![]() |
#61 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
![]() ![]() super wątek,uśmiałam sie,szkoda,ze mi się nic fajnego siarowatego nie zdażyło ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Raczkowanie
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Rzecz miała miejsce u sąsiadów w domu, Rozmawiałam z sąsiadką (z 46 lat ma) i chyba jej córkami (17 i 15 lat) siedziałam już u nich od jakiegoś czasu i w końcu stwierdziłam, że muszę do toalety. Będąc w kibelku słyszałam jak sąsiadka mówiła coś z sąsiadującej z łazienki. Wychodzę z toalety i z otwieram łazienkę w której świeciło się światło (myślałam, że sąsiadka zapomniała wyłączyć), a tam sąsiad (ponad 50 lat) w wannie
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Piszę z Górnego Śląska
Wiadomości: 894
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Ja pamiętam jak kiedyś jechałam w autobusie, tłum taki, że szok, a ja stałam przed samymi drzwiami. Kiedy autobus się zatrzymał na moim przystanku, chciałam wysiąsc, a na schodach autobusu na brzegach były takie aluminiowe listwy. Kawałek tego aluminium się musiał wygiąc czy cos, a ja miałam szpilki...
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:53 ---------- ![]() ![]() Pamiętam, jak pewnego razu miałam "zakręcony dzień"... co jakiś czas takie mi się zdarzają, jestem zakręcona jak słoik, idę po coś i w połowie drogi zapominam co chciałam, albo nie widze czegoś co jest pod moim nosem itd ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() A jeszcze kiedyś byłam też z TŻ, ale w sklepie... i chciałam kupic mentosy takie czerwone... mówię ekspedientce, że chcę te mentosy, a Ona do mnie "te truskawkowe?" i dała mi je do ręki. A ja błyskotliwa istotka przeczytałam na tym opakowanku po nich "Erdbeer" czy jakoś tak (co oznacza truskawkę po niemiecku) i coś mi się ubzdurało (nie wiem czemu ![]() ![]() ![]()
__________________
"Nie ufaj nikomu, to nikt Cię nie oszuka" ![]() Rozjaśnię w końcu te czarne kłaki! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Zadomowienie
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Ale sie usmialam
![]() Ja nie mialam spektakularnych wpadek ale... Pierwsza noc w domu exTZ. Wrocilismy pozno z imprezy. Po sniadaniu tata exa pyta sie czy chce kawe, a ja na to 'chetnie, po taaakiej nocy'. Oczywiecie chodzilo mi o to ze spalam krotko, a nie o szalony sex- ale wyszlo jak wyszlo. ![]() Na studiach dorabialam miedzy innymi jako hostessa. Stalam na promocji majonezu Hellmanns. Promocja dobrze szla bo to bylo przed Wielkanoca, wiec pelna zapalu glosno mowilam 'zapraszam promocja majonezu Hellmanns'. W pewnym momencie cos sie zapowietrzylam i wolam 'Parojezu' ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Piszę z Górnego Śląska
Wiadomości: 894
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Cytat:
zleciałam z krzesła! Hahahahaha ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:26 ---------- Wiem, że dużo piszę, ale ja jestem człowiek-przypał ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
"Nie ufaj nikomu, to nikt Cię nie oszuka" ![]() Rozjaśnię w końcu te czarne kłaki! ![]() Edytowane przez KochanaGadzinka Czas edycji: 2009-07-10 o 23:34 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: łóżkowo lub fotelowo
Wiadomości: 9 454
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
mamy taką restauracje u nas .. Nooo i kiedyś poszlismy paczką na pizze i piwko
![]() ![]()
__________________
Edytowane przez krolowakiczu Czas edycji: 2009-07-10 o 23:41 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Miałam takich wpadek bardzo dużo. Jest jedna jedyna przez którą mało nie umarłam ze wstydu.
Poszłam na noc do przyjaciółki. Wpadłyśmy na wspaniały pomysł kąpieli razem. Ona ma wielką wannę z jacuzzi. No kąpiel oczywiście w bieliznach, bo nie chciało nam się iść na dół po stroje. No i koleżanka poszła napuścić wody, dać wszystkie aromatyczne olejki itp. To ja idę do łazienki po jakimś czasie. Wchodzę i widzę koleżankę w wannie, niestety lekko zasłoniętą zasłoną, trochę zostało uchylone. No to wzięłam rozpęd i wskoczyłam jak ostatnia kaleka do wanny, z uśmiechem w samych majtkach i staniku... Ze wspaniałym tekstem 'ale Ci stanął'(powiedziałam tak wcześniej na jej kucyka który sterczał jak nie wiem co). Patrzę, a tu jej brat, nagusieńki jak Pan Bóg stworzył leży sobie w wannie, wzrok miał wystraszony i zdziwiony. Ja już siedziałam dupą w wodzie i wywaliłam tekst: 'sorry, myślałam, że to Pat'. Wybiegłam z tej łazienki w szoku, a moja koleżanka akurat wchodzi na górę i mi mówi: 'nie idź do łazienki, bo mój brat okazał się wrócić do domu'. Ehe... A jego obecność mnie zawsze jakoś krępowała, wstydziłam się go, jak nikogo na świecie. Do tej pory unikam jego obecności, a ona mi to wytyka i razem się z tego śmiejemy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
ForceIsStrongInThisOne...
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Świetny wątek.
![]() Ja w szkole średniej, po imprezie u kumpla miałam spać u koleżanki ale oczywiście nocowałam u mojego ówczesnego TZta.... jako skromni i grzeczni, nawet się nie rozebraliśmy, grzecznie tylko całuski były. On wcześnie rano wstał zrobić nam herbatę, a tu do pokoju ktoś wchodzi, no to ja pierzyna na głowę, nagle pierzyna się unosi i słyszę wrzask "Matko Boska, co za diabeł !!!".... to była prababcia mojego TZta, która widząc moje nogi w czarnych, grubych rajstopach myślała, że diabła zobaczyła..... Tak więc.... katastrofa, cała rodzina się zleciała zobaczyć, co to za potwór piekielny w łóżku juniora się znalazł.... jak tata po mnie przyjechał, to się do mnie całą drogę nie odzywał.... mama moja się za głowę złapała.... ale potem to już się wszyscy z tego śmiali.... oprócz prababci, która nie mogła w dodatku pojąć jak młoda dziewczyna może cała w czarnym kolorze chodzić nie mając żałoby....
__________________
![]() Wealth, Income & Power I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką 55 kg
Edytowane przez Eva ID Czas edycji: 2009-07-11 o 08:27 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Najpierw trzy wpadki koleżanek, bo akurat mi się przypomniały:
1. Koleżanka mieszka jakieś 200 - 300 metrów od przystanku, a jako że jest osobą, która zawsze wychodzi w ostatniej chwili, to zwykle tę odległośc przebiega, żeby zdązyć na autobus. Chodnik od jej domu aż do przystanku wiedzie wzdłuż jezdni, po której jedzie autobus. Pewnego dnia wyszła z domu wyjątkowo późno, patrzy, a tutaj jej autobus, na który musiała zdążyć. No to biegnie! Na szczęście były godziny szczytu, lekki korek a po drodze światła, więc wychodziło na to, że całą tę odległość biegła na równi z autobusem. Zadyszana, czerwona na twarzy, z rozwianym włosem, w obcasach i spódnicy dopadła w końcu do tego przystanku, wskakuje do autobusu i słyszy jakiegoś chłopaka mówiącego z wyrzutem do kolegi: - No widzisz, mówiłem ci, że dobiegnie 2. Inna koleżanka jest w sytuacji intymnej z chłopakiem. Lezy sobie na brzuszku w samych majtkach, chłopak ją mizia po plecach, schodzi niżej, niżej, niżej, zaczyna całować ją po pośladkach i w tym momencie koleżanka puściła bąka, z tym, że cichacza. Nic nie dała po sobie poznać, a chłopak nagle zaproponował, żeby jednak odwróciła się na plecy. Byli wtedy ze sobą rok. Teraz są pięć lat i dopiero niedawno M zdobył się na wyznanie - mianowicie wtedy, kiedy ona puściła bąka, on myślał, że jej tak po prostu brzydko pachnie z pupy i potem bardzo długo się zastanawiał, jak jej o tym powiedzieć, bo przecież ona nie wącha swojej pupy, to może tego nie czuje... Byłam przy tym wyznaniu, mieszkamy w jednym bloku, myślałam, że umrę ze śmiechu, zwłaszcza jak widziałam jego zakłopotaną minę, gdy to mówił. 3. Gimnazjum. Tego byłam świadkiem. Był WF z młodymi, przystojnymi studentami - praktykantami. Gramy w piłkę nożną, koleżanka bardzo do gry zapalona, łapie piłkę, obraca się, kopie, i w pewnym momencie machnęła ręką do tyłu i napotkała jakiś opór. Złapała coś w garść i odruchowo ścisnęła, chcąc sprawdzić, co trzyma w ręce. Odwróciła się dopiero sekundę później i z przerażeniem odkryła, że trzyma w ręce genitalia zszokowanego praktykanta. A teraz moje historie. 1. 14 lat, obóz z Bułgarii. Dojrzewanie, pierwsze bikini, plaża... Wchodziliśmy do morza grupami, nadzorował nas nasz osobisty ratownik, który wchodził razem z nami. Kazda grupa miała określoną ilość czasu i w momencie, gdy czas się kończył ratownik gwizdał na gwizdku. Nasza grupa uznała, że mamy zdecydowanie za mało czasu i wpadliśmy na genialny pomysł - jeśli ratownik nie będzie miał gwizdka, to nie będzie mógł odgwizdać wyjścia z wody, wiec będziemy mogli kąpać się dłużej! Muszę tez wspomnieć, ze ratownik był męzczyzną bóstwem jak na czternastolatkę - opalony, farbowany, zażelowany blondyn ze śnieżnobiałym uśmiechem - taki boski żigolo, teraz bym takiego nawet kijem nie tknęła. Ale do rzeczy - postanowilismy gwizdek ukraść. Zaczęliśmy na ratownika się rzucac, on uciekał... w pewnym momencie ja zanurkowałam, podpłynęłam bardzo blisko, zerwałam mu ten gwizdek i zanurkowałam znów, odpływajac strasznie daleko, po czym z okrzykiem radości wyskoczyłam z wody z wyprostowanymi rękami... i zauważyłam, ze reszta grupy, miast się cieszyć ze zdobycia gwizdka, wpatruje się we mnie osłupiała. Ratownik też się wpatrywał. Spojrzałam w dół i dostrzegłam, że to nieszczęsne bikini podczas nurkowania przesunęło się i w całej okazałości odsłoniło moje czternastoletnie piersi. Zanurkowałam ponownie, postanawiając, ze nigdy w życiu z tego morza nie wyjdę, no ale jednak wyszłam. Do dziś pamiętam ten wstyd. 2. W środę była impreza, w czwartek do szkoły. Potwornie zaspana wsiadłam do tramwaju, wyłożyłam się na siedzeniu, siedzę, siedzę, tramwaj się kołysze... Nagle ktoś potrząsa moim ramieniem. Zdezorientowana otwieram oczy, nieprzytomnie się rozglądam... Okazało się, że zasnęłam w tramwaju i przejechałam jego trasę pięciokrotnie, budząc się kilka godzin później na pętli na drugim końcu miasta. Pointą było stwierdzenie maszynisty, którego zapytałam, czemu mnie nie obudził wczesniej: - Bo panienka tak słodko spała, że aż żal mi było... 3. Miałam z 8 lat, ide z mamą do sklepu, stoimy w kolejce dziale mięsnym, patrzymy, wybieramy, a ja z całą powagą pytam: - Mamo, a słonina to jest ze słonia? 4. Miałam z 5, 6 lat, na wsi, na cmentarzu, pogrzeb kogoś z dalszej rodziny. Wszyscy cicho, spokojnie, w żałobie, ja za rączke z ciotką i nagle głośno mówię: - Ciociu, a co będzie, jak ja umrę na cholerę albo jakąś inną k*rwę? (Dzień wcześniej dziadek mi wytłumaczył, że "cholera" to nazwa choroby, a ja, sprytne dziecko, skojarzyłam przekleństwa). O, jeszcze jedno mi się przypomniało. 5. Jadę autobusem, potworny ścisk, ja w sukience. Nagle czuję coś, co mnie mizia między nogami, w górę i w dół, tak nierówno, czasem w bok, czasem pod sukienkę włazi... staram się odsunąć, ale się nie da, bo ścisk, nerwy napięte do ostatnich granic, ja przerażona, z gwaru rozmów wokoło wyłapałam ciche sapanie i stękanie dokładnie zza moich pleców. Pamiętałam, wsiadając, że za mna stoi jakiś facet... W koncu nie wytrzymałam, odwróciłam się i wrzasnęłam: - Precz z łapami, zboczeńcu! Ludzie ucichli, a ja z przerażeniem stwierdziłam, że przede mną stoi kulturalnie wyglądający pan ze zszokowaną miną oraz siatką pełną zakupów. Jak się okazało, wystający z siatki por był sprawcą całego zamieszania, a sapała i stękała starsza pani tuż obok.
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ! Będę Żoną! ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej. http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png Edytowane przez Aivilo Czas edycji: 2009-07-11 o 08:37 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Pod słońcem Toskanii...
Wiadomości: 634
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Każdego ranka bede wchodziła na ten wątek, dobra dawka humoru na cały dzień
![]()
__________________
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wschód....
Wiadomości: 8 507
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Cytat:
Cytat:
![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() mi się też coś przypomniało miałam jakieś 16 lat i jechałam autobusem z moim kuzynem (lat 9) w autobusie jechał także chłopak który mi się podobał. Mały był bardzo wygadany i zaczął opowiadać co było w szkole. I nagle wypalił " Pani od przygotowania do życia w rodzinie powiedziała że za tydzień będziemy mówić o menstruacji, co to jest menstruacja????" oczywiście mówił bardzo głośno więc wszyscy go słyszeli on się upierał "no powiedz co to powiedz" ja tylko zdołałam wydukac "nie wiem" i w tym momencie się pogrążyłam ![]()
__________________
11.05.2015, godz. 13.30 Edytowane przez justi699 Czas edycji: 2009-07-11 o 09:14 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: TaM GdZiE DiAbEł MóWi DoBrAnOc...:)
Wiadomości: 757
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Pamietam jak kiedyś wysiadalam z busa no i nie zauwazyłam jeszcze jednego stopnia i prosto na kolana wylądowałam... dobrze że byla zima i mialam miękkie lądowanie... ludzie za mna mieli taki ubaw....
![]() kolejna sytuacja to jak byłam u Tż w domu.... chciałam się iść załatwić, no i patrze drzwi do toalety są uchylone więc pewnie wolne... wchodze a tam jego kuzynka z gołym tyłkiem przed kibelkiem... ![]() ![]() byłysmy z koleżanka głodne więc postanowiłysmy iść do jakiejś knajpki... no ale trzeba było zejśc po schodach... i jak zwykle zamyślona zrąbałam się ze schodow(nie wiem chyba mama nie nauczyla chodzić)... ludzi pełno a ja biedna wstaje... co najlepsze koleżnka zamiast mi pomóc to się śmiała i patrzyla jak na jakąś łamage... ![]()
__________________
Zapraszam na swojego bloga --> http://zapachmiety.blog.pl Dziś: ciasto 3 bit ![]() _________________________ ________ "Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" - Abraham Lincoln ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#76 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ---------- przeczytałam do końca wasze wpisy, teraz można już mieć dobry humor ![]() ps.- z tym majonezem było dobre ![]()
__________________
"...idź za głosem serca, a nie ludzi, którzy ci coś podpowiadają"
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
To było straszne. DO dzisiaj wszyscy milczą na ten temat. Akcja rozegrała się na weselu. Cały wieczór przetańczyłam z synem przyjaciółki mojej mamy i coś jakby iskrzyło
![]() Niestety on wcześniej musiał wyjść, a ja zdążyłam w tym czasie już sporo wypić. Siedziałam na stole, a on przyszedł się pożegnać. Jakoś mi przyszło do głowy, że powinnam go pocałować w policzek! Więc wstałam chwiejnie, wpadłam na niego, po czym siadając wywaliłam się z wielkim hukiem i całym ogromnym starodawnym krzesłem do tyłu! I na dobicie zjechała mi do pasa sukienka bez ramiączek odsłaniając wszystkim mój też trzymający się na słowo honoru stanik! Na oczach całej sali ![]() Nie muszę wspominać, że ten chłopak nigdy więcej się do mnie nie odezwał....
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
wypasiony wątek
![]() dostałam rechotania pępka ![]() ![]() ![]()
__________________
Szczęśliwa... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: tajne =)
Wiadomości: 589
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Ja pamietam jak raz ide sobie ulica i wszystko oki, tylko jakos dziwinie ludzie na mnie patrza, potem sie zczailam, ze mi guzik od spodni odlecial i rozporek do polowy otwarl, tak ze majty widac bylo
![]() o gaszzz ![]()
__________________
... ............Może nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radzę ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
mialam kiedys straszna wpadke w sklepie obuwniczym.. poszłam zobaczyc czy sa jakies balerinki.. no i znalazłam jakies 1 buta z pary mierze, ale jakos mi nie pasowały.. mierze druga pare tez jakos nie bardzo mierze trzecia w miedzy czasie buta z drugiej mierzonej pary trzymałam w ręcę
![]() świetny wątek ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
![]() ![]() ![]()
__________________
Dorotka ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: tajne =)
Wiadomości: 589
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
A mi sie jeszcze przypomnialo:
Bylam wniemcach na wakacjach, ciocia wyslala mnie do sklepu po przecier pomidorowy, no wiec szukam po calym hipermarkecie juz dobre pol godziny no i nigdzie nie ma. Nie umialam sie nikogo zapytac, bo srednio znam jezyk, no i tym bardziej nie wiedzialam jak jest przecier pomidorowy po niemiecku. No wiec szukam dalej, juz troche zagubiona, patrze stoi wozek sklepowy, a w nim przecier... Pomyslalam, ze to pewnie jakas przecena czy promocja, ze to w wozku lezy no i wzielam.. Nagle jakies niemki sie odzywaja i smieja,,, Okazalo sie, ze to z ich wozka z zakupami wzielam ten przecier... Spalilam buraka i ucieklam ze sklepu, a cioci powiedzialam, ze przecieru nie mieli ![]()
__________________
... ............Może nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radzę ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
A mi się przypomniała wpadka kolegi.
Pamiętne czasy gimnazjum. Jurek idzie korytarzem i miał odpięty plecak zarzucony na 1 ramię. Przechodzi koło niego dyrektorka i każe mu się schylić po papierek ktory leżał na podłodze. Jurek się schyla i nagle trach! 2 butelki piwa wyleciały mu z plecaka i potłukły się przed nogami dyrektorki. Jej mina bezcenna. A kolega do końca roku latał z mopem i sprzątał szkolne korytarze ![]()
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#84 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 83
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Jeszcze jedna moja , trochę mniej hardcorowa
![]() Jadę sobie pociągiem osobowym z Krakowa do Katowic, zachciało mi się sikać, no to idę do WC. Wszystko ok, wracam sobie, siadam, patrzę... A tu się okazuje, że wracając z WC przez pół pociągu szłam sobie z rozpiętym, dyndającym paskiem ![]()
__________________
"Ale to - nie spojrzenie! To raczej spojrzystość, co nie może tam dotrzeć, gdzie łka rzeczywistość." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 193
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
moja wiocha xD
kiedys spalysmyz kolezankami(blizniaczki) u ich dziadkow a ze dom jest bardzo stary nie ma w niej toalety. mialysmy za to wiadro ktore sluzylo nam za kibelek;p no to ja poszlam sobie siku .. sikam i sikam nagle slysze zza okna "ladny tyleczek" o moj boze..... okazalo sie ze tylkiem bylam odwrocona do okna a sasiad sobie wyszdl na papierosa.... juz wiecej tam nieposzlam....;p ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 769
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
.
__________________
Edytowane przez eifersucht Czas edycji: 2012-09-12 o 17:00 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 52
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Świetny wątek
![]() Przeczytałam gdzieś wyżej posta o akcji na weselu i przypomniało mi się wesele, na którym bawiłam się w październiku. Byłam tam z częścią rodziny (w tym z moją super-hiper-konserwatywną babcią) i TŻ. Wiadomo: wesele, więc o suchym pyszczku to tak nie bardzo zabawa się kręci. Wypiłam troszkę za dużo (dziwne, bo tydzień wcześniej bawiłam się na innym weselu, piłam jak stary chłop z "teściem" i nawet mnie nie ruszyło) no i mnie ścięło. ![]() ![]() ![]() Od tamtej pory minęło prawie 9 miesięcy, a babcia regularnie serwuje mi kazania na temat moralności i przyzwoitego zachowania kobiety. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Niezły temat, jest się z czego pośmiać
![]() ![]() Ja też należę do osób, którym zdarzają się różne wpadki... Hmm w trakcie sesji zimowej przyszłam na jeden z egzaminów w nowych czarnych kozaczkach na obcasie ;] byłam w nich pierwszy raz i mimo, że chodzenie w butach na wysokim obcasie nie jest dla mnie wielką sztuką to jeszcze nie czułam się zbyt pewnie w tych nowych kozaczkach. Napisałam co miałam napisać, wstałam i zaczęłam schodzić schodkami po auli. Idę idę jakby nigdy nic i nagle potknęłam się (do dziś nie wiem o co) i zaczęłam spadać w dół machając rękami ![]() Kiedyś, dawno temu miałam taką sytuację, że w romantycznej scenerii chłopak powoli przysuwał swoją twarz żeby mnie pocałować... i gdy jego usta były jakieś 2cm od moich to ja po prostu... beknęłam ![]() ![]() Jak coś jeszcze sobie przypomnę to napiszę ;] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Sytuacja ktora mnie wkurzyła: Ja mieszkam na peryferiach miasta i jezdze autobusem miejskim, ale czasem jade z TŻ' tem PKSem. Kiedyś umówiliśmy sie ze pojedziemy razem do szkoly PKSem. Niestety, za pozno wyszlam, prawie biegłam przez mostek, miałam buty, nowe, na obcasach. Lał deszcz, wicher zaczal szarpac mi parasol, zobaczylam ze jedzie autobus, migiem przez ulice, ale patrze, a na nim napisane "P. przez..." a zazwyczaj napisana jest miejscowosc skad jedzie, ale z doswiadczenia wiem, ze inny PKS z innej miejscowosci ma taki napis przez co i dokad jedzie. wiec ide sobie na luzie, ogladam rozkład jazdy. Czekam na ten PKS ale nic, pisze do TŻ'ta "No gdzie ten autobus", a on odpisuje "Już był, ale nie wsiadłaś. Pojechalismy bez ciebie. Z boku napisane bylo, ze to ten autobus"!
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:27.