Jak często mówicie TŻtom "kocham Cię" ?

[krecik9891]

moze to dziwne ale przez przeszlo 2 lata nigdy nie pwoiedzialam mojemu tż pierwsza ze go kocham. jak juz to odpowiadam mu ,, ja ciebie tez kocham" jesli on mi to powie.... nie wiem cos nie umiem mu tego poowiedziec.... moze go nie kocham tak na prawde....

[side85]

kilka razy dziennie i tyle samo razy słyszę to od niego, jest to nieodłączną częścią naszego życia i bardzo to lubię. choć najpiękniej smakowało to jego pierwsze "kocham cię"

[mańcia]

Każdego dnia i to po kilka razy. Mówimy to, piszemy na gg i w sms`ach. Jesteśmy ze sobą 3 i pół roku i uważam, że KOCHAM "nie przejadło" się nam, mimo,że tak często mówimy sobie to choć uważam, że o wiele milsze od słów jest to jak Tż okazuje mi na każdym kroku troskę i zainteresowanie moją osobą.

[Chii1986]

Napisane przez krecik9891

moze to dziwne ale przez przeszlo 2 lata nigdy nie pwoiedzialam mojemu tż pierwsza ze go kocham. jak juz to odpowiadam mu ,, ja ciebie tez kocham" jesli on mi to powie.... nie wiem cos nie umiem mu tego poowiedziec.... moze go nie kocham tak na prawde....

Ja też tak mam... trudno mi to powiedzieć pierwszej, a jak to mówie to jakoś po cichu i nieśmiało... wole poczekać aż Tż zapyta :kochasz mnie jeszcze? wtedy jest mi łatwiej niż powiedzieć to tak samej z siebie... i nie znaczy to, że go nie kocham

[Yerenia]

codzienni po kilka razy, nie tylko slowami tez mi sie jeszcze nie przejadlo ale wcale nie uwazam, ze trzeba mowic to czesto, wszystko zalezy od pary.

[cattt]

Nie mówię tego często,dla mnie to bardzo ważne słowa i nie mogłabym ich tak codziennie rzucać.
Mówię je tylko i wyłącznie gdy jesteśmy sami,gdy patrze mu głęboko w oczy i gdy jest "ta" chwila.

[nice6irl]

Napisane przez nice6irl

Ja mojemu tż powiedziałam 3 razy.
Znamy się krótko, bo od września, dlatego nie wymagam od niego wielkich przypływów miłości. Ale czekam z utęsknieniem, kiedy w końcu usłyszę to od niego. Narazie jest tylko skarb, rybka, kochanie i UWIELBIAM CIĘ. Podobno doczekam się, więc jeszcze się tym nie martwię

Doczekałam się!!!
Ale jestem szczęśliwa Wczoraj mój ukochany wyznał mi miłość.
Powiedział nawet, że od jakiegoś czasu bronił się przed tym uczuciem (tzn. przed wypowiedzeniem tych słów), ale nadszedł już czas.

Musiałam się pochwalić na tym wątku

[WszystkoJedno]

Bardzo czesto
w roznych sytuacjach.
nie ma dnia bez "Kocham Cię"

[nnnnecia]

Czasem mówię: "Kocham Cię", częściej: "Ja Ciebie też", okazjonalnie: "Ja siebie też kocham" , a codziennie: "Nie nawidzę Cię" ew. "Debil" - A to wszystko z miłości! W sytuacjach gdzie czyn lub zdanie zwala z nóg.

[northern_star]

często.
parę razy dziennie, bez powodu.
on tak samo

[linaya]

często

[tutaj]

Napisane przez tutaj

Mowię to codziennie, czasem co 3 minuty i zawsze slyszę odpowiedź "ja Ciebie też"I to jest piękne Nie uważam, żeby często powtarzanr słowa traciły na wartości. Po prostu uwielbiam podkreślać na każdym kroku jak on jest dla mnie ważny.

Heh, jak to dawno było No i już nieaktualne.
Teraz "jestem" z kimś 4 miesiące i na razie nie padło to słowo, z mojej strony się nie zanosi(ciekawe co by powiedzial, gdyby to przeczytał..), z jego też nieszybko, ale chyba jednak szybciej mu idzie..

Chyba już nigdy nie będę tak wylewna jak wtedy gdy pisałam pierwszy post.

[czerwona_]

baaardzo czesto....... pisze, mowi w ciagu dnia... ja tak samo

[Tajga_AF]

Nie liczę, ale mówię, mówię i On też mówi. A jak często.. hm, ale to chyba nie ma nic do rzeczy. Wiem, że mnie kocha, On też wie i nam to wystarcza

[kala289]

niezbyt często. raz w tygodniu albo i rzadziej. jestem mało wylewna, ale mój TŻ twierdzi że przez to te słowa robią dużo większe wrażenie mój TŻ też woli okazywać miłość niż ją wyznawać. raczej przyszykuje kolacje przy świecach niż wyjdzie w takim wyznaniem

[maartucha]

Czesto Sa dni kiedy kilka razy dziennie, staz w zwiazku bardzo nam sluzy (prawie 4 lata)

[niepoprawnaoptymistka]

Często, bardzo często. Kilka a nawet kilkanaście razy dziennie, podczas prostych codziennych czynności, jak każde z nas się uczy, a jak się nie widzimy to piszemy w smsach, że się kochamy jesteśmy ponad 3 lata razem i nie znudziło mi się to ani trochę Trzymam większość smsów ze słowem kocham hehe

[AdusiaP]

mowimy czesto. W domu, na spacerze, na zakupach, w łóżku w kuchni...
piszemy również.
Średnio 5-8 razy na dzien

[hryzotemis]

Mój Tż bardzo często, ja rzadziej. Oboje jednak wiemy, że się kochamy Jesteśmy ze sobą ponad 5 lat i słowo to nie spowszedniało.
Nie pamiętam, kiedy powiedziałam to pierwszy raz, ale pamiętam, kiedy to on powiedział

[KochajMniie]

Codziennie po kilka razy
Ja również często słyszę

[LadyLuck]

Codziennie, kilka razy.
Mój TŻ równie często utwierdza mnie w tym, jak mocno mnie kocha.
Nawet czasami się kłócimy, kto, kogo mocniej .

[muszka_]

Byłemu mówiłam chyba aż za często, w końcu uznał, że nie może mi się odwzajemnić tym samym i że w zasadzie nie wie co to miłość. Chyba dlatego używam tych słów zdecydowanie oszczędniej
Obecnemu TŻtowi jeszcze tego nie powiedziałam, ale jesteśmy ze sobą dopiero 3 miesiące i zanim padną te magiczne słowa, wolę być pewna swoich uczuć

[Asienka187]

Bardzo często, w różnych momentach. Tż rowniez mowi mi to co chwile.

[kasiulecka89]

codziennie i codziennie też to słyszę

[evangeline]

kilka razy dziennie sobie to mówimy

[niewazne.]

na początku bardzo ciężko było się przełamać i to on mi mówił to więcej. teraz ja to robię bardzo często i ogólnie sms, telefony, podczas wspólnego spędzania czasu i ogólnie praktycznie cały możliwy czas, bez powodu i ze szczęścia

[enter code]

często, codziennie bądź co drugi dzień, ot tak, bo po prostu miłość sie ze mnie wylewa

[Mrs.]

Często , ale nie za często

[Nieoficjalnie]

Nie mówię mu w ogóle.

On mi mówi codziennie, bez specjalnej okazji.

[zoya]

Często. Piszę i mówię niemal codziennie, a czasem kilka razy dziennie. Jest to dla mnie ważne i wcale nie uważam, że po jakimś czasie spowszedniało.

Mój chłopak też często mi to mówi. Choć uważa, że woli to przekazywać czynami, nie słowami. I prawda, widać to po jego zachowaniu. Jestem taaaaaka zakochana !