Wypadek, odszkodowanie...Zbiorczy

[panna mati_]

Napisane przez pysiog

Witam!
W dniu dzisiejszym skrecilam kostke. Kostke skrecilam wychodzac z pociagu i udajac sie do szkoly. Bylam u lekarza i stwierdzil on skrecenie. Kazal mi robic oklady na kostke. Jestem teoroczna maturzystka, wiec szkole skonczylam teoretycznie pod koniec kwietnia. Chcialabym sie ubiegac o odszkodowanie ze szkoly, bo z tego co mi sie wydaje jestem ubezieczona do konca wakacji. Nigdy nie doznalam zadnych podobnych urazow, wiec nie wiem co i jak mam robic. Co jest mi potrzebne? Do kogo sie zwrocic w tej sprawie?
Dzieki za wszelka pomoc

Jak ja złamałam rękę, to w szkole wszystko mi łatwili. Ja tylko na komisję pojechałam.

[isabelka00]

Napisane przez panna mati_

Jak ja złamałam rękę, to w szkole wszystko mi łatwili. Ja tylko na komisję pojechałam.

złamanie ręki to inny uszczerbek na zdrowiu niż skręcenie kostki.
Wg mojej oceny nic Ci ubezpieczyciel nie da za takie zdarzenie ale warto się pofatygować i się z nim skontaktować , a nóż coś się trafi

[panna mati_]

Napisane przez isabelka00

złamanie ręki to inny uszczerbek na zdrowiu niż skręcenie kostki.
Wg mojej oceny nic Ci ubezpieczyciel nie da za takie zdarzenie ale warto się pofatygować i się z nim skontaktować , a nóż coś się trafi

Wiem, że to inny uszczerbek akurat. Ja odpowiadam pod względem formalności. Komisja zdecyduje, czy należy się odszkodowanie.

[isabelka00]

Napisane przez panna mati_

Wiem, że to inny uszczerbek akurat. Ja odpowiadam pod względem formalności. Komisja zdecyduje, czy należy się odszkodowanie.

wg mnie ubezpieczyciel.
Komisja orzeka % uszczerbku na zdrowiu, a z tego co mi wiadomo to skręcenie kostki się nie kwalifikuję do uszczerbków na zdrowiu.

[panna mati_]

Napisane przez isabelka00

wg mnie ubezpieczyciel.
Komisja orzeka % uszczerbku na zdrowiu, a z tego co mi wiadomo to skręcenie kostki się nie kwalifikuję do uszczerbków na zdrowiu.

Ale te procenty przekładają się na kwotę. Bo jak jest 0%, to nic nie dostanie. Więc to w sumie od komisji zależy, a ubezpieczyciel tylko kasę wypłaca. Umowa ubezpieczeniowa jest w szkole, tam się dowie wszystkiego. Ja za złamaną rękę dostałam jakieś grosze. Nie ma się co spodziewać kokosów, a może być tak, że nic nie dostanie.

[isabelka00]

Napisane przez panna mati_

Ale te procenty przekładają się na kwotę. Bo jak jest 0%, to nic nie dostanie. Więc to w sumie od komisji zależy, a ubezpieczyciel tylko kasę wypłaca. Umowa ubezpieczeniowa jest w szkole, tam się dowie wszystkiego. Ja za złamaną rękę dostałam jakieś grosze. Nie ma się co spodziewać kokosów, a może być tak, że nic nie dostanie.

umowy NNW się podpisuję nie z komisją a z ubezpieczycielem i to on ustala warunki wypłaty co za co się należy a nie komisja.
Komisja orzekająca uszczerbki jest powoływana właśnie przez ubezpieczyciela. Pomyliłaś chyba z komisją zusowską.

[panna mati_]

Napisane przez isabelka00

umowy NNW się podpisuję nie z komisją a z ubezpieczycielem i to on ustala warunki wypłaty co za co się należy a nie komisja.
Komisja orzekająca uszczerbki jest powoływana właśnie przez ubezpieczyciela. Pomyliłaś chyba z komisją zusowską.

Nie z komisją zusowska. Umowa o ubezpieczenie grupowe jest w szkole. Piszę po prostu jak było u mnie. Najpierw dyrektor szkoły mi wypełnił papierki, sam oddał to do ubezpieczyciela. Dostałam wezwanie na komisję i chyba 3%, a za te 3% dopiero mi wypłacili kasę. Może teraz się zmieniło, ale jak ktoś w szkole miał coś takiego, to zawsze na komisję, a dopiero potem kasa.i wiem, że warunki wypłaty i kwotę ustala ubezpieczyciel. Ale to jest zależne od tych procentów z komisji lekarskiej. Kolega ze szkoły złamał nogę i miał 7%, to dostał sporo więcej kasy. W tym przypadku może nawet dziewczyna nie dostać wezwania na komisję, tylko wniosek zostanie odrzucony. Chodzi mi o to z tą komisją, że ubezpieczyciel nie wypłaca w ciemno.

[201708250923]

To komisja orzeka %, a ubezpieczyciel wypłaca.

Ja za skręcona kostkę dostałam 80 zł :p Szaleństwo było

[panna mati_]

Napisane przez wredot_ka

To komisja orzeka %, a ubezpieczyciel wypłaca.

Ja za skręcona kostkę dostałam 80 zł :p Szaleństwo było

Ja chyba 170 za rękę. Już nie pamiętam dokładnie. A może 120

[Dotka90]

Jeżeli to jest tylko skręcenie stawu skokowego, to raczej nic nie dostaniesz.
Ja miałam skręconą kostkę, ale tak dość poważnie: 8 tygodni w gipsie, pęknięta torebka stawowa i pare innych 'gratisów' i z tego, co pamiętam komisja orzekła 2% uszczerbku.
Za rok znów skręciłam kostkę, ale tym razem bez pęknięcia torebki i nawet tego nie zgłaszałam do ubezpieczalni, bo stwierdziłam, że więcej chodzenia za tym, jeżdżenia, niż to warte.

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

% uszczerbku to jedno, a drugie to kwota, na ile jest się ubezpieczonym, stąd ktoś za skręcenie może dostać 50, a inny 150

[panna mati_]

Napisane przez Dotka90

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

% uszczerbku to jedno, a drugie to kwota, na ile jest się ubezpieczonym, stąd ktoś za skręcenie może dostać 50, a inny 150

No właśnie mówię. Podstawa kwoty ubezpieczenia jest różna. Od tej podstawy wypłacają odszkodowanie. Ale zależne to jest od procentu, jakby nie było.

[yacha]

wieki temu złamałam rękę w szkole i komisję załatwiał mi lekarz, dali mi też papiery do szkoły do wypełnienia, nauczyciel obecny przy wypadku musiał się podpisać, jako świadek pod moim opisem, potem komisja orzekła % i dostałam jakieś 100 zł

[Mientka]

Wtrącę swoje trzy grosze
Ja za skręconą kostkę dostałam 3 x więcej niż kolega za złamaną nogę.
Ale ja miałam poważnie skręconą, gips i potem 6 miesięcy rehabilitacji.
Wszystko zależy od tego co napisze lekarz na komisji.
Ale nie warto odpuszczać, mi też mówiono że prawie nic nie dostanę, a całkiem nieźle na tym wyszłam
A po za tym nie po to się płaci składki, żeby później im te pieniążki darować.

[201607131106]

Napisane przez isabelka00

wg mnie ubezpieczyciel.
Komisja orzeka % uszczerbku na zdrowiu, a z tego co mi wiadomo to skręcenie kostki się nie kwalifikuję do uszczerbków na zdrowiu.

Moja uczelnia (państwowa, politechnika) ma podpisaną umowę z PZU i w tym roku dostałam po skręceniu kostki 3% uszczerbku na zdrowiu, tj. 900 zł.

Należy złożyć wniosek (można telefonicznie lub przez internet) i dostarczyć pełną dokumentację medyczną. Na komisję zglasza się w przypadku chęci odwołania się od ich decyzji. Ja nigdzie nie byłam, wystarczyło wysłanie skanów wszystkich skierowań, karty pacjenta, karty rehabilitacji.

Podobne doświadczenie mam z Wartą.

[szprotka_]

zacznijmy od tego: masz autorko wykupione ubezpieczenie NWW? często się z tym spotykam, że ludzie mylą ubezpieczenie zdrowotne i NWW (najczęściej jest to dla nich jedno i to samo).

[taka_sobie_jedna]

Napisane przez szprotka_

zacznijmy od tego: masz autorko wykupione ubezpieczenie NWW? często się z tym spotykam, że ludzie mylą ubezpieczenie zdrowotne i NWW (najczęściej jest to dla nich jedno i to samo).

a ja się często spotykam, że ludzie mylą NNW i mówią NWW

takie ubezpieczenia jest zazwyczaj w szkole opłacane na początku roku.

[panna mati_]

Napisane przez szprotka_

zacznijmy od tego: masz autorko wykupione ubezpieczenie NWW? często się z tym spotykam, że ludzie mylą ubezpieczenie zdrowotne i NWW (najczęściej jest to dla nich jedno i to samo).

W szkole, to jest to grupowe ubezpieczenie. I z tego wypłacają. A teraz to chyba stawki wzrosły to i wypłaty wyższe. Ja złamałam rękę 13 lat temu. Napewno się coś tam pozmieniało. Ale w szkole płaciła składkę, więc tam jej powiedzą co i jak, bo nie bardzo wie od czego zacząć. A ile jej wypłacą, czy na komisję bedzie musiala iść czy nie to my na forum nie rozstrzygniemy.
I skręcenie kostki to pojęcie ogólne. Każde skręcenie jest inne.

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez taka_sobie_jedna

a ja się często spotykam, że ludzie mylą NNW i mówią NWW

takie ubezpieczenia jest zazwyczaj w szkole opłacane na początku roku.

Albo mylą OC i AC

[taka_sobie_jedna]

Napisane przez panna mati_

W szkole, to jest to grupowe ubezpieczenie. I z tego wypłacają. A teraz to chyba stawki wzrosły to i wypłaty wyższe. Ja złamałam rękę 13 lat temu. Napewno się coś tam pozmieniało. Ale w szkole płaciła składkę, więc tam jej powiedzą co i jak, bo nie bardzo wie od czego zacząć. A ile jej wypłacą, czy na komisję bedzie musiala iść czy nie to my na forum nie rozstrzygniemy.
I skręcenie kostki to pojęcie ogólne. Każde skręcenie jest inne.

Racja

Albo mylą OC i AC

też

______

pysiog idź do sekretariatu, tam Ci wszystko powiedzą i w razie czego pomogą załatwić.

[szprotka_]

Napisane przez taka_sobie_jedna

a ja się często spotykam, że ludzie mylą NNW i mówią NWW

takie ubezpieczenia jest zazwyczaj w szkole opłacane na początku roku.

faktycznie, mój błąd no ale trzeba opłacić. niby wychowawcy tego pilnują, ale jak sie nie ma zapłaconego, no to pozamiatane.

[lza_slonca]

ja za skręconą kostkę na jesieni nie dostałam ani 1 zł ubezpieczenie w szkole mamy z Warty ^^

[lapida]

Napisane przez isabelka00

wg mnie ubezpieczyciel.
Komisja orzeka % uszczerbku na zdrowiu, a z tego co mi wiadomo to skręcenie kostki się nie kwalifikuję do uszczerbków na zdrowiu.

to ci źle wiadomo...


często za skręcenie można dostać więcej kasy niż za złamanie

złamana kość się zrośnie i nie zostanie śladu
przy skręceniu mozna urwać/naderwać ścięgna, torebki stawowe i zagojenie tego to już nie jest takie hop-siup

Ja za skręconą kostkę dostałam 300 zł, jako 2% uszczerbku na zdrowiu

[isabelka00]

Napisane przez lapida

to ci źle wiadomo...


często za skręcenie można dostać więcej kasy niż za złamanie

złamana kość się zrośnie i nie zostanie śladu
przy skręceniu mozna urwać/naderwać ścięgna, torebki stawowe i zagojenie tego to już nie jest takie hop-siup

Ja za skręconą kostkę dostałam 300 zł, jako 2% uszczerbku na zdrowiu

każdy ubezpieczyciel ma swoje warunki. nie wiem czy wiesz ale jak porównasz sobie ogólne warunki ubezpieczyciela czy allianzu czy warty to możesz spotkać się z inną definicją samego "uszczerbku na zdrowiu" i definicji chorób, nie wiem czy wiesz ale każdy ubezpieczyciel inaczej definiuje choroby nowotworowe na przykład.

[lapida]

Napisane przez isabelka00

każdy ubezpieczyciel ma swoje warunki. nie wiem czy wiesz ale jak porównasz sobie ogólne warunki ubezpieczyciela czy allianzu czy warty to możesz spotkać się z inną definicją samego "uszczerbku na zdrowiu" i definicji chorób, nie wiem czy wiesz ale każdy ubezpieczyciel inaczej definiuje choroby nowotworowe na przykład.

ale nie rozmawiamy teraz o chorobach nowotworowych, tylko o skręceniach

[panna mati_]

Napisane przez isabelka00

każdy ubezpieczyciel ma swoje warunki. nie wiem czy wiesz ale jak porównasz sobie ogólne warunki ubezpieczyciela czy allianzu czy warty to możesz spotkać się z inną definicją samego "uszczerbku na zdrowiu" i definicji chorób, nie wiem czy wiesz ale każdy ubezpieczyciel inaczej definiuje choroby nowotworowe na przykład.

Skręcenie kostki to pojęcie ogólne. Może dojść do poważnych powikłań, zerwania ścięgien itp. Skręcenie skręceniu nie jest równe. Nie ma się co spierać. Urazy stawów często dają większe powikłania jak urazy kości. My nie wiemy co się stało u autorki. I nawet nie o tym jest wątek. Ubezpieczyciel jej przyzna odszkodowanie albo nie. Złożyć wniosek może. Nie można powiedzieć, że napewno nie dostanie albo, że napewno dostanie.

[ula2689]

Witam!Mój synek 4 lata złamał rękę podczas zabawy na podwórku,oboje z mężem jesteśmy ubezpieczeni w Krusie,mąż płaci za siebie podwójną składkę ponieważ prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą.Czy synkowi przysługuje odszkodowanie?

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez ula2689

Witam!Mój synek 4 lata złamał rękę podczas zabawy na podwórku,oboje z mężem jesteśmy ubezpieczeni w Krusie,mąż płaci za siebie podwójną składkę ponieważ prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą.Czy synkowi przysługuje odszkodowanie?

ale z jakiej okazji dziecko miałoby otrzymać odszkodowanie? odszkodowanie dostałby mąż gdyby uległ wypadkowi albo zmarł.

żeby dziecko otrzymało odszkodowanie to musiałoby mieć wykupione ubezpieczenie np. w pzu.

[Anex]

http://www.krus.gov.pl/zadania-krus/...odszkodowania/

Chyba tylko gdyby uległ wypadkowi przy pracy rolniczej


Szkoda, że nie mam ziemi, bo KRUS bardzo się opłaca: składka niska, no i wyższa emerytura...

[201705250955]

Napisane przez Anex

http://www.krus.gov.pl/zadania-krus/...odszkodowania/

Chyba tylko gdyby uległ wypadkowi przy pracy rolniczej


Szkoda, że nie mam ziemi, bo KRUS bardzo się opłaca: składka niska, no i wyższa emerytura...

Jaka wyższa emerytura? A po drugie zastanów się, czy chciałabyś się z tej ziemi utrzymywać...

Co do autorki wątku - odszkodowanie się nie należy. Co innego, gdyby dziecko było ubezpieczone dodatkowo.

[Anex]

Napisane przez asia_aisa

Jaka wyższa emerytura? A po drugie zastanów się, czy chciałabyś się z tej ziemi utrzymywać...

Co do autorki wątku - odszkodowanie się nie należy. Co innego, gdyby dziecko było ubezpieczone dodatkowo.

Wyższa, wyższa i to przy niższych składkach Nie mam tu na myśli rolników z małym poletkiem i jedną krówką bo możliwe, że oni mają na innych zasadach, mówię o posiadających minimum kilka hektarów (takich tylko znam).
Czy trzeba utrzymywać się z ziemi? Większość znanych mi osób płaci KRUS a pracują normalnie na etacie (ziemię "odstępują" do uprawy komuś innemu, kogo nie stać na zakup ziemi).

[khloe]

Napisane przez Anex

http://www.krus.gov.pl/zadania-krus/...odszkodowania/

Chyba tylko gdyby uległ wypadkowi przy pracy rolniczej


Szkoda, że nie mam ziemi, bo KRUS bardzo się opłaca: składka niska, no i wyższa emerytura...

chyba kpisz sobie dziewczyno: moja babcia całe życie opłacała KRUS i ma emeryturę niecałe 600 zł... Gdyby nie mieszkała z nami, to by chyba kit z okien jadła.

Nie wiem, kto ci takich bzdur naopowiadał