Samotnicy. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-06-25, 00:02   #61
Lets Get High
Raczkowanie
 
Avatar Lets Get High
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 86
Dot.: Samotnicy.

ufff.. az mi sie cieplej na sercu zrobiło czytając ten wątek. Okazało się, że nie tylko ja podchodzę 'tak' do świata.
Bardzo dużo czasu spędzam w domu. Spotykam się głównie tylko z moim TŻetem. Swojego czasu często spotykałam się z pewną grupą znajomych (przyznam nawet, że dość sporą grupą, ok.12 osób), praktycznie codziennie spędzałam z nimi czas. Trwało to ok.1,5 roku. Co prawda na początku mi się to podobało, bo poznałam nowych ludzi, wszyscy byli zafascynowani muzyką która również i mnie fascynowała, nowe postacie które mogłam "rozszyfrowywać", imprezy. Dodam, że było to po ukończeniu gimnazjum, kiedy okazało się, że 'super szkolni przyjaciele' poszli każdy w swoją stronę. Okazało się jednak, że sa to osoby mało inetersujące. Gadki w kółko o tym samym, temat dnia :"co dzisiaj pijemy?" albo "jak tu zmotac kase, żeby sie zabawić?". Chyba nikt się nie zdziwi, kiedy napiszę, że byli to fałszywi i pozbawieni jakiejkolwiek lojalności osoby Przestało całkowicie mnie bawić spędzanie czasu z nimi, w ogóle przebywanie w dużych grupach.
Teraz jeśli spotykam tych ludzi, a że jest to 'osiedlowa' ekipa, zamieniam z nimi czasem kilka zdań, albo udaje, że ich nie widzę
Jestem osobą lubianą w towarzystwie, jednak zawsze byłam uważana za osobę małomówną (co jest absurdem, bo jeśli znajdę osobę, z którą mam o czym porozmawiac, to potrafię mówić godzianmi)
I takim oto sposobem znalazłam błogi stan spędzania czasu sam na sam ze sobą Trwa to juz ok.3 lat Co prawda, czasem zdarza mi się zatęsknić za tym, że mam ochotę coś zrobić, gdzieś wyjść, to tak naprawdę nie mam osoby do której moglabym się zgłosić, a do starych znajomości nie lubię wracać, bo czułabym się jakbym się narzucała. Ale nie żałuję, że wybrałam bycie 'samotnika'.
Znalazlam nieokreslone pokłady pozytywnej energii, którą daje bycie samotnikiem. Sama w sobie zauważyłam nawet, że potrafię dobrze analizować, często dla jednego aspektu znajduję wachlarz, nie rzadko zupełnie innych od siebie rozwiązań. Patrzę z wielu perspektyw. Pewnie wywodzi się to z tego, że my samotnicy, nie przynależymy do żadnej grupy, naszemu umysłowi nie są dyktowane żadne reguły.
I uwielbiam rozmawiać na skomplikowane tematy z podobnymi do siebie ludźmi ( co prawda pisząc to mam na myśli jedynie jedną osobę).
Co śmieszne, pewnie nie jedna osoba nazwałaby mnie 'szarakiem', bo jakby nie patrzeć, prowadzę dość monotonne i spokojne życie(chociaż potrafię od czasu do czasa balować nawet kilka dni ), jednak to ja uważam ich za szaraków, którzy mają bardzo wąski światopogląd. Nie lubię gadania, dla gadania. Przyznam się nawet, że czasem czuję się lepsza od nich. Może się to wydawać głupie, ale czasem czuje ogromną satysfakcję, kiedy taki 'szarak' wdaje sie ze mną w rozmowę na jakiś temat, a po chwili nie ma już nic do powiedzenia (czasem mam wrażenie, że właśnie zakończył mu się zasób słów), a ja mogłabym jeszcze gadać i gadać. Irytuje mnie to, jak nic innego.
Więc drogie samotniczki upajajmy się w błogości w naszej samotności!

edit. Ciekawa jestem, czy was też większość mężczyzn uważa, za bardzo intrygujące ?
Bo ja nie raz już spotkałam się z taką opinią z ust przedstawiciela płci męskiej.
Natomiast kobiety często mówią, że jestem nudna Oo. (Za to one pewnie są bardzo ciekawe, ze swoimi ploteczkami)
__________________

"...bo czasem lepiej odejść od zmysłów by nie zwariować..."







Edytowane przez Lets Get High
Czas edycji: 2009-06-25 o 00:10
Lets Get High jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 00:08   #62
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 670
Dot.: Samotnicy.

Cytat:
Napisane przez Lets Get High Pokaż wiadomość
Jestem osobą lubianą w towarzystwie, jednak zawsze byłam uważana za osobę małomówną (co jest absurdem, bo jeśli znajdę osobę, z którą mam o czym porozmawiac, to potrafię mówić godzianmi).
Mam tak samo...
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 07:57   #63
Hyysteria
Raczkowanie
 
Avatar Hyysteria
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 346
Dot.: Samotnicy.

A ja nie wiem, czy jestem samotnikiem. Ale chyba jestem.
Nie jest tak, że siedzę cały czas w domu, wychodzę najczęściej wieczorem. Nie codziennie, ale lubię to. Natomiast ludzie mnie irytują, ich problemy, rozmowy, zachowanie. Większość jest niesamowicie ograniczona, fałszywa. Nie ufam koleżankom, "przyjaciółkom", nie zwierzam się. Jak zauważę jakąkolwiek nieszczerość, nielojalność wobec mnie od razu tę osobę skreślalam.
Nie utrzymuje na siłę znajomości. Nie nienawidzę pustych rozmów! Wolę nic nie mówić i czerpać satysfakcję z głupoty innych.
W dużej grupie się męczę.
Ale jednocześnie lubię wychodzić do pubu, na koncerty. Mam stałą grupę znajomych z którymi wychodzę, nie otwieram się przed nimi do końca, ale lubię to. W ciągu dnia wole być sama.
p.s też uwielbiam czytać
__________________
Sooooo...Let's build a snowman...!
Hyysteria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 09:47   #64
myiabi
Raczkowanie
 
Avatar myiabi
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 238
Dot.: Samotnicy.

Cytat:
Napisane przez Kira87 Pokaż wiadomość
Mam tak samo...
witajcie w klubie....


u mnie ciągle przewija się ten sam motyw od wielu już lat, ja bym bardzo chciała przestć się przejmować tym co robią i jak reagują na moje postępowanie, wciąż niezmienne jest to, że np. gzieś na imreze pojde to ooo ona i im[preza? A wiecie, tez oobym kore znam, np, pewna grupka ze studiów, znają mnei z tej tancerskiej np stronuy i ic o nei dziwi, bo wiedza, ze ja bardzo lubie potanczyc jak juz ide )) wszyscy 15 razy siedzą przy stolikach, a ja dalej tanczę... wywijam jak szalona, kiedys kumpea mi powiedziala: ej, ja sie czuje przy Toboe jak uposledzona" dziwne, bo ja po rpsotu ruszam wszytkim a wcale nei znaczy to, ze jakkolwiek tanczyc potrafie ) po rpostu dyskoteka to chyab jedyne miejse, wktorym mam wszytich w dupie ,.. i mysle, ze nei tylko ja ma taka mala ekstazę duch jest tam po rpostu wolny..., a chodze naprawde rzaaaaaaadko.... zreszt astwrdzilam, ze chyba sie starzeje, ale jak juz pojde to naprawde fajnie sie bawie, jesli ludzie obok są równie fajni. Co do satotnictwa to jest tak, że mamp kilak bliższych koleżanke, jedną przyjaciółkę co stwredziłam na dniach,, i jedną bardzio bliska koleżankę, znajomych wiecej, ale nie yrz\ymujemy takich kontaktow, aby gdzieś razem wychodzić, Mnie moja czasmi samotnosc przeszkadza, bo sie nudze i nei wiem co z sobą począć, a w domu przecież wiecznie też nie ma nic do roboty ;/ ja bnynajmniej jestem leniem :P i goonie czasmi jest ze mna tak jak wiatr zawieje.. raz mam ochote siedzic poza domem bo i aczej rboie sie jakas przyulona ;/ a raz siedze wciążw domu, ja, ostatnio bo kłocę się z całym światem, który po protu sprawia, że "spadają mi z oczu wszystkie zasłony" ludzie mówia mi jaka byc powinnam, a dlaczego jestem taka a nie inna,(strasznie marudze...) jednakże wydaje mi się, że jezeli ktos mnei dobrze zna to powinien to akceptowac, wiedziec co jak i laczego, a nei bede si ekomus wciaz tłumaczyc, dlaczego mowie o sobie tak i tak, ostatnio wylano na mnei wiadro zolci, aby uswiadomisc mnei jak widza mnei inni, nie zrobila tego TA osoba moim zdaniem tak jak powinna, ale z pelnia agresji... wiem, ze jest nerwowa, ale mysel, ze mozna slowa czasmiinaczej uubrać bo to boli... trochę. urywat takie konakty, rpzepraszac nie zamierzam..\
\\\\





"Przyjaciekl wie o Tobie wszystko i mimo to nadal CIę lubi"


i nie chodzi mi o to, aby wszyscy bezgranicznie mnei głaskali po głowce, ale dużo zalezy od tego jak ktoś coś chce mi przekazać szczerość lubię, ale nei do bólu. CHociaż taka otwiera oczy.

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

"Co śmieszne, pewnie nie jedna osoba nazwałaby mnie 'szarakiem', bo jakby nie patrzeć, prowadzę dość monotonne i spokojne życie(chociaż potrafię od czasu do czasa balować nawet kilka dni ), jednak to ja uważam ich za szaraków, którzy mają bardzo wąski światopogląd. Nie lubię gadania, dla gadania. Przyznam się nawet, że czasem czuję się lepsza od nich. Może się to wydawać głupie, ale czasem czuje ogromną satysfakcję, kiedy taki 'szarak' wdaje sie ze mną w rozmowę na jakiś te

edit. Ciekawa jestem, czy was też większość mężczyzn uważa, za bardzo intrygujące ?
/QUOTE]



Powiem tak, wg mnei większość z tych ludzie jest czasmo może i bardziej zakompleksiona niż te samotniczki, ktore za takie się np, uważają, sta biorą się te denne określenia, że jesteśmy szarakami, szarymi myszkami itd, z e nas nie widać i nie słychać. - błąd. My czujemy si dobrze keidy ich nei slyszymy, a czasmi nawet mamy duzo do pwoiedzenia, ale ciezko jest się przełamać... przez tabubny ludzi i kiedy np jest się snieąmiłą osobą. A niesmialosc wynika czesto wlasnei z tego, że jestesmy za bardzo przejęte opinią ludzi na nasza temnat.. i nas tp przerasta.


COdo insrtygujących tajemniczych kobiet- zgadzam sięteż, wielokrotnie slyszalam/ czytama, ze takie sa duzo ciekawsze anizeli "laski", krorer pokazujaw szytko od razu i nie chodzi mi tu o ibranai wyłącznie.
__________________


'Niech każda chwila uświadamia↵Ci jak wspaniałą Istotą jesteś.
'

myiabi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 10:25   #65
magdaka13
Wtajemniczenie
 
Avatar magdaka13
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tricity
Wiadomości: 2 151
Dot.: Samotnicy.

Hmm.ciekawy watek,nie powiem....w niektorych wypowiedziach odnajduje siebie

U mnie to jest tak - ze jestem samotnikiem troche z koniecznosci - pracuje na zmiany - w takich godzinach kiedy inni spia a wolne mam kiedy inni pracuja, wiec automatycznie trudno mi sie spotykac z moja grupka znajomych ktora w porywach liczy teraz 10 osob. Z ludzmi spotykam sie kilka razy w miesiacu. Przyjaciolke mam jedna - choc na wiele spraw mamy przeciwstawne zdania, zas najlepszym moim przyjacielem jest moj maz.
Bedac na studiach - bylam typem imprezowicza - ale znajomych za dzuo tez nie mialam - introwertyzm, niegadatliwosc i nieumiejetnosc podtrzymywania kontaktu sprawialo swoje.

Dzieki temu, ze mam sporo wolnego czasu - swoj samotniczy czas poswiecam hobby- a nazbieralo sie tego dosc duzo: jakies kursy-ostatnio prawo jazdy,kino, teatr,fotografia, koty,malowanie na szkle, tworzenie bizuterii, szycie, wymyslanie nowych potraw, uczenie sie nowych rzeczy z IT, no i oczywiscie ksiazki - glownie popularnonaukowe, podroznicze, ogladanie TV - ostatnio Discovery, planowanie nowych podrozy - w niektore zakatki wybieram sie sama - jestem zbyt niecierpliwa, by czekac na decyzje innych.
Co prawda jeszcze czasem mam problem by np. pojezdzic samotnie na rowerze, czy spacerowac - to jednak dla mnie strata czasu..ale znajac siebie jakbym miala z kim to czemu, nie

Pozdrawiam wszystkie samotne wyspy!!!
__________________
Cuda wianki
preferencje
Filipek jest juz z nami od 09.01.2011
Borysek ur. 05.04.2013

Vivere non necesse est. Navigare necesse est.
magdaka13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 11:33   #66
larva
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 419
Dot.: Samotnicy.

Cytat:
Napisane przez Lets Get High Pokaż wiadomość

edit. Ciekawa jestem, czy was też większość mężczyzn uważa, za bardzo intrygujące ?
Bo ja nie raz już spotkałam się z taką opinią z ust przedstawiciela płci męskiej.
Natomiast kobiety często mówią, że jestem nudna Oo. (Za to one pewnie są bardzo ciekawe, ze swoimi ploteczkami)
Kilkakrotnie słyszałam nieudolny komplement "Bo Ty jesteś taka... no taka... no taka inna!".
Albo "Jak oglądam "Forresta Gumpa", to od razu mi sie przypominasz" - nie wiem, czy mam się cieszyć, czy nie...
larva jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 12:19   #67
Clarissa:)
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: prawie Wrocław ;)
Wiadomości: 2 263
GG do Clarissa:)
Dot.: Samotnicy.

Cytat:
Napisane przez larva Pokaż wiadomość
Kilkakrotnie słyszałam nieudolny komplement "Bo Ty jesteś taka... no taka... no taka inna!".
Albo "Jak oglądam "Forresta Gumpa", to od razu mi sie przypominasz" - nie wiem, czy mam się cieszyć, czy nie...

O to to! Ja zawsze, zawsze słyszę, że jestem właśnie taka inna. Przede wszystkim nad wiek dojrzała . W sumie lubię słuchać uwag tego typu, czuję się dowartościowana .

Moim zdaniem powinnaś się cieszyć. Lepiej być inną w tym sensie niż zlewać się z szarą, towarzyską masą
Clarissa:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 12:22   #68
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 670
Dot.: Samotnicy.

Cytat:
Napisane przez larva Pokaż wiadomość
Kilkakrotnie słyszałam nieudolny komplement "Bo Ty jesteś taka... no taka... no taka inna!".
Albo "Jak oglądam "Forresta Gumpa", to od razu mi sie przypominasz" - nie wiem, czy mam się cieszyć, czy nie...
...pierwsze co mi się skojarzyło to "chce mi się siku".
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 15:41   #69
bielaczka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 612
GG do bielaczka
Dot.: Samotnicy.

Dolaczam do grona samotnych wysp
niestety musze stwierdzic,ze w obecnych czasach bardzo trudno o prawdziwych,lojalnych i szczerych przyjaciol kazdy pilnuje tylko swoich interesow, takie zycie..
Moj przypadek tylko potwierdza regule,ze samotnicy sa bardziej odporni psychicznie, odwazniejsi i gotowi do walki?

Btw. nieco smieszy mnie fakt, kiedy kolezanki chca isc na zakupy i musza koniecznie isc z jakimis znajomymi, bo same co? wstydza sie? boja? whatever....
uwielbiam sama chodzic na zakupy, spacerowac, zalatwiac sprawy, wtedy moge odpoczac, poczuc,ze zyje, pomyslec o sobie
Kiedys strasznie cierpialam,bo szybko przywiazuje i przyzwyczajam sie do ludzi.. poki co probuje z tym walczyc
__________________
~ ''To, ze coś było jedynie złudzeniem, nie oznacza, ze jego utrata mniej boli.'' ~


bielaczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 15:54   #70
Bleeee
Raczkowanie
 
Avatar Bleeee
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 246
Dot.: Samotnicy.

Cytat:
Napisane przez bielaczka Pokaż wiadomość
Dolaczam do grona samotnych wysp
niestety musze stwierdzic,ze w obecnych czasach bardzo trudno o prawdziwych,lojalnych i szczerych przyjaciol kazdy pilnuje tylko swoich interesow, takie zycie..
Moj przypadek tylko potwierdza regule,ze samotnicy sa bardziej odporni psychicznie, odwazniejsi i gotowi do walki?

Btw. nieco smieszy mnie fakt, kiedy kolezanki chca isc na zakupy i musza koniecznie isc z jakimis znajomymi, bo same co? wstydza sie? boja? whatever....
uwielbiam sama chodzic na zakupy, spacerowac, zalatwiac sprawy, wtedy moge odpoczac, poczuc,ze zyje, pomyslec o sobie
Kiedys strasznie cierpialam,bo szybko przywiazuje i przyzwyczajam sie do ludzi.. poki co probuje z tym walczyc

Kurcze ja bym chciała tak, sama pójść na spacer, pojeździć na rowerze tylko że ja tak nie potrafie Może dlatego że jestem strasznie nieśmiała i zawsze z kimś wszędzie chodziłam.
__________________
Swoją obecnością przynosisz mi nadzieję.
**
-Walka z nieśmiałością.
Bleeee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 16:12   #71
Clarissa:)
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: prawie Wrocław ;)
Wiadomości: 2 263
GG do Clarissa:)
Dot.: Samotnicy.

Cytat:
Napisane przez Bleeee Pokaż wiadomość
Kurcze ja bym chciała tak, sama pójść na spacer, pojeździć na rowerze tylko że ja tak nie potrafie Może dlatego że jestem strasznie nieśmiała i zawsze z kimś wszędzie chodziłam.

Jeśli chodzi o spacery to muszę chodzić sama - pies. Ale do pewnego czasu bałam się jeździć sama rowerem. Jednak ostatnio jakoś się przełamałam no i pojechałam... Nie było źle, chociaż z kimś czuję się pewniej.

Za to na zakupy sama nie jeżdżę, ale mam konkretny powód - do Wrocławia muszę dojechać pociągiem, a że mamy prawie same pośpiechy, w których trzeba sobie samemu drzwi otwierać(co nie jest łatwe)... No boję się i tyle. Nie przeżyłabym tej kompromitacji - walenia z całej siły w drzwi . Burak życia. Generalnie nie lubię sama jeździć jakimikolwiek środkami lokomocji.
Clarissa:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 16:19   #72
aalien
Rozeznanie
 
Avatar aalien
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 778
Dot.: Samotnicy.

Cytat:
Napisane przez bielaczka Pokaż wiadomość

Btw. nieco smieszy mnie fakt, kiedy kolezanki chca isc na zakupy i musza koniecznie isc z jakimis znajomymi, bo same co? wstydza sie? boja? whatever....
uwielbiam sama chodzic na zakupy, spacerowac, zalatwiac sprawy, wtedy moge odpoczac, poczuc,ze zyje, pomyslec o sobie
Mam tak samo
__________________
Świadomie wybrałam szczęście

aalien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 16:36   #73
Bleeee
Raczkowanie
 
Avatar Bleeee
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 246
Dot.: Samotnicy.

Cytat:
Napisane przez Clarissa:) Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o spacery to muszę chodzić sama - pies. Ale do pewnego czasu bałam się jeździć sama rowerem. Jednak ostatnio jakoś się przełamałam no i pojechałam... Nie było źle, chociaż z kimś czuję się pewniej.

Za to na zakupy sama nie jeżdżę, ale mam konkretny powód - do Wrocławia muszę dojechać pociągiem, a że mamy prawie same pośpiechy, w których trzeba sobie samemu drzwi otwierać(co nie jest łatwe)... No boję się i tyle. Nie przeżyłabym tej kompromitacji - walenia z całej siły w drzwi . Burak życia. Generalnie nie lubię sama jeździć jakimikolwiek środkami lokomocji.

Też mam psa i jestem skazana z nim wychodzić, no ale ja tego nie nazywam spacerem ponieważ ja nie mam gdzie chodzić z nim. Mieszkam na małym osiedlu które jest otoczone lasem no i dopiero potem się tam coś zaczyna a do centrum mam 10 min. tramwajem. Nie umiem np. iść sobie na spacer do parku tak sama. Czuje wtedy że wszysyc się na mnie patrzą, brrr. No ale wiem że to tylko moje głupie wymysły
No może jak już kilka razy sama pojedzisz wtedy Ci to będzie obojętne czy jedziesz sama czy z kimś.
Ja to patrzę z zazdrością jak widzę że inni jadą sami na rolkach czy na rowerze, słuchają muzyki i mają wszystko gdzieś
__________________
Swoją obecnością przynosisz mi nadzieję.
**
-Walka z nieśmiałością.
Bleeee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 17:46   #74
larva
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 419
Dot.: Samotnicy.

Cytat:
Napisane przez Clarissa:) Pokaż wiadomość
O to to! Ja zawsze, zawsze słyszę, że jestem właśnie taka inna. Przede wszystkim nad wiek dojrzała . W sumie lubię słuchać uwag tego typu, czuję się dowartościowana .

Moim zdaniem powinnaś się cieszyć. Lepiej być inną w tym sensie niż zlewać się z szarą, towarzyską masą
To jest o wiele przyjemniejsze, niz jakieś "Ale lachon z Ciebie"
Cieszę się, cieszę - przecież Forrest w końcu zainwestował w firmę sadowniczą "Apple" i zarobił miliony

Cytat:
Napisane przez Kira87 Pokaż wiadomość
...pierwsze co mi się skojarzyło to "chce mi się siku".
larva jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 18:08   #75
Clarissa:)
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: prawie Wrocław ;)
Wiadomości: 2 263
GG do Clarissa:)
Dot.: Samotnicy.

Cytat:
Napisane przez Bleeee Pokaż wiadomość
Też mam psa i jestem skazana z nim wychodzić, no ale ja tego nie nazywam spacerem ponieważ ja nie mam gdzie chodzić z nim. Mieszkam na małym osiedlu które jest otoczone lasem no i dopiero potem się tam coś zaczyna a do centrum mam 10 min. tramwajem. Nie umiem np. iść sobie na spacer do parku tak sama. Czuje wtedy że wszysyc się na mnie patrzą, brrr. No ale wiem że to tylko moje głupie wymysły
No może jak już kilka razy sama pojedzisz wtedy Ci to będzie obojętne czy jedziesz sama czy z kimś.
Ja to patrzę z zazdrością jak widzę że inni jadą sami na rolkach czy na rowerze, słuchają muzyki i mają wszystko gdzieś
Nie no ja akurat nie mam oporów przed chodzeniem z psem, ale rozumiem Twój problem . Ale skoro masz las przy osiedli to korzystaj! Najlepiej właśnie wsadzić w uszy słuchawki i olać wszystko. Wokoło mojego osiedla niestety jest jeszcze kawałek cywilizacji i właśnie tego nie lubię . Nie mogę sobie wyjść z domu w dresie czy coś..
Właśnie: nienawidzę mojego małego miasta a raczej tego, że wszyscy się tu znają. KOSZMAR. Wyszłam dzisiaj z domu i w sumie w ciągu pół godziny spotkałam około 30 znajomych osób. Od razu dzień zepsuty. Nie mogę doczekać się studiów i przeprowadzki do Wrocławia - tak, tak, mimo, że nie znoszę ludzi, czuję się lepiej w wielkich miastach, gdzie nikt nikogo nie zna
Clarissa:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 19:13   #76
aalutka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 410
Dot.: Samotnicy.

Cytat:
Napisane przez Lets Get High Pokaż wiadomość
edit. Ciekawa jestem, czy was też większość mężczyzn uważa, za bardzo intrygujące ?
Bo ja nie raz już spotkałam się z taką opinią z ust przedstawiciela płci męskiej.
Natomiast kobiety często mówią, że jestem nudna Oo. (Za to one pewnie są bardzo ciekawe, ze swoimi ploteczkami)

Hmm... coś w tym jest... Mi kiedyś chłopak powiedział: "Ty jesteś taka, że nie wiadomo co w Tobie siedzi... ale Ty się nie przejmujesz innymi, tylko robisz tak, jak uważasz, nie przejmujesz się jak inni na to będą patrzeć. Nie mówisz nic o sobie, nie zwracasz na siebie uwagi, ale od razu wiem, że jesteś inna."

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Cytat:
Napisane przez Bleeee Pokaż wiadomość
Też mam psa i jestem skazana z nim wychodzić, no ale ja tego nie nazywam spacerem ponieważ ja nie mam gdzie chodzić z nim. Mieszkam na małym osiedlu które jest otoczone lasem no i dopiero potem się tam coś zaczyna a do centrum mam 10 min. tramwajem. Nie umiem np. iść sobie na spacer do parku tak sama. Czuje wtedy że wszysyc się na mnie patrzą, brrr. No ale wiem że to tylko moje głupie wymysły
No może jak już kilka razy sama pojedzisz wtedy Ci to będzie obojętne czy jedziesz sama czy z kimś.
Ja to patrzę z zazdrością jak widzę że inni jadą sami na rolkach czy na rowerze, słuchają muzyki i mają wszystko gdzieś
Ja także nie umiem iść na spacer sama, też mam wrażenie, że wszyscy się na mnie gapią, zwłaszcza jak przechodzę sama koło ludzi siedzących np. na schodach, a zwłaszcza jeśli są to faceci

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Clarissa:) Pokaż wiadomość
Nie no ja akurat nie mam oporów przed chodzeniem z psem, ale rozumiem Twój problem . Ale skoro masz las przy osiedli to korzystaj! Najlepiej właśnie wsadzić w uszy słuchawki i olać wszystko. Wokoło mojego osiedla niestety jest jeszcze kawałek cywilizacji i właśnie tego nie lubię . Nie mogę sobie wyjść z domu w dresie czy coś..
Właśnie: nienawidzę mojego małego miasta a raczej tego, że wszyscy się tu znają. KOSZMAR. Wyszłam dzisiaj z domu i w sumie w ciągu pół godziny spotkałam około 30 znajomych osób. Od razu dzień zepsuty. Nie mogę doczekać się studiów i przeprowadzki do Wrocławia - tak, tak, mimo, że nie znoszę ludzi, czuję się lepiej w wielkich miastach, gdzie nikt nikogo nie zna
Też jestem z małego miasta i Warszawa okazała się moim wybawieniem. Wiem wtedy, że nawet jak się skompromituję, to nikt mnie nie będzie znał, pamiętał, a to mnie uspokaja i pozwala nie oszaleć Nikogo znajomego nie spotykam, z nikim nie muszę gadać w drodze do sklepu, szkoły, nikt nie komentuje mojego stroju itp... Idę sobie ze swoim TŻ, i spokój.
__________________

aalutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 19:21   #77
18nieznajoma
Raczkowanie
 
Avatar 18nieznajoma
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 102
Dot.: Samotnicy.

Cytat:
Napisane przez tegochcialam Pokaż wiadomość
Karolcia106 - nie zgodzę się mam trójkę rodzeństwa, mimo to jestem samotniczką.
Ja też mam 3 rodzeństwa i jestem samotniczką.
Na codzień czuje się z tym ok, choć czasami zdarzają się takie chwile, że wolałabym pobyć w towarzystwie a nie sama i wtedy jest kiepsko, bo mam raczej mało znajomych
18nieznajoma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 20:20   #78
Clarissa:)
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: prawie Wrocław ;)
Wiadomości: 2 263
GG do Clarissa:)
Dot.: Samotnicy.

Cytat:
Napisane przez aalutka Pokaż wiadomość
Hmm... coś w tym jest... Mi kiedyś chłopak powiedział: "Ty jesteś taka, że nie wiadomo co w Tobie siedzi... ale Ty się nie przejmujesz innymi, tylko robisz tak, jak uważasz, nie przejmujesz się jak inni na to będą patrzeć. Nie mówisz nic o sobie, nie zwracasz na siebie uwagi, ale od razu wiem, że jesteś inna."

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------



Ja także nie umiem iść na spacer sama, też mam wrażenie, że wszyscy się na mnie gapią, zwłaszcza jak przechodzę sama koło ludzi siedzących np. na schodach, a zwłaszcza jeśli są to faceci

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------



Też jestem z małego miasta i Warszawa okazała się moim wybawieniem. Wiem wtedy, że nawet jak się skompromituję, to nikt mnie nie będzie znał, pamiętał, a to mnie uspokaja i pozwala nie oszaleć Nikogo znajomego nie spotykam, z nikim nie muszę gadać w drodze do sklepu, szkoły, nikt nie komentuje mojego stroju itp... Idę sobie ze swoim TŻ, i spokój.

Podniosłaś mnie na duchu i dałaś nadzieję . Dzięki
Clarissa:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 10:30   #79
larva
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 419
Dot.: Samotnicy.

Cytat:
Napisane przez Clarissa:) Pokaż wiadomość
Właśnie: nienawidzę mojego małego miasta a raczej tego, że wszyscy się tu znają. KOSZMAR. Wyszłam dzisiaj z domu i w sumie w ciągu pół godziny spotkałam około 30 znajomych osób. Od razu dzień zepsuty. Nie mogę doczekać się studiów i przeprowadzki do Wrocławia - tak, tak, mimo, że nie znoszę ludzi, czuję się lepiej w wielkich miastach, gdzie nikt nikogo nie zna
Ja nie mogę się doczekać studiów. Miejmy nadzieję, że już od tego października
Nie znam nikogo, kto chce studiować w "moim" przyszłym mieście. Mówiąc szczerze, wybierałam takie miejsca, aby nie spotkać nikogo znajomego... Może brzmi to głupio, ale bardzo chciałam studiować w Krakowie. Wiem, wieeelkie miasto, itd., ale kiedy dowiedziałam się, że co najmniej dwie osoby mi znajome sie tam wybierają, to od razu mi się odechciało.
Mieszkam w południowej Wielkopolsce, dlatego najbardziej obleganymi miejscami studenckimi są Poznań i Wrocław. W tych miastach co 10 minut można spotkać kogoś znajomego.

A czy zauważyłyście taką przypadłość, że opowiadajac przypadkiem o swoich planach, o tym, co robicie, itd., ludzie nagle zaczynają robić to samo? Z dnia na dzień? Miałam tak wiele razy, od tamtego czasu zamykam dziób, gdy ktoś pyta o moje zamiary. Przykład - właśnie wybór uczelni... Radosna wiadomość - "Będziemy mogły mieszkać razem!". Moja mina - bezcenna. I tak odechciało mi się ukochanego Krakowa. Albo pół klasy siedziało na przerwach z zeszytami i pisało wiersze, bo jakoś wypłynęło, że czasem coś skrobnę. Z dnia na dzień.

Papugi
larva jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 13:15   #80
natka88
Raczkowanie
 
Avatar natka88
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 227
Dot.: Samotnicy.

Cytat:
Napisane przez larva Pokaż wiadomość
Ja nie mogę się doczekać studiów. Miejmy nadzieję, że już od tego października
Nie znam nikogo, kto chce studiować w "moim" przyszłym mieście. Mówiąc szczerze, wybierałam takie miejsca, aby nie spotkać nikogo znajomego... Może brzmi to głupio, ale bardzo chciałam studiować w Krakowie. Wiem, wieeelkie miasto, itd., ale kiedy dowiedziałam się, że co najmniej dwie osoby mi znajome sie tam wybierają, to od razu mi się odechciało.
Mieszkam w południowej Wielkopolsce, dlatego najbardziej obleganymi miejscami studenckimi są Poznań i Wrocław. W tych miastach co 10 minut można spotkać kogoś znajomego.

A czy zauważyłyście taką przypadłość, że opowiadajac przypadkiem o swoich planach, o tym, co robicie, itd., ludzie nagle zaczynają robić to samo? Z dnia na dzień? Miałam tak wiele razy, od tamtego czasu zamykam dziób, gdy ktoś pyta o moje zamiary. Przykład - właśnie wybór uczelni... Radosna wiadomość - "Będziemy mogły mieszkać razem!". Moja mina - bezcenna. I tak odechciało mi się ukochanego Krakowa. Albo pół klasy siedziało na przerwach z zeszytami i pisało wiersze, bo jakoś wypłynęło, że czasem coś skrobnę. Z dnia na dzień.

Papugi
tak zauważyłam niestety. wkurza mnie to, bo nie lubię wtapiać się w tłum, nie lubię być taka jak wszyscy. wtedy czuję że mnie nie ma, albo że Natalek jest więcej dlatego też jestem otwarta ale do pewnego stopnia, nie chcę żeby znowu 'mnie ktoś ukradł'
__________________

natka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 13:38   #81
Mallutka
Zadomowienie
 
Avatar Mallutka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 132
Dot.: Samotnicy.

Cytat:
Napisane przez larva Pokaż wiadomość
Ja nie mogę się doczekać studiów. Miejmy nadzieję, że już od tego października
Nie znam nikogo, kto chce studiować w "moim" przyszłym mieście. Mówiąc szczerze, wybierałam takie miejsca, aby nie spotkać nikogo znajomego... Może brzmi to głupio, ale bardzo chciałam studiować w Krakowie. Wiem, wieeelkie miasto, itd., ale kiedy dowiedziałam się, że co najmniej dwie osoby mi znajome sie tam wybierają, to od razu mi się odechciało.
Mieszkam w południowej Wielkopolsce, dlatego najbardziej obleganymi miejscami studenckimi są Poznań i Wrocław. W tych miastach co 10 minut można spotkać kogoś znajomego.

A czy zauważyłyście taką przypadłość, że opowiadajac przypadkiem o swoich planach, o tym, co robicie, itd., ludzie nagle zaczynają robić to samo? Z dnia na dzień? Miałam tak wiele razy, od tamtego czasu zamykam dziób, gdy ktoś pyta o moje zamiary. Przykład - właśnie wybór uczelni... Radosna wiadomość - "Będziemy mogły mieszkać razem!". Moja mina - bezcenna. I tak odechciało mi się ukochanego Krakowa. Albo pół klasy siedziało na przerwach z zeszytami i pisało wiersze, bo jakoś wypłynęło, że czasem coś skrobnę. Z dnia na dzień.

Papugi
Mnie się kilka razy w życiu zdarzyło, że opowiedziałam komuś o swoich planach i on zmienił swoje bo uznał, że to co ja wymyśliłam jest fajniejsze.
I tak naprawdę mnie to bardzo schlebia.
Nie widzę powodu by rezygnować ze swoich planów bo ktoś je z ciebie spapugował. Przecież nawet jak ktoś wybierze się do tego samego miasta, na tą samą uczelnie co ty to nie znaczy, że będziecie się tak samo angażować w różne uczelniane sprawy, że będziecie mieli to samo towarzystwo i przede wszystkim, że po studiach będziecie konkurować o tą samą prace.
A pisanie wierszy na przerwach -> strasznie romantyczna z ciebie musi być dusza
Mallutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 15:41   #82
Clarissa:)
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: prawie Wrocław ;)
Wiadomości: 2 263
GG do Clarissa:)
Dot.: Samotnicy.

Cytat:
Napisane przez larva Pokaż wiadomość
Ja nie mogę się doczekać studiów. Miejmy nadzieję, że już od tego października
Nie znam nikogo, kto chce studiować w "moim" przyszłym mieście. Mówiąc szczerze, wybierałam takie miejsca, aby nie spotkać nikogo znajomego... Może brzmi to głupio, ale bardzo chciałam studiować w Krakowie. Wiem, wieeelkie miasto, itd., ale kiedy dowiedziałam się, że co najmniej dwie osoby mi znajome sie tam wybierają, to od razu mi się odechciało.
Mieszkam w południowej Wielkopolsce, dlatego najbardziej obleganymi miejscami studenckimi są Poznań i Wrocław. W tych miastach co 10 minut można spotkać kogoś znajomego.

A czy zauważyłyście taką przypadłość, że opowiadajac przypadkiem o swoich planach, o tym, co robicie, itd., ludzie nagle zaczynają robić to samo? Z dnia na dzień? Miałam tak wiele razy, od tamtego czasu zamykam dziób, gdy ktoś pyta o moje zamiary. Przykład - właśnie wybór uczelni... Radosna wiadomość - "Będziemy mogły mieszkać razem!". Moja mina - bezcenna. I tak odechciało mi się ukochanego Krakowa. Albo pół klasy siedziało na przerwach z zeszytami i pisało wiersze, bo jakoś wypłynęło, że czasem coś skrobnę. Z dnia na dzień.

Papugi
Kurczę, kiepsko ze mną - artystyczny powiew, który czasem "natychał" mnie na polskim kazał mi jedynie dorysowywać bieliznę nagim paniom na obrazach w podręczniku
Clarissa:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 16:26   #83
Kiti
Raczkowanie
 
Avatar Kiti
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 456
Dot.: Samotnicy.

witam was!

jestem raczej introwertyczką i akceptuję to.Czasami mnie to męczy a czasami wręcz przeciwnie-cieszy mnie,że taka jestem.Ma to swoje plusy i minusy.Ważne ,zeby umieć to dobrze wykorzystać ,najlepiej przeznaczyć ten samotny czas na swój rozwijanie talentów,pogłębianie wiedzy,dbanie o siebie


odnośnie studiów-jak sie dowiedziałam ,że nikt z moich dotychczasowych znajomych nie idzie na te same studia to byłam w siódmym niebie
__________________
http://pl.unitedcats.com/stopkillingdogs/


pomóż,nic Cię to nie kosztuje

Edytowane przez Kiti
Czas edycji: 2009-06-26 o 16:27
Kiti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 18:03   #84
m0107b
Raczkowanie
 
Avatar m0107b
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 111
Dot.: Samotnicy.

Jestem 100% samotnikiem i jest mi z tym źle... komórka milczy niemal cały czas, właściwie to chyba jej tak naprawdę nie potzrebuję
Mam faceta, ale 0 znajomych, owszem na uczelni parę koleżanek by się znalazło, ale tak poza tym nie mam nikogo...
Całe dnie spędzam przy komputerze, dobrze że mam chociaż to bo wcześniej to zupełnie nie wiedziałąm co ze sobą począć...
m0107b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 19:07   #85
Lets Get High
Raczkowanie
 
Avatar Lets Get High
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 86
Dot.: Samotnicy.

Cytat:
Napisane przez m0107b Pokaż wiadomość
Jestem 100% samotnikiem i jest mi z tym źle... komórka milczy niemal cały czas, właściwie to chyba jej tak naprawdę nie potzrebuję
Mam faceta, ale 0 znajomych, owszem na uczelni parę koleżanek by się znalazło, ale tak poza tym nie mam nikogo...
Całe dnie spędzam przy komputerze, dobrze że mam chociaż to bo wcześniej to zupełnie nie wiedziałąm co ze sobą począć...

to przestań spędzać tak czas! w domu tez można znaleźć ciekawe zajęcia! zajmij się sobą
zrób sobie peeling kawowy (robiłam go dzisiaj po raz pierwszy, dlatego polecam i podaje jako przykład, relaksuje i daje bosko gładkie ciało), usiądź przed ulubionym filmem z zanurzonymi stopami w misce ciepłej wody, pokombinuj z włosami, z makijażem, zrób sobie maseczkę! Może to trochę próżne. Ja sama nigdy nie robiłam takich rzeczy, ale jak zaczęłam to teraz robię to codziennie (też jestem samotnikiem, pisałam troszkę wyżej) . Zobaczysz, że poczujesz się bardziej zrelaksowana i piękniejsza, i nim się obejrzysz mija kilka godzin.
Czytaj książki, przy nich naprawdę czas leci jak zaczarowany i wcale się nie marnuje!
Jeśli masz jakieś hobby to rozwijaj je. Jeśli nie masz, to może warto czymś się zainteresować? Ja np. "wkręciłam" się w fotografię!
Może zrób coś w domu coś o czym dawno myślałaś, ale zawsze twierdziłaś, że nie masz na to czasu (Zrób porządek w szafie, przemebluj pokój?).
W spędzaniu czasu sam na sam ze sobą, można znaleźć naprawdę wiele radości!
Ale jeśli nie odpowiada Ci taki tryb życia, to wyjdź do ludzi!
__________________

"...bo czasem lepiej odejść od zmysłów by nie zwariować..."







Edytowane przez Lets Get High
Czas edycji: 2009-06-26 o 19:09
Lets Get High jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 19:26   #86
Nika88K5
Raczkowanie
 
Avatar Nika88K5
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: stolica
Wiadomości: 50
GG do Nika88K5
Dot.: Samotnicy.

ehh ja jestem samotnikiem z wyboru w jednej kwestii- facetów. Może dlatego że nigdy nie mogłam się z nimi normalnie porozumieć. Zawsze jak poznaje jakiego faceta wiedzę swoje wady, cechy charakteru i stwierdzam że nikt ze mną długo nie pociągnie więc po co nawet zaczynać.
__________________
Edge of hell....
Nika88K5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 20:56   #87
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 670
Dot.: Samotnicy.

Cytat:
Napisane przez Lets Get High Pokaż wiadomość
to przestań spędzać tak czas! w domu tez można znaleźć ciekawe zajęcia! zajmij się sobą
zrób sobie peeling kawowy (robiłam go dzisiaj po raz pierwszy, dlatego polecam i podaje jako przykład, relaksuje i daje bosko gładkie ciało)(...)
Mogę prosić o szczegóły?
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 22:34   #88
larva
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 419
Dot.: Samotnicy.

Cytat:
Napisane przez Clarissa:) Pokaż wiadomość
Kurczę, kiepsko ze mną - artystyczny powiew, który czasem "natychał" mnie na polskim kazał mi jedynie dorysowywać bieliznę nagim paniom na obrazach w podręczniku
Wstydnisia.

Cytat:
Napisane przez m0107b Pokaż wiadomość
Jestem 100% samotnikiem i jest mi z tym źle... komórka milczy niemal cały czas, właściwie to chyba jej tak naprawdę nie potzrebuję
Mam faceta, ale 0 znajomych, owszem na uczelni parę koleżanek by się znalazło, ale tak poza tym nie mam nikogo...
Całe dnie spędzam przy komputerze, dobrze że mam chociaż to bo wcześniej to zupełnie nie wiedziałąm co ze sobą począć...
Kochana, ja faceta nie mam, a się nie nudzę!
Czytam książki, wiec chadzam do bibliotek w całym mieście; słucham muzyki, ogladam dobre filmy. Ostatnio wzięłam sie za naukę anielskiego, znalazłam w Internecie ciekawe strony, do tego słucham piosenek - przyjemne i pożyteczne. Lubię robótki, teraz uczę się na drutach , robię kolczyki, jakieś pierdoły...
A jak muszę się wyżyć, to marsz na basen

Cytat:
Napisane przez Kira87 Pokaż wiadomość
Mogę prosić o szczegóły?
Jeśli jesteś bladolicą dziewoją - nie dotykaj tego nawet długim kijem przez szmatę. Wyglądałam jak po kiepskim samoopalaczu i na dodatek musiałam szorować wannę.
larva jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 22:53   #89
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 670
Dot.: Samotnicy.

Cytat:
Napisane przez larva Pokaż wiadomość
Jeśli jesteś bladolicą dziewoją - nie dotykaj tego nawet długim kijem przez szmatę. Wyglądałam jak po kiepskim samoopalaczu i na dodatek musiałam szorować wannę.
No ja taka bladolica nie jestem, ale staram się nią być
Więc sobie chyba go daruję...
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-26, 23:16   #90
Lets Get High
Raczkowanie
 
Avatar Lets Get High
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 86
Dot.: Samotnicy.

a ja jestem bladolica i nie wyglądam jak po kiepskim samoopalaczu kawa nie pozostawiła na mnie żadnych śladów, nie licząc gładkiej i nawilżonej skóry wanny też szorować nie musiałam. Może zła kawa? zły sposób przyrządzenia peelingu?
a szczegóły tutaj
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...peeling+kawowy
__________________

"...bo czasem lepiej odejść od zmysłów by nie zwariować..."






Lets Get High jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.