Byłe tableciary plotkary II

[misia_25_26]

Pomidoro bedziesz w sierpniu w centrum londynu czy gdzies poza?
Nikitko a ja nie mam fotek tylko mi sie wyswietla to co napisalas

[mezatka07]

Napisane przez Nikita_Wawa

Asiu bo jak rozpiełam marynarke to brzuch mi było widac i jakos tak dziwnie mi się zrobiło, stąd ta dopiska

Nikitko wybacz.... ale nie bardzo wiem o co chodzi czy tam powinno byc jakies zdjecie?/ czy moze na forum jest to zdjecie??
bo wyslalas mi maila bez zadnego zalacznika, tylko z tym opisem hihi

[mezatka07]

Napisane przez misia_25_26

kasiaisiar trzymaj sie kochanaduzo zdrowka dziadkowi zycze
mezatko ja w tamtym roku bylam po swietach 28 w Londynie na wyprzedazach i to byl blad bo tyle ludzi ze przecisnac sie w next niebylo jakwiec w tym roku poczekam do poczatku stycznia,moze bedzie luzniejOstatnio upatrzylam sobie plaszczyk w primarku ale kosztuje 30f,wiec jeszcze troche poczekam,bo napewno staniejeNie wiem czy 26 sa otwarte sklepy bo w tatym roku pracowalam w swieta,a te spedzamy z przyjaciolmi wiec sie nieorientuje
Marcelinko ja to znowu jakbym miala upiec jakies ciasto to wole ulepic 100pierogow

Misiu no ja wlasnie tez za plaszczykiem bede sie rozgladac
hihi to n prezent swiateczny na cos innego skusze M a z plaszczykiem poczekam moze jakos w Nowym Roku sie kupi

[kachula27]

Kasiasiar zycze duzo zdrowka dla dziadziusia

Pomidorko ja tez uwielbiam gotowac ale tez uwielbiam piec,nie chwalac sie pieke nawet torty i wszystkim zawsze smakuja hihih,a pierogi tez pewnie bede robic bo moj Tz uwielbia wiec nauczylam sie je robic ,zreszta moj Tz pewnie mi pomoze bo tez umie gotowac i to chyba lepiej niz ja,jego pomidorowa jest poprostu przepyszna,nigdy lepszej nie jadlam

Mezatko to na wateczku zostalysmy my dwie ktore sie staraja o dzidzie,reszta dziewczyn bedzie sie starac ale w pozniejszym czasie wiec trzymam kciukaski i moze zafasolkujemy w podobnym czasie i jeszcze bedziemy w ciazy chodzic jednakowo hihih

[mezatka07]

Napisane przez Pomidora

Misiu, to ja mam tak samo. Jestem 2 lewe ręcę do pieczenia, ale gotować to ja potrafię, nie chwaląc się

Asiu, dziś rozmawiałam z przyjaciółką z Londynu i ona mówiła, że wyprzedaże zaczynają się od 27, ale trwają spokojnie aż do lutego, więc nie trzeba się gnieść pierwszego dnia wyprzedaży A wiesz że ja w sierpniu będę na 2 tyg. w Londynie?

Kasiasiarku, połóż się, odpocznij, może jakąś melisę wypij. Myślami jestem z tobą.

A mój mąż zaraz do domku wracaWczoraj kończył niby o 22, a w domu był o 24.30Myślałam, że im ten sklep rozniosę, pacany jedneJuż zaczęłam się nabijać, że może mnie zdradza

ooo Pomidorko a co to za okazja bedzie?? wakacje?? jakas wycieczke sobie urzadzacie z M?? dzieki za informacje odnosnie wyprzedazy, czyli warto poczekac
jejku to szok, ze M musi wracac tak pozno...... wspolczuje
a gdzie by Cie tam zdradzal, zone ma taka laske to po co mu inna

[mezatka07]

Napisane przez kachula27

Kasiasiar zycze duzo zdrowka dla dziadziusia

Pomidorko ja tez uwielbiam gotowac ale tez uwielbiam piec,nie chwalac sie pieke nawet torty i wszystkim zawsze smakuja hihih,a pierogi tez pewnie bede robic bo moj Tz uwielbia wiec nauczylam sie je robic ,zreszta moj Tz pewnie mi pomoze bo tez umie gotowac i to chyba lepiej niz ja,jego pomidorowa jest poprostu przepyszna,nigdy lepszej nie jadlam

Mezatko to na wateczku zostalysmy my dwie ktore sie staraja o dzidzie,reszta dziewczyn bedzie sie starac ale w pozniejszym czasie wiec trzymam kciukaski i moze zafasolkujemy w podobnym czasie i jeszcze bedziemy w ciazy chodzic jednakowo hihih

KAchulka ale by bylo smiesznie hehehe
ale dla nas to dobrze, bo mozna sie doswiadczeniami wymieniac i bysmy sie lepiej rozumialy w tym czasie
no to trzymamy kciuki za nasze brzuszki- oby byly duze i pelne

[kachula27]

Nikitko ja tez nie mam fotki tylko podpis

[kachula27]

Napisane przez mezatka07

KAchulka ale by bylo smiesznie hehehe
ale dla nas to dobrze, bo mozna sie doswiadczeniami wymieniac i bysmy sie lepiej rozumialy w tym czasie
no to trzymamy kciuki za nasze brzuszki- oby byly duze i pelne

A pewnie ze byly by duze i piekne,oj jak ja bym wiele oddala zeby wkoncu nam sie udalo i zebysmy mogly spokojnie bez komplikacji donosic te nasze drugie juz ciaze

[zgadnij_MS]

Jeszcze do Was wpadlam, bo musialam sms wyslac, nie ma to jak praca 24h/7dni ale za to jak przychodzi Matki Boskiej Pienieznej to mi sie to wynagradza

Z brzuszkiem to ja do Was dziewczynki dolacze, ale tak za 2/3 latka jak sie uda wiec teraz za Was dziewczynki kciukasy trzymam... Juz Was widze z brzuszkami mamuski

Nikitko potwierdzam zdjec brak, ale za to opis jest niezly "brzuch mi wywalilo" na pewno nie jest tak zle, jak piszesz...

[Pomidora]

Napisane przez misia_25_26

w sierpniu w centrum londynu czy gdzies poza?
Nikitko a ja nie mam fotek tylko mi sie wyswietla to co napisalas

Acha, o to chodzi Znajomi mieszkają we wschodnim Londynie, podobno nie jest daleko do centrum. Oni będą chodzić normalnie do pracy, więc przedpołudnia będziemy mieć wolne na oglądanie Big Bena

Napisane przez mezatka07

ooo Pomidorko a co to za okazja bedzie?? wakacje?? jakas wycieczke sobie urzadzacie z M?? dzieki za informacje odnosnie wyprzedazy, czyli warto poczekac
jejku to szok, ze M musi wracac tak pozno...... wspolczuje
a gdzie by Cie tam zdradzal, zone ma taka laske to po co mu inna

Okazja jest taka, że znajomi sa w Londynie i zaprosili nas w sierpniu do siebie. A to dla nas jedyna okazja żeby to miasto zobaczyć, więc sobie prawdopodobnie pojedziemyJuż nie mogę się doczekać

Mój mąż już w domku jestWcześnie, co nie?

[misia_25_26]

mezatko ja na twoim miejscu bym poczekala na tw wyprzedaze bo naprawde jest duzy wybor w tym czasie no i ceny kusza
Kachulo to zazdroszcze umiejetnisci pieczenia ciast(jedyne jakie potrafie to z torebki hihihi)

No to trzymamza wasze przyszle fasolinki

[zgadnij_MS]

Napisane przez kachula27

A pewnie ze byly by duze i piekne,oj jak ja bym wiele oddala zeby wkoncu nam sie udalo i zebysmy mogly spokojnie bez komplikacji donosic te nasze drugie juz ciaze

Dziewczynki moje kochane, spokojne a do celu jeszcze sie nie raz milo zaskoczycie

Dobra juz lece i Wam nie gledze hehe juz z trzeci raz sie zegnam i wracam

Dobranocccc teraz juz tak serio, serio

[misia_25_26]

Marcelinko tak to z praca jest,a dzien matki pieniezniej to ja tez lubiea mam co tydzien
pomidoroa znasz nazwe miejscowosci?ale fajnie ze macie mozliwosc pozwiedzania,napewno bedzieci pod wrazeniem

[kachula27]

Misiu a tak jakos kiedys sama sprobowalam i zrobilam jedno,pozniej drugie i tak pieke do tej pory
Juz mama moja zamowila sobie u mnie hihih na swieta makowiec ,jablecznik i sernik wiec bedzie troszke robotki ale dla mnie to sama przyjemnosc

[kachula27]

kachulo a znasz nazwe miejscowosci?ale fajnie ze macie mozliwosc pozwiedzania,napewno bedzieci pod wrazeniem


Misiu to do Pomidorki powinno isc chyba bo ja raczej sie nigdzie nie wybieram niestety

[misia_25_26]

ups..przepraszam za pomylke kachulo
ja kiedys tez probowalam piec ale same zakalce wiec sobie odpuscilam

Zmykam polatac na odkurzaczu hihih

[Pomidora]

Napisane przez misia_25_26

Marcelinko tak to z praca jest,a dzien matki pieniezniej to ja tez lubiea mam co tydzien
pomidoroa znasz nazwe miejscowosci?ale fajnie ze macie mozliwosc pozwiedzania,napewno bedzieci pod wrazeniem

Misiu, no w samym Londynie będziemy, tylko we wschodniej części. Nic więcej nie wiem, ale jak będę wiedziała to napiszęTylko nam nie odleć na tym odkurzaczu

[kachula27]

Misiu nic nie szkodzi,Milej i szybkiej pracy w sklepiku papa

Zmykam dziewuszki do lozeczka bo juz oczka mi sie zamykaja,dobranoc kochane i milego dnia jutro

[mezatka07]

mi z gotowaniem idzie wysmienicie hihihi ale piec nie umiem
pieklam tylko takie z toebki wlasnie, a ogolnie to poprostu boje sie sprobowac........... chociaz bardzo bym chciala
zawsze marzylam o tym, zeby w domu miec salatke czy surowke do obiadu codziennie no i wlasnie ciacho jakies co jakis czas, a mieszkalam tylko z tata, wiec niestety musialam sobie to wybic z glowy
teraz na obiadki robie co chce i lacznie z roznymi salatkami
tylko to pieczenie ciasta mi zostalo nie wiem czy kiedykolwiek sprobuje....

KAchulka moze masz dobry przepis na murzynka??chodzi mi o takie w sumie zwykle ciasto czarne chyba z rodzynkami w srodku i tyle, tak mnie chetka naleciala......

[mezatka07]

dobranoc panienki i mezatki kochane
mnie mezus juz tez goni od komputerka a tak mu sie podobal czas kiedy do Was nie pisalam... hihi bo dalam sobie calkiem spokoj i nie zagladalam tez na inne fora

[kachula27]

Oj Asiu murzynka to nie pieklam dawno ale chyba wystarczy zwykly biszkopt i do tego troche kakao,juz nie pamietam a nie mam u siebie przepisow bo zostawilam u mamy wiec teraz Ci nie powiem

[kachula27]

A wlasnie dziewczynki widzial ktos ostatnio Mijalee?Dawno sie nie odzywala i na naszej klasie tez dane zmienila,nie ma juz jej niemieckiego nazwiska i zdjecie usunela.
Madziu odzewij sie do nas bo sie matrwimy

[misia_25_26]

no dziewczynki nie odlecialam na zbyt dlugo dzisiaj

Mezatko moze akurat sie okaze ze pieczenie to twoj kolejny mocny punkt,wiec mysle ze warto sprobowac

Dobranoc kachulko

[Nikita_Wawa]

Witam was dziewczyny
Buuu to nie wiedziałam ze fotki się nie załączyły wrrr jak bede w domu to wysle jeszcze raz może dziś pstrykne drugi wariant, bo wczorajszy był w spodniach, ale mam też spódnice

[Mijalea]

Napisane przez kachula27

A wlasnie dziewczynki widzial ktos ostatnio Mijalee?Dawno sie nie odzywala i na naszej klasie tez dane zmienila,nie ma juz jej niemieckiego nazwiska i zdjecie usunela.
Madziu odzewij sie do nas bo sie matrwimy

Nikitko dzieki za smsa. U mnie wszystko w porzadku, jestesmy w rozjazdach, bylismy u tesciow na przedswiatecznej wizycie a niebawem ruszamy do Polski
Czuje sie dobrze, caly zeszly tydzien byl juz bez sensacji, a po swietach mam wizyte wiec napisze co nowego.

Na Naszej Klasie bawilam sie profilem i nie zmienilam danych, nie martwcie sie, jeszcze sie nie rozwodze

W zwiazku z tym, ze nie wiem kiedy sie tu pojawie. Chcialabym zyczyc wszystkim bialych, cudownych swiat Bozego Narodzenia (Kasiasiar sniegu nie bedzie miala napewno, wic jej zycze duzo slonca). Milej rodzinnej atmosfery i grubasnego Mikolaja z wielkim worem

Pozdrawiam was goraco

[kina2807]

Napisane przez Mijalea

Nikitko dzieki za smsa. U mnie wszystko w porzadku, jestesmy w rozjazdach, bylismy u tesciow na przedswiatecznej wizycie a niebawem ruszamy do Polski
Czuje sie dobrze, caly zeszly tydzien byl juz bez sensacji, a po swietach mam wizyte wiec napisze co nowego.

Na Naszej Klasie bawilam sie profilem i nie zmienilam danych, nie martwcie sie, jeszcze sie nie rozwodze

W zwiazku z tym, ze nie wiem kiedy sie tu pojawie. Chcialabym zyczyc wszystkim bialych, cudownych swiat Bozego Narodzenia (Kasiasiar sniegu nie bedzie miala napewno, wic jej zycze duzo slonca). Milej rodzinnej atmosfery i grubasnego Mikolaja z wielkim worem

Pozdrawiam was goraco

Madziu nawet nie wiesz jak sie ciesze, ze tu zajrzalas, troche sie wystraszylam, jak Kachula napisala, ze pozmienialas dane, a i tutaj dawno Cie nie bylo
swietnie, ze u Ciebie wszystko super sie uklada i ze z dzidzia wszystko ok

ja takze zycze Ci Wesolych Swiat i Szczesliwego Nowego Roku, a dla Twojego meza Frohe Weihnachten und einen guten Rutsch ins neue Jahr

[kasiasiar]

Napisane przez kina2807

Madziu nawet nie wiesz jak sie ciesze, ze tu zajrzalas, troche sie wystraszylam, jak Kachula napisala, ze pozmienialas dane, a i tutaj dawno Cie nie bylo
swietnie, ze u Ciebie wszystko super sie uklada i ze z dzidzia wszystko ok

ja takze zycze Ci Wesolych Swiat i Szczesliwego Nowego Roku, a dla Twojego meza Frohe Weihnachten und einen guten Rutsch ins neue Jahr

Ale się światowo zrobiło Madziu Zyczę Wam spełnienia marzeń i dużo wolnego czasu abyście mogli się cieszyć szczęściem

[Mijalea]

Dziewczyny, ciesze sie, ze sie o mnie martwilyscie.
Ja po prostu bylam jakos zaganiana, i weny do pisania tez nie bylo...jak tylko mdlosci przeszly to nadrabialam zaleglosci w czym tylko sie dalo, biegalam do szkolki i myslami bylam juz w Polsce. dzis zrobilam sobie wolne od szkoly, bo rano troszke mnie przymulilo, ale jutro musze isc bo dajemy sobie prezenty .
A co do prezentow, to w pokoju czeka na mnie gora pakowania, wyjatkowo duzo tych prezentow w tym roku, ale ciesze sie, bo milo jest obdarowywac bliskich.

[kina2807]

Czesc Kobietki, w koncu moge do Was naskrobac, a mam Wam sporo do opowiadania

ostatnio na mojej stancji byla dosc napieta sytuacja, same wiecie, ze chcialam sie z tamtad wyprowadzic, ale w koncu stwierdzilismy, ze moze jakos przezimujemy tam, a pozniej znajomy wynajmie nam kawalerke

niestety wczoraj mialam rozmowe z dziewczyna od ktorej wynajmujemy i ona stwierdzila, ze skoro nie mozemy zadeklarowac jej sie, ze zostaniemy w mieszkaniu przez wakacje, to ona poszuka sobie kogos innego, i to juz od stycznia, dala nawet ogloszenie (nie mielismy zadnej umowy podpisanej)

wpadlam w taki dol, ze nawet mi sie gadac nie chcialo

dzwonilam od razu wczoraj po ogloszeniach o kawalerke, ale albo byly albo nieaktualne, albo za drogie
dzis rano kupilam gazete i od razu zadzwonilam do goscia, cena byla zjadliwa i lokalizacja tez dobra, o 11tej mialam z nim spotkanie i Pan Bog na szczescie czuwal nade mna, wynajelismy kawalerke, mozemy wprowadzac sie juz dzis, w koncu bedziemy miec spokoj, dziewczyny nawet nie wiecie jak mi ulzylo, bo od wczoraj czulismy sie jak bezdomni.........

a w czerwcu najprawopodobniej wynajmiemy kawalerke od mojego kolegi z pracy, na osiedlu strzezonym i z miejscem na samochod, z gosciem, od ktorego teraz wynajelismy, umowilam sie na miesieczny okres wypowiedzenia, powiedzial, ze nie bedzie robil problemow jak bedziemy chcieli sie wyprowadzic

to tyle, musialam sie Wam wygadac.............

[agusieczek]

MIJALEA Tobie również Zdrowych i Wesołych Świąt, i przede wszystkim żebyś się dobrze czuła , bez mdłości i innych fizycznych dolegliwości

Wydaje mi się że dzisiaj są Pomidorki Tż urodzinki, jeśli to prawda to życz mu dużo pomyślności i spełnienia marzeń no i zadowolenia z Ciebie Pomidorko , niech wie że koleżanki wizażanki pamiętają
(jeśli to nie dzisiaj to sorki, ale błądzić ludzka rzecz)

A ja piekę dzisiaj i wczoraj, bo mój Mati ma jutro party i disco świąteczne w szkole i trzeba poczęstunek, a że murzynki są leniwe ,kupują ze sklepu jakieś tam ciastki i babeczki, zaproponowałam ,że im pokaże polskie party i piekę choć tego nie lubię, ale gotowanego jedzonka nie trzeba, więc się leciutko zmusiłam, ale chociaż wiem co moje dziecko będzie jadło. Najlepsze że dzieciaki bardzo lubią sławnego murzynka( już im wcześniej właśnie piekłam), no i jak tu go nazwać( bo u Matiego w klasie jest tylko dwoje dzieci białych, a reszta czarniutka), przecież nie powiem Niger, bo to rasizm, więc nazwaliśmy "ciasto czekoladowe".
A wy jak kochane spędzacie Wigilie, u jednych rodziców trochę i do drugich biegiem, czy jeden rok u teściów drugi u mamusi. My jak mieszkaliśmy w PL to zawsze z tym był problem, nieważne czy przed ślubem czy już po.