Wszystko o Bułgarii

[desti]

Bylam... ale strasznie dawno temu... to byly wspaniale wakacje
dwa tygodnie w Miczurinie ( o ile tak to sie pisze ) ...

zreszta trudno to zapomniec... dwa dni jazdy pociagiem ... male trzesienie ziemi jedyne jakie zdazylo sie w tym regionie... epicentrum bylo gdzies w Rumunii ale tam tez potrzeslo...
mialam dmuchana papuge, ktora chcialo mi jakies dziecko zabrac... heh... gonilo mnie po plazy a ja uciekalam drac sie straszliwie...
wspaniale morze... i wielkie fale, ktore mnie przewracaly ... piekne plaze i przesympatyczni mieszkanicy...
pomarancze i brzoskwinie, ktore rosly w ogordku... i az sie prosily zeby je zjesc...

najwspanialesze nalesniki z drzemem brzoskwiniowym, grube na 5 minimetrow... gotowana kukurydza, ktora kosztowala 3 stotinki... i rewelacyjna salatka Szwepska (czy jakos tak) ...

to byly piekne czasy... bez wielkich i paskudnych hoteli przy plazach...

kiedys tam pewnie pojade... mozne nawet do tej samej miejscowosci
nawet ja zlokalizowalam... miescina teraz nazywa sie Carewo http://www.bulgaricus.com/tur_prz_car_main.php

[karolina2020]

Podbijam watek, Bulagria juz zarezerwowana, nie moge sie doczekac Piszcie wszystko co Wam przyjdzie do glowy

[Moro]

Zastanawiam się nad jakimś wyjazdem w wakacje. Z tego co piszczecie to w Bułgarii dość tanio, a mi właśnie nieco zależy na cenie. Mogłybyscie polecić mi dobre, tanie i sprawdzone biura podróży, bo niby dużo ich teraz, ale każdy wie jakie są historie z biurami podróży

[daffodil]

ja byłam w złotych pisakach, i tak, musisz uwazac kiedy przechodzisz przez ulice, bbo u nich jest tak ze to keirowca ma peirszenstwo a nie ten kto przechodzi i jak keirowaca iwdzi ze ktos wychdodzi na ulice to jeszcze bardziej przyspiesza, czasami kilka minut czekalam az nic nie bedzie jechac zeby s[pokojnie -przebiec, a po powrocie mialam przez jakis czas jaksi uraz i do tej pory nie przechodze np na czerownym ehehed;d;d;d

i jeszcze co do tego ze w bulgari jest tanio, to w tkaich bardzo turystycznych miejsocwosciaj ceny sa po prostu normalne a czasami i drozsze;d ale np w jakis takich zwykluch miejscowosciach to rzeczywiscie jest bardzo tanio. najbardziej mnei dobily tymbarrki, kubusie, delicje, jezyki, i.t.p w sklepach;d;d;d;

[nebraska]

W sumie to w sklepach ceny podobne do naszych, może trochę niższe, za to w knajpach raj: piwo 1,5 zł wino od 6 zł za butelkę!! a za 10 zł to już takie lepsze, obiad 1/2 ceny w Polsce. To są ceny z Rawdy i innych mniejszych miejscowości. W kurortach typu Słoneczny Brzeg jest drożej bo tam pełno Niemców i Angoli.

Zresztą polecam stronę www.bulgaricus.pl i tamtejsze forum

[Ptysiulka]

ja byłam w lipcu 2005 w Albenie, taki nowoczesny kurort 30 km od warny. było super, pogoda świetna, woda ciepła, ceny akurat nie były super niskie, bo to miejsce nastawione na niemców, norwegów itp. polaków akurat było mało, ale przynajmniej czułam się jak w cywilizowanym kraju. jak mieliśmy ochote na troche folkloru to wybieraliśmy sie do okolicznych miescinek, np. bałczik. ogólnie było ok, chociaż ciężko poównac to do wakacji np. w hiszpanii

Napisane przez Ptysiulka

(...) ogólnie było ok, chociaż ciężko poównac to do wakacji np. w hiszpanii

Ptysiulka, a dokładnie to co masz na myśli?
Tak mnie zaciekawiło, bo ja nie umiałabym porównać pobytu w Bułgarii do, np. Meksyku. Totalnie różne kraje, różne obyczaje. Zresztą, dla mnie każdy kraj to odrębna historia
Wszędzie tam, gdzie byłam/bywam, jest super, no ale fakt, że to zależy do hotelu i innych materialnych czynników. Dla mnie mieszkańcy danego kraju są miłym dodatkiem, ale ważniejsze jest zakwaterowanie, bliskość plaży, ilość rozrywek, warunki nurkowe, pyszne jedzonko, ciepła woda, piękna pogoda, dobry samochód, który wypożyczamy i poziom "cywilizacji" Nie przeczę, że wakacje pod namiotem, ale za to w pięknym miejscu z przemiłymi autochtonami są wspaniała, ale nie dla mnie.

[karolina2020]

Podbijam troche watek, bo sie zaczelam zastanawiac czy oni tam uzywaja cyrylicy? Bo w Czarnogorze teoretycznie obowiazuje cyrylica (z tego co wiem), a jednak wszystko bylo pisane "normalnie" Moze ktos mi powiedziec?

Normalnie używają, na znakach drogowych czy kropelach do nos komicznie to wygląda - kapki za nos

[candibar]

Napisane przez nebraska

Sozopol jest piękny

Ja wprawdzie byłam w Rawdzie, ale nie narzekam: zależy na co liczysz - jeśli dyskoteki, to raczej wybierz inne miejsce. Ja akurat za łupankami nie przepadam, więc było ok, bo ceny sporo niższe niż w większych kurortach i mnóstwo knajp z naprawdę pysznym jedzeniem. też wróciłam cięższa
Plaża tam jest mała, ale my jeździliśmy do Sł brzegu i w ogóle dużo innych miasteczek zwiedziliśmy.
Ogólnie jestem b. zadowolona

och ja też jadę do rawdy, dobrze wiedzieć na co się nastawić
tylko zmartwiłyście mnie tą nadwagą, ja nie mogę utyć~!

[AnkaL]

Tez rozwazam z moja polowka wyjazd w tym roku do Bulgarii na urlop i musze przyznac ze mnie przekonalyscie Buziaki

[Eleo765]

i ja wakacjowałam w Bułgarii w zeszłym roku i tak nam się spodobało, że 18 sierpnia wracamy tam wakacjowac ponownie

bylismy w Białej, to mała wioseczka kilometr albo dwa od Obzoru, spokój, cisza, dzikie plaże bez tłumów i śmieci, taniej niż w obzorze, bosko ciepła woda... i w każdej chwili można wybrać się do obzoru na disco :P

bułgarzy rzeczywiście raczej nie znają angielskiego i niemieckiego, prędzej moi rodzice porozumiewali się z nimi po rosyjsku.

uwielbiam te brzoskwinie, tanie i spzredawane na każdym rogu, te arbuzy, to słońce.

bardzo mi się podobało, za pobyt 10-dniowy z wyżywieniem i dojazdem wyniosło nas to na osobę 800 zł: auto na gaz, 4 osoby w samochodzie, dostalismy 2 pokoje, wlasnym autem jest taniej niz z biura podrozy, a oplaty na autostradach, coz, co to za problem przy takim ogolnym koszcie wyjazdu

jedyny minus to podróż, jechaliśmy w porze powodzi i burz przez zalaną Sofię, wciąż zawracano nas z trasy, bo zalane drogi, całą noc padało tak mocno, że wycieraczki nie nadązaly wycierac. bardzo nas to zmeczylo, ale bylo warto bo droga powrotna juz spokojna (jesli nie liczyc mojego zatrucia pokarmowego i haftowania od samej bulgarii do polski :P co przedluzylo podroz do trzydziestu kilku godzin!!!!!!!!!)

bulgarzy maja lepsze drogi niz my w Polsce, natomiast jedzenie przyrzadzane przez wlascicielke pensjonatu wybitnie nam nie smakowalo: jedlismy niedoprawionego i niedopieczonego barana, dzien w dzien chlodnik z ogorow, wszystko jakies takie mdle, bez przypraw, monotonne... postanowilismy zatem gotowac sobie sami w tym roku, bo produkty w sklepach sa tanie a pzreciez nie ebdziemy tam pierogow lepic zobaczymy

polecam bułgarię

[karolina2020]

Podbijam watek, bo wyjezdzam juz za tydzien z kawalkiem do Sozopolu (Nie tam zebym wszedzie o tym pisala... ) Jesli ktos tam byl, to prosze o jakies info o tym miescie, szperalam na necie i wyczytalam, ze ma ladna starowke i ze plaze tez fajne, a do tego sporo knajpek i miejsc gdzie mozna poszalec, zdjecia bardzo mile widziane A jakby ktos byl w Hotelu Koral i opisal swoje wrazenia, to juz w ogole bylabym w siodmym niebie

[Xenia]

Przykro mi ale ja Wam powiem na przekor.
Przedostatni urlop spedzilismy w Bulgarii,na Zlotych Piaskach.
Niestety jestem bardzo ale to bardzo niezadowolona.
Syf,kila i mogila.
Mase zlodziei.Chcieli nas okuc kilka razy.
Malo egzotyki.Chaszcze i drzewa jak u nas.Plaze platne Ok -czyste.Te darmowe przeludnione i smierdzace na szlam czy siarke.Bog wie co to za smrod.
Bulgarzy tez wydali mi sie nieuprzejmi.
Mozliwe,ze na te moje nagatywne wspomnienia wplyw miala pogoda a raczej jej brak (nawet najstarsi Bulgarzy nie pamietali takiego zimna w sezonie)
Mozliwe,ze to rowniez te stada walesajacych sie psow,ktore dokarmialam kleczac na chodniku,udajac ,ze nie widze pelnych kpiny spojrzen wystrojonych mamus-turystek trzymajacych z dala swoje dzieci.
A te psy ,niektore juz w ostatnim stadium wyglodzenia mialy wdziecznosc w oczach.Dlatego nie bylo mi szkoda co dwa dni kupowac im psich karm,wykradac resztek ze stolowki.
Peklam juz na dobre gdy ktoregos dnia zobaczylam w jakims obskurnym sklepie na wysokiej polce,w malenkim akwariumie szczeniaka cocker spaniela.Ozywil sie na moj widok i wstal cieszac sie,ze go wezme.
Wtedy (wedlug relacji meza i siostry) dostalam szoku.Ja tylko pamietam,ze plakalam i wybieglam w amoku.
Jakby tego bylo malo,chciano jeszcze okrasc siostre a my bylismy swiadkiem jak Polacy nie zaplacili za jedzenie w restauracji i ich gonili,wyzywajac na nasz narod ile wlezie.
Wtedy poczulam ,ze czas wracac.Czuje tez ,ze mnie tam juz nie ciagnie.
Przerzucilismy sie na Azje.Tam mozna wypoczac .
Wybaczcie za te negatywne opinie.

[aniser]

dolaczam sie do tematu-szczegolnie,ze na pierwszej stronie topicu zawialo SCS'em, cyrylica,grazdanka,a to bliskie mi tematy No a w sobote ruszam z TeŻetem na podboj Rawdy
Licze wlasnie na pobyt w niewielkiej miejscowosci,jeszcze nie tak obleganej jak Zlote Piaski <do ktorych z ciekawosci i tak sie wybiore> z mniejsza ilosci turystow,zlodzieji i disco-kiczu
Na to pyszne jedzonko o ktorym piszecie to juz mi slinka cieknie -tylko,ze ja przytyc nie moge,wiec trzeba bedzie czesto i duzo pieszo chodzic <na szczescie nie jedziemy samochodem,wiec moze uda sie conieco spalic>

Mam tylko jedno pytanko,poniewaz wyjazd okazal sie bardzo nieoczekiwany slabiutko stoje z bulgarskim, rosyjski tez nie wyglada u mnie najlepiej-moze ktoras doswiadczona wizazanka mi podpowie czy znajac cyrylice z SCSu i chorwacki<chyba ma wiecej podobnych slowek do bulgarskiego niz polski>dam sobie rade z napisami i zakupami/zamowieniami w knajpie?
Angielski oczywiscie umiem,ale nauczona doswiadczeniem,wiem,ze to czasem zbyt malo....

Aniser, skoro te tematy są Ci bliskie, to zapewne wiesz, że i chorwacki, i bułgarski należą do grupy południowosłowiańskich i są podobne
Z scs-em tym bardziej dasz sobie radę

[Ania_P]

Ja właśnie dzisiaj wróciłam z Rawdy i bardzo mi smutno z tego powodu...
Aniser jeśli znasz cyrylicę to napewno sobie poradzisz, zresztą sama się przekonałam, że w Rawdzie bez problemu porozumiesz się po polsku... nawet w niektórych barach menu jest po polsku. Turystów jest dużo, ceny niskie, fajne knajpki, mewy nie dają spać Były fajne dyskoteki, ale prawie nikt na nich nie tańczył (niewiem dlaczego). Są 2 plaże w Rawdzie- jedna ładniejsza strzeżona, druga podzielona na 3 mniejsze, kamienista, trochę glonów, ale czysta. Z Rawdy spokojnie można spacerkiem przejść się piechotą do Nowego Nesebaru lub pojechać autobusem do Starego (który jest przepiękny) i do Słonecznego Brzegu. Ogólnie polecam Rawdę i bardzo chciałabym tam wrócić.
Pozdrawiam

[wiewioreczka]

Ja niecaly tydzien temu wróciłam ze Złotych Piasków i jestem zachwycona plaże są cudne i czysciutkie, kebaby mniam mniam lody też, tylko %% drogie ale ze Złotych Piasków bliziutko do Warny, gdzie wszystkie zakupy spozywcze są prawie 3razy tansze

Moj wyjazd bede wspominac jako wysmienity i niezwykle udany i nie tylko ze wzgledu na walory turystyczne ale przedewszystkim spedzilam tam naprawde mile chwile z wspanialymi ludzmi

Wiewióreczko, to widzę, że Ci się też spodobało, jak mi to miło, bo większość jęczy na Bułagrów - ja ich lubię, ja w ogóle lubię Słowian oboje z Teżetem jesteśmy słowianofilami Upewniłam się w tym po raz kolejny,np. teraz po powrocie z Hiszpanii.

[Malinezja]

Ja właśnie jutro wyjeżdżam do Złotych Piasków i cieszy mnie to że opinie w tym temacie dotyczące tej miejscowości są pozytywne... Mam nadzieje że będe długo wspominać ten wyjazd choć jak narazie żyje jeszcze zeszłotygodniowym wypadem nad polskie morze...aaah to Mielno...

[iwciunia]

Ja byłam w Słonecznym Brzegu - SUPER, polecam wszystkim, chociaż z Grecją nie ma moim zdaniem (zdaniem fanki Grecji ) porównania, inny świat właściwie, dużo biedniejszy i skromniejszy Zwiedziłam też Rawde (masakra, chyba bym się poryczała, gdybym tam pojechała na cały urlop ) i Nessebar (stary może być...) Ogólnie za niewielkie pieniądze można bardzo fajnie spędzić czas

[Eleo765]

ja wyjeżdżam w piątek do Białej niedaleko Obzoru, pozdrawiam fanów Bułgarii

[śliweńka]

Ja byłam w Złotych Piaskach było cudownie polecam bardzo jeśli ktoś leci samolotem niech weźmie mało ubrań bo wróci obładowany Ja na szczęście jechałam autokarem 40 godz ale torba była wypchana po brzegi

[śliweńka]

Napisane przez Xenia

Przykro mi ale ja Wam powiem na przekor.
Przedostatni urlop spedzilismy w Bulgarii,na Zlotych Piaskach.
Niestety jestem bardzo ale to bardzo niezadowolona.
Syf,kila i mogila.
Mase zlodziei.Chcieli nas okuc kilka razy.
Malo egzotyki.Chaszcze i drzewa jak u nas.Plaze platne Ok -czyste.Te darmowe przeludnione i smierdzace na szlam czy siarke.Bog wie co to za smrod.
Bulgarzy tez wydali mi sie nieuprzejmi.
Mozliwe,ze na te moje nagatywne wspomnienia wplyw miala pogoda a raczej jej brak (nawet najstarsi Bulgarzy nie pamietali takiego zimna w sezonie)
Mozliwe,ze to rowniez te stada walesajacych sie psow,ktore dokarmialam kleczac na chodniku,udajac ,ze nie widze pelnych kpiny spojrzen wystrojonych mamus-turystek trzymajacych z dala swoje dzieci.
A te psy ,niektore juz w ostatnim stadium wyglodzenia mialy wdziecznosc w oczach.Dlatego nie bylo mi szkoda co dwa dni kupowac im psich karm,wykradac resztek ze stolowki.
Peklam juz na dobre gdy ktoregos dnia zobaczylam w jakims obskurnym sklepie na wysokiej polce,w malenkim akwariumie szczeniaka cocker spaniela.Ozywil sie na moj widok i wstal cieszac sie,ze go wezme.
Wtedy (wedlug relacji meza i siostry) dostalam szoku.Ja tylko pamietam,ze plakalam i wybieglam w amoku.
Jakby tego bylo malo,chciano jeszcze okrasc siostre a my bylismy swiadkiem jak Polacy nie zaplacili za jedzenie w restauracji i ich gonili,wyzywajac na nasz narod ile wlezie.
Wtedy poczulam ,ze czas wracac.Czuje tez ,ze mnie tam juz nie ciagnie.
Przerzucilismy sie na Azje.Tam mozna wypoczac .
Wybaczcie za te negatywne opinie.

Mnie próbowano okraść w autobusie do Warny jak jechałam i na mieście. W dodatku złodziejami okazywały sie najczęściej dzieci!

[śliweńka]

..

[śliweńka]

Napisane przez Ryfka

Ja byłąm w Złotych Piaskach- jak już ktoś napisał to jedna wielka impreza, Bułgarzy są tam nachalni i prawie siłą wciągają do knajp. Drinki za pół darmo- są tam knajpy, w których happy hour polega na tym, że kupujesz jednego drinka, a drugi jest za friko i takie happy hour trwa non-stop . Plaża zdominowana przez beach-service, trudno znaleźć spokojne miejsce. Byłam w hotelu Royal, był bardzo fajny, ale najlepszy hotel w Złotych Piaskach to zdecydowanie Admiral- w samym centrum, po prostu cudo . Nasze biura podróży mają Admirala w ofercie, w przyszlym roku mam nadzieję wybrać się właśnie tam Bardzo polecam Bułgarię, jest tanio, sympatycznie i swojsko- był nawet hotel o nazwie "Varshava" oraz "Vladyslaw Varnetchyk" (nie daję głowy za pisownię, ale coś w podobie )

Na ulicy jak byłam rozdawali zaproszenia do jednej z dyskotek wraz z darmowym drinkiem. Byłam tam zobaczyć to kolega musiał udawać mojego chłopaka bo Bułgarzy w zyciu by się nie odczepili tacy nachalnii.

[candibar]

Właśnie wróciłam z Bułgarii. Byłam w Ravdzie i jestem bardzo zadowolona. Opinie o tym miasteczku są raczej negatywmne, ale porównując je ze Słonecznym Brzegiem naprawdę wychodzi lepiej, a to dlatego:
- taniej
- więcej Polaków
- nie ma szwabów, skandynawów, wyspiarzy, którzy zachowują się delikatnie mówiąc jak świnie (widziałam w Sunny Beach)
- lepsze jedzenie
- mniej sztuczności, bowiem Słoneczny Brzeg jest to tylko kurort wybudowany dla turystów, oprócz sklepów, dyskotek, klubów gogo, pubów, kasyn - nic tam nie znajdziesz. Nie ma mieszkańców (a jeśli są to mieszkają w hotelach). Ravda to normalna wioska, w której zobaczysz bułgarską rzeczywistość. Jedynym minusem jest kiepska plaża i niezadbane jej okolice, natomiast można się przejść spacerkiem do naprawdę fajnych plaż. Jadąc autokarem trochę się załamałam widząc te Ravdę, ale na szczęście zmieniłam zdanie. Dla osób, które uwielbiają kluby i bawią się w nich codziennie, lepszym celem będzie Sunny Beach. No to chyba na tyle... Pozdrawiam!

[Xenia]

Napisane przez candibar

- nie ma szwabów, skandynawów, wyspiarzy, którzy zachowują się delikatnie mówiąc jak świnie (widziałam w Sunny Beach)
-

Nie rozumiem takiego podsumowania.Drazni mnie takie obrazanie.
Wyobraz sobie,ze jak ja bylam w Bulgarii to najwieksza plaga bylo wlasnie Polskie bydlo.Nie dosc ,ze wszedzie ich bylo pelno,brudzili,halasowali ,to jeszcze na dodatek kradli.
Dlatego nie warto wytykac bledy szwabom skoro Polacy tez nie lepsi.

[Ania_P]

Napisane przez iwciunia

Zwiedziłam też Rawde (masakra, chyba bym się poryczała, gdybym tam pojechała na cały urlop )

Dlaczego byś się miała popłakać? Ja jakoś nie miałam powodu do płaczu a spędziłam tam 11 dni Rozumiem każdy ma swój gust, ale takim zdaniem zniechęcasz wszystkich, którzy być może chcieliby tam pojechać. Wytłumacz chociaż dlaczego tak uważasz. A mnie znowu nie podobał się Słoneczny Brzeg i nie dlatego, że jestem złośliwa tylko poza hotelami i knajpami nie ma tam nic! Nawet miejsca na plaży nie szło znaleźć, glony (tak jak w Rawdzie) porozrzucane po całym brzegu. Także oprócz wielkości plaży i zatłoczenia ja nie widzę w tych miasteczkach różnicy...

[Blair]

W zeszłym roku miałam lecieć z rodziną do Bługarii , ale biuro podróży nas oszukało i 7 tys. poszło się bujać , a z wakacji nici