanie dziecka wiąże się z brakiem miłości.

Są to przypadki dość ekstremalne i - na szczęście - należą do mniejszości. Ale . Wiem, że czasem ciężko w to uwierzyć, gdyż miłość macierzyńska wydaje się czymś oczywistym. Jednak na świecie różnie bywa. Ilu ludzi - tyle uczuć, odczuć, emocji i decyzji. I tyle.
Nie wzięłam pod uwagę ekstremalnych przypadków. Może dlatego, że autorka wątku (z tego, co napisała) do nich nie należy. Fakt, można zdecydować się na wychowywanie dziecka ze zwykłej przyzwoitości ale jeśli chodzi o matkę-żula () to nią raczej kieruje alkoholizm niż zdrowy rozsądek.
Mnie raczej chodziło o to, że jeśli matka w sytuacji podobnej do tej przytoczonej przez Jennifer (a nie ma co ukrywać, takich wpadek jest dużo - młoda dziewczyna, imprezy, beztroskie życie itp. i nagle świat się wali) decyduje się na wychowanie dziecka to dla mnie świadczy to o miłości do niego.
__________________
no risk, no fun
miu miu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-29, 07:49   #70
madame paranoja
Zadomowienie
 
Avatar madame paranoja
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 879
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez miu miu Pokaż wiadomość
Dla mnie też nie.


Nie wzięłam pod uwagę ekstremalnych przypadków. Może dlatego, że autorka wątku (z tego, co napisała) do nich nie należy. Fakt, można zdecydować się na wychowywanie dziecka ze zwykłej przyzwoitości ale jeśli chodzi o matkę-żula () to nią raczej kieruje alkoholizm niż zdrowy rozsądek.
Mnie raczej chodziło o to, że jeśli matka w sytuacji podobnej do tej przytoczonej przez Jennifer (a nie ma co ukrywać, takich wpadek jest dużo - młoda dziewczyna, imprezy, beztroskie życie itp. i nagle świat się wali) decyduje się na wychowanie dziecka to dla mnie świadczy to o miłości do niego.
albo o zwykłym podjęciu odpowiedzialności za czyny. nie każda matka kocha swoje dziecko,.niestety
__________________
byle do wiosny

madame paranoja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-29, 21:18   #71
jennifer87
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 598
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

jestem,nie mialam czasu wam odpisywac ,zagladalam tylko na chwile ale nawet nie wchodzilam na ten watek ,bo myslalam ze poraz kolejny mi nikt nie odpisze a jednak zdarzyl sie cud odpisalo mi sporo osob ,jedni mnie rozumieja drudzy nie...nie jest to prowokacja to zycie..ciezki zycie wiem ze uzalaniem nad soba nic nie zdzialam,ze dziecko nie jest nic winne macie racje to musi byc depresja poporodowa i musze jak najszybciej pogadac ze swoim facetem ,powiem wam ze rozne mysli mi sie rzeplataja przez moja glowe chwilami jak patrze na moje malenstwo i sie do mnie usmiecha jest mi tak cieplo na sercu i czuj sie spelniona ,ale jak dzieje sie zletzn,,kloce sie ze swoim facetm w szkole nie idzie ,dziecko jest marudne to mam ochote zapasc sie pod ziemie albo umrzec mmam slaba psychike ,bardzo dziekuje za wszystkie rady i slowa otuchy sprobuje cos zmienic w moim zyciu ...zobaczymy czy to da jakis efekt
jennifer87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-10-29, 22:19   #72
SiSleyS
Zakorzenienie
 
Avatar SiSleyS
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 454
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Jennifer życzę Ci by życie się Tobie ułożyło
Ten kto dotąd nie miał w rodzinie malutkiego dziecka nie wie jak to ciężko jest z takim szkrabem- tym bardziej jak przebywasz z nim 24h na dobę, bo nikt Ci nie pomaga.

Na pewno to musi być jakaś depresja, czy wymęczenie i stres.

Powodzenia
__________________
SiSleyS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-30, 09:32   #73
traci
Wtajemniczenie
 
Avatar traci
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Momenty zalamna nie sa niczym nadzwyczajnym.
Kiedy jestes zmeczona ,zle sie czujesz a na dodatek klocisz sie z Tz a maly to ryczy i nawet niewiesz o co.
Znam to ,i tez nie bylo latwo.Niedospana ,zmeczona.
Bedzie dobrze.

Co do Twojego watku przedstawilas w nim sytuacje troche inaczej niz teraz (pewnie w momencie zakladania watku mialas gorsza chwile) to napisalas.

Teksty typu ,ze przez 9 miesiecy dzwigalas brzuch ,wiesz takie wyrzucanie ,ze to takie cierpienia i wogle.Porod to koszmar itd itd

Brak reakcji z Twojej strony zalozenie watku na modowym w co masz sie ubrac na dystkoteke ,wzbudzil w nas podejrzenia ,bo jednak masz zycie towarzyskie ,a pisalas ,ze nie.
Czyli nie jest tak zle jak piszesz.
Wiem ,ze czasem jest Ci ciezko ,wszystko spada na Ciebie a Ty niewiesz co masz robic.Porozmawiaj spokojnie ze swoim Tz ,ze chcesz odpoczac moze on by zrobil cos dla Ciebie?Zajol sie dzieckiem przez dwie ,trzy godziny a Ty bys mogla miec czas tylko dla siebie.
Bedzie lepiej ,nic sie nie martw.

Pozdrawiam
traci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-06, 09:13   #74
anitka12345
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa/Kraków
Wiadomości: 1 755
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Witam!
moje zycie tez stało się koszmarem,w sierpniu nie zdałam egzaminu poprawkowego z angielskiego,czekała by mnie teraz maturka a ja zawaliłam szkołe żałuje strasznie,we wrześniu pogodziłam się ze swoim chłopakiem,zerwali.śmy jakoś w czerwcu tego roku,ale postanowiłam dać mu szanse i wrócić do niego,on zaproponował mi żebym z nim zamieszkałam w Holandi,rzuciłam wszystko,rodzine,przyjaci ół,nawet nie myslałam o tym żeby powtarzać klase,żeby ułóżyć sobie życie tutaj,wyjechałam do niego,mieszkaliśmy razem miesiąc,miałam znaleść sobie prace,dużo nie brakowało a juz bym ja miała a nam się jakoś układało,było cudownie,ale po pewnym czasie jego szef dowiedział się że mieszkam tam z nim,i nie był z tego zadowolony,musiałam na jakiś czas zjechac do Polski żeby ta cała sytuacja się uspokoiła,rozmawiałam z chłopakiem często na gg,że jeszcze troszke i będe mogła do niego pojechać,bo jego tata szuka tam mieszkania może nie długo się cos znajdzie...mieliśmy razem szkołe zacząć w lutym(szkołe przez internet)co pół roku zdaje się egzaminy i przyjezdza do Polski,a materiały do nauki pobiera się z internetu...jakoś sobie to wszystko zaplanowałam.. ale pewnego razu dokładnie tydzień temu poszłam sobie na dyskoteke z moimi kolegami,i braciszkiem,TŻ wiedział o tym,powiedział że jak pójde to się do mnie nie odezwie,dotrzymał słowa,nie odzywał się cztery dni,to ja postanowiłam że się pierwsza odezwe,napisał tylko że nie wyobraża sobie dalszego życia ze mną,że mnie już nie chce tam w Holandi,że mam dać mu spokój czy to moja wina,co j takiego zrobiłam,przecierz go nie zdradziłam na tej imprezie sama sobie w tym życiu nie poradze
rodzice krzyczą,że mam się wziąść za jakaś prace,a ja mam takiego doła że odechciewa mi się wszystkiego
ale się rozpisałam
anitka12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-06, 09:32   #75
edit23
Zakorzenienie
 
Avatar edit23
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: mój mały kącik
Wiadomości: 4 286
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

anitka12345 dziwi mnie zachowanie twojego TŻ-ta i tak sobie pomyślałam, że może jest inny powód jego zachowania. Może ta dyskoteka to pretekst do zerwania, chyba, że wcześniej zrobiłaś coś, co teraz napawa TŻ-ta strachem gdy ty idziesz na dyskotekę.

Wierzę, że wszystko ci się ułoży.

Przymyśl wszystko jeszcze raz, ale skup się w tych przemyśleniach na sobie. Zastanów się co jest dla CIEBIE teraz najważniejsze i spróbuj do tego dążyć. Pomyśl o jakimś zajęciu, np. szkoła (bez niej trudno ci będzie cokolwiek osiągnąć), może jakaś szkoła wieczorowa, praca. Jeśli zajmiesz się czymś pożytecznym to wyjdzie ci to na dobre, bo nie będziesz myśleć o TŻ (tzn będziesz myśleć, ale mniej).

A wracając do TŻ: jeśli cię kocha i jeśli mu na tobie zależy to odezwie się - jestem tego pewna. Natomiast jeśli tego nie zrobi, to znaczy, że szkoda, żebyś sobie zawracała głowę nim.

Życzę ci powodzenia
__________________
edit 29
edit23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-06, 10:08   #76
anitka12345
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa/Kraków
Wiadomości: 1 755
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

edit23
ja mu kilka dni temu napisałam smsa,że chciałabym odzzyskać swoje ciuchy,bo zostawiłam w Holandi kilka ciuszków...napisał mi wczoraj na gg,że nie mam się o nie martwić,że ich nie wyrzuci,i że dostane je w swoim czasie,nic wiecej nie pisał,ale od tego czasu co zerwalismy co chwilke widze go jak odwiedza moją stronke na fotce ... bo co on to robi?żeby mnie zdenerwować?
anitka12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-06, 10:24   #77
edit23
Zakorzenienie
 
Avatar edit23
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: mój mały kącik
Wiadomości: 4 286
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez anitka12345 Pokaż wiadomość
edit23
ja mu kilka dni temu napisałam smsa,że chciałabym odzzyskać swoje ciuchy,bo zostawiłam w Holandi kilka ciuszków...napisał mi wczoraj na gg,że nie mam się o nie martwić,że ich nie wyrzuci,i że dostane je w swoim czasie,nic wiecej nie pisał,ale od tego czasu co zerwalismy co chwilke widze go jak odwiedza moją stronke na fotce ... bo co on to robi?żeby mnie zdenerwować?
Kochana według mnie jemu dalej na tobie zależy, tylko chce ci dać nauczkę (nie wiem dlaczego) albo chce cię nastraszyć (też nie wiem dlaczego), nie znam jego motywu.

Tymczasem bądź cierpliwa i przede wszystkim silna.
__________________
edit 29
edit23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-06, 10:58   #78
SarahMoon
Zadomowienie
 
Avatar SarahMoon
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 1 156
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Jennifer
Nie przejmuj się tym co pisały tu niektóre dziewczyny , te które nie mają dzieci i tak nie zrozumieją co to znaczy,a mądrzyć się jest łatwo. Kiedy moje dziecko miało kolki mdlałam ze zmęczenia i wydawało mi się ,że to nigdy się nie skończy. Rozumiem ,że jest Ci bardzo trudno ,ale wierz mi z czasem będzie lepiej. Teraz przechodzisz kryzys i nie bój się o tym mówić najbliższym, odważ się powiedzieć mamie ,że nie dajesz rady, uzgodnij z mamą lub teściową ,żeby zabierały dziecko na weekend , to pozwoli Ci nabrać sił do opieki.
SarahMoon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.