Co byście sobie pomyślały...? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-07-01, 19:44   #61
buulina
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 337
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Cytat:
Napisane przez PomylonaKsiezniczka Pokaż wiadomość
Ja podjelam decyzje- rozmowa, o tym co mnie wkurza i boli...Nie bede ciagle przyjmowac winy na siebie...Gdy ja sie staram zmienic i on ma to, czego chcial to jakos nie potrafi tego nawet docenic
i bardzo dobrą decyzje podjełaś

Cytat:
Napisane przez Onexy Pokaż wiadomość
Tak tak, trzeba to jakoś rozwiązać.Podjęłam decyzję,ze kończe tę zabawę i tyle.
Nie widze już sesnu.Jakby mu zależało to by podjął jakieś kroki... Czekać wiecznie nie bd.
Przemówiłyście mi do rozsądku

Ale rozbrajałą mnie jego opisy na gg.Co wchodze, to on zmienia na : nudy, co by tu robić,jakies propozycje? kto zaradzi na nude itd... eh .Nie wiem czy to jakaś prowokacja ;/
ehh moze i prowokacja.. a może chce zwrócić na siebie uwage..
może zrób to co Księzniczka porozmawiaj z nim, nawet jeśli tak jak niektóre dziewczyny pisały okaze się, że mu się podobasz, to uświadom, że nie tędy droga.. powiedz jasno i wyraznie (chociaz nie raz sie przekonałam, że u nich z tym czasem ciężko) co Cię denerwuje, powiedz mu, że nie masz ochoty dalej sie tak 'bawić'. A jeśli nie to gudbaj maj lover
__________________
similia similibus curantur.
"Racjonalizacje, to kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej."
buulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-01, 20:55   #62
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Onexy i ja w Twoim przypadku jestem za rozmowa Lepiej sobie to wyjasnic raz a dobrze, niz potem myslec, ze moglo sie jednak sprobowac..Co ma byc to i tak bedzie, najwyzej faktycznie zakonczysz sprawe, ale bedziesz wiedziala na pewno, ze to sensu nie mialo...W koncu macie ten kontakt juz rok, nie wiem z jaka czestotliwoscia, ale chlopak raczej nie ma Cie gdzies, nie olewa, wiec moze warto wylozyc karty na stol...Cos w stylu, ze go czasami nie rozumiesz, ze nie wiesz czy widzisz to co chcesz widziec, czy cos jest naprawde,z e wolalabys otwarte propozycje bo tak to sie gubisz i nigdy nie wiesz czy cos jest an serio czy nie...
Ja swoja rozmowe przeprowadze ciekawe kiedyOstateczni e na gg to napisze, bo teraz przez 2-3 dni na pewno spotkanie nie bedzie mozliwe...
__________________



PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-01, 21:06   #63
buulina
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 337
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

wiecie co.. tylko takie rozmowy przez komunikator nie są zbyt obiecujące..
a w przypadku Onexy to już w ogole.. bo wydaję mi się, że on za tymi wirtualnymi rozmowami czuje się 'bezpieczny' i zachowywałby sie tak samo..
Księżniczko może jednak uda się zaproponować jakieś wyjście? za te 2 dni..
__________________
similia similibus curantur.
"Racjonalizacje, to kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej."
buulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-01, 21:13   #64
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

buulina ja wiem ze rozmowa na gg to najgorsze, co moze byc w tym przypadku...ale czasem nie ma sie wyboru- mi wlasnie o to chodzi, ze my sie spotkac nie mozemy..w tym problem....ciagle sie umawiamy, on sam chce, zaczyna, rzuca propozycje, ale np. ja musze na uczelnie, a wieczorem on nie moze, albo ma jeszcze zadzwonic i tak w kolko...ja chce, on niby tez chce i ciagle cos nie halo...dlatego chyba bede musiala na gg...
Ale co do Onexy to masz racje,trzeba go wywlec od tego kompa i pogadac w 4 oczy, tylko ze i tam chyba wieczny problem z umowieniem...tez niby chce, zartuje itp. i nie wiadomo o co chodzi... Jak nic: bracia blizniacy
__________________



PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-01, 21:56   #65
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Bracia bliźniacy...

No więc co do tych szczerych rozmów to spróbuję, o ile się w najbliższym czasie odezwie, bo teraz nastąpiły tzw.ciche dni. Ale powiem Wam,że juz nie raz chciałam go przycisnąć,ale tak jak wspomniałyscie,on nie ma najmniejszej ochoty się "ujawniać"-o ile jest z czego. Kiedyś pisaliśmy o spotkaniu,pisał coś o jakiś zamiarach i nie potrafił konkretnie sprecyzować ,więc sie pytam : nie chcesz ujawniać swoich zamiarów ,a on : nawet takowych nie posiadam. No cóż....
A jak mu wyjaśniałam ,że nie rozumiem o co mu chodzi czasami i żeby wyrazał się jaśniej ,to odp : to już Twój problem,że nie rozumiesz .A potem pisze : jestes dziwny, on : Ty też. No i takie rozmowy do niczego nie prowadzą,bo on albo odpowiada pytaniem na pytanie; zmienia temat lub zaczyna się całkiem wypierać wszytskiego.
Onexy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-01, 22:21   #66
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

A teraz zachował się bezczelnie. Ma opis nudy i zagadał,a potem dodał K .Cóż, ja nie mam imienia na litere K,wiec nie do mnie.Cóż,moze zle odbierałam jego intencje...i tyle
Onexy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-02, 09:27   #67
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

o matko...pomylil sie?? Chyba, ze chodzilo mu o cos zwiazanego z nim,bo on K, ale ciekawe niby o co...Chyba, ze widzial"baty dla K" i stwierdzil ze nie baty tylko buziaki maja byczartuje, dziwny czlowiek...
Jak ja "uwielbiam" takie rozmowy o wszystkim i o niczym...Moj to niby chce, planuje cos tam a jak chce przycisnac, mowie ze nei wiem o co chodzi to:"no przeciez wiesz o co mi chodzi...gdybys Ty chciala...no ze Ty i ja...dobrze sie do myslasz na pewno...na pewno wiesz"Ogolnie to on zwykle na mnie pod tym katem niciska, bo wg niego ja jestem niezdecydowana, ale jak ja kiedys sprobowalam to tez nie byl zbyt wylewnyWielokrotnie daje cos do zrozumienia, ale nie wprost raczej...
__________________



PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-07-02, 10:13   #68
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

I takie coś jest właśnie najgorsze.Takie podchody .Ale widać,że chce Ale chyba ma problem z okazywaniem tego co czuje.Najlepiej zwalić wine na Ciebie.Eh

Małe sprostowanie do sytutacji o jego opisie.: pytam się z kim tam kręci, a on,że z nikim, to tylko taka sciemna zeby ktos zagadał(cóż)
A potem mi opowiadał,że te wszytski opisy robi celowo do swojej koleżanki, która się kiedyś z nim spotykała,bo on wie,że tylko ona mu coś zawsze zaproponuje,pisze ciągle, wypytuje się i jego to śmieszy i bawi....b o on nie reaguję, nie odpisuje jej itd.Nie wiem co w tym takiego śmiesznego i zabawnego.No i mi opowiadał,zwierzał.Czułam z nim taką bliskość
No a potem zamilkł na jakieś 15 min,było juz pożno wiec napisała : nie odzywasz się to ide,a on : jak chcesz papa
Eh.
Onexy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-02, 10:19   #69
buulina
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 337
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Cytat:
Napisane przez Onexy Pokaż wiadomość
Małe sprostowanie do sytutacji o jego opisie.: pytam się z kim tam kręci, a on,że z nikim, to tylko taka sciemna zeby ktos zagadał(cóż)
A potem mi opowiadał,że te wszytski opisy robi celowo do swojej koleżanki, która się kiedyś z nim spotykała,bo on wie,że tylko ona mu coś zawsze
przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać
zaskakuje chłopak
Księżniczko może nie umie powiedzieć yy prostymi słowami to akurat u wielu ludzi jest kłopotliwe
__________________
similia similibus curantur.
"Racjonalizacje, to kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej."
buulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-02, 12:00   #70
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Cytat:
Napisane przez Onexy Pokaż wiadomość
I takie coś jest właśnie najgorsze.Takie podchody .Ale widać,że chce Ale chyba ma problem z okazywaniem tego co czuje.Najlepiej zwalić wine na Ciebie.Eh

Małe sprostowanie do sytuacji o jego opisie.: pytam się z kim tam kręci, a on,że z nikim, to tylko taka sciemna zeby ktos zagadał(cóż)
A potem mi opowiadał,że te wszytski opisy robi celowo do swojej koleżanki, która się kiedyś z nim spotykała,bo on wie,że tylko ona mu coś zawsze zaproponuje,pisze ciągle, wypytuje się i jego to śmieszy i bawi....b o on nie reaguję, nie odpisuje jej itd.Nie wiem co w tym takiego śmiesznego i zabawnego.No i mi opowiadał,zwierzał.Czułam z nim taką bliskość
No a potem zamilkł na jakieś 15 min,było juz pożno wiec napisała : nie odzywasz się to ide,a on : jak chcesz papa
Eh.


W pierwszy momencie pomyslalam, ze on pisze o Tobie, tzn, ze robi aluzje...ale nie przeciez, bo reszta sie nie zgadza...Ale dziwny czlowiek...
Kiedy sie ostatnio widzieliscie na zwyo??tzn. tak we dwoje?? i z czyjej inicjatywy to bylo??(alez ja wscibska)
Buulinarozumiem, ze mozna miec problem z jasnym wyrazeniem uczuc, tym bardziej, ze on uwaza ze mi tak nie zalezy- ok, tylko czemu jak ja cos proponuje, staram sie pokazac ze mi zalezy to jakos czuje sie olana??(chyba ze to moj wymysl) No nic- rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa...Wkurzam sie troche, bo teraz ma prace na glowie, zaraz urlop i wyjezdza( proponowal nawet zebym z nim jechala, ale nie moge za bardzo)i jak tak dalej pojdzie to zobaczymy sie chyba za miesiacpff
__________________



PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-02, 12:25   #71
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Buulina - nie dziwie Ci się,że się smiejesz... bo to jest śmieszne,a może wrecz żałosne...?
A co do pytnia PomylonejKsiężniczki,to hm, nie wiem kiedy się widzieliśmy,żeby pogadać na żywo,przelotnie spotykamy się często,ale tylko "czesc" i po sprawie.A tak na dłużej to ...bardzooo dawno I też mam takie odczucia,że jak ja coś zaproponuje,to on mnie olewa...,niby się wypytuje gdzie,kiedy a potem i tak nic z tego.
Onexy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-02, 12:37   #72
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

A probowalas tymczasowo zniknac z jego zycia?? Sprawdzic co wtedy bedzie?? Czy sie odezwie czy nie??
U mnie to on to zrobil, ale nie po to by sprawdzic, wkurzyl sie po prostu...Dla mnie to bylo jak kubel zimnej wodyTakie milczenie daje czasem do myslenia .... jak on sie nie odzywa iles czasu to jest ok, a jak ja np. zamilkne tez to najczesciej pytania czemu milcze, nie odzywam sie, co sie stalo itp...
A w sumei jak to ejst z kontaktem u was?? kto inicjuje, odzywa sie pierwszy?? i czy to tylko gg, moze kom tez??(alez ja ciekawska)
__________________



PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-02, 13:01   #73
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

No więc tak .Jeśli chodzi o pisanie i odzywanie się na gg to prawie zawsze on zagaduje.Czasami ja to robię,ale wtedy kiedy on się upomni,tzn rzuca teksty w stylu : jak ja nie zagadam to Ty tymbardziej,albo :widze,ze Twoja dumna nie pozwala zagadac- no czy coś w tym stylu. Ma takie ciche dni,że po prostu przez 1,5 tyd milczy,ale najcześciej to on potem znów zacyna się odzywać i ma taki ciąg rozmów,ze potrafi nawet przez tydzień-dzień w dzień ,rano i wieczór. A ja nie robię 1wszego kroku, bo on jakoś tak dziwnie się zachowuje jak sama się odezwe.Olewa mnie,jak np dziś.Ja zagaduje coś się pytam, a on rzuci krótką odp. a zaraz napisał:ze idze ogl film i sie ogarnąc ... i tyle. Nie wiem czemu takie coś robi. A jeśli chodzi o kontakt przez kom.To on pisze pierwszy,ale to się raczej rzadko zdarza,bo on wie,ze ja prawie nigdy nie mam kasy...Kiedyś,ale to dawno jak szłam spać to pisał : może byś jakiego esa napisała...Ale ogolnie to czasami mam takie wrazenie,że jego smsy są bez sensu.Pisze np,że mnie na swoim osiedlu widział i ze widzi,ze mnie coś ciagnie tam; lub ,ze mnie gdzies tam widział w czerwonej koszulce itd.... i takie bez celu... No i przed chwilą po wstepnym olaniu znów się odezwał jakby nigdy nic.Niby już skonczył ogladac film. ta ta...
Onexy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-02, 15:13   #74
buulina
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 337
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

boze oni chyba się naczytali tych poradników 'jak poderwac dziwczyne'
i cos im się nie udaje.
Oj no smieje się boto żałosne i dziecinne.. ile w ogole on ma lat bo zachwuje się jaky miał 12
__________________
similia similibus curantur.
"Racjonalizacje, to kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej."
buulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-02, 15:22   #75
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

nie no.. brat blizniak jak nic;D skad my ich wytrzasnelysmy do cholery??
nie wiem no kurcze, nie olewa Cie, chce miec kontakt tylko czemu to takie rozmemlane, nie wiadomo jakie??;/ Moim kolegom nie przeszkadza,ze sie nie odzywam i meisiac a oni juz po paru dniach "czemu i dlaczego"A ile razy sie odezwe to" robie cos tam, stalo sie cos?' jak ja pisze ze nie , tak tylko chcialam pogadac to olewka...Dziwna sprawa...ja jestem dalej za rozmowa i "przycisnieciem"- badz facetem w tym zwiazku Tak to sie nerwowo wykonczysz
Swoja droga ja tez czasami pisze esy bez sensu, byle tylko cos napsiac, szukam pretekstu
__________________



PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-07-02, 15:27   #76
buulina
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 337
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Cytat:
Napisane przez PomylonaKsiezniczka Pokaż wiadomość
nie wiem no kurcze, nie olewa Cie, chce miec kontakt tylko czemu to takie rozmemlane, nie wiadomo jakie??;/ Moim kolegom nie przeszkadza,ze sie nie odzywam i meisiac a oni juz po paru dniach "czemu i dlaczego"A ile razy sie odezwe to" robie cos tam, stalo sie cos?' jak ja pisze ze nie , tak tylko chcialam pogadac to olewka...
no właśnie takie paradoksalne to wszystko mówie wam naczytał się gdzieś, że takie olewanie pomaga znałam taki przypadek dobra dośc żartów
Oj chyba kazdy pisze ale jak chce czegos od kogoś no to jestem poważna
__________________
similia similibus curantur.
"Racjonalizacje, to kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej."
buulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-02, 17:38   #77
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Buulina pytałas o wiek.. ma 20 ...
Onexy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-03, 10:29   #78
buulina
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 337
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Tak się zastanowiłam nad tym wszystkim.. a może oni dlatego, żartują bo chcą, aby to od was wyszedł ten pierwszy krok. Tak jak pisała Księżniczka ma pretensje, że nie odpisujesz etc. ale z drugiej strony wypytuje, martwi się.. później znów jakieś mijanie z tematem, tym moze chca was sprowokować do podjęcia jakiejs 'decyzji' nie wymuszając od siebie tego tzw. 'pierwszego kroku' Sama nie wiem Moje analizy juz się kończą
__________________
similia similibus curantur.
"Racjonalizacje, to kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej."
buulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-03, 14:23   #79
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Ja już sama nie wie co myśleć.Kiedyś jak się poznawaliśmy to te rozmowy wyglądały inaczej,od niedawno wszytsko uległo zmianie.Jeszcze dziwniejszej zmianie.Mimo wszytsko to za długo trwa i po prostu nie wiem co robić.Może i czekają na nasz 1 krok,ale kiedy ja coś proponuje to czuje sie wtedy olewana,jednak na początku odnosze wrażenie,że tego ode mnie oczekiwał,żeby wzięła sprawy w swoje ręce.A potem nagle wielkie rozczarowanie i postanowiłam,że nic nie bd proponować. I tak gadamy i gadamy,a sprawy nie posuwają sie dalej-może on wcale tego nie chce?...
Onexy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-03, 14:53   #80
buulina
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 337
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Nie mam pojęcia czego On chce.. Chyba trzeba Go o to zapytać
__________________
similia similibus curantur.
"Racjonalizacje, to kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej."
buulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-03, 15:11   #81
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Trzeba Go zapytać,ale on i tak nie powie
Teraz ma ciche dni i milczy.
Ale mam pecha,on wyjeżdza na 2 miesiące do pracy... w dniu moich urodzin..
Onexy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-03, 17:18   #82
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Moj wyjezdza niedlugo na biwakWprawdzie kiedys proponowal zebym z nim jechala ale nic z tego, pozniej juz nie wspominalNo i wychodzi an to,z e ja w tym zcasie wyjade ze znajomymi tez nad mozre, ale w inne miejsceZreszta mam dosc..Ja mam juz takei chore jazdy(wahania, euforia po czym smutek) juz pare miesiecy i mam dosc...Wiem,z e u mnei duzo mojej winy bylo, ale kurcze czego on oczekuje, ze ja mu sie rzuce w ramiona, wyznam mu wielkie uczucie jak on sam "no przeciez wiesz..."Nie tedy droga...I chcialam z nim pogadac, wyjasnic, ale nawet nei ma jak..i juz chyba nei bedzie..Niby nic sie nie zmienilo,a le jakos we mnei juz zero wiary...Mam wrazenei,z e on pojedzie, ja pojade i sie wszystko rozmyje...Wiem-to glupie, w koncu to tylko tydzien,a le jakos tak...
Onexy na ile wyjezdza ten Twoj??Nie wiem kobieto co my mamy zrobic... Mysle nad tym juz kilka miesiecy i nie wiem, dwom stronom niby zalezy i czy to taki problem zrobic cos z tym?? Ruszyc do przodu?? Nie wiem moze z ich strony to tylko gl;upia gadka, a my jestesmy tylko naiwne...
__________________



PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-03, 22:18   #83
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Wiesz, ja też mam takie wrażenie czasami,że jestem naiwna...A może mają po prostu taki charakter? Wkręcamy sobie jakieś bajki,że coś z tego będzie i wierzymy,a potem jesteśmy rozczarowane.Może tak trzeba myśleć i nie przywiązywać do ich słów/dziwnych tesktów-wagi.Ale tak się nie da,bo za długo to wszystko trwa jak zwykłą znajomość? A może nie... Jak sobie o tym wszytskim myslę,to chce mi się płakać.Przecież nie pojdziemy i nie wyznamy im milośc.. nie wiem juz sama czego oczekują- może niczego? Przecież to facet powinien robić ten "pierwszy krok"-tak mi się wydaję.A ja nie naleze do az tak odwaznych i niee bd gonić kroliczka.eh, dopadają mnie jakieś czarne myśli.
Księżniczko - teraz już wiesz,ze trzeba było się "przypomieć" . Może on na to czekał? Pewnie żałujesz,bo mogłaś jechać z nim.Czasami jednak warto powalczyć,a tak... zastanawiamy się : jakby to było gdyby....

A mój?- wyjeżdza za 24 dni i wraca pod koniec września.Czuję,że kogoś pozna, ze o mnie zapomni... czuje,że urwie się nam kontakt i to chyba koniec naszej znajomość... Mam te kilkanascie dni,żeby akcję rozwinąć,ale pewnie nic się juz nie stanie. No tak to to jest... łamią serca, a potem sobie jadą

Onexy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 09:30   #84
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Probowalam juz na to patrzec w ten sposob, ze on taki jest, moze traktuje tak wszystkie kolezanki, ale on sam mi utrudnia takie myslenie, bo czasem jest wlasciwie jednoznaczny.Chcialam sie nie ludzic, nie brac do siebei tych ejgo slow, ale to nie da rady tak rozumowo do tego podejsc..Cholernie chcialabym go zobaczyc do czasu tego jego urlopu(jak zapewne Ty swojego do wyjazdu)ale jakos nie wiem- ja chce, on niby chce(i jeszcze uwaza, ze to on bardziej chce a mi nie zalezy tak) ale jakos watpie juz w to.Swoja droga wczoraj mnie rozbroil...moja kumpela ma go w znajomych na n-k(wyjasnienie:poznali sie przeze mnie, raz bylam z nim u niej na kawce, a raz ot tak przelotem bo chcial poznac moja najlepsza kolezanke;], pozniej ona go zaprosila kiedys na nk), ponoc nie zagalada na jej profil, dodawala zdjecia, byl online i nic, az dodala jakies nasze wspolne , moment i wlazl;]Taaak bede sie tym pocieszac i se cos wkrecac....

Edit: a i w sumie z tym wyjazdem bylo tak, ze proponowal, pozneij cos jeszc emowil,a ja mu powiedzialam ze raczej nie bo chcialam pracwoac w wakacje i ogolnie nie za barzdo moglam, pozniej pare razy ejszce bylo w stylu"szkoda ze nie pojedziesz" i sie temat skonczyl...winna chyba ja ajestem tak naprawde...
__________________



PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 10:31   #85
buulina
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 337
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Strasznie ciężko ocenić to czy to już 'taki charakter' czy to taka obrona, którą można zburzyć.. Coż mężczyzna wcale nie musi robić pierwszego kroku.. ale wydaję mi się, że gdy już któres się na to decyduje, to jednak ma troche takiej.. jakby.. wewnętrznej pewności.. Właściwie wy też do końca nie wiecie co to jest.. ale jak widać chyba chcecie w tym trwać bo nie rezygnujecie. Nie wiem.. ja mam chore nawyki, że musze zawsze wszystko wyjaśniać i tłumaczyć i to czasem tez nie jest zbyt dobre..
__________________
similia similibus curantur.
"Racjonalizacje, to kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej."
buulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 11:40   #86
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Księżnczko - wchodził na nk bo na zdjęciu byłaś Ty.Pisze,ze szkoda,że nie pojechałaś, chce się spotkać i obwinia Ciebie,że to Ty jakoś nie jesteś chętna do tego.Cóż,ja bym sobie pomyślała,że rzeczywiscie cos do Ciebie "ma"-tak to wygląda,ale nie jest pewny jak Ty zareagujesz.Boi się czegoś...? a mój nawet takihc rzeczy nie pisze...kiedyś jak szłam spać to napisał:szkoda(wow!) No i jak dostałam od niego smsa,że mnie widział na swoim osiedlu,to pisałam w żartach,że juz w takim razie nie bd przychodziła to też : szkoda... Ale najbardziej mnie denerwuje,że on,jak gadamy na gg, to do kązdego zd. używa takiej emoty " ;p "-i to jakoś mnie drażni i dlatego ciągle mysle,ze robi sobie żarty.

Buulina- może i chcemy zrezygnować,ale to nie jest takie łatwe,bo wiesz,tyle pisania,dobry kontakt,miłe rozmowy, propozycje...i jakoś ciężko jest.Zresztą wiem,że poki co to nie ma sensu,bo ja zerwe kontakt,a on po tygodniu się odezwie i znów wszytsko od początku,ale pewnie za te kilkanascie dni bd się musiała pogodzić,ze to koniec znajomosci.A jak wyjedzie to szybciej zapomne

Takie to wszytko głupie,tkwimy w tym wszytskim,a nie wiemy o co chodzi.
Przydałyby się nawyki Buuliny,bo w koncu trzeba to wytłumaczyć.
Onexy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 11:49   #87
buulina
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 337
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Wiem, że ciężko w końcu jakby nie było przyzwyczajasz się.. a czy w ogole rozmawiałaś już z nim o tym, powiedziałaś mu, żeby się okreslił?
taa ciekawe.. to nie zawsze jest tak fajnie, ktoś cos wyzanje, a ja dalej to analizuje ale to chyba przez to, że nie chce juz więcej rozczarowań
__________________
similia similibus curantur.
"Racjonalizacje, to kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej."
buulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 12:27   #88
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Onexy ciagle nie moge oprzec sie wrazeniu ze to blizniacy sytuacje sa bardzo do siebie podobne, "fajna" sprawa tak sobie gadac rok na gg i nic z tego nie wynika...swietnie po prostu, fajna zabawa...
U mnei faktycznie na poczatku to ja zawinilam, nie chcialam sie spotykac za czseto itd(jakas pierdzielona blokada i strach), a on zabiegal, mimo, ze juz wtedy zdarzalo mu sie pare dni milczec, ale czesto cos proponowal itd.Pozniej to sie przerwalo, stwierdzil, ze nic z tego nie bedzie, ale pozniej znow zaczal zabiegac..Ale ciagla ja bylam ta zla, opo czesci mial racje. Ale teraz ja juz nie mowie" nie" czy "nie wiem", sama nawet cos proponuje, czesciej odzywam sie sama z siebie a i tak niedobrze, nie wiem czy on w ogole nie zauwaza tego czy olewa?? OO jakis miesiac temu podczas rozmowy telefonicznej powiedzial cos w stylu, ze on ciagle czeka, po raz kolejny tylko nie w e kiedy sie doczeka...Ofiare z siebie robi, a jak ma okazje to nic. Nie no musze ewidentnie powiedziec mu to co tutaj wam wypisuje,a le naprawde nie mam jak.Nawt na gg kontakt marny przez ten tydzien...paranoja
A Twoje postepowanie Buulina jest z 1 strony bardzo dobre,tetz bym chciala byc na tyle odwazna zeby cos wyjasniac bez oporow, wiadomo analizowanie utrudnia wszystko, zwlaszcza jesli to 1 strona analizuje sobie wszystko, rozklada na pierwiaski pierwsze.
Ale i my kurcze tutaj etz analizujemy heh co oznacza ";P" w wiadomosciach, wejscie na zdjecie na n-k, to ze sie odzyzwa czy nie- wszystko wpisane w zywot ludzki Tylko, ze chyba latwiej by bylo(a na pewno lepiej dla nas) wyrzucic te analizy z siebie i pogadac...
__________________



PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 13:09   #89
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

Może to jacyć dalecy bracia lub po prostu ten sam typ faceta.
I napisze Wam,że już nie wiem co napisać Brak mi sił i tyle.Chyba prześle mu na gg link do tego wątku,niech poczyta. I siedzi na tym durnym gg i ma opis : nuuuuuda ;/ - ale nie napisze.Nie i koniec. Od 2 dni cisza. Mam ochote stanąc pod jego blokiem i krzyczeć : heeej mi tez się nudzi,pojdziemy na spacer?
Smutno jakos,ale nie odważe sie nic napisać i przyznac się,ze cos do niego mam.O nie!
I co robimy dalej?
Onexy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-04, 13:23   #90
PomylonaKsiezniczka
Wtajemniczenie
 
Avatar PomylonaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
Dot.: Co byście sobie pomyślały...?

heheh link do watku by byl najlepszy Obawiam sie, z emoj K. to by mnie za wariatke wzial, jakby to przeczytal
Onexy a gdybys tak Ty sie odezwala i zaproponowala cos..Np. mozesz powiedziec, ze bedziesz gdzies w poblizu wiec jak sie nudzi moze dolaczyc?? Albo cos innego z propozycja..Jesli twierdzi,ze Ty nie chcesz sie niby spotkac to go zaskocz propozycja a jak oleje to wygarnij zale Nie no, z tymi zalami to przesada,a e trzeba jakos sprawe zalatwic...Ja chce kurna pogadac, a nie mam jak......Wyjasnic to do cholery, raz na zawsze...juz nawet bym maila napsiala, ale nie chce tak ni z gruszki ni z pietruszki, zreszta taki mail bez rozmowy to nie to samo, bo jeszce zle odczyta moje intencje, a ja w sumie chcialabym jednak to ruszyc do przodu a nie zakonczyc
__________________



PomylonaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.