|
|
#61 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 159
|
Dot.: Czy nie jestescie ciekawe?
moim zdaniem ciekawosc jest czyms naturalnym, nie nalezy jej laczyc z checia zdrady, albo wypaleniem uczucia, czy tez malym zaangazowaniem w zwiazek. chyba nie ma idealnych konfiguracji partnerow (jezeli nie wierzy sie w bajke o dwoch polowkach pomaranczy) dajacej szczescie totalne. jezeli jest sie z kims jest to raczej "pomimo" jego negatywnych cech niz dlatego, ze jest taki wspanialy. zwiazek - szczegolnie dla mlodych ludzi - jest duzym przezyciem emocjonalnym, dostarcza wiele wiedzy o sobie samym. mi np jeden z poprzednich zwiazkow pokazal ze na pewne kompromisy nie moge sie zgodzic, bo w tym momencie zaprzeczam sobie. nie ganie tych ktorzy sa z jedym i tym samym parterem od poczatki i chca spedzic z nim cale zycie. jednoczesnie rozumiem tych ktorzy wciaz szukaja, wciaz sie ucza (i ta magiczna powtarzajaca sie wczensiej liczba 36 nie musi swiadczyc o rozwiazlosci)
|
|
|
|
|
#62 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: kraków/warszawa
Wiadomości: 5 058
|
Dot.: Czy nie jestescie ciekawe?
moja przyjaciółka wyszła w tym roku za mąż - ma 19 lat, jej mąż 20. Ich rodzice zgodzili się na ślub bez żadnych zastrzeżeń
Ja jej mówiłam żeby jeszcze poczekali - byle ze sobą 2 lata, a moim zdaniem to jednak za mało. To był jej pierwszy taki już poważny związek (wcześniej krótko chodziła z kimś innym). I pytałam jej czy nie jest ciekawa jak to jest z innym facetem (w łóżku też) i ona odpowiada że i no ciekawa jest, ale znalazła już tego jedynego itp. Ale dziwne jest dla mnie że on jej za bardzo nie ufa. Ona nie może założyć bluzki z dużym dekoltem, wyjść bez niego gdzieś na impreze, do znajomych, żeby wyjść na spacer ze mną informuje go, zapraszałam ją do mnie do Krakowa (bo przeprowadziłam się z rodziinej miejscowości - to jest 230 km od Krakowa) ale chciałam zeby przyjechała na weekend sama żebyśmy sobie urządziły taki babski weekend, pogaduchy itp jak za starych dobrych czasów. A on się nie zgodził, bo nie wiadomo co ona będzie tu robić ja uważam że związek bez zaufania to nie związek, a nie mówiąc już nawet o malżeństwie
__________________
![]() |
|
|
|
|
#63 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 105
|
Dot.: Czy nie jestescie ciekawe?
moja mama ;p 6lat chodzenia z tatusiem (miala 15lat) a są już 20 lat po ślubie
promienieją szczęściem a wiec jak widać można taak ;P
__________________
Co dzień mam CIEBIE w sercu i w głowie.. |
|
|
|
|
#64 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 217
|
Dot.: Czy nie jestescie ciekawe?
Cytat:
![]() Cytat:
![]() czasem wydaje sie nam ze to ten jedyny prawdziwy, zwłaszcza gdy jest partnerem toksycznym i robi nam małe pranie mózgu. a dziewczyna jest tak zaślepiona uczuciem ze niczego nie dostrzega i nie daje sobie przetłumaczyć ze jej facet nie jest taki milutki. Ja gdybym została z pierwszym to zatraciłabym poczucie własnej wartości całkowicie, popadłabym pewnie ze smutku w alkoholizm iip itd duzo by tu wymieniac.
__________________
|
||
|
|
|
|
#65 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 363
|
Dot.: Czy nie jestescie ciekawe?
Ciekawość w niektórych sytuacjach popłaca, wiem to z własnego doświadczenia
![]() Byłam długo ze swoim byłym chłopakiem, ale jakiś diabeł mnie podkusił, że kiedy poznałam mojego obecnego TZ-ta nie mogłam sie oprzeć pokusie, tak mnie ciągnęło do niego, i co z tego że byłam z kimś, byłam tak ciekawa że zerwałam moją dotychczasowa znajomość i w sumie troszkę w ciemno związałam się z mężczyzna, którego praktycznie w ogóle nie znałam...i jestem bardzo szczęśliwa i na zabój zakochana, dużo bardziej niż w moim poprzednim chłopaku, pewnie dlatego tak łatwo przyszło mi z nim zerwać Nie potrafię określić czy nasza miłość będzie trwała do grobowej deski, czy to już mój partner na całe życie, ale któż to może wiedzieć, jednak warto było z ciekawości troszkę zaryzykować
__________________
...żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy... Wisława Szymborska |
|
|
|
|
#66 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 180
|
Dot.: Czy nie jestescie ciekawe?
Ja mam 24 lata mój TŻ 27, zaczelismy być ze siobą 7 lat temu... przyznam że czasem bywam ciekawa jak by to było byc z kims innym. TŻ to mój pierwszy jak na razie i ostatni chłopak
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:11.





Ja jej mówiłam żeby jeszcze poczekali - byle ze sobą 2 lata, a moim zdaniem to jednak za mało. To był jej pierwszy taki już poważny związek (wcześniej krótko chodziła z kimś innym). I pytałam jej czy nie jest ciekawa jak to jest z innym facetem (w łóżku też) i ona odpowiada że i no ciekawa jest, ale znalazła już tego jedynego itp. Ale dziwne jest dla mnie że on jej za bardzo nie ufa. Ona nie może założyć bluzki z dużym dekoltem, wyjść bez niego gdzieś na impreze, do znajomych, żeby wyjść na spacer ze mną informuje go, zapraszałam ją do mnie do Krakowa (bo przeprowadziłam się z rodziinej miejscowości - to jest 230 km od Krakowa) ale chciałam zeby przyjechała na weekend sama żebyśmy sobie urządziły taki babski weekend, pogaduchy itp jak za starych dobrych czasów. A on się nie zgodził, bo nie wiadomo co ona będzie tu robić
ja uważam że związek bez zaufania to nie związek, a nie mówiąc już nawet o malżeństwie 

flejksy
Nie potrafię określić czy nasza miłość będzie trwała do grobowej deski, czy to już mój partner na całe życie, ale któż to może wiedzieć, jednak warto było z ciekawości troszkę zaryzykować
