Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-02-05, 20:55   #61
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Re: Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Dla mnie dwa lata to zdecydowanie za malo aby powiedziec czy chcialabym z kims spedzic moja reszte zycia ale na pewno kawalek . Nie wiem nawet czy chcialabym wyjsc za maz (no moze kiedys, na pewno nie chcialbym miec swoich dziec) wiem jedynie ze chce miec blisko kogos komu ufam i moge na niego liczyc moze i to troche egoistyczne podejscie ale jesli obie strony czerpia z tego tymczasowe korzysci nie widze nic zlego .
Ale rowniez szanuje opinie mowiace ze w taki zwiazek nie ma sie co pakowac. Wydaje mi sie ze wiele zalezy od podejscia do partnera i od zaangazowania.

Powiedzialabym ze Wizazanki nie zgadzajace sie na taki uklad sa juz w zaangazowanym zwiazku planujace wspolna przyszlosc´- ale moge sie oczywiscie mylic .
Przypuszczam, że większość jest w związkach, ale niekoniecznie. Ja co prawda właśnie jestem w 2-letnim związku, ale nawet jakbym nie miała faceta, to nie sądzę, abym chciała budować cokolwiek na założeniu odgórnym, że np. 2 lata i koniec. Czułabym, że się za mocno przywiążę do tej osoby i ciężko mi będzie tak po prostu wszystko zostawić - myślę, że to kwestia po prostu charakteru danej osoby Nie mniej, nic tutaj nie potępiam, bo jeśli obydwu stronom to odpowiada, to jest ok - ale sama bym się w ten sposób nie potrafiła związać
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-06, 16:38   #62
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Re: Dot.: Re: Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Przypuszczam, że większość jest w związkach, ale niekoniecznie. Ja co prawda właśnie jestem w 2-letnim związku, ale nawet jakbym nie miała faceta, to nie sądzę, abym chciała budować cokolwiek na założeniu odgórnym, że np. 2 lata i koniec. Czułabym, że się za mocno przywiążę do tej osoby i ciężko mi będzie tak po prostu wszystko zostawić - myślę, że to kwestia po prostu charakteru danej osoby Nie mniej, nic tutaj nie potępiam, bo jeśli obydwu stronom to odpowiada, to jest ok - ale sama bym się w ten sposób nie potrafiła związać
Zaje sobie sprawe ze w tym momencie nic nie buduje Traktuje to jako doswiadczenie w moim zyciu.
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-06, 18:03   #63
_Magdusia_
Raczkowanie
 
Avatar _Magdusia_
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 288
Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Ja jestem w związku 3 i pół roku ...
Zaczęliśmy już planować wspólną przyszłość..

Patrząc od strony uczucia bardzo bym chciała aby nasze plany się powiodły, by był to mój Towarzysz Życia , bardzo jestem z nim związana i kochamy się.
Lecz patrząc na życie poprzez rozum to jak się to mówi ; NIGDY NIC NIE WIADOMO.
Ufam mu , lecz ile już było takich przypadków, że para była ze sobą wiele lat i nagle rozstali się , czy partner ją zdradził.

Wiem jakie jest życie , jednak ja ciągle wierze ze będzie to mój pierwszy i ostatni partner.
__________________
W Niebie mnie nie chcą , a w Piekle boją się ,że nim zawładnę


_Magdusia_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-06, 18:18   #64
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
A tak sobie pomyslalam czy sa wsrod nas tez takie osoby ktore maja te druga polowke ale zdaja sobie sprawe ze jedynie na chwile. Ze za jakis czas cos sie skonczy i zwiazek nie przetrwa. Wiedza o tym ze rowniez On zdaje sobie sprawe. Ale jednak nie jest smutno . Bo jest sie na to przygotowanym - od zawsze sie bylo
Z mojego przykladu: Jestem w jednym zwiazku od 2 lat podejrzewam ze potrwa to jeszcze maksymalnie 2 lata nie dluzej i sie skonczy a to z powodu miejsca pracy. Ja zostane tu gdzie jestem lub wroce do swojego rodzinnego miasta a on do swojego. A teraz sie wytlumacze. Wiedzielismy od poczatku tego zwiazku o tym ze tak sie stanie. Mimo tego bylo fajnie bo nie czulismy sie samotnie i bylo z kim sie posmiac wyjsc do kina, na piwo. Tak zazwyczaj jak sie jest w obcym kraju lub miescie gdzie nie zna sie nikogo. Nagle ktos sie pojawia i juz jest fajniej. Od roku mieszkamy razem, swietnie nam sie uklada nie klocimy sie prawie nigdy. Nie planujemy wspolnej przyszlosci ani w zadnym wypadku zwiazku na odleglosc - mam inne zasady i wiem ze zwiazek oparty na ciaglych podrozach nie ma przyszlosci jesli chce sie poczucia bezpieczensta (w zadnym wypadku materialnego - bo trzeba sie samemu utrzymac, miec zrodlo dochodu). Wole byc biedna ale z kims kogo mozna przytulic, wyzalic sie, znalesc oparcie, byc blisko kiedy ma sie zly dzien.

Czy myslalyscie moze kiedys nad tym? Czy wydaje sie Wam ze zycie ucieka przez palce bardzo szybko, ze stajecie sie coraz bardziej dorosle i tracicie swoj czas i szanse na poznanie kogos z kim mozna by ta przyszlosc zbudowac? A moze bierzecie pod uwage to ze to nowe doswiadczenie w Waszym zyciu ktore na pewno sie przyda i pomoze dokonac wlasciwego wyboru w przyszlosci. Ze dzieki niemu Wasze zycie bedzie ciekawsze i bogatsze?
Bardzo smutne jest to co piszesz.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-06, 18:42   #65
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Re: Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Bardzo smutne jest to co piszesz.
Smutne . Tak uwazasz?
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 08:19   #66
Ruffian
Zadomowienie
 
Avatar Ruffian
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 160
Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Mnie się wydaje, że wszystko może być niepewne... do momentu poznania tej właściwej osoby. Można sobie być z różnymi ludźmi, zastanawiać się - może to jest to, a może nie... ale kiedy się spotka tego człowieka, wątpliwości znikają. Jest pewność, że z tą osobą chce się spędzić życie... i ta pewność nie mija wtedy, gdy opadnie pierwsze zauroczenie - wręcz przeciwnie.
Właśnie mi się coś takiego zdarzyło.
Do tego momentu miałam w życiu różne związki, nigdy wcześniej nie miałam pewności, że chcę z daną osobą spędzić życie. Myślałam wręcz, że jestem typem samotniczym, i że jeśli nawet kogoś sobie za towarzysza życia wybiorę, to będzie to bardziej na zasadzie przemyślanej decyzji, tylko i wyłącznie przyjaźni, bez fajerwerków. Myślałam, że coś takiego, jak "miłość życia" to wymysł twórców harlekinów. Ale jednak... teraz - zero wątpliwości, nawet nie ma się nad czym zastanawiać, po prostu wiem. Może to banalne i oczywiste, ale naprawdę nie miałam pojęcia, że to jest takie proste, dopóki mnie nie spotkało...
__________________
Odpisz proszę u mnie wtedy niczego nie przegapię!

Wymienię ubrania damskie i męskie, buty, różności:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=87205770

Edytowane przez Ruffian
Czas edycji: 2009-02-09 o 08:23
Ruffian jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 09:17   #67
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Cytat:
Napisane przez Ruffian Pokaż wiadomość
Mnie się wydaje, że wszystko może być niepewne... do momentu poznania tej właściwej osoby. Można sobie być z różnymi ludźmi, zastanawiać się - może to jest to, a może nie... ale kiedy się spotka tego człowieka, wątpliwości znikają. Jest pewność, że z tą osobą chce się spędzić życie... i ta pewność nie mija wtedy, gdy opadnie pierwsze zauroczenie - wręcz przeciwnie.
Właśnie mi się coś takiego zdarzyło.
Do tego momentu miałam w życiu różne związki, nigdy wcześniej nie miałam pewności, że chcę z daną osobą spędzić życie. Myślałam wręcz, że jestem typem samotniczym, i że jeśli nawet kogoś sobie za towarzysza życia wybiorę, to będzie to bardziej na zasadzie przemyślanej decyzji, tylko i wyłącznie przyjaźni, bez fajerwerków. Myślałam, że coś takiego, jak "miłość życia" to wymysł twórców harlekinów. Ale jednak... teraz - zero wątpliwości, nawet nie ma się nad czym zastanawiać, po prostu wiem. Może to banalne i oczywiste, ale naprawdę nie miałam pojęcia, że to jest takie proste, dopóki mnie nie spotkało...
Bardzo mozliwe ze jesli sie trafilo na tego jedynego wtedy nie ma zadnych watpliwosci i wszystko staje bardzo proste. Problemy same sie rozwiazuja.

Moze i racja
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 10:47   #68
justi699
Zakorzenienie
 
Avatar justi699
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wschód....
Wiadomości: 8 507
Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Jeśli chodzi i mnie to mój TŻ przez pierwsze pół roku był Towarzyszem Chwili- nie myślałam o tym związku poważnie, od 2 lat jest i mam nadzieję, że już zawsze będzie moim Towarzyszem Życia bo po prostu nie wyobrażam sobie siebie obok kogoś innego.On i Tylko ON. Mam nadzieje, że nic nie zburzy naszego szczęścia
__________________



Nasz Ślub

Jesteś z nami
11.05.2015, godz. 13.30
justi699 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 11:10   #69
Sprezynkaa
Raczkowanie
 
Avatar Sprezynkaa
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 204
Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Jak dla mnie, bycie z kimś dlatego, żeby czuć się miło i przyjemnie, żeby nie płacić samemu za mieszkanie albo wracać na gotowy obiad (i w żadnym przypadku nie odnoszę się teraz do Twojego życia autorko ) jest tak egoistyczne, że aż brak mi słów na opisanie tego. Wiadomo, że na początku każdego związku nie można być pewnym na 100 %, że będzie się z drugą osobą całe życie. Nigdy nie można być pewnym.
Mam bliską koleżankę, która jest z chłopakiem ok.2 lata. Razem mieszkają i... żyją. W sumie tylko. Bo żeby się bawili to nie bardzo. Bo ona jest spontaniczna, imprezowiczka a on - domator. On mówi, że chciałby mieć z nią dzieci, ona - zastanawia się. On mówi, że chciałby ślubu, ona - chyba oszalał!
Wytykałam jej, że zachowuje się jak małe dziecko, któremu zabawka się w sumie nie podoba ale nie odłoży jej do pudełka, bo nie ma innej, a w sumie z zabawką lepiej niż bez ( sorry za taki przykład ). Bo kiedy się jej pytam "Chcesz być z X`em?" ona odpowiada, że tak, bo jest jej dobrze. Dobrze pod względem finansowym, dlatego, że wraca do domu i wie, że ktoś na nią czeka. Że może się do kogoś w nocy przytulić. Ale kiedy pytam się "jesteś pewna waszego związku" to słyszę, że ona nie wie, czy chce być z nim, ale jest...bo jest. Jak dla mnie dla wygody!

Dlatego nie mogę już czytać, że takie oszukiwanie samego siebie jak i drugiej osoby jest okej. Człowiek powinien być ze sobą szczery, ze sobą jak i partnerem, czy tam chwilowym czy życiowym.

I takie jest moje skromne zdanie

Pozdrawiam!
Sprezynkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 12:10   #70
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Egoistyczna jest na pewno chec bycia sponsorowanym lub finansowanym przez druga osobe (gdzie nie ma to jakiegokolwiek zwiazku z moja osoba!)
ale nie wydaje mi sie aby ktos kto potrzebuje przytulenia byl samolubem

Sprezynkaa: A jesli chodzi o Twoja kolezanke to nie rozumiem dlaczego potepiasz ja za to ze nie jest jeszcze gotowa na tak zaawansowany zwiazek??? Kazdy potrzebuje czasu!
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 12:17   #71
Sprezynkaa
Raczkowanie
 
Avatar Sprezynkaa
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 204
Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

KarolinaK ja nie potępiam jej za to, że nie jest gotowa na poważne deklaracje. Potępiam ją za to, że oszukuje swojego partnera, mówiąc mu że go kocha, a sama się zastanawia nad tym, czy na pewno. I czy na pewno chce z nim być. Bo im dłużej to będzie trwało i nagle się skończy, tym większe będzie cierpienie jej faceta.

Acha, i jak napisałam w swoim wcześniejszym poście, nie odnosiłam się do twojego życia, napisałam tam to małe info specjalnie, żeby nie było żadnych co do tego podejrzeń

Edytowane przez Sprezynkaa
Czas edycji: 2009-02-09 o 12:19
Sprezynkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 12:30   #72
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Cytat:
Napisane przez Sprezynkaa Pokaż wiadomość
KarolinaK ja nie potępiam jej za to, że nie jest gotowa na poważne deklaracje. Potępiam ją za to, że oszukuje swojego partnera, mówiąc mu że go kocha, a sama się zastanawia nad tym, czy na pewno. I czy na pewno chce z nim być. Bo im dłużej to będzie trwało i nagle się skończy, tym większe będzie cierpienie jej faceta.

Acha, i jak napisałam w swoim wcześniejszym poście, nie odnosiłam się do twojego życia, napisałam tam to małe info specjalnie, żeby nie było żadnych co do tego podejrzeń
Tak to juz zalezy o tego co oznacza dla poszczegolnych osob slowo "kocham" czy delkaracje na cale zycie "Ty i tylko Ty do konca moich dni" czy moze chwilowe ale silne uczucie.
Bo dla mnie kocham nie oznacza ani planowania dzieci ani deklaracji zawarcia zwiazku malzenskiego.
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 13:18   #73
Zmijka
Zakorzenienie
 
Avatar Zmijka
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Cytat:
Napisane przez Sprezynkaa Pokaż wiadomość
KarolinaK ja nie potępiam jej za to, że nie jest gotowa na poważne deklaracje. Potępiam ją za to, że oszukuje swojego partnera, mówiąc mu że go kocha, a sama się zastanawia nad tym, czy na pewno. I czy na pewno chce z nim być. Bo im dłużej to będzie trwało i nagle się skończy, tym większe będzie cierpienie jej faceta.

Acha, i jak napisałam w swoim wcześniejszym poście, nie odnosiłam się do twojego życia, napisałam tam to małe info specjalnie, żeby nie było żadnych co do tego podejrzeń
ale sama piszesz, ze on wie, jakie ona ma podejscie do zakładania rodziny itp.
wiec chyba go nie oszukuje


ja sama chyba jestem w takim zwiazku na chwile, tylko ze wiem, ze jak sie to skonczy to mi bedzie smuno, jemu zreszta tez.
ale u nas to sa roznice kulturowe i religijne nawet.
Rok temu od niego z tego powodu odeszłam, bo niechciałam tak zyc, ale wrocilismy do siebie, no i jakos zyjemy sobie razem, nie wiedzac ile jeszcze razem bedziemy
Zmijka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 13:25   #74
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Bardzo smutne jest to co piszesz.

E tam, wcale nie. Przecież autorka tych słów wcale nie jest smutna, jej to odpowiada. Jej sprawa, i jej partnera, jeśli czują się w tym dobrze, to nie widzę powodu do smutku.

Cytat:
Napisane przez Sprezynkaa Pokaż wiadomość
Jak dla mnie, bycie z kimś dlatego, żeby czuć się miło i przyjemnie, żeby nie płacić samemu za mieszkanie albo wracać na gotowy obiad (i w żadnym przypadku nie odnoszę się teraz do Twojego życia autorko ) jest tak egoistyczne, że aż brak mi słów na opisanie tego. Wiadomo, że na początku każdego związku nie można być pewnym na 100 %, że będzie się z drugą osobą całe życie. Nigdy nie można być pewnym.
Mam bliską koleżankę, która jest z chłopakiem ok.2 lata. Razem mieszkają i... żyją. W sumie tylko. Bo żeby się bawili to nie bardzo. Bo ona jest spontaniczna, imprezowiczka a on - domator. On mówi, że chciałby mieć z nią dzieci, ona - zastanawia się. On mówi, że chciałby ślubu, ona - chyba oszalał!
Wytykałam jej, że zachowuje się jak małe dziecko, któremu zabawka się w sumie nie podoba ale nie odłoży jej do pudełka, bo nie ma innej, a w sumie z zabawką lepiej niż bez ( sorry za taki przykład ). Bo kiedy się jej pytam "Chcesz być z X`em?" ona odpowiada, że tak, bo jest jej dobrze. Dobrze pod względem finansowym, dlatego, że wraca do domu i wie, że ktoś na nią czeka. Że może się do kogoś w nocy przytulić. Ale kiedy pytam się "jesteś pewna waszego związku" to słyszę, że ona nie wie, czy chce być z nim, ale jest...bo jest. Jak dla mnie dla wygody!

Dlatego nie mogę już czytać, że takie oszukiwanie samego siebie jak i drugiej osoby jest okej. Człowiek powinien być ze sobą szczery, ze sobą jak i partnerem, czy tam chwilowym czy życiowym.

I takie jest moje skromne zdanie

Pozdrawiam!
Odnośnie pogrubionego - nie do końca się zgodzę.

Wyobraź sobie kogoś, kto nie ma rodziny. Albo ma ją tak małą, że w każdej chwili może jej nie mieć. Kogoś, kto nie ma nikogo bliskiego prócz tej jednej osoby, z którą dobrze się czuje. Postanawiają razem zamieszkać - po to, by nie być samotnym. By nie musieć mieszkać w pustych 4 ścianach. By móc odezwać się do kogoś, ba! nawet pokłócić czasem. By ugotować dla kogoś obiad lub zamówić pizzę i zjeść z kimś. By móc pójść gdzieś razem. I tak dalej.

Wcale nie potępiam takiego układu. Jeśli ludziom to odpowiada, rozumiem. Samotność i pustka w życiu jest straszna. Sama mam maleńką rodzinę, fuksło mi się, że jestem z kimś, kogo kocham, planujemy ślub, jest to "normalny": związek. Ale nie wiem, czy w innej sytuacji również nie zdecydowałabym się na partnerski ukłąd, współmieszkacza, że tak napiszę.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 13:37   #75
malutkalutka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 8
Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Wszystko zależy od indywidualnego systemu wartości. Ja swoje życie pragnę ułożyć sobie z tylko jednym partnerem, wyjątkowym z resztą człowiekiem i zarazem wspaniałym przyjcielem. Myślę, że tylko stała miłość naprawdę uszlachetnia człowieka i to bardziej, niż przelotne związki, nawet jeśli ich wynikiem jest budujące i cenne doświadczenie.
malutkalutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-02-09, 13:51   #76
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Jestem umiarkowaną optymistko-realistką

W mojej podświadomości tkwi ognik realizmu - zdaję sobie sprawę z tego, że nie mogę przewidzieć czy mój partner będzie mi zawsze towarzyszył w życiu.

Natomiast w mojej świadomości króluje optymizm (no...może z wyjątkiem samooceny, ale to już zupełnie inna kwestia).

Przykładowo: gdy idę średnio przygotowana na egzamin, to w mojej podświadomości mam ten fakt zakodowany. Jednak "usypiam" tego typu myśli i idę z pozytywnym nastawieniem

Przykład z egzaminem jest zobrazowaniem mojego nastawienia do związku. Nie wiem co mnie czeka, jestem niedoświadczona jeszcze w wielu kwestiach, ale myślę pozytywnie. Może wpływa na to też fakt, że kiedyś wbiłam sobie do głowy, że od człowieka emanuje jego nastawienie, że mając złe myśli można wręcz ściągać na siebie przykre sytuacje.

Potęga podświadomości, naszych emocji jest wielka i mam nadzieję, że moje pozytywne nastawienie do życia (nie jest to równoznaczne z idealizmem) może zaowocować i przenieść się na moją rodzinę, partnera, znajomych.

Poza tym jestem tym typem kobiety, dla której domowe ognisko, mąż i dzieci, to największa nagroda, jaką może zgotować życie. Nikt mi nie wpajał takich wartości, nikt ich nie zaszczepił we mnie. To pojawiło się samo z siebie

Dlatego też przyjmuję, że będę z moim partnerem do końca. Obecnie mamy ponad 4-letni staż. To niewiele, ale jak do tej pory nasz związek jest naprawdę udany.

Chcą patrzeć w przyszłość przez różowe okulary. A jeżeli ktoś mi je zerwie, to dam mu w pysk i będę zbierać siły na nową parę

Dlatego przyjmuję, że mój partner to potencjalny Towarzysz Życia.
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan

Edytowane przez Kira87
Czas edycji: 2009-02-09 o 14:09
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 15:19   #77
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Re: Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10894668]...

Wyobraź sobie kogoś, kto nie ma rodziny. Albo ma ją tak małą, że w każdej chwili może jej nie mieć. Kogoś, kto nie ma nikogo bliskiego prócz tej jednej osoby, z którą dobrze się czuje. Postanawiają razem zamieszkać - po to, by nie być samotnym. By nie musieć mieszkać w pustych 4 ścianach. By móc odezwać się do kogoś, ba! nawet pokłócić czasem. By ugotować dla kogoś obiad lub zamówić pizzę i zjeść z kimś. By móc pójść gdzieś razem. I tak dalej.

Wcale nie potępiam takiego układu. Jeśli ludziom to odpowiada, rozumiem. Samotność i pustka w życiu jest straszna. Sama mam maleńką rodzinę, fuksło mi się, że jestem z kimś, kogo kocham, planujemy ślub, jest to "normalny": związek. Ale nie wiem, czy w innej sytuacji również nie zdecydowałabym się na partnerski ukłąd, współmieszkacza, że tak napiszę.[/quote]

wlasnie wiele w tym prawdy.
Jesli ma sie tak minimalna rodzine a tym bardziej bedac daleko. Rozmowa telefoniczna to nie to samo. Tym bardziej jesli te osoby maja wlasne rodziny i dzieci. Poszukuje sie kogos z kim chociazby mozna porozmawiac wieczorem, wyzalic sie, posmiac wspolnie i zjesc posilek. Kontakty z przyjaciolmi czy wspolpracownikami ograniczaja sie do minimum (bo te osoby maja swoje rodziny) i to nie wystarcza. Jest czas ktory chcialoby sie jakos wykorzystac z kims kto jest tego wart.
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 15:40   #78
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Re: Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Cytat:
Napisane przez Zmijka Pokaż wiadomość
ale sama piszesz, ze on wie, jakie ona ma podejscie do zakładania rodziny itp.
wiec chyba go nie oszukuje


ja sama chyba jestem w takim zwiazku na chwile, tylko ze wiem, ze jak sie to skonczy to mi bedzie smuno, jemu zreszta tez.
ale u nas to sa roznice kulturowe i religijne nawet.
Rok temu od niego z tego powodu odeszłam, bo niechciałam tak zyc, ale wrocilismy do siebie, no i jakos zyjemy sobie razem, nie wiedzac ile jeszcze razem bedziemy
Wtaj Zmijka
Tak czasem potrzeba czasu zeby dojrzec do podjecia odpowiedniej decyzji (niezaleznie od tego czy to zerwac czy przekonac sie ze tak jest dobrze).
A jesli nie ma sie do takiej zmiany odpowiedniego bodzca to ja wole nie zmieniac nic poki jest dobrze.
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 17:27   #79
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10894668]E tam, wcale nie. Przecież autorka tych słów wcale nie jest smutna, jej to odpowiada. Jej sprawa, i jej partnera, jeśli czują się w tym dobrze, to nie widzę powodu do smutku.

Wyobraź sobie kogoś, kto nie ma rodziny. Albo ma ją tak małą, że w każdej chwili może jej nie mieć. Kogoś, kto nie ma nikogo bliskiego prócz tej jednej osoby, z którą dobrze się czuje. Postanawiają razem zamieszkać - po to, by nie być samotnym. By nie musieć mieszkać w pustych 4 ścianach. By móc odezwać się do kogoś, ba! nawet pokłócić czasem. By ugotować dla kogoś obiad lub zamówić pizzę i zjeść z kimś. By móc pójść gdzieś razem. I tak dalej.
[/QUOTE]

szaja, ale to jest naprawde smutne Takie zbieranie okruchow ze stolu. Podejscie realistyczno-utylitarne do bolu. Potrzebuje Cie jak ten parasol w pochmurny dzien. No, ale oczywiscie, niby lepiej miec cos niz nic.
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-09, 18:21   #80
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Re: Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
szaja, ale to jest naprawde smutne Takie zbieranie okruchow ze stolu. Podejscie realistyczno-utylitarne do bolu. Potrzebuje Cie jak ten parasol w pochmurny dzien. No, ale oczywiscie, niby lepiej miec cos niz nic.
A Ty wolalabys miec nic niz kilka znaczacych, zabawnych chwil?

Czasem mam wrazenie ze kazda kobieta dazy do tego zeby znalesc meza albo potencjalnego ojca swoich dzieci. Oczywiscie we dwoje latwiej jest przejsc przez zycie. Ale moze nie o to chodzi? A jesli nie to jest najwazniejsze? Moze to jedynie wlasnie te chwile ktore sie przezywa bez zobowiazania, zyc tak jak sie chce, robic to na co sie ma ochote? I nie byc zalezna on innych?
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 18:31   #81
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Re: Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
(...)Moze to jedynie wlasnie te chwile ktore sie przezywa bez zobowiazania, zyc tak jak sie chce, robic to na co sie ma ochote? I nie byc zalezna on innych?
Zabrzmi to trywialnie, ale..."jeden lubi pomarańcze, a drugi jak mu nogi śmierdzą".
Dla każdego bycie szczęśliwym znaczy co innego. Nie ma na to reguł, a generalizowanie jest strasznym spłycaniem sprawy

BTW: będąc w związku też można robić "co się chce" i "na co się ma ochotę". Związek, to partnerstwo a nie chomąto...chyba, że się trafiło na despotę a nie partnera
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 19:26   #82
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: Re: Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
A Ty wolalabys miec nic niz kilka znaczacych, zabawnych chwil?

Czasem mam wrazenie ze kazda kobieta dazy do tego zeby znalesc meza albo potencjalnego ojca swoich dzieci. Oczywiscie we dwoje latwiej jest przejsc przez zycie. Ale moze nie o to chodzi? A jesli nie to jest najwazniejsze? Moze to jedynie wlasnie te chwile ktore sie przezywa bez zobowiazania, zyc tak jak sie chce, robic to na co sie ma ochote? I nie byc zalezna on innych?
nie mam nic w tej chwili i wole pozostac przy tym, niz tak jak mowisz: kilka milych chwil. Kiedys moze i bym na to inaczej spojrzala, ale teraz juz nie chce nic na pol gwizdka. Wole byc sama
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 19:53   #83
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Re: Dot.: Re: Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
nie mam nic w tej chwili i wole pozostac przy tym, niz tak jak mowisz: kilka milych chwil. Kiedys moze i bym na to inaczej spojrzala, ale teraz juz nie chce nic na pol gwizdka. Wole byc sama
Jesli ma sie takie przekonania to jak najbardziej nie ma o czym dyskutowac ...
Ale skad sie wie na poczatku znajomosci ze to nie jest "na pol gwizdka" . Zawsze sa te poczatki. Wydaje mi sie ze najpierw trzeba sie lepiej poznac?
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-02-09, 20:19   #84
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Czy warto inwestowac cos z tak niska stopa zwrotu?

Bo czas to nie tylko pieniadz. To takze wielki dar i zaangazowanie. Bo kazdy zasluguje na szacunek ode mnie, ale nie kazdy na moj czas i na jedzenie ze mna pizzy. Bo moj czas to dar jaki otrzymalam i nie chce go zmarnowac. Bo wszystko czemus sluzy. Bo nigdy nie nalezy tracic nadziei. I zaprzestawac poszukiwan. A nie zadowalac sie tylko namiastkami. Nawet gdy to czego szukamy jest tak jakby daleko, bywa blizej niz nam sie zdaje.

Bo nikt jeszcze nie napil sie zywej wody w fotomorganie. Bo natura nie znosi prozni. Bo pragnienia nie ugasisz piaskiem.

Bo kilometry sa tylko miernikiem odleglosci. Bo chce zycie przezyc a nie tylko je przetrwac. Bo chce byc podmiotem zdarzen, a nie tylko ich obserwatorem.

Bo choc jutro tez jest dzien, zawsze w mej pamieci bedzie tez wczoraj. Bo boje sie ludzi, ktorym nie ufam. Bo ufac to wlasnie znaczy kochac.

Bo lubie miec pod gorke i nie zawsze wybieram te najprostsze drogi. Bo sens tkwi nie tylko w celu, ale tak samo w sposobie. Bo nigdy nie pocaluje faceta, ktorego nie kocham.

Bo wino bez procentow jest jedynie sfermentowanym sokiem. I tylko raz sie jest mlodym.

Edytowane przez Rena
Czas edycji: 2009-02-09 o 20:26
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 20:39   #85
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Jesli ma sie takie przekonania to jak najbardziej nie ma o czym dyskutowac ...
Ale skad sie wie na poczatku znajomosci ze to nie jest "na pol gwizdka" . Zawsze sa te poczatki. Wydaje mi sie ze najpierw trzeba sie lepiej poznac?
no tak, najpierw sie trzeba poznac. Jak poznalas i masz pewnosc, ze to nie jest na pol gwizdka, to sie angazujesz w zwiazek. Nie odwrotnie - zaczynamy zwiazek i patrzymy co tam z tego wyniknie. Ja to tak widze.

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Czy warto inwestowac cos z tak niska stopa zwrotu?

Bo czas to nie tylko pieniadz. To takze wielki dar i zaangazowanie. Bo kazdy zasluguje na szacunek ode mnie, ale nie kazdy na moj czas i na jedzenie ze mna pizzy. Bo moj czas to dar jaki otrzymalam i nie chce go zmarnowac. Bo wszystko czemus sluzy. Bo nigdy nie nalezy tracic nadziei. I zaprzestawac poszukiwan. A nie zadowalac sie tylko namiastkami. Nawet gdy to czego szukamy jest tak jakby daleko, bywa blizej niz nam sie zdaje.

Bo nikt jeszcze nie napil sie zywej wody w fotomorganie. Bo natura nie znosi prozni. Bo pragnienia nie ugasisz piaskiem.

Bo kilometry sa tylko miernikiem odleglosci. Bo chce zycie przezyc a nie tylko je przetrwac. Bo chce byc podmiotem zdarzen, a nie tylko ich obserwatorem.

Bo choc jutro tez jest dzien, zawsze w mej pamieci bedzie tez wczoraj. Bo boje sie ludzi, ktorym nie ufam. Bo ufac to wlasnie znaczy kochac.

Bo lubie miec pod gorke i nie zawsze wybieram te najprostsze drogi. Bo sens tkwi nie tylko w celu, ale tak samo w sposobie. Bo nigdy nie pocaluje faceta, ktorego nie kocham.

Bo wino bez procentow jest jedynie sfermentowanym sokiem. I tylko raz sie jest mlodym.
zgadzam sie z caloscia, zwlaszcza w wytluszczonym. Swiete slowa Reno
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-09, 20:50   #86
Fioletto
Rozeznanie
 
Avatar Fioletto
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 869
Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

tak, to bardzo smutne, bo jakkolwiek by na taki układ nie spojrzeć, to wydaje się być małą łatką na wielką samotność.

to zrozumiałe, że człowiek instynktownie szuka kontaktu, chce żeby ktoś "odbierał" nadawane sygnały, porozmawiał, czasem też pomilczał, zjadł wspomnianą pizzę. dlatego tak ważni są znajomi, bliscy i przyjaciele. bardzo ważny jest partner. ale związek to krok dalej, nie tylko miłe spędzanie czasu, ale budowanie coraz głębszej relacji, zaufania, intymności, a to zakłada zaangażowanie.

a jaki właściwie ma charakter opisywana tutaj znajomość? niby razem, ale zawsze jest jakieś "ale", jakaś furtka- bo wciąż się poznajemy, bo i tak nic z tego nie będzie, bo może kiedyś będzie ktoś inny...a póki co, bądźmy razem. można przez chwilę poudawać, że nie jest się samotnym.
__________________
..nie ma mnie, więc nie wątpię.



.... Das also war des Pudels Kern!








Fioletto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-10, 05:27   #87
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Czy warto inwestowac cos z tak niska stopa zwrotu?

Bo czas to nie tylko pieniadz. To takze wielki dar i zaangazowanie. Bo kazdy zasluguje na szacunek ode mnie, ale nie kazdy na moj czas i na jedzenie ze mna pizzy. Bo moj czas to dar jaki otrzymalam i nie chce go zmarnowac. Bo wszystko czemus sluzy. Bo nigdy nie nalezy tracic nadziei. I zaprzestawac poszukiwan. A nie zadowalac sie tylko namiastkami. Nawet gdy to czego szukamy jest tak jakby daleko, bywa blizej niz nam sie zdaje.

Bo nikt jeszcze nie napil sie zywej wody w fotomorganie. Bo natura nie znosi prozni. Bo pragnienia nie ugasisz piaskiem.

Bo kilometry sa tylko miernikiem odleglosci. Bo chce zycie przezyc a nie tylko je przetrwac. Bo chce byc podmiotem zdarzen, a nie tylko ich obserwatorem.

Bo choc jutro tez jest dzien, zawsze w mej pamieci bedzie tez wczoraj. Bo boje sie ludzi, ktorym nie ufam. Bo ufac to wlasnie znaczy kochac.

Bo lubie miec pod gorke i nie zawsze wybieram te najprostsze drogi. Bo sens tkwi nie tylko w celu, ale tak samo w sposobie. Bo nigdy nie pocaluje faceta, ktorego nie kocham.

Bo wino bez procentow jest jedynie sfermentowanym sokiem. I tylko raz sie jest mlodym.
Tak ofiarujemy swoj czas osobom ktore na to zasluzyly, ktore potrafia ten czas uszanowac, ktore za cos cenimy, ktore cos wnosza do naszego zycia, ktore pokazuja inne, bardziej tolerancyjne spojrzenie na niektore sprawy w zyciu
To tak jak z nauczycielem uczy nas zycia ale jest jedynie przez chwile.
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-02-10, 06:13   #88
marrellic
Zakorzenienie
 
Avatar marrellic
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

A nie boisz się, że za te 2 lata, kiedy nadejdzie czas rozstania, Twój TŻ Ci powie że nie może bez Ciebie żyć? Że cały czas Cię kocha, miał nadzieje, że Ty jego też? Akceptował Twoje poglądy tylko dlatego, że mu strasznie zależy, kocha Cię do granic możliwości?

Potem nadejdzie ten czas, kiedy powiesz mu PA, a chłopak się załamie.
__________________

"jeśli chcesz mieć ciało jak kocica, najpierw musisz się spocić jak świnia".
marrellic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-10, 06:34   #89
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Cytat:
Napisane przez marrellic Pokaż wiadomość
A nie boisz się, że za te 2 lata, kiedy nadejdzie czas rozstania, Twój TŻ Ci powie że nie może bez Ciebie żyć? Że cały czas Cię kocha, miał nadzieje, że Ty jego też? Akceptował Twoje poglądy tylko dlatego, że mu strasznie zależy, kocha Cię do granic możliwości?

Potem nadejdzie ten czas, kiedy powiesz mu PA, a chłopak się załamie.
Oboje zakladamy ze to sie skonczy wkrotce bo nie bedzie innego wyjscia
Ale jesli takie wyjscie sie znajdzie (co raczej jest malo prawdopodobne) wtedy ewentualnie rozpoczniemy rozmowe . Jesli nic sie na mysl nie nasunie zwiazek sie zakonczy - ale przyjazn zostanie taka mam nadzieje.
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-10, 07:43   #90
cochonnetta
Wtajemniczenie
 
Avatar cochonnetta
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 167
Dot.: Towarzysz Życia czy Towarzysz Chwili (Momentu) Życia?

Mam wrażenie, nawet patrząc po tym zwiazku, że są ludzie, którzy potrafią być w takich "układach" i tacy, którzy nie potrafią.

Mysle, że to wynika troche z egoizmu, ale może czasami warto być egoistą. Gdybym sama kiedyś znalazła się w takiej sytuacji - chociażby sama za granicą, z dala od domu i znajomych byc może również bym się zdecydowała. Tak byłabym wtedy troche egoistką, chciałabym się do kogoś przytulic, porozmawiać. Tak poprostu nie być sama. Oczywiście o ile na wstępie obie strony wyraziły by chęć , znały zasady.
Chociaż może akurat nie 4 lata, bo to b.długi okres czasu, mała jest szansa, że przez ten czas tak poprostu zyje się ze sobą i nic sie nie poczuje.
Napewno bałabym się, że ktoraś ze stron bardzo się zaangażuje, ale zawsze jest ryzyko. Patrząc takim tokiem myślenia, to nie można robić wielu rzeczy, choćby przyjaźnić się z facetem, bo zawsze ktos może sie nagle zakochac.
cochonnetta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.