odwołany ślub

[agunineczka]

Jak przeczytałam Twój pierwszy wpis to pomyślałam, że jesteś nienormalna zostawiając faceta za takie coś (bez urazy tylko...), ale po drugiej części to stwierdzam, że postąpiłaś bardzo słusznie. Nie myśl o nim, skoro to on jest nieodpowiedzialny. Pomyśl lepiej o sobie i o dziecku.

[vadi]

ja Ci mogę już teraz napisać, co usłyszysz jutro

* Boże, nie wiem, jak to się mogło stać!!
* to się już nigdy nie powtórzy, przysięgam!!!
* kocham nad życie Ciebie i dziecko, nie zostawiaj mnie!!!
* możesz mi zaufać, już nigdy Cię nie zawiodę!!!
* już nigdy nie tknę alkoholu!!!
* umrę bez Ciebie!!!
* jesteście dla mnie wszystkim, błagam, daj mi ostatnią szansę!!!
* MUSIAŁEM prowadzić, bo wszyscy kumple byli pijani!
* wiem, to moja wina, ale to się już nigdy nie powtórzy!

itp. w dowolnych wariantach
generalnie obiecywanie złotych gór + wzbudzanie litości + zapewne łzy

ale, jako że zapewne słyszałaś już dokładnie to samo po 1 wypadku, a on miał zapewne identyczne przemyślenia i postanowienia wtedy - chyba wiesz już sama, ile warte są jego słowa

edit: mam jeszcze jeden pomysł:
* oj nie przesadzaj, przecież nikomu nic sie nie stało

[Mariolcia1986]

jego rodzina cały czas jeszcze myśli że będzie ślub. Mama jego chce mu jeszcze dokupić buty i koszule bo nie zdążył ja nie widzę sensu żeby go już robić. Jaki jest sens wziąć śłub a męża widzieć tylko od widzenia do widzenia w więzieniu?

[vadi]

Napisane przez Mariolcia1986

Jaki jest sens wziąć śłub a męża widzieć tylko od widzenia do widzenia w więzieniu?

sądzę, że akurat to jest Twój najmniejszy problem.

jaki jest sens wzięcia ślubu z kimś, kto jest nieodpowiedzialnym gówniarzem, którego nawet śmierć ludzi z jego winy nie doprowadziła do ŻADNYCH wniosków?? na którego nie możesz liczyć? który nie potrafi zadbać nawet o własne bezpieczeństwo - a do dopiero Twoje czy maleńkiego dziecka? który ma na tyle zryty beret (wybacz), że potrafi ganiać się i taranować z policjantem!!! i do tego ma problemy z alkoholem.

no na Boga

[evil minded]

Napisane przez vadi

ale, jako że zapewne słyszałaś już dokładnie to samo po 1 wypadku, a on miał zapewne identyczne przemyślenia i postanowienia wtedy - chyba wiesz już sama, ile warte są jego słowa

Specjalnej dedukcji przewidywanie jego wypowiedzi nie wymagalo...niestety specjalnej dedukcji nie wymaga tez to, ze pewnie Mariolcia uwierzy mu i wroci. Bo ciaza, bo go kocha, bo sie zmieni. Niestety, wiekszosc dziewczyn jest jak bumerang, mozna je rzucac, narobic niewyobrazalnych rzeczy, a one wracaja i wciaz wracaja...

[ushia]

Napisane przez Mariolcia1986

to co zrobił teraz zrobił już po raz drugi z tym że wtedy zginęły w wypadku pasażerowie. Dostał 3 lata ale z powodu dobrego zachowania odsiedział tylko 1,5 dodam że wtedy był pijany a nie posiadał teraz też nie posiada prawa jazdy. W tym wypadku najgorzej ucierpiał policjant który próbował go zatrzymać i staranowal go samochodem a potem zbiegł

Napisane przez Mariolcia1986

czekam na możliwość widzenia na jutro. Ja odwołałam na dzień dzisiejszy ten ślub ale nie wykluczam że jak wyjdzie i zacznie się leczyć z powodu alkoholu a zagwarantuje że to go wiele nauczyło że się zmieni że dalej z nim będę. Nie mówię że pił na umór ale już nie raz zdażyło mu się do domu wracać po alkoholu. Teraz w momencie spowodowania wypadku miał 1,5 promila. Przed ślubem z piciem już powstrzymywał piwko albo kilka codziennie. Przyznał się że ja jaestem w ciąży że to był wieczór kawalerski i że ma być ślub w sobote i tylko dlatego dostał narazie poręczenie majątkowe 5 tys. żeby mógł wyjść ale ja ani jego rodzina nie mamy skad tej kasy wziać.

aaaa!
trzeba bylo tak od razu - przepraszam, teraz to inaczej wyglada
recydywa, w dodatku po zabiciu ludzi...

niestety - jezeli TAKI wypadek nie nauczyl go rozumu, to tym bardziej nastepny "lzejszy" :/
tym co powiesz dziecku za piec lat to zajmij sie za piec lat, zwlaszcza ze mozna pokazywac zdjeci ai bedzie wiedzialo "kto to"

natomiast w tym momencie najbardziej martwi mnie Twoje przerazenie "kto mnie zechce" - po pierwsze da sie zbudowac zwiazek majac dziecko, po drugie - to nie sredniowiecze zeby kobieta byla zalezna od faceta - jakiegokolwiek faceta...

i to, ze zastanawiasz sie na sensem slubu bo faceta nei bedzie pod reka, a nie nad sensem bo jest nieodpowiedzialnym gnojkiem
czyli jakby powiedzmy "udalo mu sie" i nie poszedl siedziec, to bierzez slub i wszystko jest cacy???

[Nenya_89]

Vadi ma całkowitą rację. Ślubu z nim nie bierz dopóki nie zobaczysz znacznej poprawy. To że teraz jest kochany, dba o Ciebie i nigdy nic Ci nie zrobił nie znaczy, że zawsze tak będzie. Picie kilku piw dziennie nie jest normalne. Nawet jedno każdego dnia jest sygnałem, że coś jest nie tak. Alkohol zmienia ludzi - ogłupia ich. Wiem z doświadczenia. Ktoś kiedyś był wzorem, inteligentnym i mądrym człowiekiem a teraz? Teraz jest wrakiem z przeżartym od alkoholu mózgiem. Nie ma nad sobą kontroli, nie pamięta co robił poprzedniego dnia...

To drugi "wybryk" Twojego mężczyzny. Powinnaś mieć już obraz tego ile warte są jego obietnice. Przywiązałaś się, kochasz go ale musisz od tego uciec. Jeżeli on nie podejmie leczenia później będzie tylko gorzej.

i nie dziw sie, że na początku większość Wizażanek (w tym ja) na Ciebie napadły. Nie wiedziałyśmy wszystkiego stąd nasza reakcja.

[paulina150528]

Napisane przez vadi

ja Ci mogę już teraz napisać, co usłyszysz jutro

* Boże, nie wiem, jak to się mogło stać!!
* to się już nigdy nie powtórzy, przysięgam!!!
* kocham nad życie Ciebie i dziecko, nie zostawiaj mnie!!!
* możesz mi zaufać, już nigdy Cię nie zawiodę!!!
* już nigdy nie tknę alkoholu!!!
* umrę bez Ciebie!!!
* jesteście dla mnie wszystkim, błagam, daj mi ostatnią szansę!!!
* MUSIAŁEM prowadzić, bo wszyscy kumple byli pijani!
* wiem, to moja wina, ale to się już nigdy nie powtórzy!

itp. w dowolnych wariantach
generalnie obiecywanie złotych gór + wzbudzanie litości + zapewne łzy

ale, jako że zapewne słyszałaś już dokładnie to samo po 1 wypadku, a on miał zapewne identyczne przemyślenia i postanowienia wtedy - chyba wiesz już sama, ile warte są jego słowa

edit: mam jeszcze jeden pomysł:
* oj nie przesadzaj, przecież nikomu nic sie nie stało

Napisane przez vadi

sądzę, że akurat to jest Twój najmniejszy problem.

jaki jest sens wzięcia ślubu z kimś, kto jest nieodpowiedzialnym gówniarzem, którego nawet śmierć ludzi z jego winy nie doprowadziła do ŻADNYCH wniosków?? na którego nie możesz liczyć? który nie potrafi zadbać nawet o własne bezpieczeństwo - a do dopiero Twoje czy maleńkiego dziecka? który ma na tyle zryty beret (wybacz), że potrafi ganiać się i taranować z policjantem!!! i do tego ma problemy z alkoholem.

no na Boga

zgadzam się z każdym słowem i podpisuje dwiema łapkami.Jeżeli pierwszy wypadek nie nauczył go niczego to drugi tym bardziej nie nauczy.Dodam jeszcze,że tłumaczenie jego picia może byc"nie mogłem zapomniec o tym co się stało wcześniej i dlatego piłem".Pijany+auto jest dla mnie przekleństwem.Przykro mi,że to pisze,ale będąc z dziecmi na spacerze nie chciałabym spotkac takiego pseudo"kierowcy".Napisała bym coś jeszcze ale się powstrzymam...ehh

[hedda]

Jeśli chłopak ma problem z alkoholem zapewne jesteś współuzależniona i dlatego ciężko Ci odejść.
Kolejna sprawa to fakt, że faceci, którzy siedzieli w więzieniu tak kierują swoimi działaniami by tam powrócić. Niestety jakieś tam badania psychologiczne na to wskazują (nie jestem specjalistką) i może się okazać, że ojca to z niego nie będzie

No nic, Twoja decyzja, Twoje życie, ale presją i zachowaniami jego rodziny się nie przejmuj bo chyba trochę wkładu mają w charakter synka, a o tym za wiele dobrego nie da się powiedzieć.

Powodzenia

[vadi]

Napisane przez evil minded

Specjalnej dedukcji przewidywanie jego wypowiedzi nie wymagalo...niestety specjalnej dedukcji nie wymaga tez to, ze pewnie Mariolcia uwierzy mu i wroci. Bo ciaza, bo go kocha, bo sie zmieni. Niestety, wiekszosc dziewczyn jest jak bumerang, mozna je rzucac, narobic niewyobrazalnych rzeczy, a one wracaja i wciaz wracaja...

niestety też tak uważam, byłabym bardzo zaskoczona, gdyby stało się inaczej. zwłaszcza, że autorka juz sie łamie...
szkoda, bo jest jeszcze bardzo młoda.

[passionfruit]

Święte słowa vadi.
Ja bym nie zaufała juz takiemu facetowi i wolałabym prowadzić samotne (pewnie do czasu) życie.
Przeciez ten facet to morderca. Trzeba nazwać to po imieniu. I jesli zabicie ludzi nic go nie nauczyło to co ma na niego wpłynąć?
Ja bym się trzymała zdala od faceta.

[201803290936]

Napisane przez paulina150528

pominełaś najważniejszą rzecz jak się okazuje.W takim wypadku jeżeli to jest kolejny raz i nic go nie nauczyło zmieniam zdanie.Powinnas sobie wszystko przemyslec na spokojnie.A jeśli chodzi o niego hmm..ja jeżeli by nie podjął leczenia nie decydowałabym się na ślub.

No właśnie - najistotniejsze infomacje umknęły...

[evil minded]

Napisane przez vadi

niestety też tak uważam, byłabym bardzo zaskoczona, gdyby stało się inaczej. zwłaszcza, że autorka juz sie łamie...
szkoda, bo jest jeszcze bardzo młoda.

To jest po prostu standard, ktory wkurza mnie niezmiernie. Co z tego, że facet jest niewiele wart, że jest kryminalista, recydywistą, że ma na sumieniu życie kilku osob, ze ma pusto w głowie, ze pije kilka piw dziennie, ze nawet przed slubem nie potrafi się powstrzymac, że kompletnie nie myśli, ze jest nieodpowiedzialny...jak potem i tak dziewczyna, poczatkowo zbuntowana, do niego wroci potulnie i grzecznie. Za jakis czas on znowu numer wytnie, bo czemuz by nie.

A ona bedzie miala faceta w kryminale, tatusia, za ktorego dziecko bedzie musialo sie wstydzic. A gdzie on po tym pobycie w wiezieniu prace znajdzie? I jak sie tam zdegeneruje w doborowym towarzystwie?

Niewiele kobiet jest na tyle silnych (skutek wychowania w naszej kulturze, gdzie posiadanie faceta, jakimkolwiek by nie byl, jest wartością naczelna i lepiej miec byle kogo, niz byc stara panna, tudziez panna z dzieckiem), ze potrafi odciac sie od takich facetow, z pomoca rodziny ulozyc sobie zycie, znaleźć coraz lepszą pracę, znaleźć ODPOWIEDNIEGO partnera, życ na poziomie.

Nie...lepiej caly usr*** zywot szarpac sie z nieudacznikiem, kryminalista, marnowac zycie sobie, dziecku.

Sorry, ale nosi mnie jak nawet mysle o tym.
Mam jednak jakąś nadzieję, że Mariolcia okaże się silną kobieta. I tego Tobie, i Twojemu dziecku przede wszystkim, życzę.

[Wiolek27]

a nie powinna się łamać ! przykro mi to pisac ale w tej sytuacji wrecz powinien posiedziec , moze nawte mogłabym napisac ze to by mnnie ucieszyło , bo kto wsiada za kółko po alkoholu jest po prostu potencjalnym mordercą, a kto spowodował smiertelny wypadek po alkoholu a mimo to nadal wsiada po pijaku za kółko jest ..... chyba nie powinnam konczyc

[Foka29]

Dlaczego kobiety robią to sobie i swoim dzieciom?
Pytałam moja matkę... a ona mi na to, że chciała żebym "miała ojca"....
Kurde, co to był za ojciec. Wolałabym spokojne dzieciństwo, bez wiecznych pijaństw, awantur i wizyt policji.

[eres]

Napisane przez hedda

a czy nie obchodzi Cię zycie tych ludzi, którzy uczestniczyli w wypadku? Bo przepraszam ale jakby to była moja rodzina, zrobiłabym wszystko by Twój potencjalny mąz nie wyszedł za szybko z więzienia.
Odwróć sytuacje i pomyśl, że jedziesz z ukochanym, z dzieckiem samochodem i nagle jakis PAN pod wpływem wjeżdża w was ...

Bardzo trafne pytanie, w zasadzie to pierwsze jakie mi sie nasunelo odkad tylko zaczelam czytac watek. Ten mezczyzna to morderca, powinien bezwzglednie odsiedziec swoje ... skoro ma jaja do tego zeby pic a potem siadac za kolko, to niech ma tez jaja do tego by poniesc odpowiedzialnosc za swoje czyny. Historia ktora opisala autorka watku mnie przerazila, a sam fakt, ze ona zdecydowala sie z takim partnerem na dziecko (ba! nawet na jakakolwiek blizsza relacje!) zakrawa mi juz na patologie. Zaraz ktos mi napisze, ze nie wolno skreslac ludzi, ze ludzie sie zmieniaja, itd. - nie wierze w takie bajki, a ta sytuacja tylko potwierdza slusznosc moich przekonan.

Napisane przez Mariolcia1986

jego rodzina cały czas jeszcze myśli że będzie ślub. Mama jego chce mu jeszcze dokupić buty i koszule bo nie zdążył ja nie widzę sensu żeby go już robić. Jaki jest sens wziąć śłub a męża widzieć tylko od widzenia do widzenia w więzieniu?

Mariolcia, POBUDKA !!! Co Ty tu wypisujesz ?!?! Jasne, rodzina stoi za nim murem, stawiajac Ciebie pod niesamowita presja, nie wolno Ci sie temu poddawac !!! To Ty i Twoje dziecko potem (jesli do tego slubu dojdzie) bedziecie cierpiec katusze, to Wam ten facet zrujnuje zycie ... Pamietaj, tu nie chodzi juz tylko o Twoje dobro, tylko o dobro Twojego dziecka. Uciekaj poki mozesz, a rodzinie grzecznie wyjasnij, ze slubu nie bedzie.

Boze, co za koszmar ...

[Lexie]

A obliczu tego, że to kolejny raz, że facet ma problem z alkoholem itp - powinnaś od niego odejść i trzymać się z daleka, aż miną Ci ciągotki do powrotu do niego. Pakujesz siebie i dziecko w toksyczne środowisko.

[atka83]

To fakt,twój facet zachował się bardzo niedpowiedzialnie,jak przeczytałam że stało się to drugi raz to faktycznie tez bym się zastanawiała czy wyjść za mąż za takiego który lubi sobie popić i wsiąść za kółkiem.
Pomimo tego,że radzicie jej bardzo dobrze i zgadzam się z Wami,w szczególności z vadi to obawsiam się ze autorka wątku za niego wyjdzie,że da mu szanse i bedzie miała nadzieje ze slub coś zmieni,że chłopak się poprawi. Życie i czasami tak bywa.Niestety.

[201803290936]

Napisane przez evil minded

To jest po prostu standard, ktory wkurza mnie niezmiernie. Co z tego, że facet jest niewiele wart, że jest kryminalista, recydywistą, że ma na sumieniu życie kilku osob, ze ma pusto w głowie, ze pije kilka piw dziennie, ze nawet przed slubem nie potrafi się powstrzymac, że kompletnie nie myśli, ze jest nieodpowiedzialny...jak potem i tak dziewczyna, poczatkowo zbuntowana, do niego wroci potulnie i grzecznie. Za jakis czas on znowu numer wytnie, bo czemuz by nie.

A ona bedzie miala faceta w kryminale, tatusia, za ktorego dziecko bedzie musialo sie wstydzic. A gdzie on po tym pobycie w wiezieniu prace znajdzie? I jak sie tam zdegeneruje w doborowym towarzystwie?

Niewiele kobiet jest na tyle silnych (skutek wychowania w naszej kulturze, gdzie posiadanie faceta, jakimkolwiek by nie byl, jest wartością naczelna i lepiej miec byle kogo, niz byc stara panna, tudziez panna z dzieckiem), ze potrafi odciac sie od takich facetow, z pomoca rodziny ulozyc sobie zycie, znaleźć coraz lepszą pracę, znaleźć ODPOWIEDNIEGO partnera, życ na poziomie.

Nie...lepiej caly us*** zywot szarpac sie z nieudacznikiem, kryminalista, marnowac zycie sobie, dziecku.

Zgadzam się z powyższym (zrobiłam tylko małą cenzurę słowa usr... bo nie chcę mieć Złosia na karku ).

[kamyczek89]

zupełnie inaczej się teraz przedstawia. szkoda, że od początku tego nam nie powiedziałaś, bo to chyba najważniejsze fakty.

jak widać facet się nic nie nauczył... mając kogoś na sumieniu jeszcze raz wsiadł za kierownice po pijaku, godne "podziwu"...

już się władowałaś w toksyczny związek... bo widać na pierwszy rzut oka, że on ma problem z alkoholem i jak jedna z dziewczyn dobrze mówiła, że jakby naprawdę widział w tym problem i chciał coś zmienić, to nie czekałby do czasu po ślubie, tylko wziąłby dupę w kroki i marszem poszedł na leczenie.

[Ponura]

Jak czytałam pierwszą stronę to łapałam się za głowę od tych wszystkich święcie oburzonych drugą stronę sobie odpuściłam, a widzę, że na trzeciej już są opinię bliższe mojej.

Do autorki: pomyśl sobie, że jeżeli zdecydujesz się na ten ślub to będziesz żoną mordercy , pi....onego bandyty i recydywisty. Naprawdę tego chcesz?

[Voodia]

W pierwszej chwili miałam wrażenie, że zwyczajnie Twoje uczucia nie są wystarczająco głębokie, skoro nie chcesz z nim być w takim trudnym momencie...ale po przeczytaniu całości, widzę, że rozsądna z Ciebie kobieta

Z Twoich postów czarno na białym wynika, że Twój eks narzeczony to alkoholik; w dodatku bezmyślny i nie wyciągający żadnych konsekwencji ze swoich czynów. Jeździć po pijanemu, bez prawka, mając na koncie tak poważny wypadek??!! I ślub w perpektywie, i dziecko w drodze?? To już nawet nie głupota, ale jakaś straszliwie zaawanasowana bezmyślność, brak wyobraźni i cholera wie co jeszcze.

Bardzo dobrze zrobiłaś, że odwołałaś ten ślub Niewiele jest gorszych możliwości związku niż taki z alkoholikiem, w dodatku nie rokującym poprawy. To praktycznie zawsze droga w dół.

[paula78]

Napisane przez Mariolcia1986

to co zrobił teraz zrobił już po raz drugi z tym że wtedy zginęły w wypadku pasażerowie. Dostał 3 lata ale z powodu dobrego zachowania odsiedział tylko 1,5 dodam że wtedy był pijany a nie posiadał teraz też nie posiada prawa jazdy. W tym wypadku najgorzej ucierpiał policjant który próbował go zatrzymać i staranowal go samochodem a potem zbiegł

to zdecydowanie zmienia postac rzeczy ,NIE bierz slubu pod zadnym pozorem !!!!bo bedziesz kolejna naiwna matka teresa ktora bedzi cale zycie wierzyla ze sie zmieni.

Najpierw niech wyjdzie z alkoholzimu ,leczenie ,terapia niech udowodni ze na ciebie i dziecko zasluguje.

teraz napisze szczerze co mysle o takich gnojach jak on :szkoda ze to on nie zginąl w wypadku a teraz bediemy go utrzymywac w wiezieniu :-/

Jestes jeszcze mloda dziewczyna ktora latwo manipulowac dlatego stan okoniem i zrob to dla swojego dziecka !! twoje zycie moze sie ulozyc super ale musisz sama o to walczyc a nie jestes odpowiedzialna juz tylko za siebie !!

[Ponura]

Napisane przez paula78

Najpierw niech wyjdzie z alkoholzimu ,leczenie ,terapia niech udowodni ze na ciebie i dziecko zasluguje.

Nie liczyłabym na to Po prostu zapomnij.

Napisane przez paula78

teraz napisze szczerze co mysle o takich gnojach jak on :szkoda ze to on nie zginąl w wypadku a teraz bediemy go utrzymywac w wiezieniu :-/

[eres]

Napisane przez paula78

:szkoda ze to on nie zginąl w wypadku a teraz bediemy go utrzymywac w wiezieniu :-/

Nie ponioslo Cie troszke ???

[popscene]

Napisane przez eres

Nie ponioslo Cie troszke ???

Dlaczego?
Za parę lat wyjdzie i nie wiadomo czy znowu kogoś nie zabije.

[Wiolek27]

Najpierw niech wyjdzie z alkoholzimu ,leczenie ,terapia niech udowodni ze na ciebie i dziecko zasluguje.

i tu nie wiem czy ktoś wierzy ze tacy ludzie sie zmieniają?

teraz napisze szczerze co mysle o takich gnojach jak on :szkoda ze to on nie zginąl w wypadku a teraz bediemy go utrzymywac w wiezieniu :-/

niestety powinnam sie podpisac ..

Jestes jeszcze mloda dziewczyna ktora latwo manipulowac dlatego stan okoniem i zrob to dla swojego dziecka !! twoje zycie moze sie ulozyc super ale musisz sama o to walczyc a nie jestes odpowiedzialna juz tylko za siebie !![/quote

obawiam sie ze na to nie ma co liczyc, obym sie myliła . I trzymam za autorkę wątku kciuki .

[Ponura]

Napisane przez eres

Nie ponioslo Cie troszke ???

Nie, nie poniosło jej. Są ludzie, którzy się z nią zgadzają, co więcej. Taka ja, na przykład.

[vadi]

ja wypowiedź Pauli78 odbieram jako - lepiej, żeby w wypadku zginął winny, niż niewinni.
ciężko się nie zgodzić.

co nie jest jednoznaczne z życzeniem komuś śmierci.

[evil minded]

Napisane przez eres

Nie ponioslo Cie troszke ???

Przez głupotę tego człowieka zginęło 3 niewinnych ludzi.
Swoją droga, tez niezbyt rozwaznych, ze wsiedli z pijanym kierowca do samochodu.
Myslalam, że "moda" na jezdzenie po pijaku juz jakos mija, wsrod moich znajomych jest oczywiste, ze po jakimkolwiek alkoholu sie po prostu nie jeździ...a jednak nie.

Mariolcia, nie boisz sie, ze wasze dziecko tez by kiedys "lekko" wstawiony tatus przewiozl gdzies samochodem?