Powietrze w pochwie?

[natali86]

wszystkie taka mamy to chyba uroki bycia kobiętą miłosne pierdnięcia Nic dodac nic ująć Tez tak mozna zrobic leżąc na plecach i wykonuja ćwiczenie gimnastyczne tzw. święce (wiecie o co chodzi?) to aż tak masakrycznie zasysa się to powietrze i pózniej prrrrrrrrrrrrrrrrrrr

[spray]

ale to się chyba dziewicom nie zdaża ? Nie przypomninam sobie żeby mi się zrobiło coś takiego kiedyś, a teraz faktycznie powietrze się potrafi tam zassać bez pomocy TŻ-owego narzędzia.

[kami828]

ja tak nie mam a przynajniej sobie nie przypominam zebym pierdziała małą hehe

[jaga_2001]

Napisane przez spray

ale to się chyba dziewicom nie zdaża ? Nie przypomninam sobie żeby mi się zrobiło coś takiego kiedyś, a teraz faktycznie powietrze się potrafi tam zassać bez pomocy TŻ-owego narzędzia.

Wlasnie tez to zauwazylam. Odkad nie jestem juz dziewica to przy niektorych cwiczeniach potrafi mi sie dostac tam powietrze mimo bielizny, ciuchow Wczesniej nie mialam takiego problemu. Mysle, ze to tez zalezy od rozciagliwosci pochwy. Ja potrafie tak samoistnie zassac powietrze, bo mam tak wytrenowane miesnie Wykorzystuje je by podmywac sie podczas okresu

[olcia.ant]

Mam dosyć nietypowy problem. Czasem podczas stosunku dostaje mi sie do pochwy powietrze, które jest "ubijane" przez chłopaka tak jak powietrze w strzykawce. Nawet nie wiem jak to opisać. Jest to dla mnie bardzo nieprzyjemne. Musimy wtedy przerwać i powietrze musi sie ze mnie wydostać. A potem nie mam już ochoty na nic. Nie mam pojęcia dlaczego sie tak dzieje. Nie spotkałam sie nigdy z czymś takim. Nie wiem do kogo mam sie z tym problemem zwrócić. Mój chłopak uważa, że dzieje sie tak, gdy nie jestem dobrze rozgrzana i nawilżona. Czy on ma racje? Dlaczego tak sie dzieje? Jak moge tego uniknąć? PROSZE O POMOC!!!

[margitta]

nie wiem cóż za za sformułowanie "ubijanie"

Powietrze jest wtłaczane do pochwy i jest do normalne zjawisku, typowe dla większości kobiet. Nie wydaje mi się, żęby jakiekolwiek znaczenie miało tu "rozgrzanie". Pomóc może zmiana pozycji lub akceptacja

[Ptysio5]

Heh, "ubijanie" jest dobre
po prostu przy pchnięciach TŻta dostaje się powietrze (niektore pozycje sprzyjają temu bardziej niż inne). To nie kwestia nawilżenia czy ochoty, nie przejmuj się. jeśli Cię to krępuje to tak jak radziła Margitta unikaj takich pozycji, albo wytlumacz sibie i jemu, że to naturalne

[mylady21]

Dobry sposób to zacisniecie mięsnia kegla w momencie gdy on w Ciebie wchodzi

[Ewciaak]

Nam sie to zdarza w pozycji od tylu o co chodzi z tym "rozgrzaniem"??????

[agnieszka k]

zmiencie pozycje i po problemie.

[novakia]

a co w tym złego?

[karoolaaa]

Napisane przez mylady21

Dobry sposób to zacisniecie mięsnia kegla w momencie gdy on w Ciebie wchodzi

hmm...moze moje pytanie wyda Wam sie glupie..ale ...gdziie znajduje sie ten miesien kegla

[imago84]

Wydaje mi sie że to normalne mnie sie to tez czesto zdarza (zalezy od pozycji poczas seksu) sęk w tym ze czasami wydostają sie dzwieki jakbym 'pierdziaala'ale i ja wiem i moj TŻ ze to powietrze ,nie nazywalabym tego ubijaniem tylko zwyklym zjawiskiem

[m.a.r.t.a]

Napisane przez olcia.ant

Mam dosyć nietypowy problem. Czasem podczas stosunku dostaje mi sie do pochwy powietrze, które jest "ubijane" przez chłopaka tak jak powietrze w strzykawce. Nawet nie wiem jak to opisać. Jest to dla mnie bardzo nieprzyjemne. Musimy wtedy przerwać i powietrze musi sie ze mnie wydostać. A potem nie mam już ochoty na nic. Nie mam pojęcia dlaczego sie tak dzieje. Nie spotkałam sie nigdy z czymś takim. [U]Nie wiem do kogo mam sie z tym problemem zwrócić. Mój chłopak uważa, że dzieje sie tak, gdy nie jestem dobrze rozgrzana i nawilżona. Czy on ma racje? Dlaczego tak sie dzieje? Jak moge tego uniknąć? PROSZE O POMOC!!!

Nie uważam żeby to był wielki problem, powiem Ci że to normalne przy niektórych pozycjach, które własnie sprzyjają owemu "wejściu" powietrza.Jesli to Ci przeszkadza zmieńcie pozycje, ja sie spotykam z takim uczuciem w pozycji od tyłu i zawsze nawet małe przekręcenie się, inne wygięcie powoduje że dyskomfort nie ma miejsca.
Kiedyś na plotkowym był poruszany watek o odgłosach wydawanych przez "nasze małe " to własnie moment wychodzenia z nas powietrza.Podaje link http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ight=odg%B3osy

Pozdrawiam

[asia26]

ja tez tak mam i chyba nic na to sie nie poradzi

asia27

[anesia]

mam ten sam problem,strasznie mnie to krepuje gdyz wczesniej nic takiego sie nie zdazalo,i to mnie najbardziej ciekawi czemu akurat od niedawna tak mam, i dodam ze dzieje sie tak przy kazdej pozycji

[Yapa]

Uff.... A myslalam ze ze mna jest cos nie tak :P Tylko mnie to strasznie krepuje, kiedy mi sie te powietrze wymsknie i dzwiek wyda:P No ale co zrobic. I takze zdaza mi sie to przy kazdej pozycji, a najgorzej jest od tylu ;(

[ziec]

Napisane przez anesia

mam ten sam problem,strasznie mnie to krepuje gdyz wczesniej nic takiego sie nie zdazalo,i to mnie najbardziej ciekawi czemu akurat od niedawna tak mam, i dodam ze dzieje sie tak przy kazdej pozycji

Moja TŻka też tak ma i wydaje mi się, że stało się tak po prostu przez to, że się rozszerzyła i tyle

[Pomadka]

Napisane przez olcia.ant

Mam dosyć nietypowy problem. Czasem podczas stosunku dostaje mi sie do pochwy powietrze, które jest "ubijane" przez chłopaka tak jak powietrze w strzykawce. Nawet nie wiem jak to opisać. Jest to dla mnie bardzo nieprzyjemne. Musimy wtedy przerwać i powietrze musi sie ze mnie wydostać. A potem nie mam już ochoty na nic. Nie mam pojęcia dlaczego sie tak dzieje. Nie spotkałam sie nigdy z czymś takim. Nie wiem do kogo mam sie z tym problemem zwrócić. Mój chłopak uważa, że dzieje sie tak, gdy nie jestem dobrze rozgrzana i nawilżona. Czy on ma racje? Dlaczego tak sie dzieje? Jak moge tego uniknąć? PROSZE O POMOC!!!

Wątek zdublowany, łączę z innym o tym samym temacie/problemie.

[Enaffi]

Też tak miewam, ale jak mi sie to zdazyło pierwszy raz nie wiedzialam co powiedzie c zaczełam sie sie tłumaczyc żeby nie pomyslal ze to cos innego mowie mu że to przez twojego ptaka on mi tam powietrze wtłoczył zaczoł sie smiać i powiedzial "żebym z jego ptaszka pąpki nie robiła" znal juz chyba ten numer ale widzac moje zażenowanie podchwycił temat i przez pol nocy nie dał mi spokoju

[nietak]

Mam równie duży problem.
Może nie na temat, ale pomocy.
To troche krempujące, ale mam nadzieje, że mnie zrozumiecie.
Nie śpie po nocach.
Nie jem.
Nie pije.

Co to jest te TŻ .

[4/6 z tego to ironia ]

A zeby nie było tak zwanego Offtopu to tez mi się to zdarzyło raz.
Tak mnie to skrępowało, ze nie korzystam już z tamtej pozycji ^^.

[spray]

Napisane przez nietak

Co to jest te TŻ .

Towarzysz Życia

[nietak]

Napisane przez spray

Towarzysz Życia

Dzięki, w końcu wiem co i jak

[nekome]

Napisane przez nietak

Dzięki, w końcu wiem co i jak

w razie czego zajrzyj do tego watku:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=52513

[marciszonek]

Napisane przez Enaffi

Też tak miewam, ale jak mi sie to zdazyło pierwszy raz nie wiedzialam co powiedzie c zaczełam sie sie tłumaczyc żeby nie pomyslal ze to cos innego mowie mu że to przez twojego ptaka on mi tam powietrze wtłoczył zaczoł sie smiać i powiedzial "żebym z jego ptaszka pąpki nie robiła" znal juz chyba ten numer ale widzac moje zażenowanie podchwycił temat i przez pol nocy nie dał mi spokoju

[pokochaj_mnie]

^^

[klajdla]

Ja niestety tez tak mam Za pierwszym razem, gdy to sie stalo bylam chyba tak samo zdziwiona jak moj TZ Do tej pory pamietam jego mine gdy to sie stalo Byl pewien, ze ja puscilam baczka i nie chcial wierzyc w moje zapewnienia, ze to odglos pipki Ale w koncu, gdy to sie zdarzylo po raz ktorys to mi uwierzyl Teraz podczas takiej sytuacji zawsze sie smiejemy i zrzucam na niego wine, ze to on mi pipke zapowietrzyl

[day_dream]

Napisane przez klajdla

Ja niestety tez tak mam Za pierwszym razem, gdy to sie stalo bylam chyba tak samo zdziwiona jak moj TZ Do tej pory pamietam jego mine gdy to sie stalo Byl pewien, ze ja puscilam baczka i nie chcial wierzyc w moje zapewnienia, ze to odglos pipki Ale w koncu, gdy to sie zdarzylo po raz ktorys to mi uwierzyl Teraz podczas takiej sytuacji zawsze sie smiejemy i zrzucam na niego wine, ze to on mi pipke zapowietrzyl

hehe tez pamietam jak mi sie to przytrafiło 1 raz. Ja wielkie oczy, TŻ też i do tego zaczął się ze mnie podśmiewać. Myślał, że to poszło z dugiej strony a ja mało się ze wstydu nie spaliłam I mimo, że wierzył mi na słowo, że to też przez niego było to pokazałam mu ten wątek. Teraz to już się tylko smiejemy jak mi się zdarzy pruknąć

[klajdla]

Napisane przez day_dream

hehe tez pamietam jak mi sie to przytrafiło 1 raz. Ja wielkie oczy, TŻ też i do tego zaczął się ze mnie podśmiewać. Myślał, że to poszło z dugiej strony a ja mało się ze wstydu nie spaliłam I mimo, że wierzył mi na słowo, że to też przez niego było to pokazałam mu ten wątek. Teraz to już się tylko smiejemy jak mi się zdarzy pruknąć

Tez pokazalam mojemu TŻ ten watek i sie smial, ze my baby to juz chyba na prawde nie mamy o czym gadac

[pokochaj_mnie]

^^