Noworoczne Postanowienia

[Shemreolin]

Moimi postanowieniami są:
- regularnie chodzic na fitness i w lato wygladać dokladnie tak jak sobie wymarzyłam
- nadal nie palić
- wrócić na studia
- poukładać sobie życie uczuciowe
- utrzymać obecną pracę (mam umowe próbną do 17 stycznia!)
- zmienić swój styl, kupić nowe rzeczy i zaczac wyglądać bardziej kobieco
- znaleźć wreszcie swoje miejsce na ziemi, czyli prawdziwy dom

Mam nadzieję, że mi sie to wszystko uda zrealizować.

[smiechotka]

- głodówka!! [tak, tak, wiem, że to jest złe i trytytyty...]
- regularny basen i siłownia =))
- przyłożyć się do hiszpańskiego ;o)
- zadbać o siebie [ach ten narcyzm... ciagle, mało, mało...]
- zacząć rozwijać się pod względem aktorkism... Domie Kultury nadchodzę..!
- bardziej korzystać z życia... S Z A L E Ć na całego =))

[Shemreolin]

Napisane przez smiechotka

- głodówka!! [tak, tak, wiem, że to jest złe i trytytyty...]

Hmmm... ja ci tam morałów prawić nie będe, ale powiem ci tylko, że osiągniesz tym tylko chwilowy sukces, bo bardzo zwolni ci sie przemiana materii i jak tylko będziesz coś jeść to organizm będzie to odkladał. To niestety spowoduje efekt jo-jo. Najlepiej jest przyspieszyć metabolizm częstymi i małymi posiłkami. Ale to jest temat na forum fitnessowe.

[pluszynka]

nie mam żadnych, najczęściej miewam i nic z nich nie wychodzi, zazwyczaj jest, że schudnę (a się objadam), że przestanę maltretować pryszcza jeśli mi już wyskoczy, że będę ćwiczyć, szkolić angielski itd itd, w tym roku koniec z oszukiwaniem się
BĘDZIE JAK BĘDZIE

[Jula]

- znaleźć w końcu pracę!!! najlepiej fajną i taką, którą z dumą można wpisać do cv
- zaliczyć obie sejse (zimową i letnią) z dobrymi wynikami
- napisać i obronić pracę licencjacką
- dostać się na magisterkę na AE
- znowu ćwiczyć, dbać o kondycję
- uzupełnić braki "szafowe"...

[wiatr86]

hmm moje postanowienia to:
-spotkać się jeszcze kiedykolwiek z moim byłym
-spędzić za***iście wakacje
-zaliczyć pierwszy rok studiów z dobrym wynikiem
-poznać wiele,ciekawych nowych ludzi
-schudnąć 3-4kg i utrzymać wagę

[smiechotka]

Agatko, ale ja to wszystko wiem Mam medyków w rodzinie.. Niestety. Ale głodóweczka i odpowienie ćwieczenia w moim wypadku naprawdę nie dają efektu jo-jo

[studentka]

No to ja Wam życzę zrealizowania tych Waszych postanowień: JAkoś sama będę nic postanawiać,ponieważ już wielokrotnie nic z tego nie wychodziło.... może jednak w tym roku sie sprężę i ZACZNĘ realizować swoje postanowionka <nawet te z poprzednich lat> sama nie wiem.POZDRÓFKA: *

[Joey]

A ja nie mam postanowień na nowy rok, bo wiem, że i tak wytrwałabym co najwyżej trzy dni.

[agulla]

Moje postanowienia:
-zrzucic zbedny tluszczyk
-ograniczyć słodycze, zacząć sie dobrze odzywiac
-mniej kłócic się z moim TŻ
-nauczyc sie porzadnie angielskiego
I to tyle tylko mam nadzieje ze wytrwam

Wesolutkich świat i wytwałości w noworocznych postanowieniach

[sonja1]

O matko, postanowień noworocznych mam bez liku Ale jak dotąd nie za bardzo udaje mi się je zrealizować. No ale może w tym roku mi się uda. No to zaczynam:
*priorytet-praca magisterska, no muszę po prostu ją napisać, i tak miałam dwa lata przerwy
*kupić mieszkanie
*schudnąć parę kilo
*zacząć ćwiczyć
*nauczyć się perfekt rosyjskiego i w dalekiej przyszłości serbskiego i włoskiego
*przekonać się do angielskiego
*zrobić porządek ze swoim zbiorem przepisów i wypróbować większość z nich
*zużyć swoje zapasy kosmetyków
*uporządkować swoje relacje z B.W.Z. czyli po prostu odkochać się
*odłożyć jakieś pieniądze na czarną godzinę i pospłacać długi
*uzupełnić swoją garderobę (nienawidzę kupować ciuchów)
No i to by było na tyle. Czarno widzę realizację moich postanowień...

[lain]

nie mam postanowien na nowy rok, bo mam takie na wieksza skale: na najblizsze kilka lat

[Agoosia]

Urodzę dziecko i resztę mam gdzieś
Szczęśliwego Nowego Roku

[layla_lbn]

Moje postanowienia:
*schudnąć
*zacząć się uczyć :P
*nie zostawiać wszytekiego na ostatnią chwilę
*zdać wreszcie egz. na prawo jazdy i wszytskie inne egz. też zdać :P
*przestać się spóźniać

[ewunia123]

Moje
- nauka ... uczyć się , uczyć , uczyć i tak do wakcjii
- schudnąć ,,ograniczyć słodycze i więcej ruchu
- nie kłucić się z mamuśką i pomagać jej w domciu
- bardziej korzystać z zycia ...

[Asik_]

Ja Nowy Rok zacznę bez postanowień, zacznę od zera i zobaczymy co mi przyniesie

[Lena :)]

ja mam jedno takie, ale będzie ciężko...
skończyć z MARUDZENIEM

[manolita]

Wszystkim i sobie życze wytrwałości w postanowieniach.
A ja postanowiłam sobie:
- zacząć ćwiczyć, żeby latem wyglądać tak jak kiedyś
- mniej wydzierać się na wszystkich dookoła
- kupować ubrania w innym kolorze niż czarny

Narazie tyle, ciekawa jestem czy uda mi się zrealizowac moje plany.

[Juda]

Takie same jak rok temu...
i dwa lata temu...
i trzy lata temu

[czuczenka]

EE tam z postanowieniami , i tak pewnie wiekszosci nie dotrzymam to czego obiecam tu sobie no ale chcialabym jesc mniej slodyczy i wreszcie wyeliminowac moje boczki heheh

[30766aa7dce2531e8b37b15ae86c8847ef0755ae_5f137ef245055]

ja nie robię postanowień noworocznych. jeśli chcę coś zmienić, równie dobrze mogę zacząć to robić w każdy inny dzień roku

[Moniquee]

ja od pewnego czasu staram się sobie nie obiecywać, że z nowym rokiem za coś się porządnie wezmę, bo i tak nic z tego nie wychodzi - strasznie słomiany zapał ze mnie jest ..... ale bardzo chciałabym coś w sobie zmienić - mianowicie chciałabym żeby ktoś przezemnie nie bywał nigdy smutny - bardzo bym tego chciała ...

[seemore]

Napisane przez spray

błagam! pisze się i mówi WZIĄĆ!!!!! dlaczego wszyscy robią w tym słowie błąd?
uh, przepraszam, że się czepiam, ale studiuję polinistykę i strasznie mnie ten błąd razi

A postanowienia noworoczne masz bardzo słuszne tylko czemu chcesz zniechęcać Szymona?

Jak jest w końcu z tym wzią(ś)ć ? Nie chcę popełniać błędów. A muszę go zniechęcić bo on zasługuje na kogoś lepszego niż ja

[zalika]

Ja mam dużo postanowień, napiszę te, które pamiętam w tej chwili (ja generalnie mam dużo różnych postanowień, realizacja to różnie wypada ):
1. Schudnąć
2. Takie postanowienie gigant związane z moim styczniowym wyjazdem do Anglii: poznać fajnych ludzi, nauczyć się języka, pozwiedzać, znaleźć pracę, mieszkanie i zadomowić się, bo zamierzam tam zostać
3. Wymiana garderoby bardzo wskazana
4. Więcej się ruszać, patrz punkt 1, ale nie tylko, generalnie jak siedzę to czuję się okropnie taka ciężka...
Może już starczy, ciekawe co z tego uda mi się zrealizować w nadchodzącym roku?

[inka1980]

1) lipiec 2006 przeznaczam na intensywny kurs włoskiego - semestr w miesiąc - 3 godziny dziennie 5 razy w tygodniu, co daje 60 godzin, są takie kursy w szkole języków obcych EMPIK
2) sierpień 2006 odwiedzę nareszcie Pragę
3) odłożę pieniądze na aparat cyfrowy
4) doprowadzę do końca remont mojego pokoju
5) pójdę wreszcie na kurs tańca (mam nadzieję, że będę miała z kim)
6) postanowienie z ostatniej chwili - w tym roku chcę poznać osobiście Ines1985 i jej TŻ

[assays]

W Nowym Roku chciałabym:
- spróbować wyleczyć się z perfekcjonizmu (straszna choroba i jaka
uciążliwa dla otoczenia)
- pracować mniej, a zarabiać więcej
- wykorzystać zaległy urlop z dwóch lat.
To chyba nie wygląda jak postanowienia noworoczne, tylko katalog pobożnych życzeń. Pozdrawiam wszystkie wizażanki świątecznie i noworocznie.

[NIUNIA***]

Rzucić palenie koniecznie (już raz mi się udało a potem przez głupote wróciłam do tego wstrętnego nałogu )

[bluegirl]

postanowienia:
- załozyc sobie aparat ortodontyczny i nie dac sie przekabacic rodzicom
- schudnąć spowrotem do 50kg albo i 49kg
- popracowac nad brzuchem
- nie ulegać manii zakupowej i kupowac mniej ale lepszych kosmetyków
- znaleść pracę
- nie kłócic się z ojcem
- zapomnieć o Aniołku
- uśmiechać się nawet jeśli nie jest mi wesoło

[the magus]

nie mam postanowień na 2006 rok. cały czas wydaje mi się, że takie postanowienia zakładają sobie ludzie słabi, którzy nowy rok trakuują jako dobry pretekst do zmian, a cały rok siedzą i myślą, co sobie zmienią w przyszłym roku.. jak mam ochotę coś zmienić w swoim życiu to robię to "od ręki"

[ergastoplazma]

*schudnąć
*napisać pracę mgr
*przestać się przejmować i denerwować bez sensu
*poświęcać więcej czasu sobie