dac sobie z nim spokoj czy walczyc??? ;(

[Rena]

Chii, przeciez ja nigdzie nie napisalam, ze tak postrzegam kazda rade. Ten komentarz dotyczyl konkretnego podejscia do tematu, nie wszystkich mozliwych podejsc.

Poza tym troche pokory - jezeli nie wiemy jak to jest, to mozna sie przyznac, ze wlasnie nie wiemy jak postapic. Nikt nam nie kaze zawsze wiedziec i zawsze udzielac rad.

Troche nie fair budowac wirtualnie scenariusz do wlasnych spraw zmieniajac tylko bezpiecznie bohaterow zdarzen. Nie w porzadku wobec tych bohaterow.

[nri]

Napisane przez Rena

Nic zlego jest w szukaniu lekarstwa w roznych aptekach. Co najwyzej ktos uzna, ze tutaj nie znajdzie recepty i pojdzie do innej.

Imo w tej szukanie pomocy u innych jest ostatecznoscia. Zwiazek tworza 2 osoby i problemy powinno sie rozwiazywac we wlasnym gronie - bez rad osob trzecich.

[Cathas]

Napisane przez Rena

Ja myslalam, ze juz w przedszkolu chlopczyki wiedza, ze dziewczynki nie lubia, jak ich ulubiony kolega ciagnie za warkocz inna kolezanke

Nie wszyscy, oj uwierz mi, nie wszyscy

[ONCIA86]

Autorki watku jak nie było tak nie ma.... Ciekawe co tam u niej...

[MERAVIGLIOZA]

Pomóżcie

Prosze Was powiedzcie co ja moge zrobić , gdy mój byly chlopak spotyka sie teraz z inna dziewczyna?
bylismy ze soba 1,5 roku, w srode stwierdzil ze nie widzi juz dla nas nadziei. ze wie ze juz nie bedzie dobrze.
Klocilismy sie dosc czesto, z roznych powodow, przyznaje nie bylam latwa w zwiazku a on sie staral to napewno, a teraz juz sie tym zmeczyl przestal sie starac i postanowil to skonczyc. Powiedzial ze zrobmy sobie przerwe , ze moze zateskni.mimo ze wylewalam wtedy zly i mowilam ze bedzie dobrze tylko niech uwierzy on postanowil. 4 dni pozniej dowiedzialam sie ze sie z kims spotyka, kolezanka ktora z nim pracuje w barze widziala , poza tym sam jej to powiedzial. Widuja sie a ja nie wiem co mam zrobic, CHCE WALCZYC ale nie wiem jak.tak STRASZNIE mi na nim zalezy. kocham go ogromnie i jestem tego pewna.chce zeby dal mi jeszcze tylko szanse ale w takiej sytuacji trudno zeby sie zgodzil lub zatesknil jak inna mu teraz w glowie. jeszcze 2 tyg temu mowil ze mnie kocha i to bylo szczere, staral sie a to ja dalam ciala, wiec wiem ze nie mogl sie odkochac tylko teraz znalazl sobie pocieszycielke i chodzi z bananem na twarzy.NIE WIEM CO MAM ROBIC, JAK POSTEPOWAC.mielismy tyle wspolnych planow,mielismy jechac we wrzesniu do irlandii zarabiac na nasz wspolny dom, to bylo powazne wiec jak to wszystko odwrocic. BLAGAM DORADZCIE MI

[201803290936]

Napisane przez MERAVIGLIOZA

Pomóżcie

Prosze Was powiedzcie co ja moge zrobić , gdy mój byly chlopak spotyka sie teraz z inna dziewczyna?
bylismy ze soba 1,5 roku, w srode stwierdzil ze nie widzi juz dla nas nadziei. ze wie ze juz nie bedzie dobrze.
Klocilismy sie dosc czesto, z roznych powodow, przyznaje nie bylam latwa w zwiazku a on sie staral to napewno, a teraz juz sie tym zmeczyl przestal sie starac i postanowil to skonczyc. Powiedzial ze zrobmy sobie przerwe , ze moze zateskni.mimo ze wylewalam wtedy zly i mowilam ze bedzie dobrze tylko niech uwierzy on postanowil. 4 dni pozniej dowiedzialam sie ze sie z kims spotyka, kolezanka ktora z nim pracuje w barze widziala , poza tym sam jej to powiedzial. Widuja sie a ja nie wiem co mam zrobic, CHCE WALCZYC ale nie wiem jak.tak STRASZNIE mi na nim zalezy. kocham go ogromnie i jestem tego pewna.chce zeby dal mi jeszcze tylko szanse ale w takiej sytuacji trudno zeby sie zgodzil lub zatesknil jak inna mu teraz w glowie. jeszcze 2 tyg temu mowil ze mnie kocha i to bylo szczere, staral sie a to ja dalam ciala, wiec wiem ze nie mogl sie odkochac tylko teraz znalazl sobie pocieszycielke i chodzi z bananem na twarzy.NIE WIEM CO MAM ROBIC, JAK POSTEPOWAC.mielismy tyle wspolnych planow,mielismy jechac we wrzesniu do irlandii zarabiac na nasz wspolny dom, to bylo powazne wiec jak to wszystko odwrocic. BLAGAM DORADZCIE MI

Po kilku dniach od zerwania ma inną dziewczynę. Dla mnie sytuacja dosyć jasna: zdradzał Cię w czasie trwania Waszego związku. Skończył związek z Tobą, bo widać miał dosyć podwójnego życia (chociaż jeszcze próbował zwodzenia i gadki w stylu "dajmy sobie czas na potęsknienie"). O co tu walczyć?

[MERAVIGLIOZA]

Nie jestem pewna ze mnie nie zdradzal bo odkad sie tak popsulo wiem ze ta laska przychodzial do lokalu gdzie pracuje. napewno nie wczesniej,on sie juz zmeczyl tym , mysli ze nic sie juz nie zmieni, ale ja chce go przekonac ze zmieni sie, a to ze jakas laska zaczela go adorowac bo wiem to stwierdzil glupek czemu nie, przyda mi sie zeby zapomniec, a ja chce zrobic wszystko zeby nie zapomnial i przejrzal na oczy, napewno jest jakis sposob.

[MERAVIGLIOZA]

napatoczyla sie swinia w nieodpowiednim momencie,
najgorsze jest wlasnie wtedy cos takiego kiedy zwiazek przezywa kryzys.

[201803290936]

Napisane przez MERAVIGLIOZA

Nie jestem pewna ze mnie nie zdradzal bo odkad sie tak popsulo wiem ze ta laska przychodzial do lokalu gdzie pracuje. napewno nie wczesniej,on sie juz zmeczyl tym , mysli ze nic sie juz nie zmieni, ale ja chce go przekonac ze zmieni sie, a to ze jakas laska zaczela go adorowac bo wiem to stwierdzil glupek czemu nie, przyda mi sie zeby zapomniec, a ja chce zrobic wszystko zeby nie zapomnial i przejrzal na oczy, napewno jest jakis sposob.

Ale co chcesz w sobie zmieniać? Bo skoro jesteś taka, jaka jesteś, to raczej tego już nie zmienisz. Chyba, że chodzi Ci o jakieś konkretne zachowania, a nie zmianę siebie jako takiej. Zależy też o co się kłóciliście. Jeśli o sprawy podstawowe, fundamentalne, to nie ma do czego wracać. Jeśli o pierdoły, to zastanów się, czemu nie umieliście się dogadać i normalnie porozmawiać.

[MERAVIGLIOZA]

o *******y sie klocilismy , wiem ze to ja popelnialam bledy, mialam za duzo fochow itp, jestem w stanie to zmienic tylko nie mam jak , jesli on nie chce sprobowac.

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

a może trochę mniej egoizmu co? miał dosyć to Cię zostawił i tyle - a teraz Ty nagle na oczy przejrzałaś - szybko trzeba przyznać choć chyba odrobinę za późno - teraz już fochów nie będzie? A jaką to niby gwarancję możesz dać?

[Rena]

Napisane przez Doris1981

Po kilku dniach od zerwania ma inną dziewczynę. Dla mnie sytuacja dosyć jasna: zdradzał Cię w czasie trwania Waszego związku. Skończył związek z Tobą, bo widać miał dosyć podwójnego życia (chociaż jeszcze próbował zwodzenia i gadki w stylu "dajmy sobie czas na potęsknienie"). O co tu walczyć?

Wypadlas z gry i walka jest juz niemozliwa.
Po przejsciu mety nie ma wyscigow.

Napisane przez MERAVIGLIOZA

napatoczyla sie swinia w nieodpowiednim momencie,
najgorsze jest wlasnie wtedy cos takiego kiedy zwiazek przezywa kryzys.

I po co ta agresja?

[miphuhiz]

Napisane przez MERAVIGLIOZA

o *******y sie klocilismy , wiem ze to ja popelnialam bledy, mialam za duzo fochow itp, jestem w stanie to zmienic tylko nie mam jak , jesli on nie chce sprobowac.

chyba troche za pozno na takie deklaracje