Rumień twarzy

[Candy Supcio]

Dziewczyny...a czy skora z wypiekami i czerownymi policzkami to tzw.Rosacea?????

[Heroldin]

Napisane przez Candy Supcio

Dziewczyny...a czy skora z wypiekami i czerownymi policzkami to tzw.Rosacea?????

Nie zawsze czerwone policzki są oznaką trądziku różowatego.

[pola_m]

(nie mam wszystkich objawów, od pewnego czasu zaczął robić mi się "burak" na całej twarzy, byłam ciężko przerażona, bo wcześniej byłam do przesady blada. Ale to chyba geny, moja mama jest typowym naczynkowcem, z rumieniem i popękanymi naczynkami)

Jest teraz zdecydowanie lepiej
A stosuję to, co mówiły dziewczyny, czyli serum z wit c, na zmianę z serum z ekstraktem z kasztanowca, plus filtr

Dodatkowo łykam rutinoscorbin na wzmocnienie naczynek ( i na odporność ogólnie )

[lemontea]

ja polecam uzywac wodę termalną zamiast toniku i krem z LPR Toleriane lub Hydraphase legere - mi pomogly, burak zniknął

[milena72]

Wooow12 - bo wlasnie skora naczyniowa, ktora z czasem (nie zawsze) staje sie skora z tradzikiem rozowatym obejmuje zazwyczaj nos i policzki ( tzw motyl...)Agacior a Ty spotkaj sie z dermaltologiem- tak prewencyjnie..
Moze sie bowiem zdarzyc ze zaczynasz miec skore wrazliwa-stres,zanieczyszczenia i kupe chemii w kosmetykach sprawia ze skora powoli zaczyna wariowac..
W sezonie grzewczym dochodzi suche i gorace powietrze ( klima,kaloryfery) i mrozne/zimne wiatry ktore smagaja buzke...Pieczenie jest objawem nadwrazliwosci lub podraznienia...Nie wiem jak u Ciebie z makijazem ale "podgrzana" chemia na twarzy ( kaloryfer) moze niezle podraznic...Wiele osob ma problemy z twarza w zimie...Najlepiej byloby po przyjsciu z pracy zmyc makijaz i zastosowac jakis lekki krem/zel nawilzajacy i dac buzce odetchnac...

[neferetete]

Hej, Byłam dzisiaj w aptece po polecany żel z arniki, ale farmaceutka powiedziała, że nie jest to maść na naczynka i nie powinnam jej w tym celu używać. Podobno arnika jest tylko na siniaki czy opuchliznę nie wpływa na naczynka skóry. Co o tym sądzicie? Któraś z was próbowała stosować arnikę?

[wooow12]

Napisane przez neferetete

Hej, Byłam dzisiaj w aptece po polecany żel z arniki, ale farmaceutka powiedziała, że nie jest to maść na naczynka i nie powinnam jej w tym celu używać. Podobno arnika jest tylko na siniaki czy opuchliznę nie wpływa na naczynka skóry. Co o tym sądzicie? Któraś z was próbowała stosować arnikę?

Ja po operacji nosa ( a miałam całą twarz zasiniaczoną i pełną wylewów podskórnych) stosowałam i arnike i kasztanowca . Jak wiadomo, kasztanowiec jest wybitnie na naczynka, więc arnika także. I to i to obkurcza naczynia krwinośne. Oba ziółka polecał mi chirurg, właśnie na zmniejszenie siniaków i wzmocnienie naczyń (jedno wiąże się z drugim).

Swoją drogą, mam problem, tzn mega buraka na twarzy po dirosealu (chyba po nim). Nie dość, że to to czerwone, przesuszone to jeszcze zaczyna się łuszczyć . Próbuje jakoś łagodzić poliki, ale cokolwiek bym nie nałożyła to i tak piecze .

PS. Milenko, to nie ja pytałam o trądzik różowaty .

[kesera]

Wooow12 koniecznie wypróbuj masło shea. To jedyna rzecz, która mi szybko pomogła po podrażnieniu olejkami eterycznymi, a gęba piekła mnie nawet po nałożeniu oleju migdałowego. Naprawdę polecam.
Wracając do kompleksu do cery naczynkowej z Naturalis, mam jeszcze jedno pytanie: czym go wyjmujesz jakąś szpatułką, łyżeczką 0,15?

Neferetete, miałam próbkę tego maceratu:
http://www.zrobsobiekrem.pl/?70,mace...iki-organiczny
Smarowałam od czasu do czasu pajączki na kostce u nogi i zauważyłam dużą poprawę. Na twarz jakoś się obawiałam stosować, bo arnika może uczulać.

[wooow12]

Napisane przez kesera

Wooow12 koniecznie wypróbuj masło shea. To jedyna rzecz, która mi szybko pomogła po podrażnieniu olejkami eterycznymi, a gęba piekła mnie nawet po nałożeniu oleju migdałowego. Naprawdę polecam.
Wracając do kompleksu do cery naczynkowej z Naturalis, mam jeszcze jedno pytanie: czym go wyjmujesz jakąś szpatułką, łyżeczką 0,15?

Dokładnie tak, wyjmuję łyżeczką. Mam jednak tylko 0,5 a nie 0,15 więc robię to tak na oko .

Nie mam niestety shea w zasięgu ręki, więc pryskam cały dzień gębulca Panthenolem, takim piankowym sprayem od poparzeń, otarć itp. i jest cuuuuuudnie. Buźka załagodzona wszelkie zaczerwienienia prawie niewidoczne, nic nie swędzi, nic nie ciągnie. Fakt, że tam i parafina i jakiś wosk tkwi, ale cóż....dla ulgi w cierpieniu nalożyłabym w chwili obecnej na twarz prawie wszystko .

[agacior89]

Napisane przez milena72

Wooow12 - bo wlasnie skora naczyniowa, ktora z czasem (nie zawsze) staje sie skora z tradzikiem rozowatym obejmuje zazwyczaj nos i policzki ( tzw motyl...)Agacior a Ty spotkaj sie z dermaltologiem- tak prewencyjnie..
Moze sie bowiem zdarzyc ze zaczynasz miec skore wrazliwa-stres,zanieczyszczenia i kupe chemii w kosmetykach sprawia ze skora powoli zaczyna wariowac..
W sezonie grzewczym dochodzi suche i gorace powietrze ( klima,kaloryfery) i mrozne/zimne wiatry ktore smagaja buzke...Pieczenie jest objawem nadwrazliwosci lub podraznienia...Nie wiem jak u Ciebie z makijazem ale "podgrzana" chemia na twarzy ( kaloryfer) moze niezle podraznic...Wiele osob ma problemy z twarza w zimie...Najlepiej byloby po przyjsciu z pracy zmyc makijaz i zastosowac jakis lekki krem/zel nawilzajacy i dac buzce odetchnac...

Hmm ja właśnie mama "buraczka" wyłącznie w sezonie grzewczym. Jestem w pracy- burak, wychodzę do domu na zimno- przyjemny bladzioch.. Tylko wejdę do domowego ciepła, już burak... A pieczenie to nie jest pieczenie samej skóry, jak przy podrażnieniu, ale piecze- bo czuję jak mocno krew buzuje w tych policzkach, to jest taki sam efekt jak ktoś się wstydzi albo bardzo złości, jak krew pod skóra aż kipi.

[confused]

Hej, chciałabym was prosić o pomoc w doborze pielęgnacji dla mnie. Moim problemem jest rumień, który jest cały czas na moich polikach. Mam wrażliwą, naczynkową skórę. Na policzkach jest tak cienka i właśnie chciałabym ją pogrubić - retinoidami. Do tej pory używałam Dirosealu oraz Vitella Ictamo, które złagodziły problem. Nie mam już problemu ze zmianami temperatury, nie palą mnie tak jak kiedyś. Jednak tak marzę o bladej, jednolitej skórze... Myślałam o Retin A, ale sama nie wiem co byłoby najlepsze. Na razie używam:

Dirosealu ( co dwa dni)
Vitella Ictamo (co dwa dni)
filtr to wiadomo codziennie

[neferetete]

Witaj. Na tym wątku znajdziesz info o wypiekach:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=295779

[confused]

no tak, tylko mój problem jest inny - w wątku jest mowa o wypiekach przy zmianie temperatury, ogrzewaniu, a ja mam moje absolutnie na stałe.. jedynie czasem bledsze, czasem mocniejsze

[wooow12]

Napisane przez confused

no tak, tylko mój problem jest inny - w wątku jest mowa o wypiekach przy zmianie temperatury, ogrzewaniu, a ja mam moje absolutnie na stałe.. jedynie czasem bledsze, czasem mocniejsze

niezupełnie jest to inny problem i tu i tu chodzi o płytko unaczynioną skórę. Skoro Twój rumień jest tak na stałe, to nie wiem czy da sie go mazidłami usunąć całkowicie. Przypuszczam, choć nie jestem specjalistą a jedynie ofiarą naczynek, że z tym Twoim rumieniem to jak z naczynkami - można je rozjaśnić, sprawić żeby były bledsze, ale usunąć je może tylko laser. (Tak na marginesie, czy laser działa też na rumień?)

Co do mocniejszych form witaminy A to raczej nie są wskazane do naczynkowej skóry, jedynie retinaldehyd - a ten już stosujesz w dirosealu. Nie wiem jak długo już go stosujesz? Tak czy siak na Twoim miejscu zostałabym przy nim. Stosowany regularnie i przez długi okres napewno pogrubi skórę. Ale na to potrzeba czasu ... Sama przecież zauważyłaś już pozytywne zmiany . Możesz dołączyć do pielęgnacji też coś co wzmacnia naczynia krwionośne.

[wooow12]

Ależ się cieszę , mój hydrolacik z kocanki czeka na mnie na poczcie już. Dziś niestety nie dam rady go odebrać, ale jutro z samego rana śmigam na pocztę bo nie mogę się doczekać żeby wypróbować to cudo . Mam nadzieję, że sie nie zawiode...

Po pierwszym użyciu: nie mam pojęcia, być może to efekt placebo, ale po przetarciu buźki kocanką moje policzki zrobiły się naprawdę bledsze szok normalnie Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Zobaczymy co będzie dalej.

[confused]

Dzięki Moja dermatolog rozkłada ręce.. Chodziłam na zabiegi jakby zamrażające, może to one pomogły, a może po prostu moja pielgnacja - ciezko powiedzieć. Wątpie, żeby laser mi pomógł, ani jedno naczynko nie jest peknięte... Pewnie pozostanę więc przy mojej peilegnacji i uzbroję się w cieprliwośc i w krem/serum na naczynka

[wooow12]

Tak sobie przeglądam internet i wychodzi na to, że laser teoretycznie ma też pomagać na rumień , ale może niech się wypowie ktoś kto wie więcej na ten temat.

[tiramis16]

Czy ktoś mi może podać przybliżone ceny kremów z witaminą C? I gdzie je można kupić w Warszawie?

Mam nadzieję że się nie powtarzam...

[agacior89]

tiramis, lepiej samemu zrobić serum, nie krem (zamówić składniki na biochemiaurody.pl albo samemu latać za wit. C, ale to już wyższa szkoął jazdy).

A ja kupiłam na razie maść arnikową (4 zł za słoiczek), trochę tłustawa (na bazie wazeliny) ale w tej strefie gdzie pojawia się buraczek nie mam skłonności do wyprysków.
W ogóle zauważyałm że mam dwa typy skóry- własnei te miejsca, nos i policzki- mam czerwone i wolne od zaskórników, reszta skóry to zasyfione pobojowisko i tu bez alkoholu się nie obejdzie... Ale przynajmniej nie jest czerwone.

[cherryPrincess69]

Laser pomaga na trwaly rumien jak najbardziej Jego dzialanie jest gorsze wlasnie w przypadku gdy naczynka reaguja tylko na zmiany temperatury, stres itd.
Ja radzilabym tak - wybrac sie na laser (nie znam sie zabardzo na rodzajach, ale podobnoo IPL jest najlepszy, musisz poczytac w internecie), zaczac stosowac serum z wit C, lykac rutinoskorbin co do retinoidow - nie wypowiem sie, bo jestem calkowicie nie w temacie

[kochanie]

Ja się nie znam Ale sporo się dowiedziałam o laserze IPL tutaj: http://www.**********pl/index.php?topic=7141.0
Dziewczyna pisze o swoich przejściach przy usuwaniu właśnie rumienia. Sama bym na to poszła, bo mam rumień (mniejszy niż na Twoim zdjęciu, ale jednak jest), ale się okropnie boję

PS. Kurczę, gwiazdkuje mi adres, tam powinno być femineus(kropka)

[MalaArielka]

Woow12, jak się sprawuje Twój hydrolacik ? Wiem, że zauważalne efekty pewnie będą po dłuższym czasie stosowania, ale napisz czy nie podrażnia, nie wysusza, nie blokuje porów itp. Może inna wizażanka próbowała jeszcze tego specyfiku z kocanki? Czy Wam również wydaje się tak dobry jak Selly?

[wooow12]

Hydrolacik sprawuje się bardzo dobrze . Nie zapycha porów, nie wysusza i nie podrażnia - wręcz przeciwnie, miło koi podrażnienia. Oczywiście, jego prawdziwa "moc" (o ile taka istnieje) wyjdzie dopiero z czasem, ale narazie jestem bardzo zadowolona i planuje hurtowy zakup w niedalekiej przyszłości.

Hydrolat ma tylko jedną wadę....ten "cudny" zapaszek Ale da się przeżyć.

[MalaArielka]

Dziękuję za odpowiedź. Czy ktoś jeszcze stosuje ten specyfik i mógłby sie podzielić swoimi odczuciami?

[Jully]

Witam, mam cerę płytko unaczynioną z tendencją do czerwienienia, ale jest też tłusta z wypryskami Na trądzik mam od dermatologa leki z alkocholem i wiadomo, że na naczynka to tragicznie działa. Zaraz po nałozeniu tych specyfików cała buzia mi sie robi czerwona i piecze. Wogóle strasznie łatwo ją podrażnic i wysuszyć. Myślicie że przy mojej skórze moge spróbowac tej kocanki? Myslałam też nad kremem Redness Solution Clinique, ale sie waham, bo cena dość wysoka, prawie 200 zł, i boje się że mi pozapych pory, bo wiadomo, że kremy na naczynka sa dość ciężkie i tłuste. Poradźcie coś

[MalaArielka]

Jully, ja nie stosowałam tego hydrolatu z kocanki, ale z tego co pisały tu wizażanki, to jest delikatny i pomaga. Współczuję Ci połączenia trądziku razem z cerą naczyniową. Ja bym na Twoim miejscu nie stosowała tych leków z alkoholem na policzki. Co do tego kremu to nie radzę Ci go kupować. Piszesz, że kosztuje ok. 200 zł. a nie jest powiedziane, że Ci pomoże. Może najpierw dostałabyś jego próbki? Jest sporo tańszych kremów, które pomagają. Trzeba jednak najpierw troche wyopróbować póki nie znajdzie się tego dobrego. I musisz pamiętać, że efekty są widoczne dopiero po około miesiącu stosowania, a nawet czasem później. Całkiem dobry jest krem Capillin Iwostinu( kosztuje ok. 30 zł. a mam go od pól roku i nie widać jego końca. Poza tym na forum jest wątek o Koncentracie na naczynka Farmony, jednak teraz zamiast wit. K jest w nim rutyna i nie wiem czy działa tak jak ten wcześniejszy.

[judge]

Napisane przez wooow12

Hydrolacik sprawuje się bardzo dobrze . Nie zapycha porów, nie wysusza i nie podrażnia - wręcz przeciwnie, miło koi podrażnienia. Oczywiście, jego prawdziwa "moc" (o ile taka istnieje) wyjdzie dopiero z czasem, ale narazie jestem bardzo zadowolona i planuje hurtowy zakup w niedalekiej przyszłości.

Hydrolat ma tylko jedną wadę....ten "cudny" zapaszek Ale da się przeżyć.

wooow12 również zamówiłam hydrolat z kocanki oczywiście ten potężniejszymam nadzieje że pomoże choc troche na moje wypieki na polikach Już czekam z niecierpliwośćią aż przyjdzie paczka Napisze potem jak się sprawdził

[talus]

Napisane przez agacior89

A ja kupiłam na razie maść arnikową (4 zł za słoiczek), trochę tłustawa (na bazie wazeliny) ale w tej strefie gdzie pojawia się buraczek nie mam skłonności do wyprysków.

I jak się sprawuje ta maść ?

[Apiska]

Pierwsze słyszę o tym toniku z kocanki, ale znalazłam już w necie i też zamówię. Licze, że i mi pomoże, bo buraczki łapię dość często, nawet siedząc w domu czy schylając się po buty i już czerwona buzia.

[judge]

Melduję,że hydrolat z kocanki działanarazie używam go 4 dzień zobaczymy potem..
Cudownie jest patrzeć jak te moje lekko widoczne czerwone pajęczydła się zaszywają; kocanka mocno je obkurcza a skóra jest rozjaśniona
Dziewczyny warto wypróbować !