Dzieciaczki Styczeń 06 III

[Alien]

Napisane przez jastin83

Alien ja nosze 38,ale to zalezy bo rozmiar rozmiarowi nierównySpodnie to nawet i 40-stki,a góra M-ka ale czasem i L-ka sie jakas trafiPomierzyłam sie i kiecka 38 dobra na mnie bedzie tylko sie boje zeby za krótka nie była,jak kupie to cykne fote i dam znać

Jastin dwójke dzieci urodziłaś i jak widać niezła laseczka z Ciebie tylko pozazdrościć

Napisane przez Moni@

Iwonka - festyn na 15-ta, mam isc wczesniej by sie przebrał...

Co do porzadków domowych to gwarantuje ze jakby byla 48h doba to i tak bys nie zdarzyla z niczym, bo tak jest....
A co do znajomych i zaniedbania to doskonale cie rozumiem, bo ja odwiedzam ich tylko przelotem... (bedac u lekarza czy załatwiajac jakies sprawy) wczoraj od 3 lat poszłam na grila do kolezanki, siostra została z Szymkiem...nie na dlugo ale zawsze to cos innego..tylko sie dziwnie czulam bo 2 kolezanki z mezami a ja sama

Monia z opisu na gg wniosku że jednak poszliście z Szymkiem na festyn. Napisz jak było i fotki wklej.

[abc_81]

Jastin tylko pogratulować figurki. A napisz ile przytyłas do porodu. Bo pisałas , ze już mało ci zostało do wzrzucenia i powrotu do wagi własciwej.

Moni@ z tymi lekarzami to niestety tak jest. Ja byłam z wiki w piątek u lekarza, bo ten kaszel mnie niepokoił. W sumie Wiki jest zdrowa, płuca i gardło czyste. A kaszle, bo alergie ma. Lekarz nic nie przepisał. Kazał czekac na wizytę u alergologa.
A wczoraj wiki bolał brzuszek. Miała biegunkę. dzisiaj rano uczuliłam wychowawczynie w przedszkolu, żeby dzwoniła, gdyby coś się działo.

Mnie przestraszył ten podatek od samochdów, który ma wejść w przyszłym roku i kazałam TŻtowi rozglądnąć się za autkiem dla mnie. Cholerka trochę kasy nie mam, ale chyba nie mam wyjścia, bo auto które mam ma 17 lat, więc i tak w przyszłym roku musiałabym je pewnie wymienić. Nie mówiąć o bierzących naprawach. Więc ustaliliśmy, ze lepiej kupic nowszy.

Moni@ a jak po festynie?? Pokaż Szymka-biedronkę.

Iwonko ja cię bardzo podziwiam, w tych ćwiczeniach. Ja zaczęłąm tez troche dbać o siebie, bo sobie uświadomiłam, ze jak teraz nie zadbam, to potem cięzko bedzie coś z sobą zrobić. Więc 2 razy w tygodniu pillinguje ciało kawą i codziennie smaruje się serum antycelulitowym. Muszę powiedziec, że serum działa. po kilku dniach widze różnicę.
Ja w domu też się nie wyrabiałam na zakretach, ale od jakiegoś czasu nawet jak na nos padam, to sprzątam na bierząco. Pranie prasuję najpóxniej następnego dnia. I jakoś jest w miarę porządek.

[jastin83]

Dzień dobry!!!

Oj widze ze po weekendzie Kasia do grona kaszlących dołączyła
I Szymek choryZdrówka dla Was robaczki!!!

Moni@ wiesz co z tymi lekami niestety tak jest,dlatego ja poprostu gorączki białej dostaje jak musze Wice cos podać.Nie pisałam wam o tym ale jak byłam z Wiktorią u lekarza w zeszłym tygodniu to babka wypisała nam syrop na recepte,pół miasta przejeździłam zeby to kupić i sie okazało ze lek nie dostępny,od początku kwietnia nie ma go w hurtowniachBabka z apteki poleciła mi zebym poszła do lekarki i zeby ona recepte zmieniła,no i tak zrobiłam z tym ze recepty mi nie zmieniła bo nawet chyba nie widziała co w zamian mozna podać(wapno kazała kupić).Dobrze ze tej recepty nie wyrzuciłam pierwszej bo tż znalazł zastępczy syrop w jednej aptece,farmaceutka nam go poleciła bo Pani "doktor"niestety nie
I weź bądz tu mądryJak dziecko zachoruje to działaja juz automatycznie jak roboty,byle by coś wypisać zeby matka sie odczepiłaA z domu później druga apteka sie robi po pełno specyfików,a najlepsze jest to ze zaden nie działa
Ja jutro ide z Weronika na pierwsza wizyte i Wike zabieram ze sobą,niech nasz pediatra ja zobaczy bo to juz trzeci tydzień zaczyna sie jak ona kaszle,a ja juz jestem na skraju wyczerpania nerwowego

Napisane przez Alien

Jastin dwójke dzieci urodziłaś i jak widać niezła laseczka z Ciebie tylko pozazdrościć

Alien dobrze by było,brzuchol mam straszny,skóra mi wisi,flak taki,dzięki Bogu rozstępów uniknełam w tej ciązy,wiec to jest pocieszające

Napisane przez abc_81

Jastin tylko pogratulować figurki. A napisz ile przytyłas do porodu. Bo pisałas , ze już mało ci zostało do wzrzucenia i powrotu do wagi własciwej.

Abc przytyłam 15 kg i 10kg mi juz spadło

Ide bo Weronikczka wstała i sie cyca domaga,miłego dnia!

[Moni@]

Czesc

Tak na festynie bylismy miałąm isc tylko na wystep ale Szymek jakos odzył i zostalismy do 19 konkursów co nie miara, losy, kawka ciasto muzyka bylo super...
A przedstawienie? hmmmmm poryczałam sie jak pieknie moje dziecko wyglądało...jak slicznie tanczył z dziecmi w koleczku, to jego pierwszy wystep i chyba dlatego tak mnie to wzruszylo, bo w domu nic nie pokazywał...nawet pani mowila ze Szymek sie buntował i nie chciał z dziecmi "latac" jak biedronka...
Załaczam kilka fotek, poobcinanych by nie bylo jakis klopotów ze obce dzieci załaczylam na forum.

Jakosc zdjec nie jest najlepsza ale jak na zlosc nie umiałąm złapac ostrosci, zła bylam jak cholera, bo zawsze cos musialo nawalic...ale Tato Szymka go kamerował takze mam film .

[Alien]

Jastin Ty juz tak nie ściemniaj że zle z Twoją figurą, ja po jednym dziecku wyglądam pewno o wiele gorzej niz Ty po dwóch ciązach. Jakbyś zobaczyła mój brzuch to sama byś stwierdziła szybko jaka z Ciebie lasencja. Ja jak Wike urodziłam mineły juz 3,5 lata a brzuch jak był gruby tak pozostał często mi ludzie mówią, że gruba jestem albo sie pytają kiedy sie spodziewam, bo brzuch taki duży, że pewno niedługo bede rodzić strasznie mnie to przygnębia.

Monia Szymuś to piękny kawaler, to napewno musiałobyć bardzo wzruszające taki występ. Masz być z kogo dumna

[jastin83]

Moni@ super ta Twoja biedroneczka
Ja juz tez bardzo bym chciała Wike zobaczyć w jakimś przedstawieniu
Ale to juz niedługo...,a propo's dziewczynki czy jak Wasze dzieci dostały sie do przedszkola to tez dostałyście liste z wyprawką?Bo my taką dostaniemy,jeszcze jej nie mam,ale widziałam co nie co i jestem w szoku.Potrzeby jak cholera
Kredki świecowe,kredki ołówkowe,kreda kolorowa,farby tez dwa rodzaje,plastelina,modeli na,ciastolina itd.masa tego.Nie wiem po co dziecku trzy rodzaje kredek?

Alien to Ty mi tu nie ściemniaj,bo będe
A Ci co tak mówią to zazwyczaj tzw."życzliwi",wiem cos o tym

[Alien]

Napisane przez jastin83

Moni@ super ta Twoja biedroneczka
Ja juz tez bardzo bym chciała Wike zobaczyć w jakimś przedstawieniu
Ale to juz niedługo...,a propo's dziewczynki czy jak Wasze dzieci dostały sie do przedszkola to tez dostałyście liste z wyprawką?Bo my taką dostaniemy,jeszcze jej nie mam,ale widziałam co nie co i jestem w szoku.Potrzeby jak cholera
Kredki świecowe,kredki ołówkowe,kreda kolorowa,farby tez dwa rodzaje,plastelina,modeli na,ciastolina itd.masa tego.Nie wiem po co dziecku trzy rodzaje kredek?

Alien to Ty mi tu nie ściemniaj,bo będe
A Ci co tak mówią to zazwyczaj tzw."życzliwi",wiem cos o tym

Ja jeszcze ostatecznie tak na 100 % to nawet nie wiem czy Wika do tego przedszkola bedzie chodzić, bo jeszcze listy nie ma wywieszonej. A po tych wszystkich przebojach to jak nie zobacze to nie uwierze

Jastin ale ja sama po sobie widze, że naprawdę nie wyglądam najlepiej. Momentami się zastanawiam czy może ze mną jest coś nie tak, że moze mi coś jest, że mi taki brzuchas został
A takie "życzliwe" komentarze to słysze często

[Moni@]

dziekuje Alienku i Jastin tez jestem dumna z niego..ja to bardzo sie wzruszam jak cos takiego widze, albo jak widze prace Szymka wiszace w gablotach..w domu nigdy tak nie malował..

Co do figury to ja tez mam brzuch, nie moge go "cwiczyc" ze wzgledu na kregosłup dlatego wisi mi takie niewiadomo co flak to nie jest raczej tłuszczyk nosze rozm 38 wiec troche mi sie schudło jak widze ale brzuch to mam...

Jastin co do wyprawki to ja placilam 30zł na rok w tym sa włąsnie wycinanki, nozyczki, kredki farby plastelina zeszyty klej itd itd...
i placilam 9zł za podrecznik 3 latka z ktorego sie uczą...

[abc_81]

Moni@ fajnie, że Szymek chętnie razem z dziećmi brał udział w przedstawieniu. Bardzo fajnie wygladał. Moni@ a ty to strasznie płaczliwa jesteś zresztą jak ja. Tez się rozkleiłam wczoraj, bo otóż moja Wiki jedzie w czerwcu na wycieczkę z całym przedszkolem. I to bezemnie. Normalnie szok. Przezywałam wczoraj strasznie. Jak się Wiki urodziła, to czasy kiedy moje dziecko miało pójść do szkoły wydawały się takie odległe. A tu w zeszłym roku już jej wyprawke do przedszkola szykowałam. Też byłam przejeta. A teraz ta wycieczka. TŻ się śmieje, że nie obejrze się jak mi córa z domu wyfrunie. juz mi na samą myśl smutno sie robi. Jak ten czas leci.

Jastin ja miałam tez całą listę tego co niezbędne, ale nie była ona taka jak u ciebie. Kredki ołówkowe i świecowe. mazaki. Plastelina. Takie podstawowe. Bloki techniczny, rysunkowy i z kolorowymi kartaki. Takie zwykłe rzeczy. A u ciebie patrze full wypas i modelina i ciastolina. U nas dzieci lepią z masy solnej.

Jastin to w ciązy przytyłaś tyle co ja. Ja po powrocie ze szpitala mialam do zrzucenia 6 kg. W czasie połogu mi to spadło.

Jastin moja wiki tez dalej kaszle. Ale narazie czekamy na wizytę u alergologa. To w przyszłą środę. jeśli nic nie wyjdzie w testach, to wtedy zacznę sie martwić. Narazie mimo, że Wiki kaszle, to lekarz po osłóchaniu stwierdził, że płuca ma czyste.

Alien nie przejmuj sie co ludzie mówią o Twoim wyglądzie. Jeśli ty się z tym dobrze czujesz, to nie wnikaj. A jesli czujesz, że ci naprawde przeszkadza tych parę kilo wiecej - to niestety trzeba się zmobilizować i postarać się cos z tym zrobić .

[jastin83]

Dzień dobry!

My właśnie po pierwszej wizycie.
Weronika ładnie przybiera na wadze wazy juz 3720kg,żarłok jeden
Ogólnie to wszystko okey jest,ładnie sie rozwija i lekarz powiedział ze silna jest bardzo bo dosyć długo utrzymuje głowke
Zbadał tez Wiktorie,powiedzieliśmy z tż-tem jak sytuacja wyglada i kazał teraz podawac jej flawamed,od kilku dni zaczęła odksztuszać flegmąPoza tym powiedzielismy ze odrobaczamy małą,powiedział ze profilaktycznie raz na jakis czas mozna to robić,nawet zalecane to jest
Powiem Wam ze jak zaczeliśmy ja odrobaczać to ten kaszel zaczął ustępować,no ale grom wie czy to poprostu przeszło samo,czy te leki zadziałały
Kupiliśmy wczoraj w sklepie zielarskim takie ziółka na odrobaczanie,poleciła mi koleżanka której córka miala gliste,mozna to bez recepty dostac z tym ze na ulotce napisane jest ze od 5 lat,ale jak pytalam dzis lekarza to powiedzial ze w mniejszej dawce mozna podać to sie nazywa vernicadis(nalewka z ziół),od wczoraj to Wice podaje i normalnie mała apetytu dostała

Ja dzis jestem troche zmeczona,Weronika budziła sie w nocy co dwie godzinki na cyca i siedziala około godziny przy cyciusiach,także jestem lekko nieprzytomna,dodatkowo plecy mnie bolą po tej nocy przez to karmienie bo ciagle w jednej pozycji,mała nie chce ssać na leżąco wiec musze w pozycji siedzacej ja karmić
Ide strzele sobie jeszcze jedna mała kawke,miłego dnia!

[kkasiaaa]

Witajcie
Przepraszam ale przeczytałam tylko kilka ostatnich postów, moze resztę nadrobię później.
Jeżeli chodzi o odrobaczanie dzieci to niestety kazdy lekarz ma swoją teorię , niektórzy uważają (tak jak i nasza pediatra) że dzieci to nie pieski i nie trzeba ich odrobaczac chyba ze cos się wykryje.

Co do wyprawki to jeszcze nic na ten temat nie wiem, dopiero jutro dowiemy sie czy Oliwka dostała sie czy nie. ALe pamietam jak Julce szykowałam to kurcze sporo tego było, cała wielka lista , chyba z 20 pozycji , kosztowało nas to 200 zł + 80 zł pościel.

Jastin super że z małą wszystko dobrze i że tak ładnie przybiera na wadze.
Moja Lenka też sporo juz waży , wcina już obiadki, deserki, kaszki które bardzo jej smakują Jutro mamy szczepienie takze dowiem sie jaką wagę teraz ma , pewnie ponad 7 kilo już bedzie miała.

Pozatym dzieci zdrowe , takie małe ksieżniczki mi rosną wiecznie sie przebierają tj Oliwka i Julka , Lenka jeszcze nie po 10 razy dziennie nawet , a ja nie nadążam prac , ubierają balowe sukienki , ładne buciki do tego , torebeczki na ramie i jakby mogły to by na imprezke jakąś poszły moimi kosmetykami nie pogardzą oczywiście Oliwka ostatnio non top latała z moimi błyszczykiem bo przecież usta muszą byc pomalowane

poniżej kilka zdjęc

[Nel70]

Witajcie!
Moni Szymuś prześliczna biedroneczka
Kasiu zdjęcia cudowne,fajne te Twoje dziewczynki. No my po 18 Martynki dla młodzieży,zadowolona balowali do rana.Za wszystkie życzonka Martynka dziękuje.Dla rodzinki robimy 23 maja i o dziwo zaprosiłam kuzynkę z Krakowa i myślałam,że nie przyjedzie,a ona potwierdziła przyjazd.Będzie 20 osób dorosłych i 7 dzieci.A teraz kilka zdjęć z Międzyzdroji.

[abc_81]

Kasiu Twoje królewny prześliczne normalnie są. Ja to z taka zazdrością patrzę. Ja to się nie mogę doczekać kiedy będe miała następne dziecko. Już teraz bym chciała, ale musimy poczekać trochę. TŻ właśnie działalność założył, ja mam sprawe o podział - ale myślę, ze za rok już pomyslimy konkretnie, tym bardziej, ze ja chciałabym urodzić jeszcze przed 30- tką, no i Wiki coraz częściej mówi o dzidziusiu. I często płacze, że nie ma braciszka , bo w przedszkolu koleżanki mają.

Nel oj posiedziałabym na takim piaseczku. Ja tak czytam o tej 18-nastce Martyny i kurcze sobie właśnie zdałam sprawę, że ja w tym roku też na 18-nastkę pójdę, bo moi bracia przeciez kończą w tym roku gapa ze mnie.

Jastin a robiłaś Wice wyniki na pasożyty?? Bo moja Wiki ostatnio strasznie zgrzytała zebami w nocy, w dodatku od niedzieli bolał ja brzuszek i miała rozwolnienie - i tak się zastanawiam czy ona może znowu nie ma pasożytów. To wyjaśniałoby kaszel. Zrobie jej chyba ponownie wyniki. Jastin a te ziólka na odrobaczanie, to tylko w zielarskich sklepach, w aptece nie ma??


Cholercia chciałam złozyć w tym tygodniu pozew o podwyższenie alimentów. I gdzieś zapodziałam kopertę z rachunkami za leki dla wiktorii. troche się tego nazbierało, odkąd poszła do przedszkola, a nie chce potem się głupio tłumaczyć, dlaczego taka kwota za leki a nie inna. No i muszę cały dom do góry nogami wywrócić. Pamiętam, że przed świętami sprzaałam w kuchni i zabrałam z kuchni te rachunki, połozyłam gdzieś, żeby się nie zgubiły. No i klops. Tak dobrze schowałam, ze teraz sama znaleźć nie mogę .

dziewczyny jak pogoda u was?? u mnie zimno. Słoneczko świeci, ale wiatr zimny wieje. Chyba to juz ogrodniki prawda???


Wczoraj Wiki zasneła o 16 w samochodzie. Zaniosłam ja do domu i spała do 17. Obudziałm ją na obiad. A ona nietomna. Obiad zjadła, coś tam majaczyła, mówiła na mnie Pani, rękę do herbaty wkładała, cos od siebie odganiała i na łyżeczkę próbowała nabić pulpeta Potem połozyła mi głowe na kolana i zasneła o 17.30. Nie mogłam jej obudzić, więc tylko przebrałam w piżame i położyłam do łóżka. Wstała dzisiaj o 5, strasznie głodna. Pierwszy raz mi sie tak zdarzyło, zeby tak wczesnie zasneła i spala tak długo.

[kkasiaaa]

Nel zapomniałam złożyc życzenia Martynce ,kurcze a przecież ma tego samego dnia co mój brat (tyle że on 9 maja skończył 26), przepraszam Także wszystkiego najlepszego dla niej
Zdjęcia śliczne, no ale co się dziwic mama ładna to i córcia ładniutka

Abc w końcu sprawicie rodzeństwo Wiki , jak nie teraz to później Mnie ostanio Oliwka powiedziała że ona by chciała jeszcze 3 siostry wariatka mała a ta kolejna ma miec na imię Amelka bo ostatnio poznała dziewczynkę o tym imieniu i strasznie jej się spodobało to imię.
dobra koniec pisania bo lecę z Lenką na szczepienie a potem sprawdzic czy Oliwka dostała się do przedszkola.

[jastin83]

Napisane przez abc_81

Jastin a robiłaś Wice wyniki na pasożyty?? Bo moja Wiki ostatnio strasznie zgrzytała zebami w nocy, w dodatku od niedzieli bolał ja brzuszek i miała rozwolnienie - i tak się zastanawiam czy ona może znowu nie ma pasożytów. To wyjaśniałoby kaszel. Zrobie jej chyba ponownie wyniki. Jastin a te ziólka na odrobaczanie, to tylko w zielarskich sklepach, w aptece nie ma??

Abc wyników nie robiłam,mam pojemniki,ale wczoraj pytała lekarza to mi powiedział ze teraz jak juz zaczeliśmy jej podawac cos na odrobaczanie to bez sensu robic wynikiMamy skończyc kuracje i wyniki zrobic za miesiącCo do tego specyfiku to niestety nie wiem czy w aptece mozna to dostaćMyśle ze nie,bo koleżanka jak mi polecała to podkreślała ze w sklepie zielarskim,ale zapytac zawsze mozna

A ja troche sie zmartwiłam Weroniczka mi tak jakoś dziwnie chrypie,mam nadzieje ze to nie zadne przeziębienie

Aha zdjęcie super Nel Ty to wygladasz normalnie jak nastolatkaKasiu Twoje panienki jak z obrazka,ja to Ciebie podziwiam,zuch mama z Ciebie!

Uciekam miłego dnia kochane!

[iwonamysza]

Czesc laseczki!

Dzieci macie śliczne, co tu dużo gadać. Wszystkie bez wyjątku.

Moja Kasia chora, ma zapalenie węzłów chłonnych. Biedna cierpiała strasznie w nocy, a ja nie potrafiłam jej pomóc.
Ze 2 tygodnie będzie pewnie chora. Jutro mam jej jeszcze zrobić morfologię. Nie wiem jak ja to przeżyję.

[jastin83]

Napisane przez iwonamysza

Czesc laseczki!

Dzieci macie śliczne, co tu dużo gadać. Wszystkie bez wyjątku.

Moja Kasia chora, ma zapalenie węzłów chłonnych. Biedna cierpiała strasznie w nocy, a ja nie potrafiłam jej pomóc.
Ze 2 tygodnie będzie pewnie chora. Jutro mam jej jeszcze zrobić morfologię. Nie wiem jak ja to przeżyję.

Iwonko współczuje
Zdrówka dla Was dużo i siły
Kurcze wiem sama po tych ostatnich Wiki problemach jaka to masakra jest jak dziecko chore.Trzymajcie sie dziewczynki!
Ja to juz teraz drżę jak pomyśle o tym co mnie może czekać jak Wiki pójdzie do przedszkola i zacznie mi przynosić wszystkie choróbska do domu,z jedna to jeszcze jakos lżej,ale z dwoma...
No ale narazie nie bede sie martwić na zapasMoże nie będzie tak źle?

To co Iwonko urlop czy tż bedzie z Kasią?

[iwonamysza]

Napisane przez jastin83

To co Iwonko urlop czy tż bedzie z Kasią?

Miałam iść na zwolnienie, ale rozmawiałam dziś z kierowniczką i powiedziała mi, że mogę kombinować tzn. przyjść później albo na popołudnie, ewentualnie wyjść wcześniej. Nie będzie mi robiła problemów.
Chyba że chcę iść na zwolnienie, bo np. tak mi lepiej to też nie widzi problemu.
No i szczerze mówiąc jestem w kropce, bo mam sporo pracy i nie chciałabym zawieść, na dodatek za kilka dni mam inwentaryzację, którą muszę przygotować, a z drugiej strony mam wyrzuty, że nie jestem przy niej wtedy kiedy mnie potrzebuje.
Ach życie...

[abc_81]

iwonko zdrówka dla Kasi Bardzo dobrze , że masz wyrozumiałą kierowniczkę. Posiedź z Kasią pierwsze dni w domu , bo wiadomo, ze na początku choroby jest najgorzej, a potem możesz faktycznie na zmiane z TŻtem. I córa będzie zadowolona i Ty w pracy zaległości nie narobisz. Tak to jest z nami mamami-pracującymi. dziecko zawsze choruje w nieodpowiednim momencie, albo jest problem co z nim zrobić.

Kasiu ty przejawiałas chęć posiadania jeszcze jednego malucha,a tu Oliiwka widzę nie da ci zyć, jak jeszcze bardziej się rodzina nie powiększy . ja to bardzo, naprawdę bardzo chcę mieć dziecko. Tym bardziej teraz kiedy naprawde mam kogoś z kim jest mi bardzo dobrze, kto mnie szanuje. Ale tak jak pisałam muszę trochę wyjaśnić pewne sprawy z exem, bo nie chcę mieć takich stresów w ciąży jak teraz.


Jastin, ale na kontroli wszystko było wporządku z Weroniką?? Żeby się tylko nie rozchorowała. Juz nasze starszaki przechodzą jakoś choroby, ale takich maluszków to mi zawsze strasznie żal, bo nawet nie powiedza co je boli.

[jastin83]

Napisane przez abc_81

Jastin, ale na kontroli wszystko było wporządku z Weroniką?? Żeby się tylko nie rozchorowała. Juz nasze starszaki przechodzą jakoś choroby, ale takich maluszków to mi zawsze strasznie żal, bo nawet nie powiedza co je boli.

Tak wczoraj jak ja osłuchiwał to wszystko było dobrze,jak ja do cyca przykladam to mi charczy troszke,nosek jej odsłaniam bo cycek ja przydusiłbyNie wiem sama...

Abc a Ty sie zabezpieczasz,czy odstawiłaś tabletki?
Bo ja tak myśle sobie ze z tym planowaniem to róznie moze byc,lepiej zdac sie na los i tyle.Moja kuzynka tak plnowala ciąze ze za rok,ze jesiena chce zajśc zeby zima przechodzic itd.a tu juz drugi rok a dzidzi nie maTakże lepiej nie planować a poprostu wpaśćczego Ci życzę bo drugie dziecko to naprawde mega rożnica,ja tak naprawde dopiero teraz czuje sie prawdziwa mamą,jakoś tak spełniona sie czuje...mam wrażenie ze teraz tak naprawde w pełni ciesze sie macieżyństwem


o ide bo babel mój sie budzi

[Alien]

Napisane przez abc_81

Alien nie przejmuj sie co ludzie mówią o Twoim wyglądzie. Jeśli ty się z tym dobrze czujesz, to nie wnikaj. A jesli czujesz, że ci naprawde przeszkadza tych parę kilo wiecej - to niestety trzeba się zmobilizować i postarać się cos z tym zrobić .

Abc własnie o to chodzi, że ja się wcale dobrze nie czuje w swoim wyglądzie. No bo jak tu sie dobrze czuć z taką figurą MASAKRA.
Teraz to łapie doła, robi sie ciepło wszystkie młode dziewczyny chodzą takie zgrabne a ja jak przy nich przechodze to mam ochote się schować .
Właśnie staram się zmobilizoać tylko jakoś kiepsko mi to wychodzi, nie mam silnej woli, lubie sobie pojeść nie lubie się głodzić a czasu na ruch i zadbanie o siebie jakos brakuje a prace mam siedzącą wiec wyglądam okropie

Jastin ja też się boje, że jak Wiki pojdzie do przedszkola to zacznie chorować, a u nas wtedy bedzie problem kto ma z nią zostać, bo u mnie w pracy to nie za chętnie patrzą na wolne, nawet na urlop jak chce sobie wziac wtedy kiedy mi pasuje a co dopiero mowic o chorobowych. Ale moze nie bedzie tak zle, nie ma co sie martwić na zapas.

Iwonko zazdroszcze Ci, że masz taką sytuację w pracy. To naprawde super. Jakby u mnie tak powiedzieli to pewno wziełabym wolne z miejsca.

Nel, Kasiu zdjęcia piekne i Wy tez, takie jak nastolatki. Sama chcialabym tak promiennie wyglądać.

[iwonamysza]

Powiem Wam dziewczyny że dziś to mam taki stan, ze czuję się najgorszą matką i najgorszym pracownikiem pod słońcem.
Bo w pracy teraz miałam premię kwartalną i szefowa mnie wyróżniła mówiąc jak to bardzo mnie ceni itp. Dała mi najwyższą premię i teraz tak mi głupio ją zawieść.
Zresztą jak jakiś czas temu Kasia była chora to dała mi do zrozumienia, że jak ja jestem w pracy to ona wie, że wszystko będzie zrobione. Może jestem jakaś dziwna ale chciałabym być jak najbardziej fair.
Dziś teść sobie świetnie z Kasią poradził, jutro ja pójdę do pracy na popołudnie, TŻ z nią zostanie, bo będzie już po pracy i jakoś sobie poradzimy.
Jutro mamy zebranie w przedszkolu, ale mąż pójdzie, bo ja niestety w tym czasie będę w pracy. Ale za to na pobraniu krwi będę z małą. Mega przeżycie to dla mnie!

[jastin83]

Iwonka Ty sie nie dołuj
Może Cie tym nie pociesze,ale powiem Ci ze dla mnie to Ty jestes super mamuśka,pracujesz,Kasia tez na nieszczęśliwą nie wygląda Dlatego myśle ze naprawde nie masz co sobie jakiś głupstw do głowy wbijać,jesteś aktywną mamą i tyle,znając Ciebie to mysle ze jak bys w domu miala siedziec to dopiero by było,z Twoim temperametem myśle ze jest dobrze tak jak jest!
I nie dołowac mi sie,wszystko bedzie okey

A ja sie wkurzyłam bo zadzwoniła teściowa i moje plany mi popsółaMiałam iśc na solarium,nakarmiłam mała i tż miał posiedzieć z dziewczynkami,a tu klops
Telefon ze ma przyjechac i teściowej sedes wstawić(cholera jasna niech do rury s****).Kupiła nowy i jak zwykle tż do brudnej roboty zagoniła,kuźwa ma jeszcze dwóch chłopów takich w domu,a zawsze to moj mąż musi wszystko robić!Zapakowałam za to Wike z tż-tem to odsapne troszke,wykąpałam sie za to spokojnie,a solarium na jutro odłożeTrudno!
Ale zła i tak jestem

[iwonamysza]

Jastin dziękuję Ci za słowa otuchy. To fakt, że ja nie nadawałabym się do siedzenia w domu, ja lubię jak się coś dzieje, nienawidzę monotonii.
Cieszmy się, że mamy świetnych TŻ-ów, którzy nas wspierają, pomagają, kochają i są z nami w najtrudniejszych chwilach.
Ja już złego słowa na mojego męża nie powiem, a jeśli kiedykolwiek to uczynię to niech mi odrąbią język natychmiast. Jak słysze jak dziewczyny w pracy mają ze swoimi facetami to ja swojego na rękach powinnam nosić. Ma wszystkie cechy, o których marzą kobiety. A że ma jakieś drobne wady.... Ja ich mam całe mnóstwo.
Ale jak to mówi mój TŻ to przekonam się o tym dopiero wtedy, kiedy go stracę.
Jastin ten Twój mąż to też anioł. Tak świetnie Ci się spisuje. Że już nawet na solarium możesz chodzić (oczywiście gdyby nie teściowa). Ja się zastanawiam jakby mój sobie poradził z dwójką, ale pewnie świetnie.
U mojej Kasi w grupie jest chłopczyk, który ma rok i 2 m-ce młodszego brata i ten ojciec ciągle z nimi wychodzi na zakupy, na spacery...
Sąsiada też takiego mam, dwóch chłopców, różnica 2 lat to też ciągle widzę go z tymi bąblami.
Mojemu to nigdy się za bardzo nie chciało chodzić z Kasią, ale widzę, że coraz częściej już razem chodzą. Chociażby na plac zabaw.
Dziś rozmawialiśmy o zamkniętych zakonach, tam to musi być przerąbane, w celi tylko łóżko i zero kontaktu z otoczeniem. Zwariowałbym chyba po kilku dniach.

[kkasiaaa]

Oliwkę przyjęli do przedszkola Najprawdopodniej jej panią będzie pani która była takze opiekunka Julii i to nasza sąsiadka także Oliwka ją zna więc dzięki temu moze łatwiej będzie jej sie przyzwyczaic do przedszkola.

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Napisane przez jastin83

Ja to juz teraz drżę jak pomyśle o tym co mnie może czekać jak Wiki pójdzie do przedszkola i zacznie mi przynosić wszystkie choróbska do domu,z jedna to jeszcze jakos lżej,ale z dwoma...
No ale narazie nie bede sie martwić na zapasMoże nie będzie tak źle?

a co powiesz na trójkę chorych dzieci Niestety zdaję sobie sprawe z tego że to mnie czeka bo Oliwka na bank coś do domu przyniesie ,a le co zrobic tak już chyba musi byc bo nie słyszałam jeszcze nigdy o dzieku które chodząc do przedszkola nie chorowało. Pocieszające jest to że potem w szkole mniej choruje (mam przykład Julki).

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Iwonko ty tu nie pisz głupot , nie jesteś rzadną złą matką , jesteś najlepszą jaką tylko mogła Kasia miec A że nie idziesz na zwolnienie bo Kasia chora to nic złego w tym w końcu nie zostawiasz ją z obcą osobą ale tak jak piszesz zmieniacie się z tż-tem.
Mam koleżanke (26 lat ma) ma dwie córki, rozwiodła się , dzieci zostawiła z meżem i spieprzyła do Anglii i prowadzi bardzo rozrywkowy tryb życia , oj bardzo , aż wstyd mi że to była kiedyś moja dobra koleżanka. I tu moge napisac szczerze że ona jest złą matką bo jej tak naprawdę nie ma wogóle przy dzieciach widzi je chyba tylko na święta.

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Jastin a jak wózeczek sie sprawuje ?? Ja jestem wściekła z gondoli byłam bardzo zadowolona ale spacerówka jest tragiczna dobrze sie nią jeździ ale to całe siedzisko jakieś takie długie , Lence sie w niej źle siedzi i wogóle ten daszek (buda) jakos taka byle jak zrobiona. no jestem zła takze planuję że chyba sprzedam ten wózek i kupię nową spacerówke tylko musze jakąś upatrzyc.

Byłam z Lenką na szczepieniu i mój klopsik waży 7 kilo dla porówniania Julka tyle ważyła jak miała 10 miesięcy ale nie powinnam jej porównywac do Julki bo Julka to wcześniak takze od samego początku mało ważyła. Ale jak tak spojrzałam w karty dzieci to Julka mając pól roku ważyła 5,5 kg a Oliwka 6 kg takze nie ma co Lenka jest wielka przy nich

Co do facetów to mój nie jest najgorszy ale mógłby byc nieco lepszy dzisiaj po raz pierwszy wykąpał Lenkę zrobił mi kolacje , dzieciom tez , teraz poszedł z psem , szkoda tylko ze nie weźmie sie za prasowanie bo troche tego mam No i w końcu załatwił sobie pracę tzn jeszcze to nic pewnego że go przyjmą ale jest dobrej myśli , oby się udało.

[iwonamysza]

No Kkasiu trójka chorych dzieci w domu to już szpital. Miejmy nadzieję, że nie będę razem chorować. Ale może się tak zdarzyć, że jedna będzie zdrowieć, a druga zacznie po tzw. łańcuszku. Ale z całego serca Ci tego nie życzę.
Gratuluję, że Oliwka się dostała do przedszkola.

Nie pamiętam, czy Wam pisałam. Moja koleżanka z pracy w tamtym roku pękła i zabrała dziecko z przedszkola, bo nie chciał chodzić, a w tym roku do trzech przedszkoli się nie dostał, bo akurat na tej dzielnicy dużo dzieci.
Więc dziewczyny, pamiętajcie. Nie poddajemy się!
Mój TŻ też nie prasuje, ale jak ostatnio zaniedbałam tę czynność, to koszulę do pracy potrafi sobie przeciągnąć.
Idę budzić małą, bo zaraz idziemy na pobranie krwi. Oj będzie "bal".

[abc_81]

Jastin ja tabletki biorę. Teraz nie jest dobry czas na ciążę, a wiem , ze najlepiej wychodzi, kiedy się nie planuje. Ale póki co jeszcze z rok się zabezpieczać będę, a potem co będzie to będzie.
Jastin to przy drugim dziecku chyba faktycznie jest inaczej, skoro po 2 tygodniach ty już na solarium smigasz. ja chlerka po 2 tygodniach to jeszcze chodziłam jak pokraka i usiąść mi było ciężko.

Kasiu gratulacje to masz następnego przedszkolaka w domu

Iwonko nie pisz głupot. To że pracujesz to nie oznacza , ze jesteś złą matką. Ty z twoim temperamentem nie usiedziałabyś w domu.
A pobrania krwi się nie bój . Wiki miala pobranie krwi z palca. Oczywiście płakała, ale szybko sie uspoioiła. A trwało to dosłownie chwileczke.

Alien ja tez nie mam silnej woli. Ale raczej nie mam problemów z wagą i nawet podjadanie nocne za bardzo mi nie przeszkadza.
Ale chyba nie masz wyboru i musisz zmienić swój sposób zywienia. Jeśli lubisz jeść, to nadal to rób. Ale jedz mnóstwo warzyw i owoców. Masz ochotę coś przegryźć, to kup chrupkie pieczywo i pogryzaj. Pij dużo herbaty i wody, to wypełnie żołądek. I nie jdz po 18. Za to jedz śniadanie porządne, żebyś miała dużo energii.
A najlepiej zapytaj Iwonkę. Ona jest na bierząco w kwestii odchudzania. I chyba całkiem dobrze jej idzie


Co do TŻtów dziewczyny - to ja mam wspaniałe porównanie. bo miałam bardzo wybrakowany egzemplarz, ale za to po reklamacji został zamieniony na zupelnie nowy i o wiele lepszy . Mój TŻ robi w domu prawie wszystko. Jak trzeba to ugotuje, posprząta, upierze. Tylko prasować nie umie. No ostatnio pojawiła się jedna wada. Wraca do domu o 21 lub później. Ale ja się wogóle ciesze że wraca .

Wczoraj myślałam, ze oszaleje. Wiki miała jakiś dzień na trajkotanie i non stop gadała. Już w pewnym momencie jej nie słuchałam Po 20 kazałam jej już spać, to powiedziała, ze Marcina jeszcze nie ma i ona spać nie bedzie. Więc zasnęła dopiero jak TŻ wrócił.

[iwonamysza]

Chciałam się pochwalić, że mam w domu dzielną pannę, bo miała krew pobieraną z żyły i nawet nie pisnęła. Była odważna, dostała w nagrodę naklejkę i malutką strzykawkę, żeby robić zastrzyki lalkom.
Alien ja to dużo ćwiczę, ale brzuch idzie niestety opornie. To fakt, że jest dużo mniejszy, bo zrzuciłam 14 kg, ale teraz te kilogramy spadają mi coraz wolniej a do jedzenia coraz bardziej mnie ciągnie.
Strasznie chciałabym nie lubić słodyczy, bo do nich mnie ciągnie najbardziej, a wiadomo że to najbardziej kaloryczne.
Widzę różnicę w figurze gdy ważyłam tyle samo co dzisiaj a nie ćwiczyłam, teraz wygląda ona o wiele lepiej, chociaż daleko jej do ideału.

[jastin83]

Napisane przez iwonamysza

Jastin ten Twój mąż to też anioł. Tak świetnie Ci się spisuje. Że już nawet na solarium możesz chodzić (oczywiście gdyby nie teściowa). Ja się zastanawiam jakby mój sobie poradził z dwójką, ale pewnie świetnie.

Iwonko nie chce zabardzo chwalić mojego tż,ale rzeczywiście nalezy mu sieBardzo mi pomaga przy dziewczynkach,z Wiką pamiętam byly spięcia a jak jest teraz Wera to zblizylismy sie do siebie jeszcze bardziejTż przeszczęśliwy jest ze może mała nakarmić wieczorem,położyć spać itd.Bardzo mi pomaga!

Napisane przez kkasiaaa

Jastin a jak wózeczek sie sprawuje ?? Ja jestem wściekła z gondoli byłam bardzo zadowolona ale spacerówka jest tragiczna dobrze sie nią jeździ ale to całe siedzisko jakieś takie długie , Lence sie w niej źle siedzi i wogóle ten daszek (buda) jakos taka byle jak zrobiona. no jestem zła takze planuję że chyba sprzedam ten wózek i kupię nową spacerówke tylko musze jakąś upatrzyc.

Kasiu ja kupiłam inny wózek i jestem bardzo zadowolona,gondola super jest,spacerówke tez juz wkładaliśmy i jest lux
http://www.allegro.pl/item635451104_...roducenta.html
ten brązowy

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

No to super Iwonko ze Kasia tak dzielnie zniosła pobranie
Widzisz a Ty sie martwisz na zapas,a tu córa klase pokazała

Piszecie o dietach wiec Wam powiem ze ja to chyba jednak mam silną woleSłodycze odstawiłam juz radykalnie,nie jem nic,żadnych ciast,batoników,cukierków ,jedynie co robie to słodze kawke i herbate
Zostało mi do zrzucenia 5,6 kg i mam nadzieje ze do wakacji dam rade.Do ćwiczeń tylko jakos zacięcia nie mam,leń jestem i tyle
Iwonko jestem pod wrażeniem 14 kg,to juz jest sie czym pochwalić,tylko sie nie złam kochana

A co do solarium Abc to tak byłam spragniona słońca ze nawet jakbym o kulach łaziła to bym poszłaA tak serio to ja juz praktycznie po 3 dniach chodziłam jakby nigdy nic,troszke mnie tylko nacieli,a w czwartek po porodzie odrazu poszłam na zdjecie szwów bo miałam zew. trzyNawet juz mi sie krwawienie skończyło

[kkasiaaa]

Iwonko brawo dla dzielnej Kasiulki !!!

Jastin ja też zastanawiałam sie nad tym wózkiem tTAKO bo on bardzo podobny do tego mojego, ale pojechałam do sklepu w którym one były i facet mi powiedział ze szczerze ich nie poleca bo jest wiele reklamacji na nie więc zrezygnowałam z niego i kupiliśmy JET. Oby u Was obeszło sie bez reklamacji.
Co do solarium to nie boisz sie chodzic ?? Nie pomyśl sobie że jestem starą , zrżedliwą dewotą ale w trakcie karmienia nie wolno poniewaz szkodliwe promieniowanie przedostaje sie do pokarmu i nawet samo zasłonięcie piersi nic nie daje.

Co do odchudzania to mam koleżankę która ma wielką nadwagę i dzięki specjalnej diecie (nie pamietam teraz jej nazwy) i niewielkim cwiczeniom w ciągu miesiąca straciła 9 kg , tyle że teraz już gorzej schodzą kilogramy.

Abc ja też biorę tzn brałam tabletki bo póki co teraz nie planuję powiększenia rodziny ale niestety po 4 miesiacach musiałam je odstawic ponieważ po drugim opakowaiu zaczęłam często krwawic, było czasami tak że 16 dni non stop krwawiłam , potem kilka dni prerwy i znowu to samo i nie było to lekkie plamienie tylko ze mnie sie normalnie lało takze miałam już tego serdecznie dośc. Nawet przejście z azalii na cerazette nic nie dało.Takze nie biorę od tygodnia i w końcu przedwczoraj krwawienie ustało, ale nerwy mam bo teraz nie mam zbyt dużego wyboru w środkach antykoncepcyjnych

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Julka w szkole, tż pojechał coś załatwiac w związku z pracą i wziął Oliwkę ze sobą , a ja sama zostałam z Lenką która właśnie usnęła, takze mam spokój i cisze aż mi tak dziwnie