|
|
#61 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 86
|
Dot.: Samotnicy.
ufff.. az mi sie cieplej na sercu zrobiło czytając ten wątek. Okazało się, że nie tylko ja podchodzę 'tak' do świata.
Bardzo dużo czasu spędzam w domu. Spotykam się głównie tylko z moim TŻetem. Swojego czasu często spotykałam się z pewną grupą znajomych (przyznam nawet, że dość sporą grupą, ok.12 osób), praktycznie codziennie spędzałam z nimi czas. Trwało to ok.1,5 roku. Co prawda na początku mi się to podobało, bo poznałam nowych ludzi, wszyscy byli zafascynowani muzyką która również i mnie fascynowała, nowe postacie które mogłam "rozszyfrowywać", imprezy. Dodam, że było to po ukończeniu gimnazjum, kiedy okazało się, że 'super szkolni przyjaciele' poszli każdy w swoją stronę. Okazało się jednak, że sa to osoby mało inetersujące. Gadki w kółko o tym samym, temat dnia :"co dzisiaj pijemy?" albo "jak tu zmotac kase, żeby sie zabawić?". Chyba nikt się nie zdziwi, kiedy napiszę, że byli to fałszywi i pozbawieni jakiejkolwiek lojalności osoby Teraz jeśli spotykam tych ludzi, a że jest to 'osiedlowa' ekipa, zamieniam z nimi czasem kilka zdań, albo udaje, że ich nie widzę ![]() Jestem osobą lubianą w towarzystwie, jednak zawsze byłam uważana za osobę małomówną (co jest absurdem, bo jeśli znajdę osobę, z którą mam o czym porozmawiac, to potrafię mówić godzianmi ) I takim oto sposobem znalazłam błogi stan spędzania czasu sam na sam ze sobą Co prawda, czasem zdarza mi się zatęsknić za tym, że mam ochotę coś zrobić, gdzieś wyjść, to tak naprawdę nie mam osoby do której moglabym się zgłosić, a do starych znajomości nie lubię wracać, bo czułabym się jakbym się narzucała. Ale nie żałuję, że wybrałam bycie 'samotnika'.Znalazlam nieokreslone pokłady pozytywnej energii, którą daje bycie samotnikiem. Sama w sobie zauważyłam nawet, że potrafię dobrze analizować, często dla jednego aspektu znajduję wachlarz, nie rzadko zupełnie innych od siebie rozwiązań. Patrzę z wielu perspektyw. Pewnie wywodzi się to z tego, że my samotnicy, nie przynależymy do żadnej grupy, naszemu umysłowi nie są dyktowane żadne reguły. I uwielbiam rozmawiać na skomplikowane tematy z podobnymi do siebie ludźmi ( co prawda pisząc to mam na myśli jedynie jedną osobę). Co śmieszne, pewnie nie jedna osoba nazwałaby mnie 'szarakiem', bo jakby nie patrzeć, prowadzę dość monotonne i spokojne życie(chociaż potrafię od czasu do czasa balować nawet kilka dni ), jednak to ja uważam ich za szaraków, którzy mają bardzo wąski światopogląd. Nie lubię gadania, dla gadania. Przyznam się nawet, że czasem czuję się lepsza od nich. Może się to wydawać głupie, ale czasem czuje ogromną satysfakcję, kiedy taki 'szarak' wdaje sie ze mną w rozmowę na jakiś temat, a po chwili nie ma już nic do powiedzenia (czasem mam wrażenie, że właśnie zakończył mu się zasób słówWięc drogie samotniczki upajajmy się w błogości w naszej samotności! edit. Ciekawa jestem, czy was też większość mężczyzn uważa, za bardzo intrygujące ?Bo ja nie raz już spotkałam się z taką opinią z ust przedstawiciela płci męskiej. Natomiast kobiety często mówią, że jestem nudna Oo. (Za to one pewnie są bardzo ciekawe, ze swoimi ploteczkami )
__________________
"...bo czasem lepiej odejść od zmysłów by nie zwariować..." Edytowane przez Lets Get High Czas edycji: 2009-06-25 o 00:10 |
|
|
|
|
#62 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 670
|
Dot.: Samotnicy.
Cytat:
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy." ~Lineage2 & Sigur Ros fan |
|
|
|
|
|
#63 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 346
|
Dot.: Samotnicy.
A ja nie wiem, czy jestem samotnikiem. Ale chyba jestem.
Nie jest tak, że siedzę cały czas w domu, wychodzę najczęściej wieczorem. Nie codziennie, ale lubię to. Natomiast ludzie mnie irytują, ich problemy, rozmowy, zachowanie. Większość jest niesamowicie ograniczona, fałszywa. Nie ufam koleżankom, "przyjaciółkom", nie zwierzam się. Jak zauważę jakąkolwiek nieszczerość, nielojalność wobec mnie od razu tę osobę skreślalam. Nie utrzymuje na siłę znajomości. Nie nienawidzę pustych rozmów! Wolę nic nie mówić i czerpać satysfakcję z głupoty innych. W dużej grupie się męczę. Ale jednocześnie lubię wychodzić do pubu, na koncerty. Mam stałą grupę znajomych z którymi wychodzę, nie otwieram się przed nimi do końca, ale lubię to. W ciągu dnia wole być sama. p.s też uwielbiam czytać
__________________
Sooooo...Let's build a snowman...! |
|
|
|
|
#64 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 238
|
Dot.: Samotnicy.
witajcie w klubie....
u mnie ciągle przewija się ten sam motyw od wielu już lat, ja bym bardzo chciała przestć się przejmować tym co robią i jak reagują na moje postępowanie, wciąż niezmienne jest to, że np. gzieś na imreze pojde to ooo ona i im[preza? A wiecie, tez oobym kore znam, np, pewna grupka ze studiów, znają mnei z tej tancerskiej np stronuy i ic o nei dziwi, bo wiedza, ze ja bardzo lubie potanczyc jak juz ide )) wszyscy 15 razy siedzą przy stolikach, a ja dalej tanczę... wywijam jak szalona, kiedys kumpea mi powiedziala: ej, ja sie czuje przy Toboe jak uposledzona" dziwne, bo ja po rpsotu ruszam wszytkim ) po rpostu dyskoteka to chyab jedyne miejse, wktorym mam wszytich w dupie ,.. i mysle, ze nei tylko ja ma taka mala ekstazę duch jest tam po rpostu wolny..., a chodze naprawde rzaaaaaaadko.... zreszt astwrdzilam, ze chyba sie starzeje, \\\\ "Przyjaciekl wie o Tobie wszystko i mimo to nadal CIę lubi" i nie chodzi mi o to, aby wszyscy bezgranicznie mnei głaskali po głowce, ale dużo zalezy od tego jak ktoś coś chce mi przekazać szczerość lubię, ale nei do bólu. CHociaż taka otwiera oczy. ---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ---------- "Co śmieszne, pewnie nie jedna osoba nazwałaby mnie 'szarakiem', bo jakby nie patrzeć, prowadzę dość monotonne i spokojne życie(chociaż potrafię od czasu do czasa balować nawet kilka dni ), jednak to ja uważam ich za szaraków, którzy mają bardzo wąski światopogląd. Nie lubię gadania, dla gadania. Przyznam się nawet, że czasem czuję się lepsza od nich. Może się to wydawać głupie, ale czasem czuje ogromną satysfakcję, kiedy taki 'szarak' wdaje sie ze mną w rozmowę na jakiś teedit. Ciekawa jestem, czy was też większość mężczyzn uważa, za bardzo intrygujące ?/QUOTE] Powiem tak, wg mnei większość z tych ludzie jest czasmo może i bardziej zakompleksiona niż te samotniczki, ktore za takie się np, uważają, sta biorą się te denne określenia, że jesteśmy szarakami, szarymi myszkami itd, z e nas nie widać i nie słychać. - błąd. My czujemy si dobrze keidy ich nei slyszymy, a czasmi nawet mamy duzo do pwoiedzenia, ale ciezko jest się przełamać... przez tabubny ludzi i kiedy np jest się snieąmiłą osobą. A niesmialosc wynika czesto wlasnei z tego, że jestesmy za bardzo przejęte opinią ludzi na nasza temnat.. i nas tp przerasta. COdo insrtygujących tajemniczych kobiet- zgadzam sięteż, wielokrotnie slyszalam/ czytama, ze takie sa duzo ciekawsze anizeli "laski", krorer pokazujaw szytko od razu i nie chodzi mi tu o ibranai wyłącznie.
__________________
'Niech każda chwila uświadamia↵Ci jak wspaniałą Istotą jesteś.' |
|
|
|
|
#65 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tricity
Wiadomości: 2 151
|
Dot.: Samotnicy.
Hmm.ciekawy watek,nie powiem....w niektorych wypowiedziach odnajduje siebie
![]() U mnie to jest tak - ze jestem samotnikiem troche z koniecznosci - pracuje na zmiany - w takich godzinach kiedy inni spia a wolne mam kiedy inni pracuja, wiec automatycznie trudno mi sie spotykac z moja grupka znajomych ktora w porywach liczy teraz 10 osob. Z ludzmi spotykam sie kilka razy w miesiacu. Przyjaciolke mam jedna - choc na wiele spraw mamy przeciwstawne zdania, zas najlepszym moim przyjacielem jest moj maz. Bedac na studiach - bylam typem imprezowicza - ale znajomych za dzuo tez nie mialam - introwertyzm, niegadatliwosc i nieumiejetnosc podtrzymywania kontaktu sprawialo swoje. Dzieki temu, ze mam sporo wolnego czasu - swoj samotniczy czas poswiecam hobby- a nazbieralo sie tego dosc duzo: jakies kursy-ostatnio prawo jazdy,kino, teatr,fotografia, koty,malowanie na szkle, tworzenie bizuterii, szycie, wymyslanie nowych potraw, uczenie sie nowych rzeczy z IT, no i oczywiscie ksiazki - glownie popularnonaukowe, podroznicze, ogladanie TV - ostatnio Discovery, planowanie nowych podrozy - w niektore zakatki wybieram sie sama - jestem zbyt niecierpliwa, by czekac na decyzje innych. Co prawda jeszcze czasem mam problem by np. pojezdzic samotnie na rowerze, czy spacerowac - to jednak dla mnie strata czasu..ale znajac siebie jakbym miala z kim to czemu, nie ![]() Pozdrawiam wszystkie samotne wyspy!!!
__________________
Cuda wianki preferencje Filipek jest juz z nami od 09.01.2011 Borysek ur. 05.04.2013 Vivere non necesse est. Navigare necesse est. |
|
|
|
|
#66 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 419
|
Dot.: Samotnicy.
Cytat:
![]() Albo "Jak oglądam "Forresta Gumpa", to od razu mi sie przypominasz" - nie wiem, czy mam się cieszyć, czy nie...
|
|
|
|
|
|
#67 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Samotnicy.
Cytat:
O to to! Ja zawsze, zawsze słyszę, że jestem właśnie taka inna. Przede wszystkim nad wiek dojrzała . W sumie lubię słuchać uwag tego typu, czuję się dowartościowana .Moim zdaniem powinnaś się cieszyć. Lepiej być inną w tym sensie niż zlewać się z szarą, towarzyską masą
|
|
|
|
|
|
#68 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 670
|
Dot.: Samotnicy.
Cytat:
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy." ~Lineage2 & Sigur Ros fan |
|
|
|
|
|
#69 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Samotnicy.
Dolaczam do grona samotnych wysp
niestety musze stwierdzic,ze w obecnych czasach bardzo trudno o prawdziwych,lojalnych i szczerych przyjaciol kazdy pilnuje tylko swoich interesow, takie zycie..Moj przypadek tylko potwierdza regule,ze samotnicy sa bardziej odporni psychicznie, odwazniejsi i gotowi do walki? Btw. nieco smieszy mnie fakt, kiedy kolezanki chca isc na zakupy i musza koniecznie isc z jakimis znajomymi, bo same co? wstydza sie? boja? whatever.... uwielbiam sama chodzic na zakupy, spacerowac, zalatwiac sprawy, wtedy moge odpoczac, poczuc,ze zyje, pomyslec o sobie Kiedys strasznie cierpialam,bo szybko przywiazuje i przyzwyczajam sie do ludzi.. poki co probuje z tym walczyc
__________________
~ ''To, ze coś było jedynie złudzeniem, nie oznacza, ze jego utrata mniej boli.'' ~
|
|
|
|
|
#70 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 246
|
Dot.: Samotnicy.
Cytat:
Kurcze ja bym chciała tak, sama pójść na spacer, pojeździć na rowerze tylko że ja tak nie potrafie
__________________
Swoją obecnością przynosisz mi nadzieję. ** -Walka z nieśmiałością.
|
|
|
|
|
|
#71 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Samotnicy.
Cytat:
Jeśli chodzi o spacery to muszę chodzić sama - pies. Ale do pewnego czasu bałam się jeździć sama rowerem. Jednak ostatnio jakoś się przełamałam no i pojechałam ... Nie było źle, chociaż z kimś czuję się pewniej.Za to na zakupy sama nie jeżdżę, ale mam konkretny powód - do Wrocławia muszę dojechać pociągiem, a że mamy prawie same pośpiechy, w których trzeba sobie samemu drzwi otwierać(co nie jest łatwe)... No boję się i tyle. Nie przeżyłabym tej kompromitacji - walenia z całej siły w drzwi . Burak życia. Generalnie nie lubię sama jeździć jakimikolwiek środkami lokomocji. |
|
|
|
|
|
#72 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 778
|
Dot.: Samotnicy.
Cytat:
__________________
Świadomie wybrałam szczęście ![]() |
|
|
|
|
|
#73 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 246
|
Dot.: Samotnicy.
Cytat:
Też mam psa i jestem skazana z nim wychodzić, no ale ja tego nie nazywam spacerem ponieważ ja nie mam gdzie chodzić z nim. Mieszkam na małym osiedlu które jest otoczone lasem no i dopiero potem się tam coś zaczyna a do centrum mam 10 min. tramwajem. Nie umiem np. iść sobie na spacer do parku tak sama. Czuje wtedy że wszysyc się na mnie patrzą, brrr. No ale wiem że to tylko moje głupie wymysły No może jak już kilka razy sama pojedzisz wtedy Ci to będzie obojętne czy jedziesz sama czy z kimś. ![]() Ja to patrzę z zazdrością jak widzę że inni jadą sami na rolkach czy na rowerze, słuchają muzyki i mają wszystko gdzieś ![]()
__________________
Swoją obecnością przynosisz mi nadzieję. ** -Walka z nieśmiałością.
|
|
|
|
|
|
#74 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 419
|
Dot.: Samotnicy.
Cytat:
![]() Cieszę się, cieszę - przecież Forrest w końcu zainwestował w firmę sadowniczą "Apple" i zarobił miliony ![]() |
|
|
|
|
|
#75 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Samotnicy.
Cytat:
. Nie mogę sobie wyjść z domu w dresie czy coś..Właśnie: nienawidzę mojego małego miasta a raczej tego, że wszyscy się tu znają. KOSZMAR. Wyszłam dzisiaj z domu i w sumie w ciągu pół godziny spotkałam około 30 znajomych osób. Od razu dzień zepsuty. Nie mogę doczekać się studiów i przeprowadzki do Wrocławia - tak, tak, mimo, że nie znoszę ludzi, czuję się lepiej w wielkich miastach, gdzie nikt nikogo nie zna
|
|
|
|
|
|
#76 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 410
|
Dot.: Samotnicy.
Cytat:
Hmm... coś w tym jest... Mi kiedyś chłopak powiedział: "Ty jesteś taka, że nie wiadomo co w Tobie siedzi... ale Ty się nie przejmujesz innymi, tylko robisz tak, jak uważasz, nie przejmujesz się jak inni na to będą patrzeć. Nie mówisz nic o sobie, nie zwracasz na siebie uwagi, ale od razu wiem, że jesteś inna." ![]() ![]() ---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ---------- Cytat:
![]() ![]() ---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ---------- Cytat:
![]() Nikogo znajomego nie spotykam, z nikim nie muszę gadać w drodze do sklepu, szkoły, nikt nie komentuje mojego stroju itp... Idę sobie ze swoim TŻ, i spokój.
|
|||
|
|
|
|
#77 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 102
|
Dot.: Samotnicy.
Cytat:
Na codzień czuje się z tym ok, choć czasami zdarzają się takie chwile, że wolałabym pobyć w towarzystwie a nie sama i wtedy jest kiepsko, bo mam raczej mało znajomych
|
|
|
|
|
|
#78 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Samotnicy.
Cytat:
Podniosłaś mnie na duchu i dałaś nadzieję . Dzięki
|
|
|
|
|
|
#79 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 419
|
Dot.: Samotnicy.
Cytat:
Nie znam nikogo, kto chce studiować w "moim" przyszłym mieście. Mówiąc szczerze, wybierałam takie miejsca, aby nie spotkać nikogo znajomego... Może brzmi to głupio, ale bardzo chciałam studiować w Krakowie. Wiem, wieeelkie miasto, itd., ale kiedy dowiedziałam się, że co najmniej dwie osoby mi znajome sie tam wybierają, to od razu mi się odechciało. Mieszkam w południowej Wielkopolsce, dlatego najbardziej obleganymi miejscami studenckimi są Poznań i Wrocław. W tych miastach co 10 minut można spotkać kogoś znajomego. A czy zauważyłyście taką przypadłość, że opowiadajac przypadkiem o swoich planach, o tym, co robicie, itd., ludzie nagle zaczynają robić to samo? Z dnia na dzień? Miałam tak wiele razy, od tamtego czasu zamykam dziób, gdy ktoś pyta o moje zamiary. Przykład - właśnie wybór uczelni... Radosna wiadomość - "Będziemy mogły mieszkać razem!". Moja mina - bezcenna. I tak odechciało mi się ukochanego Krakowa. Albo pół klasy siedziało na przerwach z zeszytami i pisało wiersze, bo jakoś wypłynęło, że czasem coś skrobnę. Z dnia na dzień. Papugi |
|
|
|
|
|
#80 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 227
|
Dot.: Samotnicy.
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#81 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: Samotnicy.
Cytat:
I tak naprawdę mnie to bardzo schlebia. Nie widzę powodu by rezygnować ze swoich planów bo ktoś je z ciebie spapugował. Przecież nawet jak ktoś wybierze się do tego samego miasta, na tą samą uczelnie co ty to nie znaczy, że będziecie się tak samo angażować w różne uczelniane sprawy, że będziecie mieli to samo towarzystwo i przede wszystkim, że po studiach będziecie konkurować o tą samą prace. A pisanie wierszy na przerwach -> strasznie romantyczna z ciebie musi być dusza |
|
|
|
|
|
#82 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Samotnicy.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#83 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 456
|
Dot.: Samotnicy.
witam was!
jestem raczej introwertyczką i akceptuję to.Czasami mnie to męczy a czasami wręcz przeciwnie-cieszy mnie,że taka jestem .Ma to swoje plusy i minusy.Ważne ,zeby umieć to dobrze wykorzystać ,najlepiej przeznaczyć ten samotny czas na swój rozwijanie talentów,pogłębianie wiedzy,dbanie o siebieodnośnie studiów-jak sie dowiedziałam ,że nikt z moich dotychczasowych znajomych nie idzie na te same studia to byłam w siódmym niebie
Edytowane przez Kiti Czas edycji: 2009-06-26 o 16:27 |
|
|
|
|
#84 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 111
|
Dot.: Samotnicy.
Jestem 100% samotnikiem
i jest mi z tym źle... komórka milczy niemal cały czas, właściwie to chyba jej tak naprawdę nie potzrebuję ![]() Mam faceta, ale 0 znajomych, owszem na uczelni parę koleżanek by się znalazło, ale tak poza tym nie mam nikogo... Całe dnie spędzam przy komputerze, dobrze że mam chociaż to bo wcześniej to zupełnie nie wiedziałąm co ze sobą począć... |
|
|
|
|
#85 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 86
|
Dot.: Samotnicy.
Cytat:
to przestań spędzać tak czas! w domu tez można znaleźć ciekawe zajęcia! zajmij się sobą zrób sobie peeling kawowy (robiłam go dzisiaj po raz pierwszy, dlatego polecam i podaje jako przykład, relaksuje i daje bosko gładkie ciało), usiądź przed ulubionym filmem z zanurzonymi stopami w misce ciepłej wody, pokombinuj z włosami, z makijażem, zrób sobie maseczkę! Może to trochę próżne. Ja sama nigdy nie robiłam takich rzeczy, ale jak zaczęłam to teraz robię to codziennie (też jestem samotnikiem, pisałam troszkę wyżej ) . Zobaczysz, że poczujesz się bardziej zrelaksowana i piękniejsza, i nim się obejrzysz mija kilka godzin.Czytaj książki, przy nich naprawdę czas leci jak zaczarowany i wcale się nie marnuje! Jeśli masz jakieś hobby to rozwijaj je. Jeśli nie masz, to może warto czymś się zainteresować? Ja np. "wkręciłam" się w fotografię! Może zrób coś w domu coś o czym dawno myślałaś, ale zawsze twierdziłaś, że nie masz na to czasu (Zrób porządek w szafie, przemebluj pokój?). W spędzaniu czasu sam na sam ze sobą, można znaleźć naprawdę wiele radości! Ale jeśli nie odpowiada Ci taki tryb życia, to wyjdź do ludzi!
__________________
"...bo czasem lepiej odejść od zmysłów by nie zwariować..." Edytowane przez Lets Get High Czas edycji: 2009-06-26 o 19:09 |
|
|
|
|
|
#86 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Samotnicy.
ehh ja jestem samotnikiem z wyboru w jednej kwestii- facetów. Może dlatego że nigdy nie mogłam się z nimi normalnie porozumieć. Zawsze jak poznaje jakiego faceta wiedzę swoje wady, cechy charakteru i stwierdzam że nikt ze mną długo nie pociągnie więc po co nawet zaczynać.
__________________
Edge of hell.... |
|
|
|
|
#87 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 670
|
Dot.: Samotnicy.
Cytat:
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy." ~Lineage2 & Sigur Ros fan |
|
|
|
|
|
#88 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 419
|
Dot.: Samotnicy.
Cytat:
![]() Cytat:
Czytam książki, wiec chadzam do bibliotek w całym mieście; słucham muzyki, ogladam dobre filmy. Ostatnio wzięłam sie za naukę anielskiego, znalazłam w Internecie ciekawe strony, do tego słucham piosenek - przyjemne i pożyteczne. Lubię robótki, teraz uczę się na drutach , robię kolczyki, jakieś pierdoły... A jak muszę się wyżyć, to marsz na basen ![]() Jeśli jesteś bladolicą dziewoją - nie dotykaj tego nawet długim kijem przez szmatę. Wyglądałam jak po kiepskim samoopalaczu i na dodatek musiałam szorować wannę.
|
||
|
|
|
|
#89 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 670
|
Dot.: Samotnicy.
Cytat:
![]() Więc sobie chyba go daruję...
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy." ~Lineage2 & Sigur Ros fan |
|
|
|
|
|
#90 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 86
|
Dot.: Samotnicy.
a ja jestem bladolica i nie wyglądam jak po kiepskim samoopalaczu
kawa nie pozostawiła na mnie żadnych śladów, nie licząc gładkiej i nawilżonej skóry a szczegóły tutaj https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...peeling+kawowy
__________________
"...bo czasem lepiej odejść od zmysłów by nie zwariować..." |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:55.




Co prawda, czasem zdarza mi się zatęsknić za tym, że mam ochotę coś zrobić, gdzieś wyjść, to tak naprawdę nie mam osoby do której moglabym się zgłosić, a do starych znajomości nie lubię wracać, bo czułabym się jakbym się narzucała. Ale nie żałuję, że wybrałam bycie 'samotnika'.
?







kazdy pilnuje tylko swoich interesow, takie zycie..



. Nie mogę sobie wyjść z domu w dresie czy coś..



