Żonki idealne :) gastronomicznie ;)

[sohf]

jeszcze sałatka z torlelini, jako, że raz już tutaj były wspomniane

-puszka kukurydzy
-pół opakownia tortelini
-kilka ogorków konserwowych
-puszka mandarynek (mogą być też świerze, ale trzeba je z tej błonki poobierać)
-troche ananasa z puszki
-kilka plasterków szynki
-majonez, jogurt naturalny

torlelini gotujemy, resztę kroimy, mieszamy, ogórków dajemy do smaku żeby nie było mdłe (w orginale był por, ale mnei bardziej z ogórkami smakuje). mieszamy dodajemy kilka łyżek majonezu pomieszanego z jogurtem. mozna posolić, popieprzyc jak kto lubi.
może połączenie skąłdników się wydaje dziwne ale sałatka jest bardzo smaczna

[michel82]

Napisane przez jeanne8

Wątek genialny!

Dziewczyny, kto Was uczył gotować
Powiedźcie....
ja się tego właśnie boję panicznie, jak to będzie po ślubie.

Ja sama się uczyłam. Trochę podpatrywałam mamę czasami sama coś zrobiłam w domu. A odkąd mieszkam z TŻ-em to na nim testuję wszystkie nowe dania. I jak na razie nie narzeka, nawet ostatnio powiedział, że smakuje mu bardziej niż u mamy Mnie to bardzo cieszy, bo dorównać mojej teściowej w gotowaniu wcale nie jest tak łatwo

Napisane przez ela_86

pieczarki wcześniej podsmażamy na patelni??

Możesz podsmażyć. Ja robiłam z surowych startych na tarce, ale możesz je pokroić w kostkę i podsmażyć. Wybór należy do Ciebie.

[ela_86]

margaret82
ten gulasz jest BOSKI!!! pychota !!! dzięki za przepis
mój mąż zawsze mówi: "a Ty znowu siedzisz na tym wizażu..... ", teraz chyba jednak będzie jeszcze za to dziękował

a i ugotowałam do tego kaszę, skorzystałam z przepisu w mojej książce kucharskiej... wiem, wiem... jaki może być przepis na ugotowanie kaszy no, ale z ciekawości zrobiłam tak jak napisali, tzn. trzeba ją ugotować na sypko w wodzie z rozpuszczoną grzybową kostką rosołową, potem ugotowaną i odsączoną wymieszać z dwiema łyżkami oliwy i dodać sporą garść posiekanej zieleniny-szczypiorek, natka pietruszki. Ja zawsze nienawidziłam kaszy i kupę lat jej nie jadłam, ale teraz jak ugotowałam to bardzo mi smakuje nie wiem czy to zasługa tej kostki grzybowej czy po prostu mi się odwidziało ale czasem najmniejsza zmiana czy dodatek dają nowy smak... tak słyszałam nie żeby z własnego doświadczenia a i tam napisane, że taką kaszę można podawać z jogurtem naturalnym lub kefirem i właśnie tak jem i super smakuje gulaszu tylko skubnęłam, bo kupiłam za mało mięsa i mało wyszło i jak na dobrą żonę przystało zostawiam mężowi to sobie zje jak wróci....

[margaret82]

Napisane przez ela_86

margaret82
ten gulasz jest BOSKI!!! pychota !!! dzięki za przepis
mój mąż zawsze mówi: "a Ty znowu siedzisz na tym wizażu..... ", teraz chyba jednak będzie jeszcze za to dziękował

Nie ma za co. Cieszę się że smakuje
Mój Tż zawsze marudzi jak oglądam "kuchnia tv" i jak mu zrobiłam ten gulasz podpatrzony właśnie tam to mu to wypomniałam

[ilonkaczapela]

Hej, to i ja dołączę

gotować uwielbiam i zawsze wskazuję to jako jedno z moich hobby. Uczyłam się sama, bo moja matka tylko kilka rzeczy gotowała dobrze a reszta mi nie smakowała Nauka szła mi nadzwyczaj dobrze Metoda prób i błędów, czasami książki kucharskie, teraz również blogi. Ale przepisy i tak zawsze zmieniam, bo dostosowuję je do nas. Mój narzeczony od dawna już twierdzi, że na świecie to nikt tak dobrze nie gotuje jak ja Zawsze się tym chwali wszystkim Ja również na nim wypróbowuję swoje przepisy, bo ja kocham gotować a on kocha jeść Dobrze się dobraliśmy, bo dla siebie samej to mi się nigdy nie chce

Ciężko mi zapisać jakieś przepisy, bo zawsze robię na oko, ale spróbuję. Zacznę od zupki, bo ktoś tu wspominał


Bogracz (węgierska zupa gulaszowa, po mojemu)


Pół kilo karkówki
dwie marchewki
dwie pietruszki
seler (można mniej odrobinę jeśli się go nie lubi)
mała miseczka papryki czerwonej konserwowej
tyle samo konserwowego ogóra
ze dwie łyżki koncentratu pomidorowego
pół opakowania papryki czerwonej słodkiej (przyprawy)
łyżeczka ostrej
kminek (jeśli cały to sporo, jeśłi mielony to jeszcze więcej)
jajko
troszkę mąki
sól, pieprz
kostka rosołowa x2 (może być mięsna)


I zaczynamy:

Mięsko pokroić w kostkę, posypać kminkiem i słodką papryką i wrzucić na rozgrzaną patelnię (ja to robię na łyżce oliwy z oliwek, niektórzy robią na smalcu). Mięsko ma się podsmażyć. W tym czasie kroimy świeże warzywa (niektóre w paseczki, inne w kostkę, plasterki- dla ładniejszego wyglądu) i wrzucamy je do wody razem z kostkami rosołowymi i kminkiem. Po podsmażeniu dorzucamy mięsko, później warzywa konserwowe. Gotujemy, dodając koncentrat i przyprawy. Pod koniec, kiedy zupka już ma troszkę gęstszą konsystencję robimy kluseczki. Mieszamy jajko z mąką i odrobiną wody, wyrabamiy łyżką na lepką, ciągnącą masę. nabieramy ciasto na koniec łyżeczki i zaglębiamy łyżeczkę w zupie, tak by kluseczek się oderwał. Powinno nam wyjść kilkanaście (maks 25 kluseczków). Dalej gotujemy a ż zupka ładnie zgęstnieje a warzywa i mięsko zrobią się miękkie. Doprawiamy do smaku!

Smacznego

(jest to ulubione danie mojego narzeczonego i robię mu je na specjalne okazje)

nastęnym razem wrzucę moje szybciutkie ciasteczka z białą czekoladą

[Maggie1983]

Napisane przez jeanne8

Wątek genialny!

Dziewczyny, kto Was uczył gotować
Powiedźcie....
ja się tego właśnie boję panicznie, jak to będzie po ślubie.

co Ty bedzie dobrze- w koncu POTRZEBA MATKA WYNALAZKU i odrobina checi ja na poczatku mialam problemy z zageszczaniem sosow i zup-tego sie zawsze balam

Napisane przez ela_86

właśnie, chętnie się nauczę robić zupki kremy

W poniedzialek wstawie przepis na krem czosnkowy -absolutnie fantastyczny

Napisane przez ela_86

margaret82
ten gulasz jest BOSKI!!! pychota !!! dzięki za przepis
mój mąż zawsze mówi: "a Ty znowu siedzisz na tym wizażu..... ", teraz chyba jednak będzie jeszcze za to dziękował

a i ugotowałam do tego kaszę, skorzystałam z przepisu w mojej książce kucharskiej... wiem, wiem... jaki może być przepis na ugotowanie kaszy no, ale z ciekawości zrobiłam tak jak napisali, tzn. trzeba ją ugotować na sypko w wodzie z rozpuszczoną grzybową kostką rosołową, potem ugotowaną i odsączoną wymieszać z dwiema łyżkami oliwy i dodać sporą garść posiekanej zieleniny-szczypiorek, natka pietruszki. Ja zawsze nienawidziłam kaszy i kupę lat jej nie jadłam, ale teraz jak ugotowałam to bardzo mi smakuje nie wiem czy to zasługa tej kostki grzybowej czy po prostu mi się odwidziało ale czasem najmniejsza zmiana czy dodatek dają nowy smak... tak słyszałam nie żeby z własnego doświadczenia a i tam napisane, że taką kaszę można podawać z jogurtem naturalnym lub kefirem i właśnie tak jem i super smakuje gulaszu tylko skubnęłam, bo kupiłam za mało mięsa i mało wyszło i jak na dobrą żonę przystało zostawiam mężowi to sobie zje jak wróci....

super ze sie udalo-a pomysl z kasza na pewno sprobuje, bo brzmi pysznie i zdrowo


DZIEWCZYNY PROSBA!!!!!

Wstawiajmy same przepisy, ktore byly przez nas wyprobowane i sprawdzone- NIE KOPIUJMY Z NETA-bo na necie czasem cos brzmi pysznie, ale nie wychodzi albo cos nie tak! taka moja mala prosba-jak beda sprawdzone przepisy to mamy pewnosc, ze zadna zonka sie nie skompromituje

[kliwia]

****Zupa z pora****

Składniki:
1 por
1 cebulinka
2 kostki rosołowe
2 łyżki oleju
pół puszki groszku konserwowego
mięsko w zanadrzu - czyli co było dozwolone w lodówce laduje w garnku
pieprz
czubata łyżka natki pietruszki (mrożonej lub świeżej)

Cebulkę siekamy i szklimy w garnku na oleju, dorzucamy umytego i posiekanego pora (białą i jasnozieloną część). Wszystko na mięciutko szklimy mieszając... zalewamy rozpuszczonym bulionem, ja zalałam niecałym 1,5 l.

Dodałam mięsko w postaci kawałka chudej golonki i wędzonej kiełbaski, by zupka przeszła smakiem wędzonki. Zagotowałam. Po zmniejszeniu ognia dodałam groszku, by tylko nabrał temperatury.
Doprawiłam pieprzem.

Zajadać z chlebkiem lub grzaneczkami. :

****Wiosenne leczo****

Szybkie danie jednogarnkowe.

Produkty:
2 małe cukinie (10-15cm)
papryka zielona - świeża
papryka czerwona - świeża
1 średnia cebula
10 niedużych pieczarek
łyzka oleju/oliwy
sól
pieprz
papryka słodka i ostra
szczypta ziół prowansalskich

Jeśli lubicie skórkę cukinii to możecie ją zostawić.

Ja obieram jak jest brzydka lub gruba.
Wszystkie składniki kroimy w kostkę.
W garnku rozgrzewamy łyżkę oleju, wrzucamy poszatkowaną cebulę - doprawiamy i rumienimy.
Po kolei wrzucamy resztę składników - cukinia, papryka i pieczarki. (Uwaga - pieczarki barwią wodę leczo na brązowo, jeśli chcecie tego uniknąć nie dodawajcie pieczarek). Kolejność dowolna, ale nie wszystko naraz. Stopniowo i na spokojnie dodajemy składniki.

Całość doprawiamy przyprawami wg swojego smaku.
Dusimy na wolnym ogniu (jakieś 20 minut), aż wszystkie składniki będą mięciutkie.

Zajadać z brązowym/białym ryżem. lub z czym tam lubicie

****Spaghetti po mojemu ****

Produkty:
3 cebule
pół lub cały słoiczek koncentratu pomidorowego
2 ząbki czosnku
2 paczki mięsa mielonego (mieszanego)
1 litr soku pomidorowego
troszkę oleju/oliwy
sól
cukier
pieprz
papryka słodka w proszku
papryka ostra w proszku
bazylia
oregano
(zioła zawsze mam suche, bo wyhodowanie świeżych ziół nie jest moją mocną stroną)

Mięso smażymy bez tłuszczu na patelni (ma w sobie tyle wody i tłuszczu, że w zupełności wystarczy). Rozdrabniamy drewnianą łyżką na cząstki - wg uznania. Mięsa nie doprawiamy solą bo jest już doprawione. Ja zawsze traktuje je pieprzem.
Na osobnej patelni smażymy posiekaną w kostkę cebulkę - doprawiając. Jak już będzie zeszklona, dodajemy trochę przypraw - oregano, bazylię i papryki. I to smażymy. Cebula przejdzie aromatem. Do tej cebuli na końcu smażenia dodajemy koncentrat pomidorowy, który zasmażony zagęści sos.
Usmażone mięsko przekładamy do garnka (najlepiej bez tej wody z patelni), dodajemy masę z cebulą i zalewamy sokiem pomidorowym. Na wolnym ogniu gotujemy 5 minut. Dodajemy posiekany czosnek i przyprawiamy do smaku ziołami i cukrem (dla złamania smaku). Moja wersja jest zawsze z większą ilością bazylii i ostrej papryki.
Posypujemy już na talerzu parmezanem lub startym żółtym serem.
Smakuje równie dobrze z makaronem spaghetii jak i ze świderkami.

ps. zdjecia potraw mozna zobaczyc w moim blogu kulinarnym - link w podpisie

[201803111825]

Treść usunięta

[ela_86]

Napisane przez Maggie1983

DZIEWCZYNY PROSBA!!!!!

Wstawiajmy same przepisy, ktore byly przez nas wyprobowane i sprawdzone- NIE KOPIUJMY Z NETA-bo na necie czasem cos brzmi pysznie, ale nie wychodzi albo cos nie tak! taka moja mala prosba-jak beda sprawdzone przepisy to mamy pewnosc, ze zadna zonka sie nie skompromituje

właśnie!! bo taki był mój zamysł jak tworzyłam ten wątek!!! tylko, że zapomniałam o tym wspomnieć.... :/
w necie to każda może sobie znaleźć przepis, a tu chodzi już o te sprawdzone
wstawiajmy tylko sprawdzone przepisy, upichcone przez Nas choć raz

[alamig]

Napisane przez ela_86

właśnie!! bo taki był mój zamysł jak tworzyłam ten wątek!!! tylko, że zapomniałam o tym wspomnieć.... :/
w necie to każda może sobie znaleźć przepis, a tu chodzi już o te sprawdzone
wstawiajmy tylko sprawdzone przepisy, upichcone przez Nas choć raz

Mi to wydawało się oczywiste Najlepiej zamieszczajmy tu nasze ulubione przepisy i te, które najbardziej smakują naszym TŻ, bo to przecież głównie dla nich tak się kulinarnie szkolimy

[michel82]

Ja wstawiałam tylko te, które choć raz zrobiłam i które smakowały mojemu TŻ-owi

[ania20m]

Ja też wstawiłam sorawdzone przepisy

[ela_86]

czyli zrozumiałyśmy się

[ela_86]

z serii proste, szybkie, smaczne

Naleśniki:

-1,5 szklanki mleka
-1 szklanka wody, dobre wychodzą z wodą mineralną
-2 jajka
-ok. 1,5 szklanki mąki, tak żeby ciasto było odpowiednio gęste...
-szczypta soli
- 2 łyżki oleju

smażymy, gdy są gotowe wkładamy ser żółty, parówkę (dobre są w biedronce parówki drobiowe), zawijamy, grzejemy żeby ser się roztopił, polewamy ketchupem

[alamig]

Napisane przez ela_86

z serii proste, szybkie, smaczne

Naleśniki:

-1,5 szklanki mleka
-1 szklanka wody, dobre wychodzą z wodą mineralną
-2 jajka
-ok. 1,5 szklanki mąki, tak żeby ciasto było odpowiednio gęste...
-szczypta soli
- 2 łyżki oleju

Najlepsze są wodą mineralną mocno gazowaną. Wtedy bąbelki sprawiają, że ciasto nabiera dużo powietrza i naleśniki wychodzą bardzo pulchne

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

I ja mam jeszcze taki sposób, że olej wlewam do masy i później nie trzeba go już nakładać bezpośrednio na patelnię. Naleśniki są wtedy zdecydowanie mniej tłuste i według mnie lepsze w smaku, bo nie czuć smażonego oleju.

[michel82]

Napisane przez ela_86

z serii proste, szybkie, smaczne

Naleśniki:

-1,5 szklanki mleka
-1 szklanka wody, dobre wychodzą z wodą mineralną
-2 jajka
-ok. 1,5 szklanki mąki, tak żeby ciasto było odpowiednio gęste...
-szczypta soli
- 2 łyżki oleju

smażymy, gdy są gotowe wkładamy ser żółty, parówkę (dobre są w biedronce parówki drobiowe), zawijamy, grzejemy żeby ser się roztopił, polewamy ketchupem

Ten sam przepis miałam podać, ale mnie uprzedziłaś

[ela_86]

Napisane przez alamig

Najlepsze są wodą mineralną mocno gazowaną. Wtedy bąbelki sprawiają, że ciasto nabiera dużo powietrza i naleśniki wychodzą bardzo pulchne

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

I ja mam jeszcze taki sposób, że olej wlewam do masy i później nie trzeba go już nakładać bezpośrednio na patelnię. Naleśniki są wtedy zdecydowanie mniej tłuste i według mnie lepsze w smaku, bo nie czuć smażonego oleju.

dokładnie robię identycznie

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez michel82

Ten sam przepis miałam podać, ale mnie uprzedziłaś

hehe

[michel82]

W takim razie, zamiast naleśników będzie inny przepis, trochę przeze mnie zmodyfikowany.


Zapiekanka z ziemniaków

ziemniaki (zależy na ile osób i jakie naczynie żaroodporne)
kostka rosołowa
żółty ser
margaryna
bułka tarta
sól, pieprz
przyprawy (ja daję wszystko co mam w domu) - majeranek, papryka, sól czosnkowa, bazylia, oregano...

Ziemniaki obieramy, myjemy i kroimy w cienkie plasterki. Naczynie żaroodporne smarujemy margaryną i posypujemy bułką tartą. Układamy plasterki ziemniaków, tak żeby jeden plaster nachodził lekko na drugi. Co drugą warstwę ziemniaków solimy i pieprzymy. Kostkę rosołową rozpuszczamy w gotującej się wodzie. Chwilkę gotujemy. Tak przygotowanym rosołkiem podlewamy nasze ziemniaki (zależy od wielkości naczynia żaroodpornego, bo może być cały rosołek, a może być tylko jego część, tak żeby ziemniaki nie pływały!!!, a lekko były podlane tym rosołkiem). Tak przygotowane ziemniaki posypujemy startym żółtym serem i przyprawami (jakie kto lubi). Wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na około godzinę (choć tak naprawdę to zależy od ziemniaków, czasami może to być 40 minut, a czasami nawet 90 minut), najlepiej sprawdzić, czy ziemniaki są już miękkie, jeśli tak, to wystawiamy zapiekankę.
Ja to podaję z ulubioną sałatką. Można to również podać z mięskiem i sałatką (zamiast tradycyjnych ziemniaków). Mój TŻ uwielbia tą zapiekankę.
Smacznego!!!

[moniiikaaa89]

Moje spagetti:
-cebula
-pomidory w puszce lub świeże
-filet z kurczaka
-ziola prowansalskie, oregano, vegeta
-ser zółty

Podsmażamy cebulę, dodajemy kurczaa pokrojonego w kostke, nastepnie pomidory, czekamy az wszystko sie razem ladnie polaczy i zmięknie. Dodajemy przyprawy, następnie makaron (świderki lub penne), mieszamy wszystko i dodajemy starty na tarce zołty ser i czekamy aż się roztopi. Szybkie,proste i przepyszne danie!! Polecam!

[ivona84]

Napisane przez Maggie1983

DZIEWCZYNY PROSBA!!!!!
Wstawiajmy same przepisy, ktore byly przez nas wyprobowane i sprawdzone- NIE KOPIUJMY Z NETA-bo na necie czasem cos brzmi pysznie, ale nie wychodzi albo cos nie tak! taka moja mala prosba-jak beda sprawdzone przepisy to mamy pewnosc, ze zadna zonka sie nie skompromituje

Mnie wydawało się to oczywiste

Napisane przez ela_86

z serii proste, szybkie, smaczne

Naleśniki:

-1,5 szklanki mleka
-1 szklanka wody, dobre wychodzą z wodą mineralną
-2 jajka
-ok. 1,5 szklanki mąki, tak żeby ciasto było odpowiednio gęste...
-szczypta soli
- 2 łyżki oleju

smażymy, gdy są gotowe wkładamy ser żółty, parówkę (dobre są w biedronce parówki drobiowe), zawijamy, grzejemy żeby ser się roztopił, polewamy ketchupem

Wczoraj takie robiliśmy tylko ciasto robił TŻ i nie wiem co dawał i ile, ale mleko, mąka i jajka były

Takie naleśniki z parówkami dobrze smakują też z tym sosem pomidorowym do gołabków co wklejałam - tylko fajnie jest ten sos dobrze przyprawić - bazylią, oregano, czosnkiem. A poza parówką i serem można dodać i zawinąć też okrojone ogórki konserwowe lub świeże.

[Maggie1983]

Napisane przez ela_86

z serii proste, szybkie, smaczne

Naleśniki:

-1,5 szklanki mleka
-1 szklanka wody, dobre wychodzą z wodą mineralną
-2 jajka
-ok. 1,5 szklanki mąki, tak żeby ciasto było odpowiednio gęste...
-szczypta soli
- 2 łyżki oleju

smażymy, gdy są gotowe wkładamy ser żółty, parówkę (dobre są w biedronce parówki drobiowe), zawijamy, grzejemy żeby ser się roztopił, polewamy ketchupem

JA TO UWIELBIAM, ale robie troche inaczej:

nalesnika smaruje ketchupem, sype oregano, tez sype startym zoltym serem, wkladam pol parowki (ale przkrojonej wzdluz), zawijam maczam w roztrzepanym jajku i obtaczam w bulce tartej i dopiero na patelke podaje z barszczykiem czerwonym

[margaret82]

To ja dodam przepis który dawno temu wygrzebałam w gazecie i przetestowałam wiele razy

Makaron z kurczakiem w sosie cytrynowym
Składniki na 4 porcje:
- 250g makaronu spaghetti
- 300g piersi z kurczaka
- 2 marchewki
- 1 pęczek dymki ( może być cebulka)
- 2 łyżki oliwy
- 1/4 l rosołu z kury ( instant)
- 200g śmietany
- po 2-3 łyżki soku z cytryny i jasnej zasmażki
- sól, pieprz
- do dekoracji zielona pietruszka
Wykonanie:
Piersi z kurczaka pokroić na małe kawałki. Marchew obrać i drobno pokroić ( ja kroję wzdłuż na cztery i potem na małe kawałki), dymkę posiekać.
Rozgrzać oliwę w dużym garnku i smażyć mięso z marchewką i dymką. Gdy kurczak i marchewka się zarumienią doprawić solą i pieprzem a następnie zalać rosołem. Doprowadzić do wrzenia i gotować ok 5 minut na średnim ogniu. Potem dodać śmietanę i sok z cytryny, zagotować. Następnie dodać zasmażkę i jeszcze raz zagotować.
Ugotować makaron, podzielić na porcje i każdą polać dużą ilością sosu i posypać zieloną pietruszką.
Smacznego

[michel82]

To idziemy dalej z przepisami

Ryż na ostro
(nazwę sama wymyśliłam, bo ten przepis powstał z trzech innych przepisów)

ryż (szklanka)
0,5kg mięsa mielonego
30 dag pieczarek
2 duże cebule
5-6 ząbków czosnku (kiedyś dałam całą główkę)
puszka czerwonej fasoli
puszka kukurydzy
przecier pomidorowy
sól, pieprz
bazylia, oregano, majeranek, ostra papryka, chili, sól czosnkowa (generalnie wszystkie przyprawy jakie mam w domu)

Ryż gotujemy. Mięso mielone smażymy z drobno pokrojoną cebulką i czosnkiem (można go pokroić, można przepuścić przez praskę, ja ucieram na tarce, wtedy jest bardziej intensywny smak). Jak już jest lekko podsmażone, dodajemy pieczarki (ja ze względu na mojego TŻ-a ścieram je na tarce, bo on ich nie lubi, ale można je pokroić). Chwilę razem smażymy. Przekładam do wysokiego garnka, przyprawiam wszystkim po trochu, jednak najwięcej daję ostrej papryki, pieprzu i chili. Dodaję odsączoną fasolę i kukurydzę. Chwilę duszę pod przykryciem, po czym dodaję przecier pomidorowy (domowej roboty, a właściwie teściowej roboty , dwie buteleczki 0,33l). Jeszcze przez jakieś 10-15 minut duszę to na małym ogniu, w razie potrzeby jeszcze przyprawiam (musi być ostre). Zdejmuję z gazu i dodaję ugotowany wcześniej ryż (tylko nie za dużo ryżu, potrawa musi być "mokra").
Smacznego

Zrobiłam to danie na naszą parapetówkę, wszystkim bardzo smakowało, myślałam, że zostanie nam na drugi dzień na obiad (zrobiłam dwa dosyć spore garnki), ale niestety, nie zostało nam nic.

[alamig]

Napisane przez michel82

To idziemy dalej z przepisami

Ryż na ostro
(nazwę sama wymyśliłam, bo ten przepis powstał z trzech innych przepisów)

ryż (szklanka)
0,5kg mięsa mielonego
30 dag pieczarek
2 duże cebule
5-6 ząbków czosnku (kiedyś dałam całą główkę)
puszka czerwonej fasoli
puszka kukurydzy
przecier pomidorowy
sól, pieprz
bazylia, oregano, majeranek, ostra papryka, chili, sól czosnkowa (generalnie wszystkie przyprawy jakie mam w domu)

Ryż gotujemy. Mięso mielone smażymy z drobno pokrojoną cebulką i czosnkiem (można go pokroić, można przepuścić przez praskę, ja ucieram na tarce, wtedy jest bardziej intensywny smak). Jak już jest lekko podsmażone, dodajemy pieczarki (ja ze względu na mojego TŻ-a ścieram je na tarce, bo on ich nie lubi, ale można je pokroić). Chwilę razem smażymy. Przekładam do wysokiego garnka, przyprawiam wszystkim po trochu, jednak najwięcej daję ostrej papryki, pieprzu i chili. Dodaję odsączoną fasolę i kukurydzę. Chwilę duszę pod przykryciem, po czym dodaję przecier pomidorowy (domowej roboty, a właściwie teściowej roboty , dwie buteleczki 0,33l). Jeszcze przez jakieś 10-15 minut duszę to na małym ogniu, w razie potrzeby jeszcze przyprawiam (musi być ostre). Zdejmuję z gazu i dodaję ugotowany wcześniej ryż (tylko nie za dużo ryżu, potrawa musi być "mokra").
Smacznego

Zrobiłam to danie na naszą parapetówkę, wszystkim bardzo smakowało, myślałam, że zostanie nam na drugi dzień na obiad (zrobiłam dwa dosyć spore garnki), ale niestety, nie zostało nam nic.

Robiłam bardzo podobny ryż, tylko dodawałam jeszcze pokrojonego ogórka kiszonego i jednak starałam się, żeby konsystencja była bardziej gęsta, ponieważ faszeruję nim naleśniki (w rulonik), posypuję serem żółtym i zapiekam 15 min. Później posypuję łagodną papryką dla ozdoby. Wychodzi pyszne danie, z resztą chyba moje i TŻ ulubione
Nazwałam je naleśniki po meksykańsku

[michel82]

Napisane przez alamig

Robiłam bardzo podobny ryż, tylko dodawałam jeszcze pokrojonego ogórka kiszonego i jednak starałam się, żeby konsystencja była bardziej gęsta, ponieważ faszeruję nim naleśniki (w rulonik), posypuję serem żółtym i zapiekam 15 min. Później posypuję łagodną papryką dla ozdoby. Wychodzi pyszne danie, z resztą chyba moje i TŻ ulubione
Nazwałam je naleśniki po meksykańsku

Muszę kiedyś spróbować.

[b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8]

Muszę spróbować tych naleśników z parówką:P.

[ilonkaczapela]

Watek rzeczywiście nadzwyczaj szybko się rozwija

To ja dodam moje ciasteczka:

Dwie szklanki mąki pszennej
dwa jajka (może być jedno)
2/3 kostki roztopionej margaryny lub masła
pół szklanki cukru (im więcej cukru, tym ciasteczka się robią twardsze, więc nie warto przesładzać)
zapach waniliowy lub cukier
pół łyżeczki proszku do pieczenia, można nawet bez
biała czekolada
kakao


Łączymy ze sobą wszystkie składniki oprócz białej czekolady. Kakao dodajemy ile lubimy, ja zazwyczaj niedużo. Mieszamy łyżką, aż powstanie jednolita masa, gęsta, tłusta. W razie problemów z konsystencją można dosypywać mąki.

Na blasze kładziemy masę za pomocą dwóch łyżeczek, lekko rozpłaszczamy. Między ciasteczkami musi być trochę wolnego miejsca, bo mają tendencję do rośnięcia wszerz Czekoladę kroimy na małe kawałeczki (mniej więcej 1/4 kostki) Układamy po kilka takich kawałeczków na ciastkach, lekko wduszamy do środka.

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 180 st. (z termoobiegiem wiadomo, 10 stopni mniej) Pieczemy przez 15 minut, ale sprawdzamy, bo w zależności od kuchenki może to potrwać krócej. Ciasteczka nadają się do spożycia od razu, ale warto poczekać, bo drugiego dnia są najsmaczniejsze

Smacznego!!!

[zanetaa88]

Ooo masakra!
Tak to wszystko działa szybko?!
Na razie nie mam czasu na próbowanie Waszych przepisów, ale na pewno coś ugotuję. Już mam na oku bananki z kokosem, naleśniki z parówkami też prezentują się pysznie. :zarlok
:

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez jeanne8

Wątek genialny!

Dziewczyny, kto Was uczył gotować
Powiedźcie....
ja się tego właśnie boję panicznie, jak to będzie po ślubie.

W szkole Mój TYż sobie nigdy nie wyobrażał żeby gotować a teraz mnie czasami nie dopuszcza do kuchni a jak mu powiedziałam,że mężczyzna ma więcej kubków smakowych to wszystko co robię musi spróbować i ocenić.
Ja lubię to robić nawet jakbym w szkole się tego nie uczyła to sama bym siedziała w kuchni.

[Ironiaaa]

No to i ja dołącze swoje sprawdzone przepisy, co prawda żoną nie jestem ale już tak długo mieszkam z tż, że on sam stwierdził że w kuchni to on może stac tylko przy zlewie

Zaczniemy od tego co dzisiaj było na obiad :

Makaron ryżowy z kurczakiem na słodko

Makaron ryżowy nitki
Pierś z kurczaka ( ja używam jednej połówki na 2 osoby)
Bakłażan ( ja na 2 osoby biorę mniej więcej 1/3 dużego bakłażana)
Pomidory sztuk kilka
Papryki swieże kolorów kilka
cebula
sól, pieprz, papryka w proszku, bazylia
olej/oliwa

Pierś z kurczaka kroje w drobne paseczki, cebule w kostkę wrzucam na rozgrzany olej/oliwę smaże aż są złociste. Dorzucam pokrojna w większą kostke paprykę. W między czasie obieram bakłażana, kroje w plastry i sole po jakimś czasie odsączam ręcznikami papierowymi (to po to żeby bakłażan nie był cierpki/gorzki w smaku), wrzucam razem z pokrojonym w dużą kostkę pomidorem. Ważne żeby na patelni nie było już oleju albo żeby był mocno rozgrzany inaczej bakłażan wypije nam cały olej i będzie bleee. Przyprawiam wszystko w między czasie dowolną ilością przypraw które wymieniłam (mój tż lubi jak dodam też troszke curry ). Jeśli warzywa z kurczakiem nam przywierają trzeba tylko podlac wodą. Makaron ryżowy wrzucam do miski zalewam wrzątkiem i przykrywam. W zależnosci od firmy różny czas oczekiwania aż będzie miekki. Ja dodatkowo solę wodę do tego makaronu. Odlewam makaron wrzucam do kurczaczka z warzywami i chwilkę podsmażam mieszając żeby makaron nabrał smaku całej reszty. I gotowe


Wczorajszy obiad :

Makaron rurki w sosie smietanowym z tuńczykiem i brokułami

Makaron rurki
2 puszki tuńczyka
Mała brokuła
śmietana słodka ( wiem że niektórzy używają kwaśnej ale ja wole słodką)
łyżka mąki
sól, pieprz, majeranek, gałka muszkatułowa
woda

Odcinam szypułki z brokuły tak żeby praktycznie nie zostało nic z "łodyg" i gotuje w lekko osolonej wodzie jak już są takie że da się wbic widelec w reszte lodyszki to gotuje makaron. Brokuły odlewam zostawiam na chwile do ostudzenia, potem kroje w mniejsze kawałki ścinając resztki lodygi (chyba że jest bardzo miekka to zostawiam). Wlewam śmietane do rondelka i gotuje przez chwile doprawiam solą i pieprzem. W szklance rozrabiam łyżkę mąki z wodą( dosłownie na dnie) i dolewam tyle żeby śmietana zgęstniała dosypuje odrobinę gałki muszkatułowej do smaku (jest bardzo aromatyczna więc trzeba uwazac z iloscią). Do ugotowanego i odlanego makaronu wsypuje brokuly i tunczyka i majarenek mieszma tak dlugo aż tuńczyk rozprowadzi się na całym makaronie wlewam sos znowu mieszam i wykładam na talerze.
Delikatne ale bardzo sycące.

No i jeszcze przepis który dostałam od męża mojej koleżanki (Algierczyka) i przetestowałam go na wiele sposobów w domu. Nazywam to :

Kurczak po Jasinowemu ( przepis na 2 osoby)

3 Udka z kurczaka obrane ze skóry ( dla TŻta 2 dla mnie 1)
Marchewka (ok. 3-4 średnie sztuki)
Oliwki zielone ( jeden sloiczek)
Pieczarki (ok. 30dkg)
cebula ( mniej więcej jedna duża)
czosnek
przecier pomidorowy lub harisa (jeśli ktoś będzie miał możliwośc dostania jej)
sól, pieprz, bazylia olej do podsmazenia

Udka obrane wcześniej ze skóry podsmażam na złocisto z pokrojna cebulką. Wlewam wodę tak żeby przykryc nią kurczaki. Po ok. 10 minutach dodaje pokrojona w plasterki marchewkę. Gotuje tak ok. 15min. W tym czasie jeśli macie oliwki w zalewie ( z reguły takie są) żeby pozbyc się soli i posmaku zalewy gotuje oliwki ok. 10-15 min na małym ogniu i odlewam. Do kurczaków wrzucam pokrojone w plasterki pieczarki i po kolenych 10 min. dodaje oliwki. Solę i doprawiam bazylią. Jeśli widzimy że woda się wygotowała można dolac.
W kubeczku/szklance rozrabiam przecier pomidorowy lub harrisę z wodą i dolewam do kurczaka. Jeśli mamy harrise nie dodajemy raczej pieprzu bo to już jest ostre, jeśli przecier to mocno doprawiamy pieprzem (ale bez przesady). Gotujemy kolejne 10-15 min.
Ja podaje w domu z chlebem Naan lub frytkami.
Dla ludzi którzy nie lubią oliwek można przepis zmodyfikowac, miałam kiedyś takich gości na obiedzie i zamiast oliwek dodałam czerwona paprykę i było równie dobre ale zupełnie inne.

Uff to na dzisiaj, mam baaardzo bogatą książkę przepisów mojej głowie więc pewnie co jakiś czas coś dopiszę.

[Beatka10]

Super watek- az gotowac sie chce , po przeczytaniu tych pysznych przepisow to ja dodam cos od siebie- proste i szybkie w wykonaniu danie, a jakie smaczne...

Zapiekany filet

-piers z kurczaka
-30 dag pieczarek
-ser zolty
-majonez
-przyprawa delicat

Piers z kurczaka przekrajamy wzdluz i delikatnie robijamy, nastepnie posypujemy przyprawa Delicat(do tej potrawy tylko ją polecam) .Kroimy pieczarki w kostke i wrzucamy na patelnie -najpierw na olej a potem dodaje troszke wody zeby sie poddusily i byly miekkie.
Nastepnie wykladam foia aluminiowa blache i ukladam piers- na nia pieczarki, pozniej smaruje piers majonezem i to wszystko przykrywam pierzynka ze startego sera zlotego. Wkladam do rozgrzanego piekarnika o temp. 180 stopni i pieke ok 30 min.

Pieczarek mozna dodac wiecej tak jak i sera w zaleznosci jak kto lubi,ja bardzo lubie wiec zawsze z wiekszej ilosci robie I zamiast majonezu mozna dodac sos tatarski.