NPR-sposób na życie - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-07-05, 09:46   #61
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Nie tłumaczę, tylko mówię.
A kwestia wstrzemięźliwości jest ważna np. w czasie połogu albo w czasie trudnej ciąży. Wiele kobiet zderza sie wówczas z niezrozumieniem partnera (partner ma ochotę na seks a tu lipa, bo nie wolno).
I pojawia się frustracja, problemy w związku.
I wielu z tych mężczyzn to fajni faceci, którzy nigdy nie musieli sobie odmówic seksu przez dłuzszy czas.I jest to bardzo trudne dla obojga partnerów.
Wg tego co pisał ktoś wcześniej, mężczyźnie stosującemu NPR w takich sytuacjach moze być łatwiej.
Widzisz, a teraz to ja się zastanawiam, jak czytam ten wątek, czy to nie jest tak, że NPR stosują tylko kobiety, które mają bardzo niskie libido, albo nie mają go wcale. Czli po prostu śnięte ryby. I do seksu trzeba je zachęcac i prowokować. I NPR to takla zasłona dymna, że niby "nie kochanie, dzisiaj nie możemy, bo nie", a tak naprawde wcale ochoty na seks nie macie, ale żeby mieć faceta (bo każda dziewczyna musi miec już w pewnym momencie życia chłopaka/meza bo co rodzina powie, no i co starą panną się zostanie?), to od cazasu do czasu sie poświęcicie na ten "doniosły akt, przeżywany w ciszy i z pokorą".

Bo piszesz/piszecie od początku tylko o mężczyźnie. Że mężczyźnie jest trudniej, bo on nigdy nie ma przerw w seksie (to z kim Wy się związałyście? Z facetami, którzy od 12 roku życia codziennie robiąseks ?), że to on pójdzie do "innej pani", że to on lata za sukami z cieczką. Że to on musi czekać kiedy Wy będziecie "gotowe na zbliżenie".

A Wam nie jest trudniej ? Nie doprowadza Was do szału dzień owulacji, kiedy ma się największą ochotę na seks (logiczne i naturalne), ale nie można go mieć ? Nie macie ochoty rzucić się wtedy na swojego faceta ? Bo nie kumam tego.

Wychodzi mi na to, że seks w waszych związkach to nie jest obopólna ochota wyrażenia miłości i pożądania, a zaplanowany z dużym wyprzedzeniem rytuał kopulacyjny - ona sprawdza kalendarzyk, dyskretnie daje mu znaki , że to "dziś" (nieważne że ona jest zmęczona, nie ma ochoty itp.) on więc zachęca i prowokuje (nieważne, że on jest zmęczony,. nie ma ochoty, ale następna okazja może sie trafić za 2 tygodnie, więc trzeba to wykorzystać) i coś tam dlaej wyprawiają, byle tylko odbębnić.

Po czym ona ma poczucie spełnionego obowiązku w zgodzie z religią i swoim organizmem oraz absurdalną pewność, że chłopak zaspokojony, więc na pewno nie zdradzi (a, no i jeszcze mi wychodzi, że macie wybitnie zaniżone poczucie własnej wartości, skoro myślicie, ze w czasie waszej ciąży facet od razu pójdzie do "innej pani"; mój nie pójdzie, bo mnie kocha, a nie dlatego, że mu "nie daję" - oborze, napisałam to).

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
A kwestia wstrzemięźliwości jest ważna np. w czasie połogu albo w czasie trudnej ciąży. Wiele kobiet zderza sie wówczas z niezrozumieniem partnera (partner ma ochotę na seks a tu lipa, bo nie wolno).I pojawia się frustracja, problemy w związku.
I wielu z tych mężczyzn to fajni faceci, którzy nigdy nie musieli sobie odmówic seksu przez dłuzszy czas.I jest to bardzo trudne dla obojga partnerów.
Jeszcze raz muszę napisać - jeśli masz faceta, który sprawia Ci problem z powodu braku seksu, kiedy Ty jesteś w zagrożonej ciąży z WASZYM dzieckiem i od razu leci do 'innej pani", bo nie może wytrzymać, i dlatego stosujesz NPR - żeby go wytresować; to cóż, współczuję męża/chłopaka nieczułego idioty.Trzeba mieć nadzieje, że dziecko idiotyzmu nie odziedziczy.

A jak będziesz miała raka, to też głównym problemem będzie dla niego brak seksu ? A jak będziesz umierająca to tez tak będzie się pocieszał ?
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.

Edytowane przez szugarbejb
Czas edycji: 2009-07-05 o 09:50
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-05, 09:53   #62
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Widzisz, a teraz to ja się zastanawiam, jak czytam ten wątek, czy to nie jest tak, że NPR stosują tylko kobiety, które mają bardzo niskie libido, albo nie mają go wcale. Czli po prostu śnięte ryby. I do seksu trzeba je zachęcac i prowokować.

Bo piszesz/piszecie od początku tylko o mężczyźnie. Że mężczyźnie jest trudniej, bo on nigdy nie ma przerw w seksie (to z kim Wy się związałyście? Z facetami, którzy od 12 roku życia codziennie robiąseks ?), że to on pójdzie do "innej pani", że to on lata za sukami z cieczką. Że to on musi czekać kiedy Wy będziecie "gotowe na zbliżenie".

A Wam nie jest trudniej ? Nie doprowadza Was do szału dzień owulacji, kiedy ma się największą ochotę na seks (logiczne i naturalne), ale nie można go mieć ? Nie macie ochoty rzucić się wtedy na swojego faceta ? Bo nie kumam tego.

Wychodzi mi na to, że seks w waszych związkach to nie jest obopólna ochota wyrażenia miłości i pożądania, a zaplanowany z dużym wyprzedzeniem rytuał kopulacyjny - ona sprawdza kalendarzyk, dyskretnie daje mu znaki , że to "dziś" (nieważne że ona jest zmęczona, nie ma ochoty itp.) on więc zachęca i prowokuje (nieważne, że on jest zmęczony,. nie ma ochoty, ale następna okazja może sie trafić za 2 tygodnie, więc trzeba to wykorzystać) i coś tam dlaej wyprawiają, byle tylko odbębnić.

Po czym ona ma poczucie spełnionego obowiązku w zgodzie z religią i swoim organizmem oraz absurdalną pewność, że chłopak zaspokojony, więc na pewno nie zdradzi (a, no i jeszcze mi wychodzi, że macie wybitnie zaniżone poczucie własnej wartości, skoro myślicie, ze w czasie waszej ciąży facet od razu pójdzie do "innej pani"; mój nie pójdzie, bo mnie kocha, a nie dlatego, że mu "nie daję" - oborze, napisałam
to).

We wcześniejszym poście pisałam tez o kobietach.
O mężczyznach pisałam w kontekście połogu czy lezacej ciąży.
Kobieta w tych okresach funkcjonuje nieco inaczej niż zwykle i seks nie jest jej pierwszą potrzebą.

Ja w tym momencie nie stosuję NPR, więc się wypowiadać nie będę za kobiety, które stosują

Jesli NPR polegałoby na tym co pogrubione w twojej wypowiedzi, uznałabym tę metodę za conajmniej destrukcyjną.
Z tego co wiem, to nie jest.
Ale może za jakiś czas sprawdzę
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-05, 09:57   #63
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
O mężczyznach pisałam w kontekście połogu czy lezacej ciąży.
Kobieta w tych okresach funkcjonuje nieco inaczej niż zwykle i seks nie jest jej pierwszą potrzebą.
Jestem mężczyzną. Moja najukochańsza, jedyna kobieta, żona, przyjaciółka leży w zagrożonej ciąży z moim dzieckiem. I w tym wypadku moją pierwsza potrzebą jest seks ?

Naprawdę, jeszcze raz współczuję doświadczeń z takimi mężczyznami.

Naprawdę, im więcej czytam o NPR tym bardziej przekonuję się, że stosują ją kobiety dziwnie przekonane o atawizmie i prymitywności mężczyzn (wychowanie, doświadczenia - nie wiem), dla których seks jest przykrym obowiązkiem wynikającym z natury oraz środkiem do karania/nagradzania niewyżytego i zagubionego w swoich popędach męża/chłopaka..
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.

Edytowane przez szugarbejb
Czas edycji: 2009-07-05 o 10:00
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-05, 10:03   #64
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Jestem mężczyzną. Moja najukochańsza, jedyna kobieta, żona, przyjaciółka leży w zagrożonej ciąży z moim dzieckiem. I w tym wypadku moją pierwsza potrzebą jest seks ?

Naprawdę, jeszcze raz współczuję doświadczeń z takimi mężczyznami.
No bywają takie typy. (choć musze przyznać, że nigdy w związku z takim nie byłam)
Wystarczy wejść na bylejakie forum związane z macierzynstwem.

Swoją drogą nieco offtopując.
Pracuję z ludźmi cierpiącymi na m.in. na depresję (równiez inne choroby psychiczne).

I mogę spokojnie powiedzieć, że conajmniej 95% kobiet (moich klintek), które są w związkach skarżą się na to, że partner wymawia im to,że nie mają ochoty na seks (nic dziwnego nie mieć ochoty na seks, jak się ma myśli samobójcze); dochodzi do awantur i pogorszenia sytuacji.
Żaden z tych facetów nie chce zrozumieć partnerki, nawet nie próbuje.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-05, 10:09   #65
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
I mogę spokojnie powiedzieć, że conajmniej 95% kobiet (moich klintek), które są w związkach skarżą się na to, że partner wymawia im to,że nie mają ochoty na seks (nic dziwnego nie mieć ochoty na seks, jak się ma myśli samobójcze); dochodzi do awantur i pogorszenia sytuacji.
Żaden z tych facetów nie chce zrozumieć partnerki, nawet nie próbuje.
Jaki z tego wniosek, bo nie rozumiem ? Ja znam kobiety, które wdały się w romans z powodu choroby męża/chłopaka, który nie miał ochoty na seks właśnie z powodu choroby.

Ludzie są różni. Nie tylko mężczyźni. A dziewczyny piszą tylko o tym, że po tresurze NPR to facetowi będzie łatwiej utrzymać swą niepohamowaną żądzę bzykania czegokolwiek co się rusza, gdy one nie będa miały ochoty.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.

Edytowane przez szugarbejb
Czas edycji: 2009-07-05 o 10:11
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-05, 10:14   #66
640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 981
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Ludzie są różni. Nie tylko mężczyźni.
I tą piękną konkluzją proponuję zakończyć dyskusję "NPR kontra reszta" i wrócić do głównego wątku
640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-05, 10:23   #67
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: NPR-sposób na życie

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;13094948]I tą piękną konkluzją proponuję zakończyć dyskusję "NPR kontra reszta" i wrócić do głównego wątku[/QUOTE]
świetny pomysł.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-07-05, 10:28   #68
pszczolaola
Raczkowanie
 
Avatar pszczolaola
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 142
Dot.: NPR-sposób na życie

No dobra. Widzę, że cała wojna przeze mnie.

Użyłam ekstremalnego przykładu. Przepraszam wszystkich których uraziłam. Byłam wczoraj jakoś bojowo nastawiona. Już odpisałam lexie o co mi chodziło. I tylko oto mi chodziło.

A że nie chodziło w tym wątku o przekonywanie kogoś do czegokolwiek można sobie oszczędzić oceny osób stosujących NPR i ich podejścia do seksu. Ja się przyznaje do winy więc zakończmy to.

I myślę tez że bardzo głupie jest mówienie za facetów, mówienie za ich psychikę, która jest ZUPEŁNIE INACZEJ zbudowana niż nasza. Także w związku z ich potrzebami seksulanymi, sposobem ich wyrażania i realizowania ich.
__________________

...gdybym mogła... schowałabym Twoje oczy w mojej kieszeni...



pszczolaola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-05, 11:05   #69
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość

Jeszcze raz muszę napisać - jeśli masz faceta, który sprawia Ci problem z powodu braku seksu, kiedy Ty jesteś w zagrożonej ciąży z WASZYM dzieckiem i od razu leci do 'innej pani", bo nie może wytrzymać, i dlatego stosujesz NPR - żeby go wytresować; to cóż, współczuję męża/chłopaka nieczułego idioty.Trzeba mieć nadzieje, że dziecko idiotyzmu nie odziedziczy.

Dokładnie to samo słowo mi przyszło do głowy, gdy czytałam ten wątek: TRESURA.

Ja swojego męża nie tresuje regularnie NPR a jestem pewna, że mnie nie zdradzi, gdy będę np. chora. SZOK. Pewnie jest to dziwne dla stosujących NPR

Bo mój mąż to dorosły, odpowiedzialny i myślący mężczyzna a nie pies, który lata za babami i potrzebuje tresury.

Jestem w SZOKU po tym co tutaj przeczytałam, i to piszą osoby związane z kościołem nic dziwnego, że po mału nikt nie bedzie chciał do niego należyeć.
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-05, 11:05   #70
Ninquelote
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninquelote
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 316
Dot.: NPR-sposób na życie

Akurat z czystością przedmałżeńską to większe problemy mam ja niż mój narzeczony. I największą ochotę na seks to mam pod koniec miesiączki i zaraz po mnie, u mnie to są dni niepłodne. A w czasie owulacji to mam ochotę ale na dziecko, taka irracjonalna potrzeba i dość łatwo umiem sobie wytłumaczyć, że w takie dni seksu nie będzie. Jak ktoś uważa, że zwolennicy NPR uważają, że mężczyznę trzeba tresować a kobieta ma tylko dawać mu przyjemność to polecam książkę o.Knotza.
__________________
Bo jestem kluską, po prostu kluską
Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką
Tak naprawdę jestem pierogiem
Ninquelote jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-05, 11:12   #71
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez Ninquelote Pokaż wiadomość
Akurat z czystością przedmałżeńską to większe problemy mam ja niż mój narzeczony. I największą ochotę na seks to mam pod koniec miesiączki i zaraz po mnie, u mnie to są dni niepłodne. A w czasie owulacji to mam ochotę ale na dziecko, taka irracjonalna potrzeba i dość łatwo umiem sobie wytłumaczyć, że w takie dni seksu nie będzie. Jak ktoś uważa, że zwolennicy NPR uważają, że mężczyznę trzeba tresować a kobieta ma tylko dawać mu przyjemność to polecam książkę o.Knotza.
Ja tak nie uważałam, dopóki nie przeczytałam wypowiedzi zwolenniczki NPR:

Napisane przez pszczolaola


nie wiem czy to przekonuje tż, ale powiedzmy sobie szczerze - NPR wymaga nauki wsrzemieźliwości, a więc nie robienie z człowieka pieska, któremu się chce i jak widzi suczke co ma cieczkę to musi - po to człowiek dostał wolną wole i rozum by panowac nad swoimi popędami a nie żeby popędy panowały nad nim
taki facet co ma wtedy, kiedy chce... czy on bedzie umiał sie popwtrzymac kiedy dajmy na to wyjedzie na delegację za granice na kilka miesięcy? albo żona bedzie w zagrożonej ciąży i wtedy z seksu tez nici? Co wtedy?
zapłaci jakiejś pani? bo on przeciez zawsze miał wtedy, kiedy chciał
kobeicie łatwiej wtakiej sytuacji czekać niz męzczyźnie - którzy nigdy nie musiał się tego uczyć


A czytać żadnych książek o NPR nie będę jak pewnie się domyślasz
__________________

Edytowane przez iizabelaa
Czas edycji: 2009-07-05 o 11:14
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-05, 12:02   #72
640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 981
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
Dokładnie to samo słowo mi przyszło do głowy, gdy czytałam ten wątek: TRESURA.

Ja swojego męża nie tresuje regularnie NPR a jestem pewna, że mnie nie zdradzi, gdy będę np. chora. SZOK. Pewnie jest to dziwne dla stosujących NPR

Bo mój mąż to dorosły, odpowiedzialny i myślący mężczyzna a nie pies, który lata za babami i potrzebuje tresury.

Jestem w SZOKU po tym co tutaj przeczytałam, i to piszą osoby związane z kościołem nic dziwnego, że po mału nikt nie bedzie chciał do niego należyeć.
No bez przesady, może nie wrzucajmy wszystkich przypadków do jednego worka
Gdy kobieta traktuje swojego faceta jak w tym cudownym przykładzie o psie, jeżeli stosowanie NPR ma ją usprawiedliwiać, bo w rzeczywistości jej się nie chce, to oczywiste że to tresura. Ale to chyba problem tej kobiety i, nie wiem, jakiegoś dziwnego spojrzenia na samą siebie.Ale przecież nie tylko takie kobiety stosują NPR. Jeżeli mówimy już o kwestiach wiary i Kościoła - gdy dwoje ludzi mają takie same spojrzenie na kwestie swojej seksualności, antykoncepcji (zinterpretujecie to zapewne jako "są w równym stopniu zahukani"), gdy razem decydują się stosować NPR, to gdzie tu tresura? Nie wiem która opcja pasuje do dziewczyn stosujących NPR.
Śmieszna sytuacja dotyczyła mojej siostry- w jej przypadku inicjatywa stosowania NPR wyszła od jej (wtedy) narzeczonego (teraz są 5 lat poślubie). I co, czyżby w ich wypadku to mężczyzna tresował swoją dziewczynę?
640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-05, 12:41   #73
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: NPR-sposób na życie

Ech. Proszę, przywróćcie ten wątek na poprzednie tory, były przyjemniejsze

Jak tak dalej pójdzie, to będę musiała go podzielić i część dokleić gdzieś indziej, a słowo daję, że mi się nie chce
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-05, 12:43   #74
Ninquelote
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninquelote
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 316
Dot.: NPR-sposób na życie

O.Knotz to nie o NPR pisze a o miłości małżeńskiej, jego książka ma imprimatur. O NPR to ja czytam tylko publikacje naukowe (np. prof. Rotzera).
__________________
Bo jestem kluską, po prostu kluską
Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką
Tak naprawdę jestem pierogiem
Ninquelote jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-05, 12:50   #75
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez Ninquelote Pokaż wiadomość
O.Knotz to nie o NPR pisze a o miłości małżeńskiej, jego książka ma imprimatur. O NPR to ja czytam tylko publikacje naukowe (np. prof. Rotzera).
Tak oczywiście, jeszcze mi brakuje, żeby mnie zakonnik miłości małżeńskiej uczył
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-05, 13:03   #76
betika
Rozeznanie
 
Avatar betika
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 752
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
wymagacie od innych prawidlowych okreslen na wasz styl życia i waszą metodę,oczekujecie tolerancji i akceptacji waszych wyborów a sama wrzucanie pozostalych do wora zboczenców i bzykających wszytsko co sie rusza ,cos chyba tu jest nie tak .

Osobiscie jest w związku z czlowiekiem odpowiedzilanym i dojrzałym i zapewne oprocz metod anty niczym nie rózniacy sie od waszych .Mój TŻ nie rózni sie hormonami od waszych więc nie wmówi mi nikt ,ze wasi TŻ nie maja czasami dośc ,zresztą ja jako kobieta tez bym miala bo tez mam potrzeby i sex jest dla mnie wazny bo czerpie z niego przyjemnosć .

Ciekawa jestem jedynie czy sa jakies badania na temat masturbacji w moim i waszych związkach.

Jednak wasza metoda ma pewne wady bo wspołzyjecie kiedy mozecie a MY kiedy chceMY .
zgadzam się z koleżanką. Przeraża mnie myślenie dziewczyn stosujących NPR. Czy wszystkie macie takie zaściankowe poglądy ?? ( i nie mówię tu o metodzie stosowania) Jak można powiedzieć, że to mężczyźni są prowodyrami do seksu? To po co my kobiety nosimy seksowną bieliznę, dbamy o figurę?? Chyba nie dla samych siebie, bo w to nie uwierze...
betika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-05, 13:33   #77
Ninquelote
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninquelote
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 316
Dot.: NPR-sposób na życie

Nosisz ładną bieliznę i dbasz o figurę dla faceta? Nie, nie myślimy tak wszystkie, nie siedzimy tylko w domu i nie gotujemy cały czas obiadków. NPR wybrałam świadomie. Nigdy dobrowolnie nie zdecydowałabym się na inna metodę, nawet gdybym nie brała pod uwagę mojej religii. Za bardzo jestem przewrażliwiona na punkcie mojego zdrowia.
__________________
Bo jestem kluską, po prostu kluską
Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką
Tak naprawdę jestem pierogiem
Ninquelote jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-05, 13:33   #78
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: NPR-sposób na życie

Ze względu na swoją sytuację jestem w takich rozmowach bezstronna. Nie stosujemy z mężem żadnej metody antykoncepcyjnej, ponieważ po pierwsze naszym szczerym pragnieniem jest posiadanie dziecka, po drugie jest to raczej niemożliwe (no jeszcze walczę, ale w zasadzie to powoli zaczynam się już poddawać).

Mam swoje zdanie na temat metod antykoncepcyjnych - ich wad, i zalet - ponieważ nie zawsze wiedziałam o tym, że w moim przypadku ciąża jest mało możliwa, więc metody rozmaite stosowałam. Nie mogę się jedynie wypowiedzieć o ich skuteczności ze względu na swoją szczególną sytuację.

Jednak dotknęło mnie to, co tutaj niektóre z was napisały (nie chcę cytować postów wszystkich, być może pisała tylko jedna osoba). Piszę z punktu widzenia kobiety, która uprawia seks zawsze wtedy kiedy oboje chcemy, bez żadnych ograniczeń związanych z obawami przed ciążą. I muszę powiedzieć jedno - umiejętność zachowania wstrzemięźliwości seksualnej nie wypływa z trenowania NMPR tylko z charakteru i wewnętrznego systemu wartości danej osoby (dotyczy zarówno kobiety jak i mężczyzny).

Wiem, że w moim małżeństwie jeśli pojawia się taki czas, że wstrzemięźliwość jest konieczna (choroba, wyjazdy, rozłąka itp.) to nie ma z tym najmniejszego problemu. Takie postępowanie ze strony mojego męża wynika z jego miłości i szacunku do mnie, z jego troski o moje zdrowie oraz z jego priorytetów, gdzie seks chociaż obojgu nam sprawia ogromną radość to jednak nie jest treścią naszego 'bycia' razem, z mojej strony odczucia są takie same.

Zastanawiałabym się więc na ile w związkach stosujących NMPR wstrzemięźliwość mężczyzn wynika z miłości i szacunku do żony, a na ile ze strachu przed poczęciem nieplanowanego potomka. Bo u par stosujących "sztuczne" metody antykoncepcji przerwa we współżyciu na pewno nie jest spowodowana obawą nieplanowanego zapłodnienia.

EDIT:
Chciałabym też nadmienić, że w oficjalnym stanowisku nauczycielskim KK unikanie poczęcia dziecka w związku małżeńskim bez ważnej przyczyny jest grzeszne, niezależnie od stosowanej do tego metody (także NPR).
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2009-07-05 o 13:38
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-05, 13:36   #79
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
Tak oczywiście, jeszcze mi brakuje, żeby mnie zakonnik miłości małżeńskiej uczył
Przecież nie musi Ciebie uczyć.
Co komu pasuje
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-05, 14:15   #80
ananke_2
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 756
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
a ja bym chciała zapytać, czy ktoś korzystał z Persony, zamiast (termometra i jakie były tego korzystania efekty
http://www.persona.info.pl/
Ja korzystalam przez 8 miesiecy. Nie byla jakas uciazliwa w obsludze. Jedyne co mnie troche irytowalo to, ze wyliczala mi duzo dni plodnych, ok. 10 w miesiacu, podczas ktorych nie powinno sie wspolzyc, a ja oczywiscie wlasnie wtedy mialam najwieksza ochote. Poza tym troche mnie irytowalo to, ze czekalam na to zielone swiatelko jak na zbawienie, a czesto akurat w te dozwolone dni bylismy zmeczeni, duzo pracowalismy i i tak za duzo tego seksu nie bylo. No i w maju zignorowalam pierwsze czerwone swiatelko w cyklu i teraz jestem w 10 tyg, ciazy No ale, to wylacznie moja wina. Sama Persona dziala ok.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość

A Wam nie jest trudniej ? Nie doprowadza Was do szału dzień owulacji, kiedy ma się największą ochotę na seks (logiczne i naturalne), ale nie można go mieć ? Nie macie ochoty rzucić się wtedy na swojego faceta ? Bo nie kumam tego.
Jak wyzej, stosowalam Persone, bo chcialam sobe po prostu zrobic przerwe od tabletek (spadlo mi tez bardzo libido). Nie wiem czy do niej wroce, bo chociaz fajnie jest wiedziec kiedy sie ma dni plodne a kiedy nieplodne bez wiekszej ingerencji w swoj organizm, ale ja najwieksza ochote mam w trakcie owulacji
__________________

ananke_2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-05, 14:27   #81
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez ananke_2 Pokaż wiadomość
Ja korzystalam przez 8 miesiecy. Nie byla jakas uciazliwa w obsludze. Jedyne co mnie troche irytowalo to, ze wyliczala mi duzo dni plodnych, ok. 10 w miesiacu, podczas ktorych nie powinno sie wspolzyc, a ja oczywiscie wlasnie wtedy mialam najwieksza ochote. Poza tym troche mnie irytowalo to, ze czekalam na to zielone swiatelko jak na zbawienie, a czesto akurat w te dozwolone dni bylismy zmeczeni, duzo pracowalismy i i tak za duzo tego seksu nie bylo. No i w maju zignorowalam pierwsze czerwone swiatelko w cyklu i teraz jestem w 10 tyg, ciazy No ale, to wylacznie moja wina. Sama Persona dziala ok.



Jak wyzej, stosowalam Persone, bo chcialam sobe po prostu zrobic przerwe od tabletek (spadlo mi tez bardzo libido). Nie wiem czy do niej wroce, bo chociaz fajnie jest wiedziec kiedy sie ma dni plodne a kiedy nieplodne bez wiekszej ingerencji w swoj organizm, ale ja najwieksza ochote mam w trakcie owulacji

Dzięki wielkie za odpowiedź.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-05, 15:27   #82
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: NPR-sposób na życie

Tak mile się zaczął ten wątek, a potem się zestandryzował w walkę poglądową, które metody są lepsze.
Sama chciałam się czegoś dowiedzieć o NPR, tempkę mierzę, ale nie regularnie.

Sama zauważam, ze dziewczyny stosujące mechaniczne, czy hormonalne metody patrzą z politowaniem na te stosujące npr, a znowu te co stosują npr patrzą z wyższością na inne.

Całe szczęście mamy sporo środków anty, wolny kraj i każdy może sobie wybrać coś dla siebie, nawet jeśli to będzie prezerwatywa z owczego jelita.
Każdy robi w swoim łóżku to co mu się podoba i tak naprawdę nic nikomu do tego.

Tyle w tym temcie. Wrócę jak wątek wróci do pierwotnego tematu.
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-05, 15:34   #83
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: NPR-sposób na życie

Nikt nie patrzy z politowaniem na dziewczyny stosujące NPR.

Ja patrzę z politowaniem na dziewczynę, która tresuje swojego psa za pomocą NPR.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-07-05, 15:59   #84
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Nie probuje was nawracac bo kazdy ma swoj rozum ale "boli" mnie kiedy inne metody sa traktowane jak dl azboczencow którzy nie potrafią się powstrzymywać i zawsze i wszędzie muszą coś bzyknąc.
do tego dochodz fakt ,że wiele kobiet nie moze stosowac NPR .

czy w dni płodne współzyjesz ?
i nie wierze ,że w te dni nigdy ci się nie chce i nie masz ochoty i potrafisz i chcesz sobie to tłumaczyc ,zastępować innymi sposobami ,itp.

dobrze ,że sie przynajajesz bo niestety rzadko się to zdarza wśród osob stosujących NPR ,traktując ta metode jak nie wymagająca poświęcen i wyrzeczeń a tak przecież nie jest.
no i ok i o to chodzi.
Mnie "boli", kiedy metoda przeze mnie stosowana nazywana jest "ciemnogrodem" i "zaściankowością" (nie mówię, że tu spotkałam się z takimi słowami, ale gdzie indziej tak). Ja naprawdę nie chcę uogólniać i wrzucać wszystkich do jednego wora. Bo to nie jest tak, że my jesteśmy zahukane, a Wy wyzwolone. Bo może wszystkie jesteśmy i takie, i takie.

W dni płodne nie współżyję. Ale w te dni zawsze mam chcicę

Cytat:
Napisane przez pszczolaola Pokaż wiadomość
1. nie "piszecie" tylko JA pisałam wiec też nie uogólniaj bo ktoś może się czuć urażony
2. gdzie napisałam, że "zawsze im się chce" i że są zboczeńcami
3.płatne panie były pytaniem retorycznym, a nie stwierdzeniem i to jest dość istotne!!!! bo nikomu nic nie przypisałam
4. jeśli już potrzebujesz takiego oddzielania: to NAM i WAM chce się tak samo
5, chętnie poznam metodę bez wad myślę, że nie tylko ja

i niestety... wątek robi się walką o poglądy
A tego właśnie bardzo chciałam uniknąć

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;13094948]I tą piękną konkluzją proponuję zakończyć dyskusję "NPR kontra reszta" i wrócić do głównego wątku[/QUOTE]

Byłabym wdzięczna Bo rzeczywiście zrobił się kolejny przepychankowy wątek

Nie wiem jak inne dziewczyny stosujące NPR, ale ja nie wchodzę na wątki dla dziewczyn stosujących tabletki. Po pierwsze dlatego, że nie mam doświadczenia. Po drugie-byłoby nie na miejscu, gdybym chciała tam przedstawiać swoje (ODMIENNE) poglądy, bo nie o to w takich wątkach chodzi.
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-05, 18:02   #85
Darianna25
Zakorzenienie
 
Avatar Darianna25
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Maidstone U.K.
Wiadomości: 5 185
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez Ninquelote Pokaż wiadomość
Akurat z czystością przedmałżeńską to większe problemy mam ja niż mój narzeczony. I największą ochotę na seks to mam pod koniec miesiączki i zaraz po mnie, u mnie to są dni niepłodne. A w czasie owulacji to mam ochotę ale na dziecko, taka irracjonalna potrzeba i dość łatwo umiem sobie wytłumaczyć, że w takie dni seksu nie będzie.
Dokładnie mam tak samo.
W dni płodne w ogóle nie chce mi sie.Moze dlatego trudno nam zajśc w ciążę.
Dokładnie w dni płodne stramy sie o dziecko i nie zawsze z ochota a w dni niepłodne po prostu sie kochamy bo mamy na to ochotę.

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
I muszę powiedzieć jedno - umiejętność zachowania wstrzemięźliwości seksualnej nie wypływa z trenowania NMPR tylko z charakteru i wewnętrznego systemu wartości danej osoby (dotyczy zarówno kobiety jak i mężczyzny).

Wiem, że w moim małżeństwie jeśli pojawia się taki czas, że wstrzemięźliwość jest konieczna (choroba, wyjazdy, rozłąka itp.) to nie ma z tym najmniejszego problemu. Takie postępowanie ze strony mojego męża wynika z jego miłości i szacunku do mnie, z jego troski o moje zdrowie oraz z jego priorytetów, gdzie seks chociaż obojgu nam sprawia ogromną radość to jednak nie jest treścią naszego 'bycia' razem, z mojej strony odczucia są takie same.

Zastanawiałabym się więc na ile w związkach stosujących NMPR wstrzemięźliwość mężczyzn wynika z miłości i szacunku do żony, a na ile ze strachu przed poczęciem nieplanowanego potomka. Bo u par stosujących "sztuczne" metody antykoncepcji przerwa we współżyciu na pewno nie jest spowodowana obawą nieplanowanego zapłodnienia.
Ja zaczęłam mierzyć temperature jak zmieniłam tryb życia.Wcześniej pracowłam na nocki i trudno było by mi mierzyć codziennie o tej samej porze.Ale decyzja o staraniu się o dziecko została podjeta przez NAS wspólnie 1,5 roku temu.


Cytat:
Napisane przez ananke_2 Pokaż wiadomość
Ja korzystalam przez 8 miesiecy. Nie byla jakas uciazliwa w obsludze. Jedyne co mnie troche irytowalo to, ze wyliczala mi duzo dni plodnych, ok. 10 w miesiacu, podczas ktorych nie powinno sie wspolzyc, a ja oczywiscie wlasnie wtedy mialam najwieksza ochote. Poza tym troche mnie irytowalo to, ze czekalam na to zielone swiatelko jak na zbawienie, a czesto akurat w te dozwolone dni bylismy zmeczeni, duzo pracowalismy i i tak za duzo tego seksu nie bylo. No i w maju zignorowalam pierwsze czerwone swiatelko w cyklu i teraz jestem w 10 tyg, ciazy No ale, to wylacznie moja wina. Sama Persona dziala ok.
Gratulację.
Ja na razie używam testów owulacyjnych i termometra.
Darianna25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-05, 22:22   #86
pszczolaola
Raczkowanie
 
Avatar pszczolaola
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 142
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Nikt nie patrzy z politowaniem na dziewczyny stosujące NPR.

Ja patrzę z politowaniem na dziewczynę, która tresuje swojego psa za pomocą NPR.
łojaaaaaaaaaaaaaaa cóż za nienawiść z ust Twych bije!!!
kobieto daj sobie na luz

wiesz ja na dziewczynę o której myślisz też patrzę z politowaniem i proszę już nie wyobrażaj mnie sobie za bardzo w tej roli, bo nie wiesz zupełnie nic o mnie, moim tż i moim życiu seksulanym

już na temat swojej wypowiedzi coś napisałam post wcześniej wiec nie wiem po co drążysz? jak nic nie masz do NPR a masz coś do mnei to napsiz mi na priv, a nie zaśmiecamy wątek, ktróy miał być o czymś innym
__________________

...gdybym mogła... schowałabym Twoje oczy w mojej kieszeni...



pszczolaola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-06, 07:21   #87
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez Darianna25 Pokaż wiadomość
Dokładnie mam tak samo.
W dni płodne w ogóle nie chce mi sie.Moze dlatego trudno nam zajśc w ciążę.
Dokładnie w dni płodne stramy sie o dziecko i nie zawsze z ochota a w dni niepłodne po prostu sie kochamy bo mamy na to ochotę.

Ja zaczęłam mierzyć temperature jak zmieniłam tryb życia.Wcześniej pracowłam na nocki i trudno było by mi mierzyć codziennie o tej samej porze.Ale decyzja o staraniu się o dziecko została podjeta przez NAS wspólnie 1,5 roku temu.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam twoją wypowiedź - staracie się od 1,5 roku o dziecko i nic? Może warto pomyśleć już o lekarzu...? Nie ma na co czekać, bo kolejki do specjalistów są ogromne
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-07-06, 18:33   #88
Darianna25
Zakorzenienie
 
Avatar Darianna25
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Maidstone U.K.
Wiadomości: 5 185
Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam twoją wypowiedź - staracie się od 1,5 roku o dziecko i nic? Może warto pomyśleć już o lekarzu...? Nie ma na co czekać, bo kolejki do specjalistów są ogromne
Do lekarzy juz chodzę od samego początku.Najpierw była luteina,potem Duphaston.Tetraz clo.
Mam trochę ograniczony dostep do pożadnego lekarza bo mieszkam w UK a oni tu ten problem bagatelizują.
Zawsze jak jestem w Polsce to ide do ginekologa i decydujemy co dalej.
Darianna25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-06, 19:50   #89
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: NPR-sposób na życie

Cytat:
Napisane przez Darianna25 Pokaż wiadomość
Do lekarzy juz chodzę od samego początku.Najpierw była luteina,potem Duphaston.Tetraz clo.
Mam trochę ograniczony dostep do pożadnego lekarza bo mieszkam w UK a oni tu ten problem bagatelizują.
Zawsze jak jestem w Polsce to ide do ginekologa i decydujemy co dalej.
Rozumiem. Ja za tydzień umówiona jestem do specjalisty w dziedzinie leczenia niepłodności, chociaż mówiąc szczerze na wiele nie liczę.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-06, 21:06   #90
dobrarada
Zadomowienie
 
Avatar dobrarada
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Brzeszcze
Wiadomości: 1 688
GG do dobrarada
Dot.: NPR-sposób na życie

wszystko to brzmi bardzo interesująco, ale mam kilka pytań:
co w wypadku osób prowadzących niereularny tryb zycia? np pracujących na trzy zmiany? jakoś nie bardzo mi się chce wierzyć, że brak snu, różne pory wstawania, zasypiania, jedzenia posiłków nie mają wpływu na nasze cykle??
co wtedy kiedy się często choruje np. na grype, przeziębienia itd... temperatura szaleje i co wtedy - miesiąc abstynencji?
jesli ta maszynka pokazywała 10 dni płodnych w cyklu, przec.cykl to 29 dni, 5 dni na menstruację - zostaje w karcie dań 14 dni, przy założeniu że np. akurat jeszcze w tym czasie wydarzy sie jakas infekcja, np. grypka, wszystko się pozmienia - co wtedy??
co z kobietami mającymi kilka razy w trakcie cyklu owulację? - jak tak miałam kiedyś i zaszłam w ciążę w 35 dniu cyklu, pojawiło się u mnie ponownie jajeczkowanie (ból brzucha wzięłam omylnie za zbliżajacy się okres), nie zabezpieczylismy się - trzy dni po stosunku dostałam jajeczkowania i stąd wziął sie mój drugi synuś...
co z kobietami mającymi skrajnie nieregularne cykle : rozpiętość od 28 do 45 dni....??

Poza tym skąd pewność jednej z Was, ze metoda jest skuteczna, bo przez 1,5 roku nie zaszła w ciążę - ale dotychczas nie ma jeszcze dzieci? Może nie ma bo są jakieś problemy z płodnością?

Chciałabym poznać opinię kobiety która bez najmniejszych problemów zachodzi w ciążę (ja tak zachodziłam zawsze w ciążę: w pierwszym cyklu w którym się nie zabezpieczyłam i raz mi się zdarzyło zajść w ciążę w drugim cyklu - czyli nigdy nie czekałam na zajście w ciąże dłuzej niż 2 miesiace) , ma juz dziecko, zaszła w ciążę szybko (po krótkim okresie starania) i czy u niej ta metoda się sprawdza?
Wnioskuję, że większość z Was jeszcze nie ma dzieci, dlatego chciałabym poznać opinię kobiety stosującej tą metodę i posiadającej już potomstwo.

Co zrobić z libido które z natury rzeczy największe jest w dniach owulacji??? a przed miesiączką (kiedy teoretycznie można uprawiać seks bez antykoncepcji ) libido spada na łeb na szyję, bolą piersi i kobieta się nie czuje bynajmniej chetna na miłosne igraszki?? a wtedy mozna?
to tak jakby jeść na zapas wtedy kiedy jest jedzenie a nie wtedy kiedy się jest głodnym.....

Bardzo ta metoda jest taka "poprawna politycznie" i zgodna zasadniczo z naukami KK, ale oprócz tego waloru - przykro mi, ale innych nie widzę

Ktoś tu podniósł temat wychowania facetów - że przez tą metodę nie będą wygodniccy tylko muszą się ograniczać i powstrzymywać od seksu na czas owulacji swojej partnerki i że przez to będą lepsi, bardziej wstrzęmieźliwi, świadomi i odpowiedzialni. Mniej egoistycznie nastawieni do swoich partnerek, bo rezygnują z seksu aby partnerka nie zaszła w ciążę. Tylko jeśli facet nie chce używać gumki bo mu niewygodnie i nie ma wspaniałych doznań to nie jest egoizm??? A czy w porządku jest, ze jego zona w dni w których jej organizm najbardziej domaga się współżycia - musi się ograniczać?
jej też jest niewygodnie...

Jakos z perspektywy czasu nie widziałam u mojego partnera żadnych problemów z powstrzymywaniem się od seksu jak np. przez 4,5 mca nie wolno nam było współzyć bo byłam w zagrożonej ciąży, potem dwa miesiące swobody i do porodu znowu nic, potem połóg. praktycznie ponad pół roku sie musiał powstrzymywac, ale jakos nie w głowie mu był seks tylko strach i lęk o mnie i o dzidziusia.
Jak facet nie potrafi się ograniczać i traktuje żonę jak maszynkę do seksu, to mu żadne szkolenia nie pomogą. Taką ma psychike i nic tego nie zmieni.

Proszę o odpowiedzi na moje pytanka, bo temat jest rzeczywiście interesujący...

ps. stosujemy od kilku lat tylko i wyłącznie prezerwatywy
dobrarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-08 22:41:19


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.