7-9kg w dół !!! jest ktoś chetny???

[Veronca]

Mi się w ogóle nie chce ćwiczyć... mimo pięknej pogody.. z jedzeniem daję radę , ale nad ćwiczeniami będę musiała jeszcze popracować.
O 18-stej spacer, a teraz pójdę trochę poćwiczyć..
A jak jest u Ciebie z tymi brzuszkami-robisz sto za jednym zamachem?

Ze mnie też niezły leniuch, ale muszę się przełamać ;p
Co do brzuszków, to wygląda to mniej wiecej tak: zrobię 20, kładę się na kilka sekund, bo bolące mięśnie już dają o sobie znać, potem kolejne 20 i tak do końca .
A oprócz tego rozpoczęłam dziś ćwiczenia systemem 6-weider. Może któraś z Was stosowała i mogłaby coś opowiedzieć o rezultatach? Byłabym wdzięczna

[gosiaczek191]

Witam,
czy ja mogę się również przyłączyć?? Mam nadzieje, że mnie przygarniecie)

Ja zaczełam się odchudzać już od stycznia -efekt z 77,5 schudłam do 72.5 kg!! Minus 5 kg
Oczywiście jak zobaczyłam, że mam 5 kg mniej to sobie zrobiłam kilka dni przerwy...i się przedłużyło w każdym razie marzę o wadze 65 kg i rozmiarze 38(M)!! mam nadzieję, że się uda a Wy mi pomożecie)
Mój plan:
1. jeść 4-5 posiłków dziennie, w podobnych porach
2. nie jeść po 18
3. DUZO PIc( nie lubie) wody, herbatek, wody z cytryną
4. zacząć bardziej dbać o siebie, smarować się balsamami ujędrniającymi, robić piling kawowy 1* w tygodniu, łykać tabletki na włosy
5. wcinać activię 1 raz dziennie
6.JEŚĆ W GRANICACH 1000-1200 KCAL
7. trzymać się 6 powyższych punktów

Dziewczyny a może będziemy codziennie wpisywały nasze jadłospisy...pomoże to nam razem odrzucić to co zbędne i niekoniecznie dobre) buziaki

[Veronca]

gosiaczek191 jasne, że przygarniemy Będę trzymać za Ciebie kciuki, na pewno dojdziesz do wymarzonej wagi
Co do jadłospisu to jestem za, ja już swój gdzieś tu zapisałam.
Pozdrawiam wszystkich

[Ewik86]

Gosiaczek191 witam serdecznie 5 kg to dobry wynik Uda się na pewno!

Co do mojego jadłospisu to nie mam czym się chwalić, bo:
* śn.- bułka z sałatą, schabem pieczonym i ogórkiem
*II śn- jabłuszko
*obiad- jakaś tam potrawka z kurczaka z ziemniakami i ogórkiem kiszonym
*kawa i niestety 2 kawałki ciasta no nie mogłam się powstrzymać

[Sweetheart86]

A ja chyba dzisiejszy dzień mogę zaliczyc na plus
Rano zjadłam tylko duży jogurt i jabłko. Potem trochę bigosu na obiad i to tyle
Do tego w pracy zamiast jeździc windą (jak zwykle robię to ja - leń ) chodziłam schodami. Pracuję na 8 piętrze i ciągle trzeba biegac góra - dół...
Po mieście nie jeżdziłam dla wygody autobusem tylko wszędzie na nóżkach
A po pracy zrobiłam 8 km na rowerze
i co najważniejsze nie czuje sie głodna

[Carolinka]

a ja dzis
Na sniadanie: 2kromki ciemnego pieczywa z szynką
2sniadanie: 2wafle ryzowe
Obiad: troche ziemniakoww z sosem mielonym i ogorkiem korniszonym
miedzy czasie troche jogurtu
Kolacja: 1kromka ciemnego pieczywa z ogorkiem serek o smaku biszkoptowym zielona herbata.
Oczywiscie w miedzy czasie piłam duzo....

Mi tez sie ani troche nie chce cwiczyc ale robie czasem przysiady i jezdze na rowerku i spacerujee

[hahahaha]

Ja dzisiaj na śniadanie 2 kromki Wasy z polędwicą sopocką, na drugie śniadanie miseczkę malutka gotowanej marchewki z groszkiem, na obiad żurek z jajkiem (nie mam możliwości ani czasu szykowania sobie osobnych obiadów.. wyłowiłam tylko ziemniaki :P) i wszystko byłoby całkiem ok, gdyby nie wieczór.. pojechałam do TŻ oglądać film i zamierzałam mu się pochwalić, że zaczynam dietę, a on zamówił pizze przed moim przyjazdem :/ I tak z jego mamą mi wciskali, że uległam i zjadłam 1,5 kawałka.. Ale ciast odmówiłam kategorycznie :P

Na stepperze 20 min baaardzo intensywnie poćwiczyłam, wszystkie zakupy i sprawy które miałam dzisiaj załatwić załatwiałam chodząc pieszo
Chciałam uruchomić rower, ale zapodział mi się gdzieś kluczyk od tego łańcucha, a jakoś boję się zostawiać rower nieprzypięty... Muszę się dorobić nowego tego ustrojstwa i kupić sobie koszyk do roweru, żebym mogła na uczelnie jeździć )

[sky]

Napisane przez Veronca

A oprócz tego rozpoczęłam dziś ćwiczenia systemem 6-weider. Może któraś z Was stosowała i mogłaby coś opowiedzieć o rezultatach? Byłabym wdzięczna

W takim razie przyłączam się do Ciebie. Osobiście nie stosowałam,ale moja koleżanka tak,a efekty są naprawdę widoczne.
Damy radę!

Napisane przez gosiaczek191

efekt z 77,5 schudłam do 72.5 kg!! Minus 5 kg

Brawo, witamy!

Napisane przez Sweetheart86

i co najważniejsze nie czuje sie głodna

Ja też tak chcę..

Napisane przez Carolinka

2sniadanie: 2wafle ryzowe

Zapomniałam o waflach, muszę kupić, bo dobrze na mnie działają.
---
Wczoraj dwugodzinny spacer i około 40 minut gra w badmintona.

Dzisiaj na śniadanie:
- dwie BUŁKI z serkiem i pomidorem
- nesvita (nie cała, bo mi nie smakowała)
- świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy

[gosiaczek191]

Witam drogie wizażanki Z góry przepraszam, że mój jadłospis wczorajszy wpisuje dzisiaj, ale mój kochany nie dopuścił mnie wczoraj do komputera)
No więc wczoraj zjadłam :
1 śniadanie:1 kajzerka, serek danio z warzywami =281 kcal
2 śniadanie: 1 activia ze zbożami=121 kcal
lunch: 1 activia, 1 kajzerka = 271 kcal
obiad: 1 ziemniak, 1 mielone, 3 łyżki bigosu =310 kcal
kolacja: 1 kajzerka, 0.5 pomidora, plasterek sera żółtego = 230 kcal
RAZEM-------->1213 KCAL
oczywiście wypiłam z 4 szklanki wody mineralnej z cytryną i 4 szklanki herbaty I co myślicie???? Chyba nie tak źle, co?? (co do godzin jedzenia) to pracuje do 17 więc ....śniadanie staram się jeść o 9, 2 śniadanie o 12, lunch o 14, obiad o 17, i kolacje o 18, MOZE TAK BYC??
a to już zaplanowe posiłki na dzisiaj:
1śniadanie:4 kromki chleba graham, 1 jajko, rzodkiewka, troche szczypiorku=317 kcal
2 śniadanie:1 activia =120 kcal
lunch: 2 kromki chleba graham, szczypiorek, rzodkiewka=197 kcal
obiad:płatki, pół szklanki mleka 220 kcal
RAZEM------>962 KCAL

BUZIAKI KOCHANE;*

[ninnek]

ja jestem chetna do wspolnego odchudzania sie :P heh przyznam sie bez bicia... mam strasznie słaba wole ale postanowiłam to zmienic.... wiecie dziewczyny tak po cichu licze ze pomozecie mi jakby co w tych trudnych momentach... bo ostatnio probowałam sama i jakos mi to nie wyszło;/
a tak nawiasem mowiac mam 73 kg i marzy mi sie tak 58
to jak działamy??
acha poki pamietam.. wy tylko mało jecie czy jakies cwiczenia?

[gosiaczek191]

Napisane przez ninnek

ja jestem chetna do wspolnego odchudzania sie :P heh przyznam sie bez bicia... mam strasznie słaba wole ale postanowiłam to zmienic.... wiecie dziewczyny tak po cichu licze ze pomozecie mi jakby co w tych trudnych momentach... bo ostatnio probowałam sama i jakos mi to nie wyszło;/
a tak nawiasem mowiac mam 73 kg i marzy mi sie tak 58
to jak działamy??
acha poki pamietam.. wy tylko mało jecie czy jakies cwiczenia?

Witam szczerze mówiąc to nie ćwiczę...ale się postaram...zamierzam rowerek kupić)
Co do wagi to mamy bardzo podobną Ja w chwilii obecnej ważę 72 kg

[sky]

Napisane przez gosiaczek191

a to już zaplanowe posiłki na dzisiaj:
1śniadanie:4 kromki chleba graham, 1 jajko, rzodkiewka, troche szczypiorku=317 kcal
2 śniadanie:1 activia =120 kcal
lunch: 2 kromki chleba graham, szczypiorek, rzodkiewka=197 kcal
obiad:płatki, pół szklanki mleka 220 kcal
RAZEM------>962 KCAL

A kolacja?
Brakuje mi w Twoim jadłospisie owoców i troszkę więcej warzyw.

Napisane przez ninnek

wy tylko mało jecie czy jakies cwiczenia?

Ja staram się trzymać dietkę, ale nie rygorystyczną!
Poza tym ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia
Od dzisiaj podjęłam wyzwanie a6w, oprócz tego kręcę hula-hopem, od czasu do czasu biegam, dużo spaceruję i ogólnie staram się korzystać z ładnej pogody. Nie długo czekają mnie dłuugie wycieczki rowerowe.
Ruch to podstawa!

[Veronca]

W takim razie przyłączam się do Ciebie. Osobiście nie stosowałam,ale moja koleżanka tak,a efekty są naprawdę widoczne.
Damy radę!

O to świetnie, dodatkowo mnie zmotywowałaś tymi efektami Ja ćwiczonka na dziś zrobiłam już rano, potem bedzie coraz ciężej, ale z pewnością damy radę!

[sky]

Napisane przez Veronca

ćwiczonka na dziś zrobiłam już rano, potem bedzie coraz ciężej, ale z pewnością damy radę!

Nie strasz! Już się boję co to będzie...

[Veronca]

To teraz moje posiłki:
Śniadanie: płatki z mlekiem(220 kcal)
II śniadanie - 2 kawałki lekkiego pieczywa z serkiem szczypiorkowym(90 kcal)
Obiad - Nesvita(195 kcal)
Kolacja - jogurt(130 kcal)
Łącznie : 635 kcal
Wiem, że może trochę za mało, no ale tak jakoś wyszło
Poza tym 150 brzuszków no i 2 dzień a6w.
Pozdrawiam Kochane moje

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Napisane przez sky

Nie strasz! Już się boję co to będzie...

Nie ma powodu do obaw Jak się porządnie zbierzemy w sobie to damy radę. Czego się nie robi dla pięknej figurki

[Ewik86]

U mnie z jedzeniem raczej normalnie:
śn: 4 małe kromeczki chleba ciemnego z ziarnami z serkiem ogórkowym i pomidorami + zielona herbata
ob: ziemniaki, 2 kotlety mielone, ogórki
pod: danio truskawkowe z otrębami

Niestety ciasto mnie kusi i nie wiem czy dam rade sie oprzec

[Veronca]

Niestety ciasto mnie kusi i nie wiem czy dam rade sie oprzec

Dasz radę, wierzę w Ciebie!
Pomyśl np. o bikini i o tym jak pięknie będziesz wygladać, jak nie zjesz tego ciastka
Jak jednak nie zdołasz się oprzeć(w co nie wierzę), to nie załamuj się przypadkiem, najważniejsze to się podnieść i iść dalej z podniesioną głową

[ninnek]

Napisane przez gosiaczek191

Witam szczerze mówiąc to nie ćwiczę...ale się postaram...zamierzam rowerek kupić)
Co do wagi to mamy bardzo podobną Ja w chwilii obecnej ważę 72 kg

no to fajnie ze jest ktos wagowo podobny :P lzej mi... ) no a ja od dzisiaj zamierzam robic 6 weidera kiedys to robiłam i pomimo bolu jaki temu towarzyszy to nie było zle... i efekty na brzuszku sa szybko widoczne... tylko własnie zastanawiam sie jak zrzucic to i tamto z tyłka heh wiekszosc cwiczen z neta wydaje mi sie mało skuteczna .. a moze wy znacie cos wartego uwagi?

[Izabell123]

hmm.. czym jest Nesvita..?

[Kissulka]

Napisane przez gosiaczek191

Witam drogie wizażanki Z góry przepraszam, że mój jadłospis wczorajszy wpisuje dzisiaj, ale mój kochany nie dopuścił mnie wczoraj do komputera)
No więc wczoraj zjadłam :
1 śniadanie:1 kajzerka, serek danio z warzywami =281 kcal
2 śniadanie: 1 activia ze zbożami=121 kcal
lunch: 1 activia, 1 kajzerka = 271 kcal proponowałabym zamienic na chleb ciemny pełnoziarnisty jakiś
obiad: 1 ziemniak, 1 mielone, 3 łyżki bigosu =310 kcal łączysz węglowodany z tłuszczami (bo wątpię, żeby mielony był nietłusty); WSZYSTKO TŁUSTE, A FE
kolacja: 1 kajzerka, 0.5 pomidora trzeba było zjesc całego, po to są te warzywa, plasterek sera żółtego który jest bardzo niefajny na odchudzanie bo jest TŁUSTY= 230 kcal
RAZEM-------->1213 KCAL
oczywiście wypiłam z 4 szklanki wody mineralnej z cytryną i 4 szklanki herbaty I co myślicie???? Chyba nie tak źle, co?? (co do godzin jedzenia) to pracuje do 17 więc ....śniadanie staram się jeść o 9, 2 śniadanie o 12, lunch o 14, obiad o 17, i kolacje o 18, MOZE TAK BYC??
a to już zaplanowe posiłki na dzisiaj:
1śniadanie:4 kromki chleba graham, 1 jajko, rzodkiewka, troche szczypiorku=317 kcal
2 śniadanie:1 activia =120 kcal dlaczego tak mało? ? ? jabłuszko byś dodała, owoce nie gryzą
lunch: 2 kromki chleba graham, szczypiorek, rzodkiewka=197 kcal za dużo tego chleba, skoro jesteś na Redukcji...
obiad:płatki, pół szklanki mleka 220 kcal co to za obiad?? tego nie można nazwac śniadaniem, a co dopiero obiadem... powinno byc jakies mięsko+warzywa na patelnie np
RAZEM------>962 KCAL

BUZIAKI KOCHANE;*

[Veronca]

Napisane przez Izabell123

hmm.. czym jest Nesvita..?

A to takie płatki owsiane do zalania wrzątkiem

[sky]

Napisane przez ninnek

od dzisiaj zamierzam robic 6 weidera

Ja też dzisiaj zaczęłam! W grupie będzie nam raźniej!

Napisane przez Izabell123

hmm.. czym jest Nesvita..?

To płatki owsiane. Wpisz w googlach to wyskoczy Ci więcej informacji.

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

O której jecie ostatni posiłek?

[ninnek]

[quote=sky;11895696]Ja też dzisiaj zaczęłam! W grupie będzie nam raźniej!


no ja myśle... bo ostatnio na czwartym dniu odpadłam
a co do ostatniego posiłku to chyba o 18 nie? czy wczesniej?

[sky]

Napisane przez ninnek

a co do ostatniego posiłku to chyba o 18 nie? czy wczesniej?

Wcześniej na pewno nie. Najgorszej , że nie potrafię o 18-stej już nic nie jeść... Nie jestem przyzwyczajona do takiego trybu. Na razie ostatni posiłek jem o 20-stej.

[ninnek]

Napisane przez sky

Wcześniej na pewno nie. Najgorszej , że nie potrafię o 18-stej już nic nie jeść... Nie jestem przyzwyczajona do takiego trybu. Na razie ostatni posiłek jem o 20-stej.

heheh ja sobie bede jadła o 19 na bajeczki juz bede najedzona
a wczoraj zrobiłam 6 weidera wieczorem <dumna> brzuch bolał mnie po niej strasznie ale dam rade... <tak myśle>

[Sweetheart86]

Ja wczoraj jakos dałam rade
W pracy zjadłam tylko jedna kanapke i jabłko, na obiad talerz zupy pomidorowej i tyle
Kolacji nie jadam od dłuższego czasu, jakos wieczorem nie chce mi sie jesc na szczescie...
Pocwiczylam nawet troche i zrobilam taka sama trase jak osatnio na rowerze (8km).
Wkurza mnie tylko to, ze nigdy nie przepadalam za slodyczami jakos specjalnie ... a teraz kiedy sie odchudzam wyjatkowo mi sie ich chce
Ale jakos daje rade kolezanki w pracy sie opychaja ciastem itp... a ja nic

EDIT: Przyłączam sie do tych dziewczyn co zaczeły 6 weidera ja zaczynam od dzisiaj.

[Ewik86]

Napisane przez Veronca

Niestety ciasto mnie kusi i nie wiem czy dam rade sie oprzec

Dasz radę, wierzę w Ciebie!
Pomyśl np. o bikini i o tym jak pięknie będziesz wygladać, jak nie zjesz tego ciastka
Jak jednak nie zdołasz się oprzeć(w co nie wierzę), to nie załamuj się przypadkiem, najważniejsze to się podnieść i iść dalej z podniesioną głową

Dzięki za wsparcie Niestety wczoraj miałam grzeszny dzień Spotkałam się z kumpelą no i oprócz ostatniego kawałka ciasta, na które się skusiłam :P wypiłam 2 piwa i do tego wszamałam kebaba- pyyyyszny był hehe Załamywać się nie będę, bo cóż- zdarza się Ale dzis juz będę grzeczna

[karola0]

Ja z chęcią byle nie przy pomocy diety kopenhaskiej)

[sky]

Napisane przez ninnek

wczoraj zrobiłam 6 weidera wieczorem <dumna> brzuch bolał mnie po niej strasznie ale dam rade... <tak myśle>

Oj mnie też , ale damy radę !

Napisane przez Sweetheart86

Przyłączam sie do tych dziewczyn co zaczeły 6 weidera ja zaczynam od dzisiaj.

Super , jest nas coraz więcej !
Dla mnie oznacza to większą mobilizację.

Napisane przez Ewik86

Ale dzis juz będę grzeczna

W takim razie trzymam kciuki. Niezłą wyżerkę sobie urządziłaś.

Napisane przez karola0

Ja z chęcią byle nie przy pomocy diety kopenhaskiej)

witamy, witamy

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Jestem pełna sił i pozytywnej energii ! Wierzę , że mi się uda !
Wprawdzie miałam ciężki dzień , ale nie odczuwam wielkiego zmęczenia.
Zrobiłam już a6w i wcale nie było tak źle. Niech się brzucho przyzwyczaja.
A jak tam u Was? Czyżbyście straciły zapał?

[hahahaha]

Ja wczoraj zgrzeszyłam zającem czekoladowym... całe uszy zjadłam takiego wielkiego zająca.. A poza tym:
śniadanie: dwie kromki razowego pieczywa z białym serkiem (tata zjadł mi mojego przygotowanego wieśniaka :| )
II śniadanie: jogurt truskawkowy Danone
Obiad: zupa jarzynowa
podwieczorek: ten nieszczęsny zając
kolacja: serek wiejski light i kromka pieczywa Wasa

dzisiaj do tej pory:
śniadanie: kromka pieczywa ciemnego + polędwica sopocka
II śniadanie: banan i bułka ciemna z polędwicą również
obiad: gotowana marchewka z groszkiem (nie mam nic ciekawszego do wyboru )
podwieczorek : dopiero będzie- w planie winogrona
kolacja: dopiero będzie - serek wiejski light

Co do tego niejedzenia po 18 to poczytajcie sobie na innych wątkach trochę, wcale nie jest tak, że nie można nic jeść już, zwłaszcza jak ktoś późno chodzi spać Węglowodany oczywiście odpadają, ale lekka białkowa kolacja (np serek wiejski) jak najbardziej może byc później niz o 18