Wiem, że to idiotyczne, ale... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-04-13, 23:57   #61
Olayinka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16
Dot.: Wiem, że to idiotyczne, ale...

Cytat:
Napisane przez ananke_2 Pokaż wiadomość
To znaczy, ja zadnych "slaw" nie znam. Tylko grupa znajomych ma zespol. Nieznany calkowicie. Graja sobie co tydzien w jednym pubie. I maja swoje fanki, ktore sie z zachwytem wpatruja w wokaliste. Tyle, ze ja go znam osobiscie i wedlug mnie jest niedojrzalym wyrostkiem i nie pojmuje jak on jest w stanie uwodzic te dziewczyny (a podobno ma powodzenie).

A tak w ogole, to cie rozumiem, tez przezylam podobna fascynacje w swoim czasie. Bardzo gleboko mi to siedzi w podswiadomosci, bo chociaz jestem w szczesliwym zwiazku juz bardzo dlugo, to czasem mi sie snia rozne rzeczy zwiazane z ta osoba. Mi z wyjscia z tej fascynacji pomoglo pojscie na studia, poznanie nowych ludzi i fakt, ze odkrylam, ze w pewnych sprawach ta osoba ma drastycznie inne poglady od moich na pewne sprawy. Pomoglo.
a jednak zobacz jak głęboko to tkwi w psychice człowieka... ja nie potrafię go tak po prostu wyrzucić z serca i umysłu, to jest człowiek, który przywraca mi wiarę w dobro ludzi na tym świecie...

sądzę (nie mogę tu oczywiście napisać, że tak jest na 100%), że to nie jest typ "podrywacza", który zmienia laski co tydzień... ale to w sumie chyba jest nieistotne.

ja tez ostatnio BARDZO diametralnie zmieniłam środowisko, praktycznie odwróciłam swoje zycie do góry nogami. nowych ludzi poznałam sporo, na tyle na ile jestem w stanie jako osoba mało towarzyska.
a jeszcze tak dodam dla ścisłości jesli chodzi o te poglądy - ja także zdaję sobie sprawę i to jest fakt, że on ma zupełnie inne zdanie na dosć ważne sprawy w życiu człowieka. jednak jako tolerancyjna osoba (za taką się uważam) wiem, że tak po prostu bywa i już... on nie jest według mnie człowiekiem idealnym i perfekcyjnym, bo ideały nie istnieją.


Cytat:
Napisane przez Romanaccia Pokaż wiadomość
powiedzialas,ze "kochasz sie" w nim od dziecka....
a czy moglabys chociaz powiedziec ile on ma lat ?
pytam,bo jestes nastolatka ,jesli on jest od Ciebie duzo starszy,to nawet gdyby kiedys doszlo do jakiegokolwiek spotkania ,nie sadze,aby zwrocil uwage na swoja nastoletnia fanek,dla niego zawsze bylabys tylko fanka i tylko nastolatka zafascynowana nim,taka jakich mnostwo ...
jesli jest od Ciebie starszy,to bylabys dla niego tylko dziewczyka,ktora wiesza jego plakaty na sciane ....
Tacy ludzie nie zwracaja uwagi na swoich fanow,patrza na nich w zupelnie inny sposob,sa tylko kims zafascynowanym nimi czy tez ich tworczoscia,albo jedym i drugim ,ale sa jakby za "szyba" ,bo kto by chcial byc z kims,kto wiesza jego plakaty na sciane ?
jest sporo starszy.
słuchaj, ja nie oczekuję od niego tego, zeby sie we mnie zakochał jak tylko na mnie spojrzy, rzucił wszystko i porwał na koniec świata. nie oczekuję od niego NICZEGO. a domyślam się, że byłoby dokładnie tak jak piszesz.
jednak mi serce mówi co innego (co za banał, nieprawdaż?). nie potrafię nie darzyć go uczuciem - tak po prostu jest i już. on od lat tkwi we mnie i nie potrafię tego zmienić, bo jest wielką częścią mojego życia. osmielę się nawet stwierdzić, że bardzo je zmienił, wpłynął na mnie w pewnym momencie mojego życia znacząco za co jestem mu ogromnie wdzięczna, nawet jeśli on nie ma o tym zielonego pojęcia, nie wspominając o moim istnieniu.

Edytowane przez Olayinka
Czas edycji: 2009-04-14 o 00:06
Olayinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-14, 00:10   #62
Romanaccia
Zakorzenienie
 
Avatar Romanaccia
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
Dot.: Wiem, że to idiotyczne, ale...

Cytat:
Napisane przez Olayinka Pokaż wiadomość
a jednak zobacz jak głęboko to tkwi w psychice człowieka... ja nie potrafię go tak po prostu wyrzucić z serca i umysłu, to jest człowiek, który przywraca mi wiarę w dobro ludzi na tym świecie...

sądzę (nie mogę tu oczywiście napisać, że tak jest na 100%), że to nie jest typ "podrywacza", który zmienia laski co tydzień... ale to w sumie chyba jest nieistotne.

ja tez ostatnio BARDZO diametralnie zmieniłam środowisko, praktycznie odwróciłam swoje zycie do góry nogami. nowych ludzi poznałam sporo, na tyle na ile jestem w stanie jako osoba mało towarzyska.
a jeszcze tak dodam dla ścisłości jesli chodzi o te poglądy - ja także zdaję sobie sprawę i to jest fakt, że on ma zupełnie inne zdanie na dosć ważne sprawy w życiu człowieka. jednak jako tolerancyjna osoba (za taką się uważam) wiem, że tak po prostu bywa i już... on nie jest według mnie człowiekiem idealnym i perfekcyjnym, bo ideały nie istnieją.

Czytajac niektore twoje wypowiedzi widze,ze mimo mlodziutkiego wieku jestes osoba dosc dojzala i inteligentna ,zupelnie jakby te posty pisaly dwie rozne osoby ,jadna jest rozsadna ,a druga to glupiutka nastolatka ....
Ja rozumiem takie fascynacje ,sama to przezylam.... a nie trwalo to krotko ! ,tez marzylam o spotkaniu z moim "ukochanym", tez mi sie wydawalo,ze cos o nim wiem,bo przeciez jego muzyka czy teksty piosenek byly jego czescia,wiec wydawalo mi sie ,ze daja mi jakas tam wiedze o nim jako o czlowieku,ale to jest zbyt malo,zeby sie czegos o kims dowiedziec... to jest nic.... to jaki ten czlowiek jest w zyciu prywatnym,to juz nie jest mozliwe do "skontrolowania" przez fanow ,moza tylko sie tego domyslac,przez to co mowi,pisze,spiewa..... ,ale bede to tylko domysly,czesto w takich wypadkach ponosi nas wyobraznia ,ktora sama wszystko nakreca .....

Moj "ukochany",ktorym bylam zafascynowana jakies 4 lata zakonczyl juz chyba swoja nedzna kariere, po owczesnym rozwiedzeniu sie (o boze !, co to byl za dramat jak sie dowiedzialam,ze ma zone ) ,poslubil swojego przyjaciela... szkoda,ze nie zrobil tego jeszcze za czasow mojej fascynacji,szybciej by mi przeszlo
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake
Romanaccia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-14, 00:30   #63
Olayinka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16
Dot.: Wiem, że to idiotyczne, ale...

Cytat:
Napisane przez Romanaccia Pokaż wiadomość
Czytajac niektore twoje wypowiedzi widze,ze mimo mlodziutkiego wieku jestes osoba dosc dojzala i inteligentna ,zupelnie jakby te posty pisaly dwie rozne osoby ,jadna jest rozsadna ,a druga to glupiutka nastolatka ....
i chyba tak właśnie ze mną jest... dlatego czuję się jeszcze bardziej zamotana i zagubiona w tej sytuacji. chciałabym sie wreszcie jakoś "ustosunkować" do tego wszystkiego i stanąć pewnie na nogach, przestać żyć jakimiś niemożliwymi do spełnienia marzeniami. jednak we mnie za grosz realizmu.
mam już mętlik w głowie totalny. nie wiem co o tym myśleć... głos rozsądku bije się z głosem serca i to wcale nie jest fajne... jestem po prostu bardzo emocjonalną osobą, zresztą za każdym razem, kiedy wchodzę na ten wątek skacze mi ciśnienie...
jutro pewnie obudzę się rankiem, moją pierwszą myślą będzie on, uśmiechnę się do siebie i pomyślę z optymizmem jak miło będzie go niedługo zobaczyć... jestem nieuleczalną marzycielką. taki mam charakter... i rozdwojenie jaźni, zdaje się wciąz biję się z myślami jak to ukrócić (i czy w ogóle jestem w stanie) czy moze cieszyć się nadal zwyczajnie tym, że on po prostu jest i chyba jest szczęśliwy...

Edytowane przez Olayinka
Czas edycji: 2009-04-14 o 00:46
Olayinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-14, 00:55   #64
Romanaccia
Zakorzenienie
 
Avatar Romanaccia
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
Dot.: Wiem, że to idiotyczne, ale...

Cytat:
Napisane przez Olayinka Pokaż wiadomość
i chyba tak właśnie ze mną jest... chciałabym sie wreszcie jakoś "ustosunkować" do tego wszystkiego i stanąć pewnie na nogach, przestać żyć jakimiś niemożliwymi do spełnienia marzeniami. jednak we mnie za grosz realizmu.
mam już mętlik w głowie totalny. nie wiem co o tym myśleć... głos rozsądku bije się z głosem serca i to wcale nie jest fajne... jestem po prostu bardzo emocjonalną osobą, zresztą za każdym razem, kiedy wchodzę na ten wątek skacze mi ciśnienie...
jutro pewnie obudzę się rankiem, moją pierwszą myślą będzie on, uśmiechnę się do siebie i pomyślę z optymizmem jak miło będzie go niedługo zobaczyć... jestem nieuleczalną marzycielką. taki mam charakter... i rozdwojenie jaźni, zdaje się wciąz biję się z myślami jak to ukrócić (i czy w ogóle jestem w stanie) czy moze cieszyć się nadal zwyczajnie tym, że on po prostu jest i chyba jest szczęśliwy...
Jestes jeszcze bardzo mloda, w zyciu jest na wszystko czas,takze na zrozumienie pewnych rzeczy,czujesz sie tak tym bardziej,ze jestes osoba wrazliwa bardzo emocjonalnie podchodzaca do roznych spraw ,ja tez taka jestem ,wiec Cie rozumiem ,to nie jest lawte ,ani przyjemnie ,czasem boli i chociaz zdajemy sobie sprawe z pewnych rzeczy ,tak jak na przyklad Ty z tego ,ze sa to tylko marzenia ,a on jest osoba nieosiagalna,ale coz z tego .... marzyc ,jest rzecza ludzka ,czasem jak nam sie wyobraznia urochomi,to trudno ten proces zatrzymac ,to nakreca tez inne rzeczy ....
Ale to daje tez do myslenia i jak ktos jest osoba inteligentna ,a widze ,ze Ty nia jestes ,bedzie zawsze ,predzej czy pozniej potrafila wyciagnac wnioski ,nawet takie zauroczenia sa jakas tam zyciowa lekcja ,wiele osob przez taki etap przechodzi ,ja rowniez i to calkiem mocno .... ale dojzalam ,doroslam jako osoba ,ale i rowniez jako kobieta ,wtedy widzi sie takie rzeczy w innym swietle ,za jakis czas pozostanie Ci po tym tylko mile wspomnienie
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake
Romanaccia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.