Zapach szyszki, żywicy, lasu

[Redhaired Witch]

Napisane przez gryx82

Za słodki?! Chyba nie znam bardziej wytrawnego zapachu

Odnośnie tytułu wątku - z lasem (podczas porządnej suszy, gdy ściółka sucha jak pieprz) kojarzą mi się hermesowe Terre Poza tym podobno Green Jeans Versace są "leśne"

Edit: Zapomniałem o męskich Rush - drewno, drewno i drewno + tartak + delikatne kadzidło (porównywane do Tumulte ph, jednak moim skromnym zdaniem bez porównania piękniejsze)

Bo na mnie się wszystkie fajne męskie zapachy wysładzają Tumulte, Gucci, M7... Jedynie Encre Noire jest cierpkie.

W Terre czułam tylko coś dziwnie słonego Idę poczytać o Rush

[Polly_]

Napisane przez Redhaired Witch

W Terre czułam tylko coś dziwnie słonego Idę poczytać o Rush

ostraegam ze one są juz absolutnie niedostępne
ponadto jak dla mnie pachną jak Le Boise...czyli właściwie nijak....miałam kurna próbke do niedawna

[cbr]

Napisane przez Polly_

ostraegam ze one są juz absolutnie niedostępne
ponadto jak dla mnie pachną jak Le Boise...czyli właściwie nijak....miałam kurna próbke do niedawna

Polly - na allegro to co niedostępne, robi się dostępne
http://allegro.pl/listing/search.php...ing=gucci+rush (nawet czasem trafi się jakaś perełka cenowa)

Na mnie Rush pachnie zupełnie jak las w słoneczny dzień (ale mocą niestety nie powala, przynajmniej na mojej skórze, więc wyleciał niedawno)

[Sabbath]

Napisane przez Redhaired Witch

W Terre czułam tylko coś dziwnie słonego Idę poczytać o Rush

Tylko szukaj Rush For Men, bo damskie mogłyby Ci żołądek popsuć.

Napisane przez Polly_

ostraegam ze one są juz absolutnie niedostępne
ponadto jak dla mnie pachną jak Le Boise...czyli właściwie nijak....miałam kurna próbke do niedawna

Oż kurczę, niesamowite. Na mnie te zapachy sa zupełnie niepodobne do siebie. to znaczy oba drzewne, ale Le Boise to sandałowiec mięciutki, a Rush pachnie tak, jak opisała Cbr:

Napisane przez cbr

Na mnie Rush pachnie zupełnie jak las w słoneczny dzień (ale mocą niestety nie powala, przynajmniej na mojej skórze, więc wyleciał niedawno)

I mocą też nie powala. Niestety.
A może to i dobrze, bo nie wiem, czy nie marzyłabym wówczas o czymś więcej, niż odlewka.

[selya]

Napisane przez gryx82

Za słodki?! Chyba nie znam bardziej wytrawnego zapachu

na mnie on też się wysładza
w taki drewniany sposób

Odnośnie tytułu wątku - z lasem (podczas porządnej suszy, gdy ściółka sucha jak pieprz) kojarzą mi się hermesowe Terre

mam identyczne odczucia
dodam tylko, ze dla mnie jest to las śródziemnomorski
z ziołami i piniami

[gryx82]

Napisane przez cbr

Na mnie Rush pachnie zupełnie jak las w słoneczny dzień (ale mocą niestety nie powala, przynajmniej na mojej skórze, więc wyleciał niedawno)

Napisane przez Sabbath

...I mocą też nie powala. Niestety.
A może to i dobrze, bo nie wiem, czy nie marzyłabym wówczas o czymś więcej, niż odlewka.

Otóż to... Jest bardzo ulotny, a tego nie toleruję

Chyba, że psikać na ubranie?

[Polly_]

Napisane przez Sabbath

Oż kurczę, niesamowite. Na mnie te zapachy sa zupełnie niepodobne do siebie. to znaczy oba drzewne, ale Le Boise to sandałowiec mięciutki, a Rush pachnie tak, jak opisała Cbr:

na mnie oba nie pachną prawie wcale...ledwo co da sie wyczuć takie paskudne mokro-drewniane kwisieluchowate "cuś" (zresztą tak samo pachną-niepachną na mnie In the Library i cedarwood oraz padpa...ja nie wiem co to jest za efekt )

[Sabbath]

Napisane przez Polly_

na mnie oba nie pachną prawie wcale...ledwo co da sie wyczuć takie paskudne mokro-drewniane kwisieluchowate "cuś" (zresztą tak samo pachną-niepachną na mnie In the Library i cedarwood oraz padpa...ja nie wiem co to jest za efekt )

Rozterka kiedyś pisała, że na niej cedr się kisi i daję słowo - robi się w reakcji z jej chemią z cedru coś paskudnego. Może na Tobie, dla odmiany jakiś szczególny typ olejku cedrowego po prostu się nie rozwija, tylko gaśnie?

Na mnie na przykład piżmo zachowuje się często skandalicznie. To, co dzieje się na mojej skórze z Musc Ravageur, Borneo, czy Muscs Koublai Khan to jest żywy dowód na to, że perfumy nie zawsze rozwijają się tak, jak to planuja ich "autorzy". No nie ma siły, takiego czegoś nikt by nie wyprodukował celowo.

[cbr]

Napisane przez Polly_

ja nie wiem co to jest za efekt )

"Efekt Skóry Polly" - naukowcy cały czas próbują rozwiązać tę chemiczno-olfaktoryczną zagadkę, niestety bezskutecznie

[kamena]

Napisane przez cbr

"Efekt Skóry Polly" - naukowcy cały czas próbują rozwiązać tę chemiczno-olfaktoryczną zagadkę, niestety bezskutecznie

Napisane przez Sabbath

Na mnie na przykład piżmo zachowuje się często skandalicznie. To, co dzieje się na mojej skórze z Musc Ravageur, Borneo ...

To w Borneo jest piżmo?????

..., czy Muscs Koublai Khan to jest żywy dowód na to, że perfumy nie zawsze rozwijają się tak, jak to planuja ich "autorzy". No nie ma siły, takiego czegoś nikt by nie wyprodukował celowo.

A tego to bardzo chciałabym doświadczyć na żywo

[Polly_]

Napisane przez Sabbath

Rozterka kiedyś pisała, że na niej cedr się kisi i daję słowo - robi się w reakcji z jej chemią z cedru coś paskudnego. Może na Tobie, dla odmiany jakiś szczególny typ olejku cedrowego po prostu się nie rozwija, tylko gaśnie?

Na mnie na przykład piżmo zachowuje się często skandalicznie. To, co dzieje się na mojej skórze z Musc Ravageur, Borneo, czy Muscs Koublai Khan to jest żywy dowód na to, że perfumy nie zawsze rozwijają się tak, jak to planuja ich "autorzy". No nie ma siły, takiego czegoś nikt by nie wyprodukował celowo.

no to na mnie sie kisi i dodatkowo mało pachnie....a cedarwood....wyrzuciłam odlewke bo myslałam ze mi skisła.....potem dostałam próbke i było to samo...normalnie jak ocet

Napisane przez cbr

"Efekt Skóry Polly" - naukowcy cały czas próbują rozwiązać tę chemiczno-olfaktoryczną zagadkę, niestety bezskutecznie

[MeryJane]

a ja jestem w regularnym szoku - z dziwnych rzeczy walniętych razem wylazł na mnie las...zgniecione gałęzie świerkowe - bez cienia mięty
Nareszcie incense extremepana Tauera

[Maja102]

Napisane przez Sabbath

Na mnie na przykład piżmo zachowuje się często skandalicznie. To, co dzieje się na mojej skórze z Musc Ravageur, Borneo, czy Muscs Koublai Khan to jest żywy dowód na to, że perfumy nie zawsze rozwijają się tak, jak to planuja ich "autorzy". No nie ma siły, takiego czegoś nikt by nie wyprodukował celowo.

Ja kaurat piżmo lubię, ale zgadzam się, że MKK to masakra jakaś

Napisane przez cbr

"Efekt Skóry Polly" - naukowcy cały czas próbują rozwiązać tę chemiczno-olfaktoryczną zagadkę, niestety bezskutecznie

Tak czytam, czytam... i ws umie, to niewiele jest zapachów, które pachniały by lasem
Więcej znam zapachów, które kojarzą mi się drzewnie (Gustaw, Zagorsk, He/She Wood itp), a z takich ogólnoleśnych, to mi chyba tylko Fille mi pasuje (ale za dużo słodyczy ma co nie zmienia faktu, że świetny jest)

[Polly_]

Napisane przez Maja102

Ja kaurat piżmo lubię, ale zgadzam się, że MKK to masakra jakaś



Tak czytam, czytam... i ws umie, to niewiele jest zapachów, które pachniały by lasem
Więcej znam zapachów, które kojarzą mi się drzewnie (Gustaw, Zagorsk, He/She Wood itp), a z takich ogólnoleśnych, to mi chyba tylko Fille mi pasuje (ale za dużo słodyczy ma co nie zmienia faktu, że świetny jest)

a Chene?
w sumie ja tez lasu szukam, takiego z polanką i strumykiem ,a oprócz niego szukam ciemnego, gęstego pradawnego boru. Tyle ze ja szukam lasu mieszanego-iglaste mnie nie kręcą- taki las jak nad Bałtykiem to nie las wg mnie

[Maja102]

Napisane przez Polly_

a Chene?
w sumie ja tez lasu szukam, takiego z polanką i strumykiem ,a oprócz niego szukam ciemnego, gęstego pradawnego boru. Tyle ze ja szukam lasu mieszanego-iglaste mnie nie kręcą- taki las jak nad Bałtykiem to nie las wg mnie

oo, własnie
Wielka puszcza, mieszana, pachnąca liśćmi, igliwiem i ziołami
A z iglastych, to ne jakieś nadbałtyckie bory, tylko tajga gdzieś daleko na północy, smagana lodowaym wiatrem

[Tam Dao]

Podbijam temat, dokladam Wild Hunt CB I hate Perfume i oddaje gleboki poklon Sabbath za soczyscie i inspirujaco wyczerpany watek perfum drzewnych na blogu

[Sabbath]

Napisane przez Tam Dao

Podbijam temat, dokladam Wild Hunt CB I hate Perfume i oddaje gleboki poklon Sabbath za soczyscie i inspirujaco wyczerpany watek perfum drzewnych na blogu

A ja dopiero teraz doczytałam i dziękuję.

Kusi mnie kolejny taki maraton, ale nie mam pomysłu. Może przyprawy?
Zobaczę po urlopie.

[Maja102]

Napisane przez MeryJane

a ja jestem w regularnym szoku - z dziwnych rzeczy walniętych razem wylazł na mnie las...zgniecione gałęzie świerkowe - bez cienia mięty
Nareszcie incense extremepana Tauera

o tak tak
Na mnie wyłaża z niego choinkowe gałązki świerku i żywica sosnowa A po razu godzinach zostaje cieżki, żywiczny zapach świezo ciętych desek
(no mowię, że skandynawski las i fińska łaźnia)

[Maja102]

Napisane przez Polly_

a Chene?
w sumie ja tez lasu szukam, takiego z polanką i strumykiem ,a oprócz niego szukam ciemnego, gęstego pradawnego boru. Tyle ze ja szukam lasu mieszanego-iglaste mnie nie kręcą- taki las jak nad Bałtykiem to nie las wg mnie

jakby wywalić igliwie z tego opisu, to reszta pausje do Chene
Według opisów wizażanek, bo na mnie był ledwo wyczuwalny

[Maja102]

czy są perfumy z modrzewiem w składzie? Albo świerkiem?
Sosnę się spotyka, cyprys też, a inne iglaste?

[Parabelka]

IHP Fir Tree - choinka jak żywa

[Rywka]

Napisane przez Maja102

czy są perfumy z modrzewiem w składzie? Albo świerkiem?
Sosnę się spotyka, cyprys też, a inne iglaste?

modrzew -> http://www.fragrantica.com.pl/nuty/Modrzew-360.html
świerk -> http://www.fragrantica.com.pl/nuty/%C5%9Awierk-481.html

[Maja102]

dzięki

[wiedzma z podgorza]

Na mnie świerkiem właśnie, takim przyjemnie słodkawym pachnie dokładnie to cóś:

Napisane przez cbr

a czy któraś z Was miała może przyjemność z Pino Silvestre?
bo, jeśli nie pachnie jak szyszka, to chociaż jak szyszka wygląda

Pino Silvestre, Classico.

[Quinn]

Odświeżam wątek

Otóż, mam fazę na leśne wonie, a jest ich chyba bardzo mało, przynajmniej takich spełniających moje kryteria:
a) iglaki, sosny, świerki, wyraźna nuta polskiego, mokrego lasu
b) zapach ukierunkowany damsko, bo unisexy, o ile lubię ich drzewne nutki, to sama nie mam zbyt często ochoty nimi pachnieć, brakuje mi kobiecej słodyczy

Do tej pory oczywiście jedyna spełniająca warunek jest Szpilkówna, tuż za nią choć w zupełnie innym, letnim stylu zasiada She Wood Velvet Forest Wood. Ale chciałabym coś jeszcze.

Może macie jakieś propozycje? Szykuję się do wypróbowania Wazamby, ale poza tym naprawdę nie wiem nawet, co powinnam przetestować, a chciałabym pachnieć jak leśna wróżka
Las może być nocny, letni, ciężki etc- bez różnicy.
No i cena mogłaby nie być amłażowa

[MayaMarie]

Napisane przez Quinn

Odświeżam wątek

Otóż, mam fazę na leśne wonie, a jest ich chyba bardzo mało, przynajmniej takich spełniających moje kryteria:
a) iglaki, sosny, świerki, wyraźna nuta polskiego, mokrego lasu
b) zapach ukierunkowany damsko, bo unisexy, o ile lubię ich drzewne nutki, to sama nie mam zbyt często ochoty nimi pachnieć, brakuje mi kobiecej słodyczy

Do tej pory oczywiście jedyna spełniająca warunek jest Szpilkówna, tuż za nią choć w zupełnie innym, letnim stylu zasiada She Wood Velvet Forest Wood. Ale chciałabym coś jeszcze.

Może macie jakieś propozycje? Szykuję się do wypróbowania Wazamby, ale poza tym naprawdę nie wiem nawet, co powinnam przetestować, a chciałabym pachnieć jak leśna wróżka
Las może być nocny, letni, ciężki etc- bez różnicy.
No i cena mogłaby nie być amłażowa

O to to! Dołączam się dopytania Quinn, jeśli chodzi o damski las, leśne wróżki itp itd. Żadnych potężnych, uniseksowych lub męskich lasów. Może być też leśna polanka w słońcu

[Figarro]

moze Nuit Etoilee Annick Goutal ?

[Quinn]

Napisane przez Figarro

moze Nuit Etoilee Annick Goutal ?

Niestety, nie spodobał mi się Pachniał jakoś kwaśno-cytrusowo na mnie.

W sumie Szpilkówna i She Wood VFW to już sporo, ale byłoby fajnie jakby b było coś jeszcze

[vilka80]

Próbowałaś Encre Noire PH? Dominująca nutą jest co prawda vetiver ale leśne nutki również czuć dość mocno, ja wielbię ten zapach , bardzo do niego podobny jest Chanel Sycomore (właśnie przyszła do mnie odlewka) .

[hey]

Napisane przez MayaMarie

O to to! Dołączam się dopytania Quinn, jeśli chodzi o damski las, leśne wróżki itp itd. Żadnych potężnych, uniseksowych lub męskich lasów. Może być też leśna polanka w słońcu

Un Parfum des Sens et Bois The Different Company! Delikatny, chłodny zapach, kojarzacy mi sie z tolkienowskim elfami potancującymi sobie w lesie o poranku, gdzieś niedaleko Hobbitonu.
Co prawda to uniseks, ale nie potężny.