króliczki playboya - majkijaze

[Kmee]

Napisane przez TmargoT

nie schlebiaj sobie.
nigdy nie była zazrosna o kolor włosów blond.dobrze mi jest w moim naturalnym kolorze.

Ja też mówię ogólnie.. ale "zawiścią" nieco powiało z Twojej wypowiedzi
Ale znamy się z innych wątków, więc luz..

Napisane przez TmargoT

poza tym mówiłam o farbowaniu włosów z ciemnych na jasne,nie z szatynowych.
pytałyście sie ogólnie,więc powiedziałam tak samo.

Mówiłaś o rozjaśnianiu, nie jest powiedziane, że tylko brunetki farbują się na blondynki

Napisane przez TmargoT

poza tym nie mow mi,że rozjaśnianie ,kręcenie lokówką,czy prostowanie nie ma wpływu na stan włosa,jeśli tak by było,nie miałam bym tylu klietnek i umarłabym z głodu

A brunetki nie kręcą i nie prostują włosów?
To tak samo niszczące i nie odnosi się do koloru a tego co dziewczyna chce uzyskać.
Generalizowanie tu nie ma zasadniczego znaczenia, bo to tak subiektywna rzecz.. poza tym nie zapominajmy, że są dziewczyny które mają naturalne loki, wystarczy nieco pianki i króliczek gwarantowany

Napisane przez TmargoT

chętnie zobaczyłabym taką panią bez makijarzu i bez tych wszystkich dodatków.(widziałam pamelkę anderson-wystarczy)

Wiadomo, że takie panie jak i inne kobiety.. bez makijażu (wszystko jedno czy naturalnego, czy mocnego) wyglądają lekko kiepskawo

[TmargoT]

Napisane przez Kmee

Ja też mówię ogólnie.. ale "zawiścią" nieco powiało z Twojej wypowiedzi
Ale znamy się z innych wątków, więc luz..


Mówiłaś o rozjaśnianiu, nie jest powiedziane, że tylko brunetki farbują się na blondynki


A brunetki nie kręcą i nie prostują włosów?
To tak samo niszczące i nie odnosi się do koloru a tego co dziewczyna chce uzyskać.
Generalizowanie tu nie ma zasadniczego znaczenia, bo to tak subiektywna rzecz.. poza tym nie zapominajmy, że są dziewczyny które mają naturalne loki, wystarczy nieco pianki i króliczek gwarantowany


Wiadomo, że takie panie jak i inne kobiety.. bez makijażu (wszystko jedno czy naturalnego, czy mocnego) wyglądają lekko kiepskawo

rozjaśnianie włosa polega na wyciągnięciu jego barwnika co osłabia wlos.przyciemnianie polega na malowaniu włosa po jego strukturze,więc osłabia go mniej.dodaj do tego nagrzewanie-taka jest różnica

nie kazda ma kręcone naturalne i nie kazda jest naturalną jasną blondynką (raczej mają mysi kolor).
ja jestem naturalną brunetką,ktora nie potrzebuje farbowania

[karolka2211]

TmargoT jeżeli coś Ci nie pasuje to nie wypowiadaj się już w tym wątku. Pierwotny cel miał być taki, że dziewczyny którym pasuje taki styl wstawiają zdjęcia, dyskutują. Szczerze napisze, że nudne jest to Twoje czepianie się o każdy szczegół czyjejś wypowiedzi. Z całym szacunkiem do Twojej osoby.
Dla mnie styl króliczków to nie jest zżynanie wszystkiego łącznie z blond włosami. To jakieś elementy które można przenieść na nasze polskie realia np podobny makijaż, styl fryzury, dbanie o ciało. Jeżeli ktoś uważa (mówie za siebie), że ja chce być przepalona na solarce, mieć blond popalone loki i do tego tonę tapety na p***u to jest w błędzie. I jeżeli ktoś patrzy na to tak płytko to bardzo mi przykro.

Poza tym króliczkom to pasuje i nie uważam by były przesadzone. Są fotomodelkami i taki ich zawód. Muszą poniekąd dobrze wyglądać.
Tak jak Ciebie TmargoT boli ich wyglą tak mnie boli, ze kobiety w jakiejś tam części, w Polsce nie dbają o siebie. Nawet jesli chodzi o podstawową higienę( wystarczy wsiąść do autobusu latem). Boli mnie widok kobiety ubranej w polar, adidasy, dżinsy i podróbkę torebki od d&g z tłustymi włosami spiętymi w kucyk. O braku jakiegokolwiek makijażu nie wspomnę.

[TmargoT]

Napisane przez karinkaa

Czy podoba wam sie wyglad,styl makijazu sexownych blondynek playboya czy uwazacie je raczej za sztuczne,plastikowe niczym lalki Barbie?
Ja osobiscie jestem wielka fanka tv show "The girls next door",wedlug mnie mimo,ze wszytskie 3 sa blodnynkami ,kazda z tych dziewczyn ma inna urode...wszytskie 3 sa piekne ... jesli chodzi o mnie kazda prezentuje ideal kobiecej urody
wklejajcie zdjecia

cel wątku jest:CZY PODOBA WAM SIę TEN STYL?

a nie JESLI WAM SIE PODOBA TO SIE WYPOWIADAJCIE,jesli nie nie wolno nic mówić.

Napisane przez karolka2211

TmargoT jeżeli coś Ci nie pasuje to nie wypowiadaj się już w tym wątku. Pierwotny cel miał być taki, że dziewczyny którym pasuje taki styl wstawiają zdjęcia, dyskutują. Szczerze napisze, że nudne jest to Twoje czepianie się o każdy szczegół czyjejś wypowiedzi. Z całym szacunkiem do Twojej osoby.
Dla mnie styl króliczków to nie jest zżynanie wszystkiego łącznie z blond włosami. To jakieś elementy które można przenieść na nasze polskie realia np podobny makijaż, styl fryzury, dbanie o ciało. Jeżeli ktoś uważa (mówie za siebie), że ja chce być przepalona na solarce, mieć blond popalone loki i do tego tonę tapety na p***u to jest w błędzie. I jeżeli ktoś patrzy na to tak płytko to bardzo mi przykro.

Poza tym króliczkom to pasuje i nie uważam by były przesadzone. Są fotomodelkami i taki ich zawód. Muszą poniekąd dobrze wyglądać.
Tak jak Ciebie TmargoT boli ich wyglą tak mnie boli, ze kobiety w jakiejś tam części, w Polsce nie dbają o siebie. Nawet jesli chodzi o podstawową higienę( wystarczy wsiąść do autobusu latem). Boli mnie widok kobiety ubranej w polar, adidasy, dżinsy i podróbkę torebki od d&g z tłustymi włosami spiętymi w kucyk. O braku jakiegokolwiek makijażu nie wspomnę.

nie boli mnie ich wygląd,ale fakt,że sa podnoszone do poziomu bogiń.
same kobiety kręcą sobie bicz wokół własnej płci.zamiast walczyc z uprzedmiotowieniem kobiet,same nakrecacie facetów.
nie mówię,że nie trzeba o siebie dbać,ale bez przesady.wszędzie potrzebny jest umiar.
czy takie piękne na codzień,nie mamy prawa się pokazac facetówi bez makijarzu?
co stanie się z psychiką takich kobiet,kidy ciało już nie takie,zmarszczki poorają ciało,skóra sflaczeje.
nie ze wszystkim potrafi sobie dać rady skalpel.
czy czas już umierać?

[Kmee]

Ty To nie każda brunetka są i takie co zniszczyły włosy farbowaniem, whatever.
Rzadko kto nie używa suszarek etc bo są szkodliwe.. wiadomo, jak ktoś ma na to czas i jego włosy wyglądają dobrze bez modelowania - super i gut, ale definitywnie jest w mniejszości.

Króliczki króliczkami, ale np ja kocham pinup a co tam się wyrabia z włosami i makijażami to dopiero "niszczące"

[Kmee]

Napisane przez TmargoT

edit-nie trzeba być blondynką,żeby wyglądać,jak barbi.ta równiez jest zbyt przerysowana,ale wklejam zdjęcie,żeby KMEE nie popadła w samozachwyt

Za późno.. dzięki facetom już dawno wpadłam w samozachwyt, wszystkim polecam

shit.. scalanie postów zawiodło

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Napisane przez TmargoT

czy czas już umierać?

To zależy od nas samych i od samoakceptacji... ja bym nie chciała umierać za żadne skarby
Może to przez ten samozachwyt (jeja jak ja go kocham )

[karolka2211]

Dla mnie bycie prawdziwą kobietą to bycie zadbaną kobietą i nawet jeśli trzeba dorobienie sobie dmuchanych cyc**w jeśli będę chciała. BO ROBIĘ TO DLA SIEBIE. I niech żaden facet sobie nie schlebia, że robię to dla niego.

Nie mam problemu z pokazaniem się Tżtowi bez makijażu, z makijażem, wpółmakijażem... to zależy od poczucia własnej wartości i samoświadomości. Tylko zakompleksione myszki tak naprawdę mają z tym kłopoty.

Używam suszarki, prostownicy, kosmetyków , farb i jeszcze mi włosy nie powypadały. Pomimo upodobań do mocnego makijażu nie mam jeszcze zmarszczek i problemów z cerą, rzęsy też mam wszytskie I nie mam zamiaru się wstydzić tych moich małych grzeszków a tym bardziej nie mam zamiaru umierać bo życie jest piękne

[Kmee]

true true...

[Elliannia]

Ehm... dla mnie ten styl zionie tandetą i prymitywizmem na kilometr. Po prostu. Po pierwsze tona makijażu, z reguły wulgarnego, po drugie skóra spalona (nie słońcem, a solarium, i to widać), po trzecie piersi, które w katalogach chirurgów plastycznych figurują pod nazwa “Oh, my God. They’re moving towards us.”( w wolnych tłumaczeniu - Omójboże, one się do nas zbliżają' jak to sympatycznie - ironicznie - nazwał J. Clarkson w swoim artykule o rosjanach, ukraińcach i ich zrobionych żonach na wakacjach). Styl - bazarkowy, makijaż - tandetny.

[Integral]

Napisane przez karinkaa

A wiekszosc chyba blondynki podporzadowuje glupawym streotypom,(ktore sa stworzone dla ludzi bez wyobrazni i pozwala podporzadkowac,bez zmeczenia (mysleniem )spowodowanym uzyciem szarych komorek )i kojarzy slowo blondynka,jako wysolarkowana z kilogramem tapety i silikonem lalke. Dla mnie to zalosne.

Niestety w 99% tak jest. Nie chcę nikogo obrażać, ale wiem co mówię. Dlaczego tak uważam? Otóż większość blondynek z czasem zaczyna uważać się za najcudowniejsze i wyższe nad innymi z racji koloru włosów () istoty. Oczywiście przy tym są przekonane, że wszystkie niewiasty o innym kolorze włosów zżera zawiść i tylko myślą jakby tu takiej blondynce dokuczyć . Mówię o tym poniekąd z własnego doświadczenia, ponieważ moja przyjaciółka, która jest blondynką z wiekiem zaczęła coraz bardziej przejmować się wyglądem swojego tyłka i swoich cudnych kłaków a coraz mniej 10-letnią przyjaźnią, która z powodu jej "narastającego" egoizmu (nie tylko w kwestiach wyglądu) zaczęła się sypać . Jest przy tym przeświadczona, że każdej kobiecie, która na nią spojrzy (cytuje) "zal dupe ściska" Oczywiście, że to zjawisko nie dotyka tylko blondynek, ale z tego co widzę (również tutaj, w internecie) jest wśród nich powszechne. Nie wiem skąd takie głębokie przekonanie, że każda blondi pada ofiarą zazdrości ciemnowłosych dziewczyn. W każdym razie chciałam napisać, że to jest dopiero żałosne. No i w kwestii zadbania: owszem dbanie o siebie dbaniem, ale jeśli po zmyciu makijażu nie rozpoznajesz się w lustrze i ze zwyczajnych piersi zrobiłaś sobie cycki w takim rozmiarze, że niemal uginasz się pod ich ciężarem, to chyba coś jest z tobą nie tak
Cóż, przyznam, że oglądam nieraz programy z króliczkami, ale głównie po to aby się pośmiać Holly ma bardzo ładne makijaże (zwłaszcza jeśli chodzi o oczy), a Bridget wygląda zazwyczaj dość fajnie, tak dziewczęco. Chociaż dzisiaj oglądając przez chwilę program na E! zauważyłam, że ma niezłe zmarszczki pod oczami

[Kmee]

Napisane przez Integral

Nie wiem skąd takie głębokie przekonanie, że każda blondi pada ofiarą zazdrości ciemnowłosych dziewczyn. W każdym razie chciałam napisać, że to jest dopiero żałosne.

Skąd? Z własnych doświadczeń, to najprawdziwsza prawda.
Miałam już chyba każdy możliwy kolor włosów (czarne, kasztanowe, brązowe, rude, blond, pasemka, nawet kiedyś miałam czerwone akcenty ) i nigdy ale to nigdy nie spotykałam się z przejawami zazdrości i agresji jak w czasie kiedy mam blond
Cóż to mówi samo za siebie

Oczywiście jest cała rzesza kobiet, które tak jak ja mają z tego niezłą polewkę a kolor włosów wybierają ten w którym im najładniej, a nie ze względu na stereotypy (przypominam, że to również warto dobierać do typu swojej urody). Skandynawki farbowane na czarno wyglądają tragicznie
Chwała im za to, że są normalne

[Integral]

Napisane przez Kmee

Skąd? Z własnych doświadczeń, to najprawdziwsza prawda.
Miałam już chyba każdy możliwy kolor włosów (czarne, kasztanowe, brązowe, rude, blond, pasemka, nawet kiedyś miałam czerwone akcenty ) i nigdy ale to nigdy nie spotykałam się z przejawami zazdrości i agresji jak w czasie kiedy mam blond
Cóż to mówi samo za siebie

Oczywiście jest cała rzesza kobiet, które tak jak ja mają z tego niezłą polewkę a kolor włosów wybierają ten w którym im najładniej, a nie ze względu na stereotypy (przypominam, że to również warto dobierać do typu swojej urody). Skandynawki farbowane na czarno wyglądają tragicznie
Chwała im za to, że są normalne

Zazdrości? Bardzo dziwne. W agresję uwierzę bez problemu Ale tą zazdrość zamieniłabym raczej na szyderstwo, bo nie wierzę, że wszyscy są na tyle pochlastani, żeby zadrościć koloru włosów. Za to do wyśmiania jeden krok.

[Kmee]

Napisane przez Integral

Zazdrości? Bardzo dziwne. W agresję uwierzę bez problemu Ale tą zazdrość zamieniłabym raczej na szyderstwo, bo nie wierzę, że wszyscy są na tyle pochlastani, żeby zadrościć koloru włosów. Za to do wyśmiania jeden krok.

Wszyscy to nie bez przesady, na szczęście świat jest jeszcze choć trochę normalny
Raczej powiedziałabym, że w reszcie kolorów w ogóle się to nie zdarzało a przy blondzie owszem.
Blond dużo bardziej przyciąga uwagę mężczyzn a co za tym idzie.. ich kobiet
Ja tam mam z tego totalną bekę, panie chyba same łapały się w pułapkę stereotypów, wyobrażając sobie bóg wie co.
Szyderstwo i wyśmianie.. wiesz generalnie nie masz pojęcia jak wyglądam, więc nie wiem czemu tak twierdzisz. To właśnie zawsze mnie intrygowało w kobietach, takie lekkie rzucanie innym dziewczynom w twarz różnych "subtelnych" lub nie aluzji i docinek.

a najlepsze jest to, że już sam ten wątek a raczej kierunek w którym się rozwinął mówi co nieco o tym, co najbardziej "bulwersuje" inne kobiety.... Temat jest o makijażu, a od dobrych kilkunastu postów wałkowany jest jedynie kolor włosów i solarka (z ledwie kilkoma wzmiankami o temacie WĄTKU - czyli "tapecie"). lajf

[Integral]

Napisane przez Kmee

Szyderstwo i wyśmianie.. wiesz generalnie nie masz pojęcia jak wyglądam, więc nie wiem czemu tak twierdzisz. To właśnie zawsze mnie intrygowało w kobietach, takie lekkie rzucanie innym dziewczynom w twarz różnych "subtelnych" lub nie aluzji i docinek.

Nie zrozumiałaś o czym pisałam to nie była żadna aluzja do ciebie, po prostu wiem, że ludzie mają skłonności do szydzenia i wyśmiewania blondynek Nie mam w zwyczaju opluwania jadem w internecie ludzi, których nie znam

A solarka i tlenione włosy to jeden z charakterystycznych znaków "króliczków", więc nic dziwnego, że się o tym tutaj mówi. No bo nie sposób tego nie zauważyć

[*Insane]

Ja przypomnę treść pierwszego postu

Czy podoba wam sie wyglad,styl makijazu sexownych blondynek playboya czy uwazacie je raczej za sztuczne,plastikowe niczym lalki Barbie?
Ja osobiscie jestem wielka fanka tv show "The girls next door",wedlug mnie mimo,ze wszytskie 3 sa blodnynkami ,kazda z tych dziewczyn ma inna urode...wszytskie 3 sa piekne ... jesli chodzi o mnie kazda prezentuje ideal kobiecej urody
wklejajcie zdjecia

Ja nie widzę specjalnego "polecenia", aby rozmawiać o makijażu. Jest napisane - styl i wygląd króliczków, więc właśnie o tym rozmawiamy

Dla mnie również śmieszne jest stwierdzenie, że blondynki padają ofiarami zazdrości... Byłam naturalną blondynką do niedawna - osobiście mi się to nie podobało ale co się nasłuchałam komplementów, to moje. I nigdy - naprawdę NIGDY nie padłam ofiarą ani zazdrości z powodu koloru włosów, ani też dyskryminacji, czy poniżania.... Może dlatego, że nie dawałam ku temu powodów, nie zachowując się jak istna blondynka ?
Podstaw szyderstwa szukałabym jednak gdzieś indziej, niż NA głowie

I cóż, fakt faktem - 90% blondynek (głównie oczywiście tlenionych) to naprawdę osoby przerysowane i moim zdaniem - wprost odpychające całokształtem.
Oczywiście - brunetki i rude i z balejażem - też takie spotykam. Ale jakoś trochę rzadziej....

I kolejna sprawa - skądś się jednak te stereotypu biorą, przecież nie z kapelusza
Nie znaczy to, że się nimi w życiu kieruję, ale jedt kilka takich, które naprawdę znajdują swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości.

No i ktoś tam wcześniej poruszył kwestię Marylin Monroe
Cóż - ta kobieta to klasyk - a dziewczyny zachowaniem i wyglądem upodabniające się do niej na co dzień - naprawdę nie są inteligentne, ponętne, seksowne i nie stanowią obiektu marzeń wszystkich facetów (pomijając dyskoteki, kluby - bo tam obecnie w większości "podziwia" się wszystko, co się rusza i na drzewo nie ucieka...) - przypomina to wybieranie się z motyką na księżyc.

[karinkaa]

Napisane przez TmargoT

dobrze,że nie każdy facet jest tak ślepy.

brawo dla NORMALNYCH FACETOW

JAK ZROBIC WLOSKI W STYLI KROLICZKOW?
ja ci powiem.
farbujesz włosy na blond-jasny blond.doczepiasz,żeby przedłużyć,falujesz na lokówce,a razie spalenia włosów można użyć peruki.-powodzenia.

haha dobrze,ze kazdy facet nie jest slepy?
Omg a co rozumiesz pod pojeciem NORMALNY FACET,ktory nie jest slepy?
taki ,ktory nie lubi zadbanyh, opalonych blondynek?
Wiec cale szczcescie,ze wiecej jest tych NIENORMALNYCH FACETOW

a to dobre ,usmialam sie
Wiesz jestem szczesciara haha jakos nigdy nie musialam palic swoich wlosow,zeby miec bardzo jasy blond,ani peruki tymbardziej nie potrzebowalam buehee
moze to jest Twoj sposob na bycie blondynka ,ze baardzo chcialas byc blondynka i popalilas sobie wlosy ,bo z tego,co wiem brunetkom trudniej jest ufarbowac wlosy na blond..
Musi byc jakas przyczyna skad Twoja zawisc do blondynek


TmargoT nikt Ci nie karze wchodzic na ten watek,wypowiadania sie i patrzenia na te "maszkary" jak to pieknie ujelas..wszyscy juz i tak wiedza,ze jestes przeciwniczka koloru blond a mowa miala byc o makijazach kroliczkow.

[karolka2211]

Wciąż mi się wydaje, że przez niektóre wypowiedzi przemawia zwykła zazdrość. Bez sensu z tymi kolorami włosów. Ja byłam ciemną blondyką i przefarbowałam się na ciemny brąz... jakoś nie umieram z żaluach ta sztuczna inteligencja
Śmieszy mnie branie na bardzo serio serio tego wątku przez niektóre z Was Walczycie na śmierć i życie o to by udowodnić, że blond jest tandetne... że jak blond to spalone na solarce z "wulgarną tapetą". Po raz kolejny powtarzam: nie widzę aby króliczki były spalone na pomarańcz jak dwie wcześniejsze prezentowane przeze mnie panie. Są ładnie opalone. A to że mają makijaże. No to już nie powinno nikogo dziwić. To ze mają dorabiane cy**i to mnie też nie dziwi, bo w dzisiejszym świecie poprawki u chirurga plastycznego(mniejsze lub większe) to nic nowego. One pozują do rozkładówek playboya więc trudno, żeby miały piersi rozmiaru A. Widziałam babki z większymi piersiami nacodzień i nie wzbudziło to we mnie zawiści. Akurat Bridget ma naturalne tak nawiasem mówiąc. Bosszze a to, że ma zmarszczki?? ona ma 35 lat więc ma prawo mieć 2 zmarszczki obok oczu. Wiele babek chciałoby skrycie wyglądać jak ona w tym wieku(także ja)

Pewnie. Wypowiadajcie swoje myśli, zdanie. Macie do tego jak najbardziej prawo. Nie neguję tego. Tylko nie bierzcie wszystkiego tak na serio. Chciałabym sobie pogadac z przymrużeniem oka bo temat jest lekki... a tu taka wojna- mam wrażenie pozdrawiam wszystkie dziewczyny z wątku

a i dowód że Bridget umie się wypowiadać publicznie

http://www.youtube.com/watch?v=A7VD4...om=PL&index=19

[sabbatha]

e tam, jest masa kobiet ktora lepiej wyglada bez makijazu niz z nim;p

[Elliannia]

Napisane przez karinkaa

haha dobrze,ze kazdy facet nie jest slepy?
Omg a co rozumiesz pod pojeciem NORMALNY FACET,ktory nie jest slepy?
taki ,ktory nie lubi zadbanyh, opalonych blondynek?
Wiec cale szczcescie,ze wiecej jest tych NIENORMALNYCH FACETOW

a to dobre ,usmialam sie
Wiesz jestem szczesciara haha jakos nigdy nie musialam palic swoich wlosow,zeby miec bardzo jasy blond,ani peruki tymbardziej nie potrzebowalam buehee
moze to jest Twoj sposob na bycie blondynka ,ze baardzo chcialas byc blondynka i popalilas sobie wlosy ,bo z tego,co wiem brunetkom trudniej jest ufarbowac wlosy na blond..
Musi byc jakas przyczyna skad Twoja zawisc do blondynek


TmargoT nikt Ci nie karze wchodzic na ten watek,wypowiadania sie i patrzenia na te "maszkary" jak to pieknie ujelas..wszyscy juz i tak wiedza,ze jestes przeciwniczka koloru blond a mowa miala byc o makijazach kroliczkow.

Wiesz sanszajn, ja jakoś mam popielaty blond z jasnymi pasemkami, i nie odnoszę wrażenia, że margo mnie nie lubi - a wręcz przeciwnie, dobrze się dogadujemy . Jak to napisał ktoś wyżej - to nie jest kwestia tego co NA głowie, ale tego co W głowie.

Parafrazując:
A patrząc na Twoje posty, wydaje mi się że musi być jakaś przyczyna, z której bierze się poczucie hmm, niższości, i pewne kompleksy, które leczysz sobie na forum internetowym, nie związana z kolorem włosów, i byłabym skłonna posunąć się do stwierdzenia, że to kwestia tego, co W głowie Zresztą nie trzeba za dużo patrzeć na posty


Ja nie zniosłabym myśli, że bez makijażu i plastikowej oprawy nie poznałabym sama siebie w lustrze. Pomyślcie sobie, jak czuje się facet idąc spać obok plastikowego bóstwa, a wstając obok pozbawionej plastiku maszkarki A naprawdę nie chciałoby mi się wstawać dzień w dzień przed nim, żeby mnie przypadkiem nie zobaczył w wersji au natureil

[Kmee]

Napisane przez Integral

Nie zrozumiałaś o czym pisałam to nie była żadna aluzja do ciebie, po prostu wiem, że ludzie mają skłonności do szydzenia i wyśmiewania blondynek Nie mam w zwyczaju opluwania jadem w internecie ludzi, których nie znam

Aj przepraszam teraz to ja Cie zaliczyłam do "ogółu" i zaczęłam generalizować
Po prostu strasznie dużo dziewczyn i na necie tak robi a mi się tak skojarzyło, że zawsze zastanawiałam się czemu wydaje im się to takie "szczwane" i "super"

Napisane przez Integral

A solarka i tlenione włosy to jeden z charakterystycznych znaków "króliczków", więc nic dziwnego, że się o tym tutaj mówi. No bo nie sposób tego nie zauważyć

no to fakt, ale kurde to już takie skrajne.. z drugiej strony trzeba pamiętać, że króliczki nie mieszkają w Polsce tylko np. na Florydzie i nie trudno mieć tam mocną opaleniznę
Ja po powrocie z Egiptu byłam cholernie opalona, normalnie "solarka", mimo że w u nas myślałam iż jestem "blada" i się "nie opalam". Tam filterek 50 i zium.. opaliło nie wiem nawet kiedy

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez sabbatha

e tam, jest masa kobiet ktora lepiej wyglada bez makijazu niz z nim;p

no jak się ktoś nie umie pomalować to bywa i tak

ps. makijażem nazywamy również pomalowane rzęsy a to na serio dodaje uroku (moim zdaniem) absolutnie każdej kobiecie

[sabbatha]

no tu bym mogła polemizować - znam dziewczynę, która bez makijażu wygląda lepiej - maluje się ok, ale ma tak delikatną fajna urodę (naturalna blondynka) - ze lepiej wyglada nawet bez tuszu do rzes

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

a na szybko przypomina mi sie druga kolezanka (typ mulatki) ktora rowniez nie potrzebuje ani grama makijazu, wyglada duzo lepiej bez niego - bardzo oryginalna uroda ale w typie bardzo dziewczecym i naprawde umie sie malowac ale sama doszla do wniosku ze wyglada najlepiej bez

[TmargoT]

Napisane przez karinkaa

haha dobrze,ze kazdy facet nie jest slepy?
Omg a co rozumiesz pod pojeciem NORMALNY FACET,ktory nie jest slepy?
taki ,ktory nie lubi zadbanyh, opalonych blondynek?
Wiec cale szczcescie,ze wiecej jest tych NIENORMALNYCH FACETOW

a to dobre ,usmialam sie
Wiesz jestem szczesciara haha jakos nigdy nie musialam palic swoich wlosow,zeby miec bardzo jasy blond,ani peruki tymbardziej nie potrzebowalam buehee
moze to jest Twoj sposob na bycie blondynka ,ze baardzo chcialas byc blondynka i popalilas sobie wlosy ,bo z tego,co wiem brunetkom trudniej jest ufarbowac wlosy na blond..
Musi byc jakas przyczyna skad Twoja zawisc do blondynek


TmargoT nikt Ci nie karze wchodzic na ten watek,wypowiadania sie i patrzenia na te "maszkary" jak to pieknie ujelas..wszyscy juz i tak wiedza,ze jestes przeciwniczka koloru blond a mowa miala byc o makijazach kroliczkow.

jak juz mówiłam nie zazdroszczę niczego nikomu.
nie mierz innych swoją miarą.to nie ja zachwycam się kroliczkami i nie dąże do takiego ideału,ale swoimi słowami potwierdzasz stereotyp blondynki .

nigdy nie miałam jasnych włosow,bo nie pasują do mojego typu urody.dobrze się czuję w ciemnych i nie naśladuje innych.

w razie,gdybyś spaliła swoje kłaczki,napisz do mnie -sprzedam ci taniej perukę

[Kmee]

Napisane przez karolka2211

Ja byłam ciemną blondyką i przefarbowałam się na ciemny brąz... jakoś nie umieram z żaluach ta sztuczna inteligencja

a to zdrada w biały dzień
No a tak na serio, to tak jak mówiłam, kolor włosów powinno się dobrać do swojej urody i do tego w którym wygląda się najlepiej.. to taki mój złoty środek

Napisane przez karolka2211

One pozują do rozkładówek playboya więc trudno, żeby miały piersi rozmiaru A.

No ale to chyba o to chodzi, żeby te z playboy'a były brzydkie jak noc, nie miały makijażu, podkreślone zmarszczki i krzywe zęby. Wtedy można by nie mieć kompleksów
Mnie to ani ziębi ani grzeje.. a i każdy normalny mężczyzna rozróżnia "fikcję gazetowych okładek" od tego co ma w życiu. Zresztą im samym w 99% daleko do banderasa więc...

Napisane przez karolka2211

Widziałam babki z większymi piersiami nacodzień i nie wzbudziło to we mnie zawiści.

Bo grunt to kochać siebie i lubić siebie. Wtedy nie patrzy się z zazdrością na inne kobiety.
Człowiek jest zadowolony ze swojego, uśmiechnięty i nawet nie ma czasu zastanawiać się nad tym dlaczego Zdziśka jest blondynką i założyła duży dekolt. Jest to jest super, a ja mam swój styl i swoje przyzwyczajenia

Napisane przez karolka2211

a i dowód że Bridget umie się wypowiadać publicznie
http://www.youtube.com/watch?v=A7VD4...om=PL&index=19

nie możliwe i chodziła do Collegu i zna takie słowa jak Time Managing ?!
To jakiś fejk, na pewno czytała z kartki, albo głos podłożyli jej później a teraz tylko ruszała ustami

[TmargoT]

Napisane przez karolka2211

Wciąż mi się wydaje, że przez niektóre wypowiedzi przemawia zwykła zazdrość. Bez sensu z tymi kolorami włosów. Ja byłam ciemną blondyką i przefarbowałam się na ciemny brąz... jakoś nie umieram z żaluach ta sztuczna inteligencja
Śmieszy mnie branie na bardzo serio serio tego wątku przez niektóre z Was Walczycie na śmierć i życie o to by udowodnić, że blond jest tandetne... że jak blond to spalone na solarce z "wulgarną tapetą". Po raz kolejny powtarzam: nie widzę aby króliczki były spalone na pomarańcz jak dwie wcześniejsze prezentowane przeze mnie panie. Są ładnie opalone. A to że mają makijaże. No to już nie powinno nikogo dziwić. To ze mają dorabiane cy**i to mnie też nie dziwi, bo w dzisiejszym świecie poprawki u chirurga plastycznego(mniejsze lub większe) to nic nowego. One pozują do rozkładówek playboya więc trudno, żeby miały piersi rozmiaru A. Widziałam babki z większymi piersiami nacodzień i nie wzbudziło to we mnie zawiści. Akurat Bridget ma naturalne tak nawiasem mówiąc. Bosszze a to, że ma zmarszczki?? ona ma 35 lat więc ma prawo mieć 2 zmarszczki obok oczu. Wiele babek chciałoby skrycie wyglądać jak ona w tym wieku(także ja)

Pewnie. Wypowiadajcie swoje myśli, zdanie. Macie do tego jak najbardziej prawo. Nie neguję tego. Tylko nie bierzcie wszystkiego tak na serio. Chciałabym sobie pogadac z przymrużeniem oka bo temat jest lekki... a tu taka wojna- mam wrażenie pozdrawiam wszystkie dziewczyny z wątku

a i dowód że Bridget umie się wypowiadać publicznie

http://www.youtube.com/watch?v=A7VD4...om=PL&index=19

i znów nie rozumiecie o co chodzi.
nie interesuje nas kolor włosów,ale zbytnie przerysowanie.
blond może być słomkowy,miodowy ,czy popielaty-niekoniecznie platynowy.
tak samo,jak makijaz.nie musi mieć tony podkładów,luidów,a na koniec pudró i tonu cieni,kresek i blyszczyków.
dobry makijaz to niewielka ilość kosmetku.korektor,tusz,cz y róż na policzkach
dlatego niektore z nas uważają,że sa przerysowane,bo wszystkiego jest na maxa.
ale najprościej jest atakować i zarzucać zazdrość.komu mam zazdrościć,przeciez mam swoją wolę i mogę tak wyglądać.

[Kmee]

Napisane przez sabbatha

no tu bym mogła polemizować - znam dziewczynę, która bez makijażu wygląda lepiej - maluje się ok, ale ma tak delikatną fajna urodę (naturalna blondynka) - ze lepiej wyglada nawet bez tuszu do rzes
a na szybko przypomina mi sie druga kolezanka (typ mulatki) ktora rowniez nie potrzebuje ani grama makijazu, wyglada duzo lepiej bez niego - bardzo oryginalna uroda ale w typie bardzo dziewczecym i naprawde umie sie malowac ale sama doszla do wniosku ze wyglada najlepiej bez

Nie no oczywiście, że są wyjątki i chwała im za to.. niestety większości kobiet daleko do skóry idealnej i wtedy "tapeta" jest najlepszym przyjacielem.
Ale z drugiej strony, że bez tuszu jej lepiej to nie wierzę.. zawsze piękne podkreślone rzęsy to cudo No chyba, że ma takie gęste i długie firany, że po umalowaniu wyglądają ciężko i sztucznie.. no to może wtedy

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Napisane przez Elliannia

Ja nie zniosłabym myśli, że bez makijażu i plastikowej oprawy nie poznałabym sama siebie w lustrze. Pomyślcie sobie, jak czuje się facet idąc spać obok plastikowego bóstwa, a wstając obok pozbawionej plastiku maszkarki A naprawdę nie chciałoby mi się wstawać dzień w dzień przed nim, żeby mnie przypadkiem nie zobaczył w wersji au natureil

No czekaj ale co uważasz za plastikową oprawę, której nie ma w łóżku?
Opaleniznę zdejmuje? - swoją drogą tak na serio to skąd wiecie, że ta opalenizna to z solarium, a nie od korzystania z jednego ze swoich prywatnych basenów w świetle słońca Florydy, Hawajów.. to słońce na prawdę opala (kolor) inaczej niż nasze, polskie Osobiście nie lubię mocnej opalenizny, ale po Egipie tak jak mówię - wyglądałam jak murowany królik. Co miałam się mąką smarować? Jeno trochę bez sensu....
Piersi wyjmuje?
Brzuch wyćwiczony latami na siłowni nagle się jej wylewa?
JEDYNE czego nie zabiera do łóżka to jej makijaż.. ale tak to chyba każda kobieta ma, która się maluje.
Przecież one nie chodzą ubrane jak na okładce playboya, bo zawsze do sesji ubierasz się inaczej.
Wcale nie koniecznie robią "wulgarny" makijaż na wyjście do sklepu.. a co chirurg poprawił to mają na co dzień.. i co w tym złego? Niech sobie mają.. ja do chirurga nie pójdę....

[TmargoT]

Napisane przez karinkaa

TmargoT nikt Ci nie karze wchodzic na ten watek,wypowiadania sie i patrzenia na te "maszkary" jak to pieknie ujelas..wszyscy juz i tak wiedza,ze jestes przeciwniczka koloru blond a mowa miala byc o makijazach kroliczkow.

o makijazu,oraz stylu...
watek jest w temacie ogólnym,więc mam prawo tu wejść i wypowiedziec się.
jeśli chcesz znaleść tylko zwolenniczki takiego stylu bycia i z nimi tylko rozmawiać,spróbuj szczęścia na społeczościach

[Kmee]

Napisane przez TmargoT

tak samo,jak makijaz.nie musi mieć tony podkładów,luidów,a na koniec pudró i tonu cieni,kresek i blyszczyków.
dobry makijaz to niewielka ilość kosmetku.korektor,tusz,cz y róż na policzkach

Jeny przecież to makijaże SCENICZNE, na sesję zdjęciową, do filmu.. nie one się tak malują, tylko charakteryzatorki/wizażystki to robią, tak jak "każe" producent, tak jak "się sprzedaje"
Brunetki mają identycznie jeśli chodzi o "tą playboy'ową branżę".

To zupełnie inna bajka makijaż codzienny a na sesję zdjęciową, chyba każdy zdaje sobie z tego sprawę.

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez TmargoT

o makijazu,oraz stylu...
watek jest w temacie ogólnym,więc mam prawo tu wejść i wypowiedziec się.

Oczywiście że tak.. poza tym na forum chyba właśnie o to chodzi, o poznanie zdania innych

[alexandra81]

To i ja sie wypowiem Przyznam szczerze ze mi sie bardzo podoba jak te dziewczyny(kroliczki playboya) maja tak mocno wymalowane na czarno oczy Podoba mi sie ten kontrast z wlosami...osobiscie nigdy nie spotkalam tak mocno tlenionych blondynek,ale temat dotyczy kroliczkow i co sadzimy o takim makijazu,wiec moje zdanie jest takie a nie inne Sama nigdy bym nie rozjasnila az tak mocno wlosow,bo jestem brunetka, a do tego ciemne krucze brwi,wiec wygladalabym komicznie(no i nigdy bym nie meczyla tak wlasnych wlosow hihi) ale taki styl jest ok,przynajmniej jesli mowimy tu o tych konkretnych dziewczynach... A makijaz maja super,sama czasem robie makijaz smoke eyes(i pewnie nie jedna z was tez) Pozdrawiam

[iizabelaa]

Jeśli chodzi o króliczki, to oglądam czasami ten program

Uważam, że króliczki są bardzo ładne

Śmieszna jest trochę ta wymiana poglądów czy blondynki czy brunetki są ładniejsze, bo wiadomo, że w tym temacie nie dojdzie się do żadnego konsensusu Brunetki swoje a blondynki swoje
Ja jestem blondynką (farbowaną) i takie dziewczyny mi się najbardziej podobają

A teraz szok, choć jestem blondynką nigdy w życiu nie byłam na solarium

[TmargoT]

Napisane przez Kmee

Jeny przecież to makijaże SCENICZNE, na sesję zdjęciową, do filmu.. nie one się tak malują, tylko charakteryzatorki/wizażystki to robią, tak jak "każe" producent, tak jak "się sprzedaje"
Brunetki mają identycznie jeśli chodzi o "tą playboy'ową branżę".

To zupełnie inna bajka makijaż codzienny a na sesję zdjęciową, chyba każdy zdaje sobie z tego sprawę.
---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------


Oczywiście że tak.. poza tym na forum chyba właśnie o to chodzi, o poznanie zdania innych

hmmm.
ja zdaję sobie z tego sprawe,pewnie ty też..gorzej z tymi dziewczynami,ktore ne potrafią odróżnic fikcji od prawdy.

ok ,moja rolą nie jest nawracanie.

wypowiedziałam się i już znikam cieszyć się naturalnoscią (będę tylko zaglądać,czy nikt nie czepia się moich wypowiedzi)