Która ma migreny takie, że rozważa urwanie sobie glowy?

[karolynka90]

Napisane przez lovelaura1000

znam to uczucie ręka jak by ją ktoś obciął mam tak za każdym razem a najgorsze jest wałśnie to jak język się plącze i zamiast słów wychodzi bełkot, a słyszałam ze jak migrena ma powiązanie z okresem jest mozliwość brania leków hormonalnych blokujących okres ja nigdy nie brałam ponieważ u mnie migrena ma niewyjaśnione przyczyny powstawania,

hmm powiem jej o tym.. moze to cos pomoze..?

[Lady1000]

Ja odkryłam chyba przyczynę moich migren. Przez wakacje nie miałam ataku ani razu, a ostatni miał miejsce dwa tygodnie temu, w szkole - akurat wtedy, gdy zapomniałam zjeść śniadania. W wakacje miałam na to czas, a w roku szkolnym różnie bywa. W każdym razie - od tego ostatniego ataku pilnuję się, jem coś przed wyjściem z domu i dodatkowo w szkole - póki co jest OK. Gdzieś nawet czytałam, że brak posiłku może prowokować migrenę.

Jedna z wizażanek pisała coś o bagatelizowaniu problemu przez innych - tu się zgodzę. Moje bóle głowy nauczyciele traktują jako pretekst do zwolnienia się z lekcji.. Mama uważa, że naczytałam się bzdur i to poprostu zwykłe głowy.. Taaak.. światłowstręt, mroczki przed oczami, wymioty - z pewnością to nie migrena.... . Ostatnio mój brat powiedział mi nawet że te wymioty to nie migrena tylko bulimia . Nie skomentuję jego braku jakiejkolwiek wiedzy o tych dwóch chorobach..

[201605041146]

dołączam do migrenowców
na migrenę cierpię od kilku dobrych lat. Odkąd biorę tabletki antykoncepcyjne atak mam tylko raz w miesiącu przed okresem. Niestety mam światłowstręt, wymiotuję a raczej prowokuję wymioty, bo wtedy mniej boli. Wszystkie zmysły są mega wyczulone Jestem niedowidzca mam wadę -4,25 i -3,75 ale co pół roku chodze do okulisty się badać. więc jasry chyba nie mam.

zamierzam wybrać się do neurologa bo nie wytrzymuję już tych ataków trwają pełne 3 dni zasypiam z okropnym bólem głowy, budzę się z jeszcze gorszym mam ochotę łeb sobie rozwalić, wszystko mnie drażni, nie mogę się skupić
czy wasze bóle też sa takie denerwujące? że macie wrażenie jakbyście były cały czas MEGA wnerwione?

a może macie jakieś domowe sposoby na walkę z migreną? nie wliczając zasłaniania okien, cisza itp. MI czasem łągodzi ból wypicie filiżanki melisy.

[masija]

Dołączam i ja.
Migreny mam odkąd pamiętam. A pamiętam niestety jak już w wieku 8 czy 10 lat zemdlałam z bólu..
Migreny mam po mamie. Mama ma częściej niż ja, niestety dla niej

Mam też normalne bóle głowy. Wtedy wystarcza 1 pyralgina.
Ale kiedy mam migrenę nie mogę wytrzymać. Jest mi niedobrze, ale co mnie dziwi to to, że strasznie chce mi się jeść..
oprócz tego światłowstręt, zawroty głowy, etc..
Dzień wyjęty z życia...

[Czcz]

Słuchajcie, a czy któraś Was próbowała leczenia u fizjoterapeuty? ja ostatnio poszła, w zasadzie przy okazji, bo z dzieckiem chodzę i tak jakoś z rozmowy wyszło, że te migreny to od kręgosłupa mogą być. Chodzę od miesiąca i na razie migren brak. Ktoś próbował takiego leczenia? zastanawiam się ile takie leczenie trwa i czy faktycznie nie ma po tym migren.

[catiedove]

Napisane przez karwanka27

Ja takie właśnie mam i niestety coś czuję, że zbliża się radośnie atak migreny. Grrrr... Jak ja nienawidze tego bólu! Nic nie moge zrobic, jak mnie dopada, muszę sie zwolnić z roboty, jechac taksówka kłaść sie na łózku z mokrym okładem na łepetynie, mam mroczki przed oczami... Albo wymiotuję. W zeszlym tygodniu udało mi sie to zrobić w pracy - dobiegłam do toalety, ale efekty dźwiekowe słyszeli wszyscy -_- Niech mi ktos obetnie glowę, nie będzie bolała! A Wy macie takie migreny?

Migreny nie.. ale za to bóle jajników. Wtedy tak mam, że myślę czy nie nabić je na widelec i wyrwać, aby skrócić sobie te męki.
Łączę się zatem w bólu.

[Czcz]

z tymi jajnikami to sprawdź czy czasem nie masz jakiś torbieli, najlepiej pójść na USG. Mi wyszło, że mam jakąś cystę, dostałam tabletki antykoncepcyjne i wszystko zeszło, a ból miął nie czekaj, szkoda życia!

[201703061049]

Nie życzę migren najgorszemu wrogowi... Już jeden atak jest wyczerpujący, a jak się je ma dwa, trzy, cztery dni z rzędu, potem ulga na tydzień czy coś i znowu, to jest męczarnia. Miałam ochotę wydłubać sobie oko, zdarzyło mi się walić głową w ścianę nawet, to może człowieka doprowadzić na skraj samobójstwa. Miała któraś z was migreny klasterowe również?
Próbowałam akupunktury, różnych leków, bez skutku. Pomogło mi przepisane tabletek antykoncepcyjnych (tych które bierze się bez siedmiodniowej przerwy), przestałam mieć okres na ok. rok I PRZESZŁO. Zdarza mi się mieć atak raz na ruski rok ale mogę normalnie funkcjonować i żyć jak człowiek i nie bać się zrobić cokolwiek żeby zaraz nie zaczęło boleć.
Żałuję tylko że się męczyłam tyle lat. Nie odpuszczajcie lekarzom, każcie szukać przyczyny, należy się wam normalne życie.

[Czcz]

o masakra, współczuję. Ja to miewam takie dwudniowe tak co dwa-trzy tygodnie. Najgorzej jest jesienią albo wiosną kiedy ciśnienie atmosferyczne spada. Na razie od miesiąca po tych zabiegach mam spokój. Mam nadzieję, że to nie jest cisza przed burzą;(

[chochliczka]

Ja też często miewam migreny. Czytalam kiedys, że można atak migreny rozpoznac. U mnie niestety rzadko, najczęsciej wstaję z takim bólem głowy z prawej strony i oka jakby mnie ktoś pobił. Czuję jakby mi pulsowała jedna strona głowy i ktoś walił młotkiem. Wtedy leżę po ciemku i w ciszy, łykam ketonal i modafen - po paru h jest lepiej. Kiedyś w tv mówili, ze na migrenowców źle wpływa gdy np w weekend za długo się spi, bo nasz mózg przyzwyczaja się do okreslonej liczy godzin snu i każda zmiana moze spowodować atak migreny. Mówili też o tym, że gdy ktoś żyje w stresie i nagle bam ma wolne brak stresu- to też może wywowałać migrenę- i faktycznie u mnie to się sprawdza niestety.

[kennedy]

Napisane przez Czcz

Słuchajcie, a czy któraś Was próbowała leczenia u fizjoterapeuty? ja ostatnio poszła, w zasadzie przy okazji, bo z dzieckiem chodzę i tak jakoś z rozmowy wyszło, że te migreny to od kręgosłupa mogą być. Chodzę od miesiąca i na razie migren brak. Ktoś próbował takiego leczenia? zastanawiam się ile takie leczenie trwa i czy faktycznie nie ma po tym migren.

tak moze cie glowa bolec od kregoslupa. polecam badanie u dobrego fizjoterapeuty, ktory zna sie na terapii manualnej.

[Kordii]

Ja miałam wczoraj.. I obawiam się, że dzisiaj też będzie, po czuję już takie dziwne ciśnienie przy skroniach i między oczami. Najlepiej pójść spać zanim to się zacznie.. albo rzeczywiście urwać głowę, to będzie mniej bolesne.
U mnie problem bierze się od wady wzroku. Optyk kazał mi iść do neurologa, ale boję się, że się okaże, że to coś poważnego.. ;/ jestem największą lamą

[Czcz]

jej, współczuję;( idź koniecznie do tego lekarza, nie ma się do męczyć. Mi czasem pomaga taki lek Excedrin i on jest bez recepty, natomiast też nie zawsze. Jak za późno wezmę to się męczę dwa dni;( teraz mi ta rehabilitacja pomaga, i mam nadzieję, że tak już zostanie precz migrenom!