Przespałam się z nim... I co teraz??

[Kaza86]

Napisane przez ŁAJKA

Ala na litość boską o czym Ty chcesz dyskutować?
O czymś czego nie ma?!

Wiesz, wydaje mi się, że "coś" jest dlatego chcę się dowiedzieć czym to tak dokładnie jest (pokręcone zdanie, wiem )

Spotykamy się od pewnego czasu, doszło do seksu i chyba mam prawo wiedzieć na czym stoję. A może się na tym nie znam i się mylę? Nie wiem.

[tenebris]

Wg. mnie on Cię troszkę wykorzystał.
Tj. jesteście dorośli, ale skoro byłaś pijana, to powinien 'zachować się fair' i jednak nie szaleć tak do końca. To byłaby oznaka troski i ochrony przed nieprzemyślanymi decyzjami.
Jeżeli facet jest typem imprezowicza, rozrywkowy itd. a jeszcze teraz Ci mówi że NIE WIE co będzie dalej, to... Hm. Jak dla mnie nie traktuje Waszego związku serio.

Może też powinnaś go troszkę olać? Żeby się przekonać czy będzie dzwonił, zabiegał... czy potraktuje Cię jako już kobietę zdobytą i niewymagającą starania się.

[Fresa]

Napisane przez Kaza86

Wiesz, wydaje mi się, że "coś" jest dlatego chcę się dowiedzieć czym to tak dokładnie jest (pokręcone zdanie, wiem )

Spotykamy się od pewnego czasu, doszło do seksu i chyba mam prawo wiedzieć na czym stoję. A może się na tym nie znam i się mylę? Nie wiem.

Wyjaśniać to chyba nie ma tutaj już czego, tak jak Dziewczyny mówią.

[tasiemiec]

Napisane przez Lot_of_fun

Odnosisz błędne wrażenie, co przeczytawszy Twoje wypowiedzi, bynajmniej mnie nie dziwi. Owszem, kiedyś, jako nastolatka próbowałam przebrnąć przez "Kobiety są z Marsa..." czy coś takiego, ale bezskutecznie. Póżniej długo hołdowałam idealistycznym przekonaniom, podobnym do Twoich, póki na studiach nie trafiłam na fantastycznych wykładowców, którzy zainteresowali mnie psychologią. Wiedza Was wyzwoli. Polecam!

Hej, czy mogłabyś polecieć jakieś tytuły?
Podoba mi się Twój punkt widzenia, ja myślę podobnie

[201803290936]

Za dużo netu, gg, SMSów i podchodów jak na jedną znajomość (chyba dorosłych przecież ludzi)...

[Kaza86]

Napisane przez Doris1981

Za dużo netu, gg, SMSów i podchodów jak na jedną znajomość (chyba dorosłych przecież ludzi)...

Zgadzam się z Tobą Dlatego chyba w ogóle skończę tą znajomość.

Heh, wczoraj napisałam mu esa, że zastanawiam się nad dalszym sensem tej znajomości i wiecie co on na to?? Napisał, żebym lepiej zajęła się myśleniem o pracy licencjackiej. Wrr

[QsQs]

Napisane przez Kaza86

Zgadzam się z Tobą Dlatego chyba w ogóle skończę tą znajomość.

Heh, wczoraj napisałam mu esa, że zastanawiam się nad dalszym sensem tej znajomości i wiecie co on na to?? Napisał, żebym lepiej zajęła się myśleniem o pracy licencjackiej. Wrr

To wszystko jasne
Nic nie było i nic nie ma miedzy wami wg niego. A ty daj spokój i już więcej nie smsuj do niego a tym bardziej nie błagaj o spotkanie. To koniec jeśli nie chcesz spotykac sie bez zobowaizan.

[Madaaa]

Napisane przez QsQs

To wszystko jasne
Nic nie było i nic nie ma miedzy wami wg niego. A ty daj spokój i już więcej nie smsuj do niego a tym bardziej nie błagaj o spotkanie. To koniec jeśli nie chcesz spotykac sie bez zobowaizan.

Faceci czasami inaczej mysla. Ja bym konkretnie zapytala czy on chce to kontyunowac. Jego odpowiedz moze byc rownoznaczna z tym: Kobieto wymyślasz, przestań pierdoły opowiadac i zajmij sie czym pozytecznym.

Do faceta trzeba z gruber rury. Niby powiedzialas , ale to bylo stwirdzenia, a nie pytanie.

Odpisalas mu cos na tego smsa???

[Kaza86]

Napisane przez Madaaa

Faceci czasami inaczej mysla. Ja bym konkretnie zapytala czy on chce to kontyunowac. Jego odpowiedz moze byc rownoznaczna z tym: Kobieto wymyślasz, przestań pierdoły opowiadac i zajmij sie czym pozytecznym.

Do faceta trzeba z gruber rury. Niby powiedzialas , ale to bylo stwirdzenia, a nie pytanie.

Odpisalas mu cos na tego smsa???

Mam mętlik w głowie... Napisałam - "Taa... Z Tobą to nie da się poważnie porozmawiać." Na to już nie odpisał. Przed chwilą puścił mi syg, ale nie odpuszczam.

[suszarka]

faceci zachowuję się czasem gorzej niż ameby.


dla mnie koleś jest poprostu niezdecydowany bądź zależy mu na układzie typu bzyk bzyk, dlatego, też definitywnie nie powie Ci spadaj lala.

[awia]

No przez smsy to na pewno sie nie da.
Naprawde, nie łatwiej zapytac go, czy nie ma chwili zeby skoczyć na kawkę?
Lepiej przez smsy?

[Aggie125]

Napisane przez Kaza86

Mam mętlik w głowie... Napisałam - "Taa... Z Tobą to nie da się poważnie porozmawiać." Na to już nie odpisał. Przed chwilą puścił mi syg, ale nie odpuszczam.

A co to, on puszcza Ci sygnał, a Ty masz oddzwaniać? Żałosne. Chce proozmawiac, to niech napisze smsa albo zadzwoni, a nie puszcza Ci sygnały.

[Madaaa]

Napisane przez suszarka

faceci zachowuję się czasem gorzej niż ameby.


dla mnie koleś jest poprostu niezdecydowany bądź zależy mu na układzie typu bzyk bzyk, dlatego, też definitywnie nie powie Ci spadaj lala.

Tak tez moze byc. Za duzo ma do stracenia zeby powiedziec spadaj.

No, ale to on wie najlepiej czego chce, dlatego umow sie z nim na kawe i powaznie pogadaj.

[6agi]

uważam że nie masz się czym przejmować

żyj dziewczyno i korzystaj z życia! oby tylko pamiętać o zabezpieczeniu

jeśli on jest ciebie wart i jesteście sobie "przeznaczeni" to taka sytuacja tylko umocni wasz związek

[Madaaa]

Napisane przez 6agi

uważam że nie masz się czym przejmować

żyj dziewczyno i korzystaj z życia! oby tylko pamiętać o zabezpieczeniu

jeśli on jest ciebie wart i jesteście sobie "przeznaczeni" to taka sytuacja tylko umocni wasz związek

ale to jeszcze nie jest zwiazek. Obawialabym sie tego, ze autorka podejdzie do tego zbyt emocjonalnie, a partner juz nie. Skrzywdzi ja wtedy bardzo.

[201803290936]

Droga autorko wątku, jeśli masz jeszcze resztki cierpliwości, to przy następnym sygnale napisz mu SMSa - jak radzą dziewczyny: "jak chcesz pogadać, to zadzwoń do mnie, a nie puszczasz mi sygnaly. a tak w ogole to najlepszy jest kontakt na zywo, a nie siedzenie caly dzien przy komorce. przemysl to /lub/ piatek [sobotę] mam wolną, więc przemyśl to". Jak się nie odezwie i nie zaproponuje czegoś konkretnego - normalnego spotkania, to daj sobie spokój, bo tak się można bujać (sygnały, esy, gg) i pół roku i mieć - niepotrzebnie - głowę zajętą facetem, który nie bierze sprawy serio. Chce - niech sobie siedzi na tym necie, niech sobie komentuje te foty i puszcza dziewczynom sygnały - ale to nie jest materiał na faceta. Ale potem zero kolejnych SMSów - odpuści kolejny głupi sygnał, to niech spada.

On chyba jest w stylu "chciałbym, ale... a najlepiej jak Ty za mną polatasz" - zawsze będzie jakieś "ale" i odwracanie uwagi od ważnych tematów. Postaw sprawę jasno, inaczej tak łatwo tego nie zakończysz, a niepotrzebnie będziesz siedziała z komórką i myślała o co mu znowu chodzi. Jak gość chce czegoś konkretnego od kobiety (w sensie normalne spotykanie się), to potrafi być konkretny - faceci lubią poudawać takich niedomyślnych, ale jak chcą, to potrafią być bardzo konkretni. Bujałam się z niejednym tego typu facetem, myśląc że jak zrobię tak, czy tak, to on nagle zapała chęcią na bycie ze mną, stanie na wysokości zadania. Guzik prawda. Jak facet od początku nie za bardzo chce związku, to i stawanie na głowie nic nie da.

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez Madaaa

Tak tez moze byc. Za duzo ma do stracenia zeby powiedziec spadaj.

No, ale to on wie najlepiej czego chce, dlatego umow sie z nim na kawe i powaznie pogadaj.

Niby o czym? Przeciez wyrazniej juz chyba nie moze dac znac autorce,ze nie jest zainteresowany.Po takich smsach, jakie jej wysłał, ewidentnie dał to do zrozumienia. Nie ma co szukac drugiego dna, ani tym bardziej sie osmieszac narzucajac facetowi. W zyciu bym tak nie zrobiła.

[201803290936]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Niby o czym? Przeciez wyrazniej juz chyba nie moze dac znac autorce,ze nie jest zainteresowany.Po takich smsach, jakie jej wysłał, ewidentnie dał to do zrozumienia. Nie ma co szukac drugiego dna, ani tym bardziej sie osmieszac narzucajac facetowi. W zyciu bym tak nie zrobiła.

Prawda - facet się tak zachowuje jakby nie był zainteresowany (nie w ten sposób, w który dziewczyna chciałaby, aby był). Te sygnały i SMSy (niekonkretne i zbywające) są po to, aby wybadać na ile może sobie pozwolić i dla samej zabawy (dreszczyku emocji, że ona mu odpisuje, że widać że jest zainteresowana; jak dochodzi do konkretów to się szybko wycofuje i potem zabawa zaczyna się od nowa). Można pogadać (dla samego oczyszczenia atmosfery i nabrania doświadczenia) lub nie. Ja bym pogadała mimo wszystko (oczywiście jeśli on nagle wyskoczy ze spotkaniem) - już bez nastawiania się na cokolwiek, ale dla utarcia mu nieco nosa i pokazania że pewne rzeczy u mnie nie przechodzą, ale i Gwiadeczka ma rację - nie ma się co narzucać.

[hania811]

Kaza daj spokój. Nie wdawałabym się z takim gościem w żadne dyskusje, wyjaśniania itp. Niestety, ale na moje oko, wygląda to na czystą zabawę z jego strony.
Rozumiem, że w nocy z soboty na niedzielę wylądowałaś z nim w łóżku, jest wtorek, a on nie wykazał żadnej chęci spotkania sie z Toba. Gdyby byl poważnym, sensownym facetem już 3 razy od tamtego czasu widziałabyś sie z nim.
Co to są te sygnałki, sms, gg?? jak dla mnie zwykle utrzymywanie kontaktu, bo a nuż jeszcze kiedyś zdarzy sie impreza na ktorej zaszalejesz z alkoholem i znowu dasz sie ponieśc emocjom, a delikwent na tym skorzysta.

Ale...spoko, nie żałuj, nie ma czego. Poszłaś na całość i tyle...facet okazał sie gówniarzem więc trzeba go skreślić z listy potencalnych partnerów i żyć dalej.

[tasiemiec]

nie odzywaj się do niego...jak na moje oko to jakiś kanciarz !
A jeśli jest coś wart, i będzie mu na Tobie zależało, to nawet w ogień skończy, żeby się z Tobą zobaczyć i rozwijać tą znajomość...
Tacy niestety są faceci...

A dla nas kobietki, powinno istnieć tylko "tak" albo "nie"...żadnych środków, żadnych "pomiędzy"...

Powodzenia, trzymam za Ciebie Kaza86 kciuki przy licencjacie

[monirata87]

Napisane przez Ash

zgadzam się... jesli facet jest Tobą zainteresowany powazniej, to kwestia tego, kiedy wyladuje sie w lozku, nie ma znaczenia.
Jeśli Ci było fajnie, to nie żałuj

dokladnie, czas pokaze. Jesli bedzie mu zalezec to bedziecie...

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez Doris1981

Prawda - facet się tak zachowuje jakby nie był zainteresowany (nie w ten sposób, w który dziewczyna chciałaby, aby był). Te sygnały i SMSy (niekonkretne i zbywające) są po to, aby wybadać na ile może sobie pozwolić i dla samej zabawy (dreszczyku emocji, że ona mu odpisuje, że widać że jest zainteresowana; jak dochodzi do konkretów to się szybko wycofuje i potem zabawa zaczyna się od nowa). Można pogadać (dla samego oczyszczenia atmosfery i nabrania doświadczenia) lub nie. Ja bym pogadała mimo wszystko (oczywiście jeśli on nagle wyskoczy ze spotkaniem) - już bez nastawiania się na cokolwiek, ale dla utarcia mu nieco nosa i pokazania że pewne rzeczy u mnie nie przechodzą, ale i Gwiadeczka ma rację - nie ma się co narzucać.

Pewnie, porozmawiac oczywiscie mozna jak najbardziej,zgadzam sie z tym ale raczej przy okazji, badz przy jego inicjatywie..Oczywiscie bez zadnych pretensji, ale jak z normalnym znajomym. W koncu oboje mieliscie (tzn autorka i ten chłopak)ochote na seks, a to,ze autorka rowniez na cos wiecej... no cóz, to jakby nie jego problem, bo w sumie do nieczego sie nie zobowiązywał.

[Justyna33333]

Moim zdaniem za bardzo go tłamisz. Daj spokój troszkę, nie pisz, nie bądź zazdrosna - nie masz do tego praw, daj mu odetchnąć. Nachalnościa go tylko spłoszysz.

[201710120930]

Napisane przez tasiemiec

nie odzywaj się do niego...jak na moje oko to jakiś kanciarz !

Dlaczego ? Przecież on jej nic nie obiecywał.



Oj autorko,autorko Ty chyba troszke próbujesz wyjść z twarzą z sytuacji.
Unosisz się ambicją ze niby zerwiesz znajomość i takie tam a prawda jest taka ze właściwie to czekasz na jakikolwiek ruch z jego strony.
Facet Cię olewa ,przecież to na 3 km da się wyczuć.
Ot, puści Ci sygnałka -a kombinuj sobie dziewczę co tez miałem na myśli.

[Fresa]

Napisane przez Kaza86

Heh, wczoraj napisałam mu esa, że zastanawiam się nad dalszym sensem tej znajomości i wiecie co on na to?? Napisał, żebym lepiej zajęła się myśleniem o pracy licencjackiej. Wrr

Że co???

Napisane przez Kaza86

Mam mętlik w głowie... Napisałam - "Taa... Z Tobą to nie da się poważnie porozmawiać." Na to już nie odpisał. Przed chwilą puścił mi syg, ale nie odpuszczam.

Daj sobie z nim spokój.
Facet wyraźnie Cię olewa.
Nie chcę być niemiła, ale wychodzi na to, że on siedzi w necie i wyrywa laski na jedną noc (najpierw komentuje fotki, potem się przenoszą pewnie na maila czy insze gg, potem spotkanie, on zaliczy i szukaj wiatru w polu )

[amistad.k.m.s]

Napisane przez hania811

Kaza daj spokój. Nie wdawałabym się z takim gościem w żadne dyskusje, wyjaśniania itp. Niestety, ale na moje oko, wygląda to na czystą zabawę z jego strony.
Rozumiem, że w nocy z soboty na niedzielę wylądowałaś z nim w łóżku, jest wtorek, a on nie wykazał żadnej chęci spotkania sie z Toba. Gdyby byl poważnym, sensownym facetem już 3 razy od tamtego czasu widziałabyś sie z nim.
Co to są te sygnałki, sms, gg?? jak dla mnie zwykle utrzymywanie kontaktu, bo a nuż jeszcze kiedyś zdarzy sie impreza na ktorej zaszalejesz z alkoholem i znowu dasz sie ponieśc emocjom, a delikwent na tym skorzysta.

Ale...spoko, nie żałuj, nie ma czego. Poszłaś na całość i tyle...facet okazał sie gówniarzem więc trzeba go skreślić z listy potencalnych partnerów i żyć dalej.

Podpisuję się pod powyższym

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez Kaza86

Zgadzam się z Tobą Dlatego chyba w ogóle skończę tą znajomość.

Heh, wczoraj napisałam mu esa, że zastanawiam się nad dalszym sensem tej znajomości i wiecie co on na to?? Napisał, żebym lepiej zajęła się myśleniem o pracy licencjackiej. Wrr

Wg mnie taki sms oznacza: Zajmij sie swoimi sprawami i nie zawracaj mi gitary... Tylko minimalnie uprzejmiej

[aniko 23]

Napisane przez Kaza86

Zgadzam się z Tobą Dlatego chyba w ogóle skończę tą znajomość.

Heh, wczoraj napisałam mu esa, że zastanawiam się nad dalszym sensem tej znajomości i wiecie co on na to?? Napisał, żebym lepiej zajęła się myśleniem o pracy licencjackiej. Wrr

mysle ze wykorzystal okazje ze bylas podpita i Cie bzyknął...a teraz raczej nie ma perspektyw na jakikolwiek zwiazek-

[kropka75]

Napisane przez Kaza86

Od jakiegoś czasu spotykam się z pewnym kolesiem. Zaczyna mi na nim zależeć... Wczoraj przyjechał na imprezę, na której się bawiłam i było super. Kurcze, sama nie wiem jak to wyszło, ale wylądowaliśmy w łóżku... Przesadziłam z alkoholem i wyszło jak wyszło. Trochę tego teraz żałuję, bo myślałam, że inaczej to będzie u nas wyglądało...

Między nami nic się nie zmieniło. No właśnie... Zapytałam go w smsie co teraz będzie, a on "Nie wiem "
Żyjemy dalej
Liczyłam chyba na inną wiadomość. Sama nie wiem czy mam się cieszyć czy płakać... Bardzo bym chciała, żeby coś z tego wyszło Myślicie, że kochając się z nim popełniłam błąd??

Nad tym czy to był błąd zastanowić musisz się sama.

A co do faceta, to już dał Ci odpowiedź.

Napisane przez Lot_of_fun

Błąd za błędem, sorry.
Po pierwsze: kiedy zapyta faceta, co dalej z tą znajomością , ODDA WŁADZĘ W JEGO RĘCE.

Już zapytała.

Napisane przez Lot_of_fun

A nic tak nie korumpuje, jak władza. Gośc tak się upije poczuciem, jaki jest wspaniały, że pomysli, iż może mieć każdą pannę, a skoro tak... po co się wiązac na stałe?

Pewnie już tak pomyślał. Parę kielonków i była jego.
Nie nastąpi cud teraz przecież.

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Napisane przez Kaza86

Przed chwilą weszłam na jego konto, a tam znowu te komenty

Jak myślicie, czy mam o co się wkurzać?? W sumie nie jesteśmy razem i nie mam prawa mu niczego zabraniać.

Nie jesteście parą, to nie Twoja rzecz.

Napisane przez Kaza86

No właśnie... Spotkania jak do tej pory nie zaproponował. Wiecie co? Mam dość tej ciągłej "huśtawki". Powiem mu dzisiaj, że zastanawiam się nad dalszym sensem tej znajomości. Nie chcę być chwilową zabawką

Napisane przez Kaza86

Heh, wczoraj napisałam mu esa, że zastanawiam się nad dalszym sensem tej znajomości i wiecie co on na to?? Napisał, żebym lepiej zajęła się myśleniem o pracy licencjackiej. Wrr

Nic nowego, nic nowego...

Ja bym się nie spodziewała innej odp. bo tym pierwszym sms'ie.

Napisane przez Aggie125

A co to, on puszcza Ci sygnał, a Ty masz oddzwaniać? Żałosne. Chce proozmawiac, to niech napisze smsa albo zadzwoni, a nie puszcza Ci sygnały.

Nie ma oddzwaniać. To taki nowy sposób "komunikacji". Puszczenie sobie sygnałków. Jedno puszcza, drugie "odpuszcza". Taka "rozmowa".

[Aggie125]

Napisane przez kropka75

Nie ma oddzwaniać. To taki nowy sposób "komunikacji". Puszczenie sobie sygnałków. Jedno puszcza, drugie "odpuszcza". Taka "rozmowa".

To taka zabawa "kto kogo przetrzyma"
Aż się chce westchnąć "za moich czasów zupełnie inaczej było". No bo było... I oto jak robimy z siebie wszechwiedzące matrony, ktore z utęsknieniem wspominają dawne czasy