Wątek dla wszystkich,którzy nadal szukają swojego miejsca na Społecznościach:)

[mOna01]

Napisane przez Grabciaaa

słuchajcie mam problem:
nie wiem gdzie mam iśc do LO, tzn na jaki profil. a konkretnie moja historia wygląda tak:

Wpisałam mat-geo. Ok, super, chociaz od początku nie byłam przekonana, zresztą jak do każdego z innych profili. Moje kolezanki - 'Tak, mat-geo my też idziemy'. Szczerze mówiąc to chciałam żebyśmy były w różnych klasach, myślę że to dobrze zrobi naszej przyjaźni, bo ostatnio często nudzimy się sobie. Więc zmiana zdania- ide do biol-chemu. Koleżanki - 'no w sumie biol-chem bardziej przyszłościowy, no tak masz racje' i wydrukowały podania od nowa. Już wiedziałam że gdzie ja tam one i wspólnie na końcu ustaliłyśmy klase mat-geo. Oddałam podania, termin się skończył.

A teraz.. kurde teraz żałuję. Nie że będe z nimi w klasie, szczerze mówiąc już i tak na to nic nie poradze. Tylko ja nienawidzę gegry. Wybłagałam babkę o 5, chociaż ledwo mi 4 wychodziło. W ostatni tydzień uczyłam się gegry jak głupia i wtedy coś mnie oświeciło - że zrobiłam najgorsze z najgorszych. Jeśli tak mają wyglądać następne trzy lata - na siedzeniu w kółko nad gegrą (rozszerzoną!) to ja chyba umrę w pierwszej klasie.
Fizyki też nienawidzę. Ale prawda jest taka, że jak przysiąde to zrozumiem, tylko nienawidzę się jej uczyć. Za to chemie kocham. Może nie jestem najlepsza, bo u mnie w klasie był dość niski poziom , ale starsznie łatwo się jej ucze. Biologia też jest w porządku. Ekologia troche mnie nudzi, ale w LO nie ma jej dużo.

I co mam teraz zrobić..?

W moim byłym LO dyrektorka była tak ludzka, że gdyby się do niej poszło i powiedziało wszystko, to by zgodziła się na zmianę tego profilu... Zależy od człowieka. Ale próbuj teraz, zadzwoń do sekretariatu i spytaj co możesz zrobić aby się przenieść teraz, a jak się nie uda to próbuj od września. Sama skończyłam profil humanistyczny i strasznie żałuję że taki głupi wybrałam, bo wybieram się na ekonomię i sama musiałam nadrabiać różnicę materiału z matematyki

Napisane przez cypressangel

Czy mogłabym dołączyć do Waszego wątku?

Hyhy, witaj Cypress

[Sweetheart86]

Szybkie jesteście dziewczyny, wczoraj wątek założony, a tu juz trzecia strona Nie zdążyłam jeszcze wszystkiego przeczytac, co napisałyście, ale nadrobię w najblizszym czasie, żeby byc na bieżąco. Widzę, że poruszyłyście temat szkoły, to i ja poruszę Otóż kończę właśnie studia, tzn. zajęcia juz mi się skończyły, ale przede mną jeszcze obrona pracy licencjackiej. Czyli najgorsze. Zwłaszcza, że nawet ie skończyłam jeszcze pracy pisac.... Nie mam juz do tego siły i przede wszystkim motywacji Jak ja juz marzę, żeby miec to wszystko za sobą i zacząc w końcu wakacje Na razie uciekam, ale jeszcze do Was zajrzę

[madlen28]

no witam tak to jest po francusku...znam ten język trochę po pobycie za granicą...a opis nie jest może zbyt optymistyczny..ale życiowy...że niebo nie zawsze jest błękitne....piękny język też jestem zakochana

Napisane przez Animator

Witaj Wykrasana Jestem tutaj przypadkowo. Na kosmetykach sie nie znam bo nie czuję potrzeby, "wpadłem" tu na chwilę z wizażu o adopcji dzieci na odległość. Zaintrygował mnie Twój odpis: "Czekamy na kogoś nadzwyczajnego (...)" Co rozumiesz przez słowo "nadzwyczajny"? i czemu piszesz, że czekamy na nadzwyczajnego?
Madlen28 Twój podpis jest po Francusku?, jeżeli tak to co znaczy. Nawiasem mówiąc J.francuski bardzo mi sie podoba.

Sylwia 468 Bardzo ładny podpis - masz rację, jedyne co warto to kochać bo do tego jesteśmy stworzeni.

[sylwia468]

Ah dziękuje a dziewczynki jakie plany na wakacje? To może ja wpierw odpowiem góry ,góry, góry Jak co roku ale jest to dlamnie chyba jedyna forma na wyladowanie "zbyt" dużej energi odpoczynek +aktywność+piękne widoki i ******* satysfakcja Nie nawidzę wegetować na plaży

[andziuchna]

Napisane przez Sweetheart86

Szybkie jesteście dziewczyny, wczoraj wątek założony, a tu juz trzecia strona Nie zdążyłam jeszcze wszystkiego przeczytac, co napisałyście, ale nadrobię w najblizszym czasie, żeby byc na bieżąco. Widzę, że poruszyłyście temat szkoły, to i ja poruszę Otóż kończę właśnie studia, tzn. zajęcia juz mi się skończyły, ale przede mną jeszcze obrona pracy licencjackiej. Czyli najgorsze. Zwłaszcza, że nawet ie skończyłam jeszcze pracy pisac.... Nie mam juz do tego siły i przede wszystkim motywacji Jak ja juz marzę, żeby miec to wszystko za sobą i zacząc w końcu wakacje Na razie uciekam, ale jeszcze do Was zajrzę

a z czego robisz licencjat? ja co prawda jestem na 2 roku ale i tak sesja doluje a co do motywacji to moj tz mowi mi ze jak sie bede duzo uczyla to madrzejsza umre ot i pocieszenie...

[Grabciaaa]

dzieki wam dziewczyny za wszystkie rady jutro dzwonie do sekretariatu

[Sweetheart86]

Napisane przez andziuchna

a z czego robisz licencjat? ja co prawda jestem na 2 roku ale i tak sesja doluje a co do motywacji to moj tz mowi mi ze jak sie bede duzo uczyla to madrzejsza umre ot i pocieszenie...

Ja studiuje Turystykę i Rekreację. A Ty nad czym się męczysz? Studia same w sobie podobają mi się, ale te wszystkie zaliczenia przyprawiają o ból głowy

[Ainsel]

Napisane przez Sweetheart86

Szybkie jesteście dziewczyny, wczoraj wątek założony, a tu juz trzecia strona Nie zdążyłam jeszcze wszystkiego przeczytac, co napisałyście, ale nadrobię w najblizszym czasie, żeby byc na bieżąco. Widzę, że poruszyłyście temat szkoły, to i ja poruszę Otóż kończę właśnie studia, tzn. zajęcia juz mi się skończyły, ale przede mną jeszcze obrona pracy licencjackiej. Czyli najgorsze. Zwłaszcza, że nawet ie skończyłam jeszcze pracy pisac.... Nie mam juz do tego siły i przede wszystkim motywacji Jak ja juz marzę, żeby miec to wszystko za sobą i zacząc w końcu wakacje Na razie uciekam, ale jeszcze do Was zajrzę

łaczę się w bólu, też się bronię niedługo, kończę pisać pracę, mam oddać na wtorek, ale tak mi się nie chceeee. Co chwila wskakuję na wizaż, więc efektywność pisania taka sobie, no ale mam nadzieję, że zdążę, w sumie nie ma innej opcjijuż nie wiem, czy sesja nie byłaby lepsza niż ta praca, bleee

[andziuchna]

Napisane przez Sweetheart86

Ja studiuje Turystykę i Rekreację. A Ty nad czym się męczysz? Studia same w sobie podobają mi się, ale te wszystkie zaliczenia przyprawiają o ból głowy

no to ja mam podobnie- lubie swoje studia ale w czasie sesji to jakis koszmar a studiuje anglistyke no i zostalo mi "tylko" 6 egzaminow w poziom wiedzy delikatnie mowiac pozostawia wiele do zyczenia ale mysle ze jak wezmiemy sie w garsc to jakos sie uda musi sie udac

[karolina1985]

No to wróciłamna chwilkę,bo mam zamiar jeszcze zajrzeć do książek-też sobie znalazłam czas

A co do wakacji to ja właśnie w tym roku zamierzam "wegetować" na plaży
Należy mi się za wszystkie stresy w pracyA i pozwiedzam trochę, więc kompletnie w roślinę się nie zamienię

[wykrasana]

Dziewczyny już 3 strony widzę rozkręcacie się

Napisane przez Grabciaaa

słuchajcie mam problem:
nie wiem gdzie mam iśc do LO, tzn na jaki profil. a konkretnie moja historia wygląda tak:

Wpisałam mat-geo. Ok, super, chociaz od początku nie byłam przekonana, zresztą jak do każdego z innych profili. Moje kolezanki - 'Tak, mat-geo my też idziemy'. Szczerze mówiąc to chciałam żebyśmy były w różnych klasach, myślę że to dobrze zrobi naszej przyjaźni, bo ostatnio często nudzimy się sobie. Więc zmiana zdania- ide do biol-chemu. Koleżanki - 'no w sumie biol-chem bardziej przyszłościowy, no tak masz racje' i wydrukowały podania od nowa. Już wiedziałam że gdzie ja tam one i wspólnie na końcu ustaliłyśmy klase mat-geo. Oddałam podania, termin się skończył.

A teraz.. kurde teraz żałuję. Nie że będe z nimi w klasie, szczerze mówiąc już i tak na to nic nie poradze. Tylko ja nienawidzę gegry. Wybłagałam babkę o 5, chociaż ledwo mi 4 wychodziło. W ostatni tydzień uczyłam się gegry jak głupia i wtedy coś mnie oświeciło - że zrobiłam najgorsze z najgorszych. Jeśli tak mają wyglądać następne trzy lata - na siedzeniu w kółko nad gegrą (rozszerzoną!) to ja chyba umrę w pierwszej klasie.
Fizyki też nienawidzę. Ale prawda jest taka, że jak przysiąde to zrozumiem, tylko nienawidzę się jej uczyć. Za to chemie kocham. Może nie jestem najlepsza, bo u mnie w klasie był dość niski poziom , ale starsznie łatwo się jej ucze. Biologia też jest w porządku. Ekologia troche mnie nudzi, ale w LO nie ma jej dużo.

I co mam teraz zrobić..?

A ja matme, fizyke lubie. Polski też i nie wiedziałam jak to polączyć
Ale wkońcu jestem od 2 lat w klasie menadżersko językowej

Napisane przez sylwia468

Pierwsza podstawowa zasada nigdy nie kierować się koleżankami ,zlozylas podania ? nic się nie stalo prze wrzesień możesz szybko zmienić profil bez problemu jednak chemia w liceum jest bardzo trudna wole się uczyć geografii jednak to twoje zdanie

Popieram Jak bym miała iść na klase z profilem grografii rozszerzonej () to chyba bym zwariowała



Ale kończe temat szkoły bo wakacje się zaczynają



Brzuch mnie boli TŻ mnie napasł

[cypressangel]

Napisane przez mOna01

Hyhy, witaj Cypress

Cześć Miło Cię widzieć

[mOna01]

Napisane przez wykrasana

Dziewczyny już 3 strony widzę rozkręcacie się

ja ledwo nadążam z czytaniem tego, a i tak gubię się kto z kim i o czym rozmawia :p

Napisane przez wykrasana

Brzuch mnie boli TŻ mnie napasł

Zwykle to ja pasę swojego

[sylwia468]

Dobranoc

[Zapach czekolady]

Poruszony został temat wyboruprofilu w gimnazjum i jak widać nie jest to najłatwiejsza decyzja... W tym roku niestety staje przez jeszcze trudniejszym zadaniem a mianowicie wyborem kierunku studiów Jest tu może ktoś kto studiuje/ studiował dziennikarstwo lub filologie polska? I czym kierowałyście sie przy wyborze kierunku?

Wiem że wszystko zależy od wyniku matur ale ta decyzja mnie strasznie stresuje dlatego pytam

[wykrasana]

Napisane przez mOna01

ja ledwo nadążam z czytaniem tego, a i tak gubię się kto z kim i o czym rozmawia :p




Zwykle to ja pasę swojego

Ja też ale dziś go odwiedzilam i doczekałam się zemsty
Ale wypilam krople żołądkowe i już mi lepiej <masuje brzuszek>

Napisane przez Zapach czekolady

Poruszony został temat wyboruprofilu w gimnazjum i jak widać nie jest to najłatwiejsza decyzja... W tym roku niestety staje przez jeszcze trudniejszym zadaniem a mianowicie wyborem kierunku studiów Jest tu może ktoś kto studiuje/ studiował dziennikarstwo lub filologie polska? I czym kierowałyście sie przy wyborze kierunku?

Wiem że wszystko zależy od wyniku matur ale ta decyzja mnie strasznie stresuje dlatego pytam

Gimnazjum? Myślałam że profil w liceum
A ja bym chciała iść na prawo

[mOna01]

Napisane przez wykrasana

A ja bym chciała iść na prawo

Moja droga na prawo została zamknięta kiedy wybrałam przedmioty na maturę (a teraz stwierdziłam, że jednak mogłabym tam iść ) ale bardzo chciałabym się dostać na UE do Wrocławia na FiR

[Zapach czekolady]

Napisane przez wykrasana

Gimnazjum? Myślałam że profil w liceum
A ja bym chciała iść na prawo

Przepraszam, pomyłka

[karolina1985]

Dziewczyny zastanawiające się nad wyborem studiów prawniczych i te,które żałują,że nie wybrały...Tu albo jest się naprawdę cholernie dobrym albo ma się mocne plecy-wiem z autopsji
I nie ma się co oszukiwać tak będzie jeszcze przez conajmniej kilka lat o ile się w ogóle coś zmieni.
No chyba,że studia prawnicze traktuje się jak jedynie pewien etap,środek do celu-wtedy takW innym przypadku można bardzo żałować.

I tym jakże pozytywnym akcentem żegnam się i mówię dobranoc.Może jutro dam radę wpaść na chwilkę...Zabraniam pisać zbyt dużo,żebym zdążyła nadrobić

[wykrasana]

Ja również sie żegnam

Dobranoc!

[Sweetheart86]

Napisane przez Ainsel

łaczę się w bólu, też się bronię niedługo, kończę pisać pracę, mam oddać na wtorek, ale tak mi się nie chceeee. Co chwila wskakuję na wizaż, więc efektywność pisania taka sobie, no ale mam nadzieję, że zdążę, w sumie nie ma innej opcjijuż nie wiem, czy sesja nie byłaby lepsza niż ta praca, bleee

U mnie to samo. Napiszę dwa zdania i już na wizaż. Wmawiam sobie, że na chwilkęJa już bym sto razy wolała sesję niż tą obronę... Masakra jakaś. Nawet nie wiem tak do końca na kiedy mam ta pracę oddac. Promotor, stary dziadek po siedemdziesiątce, zakręcony jak nie wiem co, gada głupoty i nic konkretnego się od niego nie można dowiedziec... wrrr...Ale cóż, zachciało się studiowac, to teraz trzeba cierpiec No to życzę weny twórczej Ainsel

A na dziś żegnam się już i idę położyc swoje stare kości Śpijcie dobrze.

[stargazer]

Witam

Teraz chyba ja jestem najstarsza (2 tygodnie do 29 lat ). Też nie mogłam się wstrzelic w żaden z istniejących wątków, bo wprawdzie nikt mnie wprost nie pogonił, ale nie nadążałam za zmianą tematów albo moje wypowiedzi nie były zauważane. Z tego co widzę, tutaj jest rozsądne tempo dla kogoś, kto nie siedzi na Wizażu 24 h na dobę

Wiecie co? Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi, zazdroszczę Wam tych sesji i matur. Bo potem to już tylko praca, praca i praca - a ja wolę sie uczyć niż pracować Pamiętam, jak będąc w swojej pierwszej pracy zazdrościłam studentom, że nie mają jeszcze na głowie takiej odpowiedzialności. Teraz, kiedy sama się produkuję i przekazuję wiedzę innym, czasem chciałabym, żeby to mnie ktoś pouczył

[Ainsel]

Napisane przez Sweetheart86

U mnie to samo. Napiszę dwa zdania i już na wizaż. Wmawiam sobie, że na chwilkęJa już bym sto razy wolała sesję niż tą obronę... Masakra jakaś. Nawet nie wiem tak do końca na kiedy mam ta pracę oddac. Promotor, stary dziadek po siedemdziesiątce, zakręcony jak nie wiem co, gada głupoty i nic konkretnego się od niego nie można dowiedziec... wrrr...Ale cóż, zachciało się studiowac, to teraz trzeba cierpiec No to życzę weny twórczej Ainsel

A na dziś żegnam się już i idę położyc swoje stare kości Śpijcie dobrze.

hehe ja oczywiście jeszcze zajrzałam na wizaż o jakże zabójczej porze (ale ja to straszny nocny marek jestem). Miałam dziś skonczyc trzeci rozdział, a jutro już tylko poprawki, no i oczywiście wyszło jak wyszło. Ech...trzeba się będzie jutro wziąć za siebie. Ja mam fajnego promotora, nie stresuje, spoko jest, więc w sumie nie mam co narzekać(na szczęście). Mam nadzieję, że nadal będzie spoko jak pójdę we wtorek z moją pracą. Żebym ja sie jeszcze zmobilizować potrafiła ufff...dobra nie narzekam jużteż życzę weny twórczej a takiego emeryta to serdecznie współczuję

Napisane przez stargazer

Witam

Teraz chyba ja jestem najstarsza (2 tygodnie do 29 lat ). Też nie mogłam się wstrzelic w żaden z istniejących wątków, bo wprawdzie nikt mnie wprost nie pogonił, ale nie nadążałam za zmianą tematów albo moje wypowiedzi nie były zauważane. Z tego co widzę, tutaj jest rozsądne tempo dla kogoś, kto nie siedzi na Wizażu 24 h na dobę

Wiecie co? Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi, zazdroszczę Wam tych sesji i matur. Bo potem to już tylko praca, praca i praca - a ja wolę sie uczyć niż pracować Pamiętam, jak będąc w swojej pierwszej pracy zazdrościłam studentom, że nie mają jeszcze na głowie takiej odpowiedzialności. Teraz, kiedy sama się produkuję i przekazuję wiedzę innym, czasem chciałabym, żeby to mnie ktoś pouczył

witaj! dobrze dobrze z tym podnoszeniem średniej wiekusama mam bliżej do trzydziestki niż daleja czasem na niektórych wątkach wizażu czuję się jak stara babcia a z tym zazdroszczeniem to wiesz, często jest tak, że tęskni się do tego, co już minęło. Choć ja np. do liceum już bym nie wróciła, studiuje się miło, ale też już mam powoli dosyc, a z drugiej strony jak sobie pomyślę, że trzeba będzie gdzieś pracę znależć i tak źle i tak niedobrzedobra, koniec tego smęcenia, bo wyjdę na jakiegoś strasznego malkontenta
a poza tym strasznie się rozpisałam (czemu takiej weny nie mam przy trzecim rozdziale
dobranoc wszystkim

[Anetuniaa]

Napisane przez karolina1985

A co studiujesz?Wiem,że jest Ci ciężko-ja studiuję zaocznie i na prywatnej uczelni ale myli się się ten kto myśli,że tam za obecność albo i bez dostaje się zaliczenie...Jesteśmy na I miejscu w rankingach i niestety albo i stety cały czas uczelnia walczy aby tę pozycję utrzymać-umowa jest prosta-uczysz się to zdajesz,olewasz to nie ma sentymentów,jest coraz więcej chętnych, więc na twoje miejsce przyjdzie mnóstwo osób np. z innych uczelni.Kadrę profesorską mamy taką samą jak na uniwerku,wymagania również.Dodatkowo pracuje od początku studiów i ta praca też kosztuje mnie wiele nerwówW tym momencie również żyję wakacjami-2 tygodnie nie myślenia o szkole i o pracy-czekam na nie jak na zbawienie...

Nie doczytałam co do tej pory napisałyście dziewczyny bo jak przeczytałam musiałam 'odpisać' Karolinka ja też studiuje i pracuje od początku studiów i w 100% się z Tobą zgadzam! I też z wytęsknieniem czekam na 2 tygodnie urlopu w które jak sobie obiecaliśmy z TŻ będziemy robić wszystko na co normalnie nie ma czasu czyli obijać się!!

Ach zapomniała bym witam serdecznie Aniołeczki

[Neszikaa]

Napisane przez Grabciaaa

słuchajcie mam problem:
nie wiem gdzie mam iśc do LO, tzn na jaki profil. a konkretnie moja historia wygląda tak:

Wpisałam mat-geo. Ok, super, chociaz od początku nie byłam przekonana, zresztą jak do każdego z innych profili. Moje kolezanki - 'Tak, mat-geo my też idziemy'. Szczerze mówiąc to chciałam żebyśmy były w różnych klasach, myślę że to dobrze zrobi naszej przyjaźni, bo ostatnio często nudzimy się sobie. Więc zmiana zdania- ide do biol-chemu. Koleżanki - 'no w sumie biol-chem bardziej przyszłościowy, no tak masz racje' i wydrukowały podania od nowa. Już wiedziałam że gdzie ja tam one i wspólnie na końcu ustaliłyśmy klase mat-geo. Oddałam podania, termin się skończył.

A teraz.. kurde teraz żałuję. Nie że będe z nimi w klasie, szczerze mówiąc już i tak na to nic nie poradze. Tylko ja nienawidzę gegry. Wybłagałam babkę o 5, chociaż ledwo mi 4 wychodziło. W ostatni tydzień uczyłam się gegry jak głupia i wtedy coś mnie oświeciło - że zrobiłam najgorsze z najgorszych. Jeśli tak mają wyglądać następne trzy lata - na siedzeniu w kółko nad gegrą (rozszerzoną!) to ja chyba umrę w pierwszej klasie.
Fizyki też nienawidzę. Ale prawda jest taka, że jak przysiąde to zrozumiem, tylko nienawidzę się jej uczyć. Za to chemie kocham. Może nie jestem najlepsza, bo u mnie w klasie był dość niski poziom , ale starsznie łatwo się jej ucze. Biologia też jest w porządku. Ekologia troche mnie nudzi, ale w LO nie ma jej dużo.

I co mam teraz zrobić..?

A wy nie macie rekrutacji przez internet? Tzn. wybieramy trzy szkoły, a potem w nich klasy do których chcielibyśmy być przyjęci? Od tej najbardziej do najmniej preferowanej? Wtedy jesli beda ogloszone wyniki rekrutacji to niekoniecznie dostaniesz sie do klasy z pierwszego miejsca (mat-geo). A nawet jeśli to jest drugi nabor i zasada kto pierwszy ten lepszy.

Chyba, ze rekrutacja nie jest juz tak prowadzona to wtedy faktycznie nie pozostaje nic innego jak rozmowa z dyrektorka.

Niewarto kierowac sie wyboami kolezanek. A biol-chem to bardzo przyszłościowy kierunek, po ktorym przyjmie cie wiele uczelni. Ja jestem na humanie i zaluje, po biol-chemie molgabym startowac na medycyne, atak..

A chemia wcale nie jest taka trudna Za to geografia jest smiertelnie nudna, przynajmniej dla kogos kto wogole nie czuje zamilowania do niej, czyli dla mnie

[madziamn]

Witam !!!
Napisałam kilka zdań w wątku dla nowych wizażanek ale.... pojawiły się osoby które nowymi nie sa, albo inaczej ktore sie znaja... no i tak dziwnie ;-) Niewazne

Mnie kosmetyczna, a raczej kosmetoholiczna mania nie opuszcza. Ze względu na lato i na to, że się buzia poci zrezygnowałam z podkładów - po kilku minutach po prostu spływam.
Teraz stosuję jedynie mozaikę Giordani Gold, trochę różu. Mogę to poprawić w każdym momencie
Moja mania to zapachy - muszę mieć ich kilka - szybko się nudzą. Aktualnie wysprzedaję swoje kosmetyczne zapasy ktorymi się właśnie znudziłam

Pozdrawiam serdecznie

[sylwia468]

Witam dziewczęta jak dziś humory dopisują ? Widzę ,że tutaj wywiązala się dyskusja na temat studiowania czy też wyboru gimnazjum , nie ma żadnych licalistek w kązdym razie studia prawnicze są bardzo ciężki dużo samozaparcie ,które nie przychodzi od tak koleżanka jest co dzień narzeka jednak stara się przez to przebrnąć

[wykrasana]

Napisane przez sylwia468

Witam dziewczęta jak dziś humory dopisują ? Widzę ,że tutaj wywiązala się dyskusja na temat studiowania czy też wyboru gimnazjum , nie ma żadnych licalistek w kązdym razie studia prawnicze są bardzo ciężki dużo samozaparcie ,które nie przychodzi od tak koleżanka jest co dzień narzeka jednak stara się przez to przebrnąć

Ja jestem licealistką! Zdałam do 3 klasy i nie wiem co zdawać na maturze i gdzie iść

Nasmażyłam naleśników Chce ktoś?

Mam temperature i kiepsko sie czuje

[Babydream]

witam dziolszki. co tam te pare latek jak milo mozna pogadac. pozdrawiam.

[mOna01]

Napisane przez wykrasana

Ja jestem licealistką! Zdałam do 3 klasy i nie wiem co zdawać na maturze i gdzie iść

Nasmażyłam naleśników Chce ktoś?

Mam temperature i kiepsko sie czuje

Naleśnik! JA! JA!!!!!

A ja mam @, temperaturę i łeb mi pęka - to jest życie