Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

[zartownis]

Napisane przez ja88

Mogłabys jeszcze raz przesłac??? bo jaies literki są i nie mozna na to wejsc..

Powinno juz dzialac

Znowu sie lodami z bita smietana i czekolada opycham

[ja88]

A to mój brzuchol chwile temu po sytym śniadanku

[19martusia86]

Napisane przez Nika1980

Kochane,
wpadam na szybko ( mąż śpi) opowiedzieć wrażenia z usg....
CUDOWNIE!
1. usłyszeliśmy ze trzy razy, że mała jest bardzo żywym dzieckiem.
2. jest dobrze odżywiona ( 820gram), co znaczy , że przepływ krwi w łożysku jest świetny
3. reaguje niezwykle na bodźce z zewnątrz, pani się śmiała, że odpowiada kopnięciem na każde pukanie do brzucha , a raz kopnęła w samą kamerkę tak że aż kamerka podskoczyła na brzuchu- pani się śmiała!
4. dziewczynka - tym razem sama zobaczyłam "ziarenko kawy" jak to pani ładnie nazwała... ( mała buzi pokazać nie chciała , ale ziarenko pokazuje za każdym razem to już trzecia osoba która potwierdza że dziewczę..)

Mała w sumie większość echa miała rączki na buzi ( zdjęcie nr 1 gdzie widać też niezwykle pięknie malutką rączke - wielkość 2,6 cm!) - hahaha ( ja śpię podobnie) tak myślałam, że spała bo jechaliśmy autem, potem ją obudziliśmy i to był jej wielki protest: leave me alone! Różne zabiegi nie pomogły aż tu pod koniec po prostu zabrała rączki i mogliśmy się napatrzeć...

mamy filmik oraz 21 zdjęćna płytce ( nawet nie wiecie jak trudno mi wybrać było te dla was ...hehe)
takie usg kosztuje kupę kasy, ale warto było, nawet jeśli miałabym tylko patrzeć na małe rączki i stópki.na zwykłym usg widać zarys i kostki a tu widać faktycznie ciałko. wrażenie niezwykłe...

dziś rano wstałam i poszłam z kawą oglądać filmik raz jeszcze...

wybaczcie, że was nie czytam, ale wpadłam tylko na chwilkę...oto fotki...

Ale słodka!!!

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Napisane przez Fasoleczk4

Witam z rana w porze śniadania

Po pierwsze nie dam rady wszystkich zacytować, więc:
WSZYSTKIM SERDECZNIE DZIęKUJę ZA GRATULACJE
Już się troszeczkę przestawiłam, że jednak córa, córa mamusi Mój tato raczej mało zadowolony, bo ja miałam być chłopak, no i przez 7 miesięcy wmawiałam mu, że wnuka będzie miał a tu kolejna baba i on znowu tylko z kotem płeć męska

Co do jeszcze wczorajszej wizyty, to lekarz kazał mi się niczym nie przejmować, oprocz tego, że dzidzia leży dupa w dół. Mówił, że wage nadrobi itd, i że zdrowa, serduszko mocne, chyba po mamusi

któś pytał w którym tygodniu jestem w 27 i 2 d

Rodzine wczoraj obdzwoniłam z wiescia ze dziewuszka wszyscy się cieszyli, pomimo, że kolejna psitka w rodzinie. A na wieczór po myciu robiłam ćwiczenie, żeby dzidzia się przekręciła ... nie róbcie ich przed snem! To tak strasznie pobudziło mojego maluszka, że do 12 się wiercił, kręcił, przekręcał, kopał jak nigdy a potem o 3 powtórka
I teraz też łobuzica nie daje za wygraną
Trzeci wątek jestem w szoku

Ogólnie była pozasłaniana z każdej strony A oto moja dzidzia w nieco dziwnej pozycji

Załącznik 2338221


Załącznik 2338222

Faktycznie pozycja niezła! Gratuluje córci!

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Napisane przez ja88

http://www.youtube.com/watch?v=6wboZRVkdnE

A czy którejś z Was rusza się już tak brzuszek??
Szok jak brzuchol może się "zniekształcić"

U mnie młody tak się wierci. Często też jak coś robię to usiłuje wypełznąć bokiem i z prawej strony robi mi się wielka wypukłość. Muszę sobie nagrać taki filmik na pamiątkę.

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez Fasoleczk4

Jak będę rodzić, a będę napewno
Mama przy mnie będzie (nie mam męża ), i umówiona położna ... nie dam się położyć, ani posadzić ... czytałam w którejś gazecie dla mam, że nie wolno dac się położyć, bo zrobią wszystko, żeby lezec, bo im tak wygodniej!!!!!!!! Nie położe się, choćbym miała 2 dni stać, kucać, klękać, chodzić, czołgać się ... nie położe się!!!!!!!!!!!!

Mam to samo. Zamierzam walczyć jak lwica, byle by leżenie maksymalnie opóźnić. Zastanawiam się nad tym czy nie jechać do szpitala na ostatnią chwilę...

[Irysowa]

Napisane przez madziarek1

Witamy
fajna data... masz szanse na 09/09/09
jak w sumie każda wrzesniowa... martwi mnie jedno... do góry nogami to jak 666 (żarcik)

ehheh no moze sie zlapaie.....

dziek za powitanie...

Moze powiem cos o sobie....Jestem Gosia mam 27 lat jestem z krakowa....Mam meza...i dziecko..3 letniego synka-Mikołaja a teraz spodziewamy sie corki...imie jeszcze nie znamy.... sklaniamy sie do Zosi albo Jaśminy...ale sie zoabczy.,...

pozdrawiam

[Irysowa]

Moj brzuszke

[sweetpinky]

hej
dziś nie mam zbyt dobrego humoru a to za sprawą informacji, że raczej napewno będę rodzić pod narkozą już wracajac od gina beczałam jak bóbr nie mogę się z tym pogodzić

w tym miesiącu przytyłam tylko pół kilo a z dzidzią wszystko OK.

W dodatku mój małż zgubił portfel z pieniędzmi i dokumentami a w dodatku miał też tam dowód od samochodu

[Kikunia81]

Napisane przez Irysowa

ehheh no moze sie zlapaie.....

dziek za powitanie...

Moze powiem cos o sobie....Jestem Gosia mam 27 lat jestem z krakowa....Mam meza...i dziecko..3 letniego synka-Mikołaja a teraz spodziewamy sie corki...imie jeszcze nie znamy.... sklaniamy sie do Zosi albo Jaśminy...ale sie zoabczy.,...

pozdrawiam

Jaśmina bardzo ładnie
Fajnie, że masz już jedno dziecko, bo my tu w większości pierworódki, więc będziemy czerpać od Ciebie wiedzę

[precious_81]

Ja też melduję się w III części chociaż jeszcze nie nadrobiłam całego II wątku (utknęłam na 123 stronie )

Napisane przez sorejna

Teraz przejdę do zbierania informacji o materacykach i innych łóżeczkowych przyborach. Macie jakieś typy materacyków np. kokos z gryką (?) czy z pianką ? na to jakiś ochraniacz ceratkowy kocyk i prześcieradełko?

Póki co mam w planie jakiś porządny materacyk z pianki. Podobno jednak kokos z gryką jest za twardy dla dziecka, a dobra elastyczna pianka poddaje się kształtom dziecka, ale też się nie zapada. Ceratka na pewno i prześcieradełko na gumce. Muszę gdzieś poszukać bo mam też zapisane jakiej wielkości powinno być prześcieradło w zależności od grubości materaca (bo są różne grubości). Z baldachimu rezygnujemy i z ochraniaczy na szczebelki raczej też.

Jak już jesteśmy przy sprawach "łóżkowych" to dzisiaj byliśmy właśnie w kilku sklepach i widziałam prześliczną pościel - taką delikatną nie jakąś "przepełnioną" wzorkami, ale sama pościel kosztowała 250 zł

Napisane przez sorejna

tym bardziej cieszy mnie ta wiadomość, bo tylko utwierdza mnie w tym, że wiaderko do kąpieli tummy tub to dobry wybór (m.in. pomaga w kolkowych przypadłościach)

Kupujecie takie wiaderko? Kiedyś widziałam je na allegro, a nawet chyba na wizażu jest wątek o tym. Podobno właśnie są one bardzo dobre na początek, bo dziecko czuje się jak w brzuszku i nie boi się kąpieli.

Napisane przez Fasoleczk4

któś pytał w którym tygodniu jestem w 27 i 2 d

Ja pytałam, bo byłam ciekawa jak pisałaś, że Dzidzia jest za mała i chciałam przyrównać do swojej

Napisane przez Nika1980

Kochane,
wpadam na szybko ( mąż śpi) opowiedzieć wrażenia z usg....
CUDOWNIE!
1. usłyszeliśmy ze trzy razy, że mała jest bardzo żywym dzieckiem.
2. jest dobrze odżywiona ( 820gram), co znaczy , że przepływ krwi w łożysku jest świetny
3. reaguje niezwykle na bodźce z zewnątrz, pani się śmiała, że odpowiada kopnięciem na każde pukanie do brzucha , a raz kopnęła w samą kamerkę tak że aż kamerka podskoczyła na brzuchu- pani się śmiała!
4. dziewczynka - tym razem sama zobaczyłam "ziarenko kawy" jak to pani ładnie nazwała... ( mała buzi pokazać nie chciała , ale ziarenko pokazuje za każdym razem to już trzecia osoba która potwierdza że dziewczę..)

Mała w sumie większość echa miała rączki na buzi ( zdjęcie nr 1 gdzie widać też niezwykle pięknie malutką rączke - wielkość 2,6 cm!) - hahaha ( ja śpię podobnie) tak myślałam, że spała bo jechaliśmy autem, potem ją obudziliśmy i to był jej wielki protest: leave me alone! Różne zabiegi nie pomogły aż tu pod koniec po prostu zabrała rączki i mogliśmy się napatrzeć...

mamy filmik oraz 21 zdjęćna płytce ( nawet nie wiecie jak trudno mi wybrać było te dla was ...hehe)
takie usg kosztuje kupę kasy, ale warto było, nawet jeśli miałabym tylko patrzeć na małe rączki i stópki.na zwykłym usg widać zarys i kostki a tu widać faktycznie ciałko. wrażenie niezwykłe...

dziś rano wstałam i poszłam z kawą oglądać filmik raz jeszcze...

wybaczcie, że was nie czytam, ale wpadłam tylko na chwilkę...oto fotki...

Super, że jesteście zadowoleni z wizyty i wszystko dobrze

Napisane przez Irysowa

Witam: was serdecznie....MOge do was dołączyć????/

Moj terminek to 19.09.2009

pozdrawiam

Witam

Napisane przez Fasoleczk4

Jak będę rodzić, a będę napewno
Mama przy mnie będzie (nie mam męża ), i umówiona położna ... nie dam się położyć, ani posadzić ... czytałam w którejś gazecie dla mam, że nie wolno dac się położyć, bo zrobią wszystko, żeby lezec, bo im tak wygodniej!!!!!!!! Nie położe się, choćbym miała 2 dni stać, kucać, klękać, chodzić, czołgać się ... nie położe się!!!!!!!!!!!!

Oby Ci się to udało. moja koleżanka po kilku godzinach chodzenia, kołysania się na piłce itp. jak już doszło do skurczy partych cieszyła się, że ją położyli do samego porodu, bo nie wie czy dałaby radę przeć np. na stojąco.

Napisane przez sweetpinky

hej
dziś nie mam zbyt dobrego humoru a to za sprawą informacji, że raczej napewno będę rodzić pod narkozą już wracajac od gina beczałam jak bóbr nie mogę się z tym pogodzić

w tym miesiącu przytyłam tylko pół kilo a z dzidzią wszystko OK.

W dodatku mój małż zgubił portfel z pieniędzmi i dokumentami a w dodatku miał też tam dowód od samochodu

Faktycznie jakiś pechowy dzień

[Kikunia81]

Napisane przez sweetpinky

hej
dziś nie mam zbyt dobrego humoru a to za sprawą informacji, że raczej napewno będę rodzić pod narkozą już wracajac od gina beczałam jak bóbr nie mogę się z tym pogodzić

w tym miesiącu przytyłam tylko pół kilo a z dzidzią wszystko OK.

W dodatku mój małż zgubił portfel z pieniędzmi i dokumentami a w dodatku miał też tam dowód od samochodu

a ja gdybym miała mieć cc to chyba właśnie wolałabym narkozę, nie zniosłabym świadomości, że mi ktoś brzuch kroi

[madziarek1]

Napisane przez sweetpinky

hej
dziś nie mam zbyt dobrego humoru a to za sprawą informacji, że raczej napewno będę rodzić pod narkozą już wracajac od gina beczałam jak bóbr nie mogę się z tym pogodzić

w tym miesiącu przytyłam tylko pół kilo a z dzidzią wszystko OK.

W dodatku mój małż zgubił portfel z pieniędzmi i dokumentami a w dodatku miał też tam dowód od samochodu

Może gdzieś nie doczytałam... ale jestem ciekawa, dlaczego jest prawie pewne że będziesz rodzic pod narkozą?

[madziarek1]

hehe, brzuchol wam pokażę 28tc

[Shine01]

Melduje sie w 3 czesci u mnie wszystko ok, tylko jakos nie mam ostatnio czasu na internet ;P

[Irysowa]

Napisane przez sweetpinky

hej
dziś nie mam zbyt dobrego humoru a to za sprawą informacji, że raczej napewno będę rodzić pod narkozą już wracajac od gina beczałam jak bóbr nie mogę się z tym pogodzić

w tym miesiącu przytyłam tylko pół kilo a z dzidzią wszystko OK.

W dodatku mój małż zgubił portfel z pieniędzmi i dokumentami a w dodatku miał też tam dowód od samochodu

OJj bedactwo....to pechowy dzien....

Napisane przez Kikunia81

Jaśmina bardzo ładnie
Fajnie, że masz już jedno dziecko, bo my tu w większości pierworódki, więc będziemy czerpać od Ciebie wiedzę

a dziekuje bardzo...No troszke wiedzy mam heheh

Napisane przez madziarek1

hehe, brzuchol wam pokażę 28tc

piekny....

a Ja bylam na imprezce...i ide spac buziaczki

[zartownis]

ale tu puchy, wywialo wszystkich
Ladne brzuszki dziewczyny, moj wlasnie sie rusza

Odwiedzilam mamuski majowo-czerwcowe i jednej z mamus zamiast corki ....urodzil sie synek
Ciekawe co mi sie urodzi

[madziarek1]

No bo z "babami" nigdy nie wiadomo jak widać jajeczka to wiadomo, że chłopak, jak nie widać nic, to nie wiadomo nic na 100%

dobranoc

[Orzeszek.1]

Ufff, jak dobrze że ten dzień się kończy. Caaały dzień roboty - zrobiliśmy chyba już wszystko co było niezbędne przed przyjściem małej na świat - złożenie biurka i kompa stacjonarnego, zmontowanie szafki dla dzidziusia, powieszenie na balkonie podwieszanej suszarki - podczas wieszania asekurowałam mężulka - bidak ma lęk wysokości, ale mimo to postanowił się przełamać (mieszkamy na 8 piętrze), Gabi siedziała w pokoju, jak zobaczyła że jestem z mężem na balkonie i go trzymam żeby mi nie zleciał z drabiny, to zaczęła wrzeszczeć MAMUSIU, CHODŹ DO GABRYSI !!!! NIE TRZYMAJ TATUSIA!!! - i tak kilka razy hihi, no więc musiałam do niej pójść, bo przecież wg. niej ONA JEST NAJWAŻNIEJSZA A TATUŚ SOBIE PORADZI hihihi
A po wszystkim było sprzątanie i jeszcze raz sprzątanie ))

Witam nową forumowiczkę. Buziak!!!

[aniago25]

To i ja witam w III części, dzisiaj przez to latanie ,sprzątanie i zakupy nie czułam maluszka, pół dnia o tym myslałam i sie denerwowałam. Dopiero wieczorem mąż pukał w brzuszek a nasz brzdąc jak się rozbrykal i do tej pory szaleje ale już wole żeby kopał niż siedział tak długo cicho.
Nika piękne zdjęcia Lenki, jest słodziutka
Jutro wracamy do Lublina po ręsztę rzeczy , ciesze się bo spędzimy z mężem troszkę czasu sami

[margolcia1006]

Fasoleczk4, Nika ale super fotki Jeszcze raz gratuluję zdrowych dziewuszek

Foka - czekam na relację ale coś czuję że też się tam umówię.... długo się czeka na wizytę?

Napisane przez malin30

Dżizas! Już III część wątku
Ja wybieram materacyk 3w1, tzn. gryka-kokos-pianka. Ochraniacz na pewno też jakiś kupię (chyba wszystko jedno, jakiej firmy?), kocyk - chciałabym na pewno mieć jeden taki z bawełny, a nie z polaru, chociaż ostatnio w Smyku zakochałam się w kocyku pluszowym (w komplecie z misiem), a prześcieradełko chyba kupię w Ikei (2 sztuki za 30 zł) i w komplecie z pościelą.



Witaj! za to, byś jak najszybciej dołączyła do grona mamuś.

Przestań się zamartwiać! Wielkość i kształt brzucha to kwestia indywidualna.

My też taki kupiliśmy

Dzięki Kochana wiem, że czasami nie potrzebnie panikuję. Pooglądałam sobie brzuszki na forum i doszłam do wniosku że mieszczę się w normie

Napisane przez sweetpinky

hej
dziś nie mam zbyt dobrego humoru a to za sprawą informacji, że raczej napewno będę rodzić pod narkozą już wracajac od gina beczałam jak bóbr nie mogę się z tym pogodzić

w tym miesiącu przytyłam tylko pół kilo a z dzidzią wszystko OK.

W dodatku mój małż zgubił portfel z pieniędzmi i dokumentami a w dodatku miał też tam dowód od samochodu

Oj biedactwo co za pech!

A my dziś zakupiliśmy wózeczek Miał być tako jumper seledynowo-szary w koła a ostatecznie zdecydowaliśmy się na tako jumper-x seledynowo-czarny bez wzorków. Mąż stwierdził w sklepie że taki mu się bardziej podoba i musiałam ustąpić Ostatnio narzekał że podejmuję decyzję bez konsultacji z nim więc chciałam żeby dziś poczuł się dowartościowany i chyba mi się udało bo cały dzień chodziła dumny jak paw Nawet dzwonił do rodziców pochwalić się nowym nabytkiem


Mam pytanko ad smoczków do butelek do karmienia? Czy do herbatki i mleka są różne smoczki czy nie ma znaczenia? I które są lepsze kauczukowe czy silikonowe Jakoś zielona jestem w tym temacie

[sweetpinky]

Napisane przez madziarek1

Może gdzieś nie doczytałam... ale jestem ciekawa, dlaczego jest prawie pewne że będziesz rodzic pod narkozą?

bo anestezjolog nie podejmie się przebicia przez moją torbiel pajęczynówki na kręgosłupie bo to mogłoby się źle skończyć dla mnie.

Małża portfel się znalazł normalnie tylko go ubić za ten stres

a ja właśnie siedzę na grillu i pękam w szwach

[zartownis]

Napisane przez madziarek1

No bo z "babami" nigdy nie wiadomo jak widać jajeczka to wiadomo, że chłopak, jak nie widać nic, to nie wiadomo nic na 100%

dobranoc

Mam nadzieje, bo to musi byc jednak szok

Maluch cala noc kopal i TZ stwierdzil, ze juz teraz powinnam sie wziac za jego wywchowanie
Wlasni wcinam sniadanko TZ zrobil
Znowu nikogo nie ma, wszyscty pewnie jeszcze w lozkach

[Fasoleczk4]

Napisane przez ja88

A to mój brzuchol chwile temu po sytym śniadanku

Mam to samo. Zamierzam walczyć jak lwica, byle by leżenie maksymalnie opóźnić. Zastanawiam się nad tym czy nie jechać do szpitala na ostatnią chwilę...[/QUOTE]

Piękny brzuszek
No mam nadzieję, że urodzę na kucka, lub chociaż na klęcząco

Napisane przez Irysowa

Moj brzuszke

Śliczny Irysowa

Napisane przez sweetpinky

hej
dziś nie mam zbyt dobrego humoru a to za sprawą informacji, że raczej napewno będę rodzić pod narkozą już wracajac od gina beczałam jak bóbr nie mogę się z tym pogodzić

w tym miesiącu przytyłam tylko pół kilo a z dzidzią wszystko OK.

W dodatku mój małż zgubił portfel z pieniędzmi i dokumentami a w dodatku miał też tam dowód od samochodu

przykro mi Skarbie, wiem, że nieswiadomość, a potem dochodzenie do siebie po narkozie z myślą, że na świecie jest już upragniony dzidziuś jest straszne. Ale przeżyjesz, wierzę w Ciebie i wiem, że dasz radę!!!

Napisane przez madziarek1

hehe, brzuchol wam pokażę 28tc

Ładniusi brzuszek

Napisane przez madziarek1

No bo z "babami" nigdy nie wiadomo jak widać jajeczka to wiadomo, że chłopak, jak nie widać nic, to nie wiadomo nic na 100%

dobranoc

Nie wiadomo Co prawda już nie licze, że jednak z Julitki zrobi się Tymuś ... ale

Napisane przez sweetpinky

bo anestezjolog nie podejmie się przebicia przez moją torbiel pajęczynówki na kręgosłupie bo to mogłoby się źle skończyć dla mnie.

Małża portfel się znalazł normalnie tylko go ubić za ten stres

a ja właśnie siedzę na grillu i pękam w szwach

To dobrze, że się znalazł

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Napisane przez zartownis

Mam nadzieje, bo to musi byc jednak szok

Maluch cala noc kopal i TZ stwierdzil, ze juz teraz powinnam sie wziac za jego wywchowanie
Wlasni wcinam sniadanko TZ zrobil
Znowu nikogo nie ma, wszyscty pewnie jeszcze w lozkach

Ja jestem ... wcinam gołe gołąbki

[zartownis]

Napisane przez Fasoleczk4

Ja jestem ... wcinam gołe gołąbki

Ja tez ptactwo zawsze skubie przed jedzeniem

[Fasoleczk4]

Napisane przez zartownis

Ja tez ptactwo zawsze skubie przed jedzeniem

Zaraz padne

Ja się nażarłam ... a tu chyba na grilla jedziemy aco tam śniadanie w te czy we wte

[miss.hot]

Hej
Ja tylko na chwilkę, bo zaraz jedziemy do babci
Wczoraj na grilla objadłam się za wszystkie czasy, a synusiowi chyba smakowało, bo kręcił się potem miło

Buziaczki i miłego dnia

Wieczorem będę nadrabiać co naskrobałyście

[zartownis]

Napisane przez Fasoleczk4

Zaraz padne

Ja się nażarłam ... a tu chyba na grilla jedziemy aco tam śniadanie w te czy we wte

Ja tez sie obzarlam, zawsze jest tak jak TZ robi jedzenie, ja juz jestem okraglutka.
A Ty musisz jesc bo Twoj brzuszek jakis malutki

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Wczoraj TZ powiedzial, ze chcialby, zeby maly jezdzil w Formule 1, juz od trzech lat podobno dzieci moga probowac swoich sil na torze kartingowym. A ja spytalam co bedzie jesli Patrick bedzie chcial malowac jak tatus? To on zabierze go do Paryza pokazac mu sztuke, oj a w Paryzu jest co ogladac i czym sie zachwycac

[nimitz]

witam. ale tu dzisiaj pustki!

Ja juz po sniadanku, teraz czas na kawke (bezkofeinowa, ale lepszy rydz niz nic )

Nika super fotki, piekna pannica z twojej Lenki

Sweet wiem ze to nie bedzie nic fajnego, cc w narkozie, ale jesli to najbezpieczniejsze to nie ma sie co smutkac!!

i witam nowa mamusie Irysowa!

[Biedroneczkaolga]

Napisane przez sorejna

To kwestie kąpieli mam już obcykaną

Teraz przejdę do zbierania informacji o materacykach i innych łóżeczkowych przyborach. Macie jakieś typy materacyków np. kokos z gryką (?) czy z pianką ? na to jakiś ochraniacz ceratkowy kocyk i prześcieradełko?

Mój zadzwonił i poprosił o godzinne spóźnienie (czy on nie ma litości...? miss.hot. Twój to się poświęcił, mój natomiast chce poświeceń )

wracając ....



tym bardziej cieszy mnie ta wiadomość, bo tylko utwierdza mnie w tym, że wiaderko do kąpieli tummy tub to dobry wybór (m.in. pomaga w kolkowych przypadłościach)

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:53 ----------



odezwała się Ta co nic nie pisze

no właśnie mnie też zastanawia materacyk i wszelkie rzeczy które są potrzebne do spania
łóżeczko dostam więc już nie mam zmartwienia, ochraniacze też dostałam i pościel mam ... zostaje mi materacyk i chyba jakiś ochraniacz na niego żeby się nie zalał... a jaki to nie wiem słyszałam o tych gryko - kukurydzianych czy jakoś tak??? sorejna jak coś wypatrzysz w Bydzi to daj znać...
Chciałam się zapytać jeszcze oo wózek ciągle się wacham między jumperemx a vulkano .. ktoś tu chciał vulkano - nie?

A ja ( w sumie mój mąż) rozpoczełam walkę z celulitem - wieczorkiem mężuś robi mi masaż masażerem ;-)

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez miss.hot

Hej
Ja tylko na chwilkę, bo zaraz jedziemy do babci
Wczoraj na grilla objadłam się za wszystkie czasy, a synusiowi chyba smakowało, bo kręcił się potem miło

Buziaczki i miłego dnia

Wieczorem będę nadrabiać co naskrobałyście

a mój synuś jakoś nie mrawo ostatnio toć leciutki kopniaczek raz na jakiś czas.. dzisiaj to musiałam do niego nieźle popukać żeby się odezwał - zaczynam jak zwylke się martwić

[aliisanka]

macie zdrowie, tyle pisać
my już po weselu, a nawet po śniadanku, ja jeszcze spałam a mąż robić, jej jaki to cudowny człowiek jest nieoceniony
na weselu było bardzo fajnie, typowo wiejskie weselicho
pojadłam, troszkę się pobawiłam, byłam jedyną ciężarną, więc wyglądałam najładniej ojciec panny młodej mnie wciąż podziwiał, i powtarzał córce że też tak ma zrobić
jeszcze dziś jedziemy na urodziny Męża siostry, no trudno dam radę
potem Wam pokaże zdjęcie z wesela, jak zgram

Nikuś, cudowne zdjęcia, ja też chcę 3D jak maleństwo trochę podrośnie
powiem Wam że tak naprawdę to poczuję że mam dzidziusia w brzuszku jak zacznie kopać póki co żyję od wizyty do wizyty, i miesiąca nigdy nie wytrzymuje, teraz we wtorek mam wizytę o 12, i żyję póki co tylko właśnie wtorkiem trzymajcie kciuki by wszystko było dobrze

[malin30]

Napisane przez sweetpinky

hej
dziś nie mam zbyt dobrego humoru a to za sprawą informacji, że raczej napewno będę rodzić pod narkozą już wracajac od gina beczałam jak bóbr nie mogę się z tym pogodzić

w tym miesiącu przytyłam tylko pół kilo a z dzidzią wszystko OK.

W dodatku mój małż zgubił portfel z pieniędzmi i dokumentami a w dodatku miał też tam dowód od samochodu

Ojej! Faktycznie niefajna perspektywa... Mimo wszystko nie myśl o tym na razie. Ciesz się ciążą, a my Ci w tym pomożemy.

Napisane przez precious_81

Ja też melduję się w III części chociaż jeszcze nie nadrobiłam całego II wątku (utknęłam na 123 stronie )


Póki co mam w planie jakiś porządny materacyk z pianki. Podobno jednak kokos z gryką jest za twardy dla dziecka, a dobra elastyczna pianka poddaje się kształtom dziecka, ale też się nie zapada. Ceratka na pewno i prześcieradełko na gumce. Muszę gdzieś poszukać bo mam też zapisane jakiej wielkości powinno być prześcieradło w zależności od grubości materaca (bo są różne grubości). Z baldachimu rezygnujemy i z ochraniaczy na szczebelki raczej też.

Kiedy w M jak mama czytałam, że najlepszy jest ten 3w1, czyli kokos+gryka+pianka.

Napisane przez zartownis

ale tu puchy, wywialo wszystkich
Ladne brzuszki dziewczyny, moj wlasnie sie rusza

Odwiedzilam mamuski majowo-czerwcowe i jednej z mamus zamiast corki ....urodzil sie synek
Ciekawe co mi sie urodzi

O! I po raz kolejny argument, że dobrze robimy, że nie chcemy znać płci dziecka

Napisane przez margolcia1006

Dzięki Kochana wiem, że czasami nie potrzebnie panikuję. Pooglądałam sobie brzuszki na forum i doszłam do wniosku że mieszczę się w normie

[...]
A my dziś zakupiliśmy wózeczek Miał być tako jumper seledynowo-szary w koła a ostatecznie zdecydowaliśmy się na tako jumper-x seledynowo-czarny bez wzorków. Mąż stwierdził w sklepie że taki mu się bardziej podoba i musiałam ustąpić Ostatnio narzekał że podejmuję decyzję bez konsultacji z nim więc chciałam żeby dziś poczuł się dowartościowany i chyba mi się udało bo cały dzień chodziła dumny jak paw Nawet dzwonił do rodziców pochwalić się nowym nabytkiem

Nasze brzuszki to jak linie papilarne

To jednak kupiliście jumpera? Fajnie Będziemy we dwie, tylko my kupujemy czerwony z czarną wstawką w kółka.

Napisane przez sweetpinky

bo anestezjolog nie podejmie się przebicia przez moją torbiel pajęczynówki na kręgosłupie bo to mogłoby się źle skończyć dla mnie.

Małża portfel się znalazł normalnie tylko go ubić za ten stres

a ja właśnie siedzę na grillu i pękam w szwach

Chociaż tyle dobrego

Napisane przez Biedroneczkaolga

Chciałam się zapytać jeszcze oo wózek ciągle się wacham między jumperemx a vulkano .. ktoś tu chciał vulkano - nie?

Ja chciałam, ale zobaczyliśmy go na żywo i odpadł prawie momentalnie. Malutka gondola (wbrew temu, co podaje sprzedawca) i nisko osadzona nad ziemią, brzydko wykończony stelaż - widać spawy. Za to widzieliśmy dokładnie Jumpera X i taki wózek kupimy, tylko że bez fotelika.

[malin30]

Napisane przez aliisanka

macie zdrowie, tyle pisać
my już po weselu, a nawet po śniadanku, ja jeszcze spałam a mąż robić, jej jaki to cudowny człowiek jest nieoceniony
na weselu było bardzo fajnie, typowo wiejskie weselicho
pojadłam, troszkę się pobawiłam, byłam jedyną ciężarną, więc wyglądałam najładniej ojciec panny młodej mnie wciąż podziwiał, i powtarzał córce że też tak ma zrobić
jeszcze dziś jedziemy na urodziny Męża siostry, no trudno dam radę
potem Wam pokaże zdjęcie z wesela, jak zgram

Nikuś, cudowne zdjęcia, ja też chcę 3D jak maleństwo trochę podrośnie
powiem Wam że tak naprawdę to poczuję że mam dzidziusia w brzuszku jak zacznie kopać póki co żyję od wizyty do wizyty, i miesiąca nigdy nie wytrzymuje, teraz we wtorek mam wizytę o 12, i żyję póki co tylko właśnie wtorkiem trzymajcie kciuki by wszystko było dobrze

Cieszę się, że wesel się udało

Co do życia od wizyty do wizyty, to każda z nas tak miała. W drugiej połowie ciąży już jest spokojniej, bo dziecko się rusza. Moje to czasem prawie non stop daje mi znać, że sobie w brzuszku pływa