Nasze zainteresowania

[_Matilde_]

Uwielbiam czytać książki, różne, i lekkie obyczajowe, zabawne, i klasyka, i fantasy, i psychologiczne (Dostojewski to mój mistrz), i popularnonaukowe i naukowe, z różnych dziedzin.
Ale ogólnie jestem przyrodnikiem, lubię obserwować i starać się zrozumieć różne zjawiska, poczynając od człowieka, zwierząt, obserwuję na każdym kroku zachowanie innych, analizuję, mogę godzinami obserwować dzieci i bawić się z nimi, dostrzegać kiedy płaczą bo ich coś boli, czują się skrzywdzone, czują autentyczną złość, bezradność itp., a kiedy starają się zwrócić na siebie uwagę, coś wymusić czy coś. U dorosłych też, ale dorośli są zepsuci :P Rzadko pozwalają sobie na luz i swobodne zachowanie zgodne z uczuciami. Dorośli kontrolują siebie, tutaj się przydaje znajomość psychologii.
Chciałam iść nawet na psychologię na studia, ale zwątpiłam, nie dopełniłam formalności przy rekrutacji, poddałam się w pewnym sensie. Ale to nic, dużo czytam z psychologii książek, artykułów, tutaj najbliższy mi Fromm. Filozofią też się interesuję, może to zasługa świetnych profesorów na studiach, choć i wcześniej miałam z nią styczność.
Jeszcze wracając do dzieci, mam wiele siostrzeńców i bratanków, własnych póki co nie mam, ale też bardzo lubię obserwować ich rozwój, i zaskakuje mnie jak wiele rozumieją od pierwszych miesięcy życia, i jak wiele chłoną.
Uwielbiam zwierzęta, nie tylko te które miłość potrafią odwzajemnić, chociaż moje psy to najbliższe mi istoty. Też dużo czasu spędzałam i spędzam na ich obserwacji, poznawaniu ich zwyczajów, sprawdzając kiedy czują zagrożenie moją obecnością. Hahah, czasami z narażeniem życia, mało inteligentnie podchodząc do byka i obserwując z bliska jak się odwraca tyłem i wierzga…
Rośliny, choć mniej zajmujące, bo w pewnym sensie (ale tylko w pewnym) bierne, też warte są poznania, w dużej mierze wymusiły to studia, na których musiałam się zmienić w coś w rodzaju Paszczaka z Muminków chodzącego z lupą po łące. Ale dopiero te dni spędzone w lasach w ostatnich latach uświadomiły mi że roślin nie można lekceważyć. Tam się człowiek czuje nie panem, ale po prostu częścią, i to nie taką najważniejszą, natury.
W ogóle staram się zrozumieć jak ten cały świat i wszechświat funkcjonuje. Filozofia się tu bardzo przydaje, religia mniej, religia w pewnym sensie to próbuje wyjaśniać, każda na swój sposób. Stąd znów zainteresowanie wierzeniami, mitologią różnych kultur.
Co jeszcze… interesuję się sportem – jestem kibicem prawie idealnym, mogę z zainteresowaniem kibicować bardzo różnym dyscyplinom, lubię oglądać igrzyska olimpijskie, tyle jest różnych ciekawych i mało popularnych dyscyplin Długo zapamiętuję wyniki, pamiętam finały Najbardziej lubię skoki narciarskie i piłkę nożną. A uprawiać, też lubię się ruszać, np. grać w siatkę, w tenisa, marzyłam żeby być zawodową tenisistką kiedyś, ale cóż, nie udało się. Dużo jeżdżę rowerem, po okolicy przy okazji zwiedzając niedalekie miejscowości w których nie miałam okazji być, kościoły, bo zazwyczaj to kościoły są jedynymi kamiennymi budowlami sprzed stuleci które miały szansę przetrwać i pozwalać się sobie dziś podziwiać. Stąd jakieś podstawowe zainteresowanie architekturą i historią sztuki.
Mniej więcej… główne zainteresowania wymieniłam Cholera, sama nie wiedziałam że tyle tego Choć nie wszystko, nie wymieniłam chęci podróżowania, zobaczenia wysp wulkanicznych, lodowców, lasów równikowych… Ale jestem jeszcze młoda, pewne zainteresowania może wygasną, zajmą ich miejsce nowe. Jezu, nawet o muzyce nie wspomniałam, a też mogłabym o niej godzinami… A kosmetologia,

[Candy_lips]

Nie mam wielu, złożonych zainteresowań, ale przede wszystkim lubię: filmy : jakie? horrory, thrillery, komedie, dramaty, romanse. Oglądam dla odprężenia, a czasem dla jakiejś refleksji, na pewno poszerzam tak horyzonty myślowe. Czytam też sporo: tu głównie thrillery, kryminały, ale czasem też jakieś komedie czy jakieś dramaty: czytałam np książkę "Shańbione" i wywołała we mnie wiele emocji, wzruszył mnie los tych kobiet, naszło mnie po tej lekturze wiele przemyśleń. Lektur szkolnych nie byłam fanką, ale kilka poubiłam np: "Zbrodnia i kara", "Granica". Oprócz tego lubię czasem jakieś programy dokumentalne, różne, te o problemach społecznych, po te np przyrodnicze, świat jest fascynujący . Psychologią tez się trochę interesuję, ale nie znam wiele terminów psychologicznych, to bardziej zainteresowanie człowiekiem i jego psychiką hobbystyczne. Choć był czas, że myślałam o studiowaniu psychologii. Fascynuje mnie też teatr, ale chofdziłam bardziej z klasą, jak na razie nie stać mnie.
Myślę (i mam nadzieję), że jest o czym ze mną pogadać . Choć fakt, znam ludzi, którzy mają tyle pasji, że na pewno wydałabym się im nudną osobą , a oni mi strasznie ciekawi, aż byłoby mi głupio, że ja taka nie jestem .

[beatiska]

Ja powiem tak, ze miałabym duzo zainteresowań, ale mam mało czasu. Tak naprawdę też nie potrafię się zbytnio zmobilizować. Moje zainteresowania najbardziej wymagają wytężenia umysłu. Po pracy jednak najchętniej siadam przed komputerem i się rozluźniam, niestety.
Dużym problemem u mnie tez jest to, ze całkowicie nie potrafię się zaangażować w dane zaintresowanie i szybko popuszczam jak mi nie wychodzi (to dotyczy akurat:
+ szycia, szydelkowania,
+ masy solnej i wszystkiego artystycznego )
A największym problemem jest to, ze wolno czytam, co mnie strasznie denerwuje, a potrzebne jest to np przy takich moich zainteresowaniach jak:
+ Kuba/Indie,
+ psychologia (to jeszcze nie do konca zainteresowanie, ale chciałabym przy tym dłużej posiedzieć, muszę w pierwszej kolejnosci wybrac odpowiedni książki/filmy, a jeszcz przeglądu nie robiłam)
+astronomia,
+ czwarty wymiar (fizyka taka niecodzienna),
+ Marilyn Monroe,
+ filozofia i ambitne książki,
+ programownie.
mam też problem chyba z zapamietywaniem. Czytam coś interesuje mnie, a potem z tego pamiętam urywki, nie potrafię nawijać o czymś co naprawdę lubię calymi godzinami, jak to robią niektórzy lub wyrywkowo wlożyc jakieś zdanie do prowadzonej dyskusji. Niektórzy maja taka swobode przeplatania swoich zinteresowań i mówienia o nich oraz zarażania nimi innych.
Do kolejnych zainteresowań takich jak:
+ sporty
+ gry planszowe (scrabble, mistrz słowa)
brakuje mi osób

No i jestem skąpa (oszczędna)... Czasami szkoda wydać mi pieniądze na coś, co związane jest z moimi zainteresowaniami

[niestereotypowa88]

pływanie
wędkowanie

[chocaholic]

książki
filmy
moda
języki (angielski, zaczynam pracować nad hiszpańskim)
podróże
kiedyś bawiłam się trochę w grafikę

[201607040946]

Muzyka (obecnie nie śpiewam), odkrywanie nowych gatunków, zespołów, koncerty - moje życie!
Styl/muzyka/klimatyczne subkultury - jestem mieszanką rocka/punk/goth/metal - słowem, kocham wszystko, co wiąże się z ciekawymi długowłosymi ludźmi
Anime/manga - moje życie, zaczynam niesmiało sama rysować., konwenty, Japonia.
Przyjaciele=wino, papierosy w ciemności itp

[WhySoSerious]

Muzyka - wszystko, co wiąże się z dark independent
Moda alternatywna - dark independent - gothabilly, victorian, dark cabaret, fetish
Psychopatologia
Medycyna sądowa
Językoznawstwo i filologie europejskie
Literatura grozy
Okultyzm (magiya chaosu)
OOBE, LD
Religie pogańskie

[waits]

Piszę. Nie wiem, przynajmniej kiedyś pisałam. Cały czas uczę się nowych rzeczy. Tydzień temu wydawało mi się, że potrafię tylko rysować trójkąty i siebie jako trójkąty, że potrafię też czasem pisać listy. Bo ja chyba jestem taką kartką papieru i mam wieczną potrzebę uzupełniania siebie i siebie w siebie. Teraz za to wiem, że potrafię też przepięknie zagrać Poulenca. I umiem być muzyką, ale to wiedziałam od dawna. W końcu to ją, muzykę, studiuję.

Mam też wieczną potrzebę tworzenia, nadawania wartości niczemu, które potem sama nazywam sztuką. I tak na przykład ściany pokoju są pomalowane w cuda, których sam Cy Twombly by się nie powstydził. Pomalowane w taki sposób, w jaki malują swoje twarze kobiety, bo zużyłam na nie tonę szminek i ogólnych mazideł swojej mami. Uwielbiam składać jakieś chore instalacje, których potem nie pozwalam psuć i którym dorabiam ideologie. Teraz szykuję większy projekt, bardziej okazały i co najważniejsze - oglądać go będą nie tylko moi goście. Zmieniam też książkom okładki, szyję kosmiczne koce ze skrawków materiału, robię wyklejanki i wyklejam nimi wszystko, co się da.


A tak poza tym to uczę się kaszubskiego.

[cacajuate]

Ciekawy temat, fajnie Was poczytac

Czym sie interesuje, dobre pytanie:

* bieganie, treningi, starty w biegach, buty, no moge o tym nawijac w nieskonczonosc.

*ekonomia, w szczegolnosci ekonomia jedzenia i wszelkich eco-bzdur

* nauka jezykow: czynnie i w kwestii naukowej (language acquisition)

* simple living: zycie z mala iloscia przedmiotow i malym wplywie na srodowisko.

* Meksykiem : chyba nie mam wyjscia ;-) i polityka Ameryki Pld. oraz Azji

Ksiazki czytam, ale mam napady w sumie, duzo slecze przed tekstem pisanym w pracy wiec w domu preferuje artykuly oraz nowele badz opowiadania, zadziej powiesci. Film i TV moglyby dla mnie zupelnie nie istniec. Nie mam TV, filmow nie ogladam. W kinie jestem raz na 2 lata, doslownie. W ogole do mnie nie przemawia obraz ruchomy.

Kiedys mialam wiecej zainteresowan, ale daze do upraszczania zycia raczej. Lubie spedzac czas na dworze, staram sie nie siedziec w domu. Tak naprawde poza praca i doksztaltem w pracy, bieganiem oraz czytaniem artykulow nie robie wiele. I dobrze mi ;-)