Jak mogę pomóc temu pieskowi? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2003-09-26, 18:07   #61
basia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-04
Wiadomości: 33
GG do basia
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja

Anulka,slonko!Nie plakusiaj...Ranka w szyjce szybciutko sie zagoi,a Kajtus jest najszczesliwszym pieskiem pod sloncemGdyby mogl,to na swojej krotkiej lapce,pokazalby Tobie swoje wesole serduszko,ktore jest szczesliwe,ze spotkalo Twoje...Podrap psiaka za uszkiem w moim imieniu,i niech szybko zdrowieje.Mam nadzieje ze,tak jak glosi powiedzenie"Zycie zatacza kolo", kiedys jego "stary" pan bedzie cierpial i zapyta dlaczego???
basia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-09-26, 20:35   #62
Lee
Wtajemniczenie
 
Avatar Lee
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 121
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja

Anulko jesteś kochana
Strasznie mi smutno z powodu psiaka Prawie sie rozpłakałam jak to czytałam... ludzie są paskudni...
Żyję jednak z myślą ze ludzie są też tacy jak TY..
buziaczki
pozdrów Kajtusia
__________________
if i'm not wasted, then the day is.
Lee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-09-26, 22:49   #63
Komanka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 807
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja i mała rada

ania napisał(a):
>Piesek nie tylko został porzucony, ktoś jeszcze wpakował mu śrut w szyjkę Dlaczego ludzie są tacy okropni?!

Och, nie !!! Tylko zwyrodnialec tak postepuje! Aniu, jestes wybawicielka Kajtusia i wiem na pewno, że piesek będzie o tym zawsze pamiętał!

Dam Ci radę (jako włascicielka od 4 tygodni rocznej jamniczki ze schroniska), przez minimum miesiąc nie puszczaj psa ze smyczy, niech sie do Ciebie przyzwyczai.
A za kazdym razem, gdy wracac z nim bedziesz ze spaceru do domu, mow do niego glosno "Idziemy do domu".
Wiem, ze to moze smiesznie brzmi, ale moja Malta na te slowa od razu ciagnie, gdzie trzeba

PS. Jesli do twojego mieszkania prowadzą schody (a windy nie ma), musisz niestety wnosić i znosić psa na rękach, bo jamniki mają przez to dość często problemy z kręgosłupem.

Jakby co, to pytaj o wszystko smiało
Komanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-09-26, 22:53   #64
Iwonalodz
Zakorzenienie
 
Avatar Iwonalodz
 
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 970
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja

Rany to rzeczywiście niektórzy ludzie są okrutni, bestialscy i okropni nie rozumiem skąd się cos takiego bierze...
Mam nadzieję, że psiaczek szybko przy Tobie wróci do pełni zdrowia i bedzie szczęśliwy
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... "




NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie!
NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie!
Iwonalodz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-09-27, 13:56   #65
misioczat
Wtajemniczenie
 
Avatar misioczat
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 291
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja

Aniu i Kajtusiu
misioczat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-09-27, 15:52   #66
palomino
Zakorzenienie
 
Avatar palomino
 
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja i mała rada

Komi napisał(a):
> Och, nie !!! Tylko zwyrodnialec tak postepuje! Aniu, jestes wybawicielka Kajtusia i wiem na pewno, że piesek będzie o tym zawsze pamiętał!

na pewno - moze nawet na Wigilię usłyszysz od niego hymn dziekczynny

czasmi jamniki bierze sie na polowania (z tą myslą ta rasa byla stworzona) Śrutem mogl więc dostac przez przypadek (co tez nie świadczy dobrze o tym kto strzelal) Albo ktoś strzelal do bezpańskiego psa...
>
> Dam Ci radę (jako włascicielka od 4 tygodni rocznej jamniczki ze schroniska), przez minimum miesiąc nie puszczaj psa ze smyczy, niech sie do Ciebie przyzwyczai.


nie zgadzam sie. Zalezy od psa i tego jak byl wychowany wczesniej zanim do Was trafil. Moi dziadkowie wzieli tez psa ze schroniska (dorosly - na oko wterynarza ma 5-6lat), i spuścilam go juz na drugim spacerze jak bylam u dziadkow (a jezdze tam najwyzej raz na tydzien wiec pies niekoniecznie musial uznac mnie od pierwszego wejrzenia za swojego pana). Okazalo sie ze zwierzę jest niesamowicie ulozone -nie dość ze przybiega na kazde wezwanie i siada przede mną, ale robi to z szybkością torpedy, niezależnie czym wczesniej byl zajęty

> A za kazdym razem, gdy wracac z nim bedziesz ze spaceru do domu, mow do niego glosno "Idziemy do domu". [/b]Wiem, ze to moze smiesznie brzmi, ale moja Malta na te slowa od razu ciagnie, gdzie trzeba

tak - to haslo powinno byc na porządku dziennym. Moje juz osobiste dogi kojarzą miedzy innymi "spacer" "do domu" no i oczywiscie "kolacja"
Poza tym mow mu "stoj" zawsze jak stajecie, to sie przydaje przed ulicą zeby nie wybiegl pod samochod.



ps powodzenia w wychowie niezbyt podoba mi sie jamnik jako rasa (w ogole kundle są najpiekniejsze ) ale w koncu pies to pies i zawsze popieram jesli ktos probuje zmienic wydzwięk powiedzenia "pieskie życie" na lepsze
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku.
palomino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-09-27, 18:17   #67
aneczka1806
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-11
Wiadomości: 170
GG do aneczka1806
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja i mała rada



>i spuścilam go juz na drugim spacerze jak bylam u dziadkow (a jezdze tam najwyzej raz na tydzien wiec pies niekoniecznie musial uznac mnie od pierwszego wejrzenia za swojego pana).

Moją Muszkę też spuściłam ze smyczy na drugi dzień po przygarnięciu. Ale ona jest ogólnie bardzo grzeczna i chodzi zawsze blisko nogi. I bardzo rzadko chodzi na smyczy. Tylko wtedy gdy idziemy gdzieś dalej i będziemy przechosdzić przez jezdnię...

>Moje juz osobiste dogi kojarzą miedzy innymi "spacer" "do domu" no i oczywiscie "kolacja"

Moja sunia rozumie "ciasteczko", "czekoladka", "spacerek", "działeczka", "kotek" (niestety nie mogę ją oduczyć, aby nie biegała za kotkiem...) i wiele innych słów Wydaje mi się, że ona po prostu rozumie wszystko

> ps powodzenia w wychowie niezbyt podoba mi sie jamnik jako rasa (w ogole kundle są najpiekniejsze )

myślę podobnie Mój kundelek jest najpiękniejszy Każdy właścieciel uważa, że jego piesek jest najładniejszy, najwspanialszy, wogóle naj, naj!!
__________________
Wybieram grupę White!
aneczka1806 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2003-09-27, 18:47   #68
oceania
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2002-04
Wiadomości: 534
GG do oceania
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja i mała rada

Hyhyhy... a mój reaguje na : "idziemy", "kość", "ciastko" i "jemy". A! I "szukaj pana" . I jeszcze: "przynieś x", gdzie x oznacza nazwe zabawki . Kurcze śmieszniaste są te nasze psiaki

P.S. Aniuś! Jesteś !!! Ucałować Kajtusia ode mnie w nochala!
oceania jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-09-27, 20:04   #69
trojka
Zakorzenienie
 
Avatar trojka
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja i mała rada

A mój Łobuz reagował na: "na balkon", "na działkę", "do domu", "do lasu", "kota". Zamiast komendy bierz go reagował na "milicja".


>Martyna napisała:
>Ucałować Kacperka ode mnie w nochala!<
Ech, chyba Kajtusia
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów!

Nie dotykajcie ich telefonów!
Nie czytajcie komunikatorów, maili.
Nie szukajcie na siłę problemów!
Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku.
trojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-09-27, 21:08   #70
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja i mała rada

He he, ale mądre te nasze zwierzątka

Mój piesio rozumie co prawda wiele słów, gestów, min, tanów głosu itd. (zresztą jak każdy piesek przywiązany do swojej rodziny), ale główne słowa to: spacerek, działeczka, pan, pani, Karolinka (to ja ), Adaś (to mój chłopak ), szyneczka, na miejsce i... torba Torba to jakby jego ulubiona maskotka, w swojej budzie (szafka bez drzwiczek) ma ze trzy torby, bo do każdej bardzo się przywiązuje Chyba kojarzy je z naszymi wyjazdami, dlatego tak je uwielbia Jak się mu zabierze którąś torbę, to strasznie jęczy. I jak się powie "pilnuj torby" to leży i pilnuje

Czy Wasze pieski też mają jakieś "schizy"?
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-09-27, 21:12   #71
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja i mała rada

Tak, z tym szukaj, to też jest niezła zabawa
Jak one skubane odrózniają, co mają szukać?!

Mój umie szukać: pana, pani, Karolinki, Adasia (zawsze odszuka odpowiednia osobę ) i "cacuchy" ("cacucha" to każda jakaś jego zabaweczka, ale można też powiedzieć "piłeczki", "kostki" itp.)

Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-09-28, 07:40   #72
oceania
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2002-04
Wiadomości: 534
GG do oceania
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja i mała rada

yhyhy... a rzeczywiście... a już sie poprawiłam Łoj no zmenczona jestem, jak nie wiem co, i pewno dlatego... Ale co do psich "schiz"... Mój reaguje jeszcze na "balkon", i uwielbia, jak mu dać podczas porządkowania papierów coś do "czytania" albo rolke po papierze. A jak przychodzi jakaś paczka, list, cokolwiek...ło bosh...co sie dzieje... Albo...plastikowe butelki i jeszcze pędzle (te z we-my może wąchać godzinami) np. jak mój tata coś tam czyści takim pedzlem zwykłym, to on normalnie chory jest...ma swój jeden... A! i jeszcze jedno! "mucha"! Wariuje jak nie wiem co! Szuka tej muchy, a jak ją złapie, to trąca nosem, męczy ją bidulkę i...zjada! Problem pojawia się latem, kiedy w powietrzu latają groźniejsze stworzonka...trzeba go pilnować... Acha! I ma swoją poduszkę, która zawsze leży koło mojego łóżka w nocy-przychodzi i śpi na niej . Zaczęło się od tego, że kilka nocy pod rząd moja poduszka spod głowy leżała jakiś metr od kanapy, a Rex najczęściej na niej , Raz go przyłapałam, jak sobie ją "pożyczał". I od tej pory ma swoją .
Qrka te psiaki dają tyle radości, są takie śmieszniaste... Nie to, co ludzie

Dobra, ide sobie kawe strzele, bo zaraz zasnę
oceania jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-09-29, 08:14   #73
Komanka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 807
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi- / do Palomino

palomino napisał(a):

> nie zgadzam sie. Zalezy od psa i tego jak byl wychowany wczesniej zanim do Was trafil. Moi dziadkowie wzieli tez psa ze schroniska (dorosly - na oko wterynarza ma 5-6lat), i spuścilam go juz na drugim spacerze jak bylam u dziadkow (a jezdze tam najwyzej raz na tydzien wiec pies niekoniecznie musial uznac mnie od pierwszego wejrzenia za swojego pana). Okazalo sie ze zwierzę jest niesamowicie ulozone -nie dość ze przybiega na kazde wezwanie i siada przede mną, ale robi to z szybkością torpedy, niezależnie czym wczesniej byl zajęty
>

Pal, moja jamniczka ma rok i jest ułozona, ale nie na tyle, żeby wracać na każde zawołanie Mojemu mężowi zwiała aż na przystanek i chciała wsiąść do tramwaju. Na szczęście ludzie ją wygonili. To była w sumie nasza wina, bo wcześniej Malta widziała mnie wsiadającą do tramwaju i pobiegła mnie szukać.

Pewnie to zależy od psa i od wieku. Po tym incydencie przez jakiś czas jeszcze nie będzie biegała luzem. Dmuchamy na zimne. Nie przebolałabym straty kolejnego zwierzaka -niedawno odszedł mój króliczek....

Miłego dnia
Komanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-11-10, 12:57   #74
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi- / do Palomino

Aniu, jak piesek? Zaklimatyzował się już?
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-11-10, 13:16   #75
trojka
Zakorzenienie
 
Avatar trojka
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi- / do Palomino

Właśnie, co z piesią, masz zdjęcia?

Całusy dla psiuni i właścicielki
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów!

Nie dotykajcie ich telefonów!
Nie czytajcie komunikatorów, maili.
Nie szukajcie na siłę problemów!
Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku.
trojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2003-11-10, 14:55   #76
Artemis
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 58
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-

Jej, właśnie przeczytałam całą historię ratowania pieska
Aniu jesteś po prostu the best, też chcę zobaczyć jak Kajtuś wygląda
Cmoki dla Ciebie a drapanie za uszkiem dla Niego.
Artemis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-27, 17:50   #77
Deborah100
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
Dot.: Jak mogę pomóc temu pieskowi?

Odświeżam wątek. Początkowo chciałam zakładać nowy ale pomyślałam, że nic się nie stanie jeśli napiszę tu, przynajmniej nie będę zbytnio zaśmiecać forum

Od kilku dniu zauwazyłyśmy z mamą, że nasza psina bardzo mało je, dzisiaj zawieźliśmy do weterynarza i okazało się, że ma coś w żołądku, może jakaś kostka albo coś innego.
Gdy lekarz dotykał go do prawego boku to było widać, że go boli

Dostał antybiotyki i specjalny olej ( teraz już nie pamiętam dokładnej nazwy), który ma spowodować biegunkę i dzięki temu może wydali to dziadostwo
Facet powiedział, że najważniejsze są 2-3 dni.

Niestety on nie ma usg ani rtg, z tego co się orientuje w mojej mieścinie jest jedna weterynarz, która posiada takowy sprzęt.
Czy usg wykryje co to jest? Bo lekarz powiedział, że jeśli będzie to jakiś plastik to czeka go operacja

Jak myślicie może umrzeć?

Jakiś chorowity piesek z niego, we wrześniu będzie miał rok.
W czerwcu już prawie umierał, został pogryziony przez kleszcza ale na szczęście organizm walczył i jest z nami.

Serce mi się kraja gdy cały czas coś się z nim dzieje Jestem bardzo wrażliwa na cierpienie zwierząt.
Deborah100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-07, 16:11   #78
khloe_
Zadomowienie
 
Avatar khloe_
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: warsaw
Wiadomości: 1 278
Dot.: Re: tatuaż

Fantastycznie,że chcesz się zaopiekować tym zwierzakiem. Sama wiem jak to jest gdy sie widzi zwierze zdane samo na siebie bo człowiek zawiódł i serce pęka na taki widok. Ja już mam psa i nie bardzo mogłabym przygarnąć innego.
Myśle,że powinnaś wziąć do pomocy jakiegoś kolege, najpierw zabrać psa do weterynarza żeby sprawdzić czy nie jest chory i uważać żeby Ciebie nie ugryzł. Jak tak sie nie da zadzwon na straż miejską,który powinna się skontaktować z jakimś schroniskiem. Jest też coś takiego jak eko patrol,który powinien w takiej sprawie zareagować.
To tyle z mojej strony.
khloe_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.