Dorastanie

[AleToJuzBylo]

Jak Twoja mama będzie czymś troszeczkę zajęta np. obieraniem ziemniaków, myciem naczyń czy coś w tym stylu to po prostu podejdź i się zapytaj " mamo kupisz mi stanik? ". Tak z zaskoczenia ją weź

[krolowakiczu]

no powiedz mamie, że koleżanka ostatnio kupiła sobie fajny stanik i, że ty tez byś chciała ja własnie tak zrobiłam, bo tez sie wstydziłam, hoho kiedy to było .. a co do miesiączki to dostaniesz znaki ostrzegawcze wcześniej. mogą to byc takie nie duże czerwone plamki na majteczkach .. nie martw się niczym ) pozdrawiam

[Julcia98]

Odważyłam się... Przy obiedzie, gdy brat poszedł do góry powiedziałam...
-Mama, Lena (moja naj przyjaciółka ) Ma już stanik... 0.. I moje koleżanki z kl..
-Już? A po co ci? Masz na czym nosić? Ja miałam stanik dopiero w 7 klasie!
-No nie wiem czy mam na czym..
I temat zacichł.. Nie wiem co zrobi :/

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Julcia98

Nie chciała kupić, bo twierdziła ,że jestem za mała...
Dobre Lasoa, ale mama często pracuje.. Ale jak kiedyś pójdziemy postaram się ją zaciągnąć..

A jakie masz stosunki z wychowawczynią? Do mnie nieraz przychodzą dziewczynki (5 klasa) bo głupio im z mamami rozmawiać, więc jestem pośrednikiem Może jakby wychowawczyni przekazała mamie, że z obserwacji wie, że zaczyna cię to krępować (ten brak stanika), to do mamy by dotarło?

Napisane przez Wyrak

Przeciez ja sie tylko pytam Nie mam pojecia jak to wyglada tak szczerze u dziewczat w 4-5 klasie, z tego co kojarze przez mgle, to piersi im jeszcze nie urosly, ale moze i staniki nosily.

Jak nie masz pojęcia, to może nie odzywaj się w wątku 11 latki, co? Naprawdę musisz? Tak, wiem że to forum publiczne i teoretycznie możesz, ale nieco taktu

Nie wiem, jak stary jesteś, ale na pewno nie orientujesz się, iż w 5 klasie dziewczynki mają po 11-12 lat i wiele z nich ma okres/piersi i tak dalej.

[roxi:*]

Napisane przez Julcia98

No mam już piersi.. Wiadomo.. Małe, ale 0 lub 1 bym już mogła nosić..

11 lat i już jedynkę Gdzie ja byłam, kiedy innym piersi rosły

[QUOTE=Julcia98;11509008]Próbowałam się dzisiaj prostować, żeby zobaczyła przy obiedzie lecz ona zawsze żyje w własnym świecie..xD
Nie wyobrażam sobie tego jej powiedzieć [QUOTE]

To takie przykre, że rodzice nie rozmawiają ze swoimi dziećmi. Jesteś już nastolatką a wstydzisz się porozmawiać z matką o kupnie stanika. Co będzie jak będziesz potrzebowała porady w kwestiach damsko-męskich, antykoncepcji? Aż strach pomyśleć, że to samo, co teraz.

Powiedz matce, wprost że dojrzewasz, rosną ci piersi i wstydzisz się chodzić bez stanika. Innego wyjścia nie widzę, bo niestety masz troszkę nie życiową (żeby nie powiedzieć zacofaną) mamę, której pewne rzeczy musisz uświadomić.

[garfieldek]

Napisane przez Julcia98

Odważyłam się... Przy obiedzie, gdy brat poszedł do góry powiedziałam...
-Mama, Lena (moja naj przyjaciółka ) Ma już stanik... 0.. I moje koleżanki z kl..
-Już? A po co ci? Masz na czym nosić? Ja miałam stanik dopiero w 7 klasie!
-No nie wiem czy mam na czym..
-Pokaż,to ten cie boli?
I temat zacichł.. Nie wiem co zrobi :/

Powiedz jej, ze teraz dzieci szybciej dorastaja,a to, ze ona zaczla nosic stanik w 7 klasie nie oznacza, ze ty tez musisz

[dusia139]

Ja miałam swietny kontakt z mamą, ale mimo to miałam identyczny problem. 1 Stanik dostalam w wieku 12 lat, mimo iż wcześniej mi się marzył. Teraz ten problem wydaje mi się dziwny i uwierz kochana, że dorosli na te sprawy patrzą inaczej. Myślę, że na początku powinnaś powiedziec mamusi, że wszystkie twoje koleżanki mają "koszuleczki" takie zamiast stanika a niektore mają stanik. Śmieja sie z tych dziewczyn co nie mają i dziwnie się czujesz, gdy sie tak przebierasz i chciałaś spytac, czy moglybysmy kupic taką koszuleczkę (by wzbudzic litosc powiedz, że w lumpeksie, żeby zaoszczędzic). Kiedy mama się juz zgodzi pojdz z nią np. na targowisko i tam zamiast koszuleczek obejrzyj staniki i pokaz, że tam lezy twój rozmiar i ze bardzo bys chciala taki miec zamiast koszuleczki Tak patrz na niego, patrz a mamusi zmięknie serce

[Lucka91]

ojej az mi sie przypomnialo jak ja mialam dokladnie taki sam problem ;p
moj problem rozwiazala kuzynka 4 lata starsza - dala mi swoj stary stanik, taka zwykla zerowka ;p
ale jaka bylam szczesliwa jak ramiaczko wystawalo ;p

[layla_lbn]

Napisane przez dusia139

Ja miałam swietny kontakt z mamą, ale mimo to miałam identyczny problem. 1 Stanik dostalam w wieku 12 lat, mimo iż wcześniej mi się marzył. Teraz ten problem wydaje mi się dziwny i uwierz kochana, że dorosli na te sprawy patrzą inaczej. Myślę, że na początku powinnaś powiedziec mamusi, że wszystkie twoje koleżanki mają "koszuleczki" takie zamiast stanika a niektore mają stanik. Śmieja sie z tych dziewczyn co nie mają i dziwnie się czujesz, gdy sie tak przebierasz i chciałaś spytac, czy moglybysmy kupic taką koszuleczkę (by wzbudzic litosc powiedz, że w lumpeksie, żeby zaoszczędzic). Kiedy mama się juz zgodzi pojdz z nią np. na targowisko i tam zamiast koszuleczek obejrzyj staniki i pokaz, że tam lezy twój rozmiar i ze bardzo bys chciala taki miec zamiast koszuleczki Tak patrz na niego, patrz a mamusi zmięknie serce

Przevzytaj wątek, a chociaż wszytskie posty autorki

[roxi:*]

Napisane przez Julcia98

Odważyłam się... Przy obiedzie, gdy brat poszedł do góry powiedziałam...
-Mama, Lena (moja naj przyjaciółka ) Ma już stanik... 0.. I moje koleżanki z kl..
-Już? A po co ci? Masz na czym nosić? Ja miałam stanik dopiero w 7 klasie!
-No nie wiem czy mam na czym..
-Pokaż,to ten cie boli?
I temat zacichł.. Nie wiem co zrobi :/

Dobrze, że nawiązałaś rozmowę. Ale zamiast powiedzieć, że nie wiesz czy masz na czym, to trzeba było powiedzieć że koleżanki mają piersi takie jak ty i już noszą i że teraz młodzież szybciej dojrzewa. Powinnaś wracać do tematu jak najczęściej.

[emfaza1989]

Heh, wspomnień czar ja byłam ostatnią dziewczyną w klasie, która nie miała stanika, co za trauma, staniki mi się po nocach śniły mama była mało podatna na sugestie, więc stanik dostałam dopiero jakoś tak chyba w gimnazjum (!), w sumie wcześniej to mogłabym co najwyżej na uszach nosić. No i w sumie do dziś mam kompleksy z powodu piersi, ale do tej pory pamiętam dzień, w którym dostałam stanik - z Key'a, kupiony w... Kauflandzie mama zaciągnęła mnie do odpowiedniego działu i jakoś tak zasugerowała, żebyśmy coś wybrały niewygodnie mi było jak cholera, ale w życiu nie byłam bardziej dumna wyobraźcie sobie jaki to był szpan, że niby przypadkowo to ramiączko wystaje zanim miałam stanik to nosiłam podkoszulkę i łudziłam się, że ktoś weźmie ramiączka za ramiączka stanika, coby sobie wiochy nie robić, że stanika jeszcze nie noszę ileż ja się namodliłam o stanik, ileż nachodziłam dookoła staników, co to za cierpienie było, jak będę miała córkę, to od razu stanik kupię, choćby miała nosić na uszach