Dalam mu numer od tak co teraz?

[aniko 23]

Napisane przez shockwaves

Kulturalny mężczyzna nie wpimpala się bezczelnie na kolana obcej kobiety, to chyba oczywiste?



Istnieje komunikacja werbalna i niewerbalna. Człowiek to nie zwierzę o ile ma sprawny słuch potrafi artykułować pełne zdania, nie musi się uciekać do prymitywnych zagrań.
Mam tolerować to, że będę szła chodnikiem, a jakiś facet złapie mnie za tyłek, bo w końcu to jest jasne zakomunikowanie czego on chce? Proszę Cię

zgadza sie, słusznie prawisz
z tym ze autorka przyznala ze rowniez wysylala mu sygnaly ....zalotne spojrzenie, usmiech
to sobie pogadali-niewerbalnie

[solange421]

Napisane przez Gwiazdka19

Na początku chcialam się przywitać, to pierwszy mój post na forum

I od razu przejdę do rzeczy. Wszystkie odpowiedzi brzmią "głupia, naiwna dziewczyna" "czemu ty się tak dałaś" "ja bym takiemu facetowi walneła w twarz" itp

Ale ja nie rozumiem jednego. Czy jej się coś stało? Czy temu facetowi coś się stało? Nie. Więc o co tyle krzyku? Naprawdę jest to dla was sytuacja aż tak nie do przyjęcia? :F Koleś wie czego chce i otwarcie robi to i mówi o tym. Jeśli ja bym akurat chciała tego samego to o co chodzi? Chyba że naprawdę wolicie gości, którzy stawiają drinki i mówią "twój stary był super złodziejem, bo ukradł gwiazdy i umieścił je w twoich oczach, heh..."

Dla mnie takie coś to jest oszczędność czasu. Koleś bez ogródek po prostu próbuje osiągnąć to czego chce. Tak jak mówię, jeśli byłabym nastawiona na taką "znajomość" to czemu nie? Nie musze niczego przed nikim udawać.

też myślę, że troche przesadzacie.
Gwiazdka, zgadzam się z Tobą, wiem co masz na myśli. Lepsza taka znajomośc kiedy facet jest bezpośredni i konkretny, niż spotyka się, owija w bawełne, kiedy ty już się zaangażujesz i po seksie zostawia, bo przecież o to mu chodziło od początku. Niektóre są naiwne.

Choć, nie powiem, że wątek mnie rozbawił jeszcze z tym porno, tya parno chyba
po za tym co mnie najbardziej zaskoczyło, to to że on jej usiadł na kolanach, ja bym.. bym.. haha nie wiem co bym zrobiła. Chyba umarłabym ze śmiechu na miejscu

[WhiteCherry]

Napisane przez Gwiazdka19

Na początku chcialam się przywitać, to pierwszy mój post na forum

I od razu przejdę do rzeczy. Wszystkie odpowiedzi brzmią "głupia, naiwna dziewczyna" "czemu ty się tak dałaś" "ja bym takiemu facetowi walneła w twarz" itp

Ale ja nie rozumiem jednego. Czy jej się coś stało? Czy temu facetowi coś się stało? Nie. Więc o co tyle krzyku? Naprawdę jest to dla was sytuacja aż tak nie do przyjęcia? :F Koleś wie czego chce i otwarcie robi to i mówi o tym. Jeśli ja bym akurat chciała tego samego to o co chodzi? Chyba że naprawdę wolicie gości, którzy stawiają drinki i mówią "twój stary był super złodziejem, bo ukradł gwiazdy i umieścił je w twoich oczach, heh..."

Dla mnie takie coś to jest oszczędność czasu. Koleś bez ogródek po prostu próbuje osiągnąć to czego chce. Tak jak mówię, jeśli byłabym nastawiona na taką "znajomość" to czemu nie? Nie musze niczego przed nikim udawać.

wiesz, może niektóre z nas nie szukają w klubach przygody na jedną noc? Bywam w klubach i jak dla mnie strasznie irytujące jest zachowanie facetów, którzy przy każdej możliwej sytuacji chcą mnie dotykać, w tańcu zwłaszcza, przy rozmowie nachylają się tak, żebym chyba oddechu złapać nie mogła i wiele innych tego typu sytuacji. Autorce tematu jak widać odpowiada sytuacja, w której obcy facet podchodzi i robi takie 'coś', my z kolei mamy prawo to skomentować. Facet prawdopodobnie się nie odezwie, ot co.
kiedyś miałam sytuację - facet podchodzi do mnie i prosto z mostu pyta, czy nie mam ochoty na seks miałam go może po głowie pogłaskać, że bez ogródek proponuje to co faktycznie chce i nie musimy tracić czasu?

[Gwiazdka19]

Napisane przez WhiteCherry

kiedyś miałam sytuację - facet podchodzi do mnie i prosto z mostu pyta, czy nie mam ochoty na seks miałam go może po głowie pogłaskać, że bez ogródek proponuje to co faktycznie chce i nie musimy tracić czasu?

Jeśli widać było, że nie robi tego dla zabawy, i spodobałby ci się, a akurat miałabyś w planach taki rozwój wydarzeń to czemu nie? Jeśli powiesz "Nie" to on po prostu pójdzie. W innym przypadku musiałabyś gadać z nim, żeby np po 20 minutach wyszło, o co mu chodzi. On oszczędza czas i szuka takiej która się zgodzi, a ty oszczędzasz czas i wracasz do tego co robiłaś. Relacja wygrany- wygrany

A jeśli naprawdę wpadłby ci w oko i miałabyś po prostu na to ochotę, to co cię powstrzymuje?

[WhiteCherry]

Napisane przez Gwiazdka19

Jeśli widać było, że nie robi tego dla zabawy, i spodobałby ci się, a akurat miałabyś w planach taki rozwój wydarzeń to czemu nie? Jeśli powiesz "Nie" to on po prostu pójdzie. W innym przypadku musiałabyś gadać z nim, żeby np po 20 minutach wyszło, o co mu chodzi. On oszczędza czas i szuka takiej która się zgodzi, a ty oszczędzasz czas i wracasz do tego co robiłaś. Relacja wygrany- wygrany

A jeśli naprawdę wpadłby ci w oko i miałabyś po prostu na to ochotę, to co cię powstrzymuje?

ależ oczywiście ! nie mam nic przeciwko, gdy obcy facet, na oko o 10 lat starszy podchodzi do mnie gdy idę pustą uliczką (nad ranem, szłam na przystanek, było już jasno ale ludzi akurat brak) i składa takie propozycje.. aha - i na 'nie' niektórzy nie reagują.

co mnie powstrzymuje? może po prostu to, że nie wskakuję obcym facetom do łóżka, nawet nie znając ich imienia ?

[solange421]

nie ma sensu o tym dyskutować
to już kwestia upodobań i temperamentów
tylko nie wiem po co ta złośliwość
jedni tolerują to, drudzy nie i o czym tu dyskutować

[Gwiazdka19]

Napisane przez WhiteCherry

ależ oczywiście ! nie mam nic przeciwko, gdy obcy facet, na oko o 10 lat starszy podchodzi do mnie gdy idę pustą uliczką (nad ranem, szłam na przystanek, było już jasno ale ludzi akurat brak) i składa takie propozycje.. aha - i na 'nie' niektórzy nie reagują.

co mnie powstrzymuje? może po prostu to, że nie wskakuję obcym facetom do łóżka, nawet nie znając ich imienia ?

Widzę, że nie zrozumiałaś. WSZYSTKO zależy od tego, czy ty masz na ochotę na to samo co on. Jeśli nie masz, to po prostu o tym mówisz i załatwione. Jeśli masz, ale się wstydzisz ze względu na to że "co inni sobie o mnie pomyślą", "jak to, przecież nawet się nie znamy", "ja nie idę do łóżka przed 17 spotkaniem" itp. to musisz zacząć żyć własnym życiem i nie przejmować się opinią innych. Jeśli masz ochotę i nie masz oporów przedstawionych powyżej to po prostu to bierzesz.

I spytam jeszcze raz - co jest złego w takim podejściu faceta? Ja widzę same pozytywy.

[diamentowa]

Hehe skoro chodziło jednorazowy seks to czemu on sobie poszedł? I po co ona mu dała nr telefonu?
Chyba Ci się coś droga Gwiazdko19 pomyliło

[Gofrzyca]

Napisane przez portman

Witam. Jestem nowa na forum ale mnie teraz cos gnebi...

Bylam w barze siedzialam na sofie... Widze wchodzi fajny chlopak usiadl przy barze tak ze sie widzimy mysle popatrze sobie i sie do niego usmiechne. To pewnie podejdzie i zagada. i tak sie stalo ale to sie stalo jak na filmie porno!

Chlopak podeszedl usiadl mi na kolanach patrzac mi sie prosto w oczy. Zaczal rozpinac swoja koszule. Odpial 3 guziki wzial moja reke i polozyl na swoim torsie (dosc muskularny byl). Nachylil sie na moje ucho i powiedzial "to sie dzieje naprawde". Dalam mu numer telefonu bez gadania niczego.

Teraz sie doczekac nie moge kiedy do mnie zadzwoni. Wyobrazam sobie niewiadomo co z nim. Jak sie zachowywac jak do mnie zadzoni?

aaaaa aaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaa <piszczy jak rozchisteryzowana nastolatka i sika po nogach>

[Gwiazdka19]

Napisane przez diamentowa

Hehe skoro chodziło jednorazowy seks to czemu on sobie poszedł? I po co ona mu dała nr telefonu?
Chyba Ci się coś droga Gwiazdko19 pomyliło

No w sumie moje odpowiedzi miały niewiele wspólnego z tematem, sorry ;d Ale chodzi mi o same motywy dzialania ;f

[perseusz]

Moim zdaniem to tak trochę żigolakiem zajechało to jego zachowanie, tylko żel na włosy, koszula w kwiaty i bawidamkowy wzroczek i ognia!!!
BLE!!!! Prawdziwy facet imo nie usiądzie nieznajomej panience na kolanach bo to zalatuje "cipkowatością". No chyba że przez przypadek, w autobusie, na boisku, w czasie trzęsienia ziemi.

[Margot May]

To jakiś dowcip z tym jasnym komunikowaniem? Ja nie życzę sobie, żeby obcy faceci mi coś w ten sposób komunikował... To dla mnie konkretny brak szacunku do mojej osoby... To jest naruszenie mojej granicy prywatności... I nie lubię gości od tanich komplementów. Ale na szczęscie są też kulturalni faceci, którzy najpierw rozpoczynają rozmowę, usiłują poznać kobietę, a potem jej ewentualnie coś proponują...

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:36 ----------

Napisane przez Gwiazdka19

Widzę, że nie zrozumiałaś. WSZYSTKO zależy od tego, czy ty masz na ochotę na to samo co on. Jeśli nie masz, to po prostu o tym mówisz i załatwione. Jeśli masz, ale się wstydzisz ze względu na to że "co inni sobie o mnie pomyślą", "jak to, przecież nawet się nie znamy", "ja nie idę do łóżka przed 17 spotkaniem" itp. to musisz zacząć żyć własnym życiem i nie przejmować się opinią innych. Jeśli masz ochotę i nie masz oporów przedstawionych powyżej to po prostu to bierzesz.

I spytam jeszcze raz - co jest złego w takim podejściu faceta? Ja widzę same pozytywy.

A ja widzę negatywy również. Nie jestem rozhisteryzowaną panienką, ale czemu mam znosić zaczepki w klubie w stylu:"Chodźmy do kibla". To nie jest miłe. Tym bardziej, że nie nie zawsze dociera. Druga sprawa, czemu obcy, być może zupełnie nie w moim typie, facet ma mnie dotykać? Bo jest bezpośredni i ceni swój czas? A co mnie to obchodzi do jasnej anielki.

[srubka]

Napisane przez portman

Witam. Jestem nowa na forum ale mnie teraz cos gnebi...

Bylam w barze siedzialam na sofie... Widze wchodzi fajny chlopak usiadl przy barze tak ze sie widzimy mysle popatrze sobie i sie do niego usmiechne. To pewnie podejdzie i zagada. i tak sie stalo ale to sie stalo jak na filmie porno!

Chlopak podeszedl usiadl mi na kolanach patrzac mi sie prosto w oczy. Zaczal rozpinac swoja koszule. Odpial 3 guziki wzial moja reke i polozyl na swoim torsie (dosc muskularny byl). Nachylil sie na moje ucho i powiedzial "to sie dzieje naprawde". Dalam mu numer telefonu bez gadania niczego.

Teraz sie doczekac nie moge kiedy do mnie zadzwoni. Wyobrazam sobie niewiadomo co z nim. Jak sie zachowywac jak do mnie zadzoni?

sorry

Napisane przez BinLaden

Nie wiedziałam, ze w stanach jest taka mentalność ludzi, no ale w koncu to ameryka Jak ten facet był przystojny to moze warto go bliżej poznać. Niezobowiązujący sex nie jest zły

no to ameryka, pelna swirow i wariatow
stuknij sie w glowe

Napisane przez portman

on wygladal na takiego ze wiedzial czego chce tego wieczoru akurat sama mialam ochote na seks. Jak usiadl i polozyl moja reke na torsie to na poczatku masowalam potem zlapalam go za .... i sie przyszlo mi co ja robie?! ale bardzo to mi sie podobalo i mnie to podniecalo.... jakby chcial spedzic ze mna wieczor to napewno bym to zrobila i raczej nie zalowala

trzeba bylo isc

Napisane przez carmelca

Ale jak usiadł? przodem czy tyłem? bo to bardzo ważne w tej sytuacji

"przodem pan piekny usiadl i nogi swe krzywe zawinal dookola jej smuklej szyi"

[Sabbath]

Napisane przez Krakoska87

a tak w ogóle to koleś skojarzył mi się z jakimś striptizerem a podryw ma rodem z lover.pl

No, mnie zdecydowanie "loverem" zawiało, ale przyznaję, zachowanie miał niestandardowe i aparycję też chyba musiał mieć niezłą. I wyczucie - wiedział komu siadać, bo spora część pań, nawet takich uśmiechających się zalotnie raczej zareagowałaby mniej... entuzjastycznie, niż Portman.

Napisane przez d0tkaaa

a pozniej sie dziwic ze mowia ze sa gwalty itp. i po co komu tabletki gwałtu jak takie FIBZDZI () ida wszedzie z chlopakami..

Dotkooo, gwałt nie wynika z tego, że Portman z kimkolwiek dokądkolwiek chadza (abstrahując już od tego, że ona w sumie donikąd nie poszła ). Ich przyczyna jest taka sama jak pobić, morderstw, napadów - brak poszanowania nietykalności osobistej drugiego człowieka. Pomyłką jest winienie za gwałt kobiet, które lubią/mają ochotę na seks, przygodę, podryw, wygłup, cokolwiek. Równą pomyłką jest oczywiście winienie kobiet, które na seks ochoty nie mają. Winny gwałtu jest gwałciciel.
Po drugie chyba przeczysz sama sobie. Najpierw sugerujesz, że winą pań takich jak Portman są gwałty (co jest odwracaniem kota ogonem), a potem piszesz, że dzięki takim paniom gwałty stają się niepotrzebne.

Napisane przez diamentowa

Hehe skoro chodziło jednorazowy seks to czemu on sobie poszedł? I po co ona mu dała nr telefonu?

No właśnie, czemu sobie poszedł?
Trzeba było wołać za nim coś w stylu:
"Towar macany należy do macanta!"

[Myszka15krk]

Napisane przez srubka

"przodem pan piekny usiadl i nogi swe krzywe zawinal dookola jej smuklej szyi"

Umarłam na zawał
hahahahaha

[srubka]

Napisane przez Myszka15krk

Umarłam na zawał
hahahahaha

hehe, tak mi sie jakos to wszystko skojarzylo z Panem Tadeuszem i mnie wzielo na pisanie