Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-09-12, 20:39   #61
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

No więęęcccc..... Jestem wkurmaksiona. Chodzę z Mają i ze soba do prywatnej przychodni. Naszą lekarkę rodzinną wywiało trochę dalej od filii znajdującej się blisko naszego domu, a ja z małą chciałam iść tylko na szczepienie i receptę więc zapisałam się do pierwszego lepszego dochtóra w celu wymienionym już przeze mnie.

Nie mogę powiedzieć że jestem zadowolona. Wzięłam też moją mamę żeby w razie czego pomogła mi z pipką. Wchodzimy do gabinetu a facet wali do NAS (ja mam 30 lat ale moja mama 55) od progu na ty. Pierdzieli coś tam o bzdurach, no ale zbadał Maje, zważył, ok. Mańka nie za bardzo przepada za mężczyznami, jak wyciągnął stetoskop to zaczęła ryczeć. Mówi się trudno, zbadał, zważył, ubieram sierotę. Chciałam żeby mama z nią wyszła i założyła jej buty na korytarzu bo się darła a on że po co, przecież krzywda się jej nie dzieje. Na razie było w miarę ok.

Na koniec poprosiłam o wypisanie recepty na Cilest a ten do mnie, że on mi tego nie wypisze, bo ma swoje przekonania. Na to ja, że to jest prywatna firma i jako pacjent proszę o wypisanie recepty. On że nie wypisze. Ponieważ moje dziecię nie chciało za nic zostać z babcią na korytarzu i wyło mama, zmyłam się stamtąd ale to nie znaczy, że nie napiszę zażalenia i nie dostarczę go do siedziby firmy.

Wiem, ze lekarz ma prawo (cudowna, ortodoksyjna, katolicka Polska) do odmówienia mi hormonów ale to nie państwówka, tylko prywatna przychodnia za którą płacimy wcale niemały abonament. Poglądy może sobie schować do kieszeni, płacę i wymagam odpowiedniego poziomu usług albo informacji czego nie życzy sobie wybrany przeze mnie lekarz. Grrrrrrr, nie popuszczę. Na szczęście moja lekarka to też kierownik przychodni więc oprócz oficjalnej skargi do firmy (mają oddziały w całym kraju) jej się też pięknie w poniedziałek poskarżę podczas wizyty.

Z innej beczki. Maniek, moja kochana córcia bardzo mile mnie dziś zaskoczyła. Otóż, za nic nie chciała zostać z babcią, jak pisałam na korytarzu w przychodni. Płakała też za mną, kiedy weszłam do sklepu po soczek dla niej. Ach, jakie mam wspaniałe dziecko. Mama była za to odrobinkę rozczarowana postawą wnuczki.

Ania, ja też uważam, że w sądzie nie miałabyś szans na więcej niż dostajesz. Tym niemniej dziewczyny z tamtego wątku, niektóre oczywiście, za bardzo sobie pojechały po tobie bez żadnego powodu. Ja bym nie była taka miła jak ty.

Aneta ja tu oczekwiałam wygranej w totka czy coś. Gratuluję nowych dzieci w rodzinie, uroczystości familijne będą wesołe i krzykliwe.

Biedna nasza Kasia, kuruj czerwone oko, ciekawe jak się zaraziłaś.

Idę sobie, przez weekend też mam korki i to z maturzystą, któremu wydaje się, że nauczy się półrocznego materiału w 4 dni. Do tego ma dysleksję.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 21:17   #62
pyciaczek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Bebe, mój Kuba też ma teraz zapalenie rogówki i spojówki, ona ma to często, chyba dlatego że non stop nosi szkła kontaktowe. Oczywiscie zwolnienia nie wziął, a jeszcze jako przedstawiciel musi jezdzic samochodem, chociaz ledwo widzi. Ale nie wiedziałam ze to zaraźliwe, nic o tym nie wspomniał. Zdrowiej szybciutko.

Gosia, ja raz tez spotkałam sie z ginekologiem który przyjmował prywatnie i nie wypisywał recept na pigułki anty. Jak dla mnie to już przesada, ale wiem że ten lekarz ma grono swoich gorących zwolenniczek (takich które mają po sześcioro, ośmioro dzieci).

Aneta, gratulacje dla sióstr! A jak Wasi rodzice, cieszą się z takiego przybytku wnuków?

Ania, trzymaj się, podziwiam Cię że mimo fatalnego samopoczucia potrafisz być świetną mamą dla Julki. A co do tego wątku o samotnych mamach to chyba nie jest tam zbyt sympatycznie... Szczególnie wypowiedzi jednej wizażanki strasznie mnie irytują. Odzywaj się częściej u nas i pamiętaj że trzymamy za Ciebie mocno kciuki! Jestem pewna że wszystko Ci się ułoży!
__________________
Laurka

album
pyciaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-13, 07:19   #63
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Hehe Pyciaczku i Gosik, czy mówimy o tej samej wizażance z samotnych mamuś którą na wszystko stać, w tym na niewybredne opinie względem innych mam, którym mniej sie poszczęściło?

Ja noszę szkła kontaktowe od 10 lat, ale pierwszy raz mam cos takiego. Rany jak ten twój chop sobie radzi za kierownicą, podczas kiedy ja mam trudności z przejściem przez ulicę tzn. miewałam juz czerwone bolące oczy ale zdejmowałam kontakty na kikla dni i było ok i nigdy nie byłam z tym u lekarza, ale teraz to jakaś masakra

Co do tabletek, to się zgadzam, moim zdaniem nie po to idę prywatnie, żeby mi jakiś konował nie chciał wypisać recepty, przecież do jasnej ciasnej to nie są środki nasenne!

Marcel wstał strasznie rano i teraz zaczyna pokwikiwać, jeśli czegoś mu się zabrnia czyli co jakieś 5 minut. Określiliśmy, że nasze dziecko ma brak pamięci krótkotrwałej charakteryzuje się to tym, że po minucie od upomnienia zapomina, że mu nie wolno walić traktorem w lustro

no i pipa, znowu mnie nap... oko, a siedzę przed kompem może 5 minut grrrrrrrrrr

to spadam, ale wrócę, nie pozbędziecie mnie się tak łatwo
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-13, 07:58   #64
pyciaczek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Bebe, wydaje mi się że mówi o tej samej samotnej mamie. A mój chłop nie ma wyjścia, musi jeździć, jakby poszedł na l4 to po powrocie mógłby pożegnać się z robotą, taka firma. Szefa nie interesuje że prawie nie widzi, a ja trzęsę gaciami że się gdzieś rozbije. On też nosi soczewki od ponad 10 lat, ale dopiero 2 lata temu zaczęły się te zapalenia i teraz ciągle nawracają.

U nas od dwóch tygodni ocieplają bloki i nawet w soboty zaczynają o 6.30 nap...... jakimis piłami. Jestem niewyspana i wściekła.

Moje dziecko ma nową ulubioną zabawkę-kolejkę, układa tory i ciągle tylko słyszę "ciuch, ciuch, ciuch", a teraz jeździ mi kolejką po nodze. W ogóle ma świra na punkcie samochodów, traktorów, pociągów. A miała uwielbiać lalki.
__________________
Laurka

album
pyciaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-13, 09:53   #65
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Zawiozłam małą do mamy, szybki wypad do Reala po papier do drukarki, przy okazji kupiłam Mai nową książeczkę a potem powrót do domu. O 13 korki z nieszczęsnym maturzystą, wielkim jak brzoza a głupim... raczej nieodpowiedzialnym jak koza. Ja nie byłam taka w ich wieku. Ha, ha, ha.

Zrobiłam szybki rekonesans w sklepie z torebkami, znów zmieniłam zdanie, śliwkowa zamiast granatowej. Chyba będzie pasować do czarnego płaszcza i butów oraz niebieskich dżinsów.

Kaśka i Patrycja, zdecydowanie mówimy o tej samej osobie od kopów w tyłek i wymądrzania się. Nie ma to jak palnąć komuś wykład na temat xxx, od razu poprawia się samoocena. Szczególnie jeżeli tematem są pieniądze.

Pati, a propos remontów to u nas od zeszłych wakacji remontują ogromny budynek PKO. Od tego też czasu codziennie słyszę zbijanie tynku, stukoty, pracę maszyn. Jeżeli KIEDYŚ zrobi się tu cicho tak, jak było zanim zaczęli grzebać się w tym pobojowisku, to umrę ze szczęścia.

Zmywam się, mam ogrom materiału do wydrukowania, pal sześć omówienie gramatyki, najwięcej czasu zajmie mi kopiowane ćwiczeń do plików. Dwie godziny napierdzielania przede mną.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-13, 11:43   #66
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Co do moich rodziców, to z pirwszych dwóch wiadomości o ciążach byli zadowoleni, natomiast ciąża Gośki, delikatnie mówiąc, ich nie zachwyca. Ale wiadomość przyjęli, jak na nich , dość spokojnie. Zwłaszcza, że od dawna sobie żartowaliśmy, że w 2009 roku cała nasza piątka może mieć dzieci. Tyle, że sytuacja Gośki jest dość trudna. Oboje w tym roku zdali maturę (są technikami gastronomii), ona nie pracuje, nie składała podania na studia. On znalazł jakąś tam pracę, ale nie wiem, czy nie sezonową. Ciąża z premedytacją, ale chyba nie do końca przemyśleli swoją sytuację.

A co do totka, to mój brat dołączał do zaproszeń wierszyk, żeby zamiast kwiastów goście przynosili kupony totka. Na kilkanaście kuponów po kilka (3-10) zakładów mieli dwie trójki i złotówkę w zdrapkach.

No a teraz o nas.
Wczoraj przyszły zamówione książki. Nie zdążyłyśmy przeczytać wszystkich 13, ale jak na razie Tosiulce bardzo spodobały się książeczki o Maksie (Auto Maksa, Miś Maksa i i Miska Maksa). To książeczki w których tekstu jak na lekarstwo, raczej trzeba opowiadać historię pokazaną na obrazkach

Ojej, zapomniałam wysłać tego posta przed wyjściem na spacer; dobrze, że A. nie restartował komputera.
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 10:19   #67
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Aneta nie da się ukryć, że siostra jest lekko nieodpowiedzialna. Chyba, że ma oparcie w rodzinie.

Ja znów zostawiłam mojego pyszczaka u babci, teraz przygotowuję korki a od 13 jazda.

Misiowa woli mamusię od babci, fajnie co? Moja mama ciężko to znosi. Wczoraj o 21 zamiast położyć ją spać, rozśmieszała pipkę i się z nią bawiła, ja zakazuję, to można podnieść swoje notowania w hierarchii. Po mojej ostrej interwencji jednak spasowała.

Kupiłam dziś śliwkowa torebkę i apaszkę. Ileż pięknych bluzek w tym kolorze wisiało w sklepach, muszę sobie coś dokupić.

Zmykam przeklejać ćwiczenia. Acha, mój nowy korkowy nabytek, chłopaczek od nauki materiału z całego semestru przez 4 dni, był mną zachwycony. Ach, tak świetnie tłumaczysz, bo nasza to źle i ona mnie nie rozumie i w ogóle i i i. To mu bez ogródek palnęłam, że niestety w szkole jak sam widzi, w grupie 20tu kilku osób nie da rady zawsze skupić się na indywidualnych problemach ucznia. No i skoro przychodzi do mnie tak późno, to też nie jest z tych najpilniejszych. Zadziałało.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 11:49   #68
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Marcelątko znudzone najwyraźniej stałym od kilku m-cy rozkładem dnia postanowiło go zmienić. Teraz wstajemy po 5-tej, a nie 7-mej, a drzemkę rozpoczynamy o 10-tej. Nie powiem, żebym była zachwycona, choć i tak głównie od rana asystuje synowi tatuś, który nie ma problemu z porannym wstawaniem.

A teściowa sobie grabić, bo zaczęła karmić Marcela a la moja mama, tzn. teraz nigdy nie wiadomo kiedy jest głodny i czy w ogóle jest, bo je praktycznie nieprzerwanie; trochę tu skubnie, tam pociamie itd.

Właśnie wstał ten mój głodomorek. Woła mnie s sypialni, więc idę żując jeszcze ciastko, a on z miejsca "am, am!!" No to tyle z pisania, trzeba wstawić obiad. Dzisiaj ziemniorki i smażone paluszki rybne, a co ja się będę wysilać, zwłaszcza, że jestem biedna chora hihihi. Ale i półślepawa, a to już niestety nie hihihi, wkurzające zwłaszcza przy oglądaniu tv i korzystaniu z kompa, czego notabene wcale nie powinnam robić, hmm...

zapomniałabym: Marcel wreszcie korzysta z nocnika i pije z niekapka. Oczywiście z tym nocnikiem trzeba go pilnować, bo sam nie powie. Raz nawet zrobił kupę

Edytowane przez bebe97
Czas edycji: 2008-09-14 o 12:38
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 14:10   #69
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ja nawet nie zaczęłam uczyć Mai nocnika, więc gratuluję. Założyłam, że zrobię to jak będzie miała półtora roku. Jak ci się chce Bebe to napisz jak to zrobiłaś, bo ja nie mam pojęcia od czego zacząć.

Zmykam coś zjeść, jadłam tylko kanapkę o 7.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 18:30   #70
~refleksyjna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 1 299
GG do ~refleksyjna
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Pyciaczku i inne dziewczyny dziękuję za wsparcie

Ta X. z samotnych mamuś prowokowała mnie bardzo do ostrzejszych tekstów, ale pomyslałam,ze nie ma co sobie strzępić języka, w kazdym razie na żywo napewno nie zapałałabym do niej sympatią ona mi wyglada na osobe leczącą kompleksy na forum

Bebe biedne Twoje oko podobało mi sie to Twoje " wygladam jakby ktos mnie zgwalcil w oko"

Gosia pisz pisz o zakupach jakich dokonujesz, mnie teraz na nic nie stać więc fajnie mi sie czyta, czekam na więcej a jeszcze jakbyś jakieś zdjęcia dała...

Moja Julia od dzisiaj mowi na buty "buty" oraz calkowicie sama je, nawet zupe tak ze jej nie spływa łyżki, jestem z niej bardzo dumna (uczyla sie metoda prób i bledow, wielokrotnie mylam pol kuchni )
~refleksyjna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 19:17   #71
Xantia
Zakorzenienie
 
Avatar Xantia
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Figloland
Wiadomości: 3 886
GG do Xantia
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Cytat:
Napisane przez ~refleksyjna Pokaż wiadomość
Ta X. z samotnych mamuś prowokowała mnie bardzo do ostrzejszych tekstów, ale pomyslałam,ze nie ma co sobie strzępić języka, w kazdym razie na żywo napewno nie zapałałabym do niej sympatią ona mi wyglada na osobe leczącą kompleksy na forum
Ja swoich kompleksów operacjami plastycznymi za 6 tyś zł (którą pewnie ten chytry ex zapłacił) leczyć nie muszę. Wcale mu się nie dziwię, że ma dość pustej i pazernej na kasę dziewczyny, która porzuciła jednego, dla drugiego z grubszym portfelem. Zadałam sobie trudu i poczytałam, co wypisujesz. Wnioski są... zresztą kto poczytał ten wie... Zdjęcia z galerii już usunęłaś?
__________________


Szefowa wydziału ds. niemożliwych
Xantia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 19:26   #72
pelsonik
Raczkowanie
 
Avatar pelsonik
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 356
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Hejka, hejka. Już trzecia strona wpisów a ja się ociągam....
U nas dużo się dzieje. Zapisałam się na podyplomówkę (jakby mi to ktoś powiedział jeszcze kilka miesiecy temu to bym chyba wyśmiała ). Ogólnie okrs układania sobie sfery poza domowej u mnie na całego Jak coś więcej wyjdzie to opiszę.

Amelia ma teraz dwa szały: aerobic i gadanie. Aerobic to ciągłe wyszukiwanie różnych póz/ćwiczeń nogami, rękami, na kucka, na plecach, na brzuchu itd. Śmieszna jest w tym strasznie. Elegancko idzie jej rowerek, jaskółka, bocian, w leżeniu z podparciem świeca. Rośnie akrobatka.
Z gadania to teraz są takie np przy szukaniu grzybów "tu nie ma, tu nie ma, tu nie ma........jeeee, jeeeee, gjiba". Pięknie mówi "nie ma Adama" jak tylko jej zniknie z oczu. Pieski awansowały z "ham" na "hampka" (podejrzewam ,że to zdrobniale). A! i mówi "kaminia" w sensie,ze jedziemy do kamienia na działkę.

Bebe, rany nie zazdroszczę takich hocków z okiem. Już lepszy gwałt niż zapalenie rogówki

Majeczka na filmie bardzo rozczulająca.

O co chodzi z wątkiem dla samotnych mam? Powinnam coś wiedzieć? Przegapiłam?

Aatena, to ostro u Was ruszył proces zapłądniania w rodzinie Normalnie jak nic szalona rodzinka.

Pysiaczek, Amelia też nie lubi lalek, zdecydowanie samochody...

A miałam Wam polecić książkę dla dzieci. Jest super extra. Gruba, dużo obrazków, dużo tematów, obrazki naturalne. Nazywa się Nazywam świat, Obrazki dla maluchów. Autor Emilie Beaumont, Nathalie Belineau.
http://www.empik.com/nazywam-swiat-o...azka,2827033,p
Są jeszcze inne z tej serii, my mamy póki co tylko tą. Amelia potrafi oglądać ją po 10 razy dziennie i nie nudzi się. Inne książki muszę chować i wyciagać co dwa tyg bo je olewa innaczej.
__________________
PSZCZOŁA
pelsonik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 19:56   #73
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Cytat:
Napisane przez Xantia Pokaż wiadomość
Ja swoich kompleksów operacjami plastycznymi za 6 tyś zł (którą pewnie ten chytry ex zapłacił) leczyć nie muszę. Wcale mu się nie dziwię, że ma dość pustej i pazernej na kasę dziewczyny, która porzuciła jednego, dla drugiego z grubszym portfelem. Zadałam sobie trudu i poczytałam, co wypisujesz. Wnioski są... zresztą kto poczytał ten wie... Zdjęcia z galerii już usunęłaś?
Xantiu ja jestem łagodny ludź, napiszę w miarę spokojnie co myślę o całej tej sytuacji. Nie pouczam was na waszym wątku więc prosiłabym o to samo u nas. Sposób w jaki piszesz o Ani jest co najmniej napastliwy, wredny, krzywdzący. Widzę, że koniecznie chcesz bronic?? swojego dobrego imienia. Choć raczej nazwałabym to niekończącym się jątrzeniem. Niestety my między sobą znamy się dłużej. Odpuść sobie.
Na koniec jeszcze dodam, że jeżeli zadałaś sobie trud przedzierania się przez setki postów Ani żeby koniecznie znaleźć na nią haka to kojarzysz mi się z głową naszego państwa do pary z bratem, czyli niekorzystnie. Widać też, że z panowaniem nad emocjami u ciebie krucho.

Edit: Acha, pani Pelsonikowa, chodzi o słowa Xantii i jeszcze kogoś, kogo nicka/ów nie pamiętam odnośnie Ani na wątku dla samotnych mam. Jak ci się chce to zapoznaj się z postami, ale moim zdaniem szkoda czasu.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 08:49   #74
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Cytat:
Napisane przez gosik79 Pokaż wiadomość
Ja nawet nie zaczęłam uczyć Mai nocnika, więc gratuluję. Założyłam, że zrobię to jak będzie miała półtora roku. Jak ci się chce Bebe to napisz jak to zrobiłaś, bo ja nie mam pojęcia od czego zacząć.
Yyyyyy to babcia nauczyła. Od jakiegoś czasu panicz był sadzany na tym urządzeniu, ale spierdzielał szybko. Daliśmy mu spokój na kilka tygodni i kiedy babcia go znowu posadziła, to nasiusiał. Ile przy tym było radości, klaskania, gratulacji, i zrozumiał, że zrobił coś bardzo dobrego. I tak zostało. No tyle, że jak pisałam, on sam nie powie że chce, tylko że już zrobił, więc korzystanie z nocnika sprowadza się do częstego wysadzania. Oczywiście przy tym towarzyszą książeczki, zabawki, bajeczki itd., bo tak bez niczego szybko mu się nudzi. No i zdemontował ten element grający w nocniku, więc teraz czasami kłamie, krzyczy, że jest "si" a jak zobaczę, że nie ma, to się bezczelnie śmieje Trzeba kupić drugi nocnik, żeby się z tym jednym nie wozić od nas do babci, oczywiście grający, co by wykluczyć oszustwa

Zęby są myte już regularnie dwa razy dziennie rano i wieczorem- obrotową szczoteczką na baterie. Zwyczajne szczotki do zębów są zdecydowanie za nudne dla mojego dziecka

Wczoraj siedział znowu na traktorze. Żebyście widziały to nabożne spojrzenie, zachwyt pełną parą. Ma swój własny mały traktor który tak pięknie wymawia "thhhhakthhhho" i "pam" który na nim siedzi to jest oczywiście "dziadzio".
Ale do gadania pełnymi zdaniami Amelki nieco nam brakuje. Na razie małymi kroczkami, własne słowotwórstwo i powtarzanie wszystkiego, co usłyszy. Słowa z literą "r" są jego ulubionymi. Zabawnie mnie naśladuje, nawet ton, jakim mówię do męża i tak chodzi i gada "Ahhthhu!"

Yh odwlekam czas zapuszczenia maści do gały, bo tak tego nie lubię no i trzeba wyłączyć komp, posiedziałam trochę i już mam czerwone oko. Cóż, spadam, miłego dnia
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 18:59   #75
~refleksyjna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 1 299
GG do ~refleksyjna
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Cytat:
Napisane przez Xantia Pokaż wiadomość
Ja swoich kompleksów operacjami plastycznymi za 6 tyś zł (którą pewnie ten chytry ex zapłacił) leczyć nie muszę. Wcale mu się nie dziwię, że ma dość pustej i pazernej na kasę dziewczyny, która porzuciła jednego, dla drugiego z grubszym portfelem. Zadałam sobie trudu i poczytałam, co wypisujesz. Wnioski są... zresztą kto poczytał ten wie... Zdjęcia z galerii już usunęłaś?

dziewczyno powalasz mnie! ja operacje plastyczna zrobilam sobie 4 lata przed poznaniem ojca mojego dziecka, i dlugo na to oszczedzalam i dorabialam a oprocz tego czesc kwoty zasponsorowala mi mama, i co łyso Ci kret...o?!!!! a nie zostawlam go dla żadnego, i jestem sama.

Edytowane przez ~refleksyjna
Czas edycji: 2008-09-16 o 13:06
~refleksyjna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 19:31   #76
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ania nie karm trolla.

Jestem wykończona, jutro kolejny pracowo-korkowy dzień. Nie jestem w stanie napisać nowego posta i odpowiedzieć na to, co powyżej. Ledwo położyłam małą po całym dniu omawiania angielskiej gramatyki przed maturzystami, a już muszę ugotować obiad na jutro bo znów dzień zapełniony uczniami, przygotować kolejne korki, rano jeszcze praca. A tu mam taki piękny serial o wampirach (true blood, polecam), może do 24 wyrobie się ze wszystkim, łącznie z obowiązkowym TB. Dobranoc.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 19:41   #77
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ania, z ciekawości, co operowałaś? ja od zawsze chciałam poprawić swój nos, ale funduszy brak, a jeśli już to priorytetem będzie korekcja wady wzroku...

A moje maleństwo padło, więc siadam przed m jak milość z ukraińskim piwem
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 21:01   #78
joasia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 472
GG do joasia
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

No ja tez by sobie chętnie zoperowała nos ale również funduszy brak zawsze jest coś ważniejszego.

Ania naprawdę szkoda czasu na laskę, ma problem z sobą to niech sobie radzi, widać że wyżywanie się na innych za nieudany związek to dla niej jakiś lek

U Kuby bez większych zmian pozatym że znowu gryzie jak opętany, wyłażą mu trójki górne już na dniach bo widać białe. Mamy już 12 zębów i te dwa to będzie 14. Kuba niestety z nocnika nadal zwiewał, właśnie od tygodnia go nie sadzałam i następna próbę podejmie moja mama jak zacznie go pilnować od końca września, może jej się uda, ona jakieś ma inne podejście w tej sprawie.
Aha zaczął znowu gadać po 3 tygodniach zacięcia.

Jutro zaczynamy przygotowywać pokój do remontu, tak jak pisałam wcześniej zamieniamy się pokojami, Kubie przypadnie mniejszy ale musimy napierw go zrobic. Chcieliśmy wynając fachowca do wycekolowania i pomalowania ścian ale jak nam zaśpiewal cene to postanowiliśmy sami to zrobić, mam nadzieję że jak na pierwszy raz jakoś nam to się uda, wierzę że będzie ok

W sobotę sprzedajemy małego i wyrywamy się na imprezkę do knajpy, mam nadzieję na świetną zabawę
joasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-16, 10:02   #79
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Hej, dziewczyny,
nie budujcie domu! Niech Wam takie rzeczy przyadkiem do głowy nie przyjdą! Wiem co mówię! Padam, ppodpieram się nosem, mam dość. Codzienne wycieczki w te i wewte, dzieciak niewyspany, niespokojny. Krzyki, ryki na budowie, bo ona chce różne rzeczy na ktore nie pozwalam, ja próbująca z nią na ręku coś załatwić z "fachowcami", prawie rozwód z mężem i inne takie przyjemności wrrrr.
Kiedy to się skończy? I czy ta kupa cegieł kiedyś będzie przypominała dom?
Pyciaczku, ja jestem na wychowawczym i mimo to nie daję rady czasami. Nie wiem jakby było jakbym pracowała normalnie. Eh, no to się pożaliłam.

Bebe, bidulko, gratulacje dla Marcelątka pierwszego nocnikowania. Chociaż to chyba bardziej łapanie sików jest/? A jak Amelka? Wiem że Pelsonik miała ambicje nauczyć Małą?

Atena, fajnie że Wam się tak rodzina powiększy. Ja już bym chciała drugie, może się z moją siostrą za kilka lat też jakoś zgramy

Zuzia jest strasznie ostatnio rozjęczana. Krzyczy na mnie cały czas i tylko chodzi i i woła tati tati. O mamie całkiem zapomniała. Chyba że coś chce. Wtedy krzyczy mamaaaa! To chyba zamiast daj.

Joasia, współczuję cekolowania. Strasznie to jest. My sami cekolowaliśmy mieszkanie. Przez kilka miesięcy! wrrr. Malować mogę, ale gładzie, to już nigdy!

Pelsoniku, Zuzia też uwielbia tę książeczkę. Najbardziej złachana książeczka w jej bibliotece.
Kupoiłam jej też sorter który pokochała miłością wielką mimo że nie radzi sobie z nim sama.

Ania a Julce gratuluję jedzenia. Zuzka jakoś się do tego nie pali. Czasem mi wyjmuje widelec z ręki. Ale częściej sama ją karmie.
Asika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-16, 14:44   #80
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Pisałam jakoś ostatnio posta i przerwało mi połączenie, troszkę się zdenerwowałam, bo miałam całkiem sporo napisane...

Gosik pięknie podsumowałaś X... Ty potrafisz tak dobrze ująć swoje myśli w słowo pisane, kilka innych dziewczyn też a ja mam z tym problem (pewnie to zauważyłście). Mam tysiąc myśli na minutę a jak przyjdzie do pisania, to przychodzi pustka albo skaczę z tematu na temat. Dużo lepiej wychodzi mi gadanie "na żywo".

Gratulacje dla Juleczki. Kaja próbuje sama jeść, ale uparciuch robi wszystko po swojemu. Jak pokazuję jej jak trzymać łyżkę, to i tak robi to inaczej. Często jest tak, że jej podtrzymuję łyżkę/widelec, wtedy idzie nam całkiem nieźle.

Kaja ma katar, teraz już bardzo gęsty, mam nadzieję, że to znak, że przechodzi. Do tego biegunka jest nadal już ponad tydzień. Byłyśmy wczoraj u lekarza, przepisała tylko coś przeciw biegunce i mam podawać jeszcze lakctoral. Winowajcą mogą wychodzące 4, górne juz przebite, dolne nadal idą. Biegunka jest nadal i nie wiem co robić Czy jeśli biegunka będzie do jutra to iść znowu? Cholera nie wiem co robić. Na dodatek nie było naszej pani doktor tylko inna babka w zastępstwie.

Spadam, bo przyjechała przyjaciółka na kawkę.
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-16, 16:36   #81
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Mam koszmarne zapalenie krtani, czuje sie jak przejechana przez walec. Od paru godzin nie jestem w stanie wypowiedzieć słowa, rano jeszcze udawało mi się piać jak śpiewaczka operowa. Adam miał niezły ubaw.

Byliśmy na ogromnych zakupach, Maja dostała 5 sztuk body z długim rękawem, polarową pidżamę, kurtkę jesienną, szalik, jesienną i zimową czapkę z rękawiczkami do kompletu, wszystko nowe. Adam kupił sobie 2 pary fajnych butów. Ja za to jeszcze wczoraj bluzkę na necie. Zaraz wkleję zdjęcia dla Ani, no i oczywiście żeby się troszkę pochwalić.

Kurtka mi gdzieś zniknęła, trudno, innym razem.

Edit: Buena, napisałam co dyktował mi zdrowy rozsądek, aż taka genialna to ja nie jestem.

Zapomnialam, że Maja też ma katar i kaszle, stąd szybkie zakupy.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC00006(1).JPG (57,2 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00008.JPG (49,1 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00009.JPG (59,5 KB, 17 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00010.JPG (66,4 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00011.JPG (65,5 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00012(1).JPG (54,0 KB, 9 załadowań)
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-16, 17:16   #82
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

kurtka
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC00007.JPG (48,3 KB, 18 załadowań)
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-16, 20:32   #83
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Gosik zakupki fajne, podoba mi sie zwłaszcza ten zimowy komplet czapka+rękawiczki. Współczuję zapalenia krtani, zdaje się, że to częsta przypadłość nauczycieli?

Kaja śpi i pochrapuje bidulka, oby jutro było lepiej.

Byłam z mężem w naszym mieszkaniu i trochę pomagałam w przygtowaniach do malowania, czyli odkurzałam i gruntowałam ściany. Jutro jedziemy wybierać kolory. Potem teściu położy płytki, tapeta na przedpokój i będę mogła wparować na sprzątanie. Wydaje się, że zostało niewiele do zrobienia, ale mogą robić tylko po pracy, więc niezbyt długo i dlatego tak to się ciągnie...

Wpierdzielam właśnie orzeszki z miodem, korzystam póki mogę bezkarnie się obżerać, jak przestanę karmić Kaję, to będę musiała się nieźle ograniczać,niestety.
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-17, 07:22   #84
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ano zapalenie krtani to niemal choroba zawodowa. Ja mam co roku ze 2 razy, oprócz okresu gdy byłam na zwolnieniu w ciąży.

Noc była do bani, Adam spał z Mają. Spał to za dużo powiedziane, ma duży kaszel i katar, ciągle się budziła. Ja spałam w salonie ale za to czuję się dziś tylko strasznie, zamiast potwornie jak wczoraj. Mi też cieknie z nosa jak z fontanny i nadal raczej śpiewam niż mówię na przemian z charczeniem. Nie wiem czy dam radę zrobić dziś korki ale strasznie żal mi być może straconych pieniędzy. Jest tyle pięknych rzeczy do kupienia.

Idę bawić się z sierotką mimo bycia zdechlakiem, ona nie rozumie, że mama jest nie ten tego.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-17, 07:36   #85
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Buena, ja po karmieniu trzymałam stałą wagę aż do czasu gdy zaczęłam brać hormony+antybiotyk. I tez obżerałam się okrutnie, więc głowa do góry

Gosik, fajne rzeczy, szkoda, ze dla dziewczynki ja może dzisiaj wracając od okulisty zahaczę o lumpa i coś wyszperam.

Dzisiaj Marcela wyprawiłam z domu w zimowej kurtce, szaliku i grubej czapce, tylko rękawic nie mam, gdzieś się zapodziały. Szkoda, że dopiero tak późno na to wpadłam, bo Marcel już dzisiaj w nocy dał pełen popis, spania zaliczyłam a może ze 3 h razem wzięte, a dzisiaj chrypi, więc na 100% bolało go gardło, jak zresztą przypuszczałam. Ale jest do diabła wrzesień, a nie listopad! Ja nie wiem, skoro teraz jest tak zimno, to w styczniu może przyjdą 40 stopniowe mrozy

Marcel jakoś nie wyrywa się do widelca ani łyżki. Czeka, aż mu jedzonko same do buzi przyleci a mi wcale nie tak spieszno do jego samodzielności w tym akurat zakresie, bo szkoda mi podłogi i ścian w pokojach a facet od kuchni, jak wziął zaliczkę, tak poszedł w siną dal. I w kuchni przez 2 mies. stoi mały stolik do kawy i zjedzenie obiadu to dopiero atrakcja... A Marcela nauczyliśmy sami jeść przy teledyskach, dlatego, że wygodnie jest karmić go przy biurku. Ciekawe, jak to teraz odkręcić..?

Aśka, nie marudź jak Zuzia Będziesz miała własny dom babo jedna. Kosztem nerwów, o których pisałaś, ale szybko zapomnisz, poza oczywiście dożywotnim spłacaniem kredytu A jak go już wybudujesz, to wszystkie kwietniowo-majowe wraz z pociechami zwalą ci się na parapetówę widzisz, jak to koleżanka potrafi pocieszyć

Zdrówka dla Kai i innych chorowitków życzę.
Czas na kawkę, kanapki i... ful-wyspas-zestaw do oczu wrrr... paa
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-17, 11:12   #86
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Korków nie mam bo laska dostała grypę żołądkową. No i dobrze, nic mi się nie chce. Majka śpi, Adam poszedł na zakupy, cisza, spokój, nicnierobienie. Za to obiad będzie bardziej wypasiony niż zwykle, poza ziemniakami z tymiankiem atrakcją dnia bedą piersi kuraka nadziewane fetą i suszonymi pomidorami oraz sałata z drobniutko pokrojonymi owymi pomidorami oraz czarnymi oliwkami. Mniam.


MIMI GDZIE JESTES?
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-17, 12:29   #87
~refleksyjna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 1 299
GG do ~refleksyjna
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

No to może zacznę o tym nosie, aby wyjasnić wszystko, bebe zoperowałam sobie nos, był krzywy, garbaty, z bardzo krzywą przegrodą... mialam tzw. totalna korekcję, 4 razy łamany nos, posiniaczona twarz...moja mama ma taki sam nos i teraz ledwo oddycha, bardzo zaluje ze nie zrobila sobie tej operacji kiedys. Mozna ja zrobic i za 4 tys. zł ale bałam sie bardzo o efekt koncowy i postanowiłam wydac na lepszego i pewnego lekarza. Moja kumpela robiła sobie za około 4 tysiace i nie dosc ze miala powazne komplikacje (krwotok) to jeszcze teraz ma taki malutki kwadratowy ryjeczek i nie może na niego patrzeć, ja za to pozbyłam się OGROMNEGO i chyba jedynego kompleksu....ja wrecz chorowałam na ten nos to taka przyjemna ulga mieć to z głowy..Jak wiecie chałturzyłam sobie (spiewałam) od 16 roku zycia, 300-400 zl za wieczór, dało sie odłozyc na taka operacje.

Gosia
fajne zakupy, ten zestaw czapka i szalik na zime i kurtka super, i bodziaki tez sa fajne, a mnie w sumie bardziej ciekawia zakupy dla Ciebie bo dla Juli to ja kupuje cos tam co raz, starcza z tych 500zl Juz dawno mialam napisac ze mamy podobny gust kulinarny, Twoj dzisiejszy obiad, mniammm

Asika
TRZYMAJ SIĘ wiedziałam że tak bedzie predzej czy pozniej ale za to jaka bedziesz miala satysfakcje za jakis czas...a dom macie ogromny! wiec za to musicie sie pomęczyć

Wspołczuje wszystkim chorowitkom, jedzcie częściej czosnek

edit: ale mnie ponioslo z ta kr...ką sorry dzieczyny ze uzylam takich slow na naszym kochanym watku ostatnio jestem troche nerwowa i nie potrafilam nad tym chamstwem przejsc do porzadku dziennego.
~refleksyjna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-09-17, 14:50   #88
pyciaczek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Laura też chora, leci jej z nosa jak z kranu i cały czas marudzi.

Co do nocnikowania, to u nas bez większych sukcesów, tylko kilka razy udało się Laurze nasiusiać na nocnik. Szczerze mówiąc brakuje mi czasu żeby porządnie wziąć się za przestawianie na nocnik.

Ania, nie dziwię się że Cię poniosło, widać że dziewczyna robi co może żeby Cie sprowokować. Z ciekawości zerknęłam na Twoje zdjęcia i nosek masz naprawdę śliczny, taki zgrabniutki. Ja cały czas czekam na operację przegrody, narazie próbują leczyć ją farmakologicznie:rolleyes :. Może przy okazji operacji przegrody też co nieco ukształtują mi nos.

Gośka dołączam do zachwytów nad zimową czapką i rękawiczkami. Jeśli można wiedzieć gdzie kupione, w jakimś sieciowym sklepie? A ja przez zapalenia krtani mam założona kartotekę u foniatry, przyda się jak będe starała się o rentę. Ale mi narobiłas apetytu z tym obiadem. Tylko jestem zbyt leniwa żeby coś takiego wykombinować.

Asika, jak widzisz wszystkie zadrościmy Ci chatki, więc może to będzie dla Ciebie jakimś pocieszeniem. Popieram pomysł Bebe odnośnie wspólnej parapetówy.

Dziewczyny, kupujecie dzieciakom na zimę kombinezony? Ja kupiła już Laurze kożuszek i kurtkę i teraz zastanawiam się nad ocieplanymi spodniami. Zeszłej zimy miała dwie pary, ale bardzo rzadko jej zakładałam.

No właśnie, gdzie jest Mimi??? I nadal nie ma Ewy..
__________________
Laurka

album
pyciaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-17, 15:07   #89
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Obydwie czapki kupiliśmy w H&M, wyglądają 100 razy lepiej na żywo. Ta z futerkiem jest super, cieplutka i wygodna że hej. Były do niej do kompletu kożuszki ale bardzo cienkie, szkoda kasy na miesiąc czy dwa chodzenia (100zł sztuka).

Maja dostanie kombinezon ale dwuczęściowy, poczekamy z nim aż zaczną się przymrozki. W zeszłym roku Mańka cała zimę "przechodziła" w kombinezonie, niestety pośpieszyliśmy się z zakupem i potem musieliśmy nabyć drugą, większąsztukę. Pewnie gdybym ją wypuściła na śnieg w zwykłych spodniach po minucie wszystko byłoby mokre. Szukałam jej też ciepłych spodni w sklepach, jakbyście znalazły coś ciekawego w sieciówkach to dajcie znać, muszę mieć coś na zmianę, gdyby mocno zabrudziła ów kombinezon.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-17, 15:47   #90
mimi764
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Dziewczyny witam po kolejnej przerwie. Nie moglam sie zalogowac, czasu brak aby dluzej usiasc przed komp. Zalatana bylam bo: KUPILISMY DOM! Wreszcie!
Ciesze sie umiarkowanie bo nie mam za bardzo sily na cokolwiek, jakies chorobsko mnie dopadlo. Chyba grypa . Olivier mial mocne przeziebienie, czy tez cos podobnego, noce zarwane, w dnie marudzil, niestety katar ma nadal.

Jest u mnie mama, i dobrzez ze jest to dopoczne nieco, opiekunka juz wyjechala, szukam nowej, pojawiaja sie jakies podejrzane baby, chomika bym im nie zostawila a co tu mowic dziecko.

Przeczytalam ostatnia strone i co to za X? Dlaczego ona tu miesza? Brrr co za osobka....

Odnosnie zakupow, kupilam 2 kurtki na zime dla O. bo juz chlodno jedna z 2 reki jedna nowa. Jeszcze buciki musze nowe dokupic. I szlik i czape. Bylam wczoraj w H&M i jak zwykle maja cunde rzeczy dla dziewczynek a dla chlopcow malutki wybor, chyba sie przejedziemy do innego miasta popatrzec,moze tam asortyment szerszy.

Beauty: w niedzile bylismy w Twojej okolicy!!! Pogoda dopisala i pospacerowalismy brzegiem morza. Fajnie bylo. Zazdroszcze mieszkania nad morzem.

A odnosnie domu: przeprowadzka pewnie dopiero w przyszlym roku bo taki ostateczny termin na wyprowadzenie sie maja starzy wlasciciele, sami jeszcze nie kupili domu a wystawili swoj aby zobaczyc jak szybko sprzedadza i nie spalcac w razie czego za 2.

Gosik sliczna kurteczka!
mimi764 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-24 14:27:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.