Perfumujecie się na noc?

[Meskipunktwidzenia]

Nie perfumujemy sie, ale (jak juz pisalem na blogu) uwielbiamy z zona zrobic w sypialni psik Aqua Allegoria Lavender Veloure de Guerlain.
To idealny naszym zdaniem zapach do sypialni i garderoby.
Lawenda ma do tego wlasciwosci relaksujace wiec wszystko sie zgadza. Sa rozne wersje wyciagow z tej rosliny ale tylko ta nam odpowiada. Uzaleznilismy sie a firma wycofala produkt ze sprzedazy. W rezultacie skupujemy zapas do konca zycia. Allegro, czy e-bay ciagle dziala w tej kwestii
Polecamy!

[BeeAnn]

Ja na noc 'perfumuję się' tylko owocowym balsamem

[kamalaska]

Jak mam faceta,to się perfumuje. Ja nie mam,to nie

[beata11]

No, jak ja bym uzależniala perfumowanie się od "mienia" faceta, to by mi wszystkie perfumy pogniły z nieużywania
Wystarczy, że do pracy nie mogę.

Jeszcze raz TAK!
Na noc perfumuję się przede wszystkim!!

[KomEwa]

Zawsze.

[Dyplomatka]

Ze mną jest różnie, czasem mam ochotę na odrobinę jakiegoś zapachu, a czasem po prostu daję odpocząć skórze i nosowi. Generalnie moja mama mówi, że to niezdrowe ciągle używać perfum (jest lekarzem), więc pewnie jakaś prawda w tym jest.

[Vanessa io]

Obecnie nie perfumuje sie na noc. Prawie codziennie uzywam balsamu wiec wystarczy mi, ze tym pachne.

[feliz1984]

Jeno w ramach testow nowych zapachow (albo i nie nowych )

[Zuziunia]

A rożnie to bywa...zazwyczaj kapka na nadgarstek aby miło się spało

[Aggie125]

Napisane przez Zuziunia

A rożnie to bywa...zazwyczaj kapka na nadgarstek aby miło się spało

Ostatnio zasnęłam tak z nosem na nadgarstku skropionym obficie Santal Blanc. Obudziłam się w środku nocy, nos przygnieciony do nadgarstka bolał jak licho Ale nawet małżon sie przyzwyczaił, bo nie sarka i nie fuka, jak się na noc perfumuję

[kriss_de_valnor]

zazwyczaj idę do łóżka z Gustawem on mnie utula do snu i swoją słodyczą łagodzi stresy, rezygnuję z niego (lub Fisiora) tylko jak boli mnie głowa...i mówię: oj Guciu dziś nie, bo wiesz boli mnie głowa

[Polly_]

Napisane przez beata11

No, jak ja bym uzależniala perfumowanie się od "mienia" faceta, to by mi wszystkie perfumy pogniły z nieużywania
Wystarczy, że do pracy nie mogę.

Jeszcze raz TAK!
Na noc perfumuję się przede wszystkim!!

o rety! nie możesz sie perfumować do pracy to straszne....
no chyba że jesteś tym noooo.... zawodowym niuchaczem

Napisane przez kriss_de_valnor

zazwyczaj idę do łóżka z Gustawem on mnie utula do snu i swoją słodyczą łagodzi stresy, rezygnuję z niego (lub Fisiora) tylko jak boli mnie głowa...i mówię: oj Guciu dziś nie, bo wiesz boli mnie głowa

ja jesli pachne na noc to tylko testowo...ale ostatno pare razy tak sobie zapodałam że.....zrezygnowałam z tych eksperymentów.
Dziś np. popachnię sobię skórzanym pejczykiem- bo sie nie zmył niestety...

[Vicky Oliv]

Raczej nie. Po kąpieli balsam i dezodorant, bo lubię ładnie pachnieć

[Mitsouko]

Napisane przez beata11

No, jak ja bym uzależniala perfumowanie się od "mienia" faceta, to by mi wszystkie perfumy pogniły z nieużywania
Wystarczy, że do pracy nie mogę.

Jeszcze raz TAK!
Na noc perfumuję się przede wszystkim!!

Nie móc się perfumować do pracy, to chyba gorsze niż nie mieć faceta
Na szaloną noc, oczywista, że się perfumuję.
Na spokojną też - Etro Sandałkiem, Coconikiem, L - co to konotacji erotycznych nie mają - dla mnie, rzecz jasna.

[beata11]

Napisane przez Polly_

o rety! nie możesz sie perfumować do pracy to straszne....
no chyba że jesteś tym noooo.... zawodowym niuchaczem

Niuchać to ja czasem w pracy muszę, ale nie perfumy

I bardzo mnię pociesza, że współodczuwa ze mną ktoś w nieszczęściu

Napisane przez Mitsouko

Nie móc się perfumować do pracy, to chyba gorsze niż nie mieć faceta

Oczywiście, że tak!!!

[princeska69]

Perfumuje nadgarstki, bo lubie tak zasypiac czujac przy kazdym poruszeniu cos ladnego

[Hexxana]

Czasami tak a czasami nie wszystko zalezy od okolicznosci i uzywania danych kosmetykow.
Najczesciej perfumuje nadgarstki kiedy chce przywolac mile wspomnienia i zasnac z milym obrazem w glowie

[renia30]

Zwykle stosuję 1-2 psiki (nadgarstek i piżamka) np. wanilli YR, Cocona, Flowebomb, NR edt, Ambre Sultan a ostatnio ukochanego Equusa.
Czasem użyję na nadgarstek delikatnie czegoś nowego do przetestowania.

[Maja102]

testuje w ten sposób nowe zapachy - na czystej i rozgrzanej po kąpieli skórze ładnie leżą, można leżeć i długo wąchac nadgarstki (co w dzień bywa raczej malo możliwe)
A od czau do czasu zdarzy mi się jakiś psik na nadgarstki na miłe zasypianie

[Daffodilka]

Napisane przez princeska69

Perfumuje nadgarstki, bo lubie tak zasypiac czujac przy kazdym poruszeniu cos ladnego

Tak samo jak ja Jeszcze niedawno był to tylko Cocon, a ostatnio wymiennie Czekolado albo Karmelowanilia. Cudownie się przy tych zapachach zasypia, choć, nie wyobrażam sobie zastosowania dwóch ostatnich na dzień

[Corii]

Bardzo rzadko, i jeśli już to są to balsamy perfumowane.

[prowokatorka]

Zawsze się perfumuję na noc.Po całym dniu przepełnionym innymi zapachami ,niekoniecznie miłymi dla nosa,miło w końcu poczuć na sobie ten wspaniały i czysty aromat perfum .

[Eenax]

Ostatnimi czasy (ostatni rok) jak pachnę w nocy to najczęściej testowo.

[Tsukichan]

Raczej nie, staram się dać nosowi odpoczynek. Podobno ponieważ jesteśmy bombardowani ciągle i wszędzie jakimiś zapachami, tracimy wrażliwość.

Czasem smaruję się balsamami po prysznicu, choć też staram się używać bezzapachowych.

[skarbiatko]

nie zawsze ,ale czasem aplikuję odrobinę

[zania]

Jesli mam do wyboru 2 zapachy na rano i nie wiem na ktory sie zdecydowac to tak, spryskuje na noc nadgarstki. Zanim zasne juz wiem, ktory wygral
Robie tez kolejne proby do zapachu, ktory ze mna "walczy", albo ja z nim Probuje sie do niego przekonac, bo a nusz zmienil mi sie slad chemiczny i zapach pieknie sie na mnie rozwinie, wiec po co ma stac w gablocie i czekac...wlasciwie nie wiem na co
No i po trzecie, zdarza sie, ze spryskuje sobie nadgarstki perfumami, ktore "odstaja" troche od reszty, aby ponownie poczuc ich urok, dla ktorego je kupilam, a rzadko z nich korzystam.

Po czwarte, perfumujac sie na noc, rano wiem ktory z nich to killer. Lapka wtedy dalej pachnie

[piroksena]

Jakiś czas temu odżegnałam się od nocnego perfumowania, aktualnie zmieniłam zdanie

Idealne w tej kategorii są dwa zapachy - Boudoir (mistrz nad mistrzami) i Sephorowa Vanille Chocolat.
Pierwszy lubieżnie zmysłowy, nieokiełznany i wibrujący erotyką, drugi kojący wyciszacz niczym ciepła kaszka z mlekiem, przenosi w krainę łagodnej ułudy dzieciństwa.

[skarbiatko]

U mnie na wieczór ostatnio świetnie sie sprawdza Lavande Velours

[Polly_]

nie perfumuję się na noc- w nocy nos odpoczywa, jemu tez sie należy

[sasia73]

Oczywiście