Mocne nawilżenie skóry ciała

[ewcia123]

A to nie zrozumiałyśmy się do końca. Mi chodziło o oleje organiczne.... bo co do mineralnych i parafiny to Majreg masz oczywiście rację.



edit: a jednak poczytałam więcej i okazuje się, że całkiem sporo osób ma problem z zapychaniem przeze oleje, nawet te organiczne.

Moja skóra przyjmuje wszystko z całym dobrodziejstwem inwentarza (stąd, być może moja ignorancja w niektórych kwestiach), a olej kokosowy wogóle mnie nie zapycha i mogłabym peany pisać na jego cześć.
Skóra na buzi jest jędrna, napieta i odzyskała blask po ostatnim podrażnieniu i przesuszeniu. No śliczna jest i gładka i to tak niedrogim i prostym sposobem.

[ulcia91]

Witam
Mam taki problem... po ciąży mam strasznie suchą skórę. Próbowałam już balsamów, oliwki i wielu innych sposobów. Nic nie działa. Może wiecie co dobrze nawilża skórę..?

[naily]

Mam skóre atopową, więc troche i doświdczenia w tej materii. Nie chce robić reklamy jednej firmie, więc powiem o dwóch . A najlepeij to w ogole idz do apteki izapytaj o tzw. emolienty albo nawilzacze. Dostaniesz do wybory do kolrou. Ja uzywam z powodzeniem odzywke gleboko nawilzajaca Lipobase. Niezle sa tez Oilatumy, ale ja mam na nie uczulenie niestety. Takie preparaty powinny Ci pomoc. Oliwka zatrzymuje wode w organizmie, ale skor nie oddycha, wiec nie jest zdrowa.

[HotterThanFire]

próbowałaś czerwonego garniera ? jest genialny nawet na mega sucha skóre sama wypróbowalam,
jak balsamy nie pomagają to problem może leżeć od środka,kup sobie capivit hydro control powinno chociaż troche pomóc

[niczka87]

Napisane przez HotterThanFire

próbowałaś czerwonego garniera ? jest genialny nawet na mega sucha skóre sama wypróbowalam,
jak balsamy nie pomagają to problem może leżeć od środka,kup sobie capivit hydro control powinno chociaż troche pomóc

I ja również polecam garnier albo czerwony, albo biały - biały jest mniej tłusty.

[2016100512001]

Ja polecam jeszce zmienić preparat myjacy, na taki z łagodnym składem, z mniej agresywnymi detergentami, taki który nie będzie wysuszał, dobre są zele dla dzieci (Babydream, Nivea), Olejek z Nivea (ten żółty) w aptece jest cała masa preparatów. Warto też zapytać farmaceutki o balsam, a jak nie apteczny to ja polecam albo Isane granatową z Rossmanna albo Klasyczny granatwy krem Nivea (ew balsam)

[anusha]

Emulsja Neutrogeny jest niezła. Mam suchą skórę z powodu niedoczynności tarczycy i nic sobie z tym swędzeniem z przesuszenia nie radzi jak ta właśnie emulsja. Poza tym jest baaaardzo wydajna mam ją już z 10 miesięcy i jeszcze trochę potrwa zanim się skończy. I nie jest bardzo droga. Ostatnio widziałam w Rossmannie w promocji po 18 zeta z groszami.

[majreg]

Napisane przez cat_on_de_road

Ja miłam podobne 'objawy" jak Wy opicujecie: mam sucha skore, balsamy nie pomagaly (tylko dobre było masło kakaowe ziaji), na ramionach mam plamki stwardniałej, gesiej skorki. Poszlam do dermatologa i przy okazji zapytalam o to, powiedzial ze mam skore atopowa i muze zrezygnowac z wszelkich zeli z mydlem, a balsamy mocno nawilzajace typu aptecznych: Atopra, Oilatum Vitella, Atopin - te mi polecil. Nie moge sie zdecydowac na zaden z nich (włączajac w to Lipolan) wiec póki co smaruje sie oliwka Hipp (swoja droga nie cierpialam oliwek, az nie sprobowalam tej ) tylko ze ona wchlania sie nie tak gleboko jakbym chciala, bo dziala pol dnia i znowu dopada mnie swędzenie i to uczucie ściagnięcia skory na ciele :/ (nawet jak sie posmaruje na noc przed snem, rano budze sie i znow mam sucha skore na ramionachi nogach :/)

dziewczyny wytlumaczcie mi o co chodzi z tymi olejami? a ten mocznik? wystarczy go dodac do jakiegokolwiek balsamu? bo jesli naprawde tak dobrze dziala (jakie steżenie jego jest najlepsze w porcji?) to moze nie bede przeplacac na Atopin czy Atopre? i czy on ma jakis zapach? bo np nie chce miec kuku jakbym go dodala do tego masla kakowego ziaji wlasnie


p.s.
a Lipolan.... czy ktos go stosowal i mi powie, czy jest jest bardzo tlusty? jak oliwka? czy sie wchlania i czy daje dobre efekty glebokiego nawilzenia? moze ma ktos porownanie do Ceralanu?

ach, jak duzo pytań...

Ja dodaję mocznik do balsamów o rzadkiej konsystencji, typu mleczka. Ostatnio kupiam takowe bodajże babydreama czy hippa i jest naprawdę oki, bez olejów mineralnych. Dodawalam też mocznik do żelu hialuronowego lub żelu aloesowego Palomy i również bylo git.

[Dronf]

Podam w miarę dokładne proporcje, dla osób, które chciałyby skrupulatniej określić ile mocznika mają dodać do balsamu.

Żeby otrzymać 5% mazidło do codziennej pielęgnacji:
na 9,5ml balsamu* dajemy 0,5g mocznika (jeśli mamy wagę) lub 0,37 ml** proszku, odmierzonego w strzykawce, bez ściskania tłoczkiem.

Żeby otrzymać 20% mazidło na pięty/łokcie:
na 8ml balsamu dajemy 2g mocznika lub 1,5 ml proszku, odmierzone w strzykawce, bez ściskania tłoczkiem.

*zakładamy, że balsam ma gęstość wody, nie wiem tylko czy to założenie jest dobre. Wydaje mi się, że balsam będzie jednak trochę gęstszy od wody, ale nie na tyle, żeby to robiło jakąś znaczącą różnicę w stężeniu ostatecznego produktu, szczególnie kiedy odmierza się mocznik strzykawką i i tak cała operacja ma nijaką dokładność.
** dla mocznika z mazideł o lub innego o gęstości 1,34g/cm3. Jeśli mamy mocznik o innej gęstości to dzielimy 5 przez gęstość i wychodzi nam dobra objętość.

Jeżeli będą problemy z rozpuszczeniem mocznika, przed dodaniem do balsamu można spróbować bardziej rozetrzeć kryształki, np w moździerzu. Można tez spróbować podgrzać balsam na kąpieli wodnej ale może to zdestabilizować emulsję...
Chyba najłatwiej będzie w tej sytuacji zaopatrzyć się w jak najbardziej wodnisty balsam, wtedy nie powinno być problemu.

Mam nadzieję, że komuś się przyda .

[oczko1205]

o moczniku pierwsze słyszę ale widze że pomaga wiec musze go jak najpredzej kupic
nawilzam skóre od wewnątrz:
-tabletki z olejem z ogórecznika Biogal codziennie
-dużo piję herbat, wody niegazowanej itp
-od niedawna dodaje len mielony i zarodki pszenicy do jogurtów,zup mlecznych, kefiru
-staram się jeść więcej potraw z oliwą z oliwek
Zewnętrznie:
-kąpiele z dodatkiem olejku
-po kapieli/prysznicu smaruje ciało na zmianę raz olejkiem, oliwką lub balsamem(takim ze sklepu roślinny z Bielendy lun Nivea) lub kremem do ciała Mineral care
Muszę zainwestować w mocznik Dzieki Wam, jesteście kochane

[majreg]

Napisane przez oczko1205

o moczniku pierwsze słyszę ale widze że pomaga wiec musze go jak najpredzej kupic
nawilzam skóre od wewnątrz:
-tabletki z olejem z ogórecznika Biogal codziennie
-dużo piję herbat, wody niegazowanej itp
-od niedawna dodaje len mielony i zarodki pszenicy do jogurtów,zup mlecznych, kefiru
-staram się jeść więcej potraw z oliwą z oliwek
Zewnętrznie:
-kąpiele z dodatkiem olejku
-po kapieli/prysznicu smaruje ciało na zmianę raz olejkiem, oliwką lub balsamem(takim ze sklepu roślinny z Bielendy lun Nivea) lub kremem do ciała Mineral care
Muszę zainwestować w mocznik Dzieki Wam, jesteście kochane

Ten z bielendy lub Nivea nie jest na parafinie?

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez Dronf

Podam w miarę dokładne proporcje, dla osób, które chciałyby skrupulatniej określić ile mocznika mają dodać do balsamu.

Żeby otrzymać 5% mazidło do codziennej pielęgnacji:
na 9,5ml balsamu* dajemy 0,5g mocznika (jeśli mamy wagę) lub 0,37 ml** proszku, odmierzonego w strzykawce, bez ściskania tłoczkiem.

Żeby otrzymać 20% mazidło na pięty/łokcie:
na 8ml balsamu dajemy 2g mocznika lub 1,5 ml proszku, odmierzone w strzykawce, bez ściskania tłoczkiem.

*zakładamy, że balsam ma gęstość wody, nie wiem tylko czy to założenie jest dobre. Wydaje mi się, że balsam będzie jednak trochę gęstszy od wody, ale nie na tyle, żeby to robiło jakąś znaczącą różnicę w stężeniu ostatecznego produktu, szczególnie kiedy odmierza się mocznik strzykawką i i tak cała operacja ma nijaką dokładność.
** dla mocznika z mazideł o lub innego o gęstości 1,34g/cm3. Jeśli mamy mocznik o innej gęstości to dzielimy 5 przez gęstość i wychodzi nam dobra objętość.

Jeżeli będą problemy z rozpuszczeniem mocznika, przed dodaniem do balsamu można spróbować bardziej rozetrzeć kryształki, np w moździerzu. Można tez spróbować podgrzać balsam na kąpieli wodnej ale może to zdestabilizować emulsję...
Chyba najłatwiej będzie w tej sytuacji zaopatrzyć się w jak najbardziej wodnisty balsam, wtedy nie powinno być problemu.

Mam nadzieję, że komuś się przyda .

Mocznik zatrzymuje wodę w naskórku? Na czym polega jego nawilżające dzialanie?

[kosmetolog1]

Napisane przez majreg

Mocznik zatrzymuje wodę w naskórku? Na czym polega jego nawilżające dzialanie?

nie tyle zatrzymuje co wiąże wodę z otoczenia. działa na takiej samej zasadzie jak gliceryna, czy kwas hialuronowy, polegającej na tworzeniu wiązań wodorowych między cząsteczkami mocznika i cząsteczkami wody.

[majreg]

Napisane przez kosmetolog1

nie tyle zatrzymuje co wiąże wodę z otoczenia. działa na takiej samej zasadzie jak gliceryna, czy kwas hialuronowy, polegającej na tworzeniu wiązań wodorowych między cząsteczkami mocznika i cząsteczkami wody.

Oj dobrze dzieciaku,że Ty tu zaglądasz. Zawsze coś mądrego wrzucisz i czlowiek wie chociaz minimalnie co z czym się je.

[marylisek]

czy mocznik w kremach itp. nie powoduje zapychania?

[kosmetolog1]

Napisane przez marylisek

czy mocznik w kremach itp. nie powoduje zapychania?

zapychać nie powinien, ale zbyt wysokie stężenie mocznika (tak samo gliceryny) może powodować "rozluźnienie" skóry. niby efekt jest fajny bo ma się skórę mięciutką i przyjemną w dotyku, ale wewnętrznie nie wygląda to już tak fajnie.

[oczko1205]

[QUOTE=majreg;16114906]Ten z bielendy lub Nivea nie jest na parafinie?
QUOTE]

wczoraj skonczyl mi sie balsam z Bielendy roślinny z bawełną, dobrze ze smieci jeszcze nie wyrzuciłam wygrzebałam opakowanie ze smietnika spr skład ale chyba parafiny nie ma, nie znam sie dokładnie

Napisane przez marylisek

czy mocznik w kremach itp. nie powoduje zapychania?

z tego co wiem to nie zapycha, dodaje go do balsamów do ciała i nie zauważyłam zeby zapychał na całe szczescie, przed swietami przyszlo mi duze opakowanie mocznika i eksperymentuje,do kremu na twarz jeszcze nie dodawalam

Napisane przez majreg

Oj dobrze dzieciaku,że Ty tu zaglądasz. Zawsze coś mądrego wrzucisz i czlowiek wie chociaz minimalnie co z czym się je.

zgadzam sie

[majreg]

Napisane przez kosmetolog1

zapychać nie powinien, ale zbyt wysokie stężenie mocznika (tak samo gliceryny) może powodować "rozluźnienie" skóry. niby efekt jest fajny bo ma się skórę mięciutką i przyjemną w dotyku, ale wewnętrznie nie wygląda to już tak fajnie.

Czy w takim razie, tak naprawdę, niespecjalnie może służyć naszej skórze? Jak to rozumieć? Retinoidy np. powodują zdaję się zwiększenie gęstości. Mi zalezy bardziej na zdrowiu niż urodzie za wszelką cenę. Dziś czytałam,że wg urynoterapii w moczu właśnie mocznik jest najkorzystniejszy i robi się okłady z moczu na chorobowo zmienione miejsca.

[kosmetolog1]

Napisane przez majreg

Czy w takim razie, tak naprawdę, niespecjalnie może służyć naszej skórze? Jak to rozumieć? Retinoidy np. powodują zdaję się zwiększenie gęstości. Mi zalezy bardziej na zdrowiu niż urodzie za wszelką cenę. Dziś czytałam,że wg urynoterapii w moczu właśnie mocznik jest najkorzystniejszy i robi się okłady z moczu na chorobowo zmienione miejsca.

mocznik służy skórze dobrze, nawilża ją, ale nie należy z nim przesadzać. dodając mocznik do kremów, balsamów nie powinien przekraczać 10% całości. on ma takie właściwości że niszczy wszelkie struktury charakteryzujące się uporządkowaniem, a taką właśnie strukturę ma nasz naskórek (komórka, cement międzykomórkowy, komórka, cement itd itd.) Tak przynajmniej tłumaczono mi działanie mocznika na studiach.

[ultrafiolet88]

ale jakby nie przepraszac tych 10 % to bedzie nawilzał tak?

mozna go dorzucic do buletki z balsamem, czy trzeba zawsze na bierząco dodawac po porcji?
wiele razy slyszalam ze na bierzaco lepiej dodawac ale nei wiem wlasciwie czemu. przeciez dany produtk ma konserwanty to sie nie zespuje...

[oczko1205]

Napisane przez ultrafiolet88

ale jakby nie przepraszac tych 10 % to bedzie nawilzał tak?

mozna go dorzucic do buletki z balsamem, czy trzeba zawsze na bierząco dodawac po porcji?
wiele razy slyszalam ze na bierzaco lepiej dodawac ale nei wiem wlasciwie czemu. przeciez dany produtk ma konserwanty to sie nie zespuje...

mocznik w stezeniu do 10% nawilża, w stezeniu powyzej 10% działa złuszczająco, ja dosypuje zawsze na oko ile mi sie wsypie, zawsze mieszam z porcja balsamu która posamruje całe ciało, nie wsypuje do calego opakowania, słyszałam tez o tym,że można dosypac mocznika do całości balsamu kosmetyki maja przeciez konserwanty wiec nie powinno sie nic stac ale wole nie ryzykowac, robie małe porcje kosmetyków i od razu je zuzywam

[visionAM]

Ja od siebie do nawilżania polecam serię Johnson&Johnson 24-godzinne nawilżenie żel pod prysznic i balsam do ciała. Przy korzystaniu z nich razem widzę świetne efekty - nawilża wręcz idealnie, skóra jest gładziutka i przyjemna w dotyku

[majreg]

Napisane przez ewcia123

A to nie zrozumiałyśmy się do końca. Mi chodziło o oleje organiczne.... bo co do mineralnych i parafiny to Majreg masz oczywiście rację.



edit: a jednak poczytałam więcej i okazuje się, że całkiem sporo osób ma problem z zapychaniem przeze oleje, nawet te organiczne.

Moja skóra przyjmuje wszystko z całym dobrodziejstwem inwentarza (stąd, być może moja ignorancja w niektórych kwestiach), a olej kokosowy wogóle mnie nie zapycha i mogłabym peany pisać na jego cześć.
Skóra na buzi jest jędrna, napieta i odzyskała blask po ostatnim podrażnieniu i przesuszeniu. No śliczna jest i gładka i to tak niedrogim i prostym sposobem.

Ale ja nie pisałam o zapychaniu tylko o wysuszaniu przez oleje mineralne. Jeśli chodzi o zapychanie to każdy olej może zapychać, zalezy od osoby. Nie słyszałam natomiast o tym,że oleje organiczne wysuszają, no może tamanu lekko ściąga. Tyle,że nie wszystkie znam oczywiście.

[ultrafiolet88]

wyprobowalam mocznik z kakaowa ziają maslem. super, na palcach sie ten mocznik mi zaraz rozpusczal, nie czulam zadnych drobinek po sekundzie doslownie. skora dzis nawilzona ffajnie, zobaczymy ile pociagnie taka

[jennifer2006]

A ja mam pytanie dotyczące Oilan. Jestem uczulona na ich mydło natłuszczające. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć co może mnie uczulać, bo rzadko dochodzi u mnie do uczulenia na produkty kosmetyczne.

[ultrafiolet88]

wrzuc skład, bedzie latwiej

[trojka]

Napisane przez jennifer2006

A ja mam pytanie dotyczące Oilan. Jestem uczulona na ich mydło natłuszczające. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć co może mnie uczulać, bo rzadko dochodzi u mnie do uczulenia na produkty kosmetyczne.

może rumianek

[majreg]

[QUOTE=oczko1205;16129162]

Napisane przez majreg

Ten z bielendy lub Nivea nie jest na parafinie?
QUOTE]

wczoraj skonczyl mi sie balsam z Bielendy roślinny z bawełną, dobrze ze smieci jeszcze nie wyrzuciłam wygrzebałam opakowanie ze smietnika spr skład ale chyba parafiny nie ma, nie znam sie dokładnie


z tego co wiem to nie zapycha, dodaje go do balsamów do ciała i nie zauważyłam zeby zapychał na całe szczescie, przed swietami przyszlo mi duze opakowanie mocznika i eksperymentuje,do kremu na twarz jeszcze nie dodawalam

zgadzam sie

Czy ma w skladzie parafinum liquidum lub mineral oil np.?

[Dronf]

Napisane przez ultrafiolet88

ale jakby nie przepraszac tych 10 % to bedzie nawilzał tak?

mozna go dorzucic do buletki z balsamem, czy trzeba zawsze na bierząco dodawac po porcji?
wiele razy slyszalam ze na bierzaco lepiej dodawac ale nei wiem wlasciwie czemu. przeciez dany produtk ma konserwanty to sie nie zespuje...

Z mocznikiem i z jego "psuciem się" jest trochę inaczej niż z resztą składników. Konserwanty chronią krem przed drobnoustrojami. Mocznik nie psuje się od drobnoustrojów. On się psuje sam od siebie, w środowisku wodnym przy niewłaściwym dla niego pH (tak w uproszczeniu). Z zepsutego mocznika powstaje amoniak. Amoniak ma działanie silnie drażniące na skórę. W własnoręcznie kręconych kremach można przyjąć, że mocznik w ciągu 2 tygodni się nie psuje ( źródło: mazidła). Jednak w kremach gotowych bywają różne dziwne rzeczy i nigdy nie wiadomo, czy coś nie będzie katalizować reakcji mocznik -> amoniak. Już gdzieś w innym temacie pisałam, że można wziąć jakiś prosty krem (np humektan) i zrobić porcję mieszaniny na zapas codziennie kontrolując zapach. Jeśli poczujesz choć nikły cień zapachu farby do włosów (czyli amoniaku) trzeba całość wyrzucić.
Moim zdaniem w prostym kremie mocznik bez problemu powinien wytrzymać kilka dni.

Ja raz zrobiłam sobie maseczkę z różnymi składnikami: spirulina, glinka, witamina b3 + naprawdę nie pamiętam co i mocznik (5%). na następny dzień capiło jak idź stąd i nie wracaj . Więc najlepiej wąchać, tego zapachu nie da się przeoczyć.

[ultrafiolet88]

dzieki za wyjasnienie

[mglista_noc]

Dziewczyny, a jak Wy oceniacie ile tego mocznika dodać? Przeliczacie jakoś zeby było w granicach tych 10% czy jakoś na oko? Chętnie bym sobie doprawiła jakiś gotowy balsam, tylko nie wiem jak się do tego zabrać, żeby było ok.