Załamana ...;(nie wiem co robic ;(

[tiofen]

Dobra, w takim razie napiszę co myślę i już nie będę odnosiła się do wypowiedzi innych.
Prawda jest taka, że sama musisz dojść do tego co powinnaś zrobić. Jeśli faktycznie sposób w jaki się zwracał do koleżanek czy ta jego rozmowa na gg tak Cię zabolały to pewnie powinnaś przecierpieć i dać sobie spokój.
Ja bym tak nie zrobiła ale z tego co zauważyłam bardzo się różnimy. Tak lecąc po kolei z jego przewinieniami: zdarza mi się zwrócić do kolegi (zwłaszcza dobrego kolegi) 'słoneczko' czy 'skarbie' jednak wiadomo, że mam osobę którą kocham, więc takie zwroty to tylko żarty. Z tego powodu nie mam też problemu z tym, że mój mężczyzna tak się zwróci do swojej koleżanki (szczególnie jeśli robi to przy mnie). A to, że się umawiał z koleżankami... Też mi się zdarza wyjść z kolegą np. na piwo. Uważam to za coś normalnego, mam swój związek, faceta którego kocham, więc jasne, że 'wyjście na piwo' jest tylko tym na co wygląda, Dlatego też nie widzę problemu w tym, że mój tż napije się np. kawy z koleżanką (swoją drogą, zawsze mnie dziwiły te wypowiedzi w stylu 'ja nie wychodzę z kolegami a on z koleżankami' ale pewnie dziwna jestem). No i trzecie jego przewinienie - ta rozmowa na gg i te jego żarty. Nie znam twojego tż, więc nie wiem jak było naprawdę, jednak znam sporo osób, które właśnie takimi żartami zareagowałyby na informację o czyimś ślubie. I pewnie dlatego czytając twoją historię od razu pomyślałam, że chłopak żartował. Ja tak widzę tę sytuację, dlatego dla mnie cała afera jest trudna do zrozumienia. Jednak prawda jest taka, że (chociaż moim zdaniem nic złego nie zrobił) charakter mu się raczej nie zmieni, więc jeśli taki jego sposób bycia jest dla ciebie dużym problemem to chyba lepiej, że się skończyło już teraz.
A to co napisał na koniec...hmm, to mi przypomina wszystkie moje przeprosiny kiedy nie byłam winna ale bardzo mi zależało

[kamila2006]

tiofen co ty gadasz... facet mowi ze moglby byc kochanekiem jakiejs laski a ona ma focha?! facet jej mowi ze jest z nia bo jest dobra w lozku a ona ma focha?! martus DAJ SOBIE SPOKOJ Z NIM !!! napisal ci smsa bo co? bo moze chce isc do lozka bo dawno tego nie mial. podjecie decyzji o rozstaniu to bardzo trudna decyzja. potrafia ja tylko silne kobiety. to kobiety ktore sie szanuja. jesli chcesz byc czyims dodatkiem do zycia, patrzec na kolejne flirty swojego faceta, i podswiadomie zadreczac sie czy wytuacja sie nie powtarza to ok - wracaj do niego. napisz ze czekasz ze tesknisz ze wybaczasz. ale jesli masz choc troche szacunku do wlasnej osoby - odejdz na zawsze. w tym wieku od faceta wymaga sie troche wiecej, a on zachowuje sie jak gowniarz. pamietaj nikt nie bedzie cie szanowal jesli sama do siebie nie masz szacunku. wroci bedzie dobrze przez jakis czas i znow swoje zacznie.

popieram suziieee calkowicie. bardzo podobaja mi sie jej posty. widac ze to silna kobieta i wie czego chce.

[tiofen]

W poście nad twoim wyjaśniłam mój punkt widzenia
Odniosę się jeszcze do tego tekstu o seksie, bo tego nie skomentowałam. Faktycznie słaby, bardzo słaby i akurat za to bym się wkurzyła. I w tej kwestii rozumiem oburzenie wizażanek.

[klarita10]

Powiem Ci kochana zapomnij o nim!!!! Nie jetecie małżeństwem, nie macie dzieci masz jeszcze prawo dokonywać wyborów, tacy faceci sie nie zmieniaja, wiem to bo sama wlasnie to przechodze z tym, ze ja jestem po slubie mam na sobie potworny kredyt na mieszkanie i nie ma odwrotu, codziennie zyje z mysla kiedy znow mnie oklamie, oszuka................. MASZ PRAWO WYBORU, MOZESZ KOCHAC I BYC Z LAJDAKIEM ALBO MOZESZ KOCHAC I BYC KOCHANA.......... WYBOR NALEZY DO CIEBIE. Uwazam ze powinnas zapomniec, czas goi rany idac sobie szanse na szczecie z kims innym powodzenia

[martus18]

Tylko, ze jak jestem przy nim to czuje ze jestem kochana . Wlasnie mam inny charakter niz Tiofen i to źle. ...On powiedzial mi jak sie klocilismy ze moze w ogole usunąć gadu i nk, a takie rzeczy pisze ot tak z nudow...nie wiem czy mu wierzyc czy nie... czy nawet jak by usunął gg i nk to ciekawe czy w inny sposob by probowal nawiazywac rozmowe . W sumie takie rzeczy to on pisal do kolezanek ktore zna juz dosc dlugo gdzies od 10 lat...Nie podrywa nowych nie szuka innych wrazen...moze jestem glupia moze go tylko usprawiedliwiam ;(

[suziieee]

czujesz, że jesteś kochana, jak Ci mówi, że ma potrzebę flirtować z innymi laskami? a może wtedy, jak żali się, że dziewczyna, która mu się podoba, wychodzi za mąż? Nie, pewnie wtedy, jak Ci mówił, że gdybyś nie była dobra w łóżku, to byście nie byli razem.

Ja też kiedyś kazałam skasować chłopakowi tylko że grono. I skasował, a po tygodniu założył nowe konto. Kłóciliśmy się o to rok, aż w końcu znowu skasował. i znowu założył!!! Kiedy powiedziałam, że mam tego dość, bo mówi, że to nie jest dla niego ważne i zakłada cały czas, to kolejny raz skasował! tydzień potem się rozstalśmy, a on po miesiącu znowu miał inne konto. To NIC NIE ZNACZY! Takie deklaracje to bzdura!

I oczywiście, że znalazłby sposób! Założyłby sobie konto na portalach randkowych, pod jakimś wyimaginowanym nickiem, po którym byś go nie poznała! I dalej podrywał by te wszystkie lafiryndy!

[201803290936]

Napisane przez martus18

Tylko, ze jak jestem przy nim to czuje ze jestem kochana . Wlasnie mam inny charakter niz Tiofen i to źle. ...On powiedzial mi jak sie klocilismy ze moze w ogole usunąć gadu i nk, a takie rzeczy pisze ot tak z nudow...nie wiem czy mu wierzyc czy nie... czy nawet jak by usunął gg i nk to ciekawe czy w inny sposob by probowal nawiazywac rozmowe . W sumie takie rzeczy to on pisal do kolezanek ktore zna juz dosc dlugo gdzies od 10 lat...Nie podrywa nowych nie szuka innych wrazen...moze jestem glupia moze go tylko usprawiedliwiam ;(

Napisałam Ci coś na PW.

[martus18]

Do Tiofen: Powiedzialas ze ten ostatni jego tekst przypomina Ci Twojego smsa jakby Ci bardzo zalezalo... ale czy bys tylko wyslala tego smsa? Czy bys dopuscila sie czegos więcej np. przyjechanie i przepraszanie? Bo moim zdaniem on powinien sie spytac czy mu wybacze czy nie... przyjechac z kwiatami i przeprosic skoro niby wie ze dal dupy nie mam racji?

[tiofen]

Pewnie faktycznie powinien, w końcu to facet Na twoim miejscu (w sensie coś mi zrobił i czuję się zraniona)pewnie też bym czekała, żeby bardziej się postarał.
A odpowiadając na pytanie: Ja zwykle, w czasach kiedy przepraszałam nie widząc swojej winy, ograniczałam się jednak jedynie do napisania czegoś w tym stylu. Tyle, że wychodziłam z założenia, że skoro przeprosiłam i napisałam, że mi go brakuje to pora na jego ruch jeśli jemu tez zależy.

[martus18]

Tylko on wie, ze mi zalezy i ze chyba ruszy mnie sumienie i odpiszę cos... a ja tak nie chce zeby bylo przeciez to z jego winy sie stalo... chyba ze on naprawde nie widzi nic w tym zlego ale jak sam napisał..."dał znowu dupy"

[tiofen]

Dlatego też nie twierdzę, że moje spojrzenie jest jedynym słusznym, chciałam jedynie pokazać że istnieje tez inny sposób postrzegania tej sprawy. Jak sama zauważyłaś masz inny charakter niż ja, więc siłą rzeczy budujemy tez inne relacje. Wiem jak ja bym się zachowała w takiej sytuacji, po takim smsie, jednak nie wiem jak ty powinnaś się zachować. W tym wątku sporo jest głosów w stylu 'zrób to/zachowaj się tak' moim zdaniem sytuacja nie jest absolutnie jednoznaczna, więc ja Ci takiej rady nie dam. Niestety a może stety Ale trzymam kciuki

[suziieee]

Napisane przez martus18

Tylko on wie, ze mi zalezy i ze chyba ruszy mnie sumienie i odpiszę cos... a ja tak nie chce zeby bylo przeciez to z jego winy sie stalo... chyba ze on naprawde nie widzi nic w tym zlego ale jak sam napisał..."dał znowu dupy"

Martuś, a czy Ty cenisz sobie szczerość?Jeśli tak, to teraz bardzo szczerze - jemu na Tobie nie zależy. Kiedy to zrozumiesz? Wmawiamy Ci to od początku tego wątku, a Ty swoje i swoje. Sądzę, że jesteś mądra i to rozumiesz. Dlatego przestań pisać, co masz robić, bo my cały czas powtarzamy to samo - DAJ SOBIE SPOKÓJ! Albo zeszmać się, poniż, zmieszaj z błotem i do końca życia miej do siebie żal, że nie miałaś za grosz honoru i szacunku do siebie. Bo kiedyś zrozumiesz, jaka byłaś naiwna.

Ja myślę, że Ty sobie dasz spokój z "" takimi minami, jak my Ci napiszemy, żebyś dała mu szanse, że pokażesz klasę, jak pójdziesz go błagać o miłość. Ale tak nikt Ci nie napisze! Próbuję Tobą z całych sił wstrząsnąć, ale zauważasz swoje błędy na chwilę, a potem znowu robisz z siebie sierotkę, która nie wie co robić. Co robić? SZANOWAĆ SIĘ KOCHANA, SZANOWAĆ

[martus18]

Suziieee: Ale on przed chwilą napisal znowu smsa mimo ze na tamtego nie odpisalam o tresci: "Martus ja juz nie moge tak prosze napisz cos z*** mnie wyzwij od chuji ale napisz cos prosze" i co mAM SĄDZIC?

[201605041146]

sądzić możesz wiele, możesz sobie przypomnieć jego rzmowy z innymi ale nie odpisuj i skreśl

[suziieee]

Napisane przez martus18

Suziieee: Ale on przed chwilą napisal znowu smsa mimo ze na tamtego nie odpisalam o tresci: "Martus ja juz nie moge tak prosze napisz cos z*** mnie wyzwij od chuji ale napisz cos prosze" i co mAM SĄDZIC?

...że cierpi jego duma, bo dziewczyna, która zawsze błagała o litość, teraz milczy? i nie może się pogodzić z tym, że teraz ona mu nie odpisuje?

nie widzisz, jak to działa? nie odpisujesz - to on się nakręca. Napisał Ci wcześniej "żegnaj, powodzenia" na takiego smsa nie odpisuje się "dziękuję kochanie"!!!!! a teraz nie wie, o co chodzi, bo zawsze dawałaś sobą manipulować, a teraz - póki nie odpisujesz - pokazujesz KLASĘ. On chce, żebyś to Ty wysłała ostatniego smsa, a wtedy jego EGO podniesie swoją wartość, i już nie będzie czuł potrzeby pisania z Tobą.

[Elfir]

Co masz sądzić - ja wierzę w to ze za tobą w jakiś sposób tęskni. Wierze ze jesteś mu skłonna wybaczyć. Ale...
1. Czy mu zaufasz ponownie? Czy związek nie będzie polegał na szpiegowaniu jego SMSów, poczty?
2. Czy wiesz co zrobisz jak sytuacja je powtórzy? Już kilka razy mu wybaczałaś a on sie nie zmienił.
3. Jesli nie wypali wasz związek za rok, za dwa - nie będziesz sobie wypominać straconego czasu?
4. Być może chłopak po prostu lubi flirtować. Nie potrafi z tego zrezygnowac dla ciebie. Ty nie potrafisz tego zaakceptować. Różnicie się oczekiwaniami i stopniem zaufania partnerowi. Da się na tym zbudować związek?

[martus18]

Nie wiem...mysle ze tęskni w pewien sposob i oczekiwal ze juz na pierwszego smsa odpiszę...ale ja jeszcze sobie wszystko przemyslę czy jest sens itp jeszcze chociaz ze 2 dni

[martus18]

Napisal drugiego: "Prosze napisz cos"

[Ewik86]

Martuś przeczytaj jeszcze raz pierwszy post, który napisałaś- zobacz, jak on Cię traktuje. Bądź twarda i nie odpisuj!

[martus18]

Wiem narazie jestem twarda i nie odpisuje...Jak kocha tak jak to mowi to przyjedzie i na kolanach bedzie blagal zebym mu przebaczyla

[Elfir]

No i co dalej? Przebaczysz i...? Zejdziecie się, znów przyłapiesz go na flircie i cyrk się powtórzy.
Miał cudowny seks - teraz nie ma, rzeczywiście jest za czym tęsknić.

[martus18]

Ale czy czlowiek moze byc az takim draniem zeby nawet troche kogos nie pokochac przez rok? zeby nie zalowac ze to wszystko sie skonczylo?

[martus18]

Wiecie? przyjechal dzisiaj do mnie z kwiatami i prosil o wybaczenie powiedzialam ze musze sobie to przemyslec przynajmniej przez 2 dni co o tym myslicie?

[martus18]

Czemu tak wszystkie zamilkłyscie nie spodziewalyscie sie tego czy jak??

[asienka240]

po samym tekscie "tak nam dobrze w lozku, ze gdyby nie seks to mysli ze juz nie bylibysmy razem do tej pory" bym go pogoniła... a po całej reszcie nie chciałąbym go oglądać na oczy...
jessteś bardzo młoda.... spotkasz jeszcze wielu facetów i wszystko sobie poukładasz

[Bijons]

No słuchaj, on zwraca się do innych jak do Ciebie, najbardziej pieszczotliwymi słówkami i dodatkowo romansuje na boku z każdą dziewczyną, która mu się spodoba. Sory, ale tacy chłopacy są u mnie kompletnie straceni. Moim zdaniem dobrze zrobiłaś, że wygoniłaś go z domu, nie powinnaś czuć się z tego powodu źle. Tak samo bym postąpiła. Przesadziłaś tylko z uderzeniem go w twarz i to trzykrotnie. No, ale pomijam tą kwestię. Poza tym ja naprawdę nie rozumiem po co pisze, że może być jej kochankiem, skoro Tobie mówić, że mu tak z Tobą cuuudownie w łóżku i w ogóle i w ogóle? Jakiś pomieszany jest..
Poza tym, to on powinien się czuć tragicznie, jak skończony idiota i jak szmata.. A nie Ty moja droga.
Nie wiem czy powinnam Ci poradzić zostawienie go i danie sobie z nim spokój raz na zawsze, bo rozumiem, że możesz go kochać i że będzie Ci ciężko, mimo że perspektywa czasu uleczy rany. Jednak z drugiej strony powinnaś mieć świadomość, że on będzie to robił prawdopodobnie zawsze. On ma po prostu głęboko Twoje uczucia. Hm, naprawde zdecyduj sama. Pamietaj tylko, żeby się szanować i domagać się tego od niego, bo jak na razie, to on ma to głęboko.
Pozdrawiam

[Anna80]

Napisane przez Bijons

No słuchaj, on zwraca się do innych jak do Ciebie, najbardziej pieszczotliwymi słówkami i dodatkowo romansuje na boku z każdą dziewczyną, która mu się spodoba. Sory, ale tacy chłopacy są u mnie kompletnie straceni. Moim zdaniem dobrze zrobiłaś, że wygoniłaś go z domu, nie powinnaś czuć się z tego powodu źle. Tak samo bym postąpiła. Przesadziłaś tylko z uderzeniem go w twarz i to trzykrotnie. No, ale pomijam tą kwestię. Poza tym ja naprawdę nie rozumiem po co pisze, że może być jej kochankiem, skoro Tobie mówić, że mu tak z Tobą cuuudownie w łóżku i w ogóle i w ogóle? Jakiś pomieszany jest..
Poza tym, to on powinien się czuć tragicznie, jak skończony idiota i jak szmata.. A nie Ty moja droga.
Nie wiem czy powinnam Ci poradzić zostawienie go i danie sobie z nim spokój raz na zawsze, bo rozumiem, że możesz go kochać i że będzie Ci ciężko, mimo że perspektywa czasu uleczy rany. Jednak z drugiej strony powinnaś mieć świadomość, że on będzie to robił prawdopodobnie zawsze. On ma po prostu głęboko Twoje uczucia. Hm, naprawde zdecyduj sama. Pamietaj tylko, żeby się szanować i domagać się tego od niego, bo jak na razie, to on ma to głęboko.
Pozdrawiam

Nic dodać nic ująć.

[Pozytron]

Nie sądziłem, że porzucone baby mogą być aż tak zazdrosne o czyjąś miłość. No, no
Do autorki:
Chłopak nie jest niczemu winny. Robił sobie jaja z lasek na gg. Pozatym powiedział ci komplement, że jest mu z tobą świetnie w łózku. Nie można już chyba chcieć więcej. Kochasz go, to twoja miłość, nie zaprzepaść tego daru, o które są zazdrosne te podpowiadające ci tu zazdrosne, zranione i nieudolne baby Jedynie Tiofen jest szczęśliwa i dała dobrą radę. Niech miłość między wami rozkwita w pełni Powodzenia.

[martus18]

dzieki pozytron wybaczylam Mu i dalam ostatnią szansę narazie sprawuje sie bez zastrzeżen

[Elfir]

Pozytron - wiesz, jak powiesz taki komplement swojej kobiecie oczekuj raczej laczka w gębę niż łez wzruszenia.
Co innego - "Jesteś świetna w łózku, seks z toba jest wspaniały", a co innego "gdyby nie seks, nie musiałbym z toba byc"