"10.000 tarzań" czyli...uczestnicy wątku egzaminacyjnego "na każdy temat" :)

[papryka85]

Napisane przez kesly1

witam w nowym wątku

Własnie przeczytałam Wasze wszytskie posty
Max ... siedzię i płaczę
Papryka, Ty to też masz przeboje hehe

No witamy
Max jak zasadzi bombę, to można się nogami nakryć
ale Ty się koleżanko śmiejesz, a tu chłopina goły został! ani kasy, ani ubrań

A jak ja to czytałam, to modliłam się w duchu "nie tylko nie to", "nie no tylko nie to" i jak przeczytałam, że właśnie TO, to mi ręce opadły
No ale że też mama faktycznie nie zajrzała do tych siatek

[pusunia]

2 części wątku to na pewno a może i 3

[kesly1]

Nie pamiętam, co mi się ostatnio przydarzyło ... Chyba nie będę Was w stanie rozśmieszyć

[201701160959]

papryka robi swiateczne porzadki
czuje ze ten temat nie bedzie miał dna

a nade mna juz chyba zawsze bedzie ciazyc fatum rozjechanego znaku.
Pojechalem po siostre. Wsiadla do samochodu, ona pelen luzik. Ruszyłem gwałtowniej niz zwykle(lubie sie z nia droczyc ) a ona prawie krzyczac:
- eeej, tu są znaki

aaa tak apropo, naprawili ten znak

[martini.]

Napisane przez maxymilian

no właśnie...
kategorycznie domagam się rozwiązania zagadki...

No właśnie jak rano jechałam, to zapomniałam i aparatu, i nawet telefonu, żeby zdjęcie zrobić. A teraz już za ciemno było . Musicie jeszcze moment poczekać .

Napisane przez papryka85

udanego spektaklu

Dziękuję, już po. Mam mieszane uczucia.

Napisane przez papryka85

Teraz jest moda na takie wielkie rozwleczone, albo wielkie guziki, wielkie golfy, kolory bure...Ja bledziuch i chudzielec...No wyglądałabym jak strach na wróble

Ja też jestem bladziak i chudzielec, ale kocham takie swetry

Przyznam, że facet był przystojny, dałabym mu 30-34 lat, ale co na prawdę zrobiło na mnie wrażenie-zębyyyyyy takie ładne
A ja mam zboczenie przez to, że przeszłam leczenie ortodontyczne
Pewnie wiedział, że sam ma ładne, zobaczył, że ja aparacik na zębach, to pewnie o swoje dbam, to trza się szczerzyć

Niestety nie poszłam na jego wyszczerz

Też mam taką manię zębową .

A poza tym, to trzeba było brać faceta Jak był fajny, to czemu nie

I chciałam jeszcze dodać, iż zaczęłam znowu jeździć Tata ma zakaz odzywania się . Jak się czepia, to się odszczekuję i koniec. Cisza ma być

A poza tym, to dowiedziałam się dzisiaj, że nie muszę na jutro pisać tłumaczenia, więc Papryka szykuj się

A do tego miałam iść do koleżanki upajać się martini i pomarańczami, ale niestety, na rano jestem umówiona, więc z wróżb andrzejkowych w tym roku nici totalne. Będę starą panną

A tak poza tym, to jeszcze muszę się pochwalić, że mam nowe oponki Boskie są, mam wrażenie, że jeżdżę na takiej piance gumowanej, jest tak sprężyście I co mam jeszcze nowego? hmmm, nie mam nic! Aleeee w ramach prezentu mikołajkowego dostanę nowe wycieraczki i gumę do bagażnika (bo wykładzina się brudzi). Ciekawe, która dziewczynka prosi Mikołaja o takie rzeczy Ja to zawsze, jak nie statyw, to akumulator, do aparatu, jak nie akumulator, to wycieraczki Bosko jest

[goska87]

papryka85
A powiem Ci że ja miałam bardzo podobną sytuacje tyle, że z bluzką i na warszawskim stadionie Ale bluzka dobra chociaż brałam w ciemno

Hehe A co do anglika to było brać


maxymilian

Max wybacz. Wiem, że to nie powinno byś śmieszne ale jednak jest

Napisane przez kesly1

Nie pamiętam, co mi się ostatnio przydarzyło ... Chyba nie będę Was w stanie rozśmieszyć

Nie przecież nie chodzi o to żeby rozśmieszyć ważne, że jesteś

Napisane przez martini.

A do tego miałam iść do koleżanki upajać się martini i pomarańczami, ale niestety, na rano jestem umówiona, więc z wróżb andrzejkowych w tym roku nici totalne. Będę starą panną

A tak poza tym, to jeszcze muszę się pochwalić, że mam nowe oponki Boskie są, mam wrażenie, że jeżdżę na takiej piance gumowanej, jest tak sprężyście I co mam jeszcze nowego? hmmm, nie mam nic! Aleeee w ramach prezentu mikołajkowego dostanę nowe wycieraczki i gumę do bagażnika (bo wykładzina się brudzi). Ciekawe, która dziewczynka prosi Mikołaja o takie rzeczy Ja to zawsze, jak nie statyw, to akumulator, do aparatu, jak nie akumulator, to wycieraczki Bosko jest

No a ja zamiast iść spać po imprezie to jak zawsze wizaż trzeba odwiedzić
No i jak zawsze Martini musi pisać w tych późnych porach no a co do prezentów to ja chyba zacznę prosić o jakieś bony na paliwo

[pusunia]

dzień dobry wszystkim
w niedzielny poranek

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Ale mamy tu śpiochów

Widzę, że gdzie się Papryka pojawi tam zawsze się coś dzieję

W piątek pokłóciłam się z rodzicami i powiedzieli, że w week samochodu na studia nie dostanę, mam jechać autobusem (którego nie mam) i kurczę słowa dotrzymali

[pusunia]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;9912705]Ale mamy tu śpiochów

Widzę, że gdzie się Papryka pojawi tam zawsze się coś dzieję

W piątek pokłóciłam się z rodzicami i powiedzieli, że w week samochodu na studia nie dostanę, mam jechać autobusem (którego nie mam) i kurczę słowa dotrzymali[/quote]

u a jednak przykro nam ale za tydzień ci dadzą


Pawil się skrada

[martini.]

Napisane przez goska87

No a ja zamiast iść spać po imprezie to jak zawsze wizaż trzeba odwiedzić
No i jak zawsze Martini musi pisać w tych późnych porach no a co do prezentów to ja chyba zacznę prosić o jakieś bony na paliwo

Padłam wczoraj jak mucha, dlatego nie napisałam już nic więcej . Ale ja ogólnie nocny marek jestem totalnie i wiodę nocne życie .

A te bony to też dobry motyw jest. Chociaż Clijenka wcale dużo nie pali. Ma 40L bak, tankowałam na full. Przejechane mam już ponad 500 km, a tam jeszcze prawie połowa

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;9912705]
W piątek pokłóciłam się z rodzicami i powiedzieli, że w week samochodu na studia nie dostanę, mam jechać autobusem (którego nie mam) i kurczę słowa dotrzymali[/quote]

Ło, i co teraz?

Papryka przepraszam

Max jak czytałam Twoją opowieść, to miałam przeczucie właśnie, że coś się z tymi zakupami stanie, że albo Ty gdzieś zostawiłeś je, albo coś. Ale że mama tam nie zajrzała?

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez pusunia

u a jednak przykro nam ale za tydzień ci dadzą

Napisane przez martini.

Ło, i co teraz?

Jadę z koleżanką tylko tak mi głupio, bo jak jej mówię, że się dołożę do paliwa to nie chce

[pusunia]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;9912905]Jadę z koleżanką tylko tak mi głupio, bo jak jej mówię, że się dołożę do paliwa to nie chce[/quote]


to ty ją za tydzien podwieziesz

[papryka85]

Napisane przez Kamil.o

papryka robi swiateczne porzadki
czuje ze ten temat nie bedzie miał dna

Tiaaa paprys sprząta wszystko musi mieć swoje miejsce

Napisane przez martini.

Dziękuję, już po. Mam mieszane uczucia.

Czemu? na czym byłaś?

Napisane przez martini.

Ja też jestem bladziak i chudzielec, ale kocham takie swetry

Ja wolę jednak dopasowane

Napisane przez martini.

A poza tym, to trzeba było brać faceta Jak był fajny, to czemu nie

W kwestii zębów na pewno byśmy się komponowali

Napisane przez martini.

I chciałam jeszcze dodać, iż zaczęłam znowu jeździć Tata ma zakaz odzywania się . Jak się czepia, to się odszczekuję i koniec. Cisza ma być

A poza tym, to dowiedziałam się dzisiaj, że nie muszę na jutro pisać tłumaczenia, więc Papryka szykuj się

Aleeee w ramach prezentu mikołajkowego dostanę nowe wycieraczki i gumę do bagażnika (bo wykładzina się brudzi). Ciekawe, która dziewczynka prosi Mikołaja o takie rzeczy Ja to zawsze, jak nie statyw, to akumulator, do aparatu, jak nie akumulator, to wycieraczki Bosko jest

Normalnie chyba Cię uścisnę!!!
Bardzo się cieszę, że znów jeździsz
Wiedziałam, że się przełamiesz

Papryka się szykuje już od dawna i co?

Co do prezentu mikołajkowego-za rok też takie będę wybierać

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;9912705]

Widzę, że gdzie się Papryka pojawi tam zawsze się coś dzieję

W piątek pokłóciłam się z rodzicami i powiedzieli, że w week samochodu na studia nie dostanę, mam jechać autobusem (którego nie mam) i kurczę słowa dotrzymali[/quote]
No to ładnie Cię zrobili

Napisane przez pusunia

Pawil się skrada

Pawil nie krępuj się! Mua

Napisane przez martini.

Papryka przepraszam

Aaaa krótka historyjka kościelna
Koleżanka pyta kolegi "która godzina?". On ziora na zegarek i odpowiada, na co ona "eee nie możliwe". On "hmmm to chyba mi zegarek stanął", ona zachrypnięta-szept "teatralny":
"No też nie miał ci kiedy stanąć!"
Babeczka siedząca przed nimi aż się obejrzała
Nadmieniam iż tą "koleżanką" NIE byłam ja

[pusunia]

witaj papryko co u ciebie

[elkiza81]

Napisane przez maxymilian

no to już...

Jakiś czas temu upatrzyłem sobie dwa swetry. W czwartek wybrałem się na zakupy z MK. Jeden sweter kupiłem – bez mierzenia. Z drugiego zrezygnowałem już w sklepie (pod namową MK).

Sweter, ten kupiony przymierzyłem dopiero w domu. I okazało się, ze jest za ciasny. Spakowałem go ponownie. Przyszykowałem paragon i postanowiłem w piątek wymienić na większy.

Jak postanowiłem tak zrobiłem… wybrałem się w piątek po pracy do sklepu. Pani mnie pamiętała bez problemu wymienił na rozmiar większy. Pani była miła… i pod jej namową kupiłem jeszcze jeden sweter, dwie koszule i kurtkę. Choć nie miałem zamiaru tego kupować. Pani oznajmiła, że jeżeli zamierzam się uczyć jeździć na nartach – to w tych ubraniach, na stoku, nikt nie zwróci uwagi na moje braki…

Do jednej reklamówki zapakowała kurtkę. Do drugiej kaptur od kurtki (bo razem się nie mieścił), a do trzeciej 2 koszule i sweter. Razem 3 reklamówki.

Do domu wróciłem późno… w przedpokoju (kolo szafy) położyłem zakupy (jeszcze tylko ząbki, paciorek”) i spać.

Rano usłyszałem dzwonek do drzwi. Na szczęście mama była już wstała (znowu mam gości!!!!!!) i otworzyła komuś te drzwi… usłyszałem nawet jakieś głosy ale w tym czasie wszedłem do łazienki, odkręciłem wodę, wszedłem pod prysznic… błogie uczucie… po chwili do drzwi zapukała moja mama…

- Max, gdzie są Twoje ubrania przyszykowane dla bezdomnych?

A więc to musi być taka Cyganka co przychodzi do nas co jakiś czas – pomyślałem.

U mnie w domu (już chyba o tym pisałem…) 2 razy do roku robimy z siostrą przegląd ubrań i oddajmy biednym to, w czym sami nie chodzimy. Kilka tygodni temu sam robiłem porządki, pozbierałem kilka par spodni jakieś swetry, kilka koszul, włożyłem do reklamówek i przyszykowałem dla biednych. Reklamówki włożyłem do szafy w przedpokoju…

- W przedpokoju – odkrzyknąłem…
- Te w reklamówkach? - dopytała moja mama
- Tak… te w tych reklamówkach…

Po wyjściu z łazienki, zjadłem śniadanie i przechodząc przez przedpokój zauważyłem brak moich reklamówek z wczorajszymi zakupami. Pytam mojej mamy, czy nie wie, gdzie są. Ona odpowiada, że dała tej Cygance i że sam kazałem jej dać.

RANY BOSKIE!
Udało Ci się jakoś odzsykać ciuchy - z pomocą Bożą?

[papryka85]

Napisane przez pusunia

witaj papryko co u ciebie

Dzień dobry
No u mnie od wczoraj niewiele się zmieniło
Żadnej katastrofy dziś nie spowodowałam(jeszcze)
Na razie idę obiadu pilnować

Napisane przez elkiza81

RANY BOSKIE!
Udało Ci się jakoś odzsykać ciuchy - z pomocą Bożą?

Dokładnie-rany boskie

[pawil18]

Hehe Mua Wszystkim !!!

Ja mam taki nawyk że zawsze jak mi sie nie chce to oglądam wątek od końca no i wczoraj akurat mi się nie chciało i patrze o godz 23 i widzę w tamtym wątku że coś nie gra , to jest nie możliwe żeby od 19:28 żadnego postu nie napisał

Dopiero dziś rano się skapowałem że Papryczka wątek nowy założyła (Mua Mua )

Po prostu samobója strzeliliśmy , tamten wątek powoli umiera

[pusunia]

Napisane przez pawil18

Hehe Mua Wszystkim !!!

Ja mam taki nawyk że zawsze jak mi sie nie chce to oglądam wątek od końca no i wczoraj akurat mi się nie chciało i patrze o godz 23 i widzę w tamtym wątku że coś nie gra , to jest nie możliwe żeby od 19:28 żadnego postu nie napisał

Dopiero dziś rano się skapowałem że Papryczka wątek nowy założyła (Mua Mua )

Po prostu samobója strzeliliśmy , tamten wątek powoli umiera

witaj

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

witam wszystkich w nowym wątku

max tak mi przykro mam nadzieje ze jakoś udało się te torby odzyskać.

papryka85 ty to masz wrażenia

[sugar_kitty]

Paweł podał mi na gg linka do tego wątku, to się odzywam
Ostatnio zaniedbałam wizaż, mało piśmienna jestem

[agta85]

Napisane przez papryka85

Na razie idę obiadu pilnować

No i jak tam obiad? Smaczny?

Napisane przez pawil18

Po prostu samobója strzeliliśmy , tamten wątek powoli umiera

Może nie będzie aż tak źle

[papryka85]

Napisane przez pawil18

Hehe Mua Wszystkim !!!

Ja mam taki nawyk że zawsze jak mi sie nie chce to oglądam wątek od końca no i wczoraj akurat mi się nie chciało i patrze o godz 23 i widzę w tamtym wątku że coś nie gra , to jest nie możliwe żeby od 19:28 żadnego postu nie napisał

Dopiero dziś rano się skapowałem że Papryczka wątek nowy założyła (Mua Mua )

Po prostu samobója strzeliliśmy , tamten wątek powoli umiera

No jak nikt nowy się nie pojawi, to wątek umrze
Myślę jednak, że nie będzie tak źle-produkcja tam zmaleje, ale przynajmniej będzie na temat

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;9913993]witam wszystkich w nowym wątku

max tak mi przykro mam nadzieje ze jakoś udało się te torby odzyskać.

papryka85 ty to masz wrażenia[/quote]
Witamy
no ma mam

Napisane przez sugar_kitty

Paweł podał mi na gg linka do tego wątku, to się odzywam
Ostatnio zaniedbałam wizaż, mało piśmienna jestem

Nie czytata, nie pisata no zapodziałaś nam się

Napisane przez agta85

No i jak tam obiad? Smaczny?

Tak, dziękuję

[elkiza81]

Napisane przez papryka85

Aaaa krótka historyjka kościelna
Koleżanka pyta kolegi "która godzina?". On ziora na zegarek i odpowiada, na co ona "eee nie możliwe". On "hmmm to chyba mi zegarek stanął", ona zachrypnięta-szept "teatralny":
"No też nie miał ci kiedy stanąć!"
Babeczka siedząca przed nimi aż się obejrzała

Dobre, dobre, bardzo dobre

[goska87]

Napisane przez pusunia

dzień dobry wszystkim
w niedzielny poranek

A może i dobry. Sie dopiero okaże

Napisane przez martini.

Padłam wczoraj jak mucha, dlatego nie napisałam już nic więcej . Ale ja ogólnie nocny marek jestem totalnie i wiodę nocne życie .

A te bony to też dobry motyw jest. Chociaż Clijenka wcale dużo nie pali. Ma 40L bak, tankowałam na full. Przejechane mam już ponad 500 km, a tam jeszcze prawie połowa

Wiesz ja o tych bonach wyleciałam, bo moja własna rodzona matka powiedziała, że będe mogła sobie ćwiczyć jeździć z bratem jak sama zaleje bak! No a ja biedna studentka niepracująca... To takie bony by się przydały

Napisane przez papryka85

Aaaa krótka historyjka kościelna
Koleżanka pyta kolegi "która godzina?". On ziora na zegarek i odpowiada, na co ona "eee nie możliwe". On "hmmm to chyba mi zegarek stanął", ona zachrypnięta-szept "teatralny":
"No też nie miał ci kiedy stanąć!"
Babeczka siedząca przed nimi aż się obejrzała
Nadmieniam iż tą "koleżanką" NIE byłam ja

Mina babki pewne była bezcenna

[agta85]

Papryka, dopiero teraz zauważyłam tę hostoryjkę kościelną. Boska!

A propos swetrów, to ciekawy tekst jest tu: http://bra-fitting.eu/

[papryka85]

Napisane przez agta85

Papryka, dopiero teraz zauważyłam tę hostoryjkę kościelną. Boska!

A propos swetrów, to ciekawy tekst jest tu: http://bra-fitting.eu/

"Kolegę" znasz-taki duży i wredny
Co do swetrów-trudno wybrzydzać jak wszędzie są swetry na jedno kopyto

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez pawil18

Po prostu samobója strzeliliśmy , tamten wątek powoli umiera

Nie bój żaby nie umrze, niech no tylko egzaminy się zaczną

[pusunia]

ale tu cicho
ja spadam też

[kesly1]

Jupi Minął weekend w pracy Ale się cieszę ... To był zdecydowanie ciężki weekend jak dla mnie Rozumiecie Andrzejki - cukiernia...
Teraz to chyba taka moda, że piwo do ciasta,a nie kawa Padam na mordę ...
nawet chyba nie dam rady looknąć na Teraz albo nigdy buuu

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

To trzeba by otworzyć własną cukiernię, byłby dobry zarobek