![]() |
#61 |
Raczkowanie
|
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja
Anulka,slonko!Nie plakusiaj...Ranka w szyjce szybciutko sie zagoi,a Kajtus jest najszczesliwszym pieskiem pod sloncem
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 121
|
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja
Anulko jesteś kochana
![]() Strasznie mi smutno z powodu psiaka ![]() ![]() Żyję jednak z myślą ze ludzie są też tacy jak TY.. buziaczki ![]() pozdrów Kajtusia ![]() ![]()
__________________
if i'm not wasted, then the day is. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 807
|
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja i mała rada
ania napisał(a):
>Piesek nie tylko został porzucony, ktoś jeszcze wpakował mu śrut w szyjkę ![]() Och, nie !!! Tylko zwyrodnialec tak postepuje! Aniu, jestes wybawicielka Kajtusia i wiem na pewno, że piesek będzie o tym zawsze pamiętał! Dam Ci radę (jako włascicielka od 4 tygodni rocznej jamniczki ze schroniska), przez minimum miesiąc nie puszczaj psa ze smyczy, niech sie do Ciebie przyzwyczai. A za kazdym razem, gdy wracac z nim bedziesz ze spaceru do domu, mow do niego glosno "Idziemy do domu". Wiem, ze to moze smiesznie brzmi, ale moja Malta na te slowa od razu ciagnie, gdzie trzeba ![]() PS. Jesli do twojego mieszkania prowadzą schody (a windy nie ma), musisz niestety wnosić i znosić psa na rękach, bo jamniki mają przez to dość często problemy z kręgosłupem. Jakby co, to pytaj o wszystko smiało ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 970
|
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja
Rany to rzeczywiście niektórzy ludzie są okrutni, bestialscy i okropni
![]() Mam nadzieję, że psiaczek szybko przy Tobie wróci do pełni zdrowia i bedzie szczęśliwy ![]() ![]()
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... ![]() NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie! NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 291
|
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja
Aniu i Kajtusiu
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja i mała rada
Komi napisał(a):
> Och, nie !!! Tylko zwyrodnialec tak postepuje! Aniu, jestes wybawicielka Kajtusia i wiem na pewno, że piesek będzie o tym zawsze pamiętał! na pewno ![]() ![]() ![]() czasmi jamniki bierze sie na polowania (z tą myslą ta rasa byla stworzona) Śrutem mogl więc dostac przez przypadek (co tez nie świadczy dobrze o tym kto strzelal) Albo ktoś strzelal do bezpańskiego psa... > > Dam Ci radę (jako włascicielka od 4 tygodni rocznej jamniczki ze schroniska), przez minimum miesiąc nie puszczaj psa ze smyczy, niech sie do Ciebie przyzwyczai. nie zgadzam sie. Zalezy od psa i tego jak byl wychowany wczesniej zanim do Was trafil. Moi dziadkowie wzieli tez psa ze schroniska (dorosly - na oko wterynarza ![]() ![]() > A za kazdym razem, gdy wracac z nim bedziesz ze spaceru do domu, mow do niego glosno "Idziemy do domu". [/b]Wiem, ze to moze smiesznie brzmi, ale moja Malta na te slowa od razu ciagnie, gdzie trzeba ![]() tak - to haslo powinno byc na porządku dziennym. Moje juz osobiste dogi ![]() ![]() Poza tym mow mu "stoj" zawsze jak stajecie, to sie przydaje przed ulicą zeby nie wybiegl pod samochod. ![]() ps powodzenia w wychowie ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Raczkowanie
|
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja i mała rada
>i spuścilam go juz na drugim spacerze jak bylam u dziadkow (a jezdze tam najwyzej raz na tydzien wiec pies niekoniecznie musial uznac mnie od pierwszego wejrzenia za swojego pana). Moją Muszkę też spuściłam ze smyczy na drugi dzień po przygarnięciu. Ale ona jest ogólnie bardzo grzeczna i chodzi zawsze blisko nogi. I bardzo rzadko chodzi na smyczy. Tylko wtedy gdy idziemy gdzieś dalej i będziemy przechosdzić przez jezdnię... >Moje juz osobiste dogi ![]() ![]() Moja sunia rozumie "ciasteczko", "czekoladka", "spacerek", "działeczka", "kotek" (niestety nie mogę ją oduczyć, aby nie biegała za kotkiem...) i wiele innych słów ![]() ![]() > ps powodzenia w wychowie ![]() ![]() ![]() myślę podobnie ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Rozeznanie
|
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja i mała rada
Hyhyhy... a mój reaguje na : "idziemy", "kość", "ciastko" i "jemy". A! I "szukaj pana"
![]() ![]() ![]() P.S. Aniuś! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
|
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja i mała rada
A mój Łobuz reagował na: "na balkon", "na działkę", "do domu", "do lasu", "kota". Zamiast komendy bierz go reagował na "milicja".
>Martyna napisała: >Ucałować Kacperka ode mnie w nochala!< Ech, chyba Kajtusia ![]()
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów! Nie dotykajcie ich telefonów! Nie czytajcie komunikatorów, maili. Nie szukajcie na siłę problemów! Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Wtajemniczenie
|
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja i mała rada
He he, ale mądre te nasze zwierzątka
![]() Mój piesio rozumie co prawda wiele słów, gestów, min, tanów głosu itd. (zresztą jak każdy piesek przywiązany do swojej rodziny), ale główne słowa to: spacerek, działeczka, pan, pani, Karolinka (to ja ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Czy Wasze pieski też mają jakieś "schizy"? ![]()
__________________
![]() ![]() http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
Wtajemniczenie
|
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja i mała rada
Tak, z tym szukaj, to też jest niezła zabawa
![]() Jak one skubane odrózniają, co mają szukać?! ![]() Mój umie szukać: pana, pani, Karolinki, Adasia (zawsze odszuka odpowiednia osobę ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#72 |
Rozeznanie
|
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-twoja decyzja i mała rada
yhyhy... a rzeczywiście... a już sie poprawiłam
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Qrka te psiaki dają tyle radości, są takie śmieszniaste... Nie to, co ludzie ![]() ![]() Dobra, ide sobie kawe strzele, bo zaraz zasnę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 807
|
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi- / do Palomino
palomino napisał(a):
> nie zgadzam sie. Zalezy od psa i tego jak byl wychowany wczesniej zanim do Was trafil. Moi dziadkowie wzieli tez psa ze schroniska (dorosly - na oko wterynarza ![]() ![]() > Pal, moja jamniczka ma rok i jest ułozona, ale nie na tyle, żeby wracać na każde zawołanie ![]() Pewnie to zależy od psa i od wieku. Po tym incydencie przez jakiś czas jeszcze nie będzie biegała luzem. Dmuchamy na zimne. Nie przebolałabym straty kolejnego zwierzaka -niedawno odszedł mój króliczek.... Miłego dnia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Wtajemniczenie
|
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi- / do Palomino
Aniu, jak piesek? Zaklimatyzował się już?
![]() ![]()
__________________
![]() ![]() http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
|
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi- / do Palomino
Właśnie, co z piesią, masz zdjęcia?
Całusy dla psiuni ![]() ![]()
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów! Nie dotykajcie ich telefonów! Nie czytajcie komunikatorów, maili. Nie szukajcie na siłę problemów! Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#76 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 58
|
Re: Jak mogę pomóc temu pieskowi-
Jej, właśnie przeczytałam całą historię ratowania pieska
![]() Aniu jesteś po prostu the best, też chcę zobaczyć jak Kajtuś wygląda ![]() Cmoki dla Ciebie a drapanie za uszkiem dla Niego. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
|
Dot.: Jak mogę pomóc temu pieskowi?
Odświeżam wątek. Początkowo chciałam zakładać nowy ale pomyślałam, że nic się nie stanie jeśli napiszę tu, przynajmniej nie będę zbytnio zaśmiecać forum
![]() Od kilku dniu zauwazyłyśmy z mamą, że nasza psina bardzo mało je, dzisiaj zawieźliśmy do weterynarza i okazało się, że ma coś w żołądku, może jakaś kostka albo coś innego. Gdy lekarz dotykał go do prawego boku to było widać, że go boli ![]() Dostał antybiotyki i specjalny olej ( teraz już nie pamiętam dokładnej nazwy), który ma spowodować biegunkę i dzięki temu może wydali to dziadostwo ![]() Facet powiedział, że najważniejsze są 2-3 dni. Niestety on nie ma usg ani rtg, z tego co się orientuje w mojej mieścinie jest jedna weterynarz, która posiada takowy sprzęt. Czy usg wykryje co to jest? Bo lekarz powiedział, że jeśli będzie to jakiś plastik to czeka go operacja ![]() Jak myślicie może umrzeć? ![]() Jakiś chorowity piesek z niego, we wrześniu będzie miał rok. W czerwcu już prawie umierał, został pogryziony przez kleszcza ale na szczęście organizm walczył i jest z nami. Serce mi się kraja gdy cały czas coś się z nim dzieje ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: warsaw
Wiadomości: 1 278
|
Dot.: Re: tatuaż
Fantastycznie,że chcesz się zaopiekować tym zwierzakiem. Sama wiem jak to jest gdy sie widzi zwierze zdane samo na siebie bo człowiek zawiódł i serce pęka na taki widok. Ja już mam psa i nie bardzo mogłabym przygarnąć innego.
Myśle,że powinnaś wziąć do pomocy jakiegoś kolege, najpierw zabrać psa do weterynarza żeby sprawdzić czy nie jest chory i uważać żeby Ciebie nie ugryzł. Jak tak sie nie da zadzwon na straż miejską,który powinna się skontaktować z jakimś schroniskiem. Jest też coś takiego jak eko patrol,który powinien w takiej sprawie zareagować. To tyle z mojej strony. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:18.