Baptyści i luteranie

[Nija_]

Napisane przez akisia

Teoria wygląda tak, że liturgia jest podobna, w sensie, że taka wzniosła i starodawna. Praktyka- zależy od parafii i tamtejszego księdza. Najłatwiej to można powiedzieć na przykładach, czyli powiem jak to jest u mnie :P
Nabożeństwa (odbywają się w niedzielę)
Jestem ze Skoczowa (Śląsk Cieszyński, niedaleko Cieszyna). Dwa razy w mscu mamy nabożeństwa młodzieżowe, gdzie liturgia jest podobna do tej z kościołów charyzmatycznych, piosenki młodzieżowe itd. Jednak sama parafia, w sensie ludzi, jest dość konserwatywna- za to młodzież jest liberalna. Ja sama zajmuje się szkółkami niedzielnymi i na rodzinnych nabożeństwach, z okazji świąt, gdy dzieciaki się mocno udzielają walczę jak lwica o jak najwięcej zmian
Wystarczy jednak pojechać do Wisły Malinki- tam pastorem jest ks. Leszek Czyż, mój idol i wg mnie najcudowniejszy ksiądz jakiego znam i już każde nabożeństwo prowadzi zespół uwielbiający, ks Leszek ma cudowne kazania a człowiek żałuje, że jest koniec!
Natomiast parafia cieszyńska jest bardzo konserwatywna i zachowawcza i wiem, że wielu młodszym osobom to nie pasuje, za to starsi ludzie dobrze się odnajdują. Myślę, że w dobie wszechobecnych samochodów przejechanie 10 km nie jest problemem żeby wybrać parafię, która najlepiej odpowiada. W Krk za to (studiuję tu) w niedzielę o 19 odbywają się czasem nabożeństwa po angielsku.
Także, jak widzisz, tak naprawdę zależy to od ludzi i od księdza.
Spotkania Młodzieżowe
Moim zdaniem bardzo ważny element w społeczności z innymi. W Skoczowie np mamy w piątki o 18 spotkania grupy młodszej (gimnazjum, liceum) a w soboty grupy ludzi studiujących i pracujących. jest luźno, są ciekawe tematy lub studia biblijne, dużo śpiewu, rozmowy z Nim.
W Krk są środowe spotkania studenckie.
W miastach akademickich działają ChSA, które są ponadwyznaniowe.
Uważam też, że fajnie jest mieć taką własną, małą grupkę, w której spotyka się raz w tygodniu, ja sama 3 lata prowadziłam taką i dużo mi to dawało.
Moja propozycja dla Was
Nie wiem, czy słyszałyście o Tygodniu Ewangelizacyjnym w Dzięgielowie. Zaczyna się początkiem lipca, jest to tydzień w którym można pozytywnie "naładować się". Poranny spiew, potem wykład, ciekawe warsztaty kreatywności, popoludniowe ewangelizacje, wieczorne koncerty i społeczności- jeżeli tylko dacie radę, zapraszam Was serdecznie. Sama jeżdżę od kilku lat, jako wolontariusz zajmuję się służbą żywienia i jestem grupową, także jeśli jesteście zainteresowane, to pytajcie, coś tam wiem TE organizuje Centrum Misji i Ewangelizacji które działa przy Kościele E-A, ale jeżdżą tam ludzie różnych wyznań, inni protestanci i katolicy, ludzie, którzy znają Boga i dopiero chcą Go odnaleźć. Przez wakacje CME organizuje podobne TE jeszcze w Mrągowie i Zelowie.
Btw, jesli Skoczów nie jest dla Was za daleko, to zapraszam na Bezsenną Noc- czuwanie w wielką sobotę na Wielkanoc i Zmartwychwstanie (także organizowane przez CME, ale ponadwyznaniowe)

A przede wszystkim !!!!!!!
Dziewczyny, przede wszystkim musicie znaleść społeczność, gdzie będziecie się dobrze czuły. Ja sama urodziłam się w Kościele E-A i tu się nawróciłam. Są rzeczy, które mi się nie podobają, ale tak będzie w każdym kościele, bo ludzie są tylko ludźmi. Protestanci, wbrew pozorom, też się między sobą różnią co do niektórych spraw, ale jak już mowiłam, wiara w zbawienie przez Jezusa jest ponad tym podziałem. A jeżeli przepiszecie się do jednego zboru, to nie znaczy, że nie możecie pójść na nabożeństwo do innego byleby nie szukać wiecznie i nie marudzić, że nic nam nie pasuje, tylko wzrastać w wierze

Uff, temat-rzeka :P jeżeli chcecie pogadać na priv bo np macie jakieś bardziej osobiste pytania, to zapraszam na gg, ja zwykle wieczorami jestem- ewentualnie można się na konkretny termin umówić postaram się Wam pomóc. Cieszę się, że świadomie podchodzicie do wiary
Pzdr

Chciałabym jeszcze zapytać co ile macie nabożeństwa 'spowiedzi'? Czytałam na stronie luteranie.pl jak wyglądają, ale nie było nic o częstotliwości. A jeżeli ktoś ma potrzebę częściej to jest możliwość, że pastor udzieli komuś indywidualnie rozgrzeszenia?

Miałaś kontakt z jakimiś byłymi katolikami, którzy nawrócili się na protestantyzm? Nie orientujesz się może czy trzeba złożyć akt apostazji w swojej parafii (KK) czy jakoś inaczej to się odbywa?

Mam zamiar 'przepisać się' (jejku, jak to brzmi) do wyznania ewangelicko-augsburskiego dopiero kiedy wyjadę na studia w tym roku, ale tak strasznie żałuję, że znowu będę miała Wielkanoc bez Komunii i w ogóle

A właśnie, najważniejsza sprawa. Gdzie mogę kupić protestanckie wydanie Pisma Świętego? Takie, którym posługują się ludzie wyznania ewangelicko-augsburskiego. No i jak ono wygląda.

[Devayani]

Co do aktu apostazji to próbowałam. Zapomnij. Nikt tego ode mnie nie wymagał, bo Bóg zna moje serce, ale chciałam być w porządku i skoro przyjęłam chrzest i zostałam członkiem zboru to chciałam się oficjalnie wypisać z KK. Dwa lata minęły i do dziś nie dostałam odpowiedzi na mój akt wysłany listem poleconym. Udają, że nic nie doszło i dalej figuruję w kartotekach kościelnych KK.

[Nija_]

Napisane przez Devayani

Co do aktu apostazji to próbowałam. Zapomnij. Nikt tego ode mnie nie wymagał, bo Bóg zna moje serce, ale chciałam być w porządku i skoro przyjęłam chrzest i zostałam członkiem zboru to chciałam się oficjalnie wypisać z KK. Dwa lata minęły i do dziś nie dostałam odpowiedzi na mój akt wysłany listem poleconym. Udają, że nic nie doszło i dalej figuruję w kartotekach kościelnych KK.

Ale to chyba nie tak się załatwia Z tego co się orientowałam to trzeba osobiście zanieść jakieś podanie osobiście do parafii, w której zostało się ochrzczonym. Nie wiem czy nie trzeba zrobić tego nawet w obecności dwóch świadków. Ale pewna nie jestem, więc już lepiej nic nie mówię

[akisia]

Napisane przez Nija_

Chciałabym jeszcze zapytać co ile macie nabożeństwa 'spowiedzi'? Czytałam na stronie luteranie.pl jak wyglądają, ale nie było nic o częstotliwości. A jeżeli ktoś ma potrzebę częściej to jest możliwość, że pastor udzieli komuś indywidualnie rozgrzeszenia?

Miałaś kontakt z jakimiś byłymi katolikami, którzy nawrócili się na protestantyzm? Nie orientujesz się może czy trzeba złożyć akt apostazji w swojej parafii (KK) czy jakoś inaczej to się odbywa?

Mam zamiar 'przepisać się' (jejku, jak to brzmi) do wyznania ewangelicko-augsburskiego dopiero kiedy wyjadę na studia w tym roku, ale tak strasznie żałuję, że znowu będę miała Wielkanoc bez Komunii i w ogóle

A właśnie, najważniejsza sprawa. Gdzie mogę kupić protestanckie wydanie Pisma Świętego? Takie, którym posługują się ludzie wyznania ewangelicko-augsburskiego. No i jak ono wygląda.

Już odpowiadam
1. U mnie po każdym porannym nabożeństwie (Skoczów to 3 co do wielkości parafia luterańska w Polsce, mamy nabożeństwa o 8 i 10) można przystapić do spowiedzi, a co miesiąc spowiedź i komunia są "wpisane" w nabożeństwo (to jest zawsze 1 niedziela msca, kiedy mamy nab. młodzieżowe). W niektórych parafiach nabożeństwo jest po prostu połączone ze spowiedzią. Spowiedź to bardzo indywidualna sprawa, ludzia mają różne potrzeby i dobry pastor powinien na życzenie członka zboru udzielić mu bez gadania. Zapytam jeszcze kumpla, który jest po teologii i obecnie robi obowiązkowe roczne praktyki jak to wygląda w diasporach Może jak mi podasz Twoje msce zamieszkania będzie mi łatwiej Ci powiedzieć, gdzie w pobliżu jest fajny zbór itd.
2.Moja babcia była konwertytką (już niestety nie żyje ) ale nie jestem pewna, wydaje mi się, że nie musisz, ale do jutra powinnam miec dokładną odp- Karol zostanie zasypany pytaniami
3.Protestanci używają Pisma Św z Wydawnictwa Brytyjskiego. Różni się tym, że ST ma 39, a nie 46 ksiąg, NT zawsze ma 27. Różnica w ST wynika z tego, że w tzw Tysiąclatce jest 7 ksiąg apokryficznych-deuterokanonicznych,jest to tzw kanon aleksandryjski (Luter odrzucił apokryfy), a protestancka Biblia to kanon palestyński (ustalone na soborze w Jawne w 70 n. e.) który obrali protestanci.
Na pewno można je dostać w Księgarni Warto (mają swoją stronę www) myślę, że większość chrześcijańskich księgarni powinna mieć to tłumaczenie. Jeżeli masz w domu Biblię Tysiąclecia i do tego dokupisz "Brytyjkę" to fajnie jest je czytać razem- wiadomo, inne tłumaczenie, czasem coś się rozjaśnia po porównaniu tych tłumaczeń

[Nija_]

Napisane przez akisia

Już odpowiadam
1. U mnie po każdym porannym nabożeństwie (Skoczów to 3 co do wielkości parafia luterańska w Polsce, mamy nabożeństwa o 8 i 10) można przystapić do spowiedzi, a co miesiąc spowiedź i komunia są "wpisane" w nabożeństwo (to jest zawsze 1 niedziela msca, kiedy mamy nab. młodzieżowe). W niektórych parafiach nabożeństwo jest po prostu połączone ze spowiedzią. Spowiedź to bardzo indywidualna sprawa, ludzia mają różne potrzeby i dobry pastor powinien na życzenie członka zboru udzielić mu bez gadania. Zapytam jeszcze kumpla, który jest po teologii i obecnie robi obowiązkowe roczne praktyki jak to wygląda w diasporach Może jak mi podasz Twoje msce zamieszkania będzie mi łatwiej Ci powiedzieć, gdzie w pobliżu jest fajny zbór itd.
2.Moja babcia była konwertytką (już niestety nie żyje ) ale nie jestem pewna, wydaje mi się, że nie musisz, ale do jutra powinnam miec dokładną odp- Karol zostanie zasypany pytaniami
3.Protestanci używają Pisma Św z Wydawnictwa Brytyjskiego. Różni się tym, że ST ma 39, a nie 46 ksiąg, NT zawsze ma 27. Różnica w ST wynika z tego, że w tzw Tysiąclatce jest 7 ksiąg apokryficznych-deuterokanonicznych,jest to tzw kanon aleksandryjski (Luter odrzucił apokryfy), a protestancka Biblia to kanon palestyński (ustalone na soborze w Jawne w 70 n. e.) który obrali protestanci.
Na pewno można je dostać w Księgarni Warto (mają swoją stronę www) myślę, że większość chrześcijańskich księgarni powinna mieć to tłumaczenie. Jeżeli masz w domu Biblię Tysiąclecia i do tego dokupisz "Brytyjkę" to fajnie jest je czytać razem- wiadomo, inne tłumaczenie, czasem coś się rozjaśnia po porównaniu tych tłumaczeń

Miejsce zamieszkania napiszę Ci na PW

Obecnie nie mam w domu żadnego nowego wydania Biblii, tylko jakieś stare, które kompletnie nie nadaje się do czytania Dlatego właśnie chcę sobie kupić takie już 'pod' moją nową religię.

A skąd się biorą pastorzy Tzn. chodzi mi o to, że w KK wiadomo, seminarium, 6 lat i mamy nowego księdza. A u Was? Mają jakieś specjalne wykształcenie?

[akisia]

Napisane przez Nija_

Miejsce zamieszkania napiszę Ci na PW

Obecnie nie mam w domu żadnego nowego wydania Biblii, tylko jakieś stare, które kompletnie nie nadaje się do czytania Dlatego właśnie chcę sobie kupić takie już 'pod' moją nową religię.

A skąd się biorą pastorzy Tzn. chodzi mi o to, że w KK wiadomo, seminarium, 6 lat i mamy nowego księdza. A u Was? Mają jakieś specjalne wykształcenie?

w Warszawie jest Chrześcijańska Akademia Teologiczna, tam są 5 letnie studia teologiczne (kształcą się tam też np prawosławni). Po zdaniu mgr odbywają się roczne praktyki po których przystępuje się do egzaminu i biskup decyduje o wyświęceniu takiego faceta (niestety, w Pl kobiety nie mogą być pastorami, ale np w Czechach tak)
Super, że chcesz kupić Biblię, wierzący powinni regularnie "karmić się" Słowem. Np co rano, podczas tzw "cichego czasu" (nie wiem, czy wiesz o co kaman?)

[Nija_]

Napisane przez akisia

w Warszawie jest Chrześcijańska Akademia Teologiczna, tam są 5 letnie studia teologiczne (kształcą się tam też np prawosławni). Po zdaniu mgr odbywają się roczne praktyki po których przystępuje się do egzaminu i biskup decyduje o wyświęceniu takiego faceta (niestety, w Pl kobiety nie mogą być pastorami, ale np w Czechach tak)
Super, że chcesz kupić Biblię, wierzący powinni regularnie "karmić się" Słowem. Np co rano, podczas tzw "cichego czasu" (nie wiem, czy wiesz o co kaman?)

Aha, to już wszystko jasne

Niestety, nie wiem

[Devayani]

Napisane przez Nija_

Ale to chyba nie tak się załatwia Z tego co się orientowałam to trzeba osobiście zanieść jakieś podanie osobiście do parafii, w której zostało się ochrzczonym. Nie wiem czy nie trzeba zrobić tego nawet w obecności dwóch świadków. Ale pewna nie jestem, więc już lepiej nic nie mówię

Wszystko zależy od proboszcza. Jak jest normalny to wystarcza pisemne oświadczenie z prośbą o wykreślenie z księgi chrztu. Szczególy są na jakiejść stronie internetowej (ale nie pamiętam jakiej) i tam też ludzie komentują, komu się udało i w jaki sposób. Ja już chyba nie będę próbować. No bo po co?

[akisia]

Napisane przez Nija_

Aha, to już wszystko jasne

Niestety, nie wiem

Cichy czas to czas spędzony sam na sam z Panem Bogiem, takie "naładowanie się" na caly dzień. U mnie wyglada to mniej więcej tak, że potrzebuję na to jakiś 15 minut (ale ten czas to badzo indywidualna sprawa), zanim wyjdę na zajęcia. Modlę się i czytam Biblię, teraz akurat Kięgę Przyp. Salomona, ale osobiście wolę różne pomocniki czyli książeczki, w których masz wyznaczony tekst na każdy kolejny dzień i jakiś fajny komentarz (są np "Z Biblią na codzień", albo dość znany "Codzienny chleb"). Dziękuję Bogu za noc, proszę o prowadzenie mnie, mojej rodziny i przyjaciół itd. Lubię tak zaczynać dzień, życie z Bogiem jest o wiele lepsze niż bez. To nie znaczy, że zawsze jest super i łatwo, ale czuję Jego obecność, wiem, że On jest ze mną.

[Nija_]

Napisane przez Devayani

Wszystko zależy od proboszcza. Jak jest normalny to wystarcza pisemne oświadczenie z prośbą o wykreślenie z księgi chrztu. Szczególy są na jakiejść stronie internetowej (ale nie pamiętam jakiej) i tam też ludzie komentują, komu się udało i w jaki sposób. Ja już chyba nie będę próbować. No bo po co?

apostazja.pl

Napisane przez akisia

Cichy czas to czas spędzony sam na sam z Panem Bogiem, takie "naładowanie się" na caly dzień. U mnie wyglada to mniej więcej tak, że potrzebuję na to jakiś 15 minut (ale ten czas to badzo indywidualna sprawa), zanim wyjdę na zajęcia. Modlę się i czytam Biblię, teraz akurat Kięgę Przyp. Salomona, ale osobiście wolę różne pomocniki czyli książeczki, w których masz wyznaczony tekst na każdy kolejny dzień i jakiś fajny komentarz (są np "Z Biblią na codzień", albo dość znany "Codzienny chleb"). Dziękuję Bogu za noc, proszę o prowadzenie mnie, mojej rodziny i przyjaciół itd. Lubię tak zaczynać dzień, życie z Bogiem jest o wiele lepsze niż bez. To nie znaczy, że zawsze jest super i łatwo, ale czuję Jego obecność, wiem, że On jest ze mną.

Brakuje mi słów, żeby to skomentować Piękne podejście do wiary, podziwiam

Mam nadzieję, że i ja odnajdę się we wspólnocie w wyznaniu ewangelicko-augsburskim

[marta_d1]

Napisane przez akisia

Cichy czas to czas spędzony sam na sam z Panem Bogiem, takie "naładowanie się" na caly dzień. U mnie wyglada to mniej więcej tak, że potrzebuję na to jakiś 15 minut (ale ten czas to badzo indywidualna sprawa), zanim wyjdę na zajęcia. Modlę się i czytam Biblię, teraz akurat Kięgę Przyp. Salomona, ale osobiście wolę różne pomocniki czyli książeczki, w których masz wyznaczony tekst na każdy kolejny dzień i jakiś fajny komentarz (są np "Z Biblią na codzień", albo dość znany "Codzienny chleb"). Dziękuję Bogu za noc, proszę o prowadzenie mnie, mojej rodziny i przyjaciół itd. Lubię tak zaczynać dzień, życie z Bogiem jest o wiele lepsze niż bez. To nie znaczy, że zawsze jest super i łatwo, ale czuję Jego obecność, wiem, że On jest ze mną.

Jestem katoliczka ale swoja" przygode" z Biblia też zaczełam od" Codziennego chleba", dostałam ta ksiązeczkę od moich przyjaciół baptystów. Bardzo ja polecam, jest świetna na początek. Czytanie Biblii nie jest łatwą sprawa, a ta ksiązeczka wiele spraw rozświetla, pomaga zrozumieć.

[akisia]

Napisane przez marta_d1

Jestem katoliczka ale swoja" przygode" z Biblia też zaczełam od" Codziennego chleba", dostałam ta ksiązeczkę od moich przyjaciół baptystów. Bardzo ja polecam, jest świetna na początek. Czytanie Biblii nie jest łatwą sprawa, a ta ksiązeczka wiele spraw rozświetla, pomaga zrozumieć.

Teraz mają nowe edycje, dostałam starter, skonczyłam i muszę wysłać do nich kartę wypełnioną po nową książeczkę

Napisane przez Nija_

apostazja.pl




Brakuje mi słów, żeby to skomentować Piękne podejście do wiary, podziwiam

Mam nadzieję, że i ja odnajdę się we wspólnocie w wyznaniu ewangelicko-augsburskim

Nie podziwiaj, nie ma czego po prostu też żyj z Bogiem na codzień. Ja nie twierdzę, że zawsze jest łatwo, ale miłość zawsze daje nam siłę na pokonywanie trudności. A skoro Boga kocham to tą siłę w sobie znajduję

[Ninquelote]

A mogłybyście napisać co takiego nie podobało się wam w KK, że aż postanowiłyście zmienić wyznanie?
I dobrze zrozumiałam, że baptyści używają jakiś pomocy przy interpretacji Pisma? Mam na pewnym forum katolickim młodego baptystę który na siłę próbuję nas przekonać jak bardzo się mylimy pomagając sobie przy interpretacji książkami teologicznymi, dokumentami Kościoła, oficjalnym nauczaniem KK i jak w moim przypadku zdaniem uczących mnie biblistów.

[marta_d1]

Napisane przez Ninquelote

A mogłybyście napisać co takiego nie podobało się wam w KK, że aż postanowiłyście zmienić wyznanie?
I dobrze zrozumiałam, że baptyści używają jakiś pomocy przy interpretacji Pisma? Mam na pewnym forum katolickim młodego baptystę który na siłę próbuję nas przekonać jak bardzo się mylimy pomagając sobie przy interpretacji książkami teologicznymi, dokumentami Kościoła, oficjalnym nauczaniem KK i jak w moim przypadku zdaniem uczących mnie biblistów.

Własnie tez bym chciała to wiedzec. To bardzo ciekawy temat.
Mam jeszcze pytanie do dziewczyn z wyznania E-A. cCzy ja dobrze zrozumiałam, że macie spowiedź?

[akisia]

Napisane przez Ninquelote

A mogłybyście napisać co takiego nie podobało się wam w KK, że aż postanowiłyście zmienić wyznanie?
I dobrze zrozumiałam, że baptyści używają jakiś pomocy przy interpretacji Pisma? Mam na pewnym forum katolickim młodego baptystę który na siłę próbuję nas przekonać jak bardzo się mylimy pomagając sobie przy interpretacji książkami teologicznymi, dokumentami Kościoła, oficjalnym nauczaniem KK i jak w moim przypadku zdaniem uczących mnie biblistów.

Ja na drugą cześć już odpowiem :P
Pewnie chodzi Ci o ów "Codzienny chleb" to nie jest interpretacja Biblii. To są wyzanczone teksty na każdy dzień plus jakiś ciekawy tekst, fajna myśl, coś takiego Nie używają tego tylko baptyści, ale wszyscy chrześcijanie. Fundacja która odpowiada za CC jest ponadwyznaniowa. Sama podrzuciłam CC trzem wierzącym katoliczkom, też im się podobał.
Na necie znalazłam tylko coś takiego: http://kazdydzien.blox.pl/html/13107...21.html?525636
I mniej więcej tak CC wygląda
A Biblię to przede wszystkim należy samemu czytać cały czas, ciągle od początku choć oczywiście, że jakieś pomoce czasem nam służą. Ze swojej strony polecam zaopatrzyć się w tłumaczenie interlinearne

[201804100943]

Napisane przez marta_d1

Jestem katoliczka ale swoja" przygode" z Biblia też zaczełam od" Codziennego chleba", dostałam ta ksiązeczkę od moich przyjaciół baptystów. Bardzo ja polecam, jest świetna na początek. Czytanie Biblii nie jest łatwą sprawa, a ta ksiązeczka wiele spraw rozświetla, pomaga zrozumieć.

gdzie można dostać tą książeczkę?

[marta_d1]

Napisane przez aanneett

gdzie można dostać tą książeczkę?

Ja ją dostałam, ale post wyżej koleżanka chyba odpowiedziała na to pytania

[201804100943]

Napisane przez marta_d1

Ja ją dostałam, ale post wyżej koleżanka chyba odpowiedziała na to pytania

własnie zauważyłam dodawałam post prawie tym samym momencie

[akisia]

Napisane przez marta_d1

Własnie tez bym chciała to wiedzec. To bardzo ciekawy temat.
Mam jeszcze pytanie do dziewczyn z wyznania E-A. cCzy ja dobrze zrozumiałam, że macie spowiedź?

Mamy spowiedź, ale powszechną. Jeżeli komuś zależy, to może być też indywidualna, ale to gdyby wierzący chciał.

[Nija_]

Jeszcze jedno pytanie
Czy w Kościele ewangelicko-augsburskim praktykuje się ceremonie pogrzebowe i czy są jakieś osobne cmentarze dla członków wspólnoty tego Kościoła?

[trojka]

Ja jeszcze słówko na temat pastorów,
znam naprawdę niewielu takich którzy skończyli szkoły i zostali mianowani pastorami i są zawodowymi duchownymi,
większość pastorów jest z powołania Bożego.
I jest bardzo wiele kobiet pastorów, Wiera Jelinek jest pierwszą w Polsce kobietą pastor reformowaną, jest też kobieta-pastor w Ostródzie, w moim mieście dwie kobiety są pastorami, w Warszawie jest też kilka pastorałek i we Wrocławiu

[akisia]

Napisane przez Nija_

Jeszcze jedno pytanie
Czy w Kościele ewangelicko-augsburskim praktykuje się ceremonie pogrzebowe i czy są jakieś osobne cmentarze dla członków wspólnoty tego Kościoła?

No pogrzeby są, jakoś trzeba ludzi pochować :P protestanci nie uznają modlitw za zmarłych. O tym, co z tobą będzie decydujesz sam(a) za swojego życia. Po śmierci, to jest, że się tak wyrażę, pies pogrzebany
Zwykle są osobne cmentarze. Nie wiem jak to wyglada w sytuacji, gdy jest bardzo mała wspólnota na jakimś terenie

Napisane przez trojka

Ja jeszcze słówko na temat pastorów,
znam naprawdę niewielu takich którzy skończyli szkoły i zostali mianowani pastorami i są zawodowymi duchownymi,
większość pastorów jest z powołania Bożego.
I jest bardzo wiele kobiet pastorów, Wiera Jelinek jest pierwszą w Polsce kobietą pastor reformowaną, jest też kobieta-pastor w Ostródzie, w moim mieście dwie kobiety są pastorami, w Warszawie jest też kilka pastorałek i we Wrocławiu

Ano są, a jakże, tylko że, droga Trójko, nie w polskim Kościele E-A. A szkoda, ja tam jestem zwolenniczką, ale cóż, zobaczymy jak to będzie jak się władze zmienią, może akurat :P
A co do pastorów, u mnie akurat jest wymóg skonczenia ChAT-u

[betig1975]

Napisane przez aanneett

gdzie można dostać tą książeczkę?

http://www.slowo.pl/start.php polecam tę stonkę. Można się zarejestrować i otrzymywać codziennie na maila słowo dnia, porady, zależy od tego, jaką opcję się wybierze
Ja z tego korzystam

Napisane przez trojka

Ja jeszcze słówko na temat pastorów,
znam naprawdę niewielu takich którzy skończyli szkoły i zostali mianowani pastorami i są zawodowymi duchownymi,
większość pastorów jest z powołania Bożego.
I jest bardzo wiele kobiet pastorów, Wiera Jelinek jest pierwszą w Polsce kobietą pastor reformowaną, jest też kobieta-pastor w Ostródzie, w moim mieście dwie kobiety są pastorami, w Warszawie jest też kilka pastorałek i we Wrocławiu

Zgadzam się z tym, że większość pastorów jest z powołania Bożego, ale to nie wyklucza skończenia szkoły, seminarium, ChAT -u
W różnych kościołach są różne wymogi, czasami przyszły pastor musi mieć praktykę, a potem zdać egzamin

Napisane przez Ninquelote

A mogłybyście napisać co takiego nie podobało się wam w KK, że aż postanowiłyście zmienić wyznanie?
I dobrze zrozumiałam, że baptyści używają jakiś pomocy przy interpretacji Pisma? Mam na pewnym forum katolickim młodego baptystę który na siłę próbuję nas przekonać jak bardzo się mylimy pomagając sobie przy interpretacji książkami teologicznymi, dokumentami Kościoła, oficjalnym nauczaniem KK i jak w moim przypadku zdaniem uczących mnie biblistów.

Baptyści mogą korzystać z jakiś interpretacji Biblii, ja nie widzę problemu. Są różne książki, komentarze biblijne, można je czytać i jest to pomocne w rozumieniu Biblii. Ale to nie może być sprzeczne z tym, co głosi Biblia. A niestety spotkałam się z takimi interpretacjami, zupełnie przekręcającymi słowa biblijne.
Biblia jest najważniejsza i jest autorytetem w sprawach wiary. Jest napisane, że biada temu, który dołoży lub ujmie coś ze Słowa Bożego. Dlatego przede wszystkim trzeba ją czytać, przyjmować to, co tam jest napisane, a potem pomóc sobie komentarzami. Nie opierać się tylko na komentarzach i interpretacjach innych osób. Takie jest moje zdanie i ja tak robię.
Pozdrawiam

[Dagusiac]

Dziewczyny a jak wygląda ceremonia ślubna u Baptystów? Ta sama przysięga co w KK?

[akisia]

Napisane przez betig1975

Baptyści mogą korzystać z jakiś interpretacji Biblii, ja nie widzę problemu. Są różne książki, komentarze biblijne, można je czytać i jest to pomocne w rozumieniu Biblii. Ale to nie może być sprzeczne z tym, co głosi Biblia. A niestety spotkałam się z takimi interpretacjami, zupełnie przekręcającymi słowa biblijne.
Biblia jest najważniejsza i jest autorytetem w sprawach wiary. Jest napisane, że biada temu, który dołoży lub ujmie coś ze Słowa Bożego. Dlatego przede wszystkim trzeba ją czytać, przyjmować to, co tam jest napisane, a potem pomóc sobie komentarzami. Nie opierać się tylko na komentarzach i interpretacjach innych osób. Takie jest moje zdanie i ja tak robię.
Pozdrawiam

No, tak jak powinni robić wszyscy chrześcijanie. I tak ma być
To przykre, jak bardzo w dzisiejszych czasach ludzie reinterpretują Słowo tak, żeby im pasowało

[betig1975]

Napisane przez Dagusiac

Dziewczyny a jak wygląda ceremonia ślubna u Baptystów? Ta sama przysięga co w KK?

Różnie w różnych kościołach, zależy od pastora
Ja spotkałam się z tym, że pastor miał przygotowaną przysięgę, bardzo podobną do przysięgi w KK. Przy ślubach konkordatowych musi być jakaś formułka, że są skutki prawne czy coś takiego. Ale to jest wymóg prawny.
Ale może być tak, że młodzi sami sobie ułożą przysięgę i powiedzą ją "z pamięci", spotkałam się z tym Moi przyjaciele tak sobie ślubowali, ale to trzeba mieć dużo odwagi być odpornym na stres
Ciekawy motyw jest ze świecami. Na stole stoją 3 świece i jak pastor mówi, że z tych dwoje staje się jedno, to młodzi biorą świece i w tym samym momencie zapalają tę trzecią i gaszą swoje. Świeci się tylko jedna
Ogólnie nabożeństwo ślubne jest uroczyste, kościół jest przystrojony i jest miła atmosfera

Napisane przez akisia

No, tak jak powinni robić wszyscy chrześcijanie. I tak ma być
To przykre, jak bardzo w dzisiejszych czasach ludzie reinterpretują Słowo tak, żeby im pasowało

Niestety...
Ja zaczęłam czytać Biblię i przyjmować wszystko tak, jak jest napisane. I to zmieniło moje życie. I jestem wdzięczna koleżance, która dała mi Nowy Testament i zaczęciła do czytania

[olkaid]

ja podobnie jak Akisia należe do kościoła E-A
chciałam wrócic do kwesti spowiedzi, bo termin "spowiedź publiczna" bywa bardzo mylący, poprostu jest odmawiana modlitwa spowiednia (która ma gotowa formułe) nie ma zadnego publicznego wypowiadania grzechów(grzechy wyznajemy przed Bogiem w naszych indywidualnych modlitwach).
Modlitwa spowiednia zawsze poprzedza u nas komunię. Spowiedź nie jest sakramentem; w kosciele E-A sakramenty sa tylko 2 pamiatka wieczerzy i chrzest.
Pytałaś wcześniej czy ludzie w kosciele zauważą osobę nową.
W zborach na Śląsku Cieszyńskim pewnie byłby problem, z powodu ilości. W mniejszych parafiach możliwe, ale watpie, żeby ktos do ciebie podszedł po nabożeństwie (co innego np. po spotkaniu młodzieżowym).
Pewnym problemem koscioła EA w Polsce jest to, że jest religią historyczna w zwiazku z tym nie wszyscy ludzie którzy uczęszczaja na nabożeństwa dlatego, że wierzą tylko np. bo ich rodzice chodzą do koscioła (tutaj znowu naogól troche inaczej jest ze spotkaniami młodzieżowymi bądz innymi oragnizowanymi przez parafie, zreguły własnie tam mozna spotkać ludzi naprawde wierzacych).
Myśle, że najlepsza rzecza jaką możesz zrobić to poprostu zajść i sprawdzić jak jest w najbliszym kosciele, bo bardzo duzo zależy od czynników zewnętzrnych (np. od tego jaki jest ksiądz). Pozatym w niektórych parafiach EA niestety jest strasznie mało młodych ludzi (zreguły nie na Śląsku Cieszyńskim i nie w miastach studenckich).
Akisia wspominał o Leszku Czyżu, który tez jest moim idolem (czesto od niego bardziej konserwatywni luteranie uciekaja z Wisły Malinki do Wisły Centrum)
W zwiazku z tym przesyłam linka do strony na której można dosłuchać jego kazania--> http://www.malinka.org.pl/ polecam

[Madia]

Witajcie dziewczyny. Temat bardzo ciekawy. Zastanawia mnie jedna rzecz: czy małżeństwo pomiędzy baptystą a np. katolikiem jest możliwe?? I jeszcze jedno pytanie: w katolicyzmie jest (nazwijmy ją po prostu) biurokracja: kwitki, świstki, potwierdzenia. Czy baptyści też mają jakieś "papiery" na potwierdzenie swojej przynależności. Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi. Np. w sytuacji gdy wyjeżdża się do innego miasta to skąd dana społeczność ma wiedzieć, że jestem "jedną z nich" . Z góry dziękuję za odpowiedzi

[trojka]

Kościół protestancki nie udzieli ślubu z osobą niewierzącą.
Nie ma żadnych formalności i papierków ze ślubu ani o przynależności.
O ślub możesz poprosić nawet na dzień przed ceremonią

U mnie w kościele jest warunek by obie osoby były wierzące oraz by po zawarciu związku nastąpiło oddzielenie od rodziców czyli powinni mieszkać osobno, nie z rodzicami.

[Dagusiac]

Napisane przez trojka

Kościół protestancki nie udzieli ślubu z osobą niewierzącą.
Nie ma żadnych formalności i papierków ze ślubu ani o przynależności.
O ślub możesz poprosić nawet na dzień przed ceremonią

U mnie w kościele jest warunek by obie osoby były wierzące oraz by po zawarciu związku nastąpiło oddzielenie od rodziców czyli powinni mieszkać osobno, nie z rodzicami.

No nie żartuj? Nie można zawrzeć związku małżeńskiego z osobą innego wyznania lub innej religii? A jak się ją kocha? Z tym pomieszkiwaniem osobnym też mnie zaskoczyłaś!