|
|
#61 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Cytat:
NI hu hu Syla ![]() Cytat:
Ja chyba nie jestem jeszcze tak 100 % gotowa, żeby mieć dziecko ![]() Trzymajcie kciuki, żeby @ przyszła to ja: |
||
|
|
|
#62 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 592
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Domi ja tak krótko.
Ja miałam zdjęcia w dzień ślubue, w trakcie wesela. Ślub o 15 potem na salę, obiad, pierwszy taniec, chwilkę potańczyliśmy i wtedy w plener. Szybko załatwiliśmy może 1 godzina max 1,5. To też zależy gdzie będziecie mieli ten plener. I ja sobi nie wyobrażam przed ani po. To uczucie jak mnie mój mąż zobaczył w sukni zaraz przed ślubem - no nie da się opisać. Tak to bym się już tak dziwnie czuła jakby przed ślubem zdjęcia. A po ślubie to juz nie te emocje mi się wydaje nie to "coś" w oczach co ma się w ten niesamowity dzień. Ale to jest moje zdanie. Tylko że ja ślub miałam 18 sierpnia więc jeszcze długo było jasno. |
|
|
|
#63 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Cytat:
No własnie mój Tz poodbnie mysli, że to cały urok i w ogóle. Sama nie wiem, ale raczej w trakcie wesela nie będziemy robic zdjęc, prędzej "po" lu nastepnego dnia Olivka a jak dugo przed weselem zaczęliście przygotowania?
|
|
|
|
|
#64 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 639
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Olivka ja dopiero wczoraj odwazylam sie na zastrzyk w brzuch i siniak
. Oj chyba w reke mniej boli. Co prawda siostra mowi ze nieraz zdarzaja sie tempe igly i ta jej weszla tak z oporem, ale bolalo. Na rece nie mam zadnego siniaka a tu pierwszy w brzuch i od razu bach siniaczek.Widze ze kazdy ma inne zdanie o zdjeciach. Ja mimo wszystko nie zmienilabym czasu. Nadal wolalabym przed slubem. A o jaki efekt w kosciele ci chodzi olivka? Przeciez i tak nie ma mowy o zadnym efekcie skoro pan mlody przyjezdza z rodzicami do panny mlodej na blogoslawienstwo. No chyba ze u was nie ma czegos takiego.
__________________
Nasze szczęście Lenka ur.18.08.2009 |
|
|
|
#65 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Cytat:
a z testem poczekam...za pierwszym raem czekałam 5 dni żeby zrobić
__________________
D&A |
|
|
|
|
#66 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 132
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Iza 251 witam na wateczku
Fruzia nie ma co sie lamac wysoka bardzo masz tempi w porownaniu z poczatkiem Ja nadal trzymam kciuki Domi ja to bym na bete poszla na Twoim miejscu hihi wykonczysz sie dziewczyna do jutra a pomietaj testy sie lubia mylic , pamietasz moj???? No a u mnie problem czekam az maly mi siku zrobi do pojemniczka i lece do lekarza bo skarzyl mi sie od wczoraj ze go siusiak boli a dzis zaczerwieniona koncoweczka wiec nie ma wyjscia trzeba przebadac czy to nie zadne bakterie ![]() Znow czekanie mnie czeka i to wsrod chorych dzieci oj ni elubimy tego ni elubimy zwlaszcza ze ja w ciazy tez podatna na cholerstwa rozne Dam znac jak wroce ale to potrwa zymkam cos zjesc zlapac siuski malego i w droge |
|
|
|
#67 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
I teraz pisze co u mnie
![]() Poszłam na chwile do Agencji Restrukturyzacji po moje dane, czekałam tam na tego pana i nie myślałam, że nie ma tych trudnych dni przez chwile. Przed chwilką przyszłam do domu, w drodze rozbolał mnie intensywnie brzuch, wchodze do łazienki a tam moja kochana krewka żadne plamienia, tylko normalna@Ale głupia jestem narobiłam zamieszania, ale moze to i dobrze, bo przylazła małpa jedna @ |
|
|
|
#68 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 132
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Dominika nic tylko gratulowac
Moze idz do gina niech ci jakis piguly przepisze zebys wiece sie nie stresowala po bara bara bo to wiesz roznie w zyciu bywa Ja wizytke mam miedzy 14 a 15 wiec pewnie kolo 16 mnie przyjma
|
|
|
|
#69 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 592
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Cieszę się Domi że @ przyszła
Cieszę się że ty się cieszysz![]() Dziewczynki ja znów muszę zmykać. A powiedziałam że mnie w piątek nie będzie, w szoku były. A co dalej będzie się okaże. |
|
|
|
#70 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Cytat:
bo to były moje pierwsze takie powazne Metody naturalne górąCytat:
fenkju |
||
|
|
|
#71 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 592
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Ufff padam na twarz
![]() miałam iść do sklepu zmienić pracownicę i osobiście dopilnować ruchu przed Świętami, ale nie będę mieć chyba już sił.Za dużo jak na mnie - może jutro pojade. Dziś mam jeszcze ugotować obiad, bratu geometrię wytłumaczyć i zabrać się za pracę, choć na to ostatnie pewnie mi już czasu nie starczy. Byłam wczoraj jeszcze u mnie na uczelni w bibliotece i znalazłam trochę książek, pokserowałam i trzeba to teraz skleić w jedną całość ![]() Kurcze może powinnam się bardziej zainteresować naszym interesem przed Świętami ale teraz co innego jest ważne. W ogóle to mam już dość tego sklepu nawet w nowym miejscu mały ruch- za dużó u nas już takich sklepów z ciuchami jednak. CHyba z niego zrezygnujemy bo nie da się pilnować interesu jak oboje pracujemy jeszcze gdzie indziej. Nie ma szans choćby nie wiem co. |
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#72 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 132
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Juz jestem
Maly ma lekkie zapalenie pisiorka nic groznego czesto sie zdarza dzieciakom w tym wieku a jet to efekt molestowania wyzej wymienionego![]() Najbardziej mnie smieszylo bo moje dziecie robi panike jak trzeba buzie otworzyc i aaaaa powiedziec nie mowiac o badaniu stetoskopem a patrzcie siusiaka bez zadnego ale pokazal hihihi Dostalismy masc z antabiotykiem i ma do 7 dni minac wszystko jak zly sen
|
|
|
|
#73 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 639
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Cytat:
Kasia dobrze ze nic powaznego z siusiakiem. Maly musi myc raczki przed kazdym siusianiem. A w ogole w jego wieku to juz normalnie na stojaco do kibelka czy jak ![]() O rany Domi to czekamy z toba do lipca. Dopiero ![]() . No nic fajnie ze cieszysz sie z @Powiem szczerze ze masz duzo obowiazkow Olivciu . Szkola, praca, obowiazki w domu i jeszcze sklep
__________________
Nasze szczęście Lenka ur.18.08.2009 |
|
|
|
|
#74 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 132
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Syla malego siusiaka przy sikaniu trzymam ja
czyli onanizm hihi mimo ze nie wie co to jest ; czasem jak sobie go postawi to MAtko Boska a ja nie zawsze widzie kiedy rece w majkach trzyma wiec nei da sie na okragla lapek czystych miac a do tego on czasem z golym biega i tez poklada si epo dywanie poscieli a to wszystko jakies bakterie i zaazki ma Przezyjemy |
|
|
|
#75 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Chciałam do was napisac ale niestety przyszli ludzie i mi zeszło na sklepie.. a teraz juz zamykam interes i jade na basen!!!!
a mój mąz miał dzis pierwsza jazde .. przypominam ze na parwko się zapisał znaczy ja go zapisałam i musiał isc! pa
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r. Pola ur. 3 czerwca 2014!
|
|
|
|
#76 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: .
Wiadomości: 787
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Hej Laski
![]() Ja bardzo przepraszam za zaniedbania . Trochę się u nas namieszało... oj szkoda czasu i nerwów by pisać. Czuje się żle od 3 dni budze się na zakrwawionej poduszce... masakra z nosa mi co noc leci ... szokPo za tym przygotowuje moje pierwsze samodzielne święta...wiecie jak to jest. kupiłam sobie pralkę a co nie będę ręcznie prać do końca życiaJutro mam USG...już się boje ![]() Gabi dziękuje za infWszystkie jednakowo mocno całuje i ściskam
__________________
juz mnie tu nie ma |
|
|
|
#77 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 639
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Kasia OMG
no ladnie sie maly zabawia![]() ![]() ![]() Piwusia wlasnie o tobie myslalam. Cos niedobrego sie dzieje skoro leci ci krew z nosa. Jak bedziesz jutro u lekarza to powiedz o tym. Praleczka Super . Ja zawsze mowie ze nobla powinni dac temu kto wymyslil pralke automatyczna
__________________
Nasze szczęście Lenka ur.18.08.2009 |
|
|
|
#78 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: .
Wiadomości: 787
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Khati ja czytałam o zachowaniach takich jakie ma Twój Synuś to całkiem normalne i większość ludków tak ma w wieku 2-5 lat po tem samo przechodzi
Syla oj tak nobla jak nic A lekarzowi to ja powiem owszem ale jutro ta ide na USG które będzie mi robiłą jakiś niedouczony lekarzyna w państwqowym szpitalu. Wiele to ja od niego nie wyciągnę. Jak pójdę z wynikami do mojej Gp to nie omieszkam jej o krwawieniu poinformować. Wygląda mi na pożądną babkę.A Ty SYluś jak się czujesz?? Fizycznie i samopoczucie?? Pozdrawiam
__________________
juz mnie tu nie ma |
|
|
|
#79 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Dziewczyny mam inna sale, tutaj dokładnie opisałam
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=155 Kathi ja juz wiem, po kim synek ma takie zagrania, jaka mamusia taki synek
|
|
|
|
#80 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Iza 251
witamy i zapraszamy sie rozgościć i pisać co palec na klawiaturze ma chęć ![]() Piwusia , a no pewnie że ręcznie nie da rady całe życie!Kasiu cóż mówiłam Ci, że Twój Maxiu ma w oczach to coś co sugeruje że drugi Casanova rośnie .Oliwka wiadomo jak dwoje pracuje to ciężko jeszcze własny biznes pilnować, ale poczekajcie, bo 'SKLEPÓW Z CIUCHAMI NIGDY DOŚĆ"!!! A co do "koleżanek" z pracy to wiesz ... byłaś miła bo już je uprzedziłaś, że Ciebie nie będzie (ja bym tego nie zrobiła ).Syla podziwiam bo jakby nie było kuju-kuju w brzusiu to już jest coś! Mnie dziś jeszcze czasem męczą np. sny, że się budze a tu całe łóżko pływa we krwi albo ostatni, że nie wiadomo skąd i jak na nodze miałam taki wielki skrzep krwi i byłam u gina i on do mnie mówi, że to "fenomen" jakiś bo wszystko jest cacy i ten skrzep niewiadomo skąd! brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrr PAN OD REMONTU SIĘ WYNIÓSŁ. Pan się wyniósł i owszem, ale kibelka nadal nie mam, zlewu i szafki nie mam i szafki na ścianie też nie mam! NIGDY WIĘCEJ ZNAJOMYCH REMONCIARZY! Zapłaciliśmy normalnie! Glajdał się 2 tygodnie, nie skończył i tylko nas oboje wkurzał. brrrrrrrrrrrrrrr palant dobranoc |
|
|
|
#81 | |||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Cytat:
Co do Malucha Twojego to niezly aparat z niego ale ja tez czytalam, ze jest to normalne, ze dziecko w tym wieku interesuje sie swoim cialem Takze buziaki dla cierpiacego kawalera od wirtualnej ciotki Cytat:
Cytat:
A cisnienie masz dobre? Bo wiem, ze z wysokiego cisnienia albo z goraca leci krew z nosa Gratuluje zakupu przyjaciolki do prania A USG sie nie boj, mow o ktorej a wszystkie bedizemy tam razem z Toba Gabi co tam z ta Twoja lazienka?? Skonczyl a wc dalej nie ma??? Madziwnia i jak kierowca po pierwszej jezdzie?? Mam nadzieje, ze mu sie spodobalo i szybciutko zrobi kurs i prawko i bedziesz miala wlasnego ksiecia z rumakiem czterokolowym Olivka zapracowana kobieta z Ciebie Brat ma dobrze, ze ma mu kto tlumaczyc matematyke Ja jestem totalny glupek jesli chodzi o takie rzeczy, typowy ze mnie humanista, nic nie potrafie policzyc, z dodawaniem jakos sobie radze, ale odejmowac nie umiem w pamieci wiekszych sum, mnozenie i dzielenie to juz w ogole jakas maskara Nie mowiac o tych wszystkich dziwnych rownaniach i zadaniach z trescia w szkole wstyd sie przyznac, ale w liceum brat mi tlumaczyl matematyke na jabluszkach, trojkacikach itd Jak tam Wam idzie w sklepie? Przed swietami pewnie wieksze utargi?? Iza podpowiedz za jaki wynik mamy trzymac kciuki Bo nie wiem jak sie nastawiac ![]() dzisiaj chcialam poczuc troszke swieta i zaczelam pakowane prezentwo w papier, ze by zobaczyc jakich wstazek dokupic na kokardy
__________________
![]() |
|||
|
|
|
#82 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 639
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Piwusia czuje sie dobrze. Plamienia sa ale nie duzo i jasno brazowe, dopoki nie ma krwi wierze ze bedzie dobrze
![]() Kasia a kiedy ty do Polski jedziesz, lecisz??? Gabi ale masz sny . Mi snilo sie narazie ze urodzilam synka, nie chcial cycka i strasznie szybko rosl . Moment i byl taaaki duzy![]() Nigdy znajomych do remontu
__________________
Nasze szczęście Lenka ur.18.08.2009 |
|
|
|
#83 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Syla w koncu postawa optymistyczna
Dobranoc!!
__________________
![]() |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#84 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Hihih Kasia aleten Twój Max to nas od samego pocztaku rozsmiesza i czyms zaskakuje!
![]() Sylu nie martw sie ja mocno trzymam kciuki ze bedzie wszysko dobrze Piwusia.. życzę udanych przygotowań i finału świątecznego! Dasz rade Fruzienka raz nie zawze!. Ja raz tez sie nakręciłąm.. i potem juz wiedziałam żeby tgeo nie robic.. przydało sie.. buziaki i lepiej nsie miło rozczarować.. chodx nadzieja umiera ostatnia A jesli chodzi o mojego kierowce.. no to poiem ze jesli nie ubarwia.. to nawet nawet mu idzie... ja sie nie marwie tyle o to ze zle jeździ bo troche umie, ale o to zeby go strach i stres nerwy nie zjadły.... bo on tak ma ze jak np co rok chodzi do lekarza medycyny pracy na rutynowe badania.. to wchodzac do gabinetu odrazu dostaje cisnienie wysk\okie i za kazdym razem lekarzyna myśli że on ma nadciśnienie.. a on zdrowy jak ryba... zadowolony jednym słowem. ciesze sie.A ja od 10 do 18 w pracy byłam zaraz po na basen i do 19.20 w domu byłam o 19.45 weszłam do pokoju zostawiłąm tylko torebke i do teraz zanim tu siadłam do was siedziałm w kuchni.. bo najwpier mi zeszło z kolacja robieniem i jedzeniem.. potem musiałąm przygotowac rybe na jutro na obiad moj dietetyczny surówke i sniadanie.. to jeszcze kanapacze mezowi do pracy i naczynia... i tak mi zeszło od 20 tej.. jstem padnieta i załmana bo nic mi sie nie chce, nie mam nastroju na nic brakuje mi swiatecznego nastroju, chyba jaka depresja czy co.. bo niby wszystko dobrze a czegos grakuje zle sie czuje psychicznie... wkurzam sie ze na diecie jestem, nerwowa jestem, jesc nie moge a tak bym wtraboliła cały bochenek białego swiezutkiego chlebka z masełkiem albo ziemniaczki.. albo pierogi o frustracja i niezadowolenie ale z pozytywnym skutkiem tzn spadajacych kilogramów!!! A jestem w trudnym okresie diety bo teraz waga stoi w miejscu.. tak juz jest i wiele osób rezygnuje... maaaammmmo.. ja chce wrócic do normalnosci!!!
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r. Pola ur. 3 czerwca 2014!
|
|
|
|
#85 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Madziwnia a po jakim czasie od zaręczyn był u Ciebie ślub????
![]() Madzia na tych zdjęciach co ostatnio dodałaś, wyglądasz rewelacyjnie nie chudnij za duzo to ile juz kilogramow zgubiłaś???
Edytowane przez domi7ks Czas edycji: 2008-12-16 o 23:32 |
|
|
|
#86 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Domi ciesze sie że mogłam pomóc i że tŻ mnie posłucha ł, pozdrów go i powiedz że żałowac nie bedzie.
Ja brałam ślub 6 października zeszłego roku, jak wychodziłąm z koscioła to juz było ciemno ale naprawde nawet nie zwracałam na to uwagi było bosko!!!My dwoje i 140 gosci! a jesli masz 24.10 to msze zrobiłabym na 16.00jeszcze bedzie widno bo ja miałam na 17,30 bo tak chciałam i wyszlismy o 18.30 a pod kosciołem chyba z 30 minut trwały zyczenia.. hehehe po 19 bylismy na sali dopiero. Domi a zdjęcia.. hmm wiesz włąsnie jak tak bede wyglądałą jak na zdjeciach to bedzie super!! a do tego rakuje jeszcze 6-7 kg ![]() Jak masz jakies pytania dotyczace slubu to pytaj bo ja uwielbiam sluby organizowac , ostatnio kuzynowi pilnowałam zeby było wszttsko ok az do oczepin potem juz odetchnełam
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r. Pola ur. 3 czerwca 2014!
|
|
|
|
#87 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
?Ojej ale ze mnie gapa.. Domi co innego przeczytałam a co innego ci odpisałam.. wiec my 10 stycznia ustalilismy date slubu w kwietniu po switach bylismy w warszawie i tam były zareczyny (można tak powiedziec
hiihih) i w październiku slub.. szybko czyli 5 miesiecy od zareczyn slub) u mnie musiało tak byc bo jak pisałam wyzej mój Ż cierpi na tzw. atak w chwilach waznych hihih i musiałm go zabrac w inne miejsce zeby sie odwazył a i tak zrobił to po swojemu hahahaha no szok... Kilka dni po zareczynach tj 6maja mijał nam ROK bycia razem a w dniu slubu bo tez 6 tylko paźdz. mijało nam rok i 5 miesiecy bycia razem...
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r. Pola ur. 3 czerwca 2014!
|
|
|
|
#88 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 592
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Jej dziewczynki nawet nie mam kiedy wam wyodpisywać
![]() I do Świąt tak już chyba będzie niestety. Wsklepie masakra- szkoda gadać a liczyłam że się przed Świętami ruszy. Czekamy do końca roku i dajemy babce wypowiedzenie. M jest teraz na L4 a później trzeba będzie płacić cały ZUS duży i co wtedy? On teraz miał masę roboty i wsadziliśmy w towar przeszło 4000 i :pupa: Ruch nawet spory ale jest u nas sklep na sklepie. Jak sobie policzyliśmy ile już wtopiliśmy w sklep łącznie z długami których nie spłaciliśmy a miał je sklep spłacić,to mi się wyć chce- mielibyśmy przepisanie działki od moich rodziców, plan budowy domu i pewnie trochę maksów. E szkoda gadać bo jak myślę o sklepie to tylko się denerwuję- miało nam być lżej a jest trudniej ![]() Wystawię na allegro wszystko w cholerę do sprzedania zaraz po Nowym ROku.Boli mnie łepek od rana- muszę chyba kawusię łyknąć. Zmykam do pracy... |
|
|
|
#89 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 132
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Olivka
Dominika on ma to po tacie a tatusiowi przed TV bundiego udaje sie zrobic . Sala jakbybardziej ponura niz poprzednia ale mysle ze jak ja przyzdobicie bedzie rewelacjaFruzia jak tempi dzisiaj ?? Gabi no jak to skonczyl robote a ty nawet szafki nie masz?????Nie mowiac o sedesie Piwusia mam nadzieje ze to krwawienie z nosa to skutek stresu i nic powaznego syla39 ma jedziemy w niedziele po poludniu a dojedziemy pewnie w nocy , czeka nas 12 godzin przy dobrych ukladach jazdy a jak pomysle o okolicach Wa-wy to mi skoraa cierpnie. Zawsze mamy tym jakas awarie albo wypadek no nie zawsze ale 80% wyjazdow.Jakis trojkat bermudzki albo co?? Ja dzis znow zabiegana . Ostatnio wcale tego nie lubie bo nie mam czasu odsapnac ech.. ale trzeba za to jutro i w piatek nie chodze nigdzie i nie przyjmuje gosci musze w koncu mieszkanie sprzatnac i spakowac nas no i polezec spokojnie
|
|
|
|
#90 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 592
|
Dot.: Codzienność kobiety (starającej się, w ciąży i każdej innej)
Kasiu dzięki
![]() Sklep się zlikwiduje- będzie mniej stresów i nerwów i mniej wydatków.Jak pomyślę na co by nas było stać jakby nie ten sklep to... normalnie się wkurzyłam Zlikwiduje się i koniec, nie ma sensu wtapiać więcej kasy w coś co nie ma prawa bytu. Powystawiam rzeczy na aukcjach po cenach po jakich kupiliśmy i już.Kasiu na proszę jaki ten Twój Maxiu agent ![]() Domi ta sala też ładna i co najwaćniejsze porządne stoły i krzesła wygodne. Jak byłam kiedyś na weselu u kuzynki i mieli ławki to masakrycznie się przy nich siedziało. Wyobraźcie sobie jacy wszyscy zgarbieni siedzieli. Domi jak znajdę czas po Świętach- tylko mi przypomnij- to wkleję Ci zdjęcia dekoracji mojej sali. Miałam właśnie taką że się tak jasno robiło na sali. Może coś podpatrzysz. |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:58.




. Hm, no nic czekamy co wycuduje jutro.



Olivka a jak dugo przed weselem zaczęliście przygotowania?
Zwlaszcza przy pierwszej ciazy.
a z testem poczekam...za pierwszym raem czekałam 5 dni żeby zrobić
Moze idz do gina niech ci jakis piguly przepisze zebys wiece sie nie stresowala po bara bara bo to wiesz roznie w zyciu bywa 


. No nic fajnie ze cieszysz sie z @


