Maturzystki 2009 cz. V - oczekiwania na cud ciąg dalszy! :D

[House__baby]

tak oo tylko powiedziałam heh;-). W sensie że w żartach. Cytowałam Twoją odpowiedź co by nawiązać do tematu solarium

[beoneself]

Ja również się "szczycę" moją nieskażoną bladością

[Flames]

Już 3 strona leci

Ja na solarium byłam kilka razy. W gimnazjum przed balem , kiedyś 2 razy w wakacje, no i teraz przed studniówką kilka razy. A co do cery to chyba mam normalną? Nie jestem bardzo blada, no ale jak nie ma słońca to też nie świecę opalenizną Jeśli chodzi o szybkość opalania, to tak średnio..

Zawsze chciałam być brunetką ze śniadą cerą...

[beoneself]

Mam do wyboru dwie imprezy dzisiaj. Ale nie mam siły ani iść na imprezę, ani nie mam siły spędzić smutnego wieczoru w domu. Nie wiem co ze sobą zrobić Nie umiem się ogarnąć.

[Alexia09]

Heeeej

Wróciłam do domu, wchodzę na wizaż i widzę, że już kolejna część wątku

Ajj, kupiłam sobie miniówę- taką naprawdę mini (ta, która nigdy bardzo krótkich spódniczek nie nosi)
Tata już mi zapowiedział, że jakiś napis "cenzura" mi przyklei, bo mi tyłek będzie widać
Ale nie widać :P

[ilo16na]

Napisane przez beoneself

Mam do wyboru dwie imprezy dzisiaj. Ale nie mam siły ani iść na imprezę, ani nie mam siły spędzić smutnego wieczoru w domu. Nie wiem co ze sobą zrobić Nie umiem się ogarnąć.

IDz na ta lepsza
Zaimprezuj to ci nie bedzie smutno.
Ja moj ostatni weekend milo wspominam(lecze dola..)

[sydunia]

Napisane przez beoneself

Mam do wyboru dwie imprezy dzisiaj. Ale nie mam siły ani iść na imprezę, ani nie mam siły spędzić smutnego wieczoru w domu. Nie wiem co ze sobą zrobić Nie umiem się ogarnąć.

Jeśli nie masz ochoty na imprezę, to nie idź. Może weź jakąś koleżankę czy kogoś i pójdźcie do kina, na zakupy czy na pizzę?

[House__baby]

Napisane przez beoneself

Mam do wyboru dwie imprezy dzisiaj. Ale nie mam siły ani iść na imprezę, ani nie mam siły spędzić smutnego wieczoru w domu. Nie wiem co ze sobą zrobić Nie umiem się ogarnąć.

Ale Ci dobrze... Ja dzisiaj do pracy

[beoneself]

Właśnie dwie koleżanki moje zaproponowały imprezy. Jedną już mam z głowy (tę gorszą imprezę ), czynniki ode mnie niezależne.

Niestety, poza nimi nie za bardzo mam się z kim gdzieś wybrać
Może jakaś wizażanka z okolic Katowic ma ochotę się wybrać na "Wyznania zakupoholiczki"?


Kumpela mnie przekonuje, że na smuty najlepsze są imprezy. Ale nie jestem do tego przekonana...
Sorry, ale pewnie będę Wam jeszcze jakiś czas smęcić Zwierzyłam się dwóm najbliższym osobom w realnym życiu i niestety żałuję. Mam wrażenie, że ich zainteresowanie moją osobą było w stylu "posłucham Cię 2 minuty, bo fajnie wiedzieć kto, z kim i dlaczego"...
Tego pisania tu pewnie też będę żałować

[Anuu]

Napisane przez maalwiinkaa2

Witam Witam w nowym wątku

miałam taki super humor ale tylko wróciłam do domu i ojciec zrobił swoje :/ jak ja go nie cierpię! ych.

cieszę się że jutro już sobota wyśpię się porządnie i czegoś pouczę

Taa...ja swojego też nie cierpię...nikt tak mi nie potrafi zepsuć humoru jak on i te jego gadki, czepianie się i wrzask...

Napisane przez invissible

Ilona, co do kwestii solarium, ja ostatnio doszłam do wniosku, że blada cera jest ładna, wydaje się delikatniejsza, to po co ją niszczyć solarą? Też jestem w opozycji do tych wszystkich "pomarańczowych".

Ja tam nie mam nic do bladziosków, sama nim jestem, chociaz nie jestem też biała jak ściania ale mi się blada skóra nawet podoba, albo taka z bardzo leciutkim odcieniem brązu dla solarium mówię nie

[1=1264cfbd25b40f51a2184ba b410ce1a999cc0a39_625ded7 235d3c;11193368]zaczelam sie bac o mature [/quote]

Ech...ja też

Napisane przez ksh

to racja u mnie w klasie żadna z dziewczyn nie chodzi na solar

U mnie chodzą dwie, w tym jedna chyba jedynie się przechwala, bo tego jakoś po niej nie widać

[ilo16na]

Napisane przez beoneself

Kumpela mnie przekonuje, że na smuty najlepsze są imprezy. Ale nie jestem do tego przekonana...

Mysle jak kumpela.
Ale mi takie cos pomaga ale na krotko.
Mialam udany piatek i sobote i jakies 3 dni mialam dobry humor i pozniej od nowa (dol.. chodzi ciagle o tego "kolege")

[beoneself]

Napisane przez ilo16na

Mysle jak kumpela.
Ale mi takie cos pomaga ale na krotko.
Mialam udany piatek i sobote i jakies 3 dni mialam dobry humor i pozniej od nowa (dol.. chodzi ciagle o tego "kolege")

Tylko obawiam się, że wszystko zależy od tego jakiej rangi jest dół

[ilo16na]

Napisane przez beoneself

Tylko obawiam się, że wszystko zależy od tego jakiej rangi jest dół

A wlasnie duzego masz czy malego?
Ja mialam takiego mega i jest lepiej..(ale alkohol w nadmiarze tez szkodzi a ostatnio za duzo pije)
Wiec impreza + alkohol=sposob na smutek ale nie zawsze dobry sposob
A dzis tez bym z checia % i potanczyla
Tylko czytalam ze kobiety sie szybko uzalezniaja a ja ostatnio za czesto pije..

[RedApple]

no tak, ja patrze dzis po szkole że nie ma wiadomości na wątku maturzystek a tu nowy powstał

po kuligu...zimno mi, zmarzłam, ale super było
jechaliśmy saniami, potem na ognicho i napad na naszą mniejszość klasową (tj. chłopaków)
jest ich mniej ale nie dawali się, ciężko było chyba ostatecznie śnieżny remis był


potem grzaniec
a teraz biore sie za angol, ucze sie pytaczem - fajny program do nauki słówek

[sydunia]

Napisane przez beoneself

Właśnie dwie koleżanki moje zaproponowały imprezy. Jedną już mam z głowy (tę gorszą imprezę ), czynniki ode mnie niezależne.

Niestety, poza nimi nie za bardzo mam się z kim gdzieś wybrać
Może jakaś wizażanka z okolic Katowic ma ochotę się wybrać na "Wyznania zakupoholiczki"?


Kumpela mnie przekonuje, że na smuty najlepsze są imprezy. Ale nie jestem do tego przekonana...
Sorry, ale pewnie będę Wam jeszcze jakiś czas smęcić Zwierzyłam się dwóm najbliższym osobom w realnym życiu i niestety żałuję. Mam wrażenie, że ich zainteresowanie moją osobą było w stylu "posłucham Cię 2 minuty, bo fajnie wiedzieć kto, z kim i dlaczego"...
Tego pisania tu pewnie też będę żałować

Jak dla mnie, owszem, impreza może czasem być dobrym lekarstwem na smutki, ale nie zawsze Masz ochotę na nią, idź, ale jeśli masz wątpliwości, to lepiej może zostań, żeby humor się nie pogorszył.

Pomyśl dobrze, może jednak jest ktoś z kim dawno się nie widziałaś, a chciałabyś odnowić kontakt

No i my jak najbardziej rozumiemy w jakim jesteś humorze. Jak mnie kiedyś TŻ zostawił, to nie miałam pojęcia co z sobą począć. Dobrze, że miałam przy sobie koleżankę, która mnie wysłuchiwała i pocieszała.

A może zajmij się dzisiaj czymś na co nie miałaś ostatnio czasu? Nie wiem, ugotuj coś dobrego, zrób sobie jakieś nowe kolczyki, pograj na gitarze, poczytaj jakąś książkę, cokolwiek. Będziesz miała jakieś zajęcie

[szarlotka18]

Napisane przez invissible

Cześć w nowym wątku.

U mnie dziś pogoda jak wszędzie - chlapa, jeszcze na dodatek pada deszcz i wieje. Zimnooooo. Nie chce się z domu ruszać nigdzie.

Doszłam do wniosku po ostatnich marnych wynikach ze spr z historii, że od marca naprawdę na serio uczę się "moich przedmiotów". Dlatego zaraz idę robić angielski i czytać Zdążyć przed Panem Bogiem.

Filmu studniówkowego nadal nie ma.

Ilona, co do kwestii solarium, ja ostatnio doszłam do wniosku, że blada cera jest ładna, wydaje się delikatniejsza, to po co ją niszczyć solarą? Też jestem w opozycji do tych wszystkich "pomarańczowych".

Zdązyc przed Panem Bogiem bardzo mi sie podobało, szczegolnie opowieść o Poli Lifszyc, polecam!!!

[sosik]

Napisane przez RedApple

no tak, ja patrze dzis po szkole że nie ma wiadomości na wątku maturzystek a tu nowy powstał

po kuligu...zimno mi, zmarzłam, ale super było
jechaliśmy saniami, potem na ognicho i napad na naszą mniejszość klasową (tj. chłopaków)
jest ich mniej ale nie dawali się, ciężko było chyba ostatecznie śnieżny remis był


potem grzaniec
a teraz biore sie za angol, ucze sie pytaczem - fajny program do nauki słówek

Zazdroszcze kuligu i bitwy na śnieżki!! Ile ja bym dała, żeby porzucać śnieżkami w niektórych "kolegów" z klasy No oczywiście jakby co to tylko zabawa byla, a tak naprawdę to w końcu bym sobie na nich poużywała

[beoneself]

Napisane przez sydunia

Pomyśl dobrze, może jednak jest ktoś z kim dawno się nie widziałaś, a chciałabyś odnowić kontakt

No i my jak najbardziej rozumiemy w jakim jesteś humorze. Jak mnie kiedyś TŻ zostawił, to nie miałam pojęcia co z sobą począć. Dobrze, że miałam przy sobie koleżankę, która mnie wysłuchiwała i pocieszała.

A może zajmij się dzisiaj czymś na co nie miałaś ostatnio czasu? Nie wiem, ugotuj coś dobrego, zrób sobie jakieś nowe kolczyki, pograj na gitarze, poczytaj jakąś książkę, cokolwiek. Będziesz miała jakieś zajęcie

No niestety... nie mam "pocieszacza" u boku (choć za pocieszacza wielokrotnie zdarzało mi się robić ze zdołowanymi "przyjaciółkami" ). Czuję się strasznie rozżalona z tego powodu.

[Anuu]

Napisane przez beoneself

No niestety... nie mam "pocieszacza" u boku (choć za pocieszacza wielokrotnie zdarzało mi się robić ze zdołowanymi "przyjaciółkami" ). Czuję się strasznie rozżalona z tego powodu.

Masz nas. Może małe pocieszenie, ale zawsze możesz się wygadać i mieć pewność, że zostaniesz wysłuchana

[sosik]

Napisane przez Anuu

Masz nas. Może małe pocieszenie, ale zawsze możesz się wygadać i mieć pewność, że zostaniesz wysłuchana

zgadzam sie

[beoneself]

Najczęściej całe tygodnie upływają na czekaniu na weekendy.
Ale weekendy są dla mnie w obecnej sytuacji TORTURĄ. Szczególnie, że nie mam gdzie się podziać
Tż pewnie w weekend wybierze się z kumplami na snowboard. Ja mogłabym zaszaleć z dziewczynami dzisiaj, ale... nie mam na to energii.
Czuję się żałośnie z tym, że nie mam siły dobrze się bawić.

[Anuu]

Napisane przez beoneself

Najczęściej całe tygodnie upływają na czekaniu na weekendy.
Ale weekendy są dla mnie w obecnej sytuacji TORTURĄ. Szczególnie, że nie mam gdzie się podziać
Tż pewnie w weekend wybierze się z kumplami na snowboard. Ja mogłabym zaszaleć z dziewczynami dzisiaj, ale... nie mam na to energii.
Czuję się żałośnie z tym, że nie mam siły dobrze się bawić.

Zapewniam Cię, że każdy tak czasem ma. Zrób sobie wieczór tylko dla siebie, długa kąpiel, dobra książka, czy film i spędź go sama ze sobą, zobaczysz, że poczujesz się lepiej

[zte]

Juz nowy wątek. Nie wyrabiaaam

Napisane przez szarlotka18

Witajcie! Żadko pisze, bo nie jestem ciagle przy komputerze i ledwo wyrabiam z czytaniem ,ale dołączam bo tez oczekuje na cud tym bardziej, że dopiero zaczynam przerabiac WoS
Jest moze ktos jeszcze, kto dopiero robi SPOŁECZEŃSTWO ?

My na powtórkach w szkole mamy dopiero społeczeństwo i w tym samym czasie kończymy dział Polska, Europa i swiat. Ja siedze teraz w Prawie, ale nie moge tego ogarnąć...i jak zasiadam do wosu to zawsze koncze na organizacjach miedzynarodowych itp bo to najciekawsze jest.

Napisane przez szarlotka18

Zdązyc przed Panem Bogiem bardzo mi sie podobało, szczegolnie opowieść o Poli Lifszyc, polecam!!!

Zdazyc przed Panem Bogie taak tez mi sie podobało.Opowiadania Borowskiego tez i teraz Inny świat czytam i myslalam, ze mnie nie "wciagnie" ale sie mylilam. Lubie ksiazki o takiej tematyce.

A z historia jak stoicie?Ja jestem dopiero na Piastach i bierzace tematy czyli druga wojna swiatowa itd.

[Flames]

Kurczę, też mi się dół załączył... Słucham jakiś dołujących piosenek... ech. Idę się wykąpać, a potem na piwo...

Miłego wieczoru.

[ksh]

Be, ja tam z Tobą pójdę. Na którą się umawiamy? walniemy sobie po babskim drineczku


Flames,


Ej. Jedna z najlepszych koleżanek się na mnie boczy Mam nadzieję, że to chwilowe

[beoneself]

Ksh, żałuję, że nie jesteś gdzieś z niedaleka... chętnie bym się z Tobą na jakieś piwko wybrała
Od samego początku odbieram Cię jako niesamowicie pozytywną i ciepłą osobę

[sonnerin]

O men, już nowy watek! Subskrybuję i spadam do koleżanki na pogaduchy

[ilo16na]

JA lece sie malowac bo niedlugo wychodze.
Kurcze troszke sie boje..jak to randka no..
Pozniej maja dolanczyc do nas znajomi (ci nowi) wiec w ogole bede jedyna baba w meskim gronie(ale moze byc milo)
Jutro napisze jak bylo nie wiem o ktorej wroce ..jak bedzie nie ciekawie szybko..jak ciekawie to pozno

[wszełka]

Eh... przez całe ferie nic nie zrobiłam, cholerka... Nie chce matury

Humor mi się popsuł Idę połozyć się w wannie. Kurcze pieczone co gorsza nie mam nikogo blisko z kim mogłabym ot tak pogadać, że mi źle. Wszyscy zajęci nauką

[maalwiinkaa2]

heeej kolejna zdołowana dołącza

nie wiem czemu udziela mi sie dół, moze przez to ze mam @, moze przez pogode a moze dlatego ze ojciec mnie wkurzył niemiłosiernie.

mój sposób na doła, nie zbyt zdrowy bo pichcenie. własnie sobie zrobiłam omleta z truskawami ale coś czuje ze zaraz sobie zrobie cos z czoko

a tak btw to dzis byłam na przedstawieniu ''Zdązyc przed Panem Bogiem''