Ustrojone klatki schodowe?? Co wy na to?

[Melliana]

Napisane przez potoczanka

Nie uważam tego zwyczaju za kiczowaty.

to nie jest zwyczaj chyba, że regionalny...

[Kakusia]

Napisane przez edyta1421

zdarzają się w blokach lekkie ustrajanie.
dwa lata temu w bloku u moich rodziców było wesele. pan młody z gośćmi i orkiestrą przyjechał pod blok. te wszystkie przyśpiewki itd... pani młoda z 4 piętra schodziła do pana mlodego żeby przywitać rodzinę. potem ci wszyscy próbowali się upchnąć w domu (a i tak większość stała na klatce schodowej) na błogosławieństwo. tłum ludzi w oknach, co piętro to brama.... dziewczyna miała niezadowolonę minę, jej rodzina chyba też....

U mnie wlasnietak jest jak to opisalas - ale miny Panstwa Mlodych i rodzicow sa jak najbardziej pozytywne
Krystalizacja - ja mieszkam na 4 pietrze i musialabym sie sporo wykosztowac zeby wszystkie pietra udekorowac wraz z porecza dlatego wlasnie planuje zrobic tak jak napisalas - gdzie niegdzie wstazeczka, baloniki czy cos takiego - no i moje pietro

[karolinaa]

mieszkam na śląsku - osiedle (przeważnie bloki 4 piętrowe ) i zazwyczaj dekoruje się , tak delikatnie klatkę schodową takie napisy nad klatką i kilka balonów :
http://www.sklepweselny.pl/index.php?cat_id=11
czasami orkiestra ( co mi się osobiście nie podoba) no i dzień przed ślubem tłuczenie szkła pod drzwiami panny młodej , ale to już chyba do innego wątku

[hania811]

Napisane przez karolinaa

mieszkam na śląsku - osiedle (przeważnie bloki 4 piętrowe ) i zazwyczaj dekoruje się , tak delikatnie klatkę schodową takie napisy nad klatką i kilka balonów :
http://www.sklepweselny.pl/index.php?cat_id=11
czasami orkiestra ( co mi się osobiście nie podoba) no i dzień przed ślubem tłuczenie szkła pod drzwiami panny młodej , ale to już chyba do innego wątku

napisy przednie z serii 2 złote obrączki i gołąbki.
Jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje.
Jedni chcą miec weselicho na pół wsi tudzież bloku, inni wolą niepostrzeżenie czmychnąc do samochodu.
Mnie jakos nie rajcuja gapiące się sąsiadki z "trzeciej klatki"

[L_V]

Napisane przez hania811

napisy przednie z serii 2 złote obrączki i gołąbki.
Jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje.
Jedni chcą miec weselicho na pół wsi tudzież bloku, inni wolą niepostrzeżenie czmychnąc do samochodu.
Mnie jakos nie rajcuja gapiące się sąsiadki z "trzeciej klatki"

Oj, zgadzam się, zgadzam!

[amantas_amaentes]

Napisane przez Yoolia

Ja napewno nie bede stroić. Nie chce nikogo urazić ale takie strojenie w miescie w bloku raczej nie pasuje. Na wsi to co innego. Może w innych regionach Polski jest to popularne, w Lublinie się z tym nie spotkałam. Co kraj to obyczaj.

Mieszkam w Lublinie od urodzenia, od urodzenia też w bloku trzypiętrowym. Ślubów było tu już kilka (chocby mojego Brata) i muszę zaprzeczyć: dekoracje były! Głównie kwiatki, delikatne wstążeczki na poręczach, baloniki. Sąsiadka owinęła tkaniną rurki na korytarzu i naprawdę wyglądało świetnie! ja nie wyobrażam sobie, żeby w Ten Dzień moja klatka schodowa wyglądała zwyczajnie, w końcu trochę gości będzie się przewijać przez klatkę schodową, więc niech i ona wygląda odświętnie Acha, dekoracji nikt nie zniszczył, czekały sobie na powrót imprezujących i wprowadzały miłą atmosferę Polecam!

[mijjenka]

Trochę odświeżę wątek.
Mieszkam na Górnym Śląsku w trzypiętrowym bloku liczącym 12 klatek. I odkąd sięgam pamięcią zawsze przystrajano klatki gdy ktoś brał ślub ! A o domach nie wspomnę, nie wyobrażam sobie żeby w takim dniu zabrakło takich dekoracji. Zgadzam się z poprzedniczką, nie ma takiej opcji żeby w tak cudownym dniu klatka była zwyczajna. Ale jak widać różne poglądy macie dla mnie to naturalne, po wszystkim dzieci biorą balony,tkaniny i bawią się nimi. Po wszystkim oczywiście,gdy goście i Młodzi już po ślubie

Wszędzie jest inaczej, kto nie pochwala tego 'zwyczaju' to trudno,zapewne są też inne zwyczaje których nie pochwalę z kolei ja

[asia_z]

ja też od zawsze pamiętam, że jak panna czy pan młody mieszkali w blokach to zawsze były ustrojone drzwi wejściowe do klatki. Czasami się zdarzało, że i klatka schodowa. Osobiście mi się to podoba, gdyż tak trochę ożywi szary i ponury korytarz

[liwaczka]

U nas też dekoruje się klatki i drzwi wejściowe zazwyczaj balonikami.Oczywiście zdarzają się pseudodekoracje które bardziej straszą niż zdobią zwłaszcza gdy klatka nie posprzątana ale bywają i czyste i eleganckie przybrania, u mnie będzie ta druga wersja Wrzucam przykładowe zdjęcia