![]() |
#61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
ale ja nie rozumiem po co przynależność do jakiejś grupy skoro:
1) uprawia się seks przedmalżenski 2) nie zaluje się tego 3) mieszka cię przed slubem 4) nie zaluje się tego 5) stosuje się antykoncepcje niezbyt popieraną przez tą grupe 6) nie zaluje się tego 7) uznaje się aborcje 8) uznaje się eutanazje 9) uznaje się swoje wlasne moralne zasady a nie zasady grupy no po co to. ja cię do niczego nie namawiam. przemyśl jaka z ciebie katoliczka skoro tego nie żalujesz. ja rozumiem zrobić coś i potem z tego powodu mieć wyrzuty. to grzechy wybaczalne. ale żeby robić coś nagminnie i tego nie żalowac to jaki jest sens trzymania się kurczowo tego kosciola? zmień się albo porozmawiaj z księdzem bo on jest tutaj żródlem wszelkich informacji co wolno czego nie wolno. skoro księża są wyslannikami Boga w kościele katolickim czemu nie zwrócisz się do nich z problemem :P udzielą bardziej fachowych porad i na pewno cie nie okrzyczą i nie ocenią - na spowidzieli sluchali gorszych rzeczy. ja odeszlam z wielu powodów których tutaj nie będe wypisywać. wierzę że stworzyl nas Bóg, który kocha każdego i każdy z nas jest kowalem wlasnego losu. nie potrzeba mi do tego zasad kościola. sama ustalam czy seks przedmalzenski jest zly czy nie jest zly i to do mnie należą wszysstkie decyzje, bo to ja będe z tego rozliczana.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 876
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
Ja się kompletnie nie stosuje do zakazu seksu przedmałżeńskiego i antykoncepcji. Z jednej prostej przyczyny: większoś zakazów w obecnych czasach to wymysł księży a nie Boga.
Dlaczego np. księża mają celibat? Wcale nie dlatego że Bóg im tak nakazał... Wierzę w Boga ale nie wierzę w instytucję Kościoła bo dla mnie to nieporozumienie..
__________________
Edytowane przez byliczka Czas edycji: 2009-07-04 o 16:48 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: WARSZAWA
Wiadomości: 122
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
zastanawiające jest to że jak ktoś zakłada watek o czystości przed ślubem, to większość stara się wyperswadować to z głowy, bo jak to można tak brać kota w worku... a jak ktoś jest katolikiem i ma potrzeby seksualne tak jak każdy człowiek to się na niego naskakuje i pisze o hipokryzji...
i również nie wieże że ok 95% ludzi (bo tyle się deklaruje jako katolicy) nie współżyje przed ślubem, czasem czytając to forum mam wrażenie że jest całkowicie odwrotnie, a na wszystkie święta i inne uroczystości kościelne każdy jak jeden mąż przystępuje do komunii. Więc co? kłamiecie, nie wyznajecie tego na spowiedzi? a może dostajecie rozgrzeszenie? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Santa Domingo
Wiadomości: 971
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
Cytat:
ale naprawde nie rozumiem juz nie tak spraw zwiazanych z sexem jak np tego ze KK zakazuje zaplodnienia in vitro..sama znam taka pare..a KK wciaż NIE i NIE (a to sa wierzacy bardzo ludzie ),chcieliby zyc normalnie..a nie z pietnem grzechu... przeciez Bog kocha wszystkich..czy ci poczeci in vitro sa gorsi?? a ci wszyscy ludzie ktorzy umieraja kilka-kilkanacie lat w meczarniach..proszacych o śmierc??? kilka lat temu moj wujek popelnil prube samobojcza,ksiadz wyglosil takie kazanie-ze masakra-mowil ze dawniej nie bylo pogrzebow samobojcow itd..czy to ciezko zrozumiec KK ze to byla gleboka depresja?? ze to choroba? co do antykoncepsi-dzisiejsze czasy sa ciezkie jak mozna zmuszac kobiete do rodzenia ogromnej ilosci dzieci,,przeciez widomo ze cos takiego jak kalendarzyk małżenski jest beznadziejny....czy nie mozna odejsc od tego "czegos" co zostalo ustalone przez Piusa XII? ja tego wszystkiego nie rozumiem
__________________
Dokąd idziesz mój aniele?
czy tam bedzie lepiej ci? zostan tutaj zostan ze mną, pomóż mi. Edytowane przez aga24zuzia Czas edycji: 2009-07-04 o 17:10 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 455
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
Cytat:
Co do eutanazji : Kościół twierdzi przecież, że każdy człowiek powinien znosić swoje cierpienie, swoisty krzyż na całe życie, eutanazja - to odebranie życia osobie nie przez Boga, a przez człowieka, człowiek nie powinien decydować o śmierci innych. Antykoncepcja sprzeczna z pełną prawdą aktu płciowego jako właściwego wyrazu miłości małżeńskiej. Chodzi o to, że nie każdy musi być katolikiem, jeśli nie uznajesz zasad Kościoła, to katolikiem nie jesteś. Wielkiej filozofii tu nie ma. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Dirty South
Wiadomości: 554
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
Wydaje mi się i szczerze mówiąc mam taką nadzieję,że za jakiś czas KK zmieni swoje podejście do antykoncepcji. Myślę,że o ile większość katolików potrafi zgodzić się ze stanowiskiem swoich duchownych w innych kwestiach, np. aborcji, tak w sprawie antyk. panuje swoista "cicha schizma"- po prostu większość katolików to neguje i się do zaleceń księży nie stosuje. Można to nazwać hipokryzją,ale można też na to spojrzeć tak,że jeśli przytłaczająca większość coś neguje, coś ustalonego przez człowieka,to może coś z tym jest nie tak? Mnie samą,mimo,że jej nie stosuje, sprawa ta ogromnie gnębi. Naprawdę czytałam b.wiele o stosunku KK do niej i.. po prostu nie potrafię zrozumieć tego stanowiska,nigdzie nie znalazłam przekonującego mnie argumentu! Tłumaczenia te są moim zdaniem nielogiczne i niespójne,w każdym można znaleźć jakąś sprzeczność i koniec końców sprowadzają się do wniosku "nie,bo nie". A np. udało mi się znaleźć przekonujące argumenty nt. eutanazji czy aborcji,gdyż kiedyś też miałam na ten temat nieco inne zdanie niż KK, a po zapoznaniu się z rozsądną argumentacją zmieniłam zdanie(także nie jest to tak,że z gruntu neguję to co duchowni mówią).
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Santa Domingo
Wiadomości: 971
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
Cytat:
![]() kazde z tych zagadnien dobrze rozumiem..moze zle sie wyrazilam. nie rozumiem tej filozofii KK do tych wszystkich spaw czy lepiej dac rozwod koscielny czy zniszczyc embriony?? moim zdaniem ratowac malzenstwo gdyz duza czesc par ktore nie moga miec dzieci ,rozchodzi sie z tego powodu.. co do eutanazji-jestem za skraceniem cierpien..nic tego nie zmieni (oczywiscie uzasadnionej) ale skoro mozg czlowieka juz defakto niezyje a jedynie respirator podtrzymuje bicie jego serca..uwazam za jakis paradox,(-niezyje-ale jednak zyje-ale by umarł ) bez ingerencji drugiego czlowieka np lekarza i tak by zmarł.. czuje sie jako katoliczka ,to ze nie zgadzam sie z czescia filozofi KK no cóż.. co do antykoncepcji jak juz pisalam wyzej-nie kazdy chce miec np 15 dzieci,a kalendarzyk z ktorego pochodzi pewnie połowa Polaków uwazam za niewystarczajaca metode antykoncepcji.. to nie jest tak ze ja sieje jakies herezje wobec KK poprostu nie zgadzam sie z czescia jego filozofii,nie wiem moze to jest wygodnictwo...ale tak wlasnie mysle
__________________
Dokąd idziesz mój aniele?
czy tam bedzie lepiej ci? zostan tutaj zostan ze mną, pomóż mi. Edytowane przez aga24zuzia Czas edycji: 2009-07-04 o 19:38 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: 7th heaven
Wiadomości: 4 506
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
Cytat:
![]()
__________________
08.04.2008 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 | |
in love with life
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 455
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
Cytat:
![]() Katolikami są w moim odczuciu osoby naprawdę wytrwale trzymające się zasad, jasne jesteśmy tylko ludźmi, błądzimy, katolicy także. Ale tu chodzi o nagminność zachowań. Jeśli człowiek twierdzi, że wierzy i że jest katolikiem, a uprawia seks (przed ślubem), stosuje antykoncepcję i nie ma wyrzutów sumienia, a nawet ba twierdzi, że te zasady są bezsensowne, nie jest moim zdaniem katolikiem i nie powinien twierdzić, że jest inaczej. Ale to tylko moje zdanie........ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
Cytat:
Kościół promuje za to npr, które z kalendarzykiem ma niewiele wspólnego. Jeśli mieszkacie razem, ale planujecie ślub kościelny, to idziecie do spowiedzi tylko raz, a nie dwa razy-przed samym ślubem (tzn. najczęściej jest to dzień przed), ale wtedy seks uprawiacie już po ślubie-żeby spowiedź była ważna. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
Ja tam nawet nie zwracam uwagi na te wymysly kosciola na temat seksu przedmalzenskiego, antykoncepcji, rozwodow, bo to jest niesprawiedliwe. Niech piekni ksieza popatrza na siebie, bo tacy wspaniali sa, a maja kochanice, wieczne romase, pedofilia sie wsrod nich szerzy, nie miluja blizniego (np. targaja dzieci w szkole za ucho, wyrzucaja zeszyty, mi kiedys odmowiono spowiedzi, bo ksiaz spieszyl sie na obiad...)!!! Co do celibatu, to nie wierze w to, bo czy facet (a ksiadz to jest facet, przeciez) wytrzyma bez seksu kilkanascie lat?!
![]() Byliczka- zgadzam sie z Toba również ![]() Edytowane przez lily92920 Czas edycji: 2009-07-04 o 21:03 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
lily92920 - nawet w rozmowach w toku odcinek "nastoletnie prostytutki" wypowiadala się chyba 20 latka która jako 16 zostala zmuszona do sprzedawania się - w skrócie; byla bardzo gleboko wierząca katoliczka, po 1 razie czula ze bedzie smazyc sie w piekle bala sie co księża pomyślą jak sie wyspowiada. po 4 latach miala juz calkiem sporo klientów księży i stracila wiare w kosciol / w Boga nadal wierzy.
podkreślam że jest zly ksiądz i dobry ksiądz oraz ksiądz który zblądzil. Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
Cytat:
Ale jednak będę się upierać przy stwierdzeniu, że jeżeli ktoś naprawdę chce być katolikiem, to kilka(naście/dziesiąt/set) złych księży nie ma prawa zachwiać jego wiary. Księża są tylko ludźmi i nie jest winą Kościoła, że ludzie, którzy wybierają tę drogę, grzeszą. Może są jakieś błędy na etapie formacji w seminarium, może Kościół niedostatecznie bada powołanie i motywację przyszłych kapłanów, nie wiem. Ale faktem jest, że większość księży jest na najniższym szczeblu hierarchii KK i nie mają nic do powiedzenia w kwestiach ważnych dla siebie samych i wiernych. Przykładowo - celibat. Większość księży jest za zniesieniem. I co z tego? Nic. Wszystkie ważne decyzje (i zakazy ![]() ---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ---------- Cytat:
![]() Dlaczego tutaj mamy odrzucić technikę medyczną, a jakoś nie mamy oporów przed łykaniem tabletek przeciwbólowych czy braniem zastrzyku znieczulającego u dentysty. Wiem, jest ogromna różnica pomiędzy tymi przykładami i nie ma co tego porównywać, ale jednak temat eutanazji jest trudny i ciężko zająć stanowisko. KK chyba mówi tak, że jeżeli chory nie chce być podłączony do respiratora, to należy uszanować jego wolę. Umiera. Natomiast jeżeli już podłączymy kogoś do respiratora, nie można go odłączyć. In vitro popieram.
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
Ja jeżeli mialabym żyć przykuta do aparatury czy żyć w śpiączce, chcialabym "ofiarowac" swoje organy ludziom którzy wymagają przeszczepu. To troche dziwne że podtrzymuje się tyle ludzi przy życiu o których wiadomo że nie wyzdrowieją tudzież nie wybudza się, a tyle malych dzieci umiera bo nie ma dawców szpiku kostnego np. Eutanazja - tak.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#76 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 195
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
Ja nigdy nie odbierałam seksu przedmałżeńskiego jako grzech. Podejdę do tego świadomie i dlatego, że będę tego chciała, a nie dlatego, że Kościół już mi na to pozwolił. Na pewno nie żałowałabym tego myśląc w kategoriach popełnienia grzechu. Już prędzej, że na nieodpowiedniego chłopaka trafiłam. Z seksu się spowaidać nie zamierzam. Tak jak nie spowiadałam się z palenia papierosów. Jeśli czegoś nie żałuję nie widzę potrzeby spowiedzi. Przecież nie wyrażam chęci poprawy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
Cytat:
A z drugiej strony odłączając człowieka od respiratora zabijamy go. Możecie powiedzieć, że bez respiratora i tak by umarł. Ale przecież leczymy nowotwory, podtrzymujemy zagrożone ciąże, robimy skomplikowane operacje mózgu - bez tego ci ludzie też byliby skazani na śmierć. ![]() Nic już nie piszę, bo nie wiem co o tym myśleć.
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
nie zabijamy go bo naturalną koleją rzeczy umarłby. to te respiratory sa nienaturalne, nie śmierć. przerywamy po prostu leczenie. jest morderstwo - zabijanie krwawe typu psychopata znęca się na kimś, jest zabójstwo - typu żona dusi męża bo nie wytrzymuje, jest spowodowanie śmierci - nieumyślne, typu potrącenie samochodem pieszego. jest też przerwanie leczenia które doprowadza do śmierci. nie wiem tak ja to odbieram bynajmniej :P
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
Cytat:
![]() Społeczeństwo najchętniej odłączyłoby wszystkich od respiratorów, a jednocześnie wszyscy się oburzają, że dostęp do leczenia onkologicznego jest nie taki jak powinien być, że szpitale niewystarczająco dbają o kobiety w zagrożonej ciąży itd. A przecież i tutaj mamy życie i tu. Pozostaje tylko kwestia jakości tego życia i szans na wyzdrowienie. Ale cuda się zdarzają. Ale jak to jest - ten ktoś podłączony do respiratora i tak po jakimś czasie, może po 30 latach, sam umrze, tak? I wtedy już respirator nie pomoże. No bo przecież nie będzie tak leżał podłączony do maszyny do końca świata... Więc może powinniśmy czekać na ten moment ![]() Jeżeli patrzyłabym na kogoś bliskiego leżącego pod respiratorem, bez szans na wyzdrowienie i normalne życie - chyba odłączyłabym. Chciałabym, żeby odszedł jak najszybciej, jeżeli na tym świecie przeżył już wszystko co miał przeżyć. A potem miałabym wyrzuty sumienia, że zrobiłam coś, czego nie miałam (moralnego) prawa zrobić.
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
Nie no to nie tylko respiratory... Są tez stwardnienia rozsiane gdzie ludzie bardzo bardzo cierpią... http://www.eutanazja.info/marlena-ptak.html
najlepsze jest to że większość społeczeństwa uważa że człowiek nie ma prawa decydować o tym kiedy chce umrzeć.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Santa Domingo
Wiadomości: 971
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
Cytat:
__________________
Dokąd idziesz mój aniele?
czy tam bedzie lepiej ci? zostan tutaj zostan ze mną, pomóż mi. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z jaskini
Wiadomości: 1 807
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
Cytat:
tak samo wiele par sie rozwodzi, ktore mieszkaly ze soba przed slubem, badz tez mialy dziecko przed slubem. dziwne, ale tak wyglada statystyka w Polsce. koniec off ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
Jeśli ktoś nie wie osobiście lub z najbliższej rodziny co znaczy borykać się z problemem niepłodności, to proszę niech się zastanowi i najlepiej daruje sobie ocenianie czyjegoś związku i jego trwałości. To jest trudny temat, trudniejszy niż niektórym się wydaje, a rozwiązania wcale nie są takie proste jak to Kościół stara się w swoich zaleceniach przedstawić.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
Cytat:
![]() edit: na stronie rozwody.pl pokazują inaczej http://www.rozwod.pl/images/contents/stats2.jpg
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() Edytowane przez rapifen Czas edycji: 2009-07-05 o 11:47 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
![]()
No właśnie, ja kiedyś założyłam wątek o rozwodach, wyszukiwałam wtedy dane na ten temat, i nie zauważyłam w nich, aby liczba rozwodów skorelowana była z posiadaniem potomstwa. Najczęściej o rozwód występują kobiety w związkach małżeńskich trwających do 3 lat lub powyżej lat 20 jako przyczynę podając "różnicę charakterów". Nie wiem w jakiej skali zjawisko to zależne jest od posiadania lub braku potomstwa.
Odnośnik do tamtego wątku (w którym zamieszczałam dane): https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=236311
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2009-07-05 o 13:05 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Santa Domingo
Wiadomości: 971
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
mysle ze takie stwierdzenie "różnica chatakterów" jest najprostszym wyjsciem ze sytuacji,nie trzeba sie tłumaczyc itd
ja gdybym chciala wypowiedziec sie na temat mojego ewentualnego rozwodu (nawet nie jestem mezatka),mysle ze podalabym to okreslenie a np gdyby kobieta napisala ze rozwodzi sie z powodu ze np maż nie moze miec dzieci..zawsze moglo by to wywolac lawine krytyki pod jej adresem typu-jak to zostawiasz go ?przeciez slubowalas mu ze zostaniesz z nim w zdrowiu i chorobie ,a dziecko mozna adoptowac..
__________________
Dokąd idziesz mój aniele?
czy tam bedzie lepiej ci? zostan tutaj zostan ze mną, pomóż mi. Edytowane przez aga24zuzia Czas edycji: 2009-07-05 o 13:48 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
nie, to co innego i traktowane jest w osobnej kategorii
Cytat:
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#88 | |
in love with life
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 490
|
Dot.: Bez rozgrzeszenia?
Ja nie rozumiem, jak mozna żałować, że się kogoś kocha i uprawia z nim seks (co jest jak najbardzieiej naturalne, wiążące). Albo jak można się spowiadać z tego, że się stosuje antykoncepcję, bo nie chce się dziecka/ nie można mieć dziecka / wiele innych ważnych powodów?
Nie jestem katoliczką, właśnie dlatego, że nie wierzę w to, co KK głosi. Na dodatek nie chcę być, bo nie zamierzam wyznawać wiary, która zabrania mi robic czegoś, co jest dla mnie naturalne, czy czegokolwiek, co jest dla mnie dobre (niektóre kobiety leczą się hormonalnie). Polecam też http://wiadomosci.onet.pl/1511276,24...,kioskart.html Pojawiają się głosy katolików, że antykoncepcję można by czasem dopuścić. Na przykład w sytuacji, gdy jedno z małżonków jest zarażone wirusem HIV i któreś z nich jest niepłodne. Skoro akt wyklucza przekazanie życia, nie można by użyć prezerwatywy? W tym przypadku kondom jest tak samo skuteczny, jak przy zapobieganiu ciąży. Nikt odpowiedzialny nie powie takiej osobie: stosuj, to się nie zarazisz. Gdy ktoś zarazi się, bo uwierzył reklamie Durexa, powie: zapomniałem, że reklama nie zawsze mówi prawdę. Gdyby poleci mu ją Kościół, będzie miał do niego duże pretensje, że go oszukał. Może być tak, że jedni zarażą się przy pierwszym stosunku, inni dopiero po 5 latach. To jest dopiero ruletka. Czyli tacy małżonkowie powinni powstrzymywać się od współżycia? Co mamy ludziom poradzić? Różne choroby nas spotykają i trzeba nauczyć się z nimi żyć. Pojawiają się głosy katolików, że antykoncepcję można by czasem dopuścić. Na przykład w sytuacji, gdy jedno z małżonków jest zarażone wirusem HIV i któreś z nich jest niepłodne. Skoro akt wyklucza przekazanie życia, nie można by użyć prezerwatywy? W tym przypadku kondom jest tak samo skuteczny, jak przy zapobieganiu ciąży. Nikt odpowiedzialny nie powie takiej osobie: stosuj, to się nie zarazisz. Gdy ktoś zarazi się, bo uwierzył reklamie Durexa, powie: zapomniałem, że reklama nie zawsze mówi prawdę. Gdyby poleci mu ją Kościół, będzie miał do niego duże pretensje, że go oszukał. Może być tak, że jedni zarażą się przy pierwszym stosunku, inni dopiero po 5 latach. To jest dopiero ruletka. Czyli tacy małżonkowie powinni powstrzymywać się od współżycia? Co mamy ludziom poradzić? Różne choroby nas spotykają i trzeba nauczyć się z nimi żyć. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:56.