Plotkowy dla dietetyczek :) III

[agness51]

O,witam w nowym wątku
Strasznie mało czasu mam na Wizaż niestety .

Miłego wieczorku

[nefre]

Powiem tylko tyle :





ahh dobranoc ;*

[agness51]

Napisane przez nefre

Powiem tylko tyle :





ahh dobranoc ;*

Łojejej

[asiek14]

dobranoc

[LoLcIa123]

Dobry Wieczór
Namieszałam strasznie na noc zjadłam sobie na kolację grahamkę z serem żółtym,później pół dużego kubła wieśniaka,potem 4plasterki szynki i teraz umieram,straaaasznie mi niedobrze,nawet mięta mi nie pomaga

[madame_apple]

heh jutro postanowiłam zrobić sobie niespodziankę w postaci wolnego dnia to znaczy, wykorzystam ten dzień na latanie po bibliotekach w poszukiwaniu materiałów do referatu
No, ale się wyśpie

Dobrej nocy

EDIT: Lolciu, może weź kropli żołądkowych jeśli masz...?

[LoLcIa123]

Nie mam kropli niestety

[madame_apple]

a Amol? też jest bardzo dobry na bóle brzucha/żołądka...

[LoLcIa123]

Napisane przez madame_apple

a Amol? też jest bardzo dobry na bóle brzucha/żołądka...

babcia już mi dała,ale nadal mi niedobrze

[madame_apple]

ech... zaraz przejdzie
połóż się na brzuchu, albo poduszkę elektryczną połóż na brzuch

[LoLcIa123]

Napisane przez madame_apple

ech... zaraz przejdzie
połóż się na brzuchu, albo poduszkę elektryczną połóż na brzuch

eh dziękuje Ci
Zaraz kieruję się w stronę łóżka,mam nadzieję,że nie spędzy nocy w WC
Dobranoc

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Rosalyn

Na weselichu byłam, ale.... nie mogę powiedzieć, że mi się podobało... Para młoda była jakaś niezadowolona, było za dużo ludzi na tak małą salę. Spadła im obrączka przy ołtarzu (ups!), pan młody zgubił kwiat z butonierki - tak dziwnie jakoś. No a poza tym całe wesele się stresowałam, że 150km muszę wracać po nocy. Wyjechaliśmy o 1:00 i warunki były naprawdę kiepskie, mgła w pewnych miejscach była tak gęsta, że ze stresu miałam napięty każdy mięsień ciała i wzrok wysilałam do granic możliwości, poza tym wybiegł mi pies na drogę, myślałam, że zawału dostanę, ale na szczęście w porę zahamowałam... Ufff. I szkoda, że wujek nam wcześniej nie powiedział, że możemy nocleg wykupić na miejscu - przygotowałabym się i z chęcią została, a tak?? - bez szczoteczki do zębów? - bleee!!!

faktycznie szkoda zę Cię wcześniej nie poinformowano że nocleg jest możliwy ale najważniejsze że dałaś radę

Napisane przez agolek

kupilam sobie dzis super bluze Animala,taka czarna bardzo gruba,z podszewka z misia,z kapturem na zamek i napisem pomaranczowym Animal z przodu. Taka jakiej szukalam!!piekna,pod razu mi sie humor poprawil. To chyba najdrozszy ciuch jaki mam i szkoda mi bylo wydac tyle kasy ale nie pamietam kiedy ostatnio cos takiego sobie super sprawilam.

gratuluję zakupu

Napisane przez gujana

kurcze, nie lubię jak tak wcześnie robi się ciemno... ale przynajmniej nie widac tej mgly i szarosci ech. trzeba sie przyzwyczaic do tej "gorszej" pory roku

ja też nie znoszę tej pory roku żeby o 17 było ciemno?

Napisane przez nefre

Powiem tylko tyle :





ahh dobranoc ;*

Napisane przez LoLcIa123

Dobry Wieczór
Namieszałam strasznie na noc zjadłam sobie na kolację grahamkę z serem żółtym,później pół dużego kubła wieśniaka,potem 4plasterki szynki i teraz umieram,straaaasznie mi niedobrze,nawet mięta mi nie pomaga

a może po prostu spróbujesz zasnąć... ja tak czasem robię jak już nie mogę wytrzymać ... (czasem też prowokuję wymioty , a później idę spać, ale to naprawdę sporadycznie)

Napisane przez madame_apple

heh jutro postanowiłam zrobić sobie niespodziankę w postaci wolnego dnia to znaczy, wykorzystam ten dzień na latanie po bibliotekach w poszukiwaniu materiałów do referatu

spanie jest ważne
(ja też się wysypiam bo okazało sie. ze meble jednak dopiero we wtorek, w sumie szkoda, ale się wyśpię za to )

wieczorek udany teraz zerkam na tv jednym okiem i powoli zaczynam myśleć o łóżku

[nefre]

dzien dobry!


Lolciu - jak się dzisiaj czujesz?
Madame - dobry sen jest naj naj naj najwazniejszy ^^


Wczoraj zrobiłam kolejny krok i M. przyszeł do mnie do domu 8) Jest to niemały sukces - mój. BO się odważyłam. I.. powiedziałam mu o ojcu..... ZROZUMIAŁ! Zrozumiał, zrozumiał

Dzisiaj mam dobry humor i nawet świadomośc tego, że średnio umiem an historię nie jest w stanie mi go zepsuc ;]

[asiek14]

nefre - bardzo się cieszę
miłego dnia dziewczyny

[LoLcIa123]

Napisane przez nefre

Lolciu - jak się dzisiaj czujesz?

A dziękuje,dużo lepiej obudziłam się taka głooodna

Napisane przez nefre

Wczoraj zrobiłam kolejny krok i M. przyszeł do mnie do domu 8) Jest to niemały sukces - mój. BO się odważyłam. I.. powiedziałam mu o ojcu..... ZROZUMIAŁ! Zrozumiał, zrozumiał

Oj niedawno ja przeżywałam to samo i równie mocno się cieszyłam,że mój Tż-et zrozumiał,także cieszę się razem z Tobą,bo wiem jaka to ulga

Miłego dnia dziewczynki

[Milka19]

Lolciu a co Ty dziś tak późno

U mnie dziś mix - urodziny jednej siostry i imieniny drugiej - będzie się działo Jeszcze prezentów nie mam

Miłego dnia

[agolek]

Napisane przez asiek14

nefre - bardzo się cieszę
miłego dnia dziewczyny

milego dnia asieczku

Napisane przez LoLcIa123

A dziękuje,dużo lepiej obudziłam się taka głooodna
Miłego dnia dziewczynki

ciesze sie,ze ci lepiej milego dnia

Napisane przez Milka19

Lolciu a co Ty dziś tak późno

U mnie dziś mix - urodziny jednej siostry i imieniny drugiej - będzie się działo Jeszcze prezentów nie mam

Miłego dnia

no to zapowiada sie dzien pelen wrazen i pysznosci baw sie dobrze i zloz zyczenia od wizazowej spolecznosci

a ja pojutrze lece!!taki mam dzis humor,ze szok)az mi sie chce isc do pracy wieczorem sie spakuje juz

milego dnia wszystkim!!

[diamentowa]

Hej dziewczyny
Siedzę w domu chora (prawie goła tak mi gorąco przez gorączką, choć wiem że to najgorsze co mogę zrobić no ale... ) i się lenię nadrabiam zaległości na Wizażu .
Zamieszczam fotki moich włosków, nie wyszły do końca tak jak chciałam ale w miarę ok, no i fotki troszkę przekłamane no bo wiadomo robione komórką .

[gujana]

Napisane przez nefre

dzien dobry!


Lolciu - jak się dzisiaj czujesz?
Madame - dobry sen jest naj naj naj najwazniejszy ^^


Wczoraj zrobiłam kolejny krok i M. przyszeł do mnie do domu 8) Jest to niemały sukces - mój. BO się odważyłam. I.. powiedziałam mu o ojcu..... ZROZUMIAŁ! Zrozumiał, zrozumiał

Dzisiaj mam dobry humor i nawet świadomośc tego, że średnio umiem an historię nie jest w stanie mi go zepsuc ;]

Nefre, cieszę się razem z Tobą
A z historia na pewno dasz sobie rade

Napisane przez Milka19

Lolciu a co Ty dziś tak późno

U mnie dziś mix - urodziny jednej siostry i imieniny drugiej - będzie się działo Jeszcze prezentów nie mam

Miłego dnia

no no! to będzie imprezka

Napisane przez diamentowa

Hej dziewczyny
Siedzę w domu chora (prawie goła tak mi gorąco przez gorączką, choć wiem że to najgorsze co mogę zrobić no ale... ) i się lenię nadrabiam zaległości na Wizażu .
Zamieszczam fotki moich włosków, nie wyszły do końca tak jak chciałam ale w miarę ok, no i fotki troszkę przekłamane no bo wiadomo robione komórką .

ojej, bidulka ja jestem tylko podziębiona, ale poki co siedze jeszcze w pizamie i grzeje sie herbatką z imbirem, miodem i cytryną... mam nadzieje ze mi szybko minie to przeziębienie. gorzej, ze nie mam cieplej wody w kranie!!! oby szybko wrocila inaczej czeka mnie urocza kąpiel w lodowatej wodzie i wtedy katar z pewnoscią tak szybko mnie nie opusci

bylam wczoraj z TŻ na cmentarzu. ale juz zniczy się świeci.. moze to tez kwestia tego,że wczesnie jest ciemno i widac te wszystkie lampiony...

EDIT:
Diamentowa - faktycznie nie widac az tak dokladnie jakie te wloski wyszly, ale widac ze są dosc jasniutkie i nie żółte, czyli wydaje mi sie, ze ok

[_Ana]

Ja tak szybciutko tylko się przywitam
mam dziś mnóstwo pracy nie będzie czasu na wizaż..

Ale widzę że od rana radosne wiadomości u was
Ja też wstałam pełna optymizmu i zapału - życie jest piękne, pogoda trochę gorsza ale wyspałam się i nie spóźniłam nawet do pracy (specjalnie zegarków nie przestawiłam hehe)
mieszkanie jakieś znajdę w końcu nie ja pierwsza i będę miała taki kredyt na karku.. a przynajmniej będzie urządzone po mojemu
i schudnąć też dam rade, trzeba tylko chcieć, nie dać się pokusom i ćwiczyć!!!

Miłego dnia!
i chorym szybkiego powrotu do zdrówka..

[gujana]

Napisane przez _Ana

Ja tak szybciutko tylko się przywitam
mam dziś mnóstwo pracy nie będzie czasu na wizaż..

Ale widzę że od rana radosne wiadomości u was
Ja też wstałam pełna optymizmu i zapału - życie jest piękne, pogoda trochę gorsza ale wyspałam się i nie spóźniłam nawet do pracy (specjalnie zegarków nie przestawiłam hehe)
mieszkanie jakieś znajdę w końcu nie ja pierwsza i będę miała taki kredyt na karku.. a przynajmniej będzie urządzone po mojemu
i schudnąć też dam rade, trzeba tylko chcieć, nie dać się pokusom i ćwiczyć!!!

Miłego dnia!
i chorym szybkiego powrotu do zdrówka..

wiesz, mialam Ci juz wczesniej napisac, że ja bym chyba na Twoim miejscu wzięła ten kredyt. tzn nie znam dokladnie Twojej sytuacji itd. wiec wiadomo, ale moim zdaniem jest jeden bardzo wazny argument: tak czy siak bedziesz co miesiąc za mieszkanie płacić. czy to do banku czy to jakims ludziom za wynajem. A jednak wlasne mieszkanie to zupelnie inna bajka niz tułaczka po wynajmowanych


A zycie jest piekne, to prawda....

[Ewusia_marchew]

Napisane przez nefre

Wczoraj zrobiłam kolejny krok i M. przyszeł do mnie do domu 8) Jest to niemały sukces - mój. BO się odważyłam. I.. powiedziałam mu o ojcu..... ZROZUMIAŁ! Zrozumiał, zrozumiał

cieszę sie razem z Tobą

Napisane przez LoLcIa123

A dziękuje,dużo lepiej obudziłam się taka głooodna


Oj niedawno ja przeżywałam to samo i równie mocno się cieszyłam,że mój Tż-et zrozumiał,także cieszę się razem z Tobą,bo wiem jaka to ulga

Miłego dnia dziewczynki

super zę się lepiej czujesz

a co do przekazywania "pewnych informacji" to ja tez zawsze mam mega strasa jak muszę komuś nowemu powiedzieć jak jest... w prawdzie dziadek to nie to co ojciec ale jednak niektórym i tak ciężko to zrozumieć

Napisane przez Milka19

U mnie dziś mix - urodziny jednej siostry i imieniny drugiej - będzie się działo Jeszcze prezentów nie mam

oho wszystkiego najlepszego dla siostrzyczek udanego imprezowania

Napisane przez agolek

a ja pojutrze lece!!taki mam dzis humor,ze szok)az mi sie chce isc do pracy wieczorem sie spakuje juz

jak miło to czytać

Napisane przez diamentowa

Hej dziewczyny
Siedzę w domu chora (prawie goła tak mi gorąco przez gorączką, choć wiem że to najgorsze co mogę zrobić no ale... ) i się lenię nadrabiam zaległości na Wizażu .
Zamieszczam fotki moich włosków, nie wyszły do końca tak jak chciałam ale w miarę ok, no i fotki troszkę przekłamane no bo wiadomo robione komórką .

zdrowiej kochana włoski bardzo ładne, szkoda ze zdjecia niewyraźne ale kolorek wydaje się śliczny

Napisane przez gujana

ja jestem tylko podziębiona, ale poki co siedze jeszcze w pizamie i grzeje sie herbatką z imbirem, miodem i cytryną... mam nadzieje ze mi szybko minie to przeziębienie. gorzej, ze nie mam cieplej wody w kranie!!! oby szybko wrocila inaczej czeka mnie urocza kąpiel w lodowatej wodzie i wtedy katar z pewnoscią tak szybko mnie nie opusci

zdrowiej Gujanko

Napisane przez _Ana

Ale widzę że od rana radosne wiadomości u was
Ja też wstałam pełna optymizmu i zapału - życie jest piękne, pogoda trochę gorsza ale wyspałam się i nie spóźniłam nawet do pracy (specjalnie zegarków nie przestawiłam hehe)
mieszkanie jakieś znajdę w końcu nie ja pierwsza i będę miała taki kredyt na karku.. a przynajmniej będzie urządzone po mojemu
i schudnąć też dam rade, trzeba tylko chcieć, nie dać się pokusom i ćwiczyć!!!

nie ma to jak optymizm z takim podejściem zawsze jest lepiej
co do mieszkania to ja mam na kredyt hipoteczny i naprawdę to jest lepsze rozwiązanie niż płacenie kosmicznych czynszów komuś poza tym to bardzo przyszłościowa inwestycja moje mieszkanie jest już warte 2 razy więcej niż kiedy je kupowaliśmy


też się obudziłam w dobrym humorze na uczelnie idę dopiero za tydzień we wtorek mogę się lenić, jutro długo oczekiwana imprezka... chyba w końcu te okna dziś umyję nawet

[diamentowa]

Napisane przez gujana

EDIT:
Diamentowa - faktycznie nie widac az tak dokladnie jakie te wloski wyszly, ale widac ze są dosc jasniutkie i nie żółte, czyli wydaje mi sie, ze ok

Napisane przez Ewusia_marchew

ci

zdrowiej kochana włoski bardzo ładne, szkoda ze zdjecia niewyraźne ale kolorek wydaje się śliczny

dzięki
Szczerze mówiąc były żółtawe, ale przpłukałam jodyną i jest ok

Jakoś mi się weselej zrobiło jak was poczytałam zaraz się chyba wezmę za obiadek... bo dziś robię spaghetti a'la Carbonara (dobra nie wiem czy dobrze napisałam ). a trochę przy tym roboty jest . Co do tej kredytowej sprawy to zgadzam się z tym co napisała gujana

[gujana]

Napisane przez Ewusia_marchew

też się obudziłam w dobrym humorze na uczelnie idę dopiero za tydzień we wtorek mogę się lenić, jutro długo oczekiwana imprezka... chyba w końcu te okna dziś umyję nawet

ja ide jutro na uczelnie, z czego w ramach jednych zajęć idziemy na wystawę ale Tobie nalezy sie ten urlopik
a z okienkami, to ja swoich nadal nie umylam, ale tez bedzie trzeba sie za to zabrac

kurcze nadal nie mam cieplej wody chyba sobie zagotuje

Napisane przez diamentowa

dzięki
Szczerze mówiąc były żółtawe, ale przpłukałam jodyną i jest ok

Jakoś mi się weselej zrobiło jak was poczytałam zaraz się chyba wezmę za obiadek... bo dziś robię spaghetti a'la Carbonara (dobra nie wiem czy dobrze napisałam ). a trochę przy tym roboty jest . Co do tej kredytowej sprawy to zgadzam się z tym co napisała gujana

na żóltawe wlosy dobry jest Regenal duzo o nim na wizazu. tylko on troche wysusza, wiec warto uzywac odzywki jak sobie latem zrobilam pasemka to tez go kupilam na wszelkie wypadek nie lubie jajecznicy na glowie


EDIT:

czy ja narzekałam na brak cieplej wody w kranie bo teraz to nawet zimnej nie ma!!!

[nefre]

Napisane przez gujana

czy ja narzekałam na brak cieplej wody w kranie bo teraz to nawet zimnej nie ma!!!

A ja wrocilam ze szkoly i znowu musze tam lecieć awr.


Czuję się strasznie ocieżała, mam wrazenie jakby mi przybyło coanjmniej 5 kg i nie wiem o co chodzi ;(

[_Ana]

Napisane przez gujana

czy ja narzekałam na brak cieplej wody w kranie bo teraz to nawet zimnej nie ma!!!

oj współczuje ale zostaje mineralna jeszcze

Napisane przez gujana

wiesz, mialam Ci juz wczesniej napisac, że ja bym chyba na Twoim miejscu wzięła ten kredyt. tzn nie znam dokladnie Twojej sytuacji itd. wiec wiadomo, ale moim zdaniem jest jeden bardzo wazny argument: tak czy siak bedziesz co miesiąc za mieszkanie płacić. czy to do banku czy to jakims ludziom za wynajem. A jednak wlasne mieszkanie to zupelnie inna bajka niz tułaczka po wynajmowanych


A zycie jest piekne, to prawda....

Napisane przez Ewusia_marchew

nie ma to jak optymizm z takim podejściem zawsze jest lepiej
co do mieszkania to ja mam na kredyt hipoteczny i naprawdę to jest lepsze rozwiązanie niż płacenie kosmicznych czynszów komuś poza tym to bardzo przyszłościowa inwestycja moje mieszkanie jest już warte 2 razy więcej niż kiedy je kupowaliśmy

Dzięki za rady problem jest taki ze ta sprawa mieszkania wyszła dość nagle i jest pilna (nie będę miał gdzie mieszkać) ale zbiegła się u mnie z przeglądaniem ofert pracy w innych miastach .. Więc trochę nie ma sensu kupić jak wyjeżdżam ale też nie do końca jestem przekonana do wyjazdu.. niby nic mnie w moim nie trzyma i taki wyjazd to jest szansa na rozwój, poznanie ciekawych miejsc, ludzi i no kasę..
choć tu przyjaciele rodzina..

Po za tym, dwa lata temu ceny były w miarę teraz są tak masakrycznie wysokie że już chyba nie mogą dłużej rosnąć

Ale zdam się na los wysłałam dziś pierwsze cv a zarazem szukam mieszkanka - w końcu zawsze można sprzedać no nie? - zobaczymy czy w ogóle kto mnie zechce do pracy
po za tym kiedyś będę chciała do siebie wrócić to lepiej mieć punkt zaczepienia.. generalnie mam problem bo stoję w życiu nad takim rozstajem i nie wiem w którą stronę się udać ale tez nie mogę już dłużej stać w miejscu... a sama już sie zaplątałam w tym co piszę;
najważniejsze postanowiłam działać, na probować wszystkich frontach na raz życie samo zdecyduje co dalej i trochę mi teraz lepiej

Napisane przez nefre

A ja wrocilam ze szkoly i znowu musze tam lecieć awr.


Czuję się strasznie ocieżała, mam wrazenie jakby mi przybyło coanjmniej 5 kg i nie wiem o co chodzi ;(

ohh wysłyłam mój dzisiejszy optymizm

[Ewusia_marchew]

Napisane przez gujana

ja ide jutro na uczelnie, z czego w ramach jednych zajęć idziemy na wystawę ale Tobie nalezy sie ten urlopik
a z okienkami, to ja swoich nadal nie umylam, ale tez bedzie trzeba sie za to zabrac

urlopiki są dobre
okna umyte, aż się dziwię jak przez nie wyglądam bo tak wyraźnie widać świat

Napisane przez gujana

EDIT:

czy ja narzekałam na brak cieplej wody w kranie bo teraz to nawet zimnej nie ma!!!

łoooooooooooooooooooooooo oooooooo

a to pech

nienawidzę takich sytuacji

Napisane przez nefre

Czuję się strasznie ocieżała, mam wrazenie jakby mi przybyło coanjmniej 5 kg i nie wiem o co chodzi ;(

Napisane przez _Ana

o


Dzięki za rady problem jest taki ze ta sprawa mieszkania wyszła dość nagle i jest pilna (nie będę miał gdzie mieszkać) ale zbiegła się u mnie z przeglądaniem ofert pracy w innych miastach .. Więc trochę nie ma sensu kupić jak wyjeżdżam ale też nie do końca jestem przekonana do wyjazdu.. niby nic mnie w moim nie trzyma i taki wyjazd to jest szansa na rozwój, poznanie ciekawych miejsc, ludzi i no kasę..
choć tu przyjaciele rodzina..

Po za tym, dwa lata temu ceny były w miarę teraz są tak masakrycznie wysokie że już chyba nie mogą dłużej rosnąć

Ale zdam się na los wysłałam dziś pierwsze cv a zarazem szukam mieszkanka - w końcu zawsze można sprzedać no nie? - zobaczymy czy w ogóle kto mnie zechce do pracy
po za tym kiedyś będę chciała do siebie wrócić to lepiej mieć punkt zaczepienia.. generalnie mam problem bo stoję w życiu nad takim rozstajem i nie wiem w którą stronę się udać ale tez nie mogę już dłużej stać w miejscu... a sama już sie zaplątałam w tym co piszę;
najważniejsze postanowiłam działać, na probować wszystkich frontach na raz życie samo zdecyduje co dalej i trochę mi teraz lepiej

podziwiam Cię strasznie nie lubię być w takich sytuacjach wyboru, trudno mi wtedy wykrzesać z siebie jakikolwiek optymizm coś mi się wydaje zę wszystko pójdzie dobrze u Ciebie, bo nastawienie masz odpowiednie


spadam za moment na rehabilitację (znów mi lekarka zapisała a tak mi sie nie chceeeeeeeeeeee )

[asiek14]

aaa...
wpadłam sie pochwalić dostałam 6 z polskiego (jako jedyna z klasy) i 5 z historii
od razu humorek lepszy

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

też się obudziłam w dobrym humorze na uczelnie idę dopiero za tydzień we wtorek mogę się lenić, jutro długo oczekiwana imprezka... chyba w końcu te okna dziś umyję nawet

ja mialam swietny humor rano ale juz przeszedl jak dotarlam do pracy cholera, czemu nie moze byc poprostu spokojnie tylko caly czas cos..

Milego pucowania okien ja mylam w zeszlym tygodniu ale wystarczyla jedna deszczowa noc i znowu brudne, jak to bylo w Poranku Kojota ''masa energii psu w d....''

Napisane przez diamentowa

Jakoś mi się weselej zrobiło jak was poczytałam zaraz się chyba wezmę za obiadek... bo dziś robię spaghetti a'la Carbonara (dobra nie wiem czy dobrze napisałam ). a trochę przy tym roboty jest . Co do tej kredytowej sprawy to zgadzam się z tym co napisała gujana

Carbonara?? o rany moje ulubioe a nie jadlam juz ze 2 lata jak nie lepiej..

Napisane przez asiek14

aaa...
wpadłam sie pochwalić dostałam 6 z polskiego (jako jedyna z klasy) i 5 z historii

od razu humorek lepszy

No prosze,prosze jaka mamy zdolna mlodziez w tym krajuGratuluje moja droga, to duzy sukces zwlaszcza,ze jako jedyna z klasy ja w takich przypadkach udawalam sie do Taty po wsparcie finansowe ale nie podpuszczam cie

zjadlam lunch,wypilam kawke i zaraz z powrotem do roboty. o 5.30 dzis koncze. Moze pojde na jakies cwiczenia ale pewnosci nie mam bo chcialam sie spakowac wkoncu to juz pojutrze

w pracy znowu jakas zadyma,ehh szkoda gadac. jak nie urok to sraczka...czemu nie moze byc poprostu dobrze?...

milego dziewczyny

[diamentowa]

Napisane przez agolek

Carbonara?? o rany moje ulubioe a nie jadlam juz ze 2 lata jak nie lepiej..


No ja też bardzo lubię a sos wyszedł dziś wyjątkowo dobry a teraz stoi i czeka na powrót rodziców i do dzieła...

No prosze,prosze jaka mamy zdolna mlodziez w tym krajuGratuluje moja droga, to duzy sukces zwlaszcza,ze jako jedyna z klasy ja w takich przypadkach udawalam sie do Taty po wsparcie finansowe ale nie podpuszczam cie

zjadlam lunch,wypilam kawke i zaraz z powrotem do roboty. o 5.30 dzis koncze. Moze pojde na jakies cwiczenia ale pewnosci nie mam bo chcialam sie spakowac wkoncu to juz pojutrze

w pracy znowu jakas zadyma,ehh szkoda gadac. jak nie urok to sraczka...czemu nie moze byc poprostu dobrze?...

przetrwasz niech Ci siły dodaje myśl o wyjeździe, poniedziałek już prawie za Tobą