głupi beliczek...głupi i smutny

[demonik]

heh Patis, ja też Włóczykij...

[Mru]

Beliczku, czy Twój mąz zawsze taki był? Jak było przed ślubem? Dlaczego zdecydowałaś się właśnie jego wybrać na swojego męża?

[Myszette]

Beliczku, a może chcesz ponownie zakochać się w mężu?
Podobno takie rzeczy zdażają się tam
http://www.spotkaniamalzenskie.pl/swiadectwa.html
Byłąm na organizowanych przez nich spotkaniach z moiim
jeszcze wówczas narzeczonym i wiele nam to dało.

Trzymaj się!

[Beatka]

Byc moze wsadze przyslowiowy kij w mrowisko, ale Beliczku, musisz sobie odpowiedziec na pytanie czego tak naprawde chcesz!Czytalam wczesniej Twoje posty, nawet Ci radzilam co do sytuacji w zwiazku i po tym, jak czytalam Twoj "epilog" , bylam pewna, ze juz wiesz, co tak naprawde chcesz zrobic( pisalas, ze bedziesz walczyc o to malzenstwo, o meza, o dom, o dziecko itd.).I teraz czytam o romansach internetowych, najpierw jednym, potem drugim....Kochanie, musisz sie na cos zdecydowac. Jesli rzeczywiscie mimo staran nie czujesz, ze Twoj zwiazek wychodzi na prosta, skoro nadal czujesz sie w nim zle, nie jestes zrozumiana, czujesz sie w nim samotna, opuszczona itd. to wyrazny czas na zmiane. Chyba, ze chcesz trwac w tej sytuacji do konca zycia.
Skoro facet z internetu daje Ci cos , czego nie masz obok, to po co ciagnac to malzenstwo?
Ja wiem, ze Ci trudno, ze nie wiesz, co teraz zrobic, ale ta sytuacja jest bardzo nie w porzadku wobec Twojego meza, obojetnie jaki by nie byl.Mysle, ze powinnas szczerze odpowiedziec sobie na pytanie, o co Ci chodzi w tym malzenstwie, czy NAPRAWDE chcesz je uratowac.Jesli tak, to nie wiedze sensu w jakichs spotkaniach, konfrontacjach z tym facetem( to mozna robic jak sie jest sama, a nie mezatka z dzieckiem).A jesli jest on dla Ciebie az tak wazny, ze warto sie z nim spotkac, to sie z nim spotkaj- tylko pomysl, jakie to moze miec potencjalne konsekwencje nie tylko dla Ciebie , ale i dla Twojej rodziny.
Odwroc troszke sytuacje i pomysl, jak Ty bys sie czula, gdyby Twoj maz wystawial Cie na takie proby....
Jesli naprawde chcesz, to ratuj to malzenstwo, ale musisz to wiedziec na pewno, romanse Ci w tym wszystkim nie pomoga.Odpowiedz sobie uczciwie na pytanie, czego tak naprawde chcesz, bo dla mnie taka sytuacja jest po prostu nie do przyjecia.
Pozdrawiam Cie i z calego serca zycze powodzenia.
Beata(po rozwodzie i szczesliwa w drugim malzenstwie).

[beliczek]

edit

[demonik]

beliczek napisał(a):
> Nie było mi łatwo przeprowadzić tę ropzmowę, bo wiadomo - kusi, żeby się spotkać, żeby zobaczyć, żeby spróbować, serce nie sługa...

Kusi, cholernie kusi...


> Poprosiłam, żeby pozwolił mi zapomnieć o tym uczuciu i nie odzywał się nigdy więcej.

Podziwiam Cię za odwagę i życzę... wytrwania w tym postanowieniu. To takie trudne


> Nie da się służyć dwóm Bogom. Dlatego wybrałam, choć wybór nie był oczywisty i prosty.

To są najtrudniejsze wybory, a sytuacja przypomina grecką tragedię: żadne wyjście nie jest dobre i nie daje w pełni szczęścia. Ale podobno można żyć w związku (i wiele takich istnieje), w którym miłości nie ma, a nawet nie było (!), ale jest przyjaźń, szacunek, zaufanie, podobne zainteresowania, poczucie humoru - i być nie tyle szczęśliwym, co usatysfakcjonowanym.
Podobno można też na nowo zakochać się w partnerze...


> Jeszcze raz dziękuję wizażankom za życzliwość, dobroć, wsparcie, za atmosferę, która pozwoliła mi się otworzyć i zwierzyć. Bez Was byłoby ciężej i trudniej. Możecie zawsze na mnie liczyć.
>


Beliczku, Ty też możesz na nas liczyć

[beliczek]

demonik! napiszę do Ciebie maila potem, jak tylko Krysia zje śniadanko, ok?

[koculek]

Beliczku na pewno podjęłaś dobrą decyzję

[beliczek]

DOBRĄ CZY ZŁĄ DECYZJĘ ALE JĄ PODJĘŁAM.nie jest możliwe zyć w dwóch światach jednocześnie. Mam tylko nadzieję, ze starczy mi sił, żeby wytrwać w postanowieniu i nie odzywać się do Niego.

[PATIS_79]

oo BRAWO

beliczek napisał(a):
> ... Mam tylko nadzieję, ze starczy mi sił, żeby wytrwać w postanowieniu i nie odzywać się do Niego.

wydaje mi się, że dobrze zrobiłaś, wierzę w Ciebie i w to, że wytrwasz w swoim postanowieniu
Pozdrawiam.

[beliczek]

dzięki PATIS
Staram się nie myśleć o NIM i jakoś się trzymać. Jest mi smutno i ciężko. ALe święcie wierzę w to, że będzie kiedyś lepiej.

[carolinascotties]

Demoniku - piękne myśli...

[traci]

I tak za bardzo niewiem o co chodzi.Beliczek sie zakochal w facecie z internetu ma meza i dziecko.A jak jest teraz?Jestes szczesliwa?