Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009! Część II

[Gizmiatko]

zgłaszam sie do 2 częsci widze ze wszytskie juz sa hihi

[Svinecka]

Napisane przez evamoni

Hormony szaleja. Kazda z nas tak ma. Tak mysle. Przynajmniej ja. Nastroj zmienia mi sie w ciagu ulamka sekundy o 180°. Potrafie sie poryczec na reklamie. W dodatku glowa mnie juz od 3 dni boli. Mam migrene a lekarz pozwolil mi tylko paracetamol brac, ktory oczywiscie nie pomaga.
P4w z tego co pamietam ( z innych watkow ) lubisz kosmetyki. Na ciuchy nie namawiam, bo na nas - beztaliowe ciezarowki i tak malo co pasuje, ale jakis fajny kremik, balsam nawilzajacy na brzuszek?.....Tak na poprawe humoru. Ja juz dzisiaj wybieram krem na walentynki.

Kopiuje wiadomosc, ktora napisalam w pierwszej czesci watku:

Jestem juz po 35 roku zycia i po pierwszym niekorzystnym badaniu krwi, USG bylo OK. Robilam dzisiaj badanie wod plodowych ( czy jak to sie fachowo nazywa???med. amniocentese ) jutro bede miala wynik ( ogolny - 80 % pewnosci ) a dokladny za ok 2-3 tyg. Mam mieszane uczucia. Z jednej strony cholernie sie boje, ze z dzidzia bedzie cos nie tak, z drugiej strony nie potrafie opanowac radosci ( boje sie za wczesnie cieszyc ), ze spelnilo sie moje marzenie i bedzie dziewczynka! Radosc tym wieksza, gdyz kazdy, nawet ten kto mnie nie znal, kazdy twierdzil, ze to bedzie chlopak. Sama mowilam do brzucha w rodz. meskim ale chcialam w glebi serca aby to byla corka. Moj maz, ktory tez byl przekonany, ze to bedzie chlopak podrapal sie po glowie i stwierdzil, ze trzeba bedzie kupic regal do pokoju dziecinnego na buty dla corki. A potem zrobil oczy jak pokrywki i dodal: a jak sie wda mamusie to drugi na kosmetyki!

Tak bym chciala zeby wszystko bylo ok!

gratuluje corci
i trzymam kciuki za dobre wyniki
oraz podziwiam za zdecydowanie sie na to badanie, ja bym chyba bala sie robic badanie, ktore zagraza zyciu dziecka - tym bardziej po tym co mi lekarz opowiadal o tym badaniu, kiedys o tym pisalam
no ale najwazniejsze zeby Twoja CORECZKA byla zdrowa

Napisane przez mirika

Svinecka ma rację, nie możesz tak bardzo się przejmować. Pewnie każdą z nas nachodzą czasami czarne myśli, ale trzeba zawsze szukać tych pozytywnych stron. Wiem, że łatwo mówić, a gorzej zrobić ...tak czy inaczej musisz uwierzyć, że będzie dobrze. przesyłam ci .

dziewczyny trzymajcie jutro kciuki za moje badanie AFP, że też ta moja gin wymyśliła sobie to badanie ...tylko się muszę denerwować, a wynik pewnie będzie dopiero w piątek

co oprócz migdałów dobre jest na zgagę, bo akurat nie mam ich w domu, a męczy mnie okrutnie

trzymam kciuki - napewno bedzie dobrze

[mirika]

Napisane przez Ania0104

trzymam moooocno!

Napisane przez Svinecka

trzymam kciuki - napewno bedzie dobrze

dzięki, kochane jesteście

[cashmeree]

wpadłam tylko na chwilę bo TŻ robi kolację , chlebek z serkiem i papryką mniam, mirika co do zgagi próbowałaś coś miętowego np. guma albo herbatka? mi pomaga guma miętowa. ok lece na kolację

[Ania0104]

Napisane przez Gizmiatko

zgłaszam sie do 2 częsci widze ze wszytskie juz sa hihi

nooo prawie wszystkie

Napisane przez cashmeree

wpadłam tylko na chwilę bo TŻ robi kolację , chlebek z serkiem i papryką mniam, mirika co do zgagi próbowałaś coś miętowego np. guma albo herbatka? mi pomaga guma miętowa. ok lece na kolację

widzę ze dzisiaj króluje chlebek z serkiem + różne dodatki ja mam kapustę pekińską, jajko i ogórek kiszony

[gosiek1500]

Cześć Dziewczyny!
Ja tez zgłaszam się w drugiej części, ale musze Wam powiedzieć, że nadążyc za Wami to jakas masakra Dziś przeczytałam 22 strony, bo kilka dni nie czytałam i zajęło mi to dobrych kilka godzin Szalone jesteście z tym pisaniem
Troche Wam zazdroszczę tego wybierania i szukania wózków, ja nawet nie wiem jaki będę miała wybór?
Gratuluje wszystkim kopniętym i znającym juz płeć. Ja na razie czekam na jedno i drugie. Wizytę mam na 17 lutego (juz w Szanghaju) więc może wtedy coś się dowiem - na to liczę .
Postaram się częściej pisac i czytac, bo potem nadrobic zaległości to graniczy z cudem

[annamaria80]

Napisane przez p4w

dziękuję Ci za słowa otuchy
pewnie jak dzidziuś się urodzi będę miała tyle obowiązków, że nawet nie zdążę się zastanowić nad takimi "pierdołami", o których teraz dumam, ale i tak się cały czas zastanawiam czy decyzja o dziecku w dobie kryzysu była słuszna, choć może to i lepiej, bo teraz się nie przemęczam w pracy (coraz mniej pacjentów), na macierzyńskim i tak nie będę zarabiać, a jak wrócę po to już będzie po kryzysie

a jak wrócę i będzie jeszcze gorzej, bo nawet moi stali pacjenci pójdą do kogoś innego, a dziecko trzeba zaszczepić, kupić śpioszki i zupki, itp...

ja się wykończę sama ze sobą

ja z tej "depresji" nie kupiłam jeszcze nawet skarpetek...

Właśnie wczoraj dyskutowałam z TZ na temat czy w tych ciężkich obecnie czasach będziemy mogli zapewnić dziecku to czego potrzebuje i jaki to będzie miało wpływ na naszą rodzinkę. Doszliśmy do wniosku, że chyba idąc tym torem myślenia to nigdy nie byłoby idealnego czasu na dziecko. A przecież bardzo go pragnęliśmy. W dodatku chociaż mieszkamy w UK już 3 lata to niedawno przeprowadziliśmy się i w obecnym miejscu znamy 4 ludzi. Jesteśmy więc ze wszystkim zdani wyłącznie na siebie.
Po całej tej dyskusji jednogłośnie stwierdziliśmy, że dla maleństwa to nie te finansowe potrzeby będą najważniejsze. Miłość i czuła opieka rodziców liczą się najbardziej. A instynkt rodzicielski na pewno pomoże nam we właściwy sposób zadbać o naszego nalucha.
Wybacz mi p4w ten przydługi komentarz, ale twoje obawy chyba świadczą o tym, że chcesz być jak najlepszą mamą a to dla maleństwa najistotniejsze. A w twoim otoczeniu na pewno znajdą się życzliwe osoby, które będą Cię wspierać. Przesyłam i uściski!


mirika na pewno wszystko będzie w porządku!!! Trzymam kciuki za szybką i pozytywną odpowiedź!

Dobranoc wszystkim mamusiom i brzuszkom!

[katarzynka00]

Moja kuzynka pozwolila sobie na sam opalacz na twarz(solarium) i wyszły jej plamy. Cóż...hormonki.
Wkładka we wózku, hmmm chyba widziałam w jakimś activ coś- nie pamiętam dokładnie.

A i kapuśniaczek pycha. Teraz mam szał na zupy.Jutro pieczarkowa

Przez moja wieksza aktywnośc nie jestem na bierzaco z wami

[mariolasl]

evamoni, mirika kciuki trzymane!

gosiek1500 szczęśliwej podróży!

Napisane przez annamaria80

Muszę podzielić się nowinką, a mianowicie PIERWSZYM KOPNIĘCIEM . W sobotę jakby takie pukanie od środka poczułam 3 razy i pojawiła się mała górka, którą nawet TZ widział. Super przeżycie, bo już się martwiłam czy wszystko OK. Od tej pory co jakiś czas coś delikatnie w brzuszku czuję, jakby motylki albo rybki . Czekam na więcej!!

Gratuluję i nie ukrywam, że po cichu zazdroszczę

Napisane przez p4w

(..)ale i tak się cały czas zastanawiam czy decyzja o dziecku w dobie kryzysu była słuszna

Napisane przez annamaria80

Właśnie wczoraj dyskutowałam z TZ na temat czy w tych ciężkich obecnie czasach będziemy mogli zapewnić dziecku to czego potrzebuje i jaki to będzie miało wpływ na naszą rodzinkę. Doszliśmy do wniosku, że chyba idąc tym torem myślenia to nigdy nie byłoby idealnego czasu na dziecko. A przecież bardzo go pragnęliśmy.

Mogę tylko się pod tym podpisać

Napisane przez evamoni

Hormony szaleja. Kazda z nas tak ma. Tak mysle. Przynajmniej ja. Nastroj zmienia mi sie w ciagu ulamka sekundy o 180°. Potrafie sie poryczec na reklamie. W dodatku glowa mnie juz od 3 dni boli. Mam migrene a lekarz pozwolil mi tylko paracetamol brac, ktory oczywiscie nie pomaga.

Współczuję migren, również na nie cierpię, a huśtawka nastrojów... Ech.. Czasami się dziwię, jak mój mąż ze mną wytrzymuje

Napisane przez mirika

co oprócz migdałów dobre jest na zgagę, bo akurat nie mam ich w domu, a męczy mnie okrutnie

Szklanka mleka?

[Gizmiatko]

no dziewcyzny nie nadazam z czytaniem was !! ide spac kochaniutkie

a jak tam ruchy dzidzi cuzjecie juz ? ja jestem w 17 i n razie cisza tylko bruch mi wydeło ! Ale to przez to pewnie ze łożysko mam na przedniej scianie ?? !!

[majka versace]

Melduje się na II części wątku.

Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzidziusie!!!

[Karolinak82]

Ale dzisiaj owocny poniedziałek...w południe zaczynałyśmy nowy wątek a tu już 3 strony do czytania...ale nadroniłam

Napisane przez Cassandra 23

P.S. Aniu proszę o zmianę na liście... mój wiek to 26 lat

Cass wszystkiego najlepszego z okazji urodzin...przede wszystkim spełnienia wszystkich Twoich pragnień

Napisane przez truheart

Miałam skierowanie lekarza prywatnego mój też raczej poleca albo podwójny albo potrójny, ja się na ten pierwszy spóźniłam. Koszt badania wysoki(bo do 35lat mi jeszcze daleko), ale juk juz dostanę wyniki (pozytywne ) to odetchnę pełną piersią

Tru na pewno będą pozytywne...trzymamy kciuki

Napisane przez p4w

dziewczyny, czy Was też ogarniają wątpliwości dotyczące przyszłości?

ja ostatnio chyba sama się nakręcam, ze jest źle mimo, ze nie jest

albo zwyczajne problemy wyolbrzymiam

mam wrażenie, że nie damy rady z dzieckiem, że nie mamy jeszcze na tyle ustabilizowanej pozycji zawodowej, ze mamy za małe mieszkanie..., choć przed planowaniem dzidzi stwierdziłam, że nie ma co tak planować, bo nigdy nie będzie dobrego momentu, bo zawsze będzie za mało i nie w porę w pracy, więc stwierdzilismy, ze chcemy i na pewno wszystko sie ułoży, bo mamy już po 26 lat

że wszyscy w pracy mnie lekceważą, bo zawsze wszystkim szłam na rękę, a teraz to już nawet mnie nie pytają, a tylko informują o zmianach w ostatnim momencie...

i tak siedzę i im więcej myślę tym bardziej ryczę i nic mnie nie cieszy - nawet pultający się w brzuchu synuś

p4w niestety bardzo dobrze wiem o czym mówisz...mnie czasami nachodzą takie myśli jak Ciebie...ostatnio nawet zastanawialam się co dalej jak skończy mi się macierzyński i zaległy urlop...do pracy na pewno wrócę bo nie wyobrażam sobie żeby Tż sam pracował, a tu taki kryzys...boję się czy sobie poradzimy, czy wszystko będzie dobrze...czasami mam dzień ze cały czas płaczę tak w sumie bez powodu...nachodzą mnie różne myśli i ciągle płaczę...Tż mnie pociesza a chyba nie do końca rozumie jak to jest...później tylko mówi żebym sobie popłakała bo może tego mi trzeba On to na wszystko ma jedną odopwiedź...będzie dobrze

A o depresji ciążowej słyszałam i sama się nie raz zastanawiałam czy mnie nie dopadła

Napisane przez Ania0104

to mnie zaskoczyłaś! Wszędzie czytałam że w ciąży nie wolno do solarium bo promieniowanie itd ...
Ja zawsze chdziłam tak na 6-7 minut ... i koniecznie musiał być nawiew bo zaraz wyskakiwała mi opryszczka /duza zmiana temp./

Oj ja z tym solarium to bym się nie zgodzila...sama na studiach pracowałam jakiś czas na solarium i ciągle nam powtarzano że kobiety w ciąży nie mogą korzystać z niego...postaram się znaleźć informację na ten temat to dokladniej napiszę

Napisane przez annamaria80

musicman nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie te kropelki płynu z piersi z co jakiś czas się pojawiają, co jest mało komfortowe. Muszę zapytać położnej czy to już tak teraz będzie i chyba w jakieś wkładki do stanika się zaopatrzę.
Dziewczyny, czy komuś jeszcze się to zdarza?

Uciekam zjeść moje kanapki z białym serem i miodem, bo od kilku dni tylko to mnie kręci na kolacje .

Mi kropelki z piersi jeszcze nie lecą

Napisane przez evamoni

Jestem juz po 35 roku zycia i po pierwszym niekorzystnym badaniu krwi, USG bylo OK. Robilam dzisiaj badanie wod plodowych ( czy jak to sie fachowo nazywa???med. amniocentese ) jutro bede miala wynik ( ogolny - 80 % pewnosci ) a dokladny za ok 2-3 tyg. Mam mieszane uczucia. Z jednej strony cholernie sie boje, ze z dzidzia bedzie cos nie tak, z drugiej strony nie potrafie opanowac radosci ( boje sie za wczesnie cieszyc ), ze spelnilo sie moje marzenie i bedzie dziewczynka! Radosc tym wieksza, gdyz kazdy, nawet ten kto mnie nie znal, kazdy twierdzil, ze to bedzie chlopak. Sama mowilam do brzucha w rodz. meskim ale chcialam w glebi serca aby to byla corka. Moj maz, ktory tez byl przekonany, ze to bedzie chlopak podrapal sie po glowie i stwierdzil, ze trzeba bedzie kupic regal do pokoju dziecinnego na buty dla corki. A potem zrobil oczy jak pokrywki i dodal: a jak sie wda mamusie to drugi na kosmetyki!

Tak bym chciala zeby wszystko bylo ok!

Gratulacje Córeczki... To mamy obie córeczki Czekamy na więcej bo na razie jest nas zdecydowanie mniej
A badania na pewno wyjdą dobrze...trzymamy kciuki

Napisane przez mirika

dziewczyny trzymajcie jutro kciuki za moje badanie AFP, że też ta moja gin wymyśliła sobie to badanie ...tylko się muszę denerwować, a wynik pewnie będzie dopiero w piątek

Mirika za Ciebie też trzymamy


A ja właśnie wrócilam od rodziców...Mamy wyniki wyszły super...wszystko w porządku:jupi : Denerwowalyśmy się bardzo bo niestety jesteśmy z Mamą w grupie podwyższonego ryzyka...ale na szczęście wszystko dobrze

Rano mówiłyśmy o tłustym czwartku...i okazuje się że nie jest w tym tygodniu tylko w następnym Więc na pączki poczekamy jeszcze tydzien

[Karolinak82]

Musze przyznać że troszkę się zmieniło w kwestii solarium w ostatnim czasie...solarium dozwolone ale nie wszystkie...trzeba odpowiednio dobrać...

Jeśli kogoś interesuje ten temat to tu znajdzie ciekawy artykuł...
http://www.solarium.pl/index.php/akt...tac-z-solarium

Na szczęście My będziemy rodziły w lecie i część ciąży w tym okresie przechodzimy więc nie mamy problemu z brakiem słońca...tu mozecie znaleźć ciekawy artykuł dotyczący Ciężarnych i słońca...oraz jak potrzebna jest nam i naszym Maleństwom witamina D3...polecam
http://www.solarium.pl/index.php/akt...ny-dla-dziecka

Przyjemnej nocy Mamusie i Dzidziolki

[Sweet_21]

Witajcie
Przede wszystkim Cass wszystkiego najlepszego! <--- oczywiście po szklance soku z marchewki
Kurcze, też już chciałabym znać płeć maleństwa, coś mi mówi, że będzie chłopczyk.
Dzisiaj przez cały dzień jakaś senna byłam, obiad ugotowałam, pokładałam się i teraz idę w końcu lulu.Więc dobranoc Miłych snów mamusie!

[frida110]

Cześć mamusie

Co do tematu solarium: Kobieta w ciąży nie powinna się opalać ze względu na podwyższoną gospodarkę hormonalną w organiźmie i możliwość występowania przebarwień na skórze. Z tym że nie chodzi mi o zwykłe przebarwienia, ale o plamy, które nie zawsze schodzą po ciąży. Wolę nie ryzykować i odpuścić sobie solarium na jeszcze kilka miesięcy, bo nie wyobrażam sobie siebie chodzącej z plamami na dekolcie albo co gorzej na twarzy.
A zresztą dni stają się już dłuższe, słońca będzie coraz więcej więc brak witaminy d3 raczej nam nie będzie zagrażał. No i będzie dobra wymówka żeby Tż wyciągnąć na spacer.

Pochwalę się Wam Dzisiaj mija moja 2 rocznica ślubu A brzusio rośnie jak oszalały


EDIT
znalazłam o opalaniu się, co prawda nie w solarium ale temat jest zblizony

http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...,1912_8327.htm

A tutaj znalezione na innym forum:
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3694187

[marysia_258]

Witam WAS Kochaniutkie
Dawno mnie tu nie było, to ze względu na brak czasu. W pracy tyle roboty, że pozbierać się nie mogę a w domu net mi nie chce śmigać

Zaległości do czytania mam co niemiara, ale zaraz wszystko nadrobię,żeby być na bieżąco.

Muszę się Wam pochwalić, że byłam wczoraj u ginia na USG genetycznym. Mierzył mi przezierność przegrodę nosową i wszystko jest w jak najlepszym porządku
Widziałam moją kruszynkę jak macha rączkami nóżkami ssie paluszek Niesamowite uczucie
Teraz biorę się za pracę obrobię się szybciutko i zaraz do Was wracam bo zaniedbałam forum i to bardzo

[Miramej]

Cześć dziewczyny

p4w, mam tak samo, dopadają mnie wątpliwości i czarne wizje . Staram się z tym walczyć, żeby dzidź nie czuł mojego przygnębienia, ale to trudne.

Napisane przez annamaria80

Muszę podzielić się nowinką, a mianowicie PIERWSZYM KOPNIĘCIEM . W sobotę jakby takie pukanie od środka poczułam 3 razy i pojawiła się mała górka, którą nawet TZ widział. Super przeżycie, bo już się martwiłam czy wszystko OK. Od tej pory co jakiś czas coś delikatnie w brzuszku czuję, jakby motylki albo rybki . Czekam na więcej!!

Zazdroszczę i też czekam , ale na razie na pierwszego kopniaczka

Napisane przez evamoni

Jestem juz po 35 roku zycia i po pierwszym niekorzystnym badaniu krwi, USG bylo OK. Robilam dzisiaj badanie wod plodowych ( czy jak to sie fachowo nazywa???med. amniocentese ) jutro bede miala wynik ( ogolny - 80 % pewnosci ) a dokladny za ok 2-3 tyg. Mam mieszane uczucia. Z jednej strony cholernie sie boje, ze z dzidzia bedzie cos nie tak, z drugiej strony nie potrafie opanowac radosci ( boje sie za wczesnie cieszyc ), ze spelnilo sie moje marzenie i bedzie dziewczynka! Radosc tym wieksza, gdyz kazdy, nawet ten kto mnie nie znal, kazdy twierdzil, ze to bedzie chlopak. Sama mowilam do brzucha w rodz. meskim ale chcialam w glebi serca aby to byla corka. Moj maz, ktory tez byl przekonany, ze to bedzie chlopak podrapal sie po glowie i stwierdzil, ze trzeba bedzie kupic regal do pokoju dziecinnego na buty dla corki. A potem zrobil oczy jak pokrywki i dodal: a jak sie wda mamusie to drugi na kosmetyki!

Tak bym chciala zeby wszystko bylo ok!

evamoni, trzymam mocno kciuki za wynik badania . I po cichu już gratuluję córeczki .

mirika również za Twoje badanie

Napisane przez Karolinak82

A ja właśnie wrócilam od rodziców...Mamy wyniki wyszły super...wszystko w porządku:jupi : Denerwowalyśmy się bardzo bo niestety jesteśmy z Mamą w grupie podwyższonego ryzyka...ale na szczęście wszystko dobrze

Karolina cieszę się z dobrych wyników Twojej Mamy

Napisane przez frida110

Pochwalę się Wam Dzisiaj mija moja 2 rocznica ślubu A brzusio rośnie jak oszalały

frida wszystkiego dobrego z okazji rocznicy

Co do solarium - nie chodziłam przed ciążą (byłam ze 3 razy jakieś 10 lat temu ), więc teraz mi nie brakuje

[Miramej]

Napisane przez marysia_258

Muszę się Wam pochwalić, że byłam wczoraj u ginia na USG genetycznym. Mierzył mi przezierność przegrodę nosową i wszystko jest w jak najlepszym porządku
Widziałam moją kruszynkę jak macha rączkami nóżkami ssie paluszek Niesamowite uczucie

Gratuluję kochana , prawda, że to niesamowite uczucie?
W którym tygodniu robiłaś to USG? I jaka wyszła przezierność (chociaż lekarz nie zawsze podaje wartość)?

[czekoladka21]

Napisane przez Karolinak82

Rano mówiłyśmy o tłustym czwartku...i okazuje się że nie jest w tym tygodniu tylko w następnym Więc na pączki poczekamy jeszcze tydzien

ja zaczelam temat tlustego czwartku i pisalam ze juz za tydzien bedziemy jesc paczusie!!!

skoro wszedzie trąbią ze kobiety w ciazy nie moga na solarium, to lepiiej nie ryzykowac, nawet jak promienie UV nie przenikaja do dziecka, to po co je narazac na wysoka temperature?????

bedzie wiosna - sloneczko wyjdzie, bedziemy spacerowac to troszke sie opalimy i wit.D tez bedzie!!!

[Miramej]

A ja planowałam iść na badania 20 lutego, a dziś rano mi się przypomniało, że tłusty czwartek jest dzień wcześniej i mówię do Małża, że nie mogę iść na drugi dzień po zjedzeniu tylu pączków, bo cukier będę miała za wysoki

[marysia_258]

Napisane przez Miramej

Gratuluję kochana , prawda, że to niesamowite uczucie?
W którym tygodniu robiłaś to USG? I jaka wyszła przezierność (chociaż lekarz nie zawsze podaje wartość)?

Mi to od razu łezki ze szczęścia lecą Mo TŻ też był wzruszony, ale jak to chłop bardzo tego nie okazywał
USG miałam robione w 12 tyg przezierność wyszła 1,2mm. Moje dzidzi waży 54g i ma 8cm długości

[czekoladka21]

pisalyscie o jakiejs depresji.....
ja tez ostatnio mam jakis nastroj zjechany, chodze nadeta i obrazona na wszystkich nie wiedziec czemu? chyba wszystko mnie drazni i stad takie moje glupie zachowanie, potem placze bo zaluje ze tak sie zachowalam.......
no jednym slowem , rodzice, brat i tż maja teraz nielatwo mieszkajac pod jednym dachem z taka zrzedą jak ja.......ale przeciez to nie moja wina , to przez ciaze - tak wlasnie sie tlumacze!!

jakos nic mnie nie cieszy, nie mam ochoty na spotkanie ze znajomymi, ogolnie wszystko do d.....y!!!

[Miramej]

Napisane przez marysia_258

Mi to od razu łezki ze szczęścia lecą Mo TŻ też był wzruszony, ale jak to chłop bardzo tego nie okazywał
USG miałam robione w 12 tyg przezierność wyszła 1,2mm. Moje dzidzi waży 54g i ma 8cm długości

Bo to jest niesamowite przeżycie . Duża Twoja dzidzia, ja byłam w 13 tygodniu i moja miała 6,7 cm, ale nie wiem ile ważyła.

Napisane przez czekoladka21

sorki ze tak post pod postem.......
ja tez oststanio mam jakis nastroj zjechany, chodze nadeta i obrazona na wszystkich nie wiedziec czemu? chyba wszystko mnie drazni i stad takie moje glupie zachowanie, potem placze bo zaluje ze tak sie zachowalam.......
no jednym slowem , rodzice, brat i tż maja teraz nielatwo mieszkajac pod jednym dachem z taka zrzedą jak ja.......ale przeciez to nie moja wina , to przez ciaze - tak wlasnie sie tlumacze!!

jakos nic mnie nie cieszy, nie mam ochoty na spotkanie ze znajomymi, ogolnie wszystko do d.....y!!!

Ja też mam gorszy nastrój, taki melancholijny , ale bardziej zwalam na pogodę i całe szczęście nie przenoszę tego na innych.

[czekoladka21]

Napisane przez Miramej

Bo to jest niesamowite przeżycie . Duża Twoja dzidzia, ja byłam w 13 tygodniu i moja miała 6,7 cm, ale nie wiem ile ważyła.



Ja też mam gorszy nastrój, taki melancholijny , ale bardziej zwalam na pogodę i całe szczęście nie przenoszę tego na innych.

ja jak bylam w 13tc to moja dzidzia miala tylko 5,5cm - wiec jeszcze mniejsza niz twoja Miramej, ale nie przejelam sie tym bo lekarz powiedzial ze wszystko jest ok.
ciekawe ile teraz bedzie miec ?dowiem sie w piatek

ja mam taki charakter wredoty wiec nic na to nie poradze ze udziela sie innym .....

[Miramej]

Napisane przez czekoladka21

ja jak bylam w 13tc to moja dzidzia miala tylko 5,5cm - wiec jeszcze mniejsza niz twoja Miramej, ale nie przejelam sie tym bo lekarz powiedzial ze wszystko jest ok.
ciekawe ile teraz bedzie miec ?dowiem sie w piatek

ja mam taki charakter wredoty wiec nic na to nie poradze ze udziela sie innym .....

Ja tez się nie zmartwiłam, bo lekarz mówił, że wszystko jest w porządku, zresztą przecież dzieci rodzą się z różną wagą i długością.

Wiesz co? Gdybym nie była w ciąży, to pewnie też innym by się oberwało, ale teraz mi się poprzestawiało na lepsze

[czekoladka21]

Miramej a ty jestes w pracy czy w domicu klepiesz w klawiaturke?????

[Gizmiatko]

Witam we wtorkowy poranek
Widze ze tu temat solariow sie przecieral jakos nie wierze ze mozna sie opalac w niekotrych typach . Ja tam wole po porodzie skoczyc sie odprezyc oczywiscie po jakims tam czasie

Czy wam sie tez tak nie chce?

[mariolasl]

Miłego dnia mamuśki!

Napisane przez majka versace

Melduje się na II części wątku.
Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzidziusie!!!

Hej, czekam na weekend, aby tradycyjnie poczytać, co nowego u ciebie

Napisane przez Karolinak82

A ja właśnie wrócilam od rodziców...Mamy wyniki wyszły super...wszystko w porządku:jupi : Denerwowalyśmy się bardzo bo niestety jesteśmy z Mamą w grupie podwyższonego ryzyka...ale na szczęście wszystko dobrze

Świetne wiadomości, cieszę się waszym szczęściem!

Napisane przez marysia_258

Muszę się Wam pochwalić, że byłam wczoraj u ginia na USG genetycznym. Mierzył mi przezierność przegrodę nosową i wszystko jest w jak najlepszym porządku
Widziałam moją kruszynkę jak macha rączkami nóżkami ssie paluszek Niesamowite uczucie

Poranek dobrych wiadomości widzę Super, że wszystko u ciebie w porządku.

[czekoladka21]

Gizmiątko nawet jak pisza ze niby mozna isc czasem do solarium, to jednak nie wydaje mi sie zeby dziewczyny ktore tam pracuja potrakowalyby mnie jakos normalnie, bo np.poszlabym do solarium z brzuchem, to pani oblugujaca i inne klientki pewnie mialyby takie miny, a ja na to : "przeciez pisza ze nie zaszkodzi"
Nawet nie wiemy czy pani oblsugujaca by nas wpuscila na lozko, po przeciez wtedy ona jest odpowidzialna jak cos sie stanie!!

[czekoladka21]

a cos mi sie przypominalo, pisalyscie kiedys o sprawdzaniu jak bije serduszko dzidziusia tymi sluchawkami lekarskimi, no wiec znalazlam takie w moim domu - kiedys byly w zestawie z aparatem do mierzenia cisnienia. powiem wam ze odrazu wyprobowalam i nic nie slyszalam, za to jak moje serce walilo to az mi bebenki drgaly hehe, serio po calym brzuchu przykladalam te sluchawki i nic.........