Sposób na poderwanie faceta

[olksonCK]

.

[scatty princess]

Napisane przez olksonCK

Ale jak zaproponowałaś? Pisz dokładnie

zapytalam jak noga, napisal dobrze i ze zyje , ja na to, ze sie ciesze, chociaz liczylam na cos z testamentu, ale jak juz zyje to moze by sie spotkac??

durna ja...

[olksonCK]

.

[scatty princess]

Napisane przez olksonCK

Nic nie odpisał?

nie

[olksonCK]

.

[scatty princess]

Napisane przez olksonCK

Hm... Ciekawe, co powie jutro w szkole...

gdyby nie to, ze mi Kumpela kaze to by mnie jutro nie zobaczyl... bosh wiem, ze to durne, ale ja sie spale ze wstydu jutro ...

chyba to jednak faceci powinni podrywac ! widze na wlasnej skorze, ze za wielka odwaga nie poplaca

[olksonCK]

.

[Nexca]

kurcze dziewczyny az wstyd sie przyznac, ja mojego poderwalam jadac po nim...

glupia sytuacja jechal gdzies ze mna i moja kolezanka zaczal sie popisywac jak to on umie jezdzic bokami (kolezanka sie bala) a ja zaczelam jechac po nim ze jest burakim, frajerem, ze mysli ze my sie boimy a sie myli i tez nieprzyjemne slowa padaly ...

a potem sam za mna latal

[ookocurek1987oo]

to i ja napisze a co!:P

scatty princess - i jak poszlo? mam nadzieje ze nie spalilas sie jednak ze wstydu.. i ze koles jakos zareagowal na ta propozycje
przeczytalam watek od poczatku.wszystko wiem zzera mnie ciekawosc bo ja mam podobnie chociaz ja mam jeszcze ten problem ze nie umiem sie zdecydowac na konkretnego faceta do podrywu... a 5ciu naraz podrywac tak glupio troche..jeszcze przypadkiem zaczne mylic imiona..:P

[olksonCK]

.

[scatty princess]

Napisane przez ookocurek1987oo

to i ja napisze a co!:P

scatty princess - i jak poszlo? mam nadzieje ze nie spalilas sie jednak ze wstydu.. i ze koles jakos zareagowal na ta propozycje
przeczytalam watek od poczatku.wszystko wiem zzera mnie ciekawosc bo ja mam podobnie chociaz ja mam jeszcze ten problem ze nie umiem sie zdecydowac na konkretnego faceta do podrywu... a 5ciu naraz podrywac tak glupio troche..jeszcze przypadkiem zaczne mylic imiona..:P

Napisane przez olksonCK

Też tak miewam, dlatego teraz się zawzięłam na jednego

widze, ze mi ostro kibicujecie faaajnie thx

koncem koncow odpial mi na sms ok. 2 w nocy :O napisal cos "zobaczy sie, dobranoc "
dzis na zajecia poszlam nawet mi czesc powiedzial i sie tak booosko usmiechnal... ale...
wlasnie ale ja sobie daje juz spokoj narazie... napisalam na gg, napisalam sms, zaproponowalam spotkanie... wiec?? chyba juz wie, ze bym cos chciala...
a wiecej boje sie narzucac, bo juz wczoraj bylam zla na siebie, ze zaproponowalam spotkanie...

aaaa zapomnialabym ja to jednak durna jestem on sie na mnie dzis patrzyl na wykladzie, ja na niego i ja zamiast sie usmiechnac to zrobilam "wredna mine" i pokazalam jezor, tak w zartach, ale kurde moglam mu lepiej oczko puscic:P glupia jaaaaaaaaa...

a Wam dziewczyny jak idzie?? bo to juz taka grupe wsparcia tu mamy a noz wymyslimy zloty srodek na poderwanie kazdego mena

buziaczkI

[olksonCK]

.

[scatty princess]

Napisane przez olksonCK

Buziaka Ci wysłał w smsie? Osz Ty I w szkole się uśmiechnął... No no Z tym językiem to trochę zaszalałaś, ale co tam, przecież to nie było chamskie, tylko pewnie urocze :P Oczko by było zbyt nachalne chyba. Tzn wiesz, co mam na myśli

A mi nie idzie. Dziś Łokruch nie ma zmiany. Dziś ma zmianę jego brat, więc jak zwykle zostałam na wejściu zmiażdżona ironicznym uśmiechem, hehe

hm... pewnie mowil cos bratu,, ze mu sie podobasz i dlatego brat kojarzy...

a to, ze moj cel wyslal buziaka i sie usmiechnal to chyba raczej nic... widzi mnie dostepna na gg i sie nie odezwie... a jakby cos chcial to by chociaz czesc napisal...

[olksonCK]

.

[karmiii]

Napisane przez olksonCK

Nie musiał mówić, wystarczy, że wszyscy z jego pracy widzieli, jak się do mnie od roku uśmiecha i że kilka razy zagadaliśmy ze sobą ukradkiem.

A co do tego Twojego, to może nie ma czasu, w końcu wczoraj odpisał Ci dopiero o 2 w nocy...

Czas jakby chciał to by znalazł to nie jest żadne tłumaczenie, Scatty myślę że na razie dosyć sygnałów teraz musisz poczekać może teraz trochę ochłody zobaczymy co zrobi? Tylko nie za bardzo żeby nie pomyślał że się obraziłaś na niego o brak odpowiedzi na zaproszenie

[scatty princess]

Napisane przez olksonCK

Nie musiał mówić, wystarczy, że wszyscy z jego pracy widzieli, jak się do mnie od roku uśmiecha i że kilka razy zagadaliśmy ze sobą ukradkiem.

A co do tego Twojego, to może nie ma czasu, w końcu wczoraj odpisał Ci dopiero o 2 w nocy...

hm... mam nadzieje, ze jak bedzie mial zmiane to zagada do Ciebie jak juz rok sie usmiecha to moglby pokazac jaja i sie powaznie wziasc za podryw...

"moj" raczej ma czas, bo dzis pol dnia na gg siedzial... edit : dalej siedzi

[karmiii]

Napisane przez ookocurek1987oo

to i ja napisze a co!:P

scatty princess - i jak poszlo? mam nadzieje ze nie spalilas sie jednak ze wstydu.. i ze koles jakos zareagowal na ta propozycje
przeczytalam watek od poczatku.wszystko wiem zzera mnie ciekawosc bo ja mam podobnie chociaz ja mam jeszcze ten problem ze nie umiem sie zdecydowac na konkretnego faceta do podrywu... a 5ciu naraz podrywac tak glupio troche..jeszcze przypadkiem zaczne mylic imiona..:P

jak się nie znają to czemu nie nie wiadomo z kim wypali

[olksonCK]

.

[scatty princess]

Napisane przez olksonCK

No nie wiem, czy bym chciała, żeby tak do razu jaja pokazał

A co do Twojego, to może mieć włączone gg i grać w jakąś grę, przecież wiesz, że faceci potrafią przy tym odpłynąć na długie godziny Poza tym całą akcję prowadzisz od kilku dni, może trochę za szybko jak dla niego... (niektórzy po roku nie mogą się zebrać i gdzieś pannę zaprosić ) Tym bardziej, że może tamto drugie dziewczę też w konkury uderza i biedak czuje się zagubiony

dobra, z jajami troche przegielam moze niech pokaze meski charakterek i ruszy w pogon za Toba :P

z ta gra to qrcze mysle, ze mozesz miec racje... bo on dalej jest na gg nie wierze, ze tyle by z kim gadal :P
ejejeje faceci sa durni!!

[karmiii]

Napisane przez Nexca

kurcze dziewczyny az wstyd sie przyznac, ja mojego poderwalam jadac po nim...

glupia sytuacja jechal gdzies ze mna i moja kolezanka zaczal sie popisywac jak to on umie jezdzic bokami (kolezanka sie bala) a ja zaczelam jechac po nim ze jest burakim, frajerem, ze mysli ze my sie boimy a sie myli i tez nieprzyjemne slowa padaly ...

a potem sam za mna latal

No faceci to naprawdę są dziwni jeden poleci na komplementy a inny na wrzuty jak rozpoznać który co lubi

[ookocurek1987oo]

karmiii
No faceci to naprawdę są dziwni jeden poleci na komplementy a inny na wrzuty jak rozpoznać który co lubi

scatty princess
ejejeje faceci sa durni!!

heh..kochane... niby durni sa... niby dziwni... i w ogole czasem jacys nie teges... ale swiat bez nich bylby straszny
ja ograniczylam się z moim podrywem do 2 kolesi.. zeby sobie ulatwic z tym samym imieniem..ale dopuszczam zmiany w stawce i mozliwosc wyslania ktoregos na lawke rezerwowych (to tak apropo pilki noznej - milosci niektorych przedstawicieli plci brzydkiej) apropo..wie ktoras co to spalony?

[olksonCK]

.

[ookocurek1987oo]

Napisane przez olksonCK

Czuję się w pełni przynależna do płci pięknej (a jak nie mam kaca to nawet do przepięknej ), ale moją miłością jest właśnie piłka nożna i wiem, co to jest spalony, zapraszam na wspólny mecz, to Ci wytłumaczę

a chetnie,chetnie tylko prosze tlumaczyc jak laikowi :P
hm.. juz widze miny facetow jak krzycze na meczu "spalonyyyy"

[scatty princess]

Napisane przez ookocurek1987oo

a chetnie,chetnie tylko prosze tlumaczyc jak laikowi :P
hm.. juz widze miny facetow jak krzycze na meczu "spalonyyyy"

Napisane przez olksonCK

Czuję się w pełni przynależna do płci pięknej (a jak nie mam kaca to nawet do przepięknej ), ale moją miłością jest właśnie piłka nożna i wiem, co to jest spalony, zapraszam na wspólny mecz, to Ci wytłumaczę

eee ja tez chce wiedziec
jedyne co kojarzy mi sie ze spalonym to jakas pulapka offsidowa albo jak to tam szlo :P

[olksonCK]

.

[behindblueeyes]

Cześć
ja też mam zawsze wrażenie,że zrobienie kroku w ich stronę jest pewnego rodzaju narzucaniem się zawsze mi głupio,że zrobię z siebie idiotkę itd.. fakt,że zauwazyłam że w dzisiejszych czasach,to najlepiej gdyby babki robiły wszystko za facetów, umawiały się za nich itp
ostatnio mam taki problem-facet zaproponował kawę,już byliśmy umówieni,ale coś mu wypadło,dzwonił i przepraszał,tłumaczył się..no ok,każdmu się może przydarzyć,po 2tyg napisałam żeby się przypomnieć o kawusi,stwierdziłam,że nie mam nic do stracenie...i tak go nie widuję..oddzwonił i mieliśmy się zdzwonić co do konkretnego dnia..do dziś cisza weszłam do niego na nk a na drugi dzień wiadomosc 'ślicznie wyglądasz' i nie wiem co mu na to odp..czy znów dac jakaś aluzję co spotkania?a on jest naprawdę faaajny

[scatty princess]

Napisane przez behindblueeyes

Cześć
ja też mam zawsze wrażenie,że zrobienie kroku w ich stronę jest pewnego rodzaju narzucaniem się zawsze mi głupio,że zrobię z siebie idiotkę itd.. fakt,że zauwazyłam że w dzisiejszych czasach,to najlepiej gdyby babki robiły wszystko za facetów, umawiały się za nich itp
ostatnio mam taki problem-facet zaproponował kawę,już byliśmy umówieni,ale coś mu wypadło,dzwonił i przepraszał,tłumaczył się..no ok,każdmu się może przydarzyć,po 2tyg napisałam żeby się przypomnieć o kawusi,stwierdziłam,że nie mam nic do stracenie...i tak go nie widuję..oddzwonił i mieliśmy się zdzwonić co do konkretnego dnia..do dziś cisza weszłam do niego na nk a na drugi dzień wiadomosc 'ślicznie wyglądasz' i nie wiem co mu na to odp..czy znów dac jakaś aluzję co spotkania?a on jest naprawdę faaajny

Kochana nad czym Ty sie zastanawiasz Pisz do niego o te kawe i to juz! mozesz mu odpisac cos w stylu "jak sie spotkamy na kawe to tez bede slicznie wygladac:P"
Masz sukces na wyciagniecie reki ! Chlopak zaproponowal spotkanie! pisal !
popatrz ochroniarz rok sie zbiera do jakiegos ruchu a moj to nawet mojej propozycji spotkania nie przyjal :P ("zobaczymy" dla mnie rowna sie nie:P )

[behindblueeyes]

Napisane przez scatty princess

Kochana nad czym Ty sie zastanawiasz Pisz do niego o te kawe i to juz! mozesz mu odpisac cos w stylu "jak sie spotkamy na kawe to tez bede slicznie wygladac:P"
Masz sukces na wyciagniecie reki ! Chlopak zaproponowal spotkanie! pisal !
popatrz ochroniarz rok sie zbiera do jakiegos ruchu a moj to nawet mojej propozycji spotkania nie przyjal :P ("zobaczymy" dla mnie rowna sie nie:P )

no wiem,że mam szansę na to spotkanie na wyciągnięcie ręki..tylko ja już 2 razy sie przypominalam o tej kawie i dlatego mi głupio
faceci są beznadziejni...echhh..:ro lleyes: no 'zobaczymy' to rzeczywiście niezbyt przekonujące..heh..
a u mnie jest jeszcze to,że on jest starszy...14 lat no może 13,5

[Monishia^^]

No dobra to teraz moja kolej.
"Mój" chodzi do równoległej klasy ( 3 liceum). Zawsze mówiliśmy sobie 'czesc', ale od momentu 3dniowych rekolekcji zaznajomiliśmy się bardziej. Było bardzo romantycznie (hehehe ) , bo oblał mnie wodą mineralną i tak wywiązała się bitwa na oblewanie się. Od tego czasu ciągle się droczyliśmy- zawsze jak podchodził do mnie albo przechodził obok to wsadzał mi palce między żebra. :P Ja jak to ja - zawsze się denerwowałam :P Zaczął też pisać do mnie na gg, że mnie lubi i takie tam.
Na ostatniej imprezie tydzień temu na której oboje byliśmy trochę za dużo wypiłam no i włączył mi się "przytulak" W rezultacie siedziałam mu na kolanach i zaczęliśmy się całować. Na drugi dzień było mi głupio, bo on był trzeźwy i postanowiłam się nie dozywać. W szkole oczywiście większość moich znajomych wiedziala co się wydarzyło, bo on musiał się pochwalić. kiedy się zobaczyliśmy on krzyknął "Czeeeeeść Monia!!" A ja mruknęłam tylko pod nosem 'czesc' i poszlam I tak przez kolejne dni
Później kolega mi powiedział, że ten 'moj' opowiadał kolegom, że się do niego nie odzywam. Postanowiłam napisać mu na gg, ze doslzy mnie sluchy ze moiwl ze sie do niego nie odzywam, i ze jak to ? bo przeciez sie dozywam ( oo ja głupia :P)

Chcę go zaprosić na studniówkę i takie moje pytanie Co dalej? Jaki następny krok wykonać ?
Za tydzien prawdopodobnie też bawimy na jednej imprezie :P

[behindblueeyes]

Napisane przez Monishia^^

No dobra to teraz moja kolej.
"Mój" chodzi do równoległej klasy ( 3 liceum). Zawsze mówiliśmy sobie 'czesc', ale od momentu 3dniowych rekolekcji zaznajomiliśmy się bardziej. Było bardzo romantycznie (hehehe ) , bo oblał mnie wodą mineralną i tak wywiązała się bitwa na oblewanie się. Od tego czasu ciągle się droczyliśmy- zawsze jak podchodził do mnie albo przechodził obok to wsadzał mi palce między żebra. :P Ja jak to ja - zawsze się denerwowałam :P Zaczął też pisać do mnie na gg, że mnie lubi i takie tam.
Na ostatniej imprezie tydzień temu na której oboje byliśmy trochę za dużo wypiłam no i włączył mi się "przytulak" W rezultacie siedziałam mu na kolanach i zaczęliśmy się całować. Na drugi dzień było mi głupio, bo on był trzeźwy i postanowiłam się nie dozywać. W szkole oczywiście większość moich znajomych wiedziala co się wydarzyło, bo on musiał się pochwalić. kiedy się zobaczyliśmy on krzyknął "Czeeeeeść Monia!!" A ja mruknęłam tylko pod nosem 'czesc' i poszlam I tak przez kolejne dni
Później kolega mi powiedział, że ten 'moj' opowiadał kolegom, że się do niego nie odzywam. Postanowiłam napisać mu na gg, ze doslzy mnie sluchy ze moiwl ze sie do niego nie odzywam, i ze jak to ? bo przeciez sie dozywam ( oo ja głupia :P)

Chcę go zaprosić na studniówkę i takie moje pytanie Co dalej? Jaki następny krok wykonać ?
Za tydzien prawdopodobnie też bawimy na jednej imprezie :P

zaczekaj do tej imprezy a na studniówkę go zaproś,a co