Domy Starców - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-03-06, 07:14   #61
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Domy Starców

Cytat:
Napisane przez sr.johanna Pokaż wiadomość
Luba a ja z cala przyjemnoscia bym sie toba opiekowala,naprawde przy mnie nie bylo by ci zle......
Tyle,ze jak ty juz w takim wieku i w takiej potrzebie bedziesz,to i ja niestety nie bede tam juz pielegniarka...ale sama bede tam mieszkala
To wtedy usiadziemy przed basenem i .......
Pozdrawiam
Wiem, ze z całą pewnościa nie byłoby mi z Toba źle
Ale zobacz, będzie fajnie, stworzymy wizażową grupę wesołych starszych pań i bedziemy się nad tym basenem wylegiwać
Też Cie pozdrawiam
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-06, 12:26   #62
ka_tula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: wstyd się przyznać... Starachowice ... ;)
Wiadomości: 360
Dot.: Domy Starców

hmm... ja oddalam swoją babcię (86lat) do domu opieki. Mieszkała z moją mamą ale mama (65lat) sama ma kłopoty z serduchem, a babcia z cukrem. Ja mieszkam daleko od nich ... Siostra mamy nie chce pomóc w opiece ani nikt z rodziny. Co za rodzinka swoją drogą!!!
Ja na razie nie mam warunków mieszkaniowych żeby zabrać je do siebie więc umieściłam Babcię w domu opieki blisko mnie (tylko 10 km) i jak na razie jestem zadowolona z tego jak się nią zajmują. Babcia też jest zadowolona. Mieszkała na 4 piętrze wiec prawie nie wychodziła na dwór - teraz może.
Gdy stało sie tak, że mamę zabrali do szpitala musieliśmy z mężem gnać na złamanie karku na drugi koniec Polski bo Babcia nie jest w stanie podać sobie sama insuliny - bardzo słabo widzi. U babci jestem często - pilnuję, żeby wszystko było ok. Bo ostatnio tyle się nasłuchałam co to się w tych domach dzieje. Ale na razie nie mam im nic do zarzucenia.
Wydaje mi się, że w pewnych przypadkach lepiej jest umieścić osobę starszą w domu opieki niż męczyć kilka osób (łącznie z zainteresowaną).
hmm... i nie lubię określenia "dom starców" ... jest takie pejoratywne.
ka_tula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-06, 15:31   #63
teleskop86
Rozeznanie
 
Avatar teleskop86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 597
Dot.: Domy Starców

Nie chciałam zakładać nowego wątku więc podłączam sie do tego. sklonil mnie do tego ten artykuł i wypowiedzi internautów:
http://blog.onet.pl/40224,1,archiwum_goracy.html

jestem ciekawa jakie Wy macie na ten temat zdanie?? wątek zawiera mało postów wiec licze ze sie rozwinie

jakie jest wasze stanowisko w tej sprawie? czy ktoś z Was opiekował sie starszą osobą? a może stanął przed taki dylematem: oddać starszą osobę, kogoś bliskiego do domu starców czy jednak samemu zorganizowac opieke i pomoc?
__________________
Rozważ, jak trudno jest zmienić siebie, to zrozumiesz, jak znikome masz szanse zmienić innych


teleskop86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-06, 16:43   #64
bambooko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 80
Dot.: Domy Starców

Kiedyś myślałam,że nigdy nie mogłabym oddać kogoś bliskiego do takiego zakładu. Jednak po doświadczeniach z moją babcią , zastanowiłabym się nad takim rozwiązaniem. Ja przeżyłam koszmar, gdy babcia zamieszkała u nas. Nie chce już mówić jak to wyglądało ale następstwem tego było roztrojenie psychiczne i fizyczne całej rodziny. Rozumiem, że naszą"powinnością" jest pomoc bliskim ale nie wiem czy kosztem własnego zdrowia. I fizycznego i psychicznego.
Co do porównań: jak byłam niemowlęciem to też nademną "skakali"... to nie ma porównania. Dziecko a osoba starsza to dwa różne światy. Nie można tego razem zestawiać.
__________________
29.07.10r
Kocham i tęsknię.
bambooko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-06, 18:08   #65
sr.johanna
Zadomowienie
 
Avatar sr.johanna
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Lüdenscheid
Wiadomości: 1 204
GG do sr.johanna
Dot.: Domy Starców

Jak juz tu w tym watku pisalam,pracuje w takim domu.....i powiem tylko....
Mam pacjentke,chociaz my mowimy na tych starszych ludzi co u nas mieszkaja mieszkancy.....w koncu to ich dom....
A wiec,mam taka Marie...kobieta mieszkala w domu swojego syna,ktory opiekowal sie swoja mama jak dla mnie przecudownie...ale Maria,chora na Alzheimer...uciekala..... krzyczala...budzila w nocy wszystkich.....chowala rzeczy,niszczyla wszystko...wszyscy mu mowili ze on nie da rady....ze wykonczy sie psychicznie,ze straci przez to swoja rodzine,ale on nie chcial nawet o tym slyszec,mial szczescie ze mial wsparcie w swojej zonie...az do momentu jak z Maria bylo coraz gorzej,upadki,zlamania,po byty w szpitalu....az do momentu jak wychodzenie z domu i nie wracanie bylo normalka....no i oczywiscie,nie poznawala swojego syna....myslala ze to jej brat....Wtedy zdecydowal sie,ze Maria,jego mama zamieszka u nas.
Jest u nas juz pol roku,choroba rozwija sie drastycznie szybko,ale jedno osiagniecie mamy....znowu poznaje w nim swojego syna..i cieszy sie jak przychodzi,a jest u niej codziennie....wtedy wie,ze pojda do pokoju,on jej poczyta,ona przy tym zasnie..on i ona sa szczesliwi!!!! I syn jej przypomina nam to ciagle,i dziekuje nam,i mowí ze to byla najlepsza jego decyzja jaka podjal,chociaz i najciezsza.....
Ja sama nie wiem co bym zrobila,kiedys mowilam ze nigdy w zyciu,teraz jak tam pracuje(a kocham to co robie),mysle,ze wlasnie w takim przypadku,oddanie swoich najblizszych sercu ludzi w dobre rece,w dodatku fachowe rece,to najlepsze co mozemy zrobic.....Wiadomo,ze najpierw przed taka decyzja,dowiedzialabym sie o takim Domu wszystkiego...To jest najwazniejsze,bo bywaja takie i inne Domy....Ja mam to szczescie pracowac w takim Domu,w ktorym wiem,ze sama bym kiedys z checia zamieszkala....
sr.johanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-06, 21:12   #66
prostownica87
Raczkowanie
 
Avatar prostownica87
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 367
Dot.: Domy Starców

Przeczytałam Wasze wypowiedzi Wizażanki i stwierdzam że sama się wypowiem.

Pracuję w domu spokojnej starości, nie w Polsce ale w UK. Tutaj ludzie mają inną mentalność i niczym złym nie jest umieszczenie rodziców w domu opieki.
Wielokrotnie zdarza się że to brat, czy siostra oddają rodzeństwo pod naszą opiekę, zdarza się że to starsze rodzeństwo oddaje. W większości Ci ludzie mają sami problemy zdrowotne i nie są w stanie zająć się inną osobą.

Niektórzy z moich podopiecznych to osoby z zaawansowaną demencją starczą, zdziecinniali bywają agresywni. Przez chorobę nie wiedzą co robią. 90% osób nosi pieluchomajtki, 50% nie jest w stanie samemu się podnieść, nakarmić a 40% nie potrafi się już komunikować.

Mi za opiekę, karmienie, mycie przewijanie płacą, ale nie podjęłabym się tego robić w domu. Tutaj mam odpowiedni sprzęt podnoszący ludzi, odpowiednie profilowane fotele, materace przeciwodleżynowe. Podopieczni mają 24h na dobę ludzi do pomocy, każdy pokój ma zainstalowany system przywołujący, codziennie organizowane są zajęcia, wycieczki, odwiedzają nas księża, robimy grilla w ogrodzie. Tutaj im nic nie brakuje, większość rodzin pracuje, nie ma czasu na 24h opiekę nad mamą która nie chodzi i której nie można zostawić samej bo może nieświadomie zrobić sobie krzywdę.

Część z naszych podopiecznych nie ma wcale rodziny, nigdy nie byli zamężni czy żonaci, nie mieli dzieci, rodzice i rodzeństwo zmarli, co wtedy?

A co do torturowania:
żeby pracować w domu opieki trzeba przynieść zaświadczenie o niekaralności, adresy zamieszkania z ostatnich 5 lat, jest rozmowa kwalifikacyjna, ja na przykład miałam testy psychologiczne na to czy jestem cierpliwa i odporna psychicznie.
Co najmniej 4 razy w roku mamy kontrolę, która trwa dwa dni i inspektorzy sprawdzają wszystko, tu nie ma miejsca na zaniedbanie czy tortury.

Pozdrawiam
__________________
11.08.2012 NAJPIĘKNIEJSZY DZIEŃ W ŻYCIU


ZAKOCHANADOKOŃCA ŚWIATA
prostownica87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-07, 00:10   #67
Blushy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 430
Dot.: Domy Starców

Przede wszystkim nie rozumiem naszej polskiej kultury, dlaczego Dom Spokojnej Starości jest tak negatywnie kojarzony? Myślę, ze warunki domowe nie są wystarczająco dobre do opieki nad starą osobą.


Cytat:
Napisane przez sr.johanna Pokaż wiadomość
mysle,ze wlasnie w takim przypadku,oddanie swoich najblizszych sercu ludzi w dobre rece,w dodatku fachowe rece,to najlepsze co mozemy zrobic.....Wiadomo,ze najpierw przed taka decyzja,dowiedzialabym sie o takim Domu wszystkiego...To jest najwazniejsze,bo bywaja takie i inne Domy....Ja mam to szczescie pracowac w takim Domu,w ktorym wiem,ze sama bym kiedys z checia zamieszkala....
Zgadzam się

Cytat:
Napisane przez prostownica87 Pokaż wiadomość
Przeczytałam Wasze wypowiedzi Wizażanki i stwierdzam że sama się wypowiem.

Pracuję w domu spokojnej starości, nie w Polsce ale w UK. Tutaj ludzie mają inną mentalność i niczym złym nie jest umieszczenie rodziców w domu opieki.
Wielokrotnie zdarza się że to brat, czy siostra oddają rodzeństwo pod naszą opiekę, zdarza się że to starsze rodzeństwo oddaje. W większości Ci ludzie mają sami problemy zdrowotne i nie są w stanie zająć się inną osobą.

Niektórzy z moich podopiecznych to osoby z zaawansowaną demencją starczą, zdziecinniali bywają agresywni. Przez chorobę nie wiedzą co robią. 90% osób nosi pieluchomajtki, 50% nie jest w stanie samemu się podnieść, nakarmić a 40% nie potrafi się już komunikować.

Mi za opiekę, karmienie, mycie przewijanie płacą, ale nie podjęłabym się tego robić w domu. Tutaj mam odpowiedni sprzęt podnoszący ludzi, odpowiednie profilowane fotele, materace przeciwodleżynowe. Podopieczni mają 24h na dobę ludzi do pomocy, każdy pokój ma zainstalowany system przywołujący, codziennie organizowane są zajęcia, wycieczki, odwiedzają nas księża, robimy grilla w ogrodzie. Tutaj im nic nie brakuje, większość rodzin pracuje, nie ma czasu na 24h opiekę nad mamą która nie chodzi i której nie można zostawić samej bo może nieświadomie zrobić sobie krzywdę.

Część z naszych podopiecznych nie ma wcale rodziny, nigdy nie byli zamężni czy żonaci, nie mieli dzieci, rodzice i rodzeństwo zmarli, co wtedy?

A co do torturowania:
żeby pracować w domu opieki trzeba przynieść zaświadczenie o niekaralności, adresy zamieszkania z ostatnich 5 lat, jest rozmowa kwalifikacyjna, ja na przykład miałam testy psychologiczne na to czy jestem cierpliwa i odporna psychicznie.
Co najmniej 4 razy w roku mamy kontrolę, która trwa dwa dni i inspektorzy sprawdzają wszystko, tu nie ma miejsca na zaniedbanie czy tortury.

Pozdrawiam
Dokładnie tak. Pewnie trochę czasu minie, dopóki Polacy dostrzegą korzyści dla obu stron, dzieci jak i rodziców jakie daje taki system.

Edytowane przez Blushy
Czas edycji: 2010-04-07 o 00:15
Blushy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-07, 09:01   #68
Wroclovianka
Zakorzenienie
 
Avatar Wroclovianka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
Dot.: Domy Starców

Ja też nie rozumiem czemu domy starości są postrzegane jako zło
W samym domu starców, czy przeniesieniu tam starszej osoby, nie widzę nic złego.
Jak dla mnie głównym powodem jest to, że zapewniona jest tam 24/7 profesjonalna opieka lekarska - a mało kto jest w stanie takiej sprostać.

Zło widzę dopiero w ludziach, którzy nie przenoszą a właściwie "oddają" tam starszą osobę jak niepotrzebny przedmiot. Mam na myśli osoby, które ewidentnie pozbywają się problemu, mają ogólnie w taką osobę, odhaczą raz do roku odwiedziny i tyle z ich strony zainteresowania.
Inaczej sprawa wygląda jeśli rodzina umieszcza tam starszą osobę, ale odwiedza ją, jest zaangażowana i żywo zainteresowana co u niej słychać.

Zresztą nie wszyscy umieszczają tam osoby starsze, często to one są zainteresowane takim miejsce (nie mówię tu akurat o obłożnie chorych, ale o jeszcze sprawnie fikających babciach i dziadkach)- zwłaszcza jeżeli to dobre miejsce Przykładem może być dom starców, który stoi budynek dalej ode mnie. W sumie mnie to nie dziwi. Każdy ma swój pokój (balkon/aneks lub bez tego), zapewnione wyżywienie - jeżeli mają aneks w pokoju to sami sobie pichcą, całodobową opiekę lekarską/ samochód przystosowany dla osób jeżdżących na wózku + do szpitala 10 min piechotą, jak chcą to wychodzą na miasto nikt ich do łóżka nie przykuwa (o godz. 8 stado plotkujących babć pół autobusu mi zajmuje i sobie jada na zakupy), ksiądz przychodzi, w lecie sobie grillują i tańcują na ogrodzie, nie jestem pewna , ale może i jakieś wycieczki im organizują - po prostu raj na ziemi dla osób starszych, samotnych (nie każdy ma dzieci, rodzinę) itp. według mnie

Oczywiście są lepsze i gorsze domy, ale jak ktoś kocha i chcę jak najlepiej to nie umieści byle gdzie, tylko będzie się starał o jak najlepsze miejsce dla takiej osoby.
__________________

Wizaż rządzi, Wizaż radzi, Wizaż nigdy Cię nie zdradzi

Edytowane przez Wroclovianka
Czas edycji: 2010-04-07 o 09:10
Wroclovianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-07, 14:29   #69
nieswiadoma90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kraina marzeń
Wiadomości: 191
Dot.: Domy Starców

To i ja się wypowiem na ten temat.
Siostra mojej babci miała 5 córek,wszystkie córki miały już swoje rodziny. Siostra babci doczekała się zatem 11 wnucząt,które też założyły swoje rodziny. Zawsze,gdy była potrzebna opieka nad wnuczkami,to ciocia je brała,dawała pieniądze... Jednak gdy zachorowała i potrzebowała całodobowej opieki,ani córki,ani wnuczki nie śpieszyły się,żeby pomóc. Wszyscy mieli swoje rodziny,swoje życie. I tak siostra babci trafiła do domu starców. Nikt nie dawał pieniędzy za opiekę,więc cała emerytura jaką dostawała szła na dom starców, jej nie zostawało nic,a jej córki wymagały od niej jeszcze żeby dawała im pieniądze. I tak oto po 3 miesiącach spędzonych w domu starców zmarła.
Zrozumiałabym,że oddały ją tam,bo nie miały warunków,ale miały. Każda z nim prowadziła bogate życie,jednak matki wziąć do siebie już nie chciały,bo za duży kłopot. Mówiły,że czasu nie mają,jednak na wizyty w salonach piękności co tydzień czas miały.
Według mnie powinny chociaż matce płacić za ten pobyt tam,zrzucić się czy coś. Ale cóż takie życie.
Dodam,że po jej śmierci przez 4 lata kłóciły się,która z nich będzie miała jej mieszkanie...

Ja rozumie,że są ludzie,którzy naprawdę nie mają warunków,żeby zaopiekować się chorym rodzicem,jednak niektórzy wolą iść na łatwiznę,zapominając ile rodzice zrobili dla nich.
nieswiadoma90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-07, 14:50   #70
Blushy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 430
Dot.: Domy Starców

No i morał z tego taki, że chyba najkorzystniejsze dla danej babci czy dziadka jest rozwiązanie dom starców (swoją drogą sama nazwa nie brzmi przyjaźnie ) plus zaangazowanie rodziny, odwiedziny itd.
A swoją drogą pomyślałam że to można troche porównać z "oddawaniem" dzieci do żłobka czy przedszkola, tego jakoś nikt źle nie postrzega. Tym samym tokiem myślenia na upór można stwierdzić, że "wyrodni rodzice oddają dzieci do przedszkola aby pozbyć się problemu i miec czas dla siebie, jak tak można"
Blushy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-07, 15:55   #71
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Domy Starców

Czasy się zmieniają, to i podejście trzeba zmienić. Wcześniej ludzie nie mieli takiego problemu - jak ktoś starszy zachorował to dość szybko umierał.
I był inny tryb życia - ludzie nie wychodzili na 8 h do pracy tylko byli w domu cały czas.

Dziś leki i rehabilitacja utrzymują ludzi przy życiu do 90 roku życia. Sami popadliśmy w paradoks - utrzymujemy ludzi przy życiu, które jest dla nich coraz gorsze.

Na Zachodzie ludzie już to zrozumieli i tam tak jak my płacimy składki na emeryturkę, tak oni załatwiają sobie miejsca w takich domach i odkładają na ten cel pieniądze.

Kto nie przeżył nie wie, co to jest opieka nad starszą osobą 24/h, kosztem własnej rodziny. Ja znam takie sytuacje z obserwacji.

Moja prababcia dożyła wieku 94 lat. Ze trzy lata przed śmiercią nie była już w stanie nic przy sobie zrobić. Jej córki (w tym moja babcia) już same potrzebowały opieki. Zajmowała się nią najmłodsza córka (ok.60 lat miała) przypłaciła rozwalonym kręgosłupem na stare lata. Prababci była w domu też z tego względu, że ciocia jest pielęgniarką, więc zastrzyki, kroplówki i inne zabiegi nie były jej obce.

A co by było, gdyby ciotka nie mogła? Przypadłoby to jakiemuś wnukowi/prawnukowi? Któremu? Może temu który właśnie się ożenił i ma malutkie dziecko?

Moi dziadkowie są już trochę schorowani. Potrzebują zrobienia zakupów, zawiezienia do lekarza, czasami przypilnowania leków. Nikt nie pomyślałby żeby już teraz się ich "pozbyć" bo są starsi i czasami uciążliwi. Kiedy rzeczywiście się pochorują jest to sprawa mojej mamy co zrobi.
Ale chyba każdy wie, że w domu nie da się zapewnić specjalistycznej opieki, rehabilitacji, że naprawdę lepiej niektóre rzeczy zrobi lekarz z pielęgniarką niż nawet najbardziej kochające dzieci.
Każdy w swoim sumieniu powinien ocenić czy kogoś krzywdzi czy nie... czy jest wygodnicki, wyrodny...

Ja zamierzam się w życiu kierować zasadą, że zawsze będzie najważniejsze moje dzieci i mąż. Całej reszcie mam zamiar pomagać w miarę możliwośći NIGDY kosztem np. małych dzieci... co często się w polskich domach zdarza.

Jeśli moi rodzice będą wymagać takiej opieki - nie będę się wahać. Ale też nigdy nie zapomnę odwiedzić, wspierać finansowo, własne dzieci uczyć że o starszych należy pamiętać.

Moi rodzice wiele wysiłku włożyli w to żebym studiowała - na pewno odwdzięczę im się dobrą opieką na starość.

To taka trochę inwestycją. Oni teraz płacą za moje studia, ja będę miała lepszą pracę, ja kiedyś będę im płacić za najlepszych lekarzy. Tak, żeby starość przeżyli jak najmiej się męcząc.

Ja myślę, że wiele ludzi źle rozumie opiekę nad starszymi. Poddają się stereotypom, a potem sami mają wyrzuty sumienia, że czekają tylko na śmierć tych, których wzięli pod opiekę, a nie dają rady.

Nie rozumiem też dlaczego czasami rodzice są ważniejsi niż mąż/żona i dzieci.
Zaniedbanie własnych dzieci to jest dopiero błąd życiowy...
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-07, 17:02   #72
Wroclovianka
Zakorzenienie
 
Avatar Wroclovianka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
Dot.: Domy Starców

Cytat:
Napisane przez Blushy Pokaż wiadomość
No i morał z tego taki, że chyba najkorzystniejsze dla danej babci czy dziadka jest rozwiązanie dom starców (swoją drogą sama nazwa nie brzmi przyjaźnie ) plus zaangazowanie rodziny, odwiedziny itd.
A swoją drogą pomyślałam że to można troche porównać z "oddawaniem" dzieci do żłobka czy przedszkola, tego jakoś nikt źle nie postrzega. Tym samym tokiem myślenia na upór można stwierdzić, że "wyrodni rodzice oddają dzieci do przedszkola aby pozbyć się problemu i miec czas dla siebie, jak tak można"
Ja coraz częściej spotykam się z nazwą "pensjonat taki owaki dla osób starszych"
__________________

Wizaż rządzi, Wizaż radzi, Wizaż nigdy Cię nie zdradzi
Wroclovianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-07, 17:33   #73
wsiowy_gupek
Zakorzenienie
 
Avatar wsiowy_gupek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Piekło
Wiadomości: 10 954
GG do wsiowy_gupek
Dot.: Domy Starców

Mieszkam nie daleko domu starców i często choćby na spacerze z psem rozmawiam z dziadkami i babciami tam mieszkającymi i owszem, są tam osoby opuszczone przez rodzinę i takim na pewno nie jest tam dobrze, ale większość ludzi to samotne osoby bez rodziny lub osoby które same zdecydowały sie odciążyć rodzinę, a są odwiedzane przez nią kilka razy w tyg, zabierane na weekendy, święta do domu itp...

Strauszkowie mają tam naprawdę dobrze, smaczne posiłki, całodobowa opieka, rozwijanie hobby (maja ogródek, zwierzęta, robią różne cuda handmade), ładne pokoje(nasz dom starców jest dość nowy), towarzystwo osób w swoim wieku, zawierają sie tam przyjaźnie, a nawet związki

Wiem mniej więcej dokładnie jak tam jest, bo mamy zaprzyjaźnionego dziadeczka który już jakieś 5 lat nas odwiedza9a my jego), spędza z nami święta itp...
On naprawde jest zadowolony i nie wyobraża sobie, że gdzieś mogłoby być mu lepiej.

Pozatym babcia mojego kuzyna jezdzi tam 5 razy w tyg na całe dopołudnia kiedy ciocia jest w pracy i uwielbia tam spędzać czas


Ja osobiście raczej nie chciałabym żeby moi rodzice tam mieszkali, chyba, że potzrebowali by 24godz opieki na która nie byłoby mnie stać, jednak moja mama upiera się, że ona sama się tam 'zamieści'
Właśnie z powodu wyżej wymienionych przezemnie zalet.


Nie wiem, czy tak jest w kazdym domu spokojnej starości, czy tylko tu u mnie, ale naprawdę nie rozumiem dlaczego te ośrodki są traktowane jako zło...
__________________
I'll kill Raszpla!!!
I swear, I'll kill her...


Zapuszczam:
włosy, paznokcie i biust.

Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia...

Bo wolny czas to jest coś co lubie,
tych co pracują i się uczą nie rozumiem!
wsiowy_gupek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-07, 17:49   #74
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Domy Starców

Bo w Polsce lubi się krzyczeć bardzo głośno mając małe pojęcie w wielu rzeczach i kurczowo trzymając się stereotypów...

W mojej pięknej wsi jedna rodzina męczyła się z sparaliżowaną babcią po wylewie. Na delikatnie sugestie żeby jej przynajmniej profesjonalną opiekunkę załatwić reagowali świętym oburzeniem, bo jak to, obca osoba będzie się zajmowała...

Masakra jednym słowem.
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-07, 22:47   #75
Blushy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 430
Dot.: Domy Starców

Cytat:
Napisane przez mikia20 Pokaż wiadomość
Bo w Polsce lubi się krzyczeć bardzo głośno mając małe pojęcie w wielu rzeczach i kurczowo trzymając się stereotypów...

W mojej pięknej wsi jedna rodzina męczyła się z sparaliżowaną babcią po wylewie. Na delikatnie sugestie żeby jej przynajmniej profesjonalną opiekunkę załatwić reagowali świętym oburzeniem, bo jak to, obca osoba będzie się zajmowała...

Masakra jednym słowem.
i to też jest problem, "obca" opiekunka jest "zła". Ludzie oceniają innych powierzchownie, właśnie stereotypowo. Dziwne, ze nie mają problemu z wynajmowaniem "obcych" opiekunek do dzieci. A opiekunki osob starszych są nawet lepiej przygotowane do swojej pracy niż te do dzieci, ktore często są studentkami i tylko sobie dorabiają.
Blushy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.