Czy pomógł wam tabex? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-03-31, 17:06   #61
aaneciaap
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 36
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Witam .W moim przypadku tabex okazał się rewelacyjny .Już po 3 dniach przestało mnie ciągnąć do papierosów i nie palę już 16 miesięcy !!!Zmniejszyłam tylko dawkę bo miałam kołatania serca,ale spisał się na medal!Obym wytrzymała dalej)Pozdrawiam.
aaneciaap jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 09:08   #62
Kejthx
Zadomowienie
 
Avatar Kejthx
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Mój mały świat
Wiadomości: 1 319
Cytat:
Napisane przez aaneciaap Pokaż wiadomość
Witam .W moim przypadku tabex okazał się rewelacyjny .Już po 3 dniach przestało mnie ciągnąć do papierosów i nie palę już 16 miesięcy !!!Zmniejszyłam tylko dawkę bo miałam kołatania serca,ale spisał się na medal!Obym wytrzymała dalej)Pozdrawiam.

Wow , 16 miesiecy, WOW!!!! Gratulejszyn
U mnie działa tabex, ale i silną wolę trzeba szlifować - narazie nie palę 9 dzień, jestem mega zadowolona Mój mąż zaczał kurację z tabexem od soboty, zobaczymy jak mu pójdzie On dziś już ma zamiar nie palić w ogóle i walczyć ze sobą!
Pozdrawiam i życzę wytrwałosci!
Kejthx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 11:45   #63
maria magdalena
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 24
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Silna wola niepotrzebna, tabletki, plasterki i inne także. Ważne by zrozumieć jak działa nikotyna, mechanizm uzależnienia, czemu palę chociaż juz dawno nie chcę??? Ja tę całą pomoc dostałam od Allena Carra, w jego książce, którą bardzo serdecznie polecam.
maria magdalena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 14:41   #64
Kejthx
Zadomowienie
 
Avatar Kejthx
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Mój mały świat
Wiadomości: 1 319
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Maria magdalena, fajnie, że ktoś moze rzucić te"smierdziele" dzieki książce, ja myślę, że jednak na mnie by to nie zadziałało
Ale jak komuś pomaga przeczytanie ksiazki to jestem pełna podziwu. Co do silnej woli- ona jest niezbędna!!!! Bez niej nie było by siły do podjecia się takich wyzwań.

Edytowane przez Kejthx
Czas edycji: 2012-04-02 o 14:46
Kejthx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-04, 17:54   #65
matylda987
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 40
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Witam.
Chciałabym rzucić palenie. Czy ktoś mógłby wytłumaczyć na czym tak kuracja polega i jak długo trwa? Czy są jakieś przeciwwskazania?
matylda987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-09, 21:45   #66
Ita23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 78
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Znam kilka osób, które rzucały z różnymi specyfikami i nie wychodziło, a dzięki tabexowi nie palą. Moja przygoda z paleniem trwa od 11 lat, ale problem mam głównie przy alkoholu, a często wychodzę ze znajomymi na jakieś piwko i to jest problem, jak tu zrezygnować z palenie. Pokusa jest niemalże nie do przezwyciężania. Raz rzucałam z moim wtedy jeszcze facetem i udało nam się nie palić 4 miesiące, bez zmiany trybu życia, potem on zaczął i mieszkając pod jednym dachem nawet nie wiem, kiedy sama zaczęłam. Z miesiąc temu coś mnie tknęło, żeby może spróbować, tak, żeby zmierzyć się ze swoją słabością, bez żadnej motywacji typu zdrowie, czy pieniądz, po prostu lubię wyzwania. Udało mi się o silnej woli nie zapalić nic przez tydzień, przy czym kilka razy byłam na piwie, czy imprezie i trzymałam się twardo, nawet w stanie upojenia. Zaczęłam znów, bo wakacje i okazji jest multum, a to jednak jest męczarnia ciągle sie na imprezie pilnować i stwierdziłam, że może po wakacjach, kiedy moje życie się trochę wyciszy spróbuję się za to znów zabrać, ale jednak ojciec postanowił mnie wesprzeć, sam jako palacz, który rzucał nie raz rozumiejąc mój problem i kupił mi tabex. Zaczęłam o godz 17 i tego dnia wzięłam tylko 2 tabletki, a myślałam, że umrę. Czułam się, jak po jakichś psychotropach, jakbym miała grypę i mega kaca, nie miałam w ogóle śliny i kręciło mi się w głowie. O żadnym paleniu oczywiście nie było mowy. Leci 3 dzień z tabexem, efekty uboczne minęły, ale dalej popalam, jedyne co się zmieniło, to zauważyłam, że palę 2 x dłużej od innych, nie umiem jednego papierosa wypalić do końca, chociaż nadal sprawia mi to przyjemność. Mam zamiar poprowadzić kurację wg.zaleceń i rzucić niebawem całkiem. Zobaczymy jakie będą efekty, jestem strasznie ciekawa..
Ita23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-10, 10:41   #67
karolina38
Raczkowanie
 
Avatar karolina38
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 70
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Witam serdecznie,chętnie przyłącze się do rzucania z tabexem.Paliłam 15 lat około paczki dziennie nie pale 4 dzień wspomagam się tabexem,pierwszy dzień brania tabletek i 3 papieroski,drugi dzień brania 0 papieroskówSkutki uboczne głowa w kibelku,ciągła senność,ale mam urlop na szczęscie więc dam rade.Pozdrawiam serdecznie
karolina38 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-10, 11:15   #68
maria magdalena
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 24
Thumbs up Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Ja z kolei rzuciłam dzięki metodzie Allena Carra. Nie miałam żadnych przykrych nudności, bez strachu. Dzięki tej metodzie jest wolna już kolejny rok. Polecam! Dostępna jest książka oraz szkolenie.
maria magdalena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-10, 16:38   #69
Ita23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 78
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Ja też zaczęłam wczoraj czytać książkę Carrera, dobrnęłam do niecałej połowy i jak narazie nie mam czasu jej skończyć, ale nie mogę się doczekać. Szczerze mówiąc, jeszcze mnie nie przekonał, ok.połowa treści dotyczy jego osoby i jego książki, gdyby nie pisał tyle o sobie, czytałoby się lepiej. Co mnie jeszcze denerwuje to to, że tragicznie stara się zatrzymać czytelnika co jakiś czas, tak jakby się bał, że jest mało przekonywujący i że każdy tą książkę rzuci w kąt. Myślę, że jeśli ktoś już sie zdecydował ją przeczytać to dobrnie do końca choćby ze zwykłej ciekawości cóż to za rewelacyjna metoda. Nie jestem sceptycznie nastawiona, daję mu szansę, ale spodziewałam się czegoś więcej szczerze mówiąc, jak na razie zbyt wielu nowych rzeczy się nie dowiedziałam, a niektóre jego argumenty do mnie nie docierają, np. stara się wmówić palaczom, że palenie nie sprawia przyjemności, że to ułuda...jedyne co mu się udało, to zmusić mnie do refleksji nad tym, dlaczego palę. I już wiem, że mi to właśnie sprawia ogromną przyjemność, lubię inhalować się, czy jak to on określa "podduszać" dymem, tak samo jak lubię pić alkohol, a np.wódka do najsmaczniejszych rzeczy na świecie nie należy, najzdrowszych również, a jej picie w jakichś tam ilościach jednak sprawia przyjemność ludziom na całym świecie... Dlatego na imprezach najciężej mi z tego zrezygnować, bo wtedy się relaksuję, świetnie bawię i zapominam o wszystkich problemach, są to chwile tylko dla mnie, kiedy dbam tylko o swoją przyjemność, a to wszystko trzeba przypieczętować fajeczką do pełni szczęścia :P, jako jedną z tych przyjemnych rzeczy. Na co dzień nie czuję się aż takim niewolnikiem i przychodzi mi dość łatwo "olanie" papierosa i sądzę też, że jest to również zwykłe przyzwyczajenie. Carrer wszystkie te "argumenty" palaczy starasię podważyć, ale do mnie nie dociera. Twierdzi, że palimy tylko dlatego, że jesteśmy uzależnieni narkotycznie i przez medialne pranie mózgu, gdzie zawsze i wszędzie papierosa używano jako atrybutu ludzi podkreślającego ich różne pozytywne cechy. Ja tam nie uważam np., że papieros dodaje kobiecości, wręcz przeciwnie, kobieta z fają wygląda odrażająco, wiem to, a i tak palę, wiem, że śmierdzę, mimo, iż mi to przeszkadza, to papieros wiele mi daje. Niestety, tak samo jak alkohol, zbliża ludzi. Rozmowy na fajeczce są jakieś takie bardziej intymne, czuje się tą solidarność palaczy :P. Czy to na przerwie między zajęciami na uczelni, czy na imprezach, na których zna się niewielu ludzi, fajka jakoś jednoczy wszystkich. Ludzie zawsze coś popalali, nawet setki lat temu pewnie jednoczyli się przy jakimś opium, czy różnych zielskach, to jest wpisane w żywot człowieka jako istoty stadnej :P...taka moja mała refleksja :P
Ita23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-10, 18:32   #70
karolina38
Raczkowanie
 
Avatar karolina38
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 70
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Ksiązkę czytałam w styczniu,wtedy tez miałam zamiar wytrwać w postanowieniu noworocznym,ale nic z tego dla mnie ksiązka to widocznie zamało nie mam silnej woli niestety.Nawet cięzka choroba,bardzo skomplikowana operacja pół roku temu nie wystarczyła,zeby zucić to świństwo bez wspomagaczy.A teraz z tabexem 5 dzionek,i jest super,jestem taka dumna z siebie,a mój 10 letni synek jaki zadowolony,juz mi nie powie nie dam ci buzi bo śmierdzisz bleeeee.
karolina38 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-11, 19:24   #71
moniq012
Raczkowanie
 
Avatar moniq012
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 68
Question Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Witam,chciałam zapytać czy tabex jest dostępny w każdej aptece bez recepty ,czy musi je wypisać lekarz?
moniq012 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-12, 20:40   #72
karolina38
Raczkowanie
 
Avatar karolina38
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 70
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Cytat:
Napisane przez moniq012 Pokaż wiadomość
Witam,chciałam zapytać czy tabex jest dostępny w każdej aptece bez recepty ,czy musi je wypisać lekarz?
W mieście napewno dostaniesz w kazdej aptece,w małych miejscowościach moze być cięzko ja musiałam do miasta podjechać.Recepta niestety konieczna,ale to nie problem kazdy lekarz pierwszego kontaktu wypisze recepte,i jeszcze z uśmiechem powodzenia będzie zyczył
karolina38 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 18:07   #73
Ita23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 78
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Ja juz kolejny dzień z tabexem...piąty bodajże, a ssie mnie jak nie powiem co. Normalnie jaram, myślałam, że będzie mi chociaż niedobrze, ale nic z tego. Dzisiaj jedynie nie zapaliłam, a już mnie skręca, książkę czytam dalej, coraz bardziej mnie przekonuje, ale jednak głód nikotynowy jest nie do oszukania. Co chwilę plądruję lodówkę :P, myślałam, że tabex pomoże mi z fizycznymi objawami, ale jak narazie nic z tego...
Ita23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 19:37   #74
sjero
Raczkowanie
 
Avatar sjero
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 340
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

nigdy nie próbowałam ani tabexu ani innych specyfików. Ponownie nie palę, tym razem od stycznia tylko i wyłącznie dzięki samej sobie Same piszecie, że bez silnej woli nic się nie wskóra - i to jest właśnie to ja przygotowuje się długi czas do rzucenia - w każdej sytuacji kiedy palę, wyobrażam sobie tą samą sytuację bez papierosa, pewnego dnia staje się to naturalne, że nie palę i nie mam żadnych problemów z odstawieniem. A że bywają powroty do papierosa po wielu miesiącach abstynencji - cóż, czysta głupota, ale nikt nie jest idealny
sjero jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 19:57   #75
karolina38
Raczkowanie
 
Avatar karolina38
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 70
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

No to jestem pełna podziwu ja się mecze juz chyba 6 dzień ,i szlak mnie trafia ,do 15 jes okey,mam się czym zając poządki obiadek itd.Ale popołudnie wieczór o boze męka,niewiem co mam ze sobą zrobić siedze non toper na forach ,przeglądam fotki płuc palaczy,i jakoś dotrwam moze do tej 22.Zamiast cieszyć się urlopem to ja kataszu tu przezywam.

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Cytat:
Napisane przez Ita23 Pokaż wiadomość
Ja juz kolejny dzień z tabexem...piąty bodajże, a ssie mnie jak nie powiem co. Normalnie jaram, myślałam, że będzie mi chociaż niedobrze, ale nic z tego. Dzisiaj jedynie nie zapaliłam, a już mnie skręca, książkę czytam dalej, coraz bardziej mnie przekonuje, ale jednak głód nikotynowy jest nie do oszukania. Co chwilę plądruję lodówkę :P, myślałam, że tabex pomoże mi z fizycznymi objawami, ale jak narazie nic z tego...
Dasz rade ja we wtorek rano wykupiłam tabex i zaraz wziełam około 11 bodajze i z poniedziałku zostało mi chyba z 6 fajek to je wyjarałam jeden po drugim w środe juz zero fajek,jakoś biore ten tabex i nie czuje braku ,ale ten nawyk ta chęc jednak jest ten głodek tak mi mówi zapal jednegoTak nawet myśle sobie zajarała by jednego zeby sprawdzić jak będzie smakował po tylu tabexach,ale sie boje ze będzie barrrrrrrrrrdzo smakował i potem będzie kolejny,i znowu wpadne w to dziadostwo.A juz obiecałam mojemu synusiowi,dziś wyjechał z babcią nad morze.
karolina38 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 20:07   #76
Ita23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 78
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Mi została jedna fajka...teoretycznie dzisiaj jeszcze mogłabym ją wypalić, od jutra nic...ale nie wiem, czy jest sens..z drugiej strony, jak ją zostawię, to będzie jutro kusić :P, a nie wiem, czy jestem psychicznie gotowa na to, żeby ją wyrzucić :P, świadomość tego, że sobie po prostu jest, mnie uspokaja i dodaje mi wsparcia...
Acha dodam, że weekend miałam imprezowy, z alkoholem, brałam tabex, tak jak powinnam, paliłam normalnie i nic mnie nie ruszyło :/ ani żaden wstręt do alkoholu, ani do fajek...sądziłam, że mam słaby organizm, a tu mnie nic nie rusza...zobaczymy, co będzie dalej, mam nadzieję, że zaczną działać i jeśli coś mi strzeli do głowy, żeby zapalić, to zmymiotuję i wtedy będzie ten moment, kiedy powiem sobie "dość" :P..wiem, że głupie podejście, oczywiście narazi się trzymam, ale ja się po prostu siebie boję..że się kiedyś złamię...być może nie jestem gotowa jeszcze, żeby rzucić, nie czuję się dość silna i miałam zbyt słabe postanowienie, kiedy wpadłam na ten pomysł, a z drugiej strony wiem, że prędzej czy później będę musiała to zrobić, a nie ma na co czekać, nie będzie nigdy chwili, kiedy będzie łątwiej, nałóg jest ciągle tak samo silny, nie odpuści mi nigdy..
Ita23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 20:42   #77
enii
Wtajemniczenie
 
Avatar enii
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Seoul,Kr
Wiadomości: 2 051
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Mi tabex nie pomógł, gdy go odstawiłam prawie od razu zaczełam palic znowu.. Za wszystko odpowiedzialna jest nasza psychika.

Może materialne podejscie bedzie dobre ??
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=v7WON...eature=related


22.08.2012 Seoul, Kr (one way ticket)
enii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 21:02   #78
sjero
Raczkowanie
 
Avatar sjero
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 340
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Cytat:
Napisane przez karolina38 Pokaż wiadomość
A juz obiecałam mojemu synusiowi,dziś wyjechał z babcią nad morze.
i to niech Ci pomoże wytrwać pomyśl sobie, że to dla niego, że nie chcesz, żeby wąchał ten smród - bo mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że palacz śmierdzi obrzydliwie, dopiero po dłuższym czasie niepalenia stwierdzam, że obrzydza mnie ten smród i współczuję tym, którzy wcześniej doswiadczali tego przebywając w moim towarzystwie.
sjero jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 21:37   #79
Ita23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 78
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Dlaczego to na mnie nie działa?:P już mnie szlag zaczyna trafiać, ciągnie mnie coraz bardziej czysty głód nikotynowy i to bardzo..zajadam ten głód cały dzień :/ aż mi już niedobrze od tego jedzenia.
Racja, fajki śmierdzą wstęrtnie, ja mam przytępawy węch i smak od tego dziadostwa, ale czasem jakoś wyjątkowo poczuję, zwłaszcza jak ktoś ledwo co wypali i coś do mnie mowi z bliska...obrzydliwość...W styd mi, że muszę tak cuchnąć, ale od siebie tego nie czuję, więc jakoś jestem w stanie o tym nie myśleć.
Rozmawiałam dziś z osobą, która nie pali już 5 lat dzięki tabexowi i "pociszyła mnie" tym, że jak sama brała to przez pierwsze 2 tygodnie z nim paliła normalnie, a potem tak nagle jej sie odechciało, więc mam się nie zrażać nawet jeśli zaliczę wpadkę, bo w końcu zaczną działać.
A powie mi ktoś, czy można wziąć 2 opakowania pod rząd?

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

enii: na mnie nic nie działa, mogę sobie jedzenia odmówić, ale fajki muszę mieć...żadne materialne argumenty, że za 10 lat odkładania kupię sobie auto :P a zresztą odkładać i tak nie potrafię...znając życie pewnie będę słodycze w zamiat tego kupować :/, zdrowotne agrumenty tym bardziej, ani to, że śmierdzę, bo tego nie czuję sama paląc...palacz będzie się oszukiwać do końca...jak klasyczny narkoman :P..jakie to żałosne..wmówisz sobie cokolwiek i zawsze znajdziesz pretekst, żeby zapalić
Ita23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-14, 12:40   #80
karolina38
Raczkowanie
 
Avatar karolina38
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 70
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Z tego co piszą to jeśli próba się nie powiedzie to trzeba zrobić 3mc przerwe,czyli jarać od nowa i na nowo podjąć decyzje ze się zuca.Paczka po paczce to dla zołądka moze byc tragedia,no i dla organizmu tez pewnie nie wskazane substancje z jakich te tabsiki się składają.Fajny kawałek znalazłamTe wszystkie cukierki czy gumy nikotynowe można sobie w dupę wsadzić i zakleić plastrem nikotynowym, żeby nie wypadły
U mnie dziś 2 wielkie eklery na koncie a gdzie tu jeszcze do końca dnia ide okna myć,wieczorem do galeri na zakupy jadę,wypierdziele całą wypłatę,i będe zyć ze świadomością ze nie mam na fajki
karolina38 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-14, 13:21   #81
moniq012
Raczkowanie
 
Avatar moniq012
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 68
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Cytat:
Napisane przez karolina38 Pokaż wiadomość
W mieście napewno dostaniesz w kazdej aptece,w małych miejscowościach moze być cięzko ja musiałam do miasta podjechać.Recepta niestety konieczna,ale to nie problem kazdy lekarz pierwszego kontaktu wypisze recepte,i jeszcze z uśmiechem powodzenia będzie zyczył
Dzięki za info.mam zamiar spróbować,może coś z tego wyjdzie...
moniq012 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-14, 14:35   #82
monamona85
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 29
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Cytat:
Napisane przez moniq012 Pokaż wiadomość
Dzięki za info.mam zamiar spróbować,może coś z tego wyjdzie...
Nie boisz sie chemii? Można mieć wymioty, nudności, itd. Zobacz http://cenaleku.pl/lek/tabex/17186 Ja wolę postudiować jak to wszystko wygląda, a za dotknięciem czarodziejskiej różdżki to będzie ciężko rzucić.
Powodzonka!!!
monamona85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-14, 21:11   #83
Ita23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 78
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Cytat:
Napisane przez karolina38 Pokaż wiadomość
Z tego co piszą to jeśli próba się nie powiedzie to trzeba zrobić 3mc przerwe,czyli jarać od nowa i na nowo podjąć decyzje ze się zuca.Paczka po paczce to dla zołądka moze byc tragedia,no i dla organizmu tez pewnie nie wskazane substancje z jakich te tabsiki się składają.Fajny kawałek znalazłamTe wszystkie cukierki czy gumy nikotynowe można sobie w dupę wsadzić i zakleić plastrem nikotynowym, żeby nie wypadły
U mnie dziś 2 wielkie eklery na koncie a gdzie tu jeszcze do końca dnia ide okna myć,wieczorem do galeri na zakupy jadę,wypierdziele całą wypłatę,i będe zyć ze świadomością ze nie mam na fajki
buahaahaha rozwaliłaś mi nerki
Ja mam kryzys, nie spałam dzisiaj w nocy, czyli od 40 godzin jestem na chodzie, nie umiałam oka zmrużyć, chociaż byłam mega zmęczona. Palić mi się chce, może nie strasznie, ale zajadam znów ten głód, chociaż obiecałam sobie, że nie będę tego robić. Dwa schabowe i podówjna porcja obiadu na koncie, do tego herbatki nie herbatki, słonecznik. Może to z nudów też, bo siedzę w domu, a przywykłam spędzania czasu ze znajomymi, a z drugiej strony na spotkaniach towarzyskich, wśród większości palaczy jeszcze gorzej. Okrrropny nałóg, ale ja się bez walki nie poddam, niech sobie nie myśli, że na mięczaka trafił ;P

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

wracając do sedna....jeśli nie działają to chyba nie TRZEBA później jarać od nowa...ja już myślę o sobie jak o niepalaczu, więc nie wyobrażam sobie takiej opcji, ale może być tak, że tabletki zadziałają nie tak, jak powinny, stwierdzam po reakcji mojego organizmu, który zdaje się być na niego niewzruszony zbytnio..
Ita23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 09:57   #84
karolina38
Raczkowanie
 
Avatar karolina38
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 70
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

No niezle dwa schaboszczaki na obiadczyli nie jestem sama z tym obrzeraniem się u mnie wczoraj rewela eklery spalone na myciu okien ale co z tego jak wieczorny wypad zakończył się pizzą kawą mrozoną z podwojoną bitą śmietaną,i oczywiście wróciłam z kartonem z napisem SOWA a tam same smakołyki.A zakupy dresiki+adidaski do biegania plus perfumy,wszystko sponsorował mąz .Oczywiscie zaznaczł ze zero fajekNo i tak sie ubiore w ten dresik i pobiegne wywalic karton z cukierni do śmietnika,bo jakos nie widze siebie biegającej po osiedlu, własnie kończe ostatni kawałek królewskiej kostki do porannej kawusi.Boze ja mam w domu dwoch tyranów ktozy mnie pilnują syn i mąz ale ja im jeszcze pokaze.A co do tabsów nie mam kurcze juz ulotki gdzieś mi sie zapodziała,pisało ze trzeba zrobić przerwe oczywiście jesli dasz rade a tego zycze to nie zaczynaj palić,a zacznij tylko kuracje tabletkami od nowa i kup melise do picia,naprawde tez pomaga
karolina38 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 13:19   #85
Ita23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 78
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Cytat:
Napisane przez karolina38 Pokaż wiadomość
No niezle dwa schaboszczaki na obiadczyli nie jestem sama z tym obrzeraniem się u mnie wczoraj rewela eklery spalone na myciu okien ale co z tego jak wieczorny wypad zakończył się pizzą kawą mrozoną z podwojoną bitą śmietaną,i oczywiście wróciłam z kartonem z napisem SOWA a tam same smakołyki.A zakupy dresiki+adidaski do biegania plus perfumy,wszystko sponsorował mąz .Oczywiscie zaznaczł ze zero fajekNo i tak sie ubiore w ten dresik i pobiegne wywalic karton z cukierni do śmietnika,bo jakos nie widze siebie biegającej po osiedlu, własnie kończe ostatni kawałek królewskiej kostki do porannej kawusi.Boze ja mam w domu dwoch tyranów ktozy mnie pilnują syn i mąz ale ja im jeszcze pokaze.A co do tabsów nie mam kurcze juz ulotki gdzieś mi sie zapodziała,pisało ze trzeba zrobić przerwe oczywiście jesli dasz rade a tego zycze to nie zaczynaj palić,a zacznij tylko kuracje tabletkami od nowa i kup melise do picia,naprawde tez pomaga
Schabowszczaki to poza obiadem :P, tak dla sportu...ja myśle o basenie lub siłowni, żeby się zabrać ostro, ale narazie jestem na etapie myślenia :P nie wiem, czy jestem gotowa na takie poważne decyzje :P ale przydałoby się coś zrobić, żeby nie zacząć tyć, a i wydolność będzie niebawem lepsza...ogromnie się cieszę, że już jestem wolna co z tego, że fizycznie co nieco mi doskwiera, wiadomo, to nałóg narkotyczny, ale ja się czuję wolna psychicznie )) klapki z oczu mi spadły, nie widzę już żadnego argumentu "za" paleniem, a jeszcze niedawno widziałam masę...ale miałam zaczadzony mózg i ten potwór robił wszystko, żebym go nie opuszczała i była po jego stronie ;P
Tabex zaczyna chyba działać, 3 dzień bez dymka, a czuję się w miarę ok, nie panikuję, oddycham spokojnie i głęboko, cieszę się wolnościa i tym, że podjęłam decyzję, która być może uratowała mi życie, a na pewno zdrowie
Ita23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-15, 14:30   #86
moniq012
Raczkowanie
 
Avatar moniq012
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 68
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Cytat:
Napisane przez monamona85 Pokaż wiadomość
Nie boisz sie chemii? Można mieć wymioty, nudności, itd. Zobacz http://cenaleku.pl/lek/tabex/17186 Ja wolę postudiować jak to wszystko wygląda, a za dotknięciem czarodziejskiej różdżki to będzie ciężko rzucić.
Powodzonka!!!
Poczytałam... i chyba mam przeciwwskazania-niewydolność ukł.naczyniowego.Będę musiała wypytać się lekarza bo jak tabex ma mi zaszkodzić to wolę nie ryzykować.Swoją drogą nikotyna też szkodzi a już tyle lat ryzykuję...cholerstwo.
moniq012 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-16, 08:57   #87
karolina38
Raczkowanie
 
Avatar karolina38
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 70
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Cytat:
Napisane przez moniq012 Pokaż wiadomość
Poczytałam... i chyba mam przeciwwskazania-niewydolność ukł.naczyniowego.Będę musiała wypytać się lekarza bo jak tabex ma mi zaszkodzić to wolę nie ryzykować.Swoją drogą nikotyna też szkodzi a już tyle lat ryzykuję...cholerstwo.
Jeśli są jakieś przeciw,to zeczywiście skontaktuj się z lekarzem,nie sądze zeby papierosy były mniej szkodliwe od tabletek.A jak u tych które zuciły wygląda cera.U mnie widze ze kiepsko czoło wygląda jak u nastolatkiWychod zi mi jedzenie słodyczy pewnie,wczoraj zdobyłam suszony rumianek od teściowej zrobiłam napar i przemywać zaczynam kilka razy dziennie.Wczoraj małe spotkanko w gronie kopciuchów przy piwku,a ja nic zero jakiego kolwiek pociągu do fajki,a pani domu elegancka ,wystylizowana jak dama .A śmierdziała ze ho ho
karolina38 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-16, 13:41   #88
lukeluke76
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

posiadam 3 opakowania Tabexu nowe waznosc do 10.2013 roku. kontakt lukeluke76@wp.pl
lukeluke76 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-16, 16:23   #89
Binoche
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 180
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Tabex jest ok, ale ja przerwałam kurację po tygodniu, bo czułam się jak naćpana cały czas. Faktem jest, że udało się rzucić palenie i chyba jest to jedna z lepszych metod. Majgorsze są tylko wyjścia na piwo, ale po kilku miesiącach nie ma już w ogólę ciśnienia na papieroska. Nie palę już 3 lata ))
Binoche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-16, 17:11   #90
karolina38
Raczkowanie
 
Avatar karolina38
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 70
Dot.: Czy pomógł wam tabex?

Cytat:
Napisane przez Binoche Pokaż wiadomość
Tabex jest ok, ale ja przerwałam kurację po tygodniu, bo czułam się jak naćpana cały czas. Faktem jest, że udało się rzucić palenie i chyba jest to jedna z lepszych metod. Majgorsze są tylko wyjścia na piwo, ale po kilku miesiącach nie ma już w ogólę ciśnienia na papieroska. Nie palę już 3 lata ))
Gratki ogromne 3 lata to ładny kawał czasu,ja się trzymam jest okey.Dzis poczytałam o włosach ze papierosy zle wpływają ,włosy mam jeszcze króciutkie ale odrastają od zera będe miała porównanie,nie pisałam wam wczesniej ale niestety jestem pacjętką onkologi od 8miesięcy.
karolina38 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-05-16 20:18:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.